Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
ch_aga - 2006-08-31 14:09
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Wiem, co Mati przeżywa bo mój Muszek miał 20 zastrzyków na zapalenie płuc jak był malutki :( Bardzo mi przykro :(
My właśnie wróciliśmy ze szczepienia - Mateuszek nawet nie zapłakał :D Uwaga, uwaga - ma 5 miesięcy i waży 8450g :D:D:D
Pozdrawiam
płatek1 - 2006-08-31 14:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Bardzo ładnie Ch_aga duży buziak dla dużego zucha:cmok: od Płatka i Matiego:jupi: .
płatek1 - 2006-08-31 15:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziewczyny czym bawią się Wasze dzieci? Chodzi mi o zabawki już poważniejsze nie grzechotki, piszczące pieski czy misie. Myśle o czymś grającym czy mówiącym:rolleyes: albo czymś innym:-) . Mati ma zebrę jak się naciska to gra, ale już mu się znudziło i puszową kaczkę, która kwaczy ta się jeszcze bawi. Podoba mi się piesek z fisher price szczeniaczek-uczniaczek, ale kosztuję 120zł. i tż mówi, że szkoda kasy woli wydać na coś innego dla małego:rolleyes: .
ch_aga - 2006-08-31 15:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
U nas jeszcze właśnie, grzechotki, piszczki, gryzaki. Muszek uwielbia leżeć pod karuzelką w łóżeczku, na macie. Pokazujemy mu maskotki i sami coś tam dodajemy od siebie :) Jakieś wygibasy :D Z grających to narazie ma tylko samochodzik chicco, który po naciśnięciu wyje jak karetka i ma wibracje. Aha, jest jeszcze muzyczny ocean, mały pod nim leży ale rzadko :)
Pozdrawiam
płatek1 - 2006-08-31 15:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ch_aga a co to za muzyczny ocean? Jak możesz to wklej jakieś zdjęcie.
ch_aga - 2006-08-31 16:04
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
1 załącznik(i/ów) Oto link do aukcji http://www.allegro.pl/item122722268_...cja_wys_0.html
Mateuszek dostał to w prezencie.
Pozdrawiam
kasiulka - 2006-08-31 16:14
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
ja tez mam ocean - Oliwka wali nogami w tego kraba jak szalona :D, zastanawiam sie jak długo biedak jeszcze wytrzyma :D
agika11 - 2006-08-31 16:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
My też właśnie wróciliśmy ze szczepienia. Waga Kamika się nie zmieniła - wazy 7300. Też ma 5 miesięcy .
U nas nadal nabardziej podobają mu się grzechotki. BArdzo lubi "jeść" taką palstikową miękką książeczkę. MAmy karuzelkę która ma różne rodzaje muzyczek i KAmil teraz walczy i sam je przełącza (rękoma, nogami i ...głową). POza tym zwierzaczki z karuzelki układa się n adomku gdzie są te przyciski i KAmil je wyciąga i bawi się domkami. NAdal interesuje go mata - ale zmieniam mu zabawki. Dzisiaj zainstalowałam mu w łóżeczku (po drugiej stronie od domku od karuzelki:D) taką zabawkę w kształcie Myszki Miki. MA różne przyciski, pokrętła i dzwonki. Myślałam, że padnie na kolana jak zobaczy. ALe moj entuzjazm mu się nie udzieli ;). Domek był number 1.
Jutro jadę na zakupy (trzeba wyprawkę do żłobka zrobić) i pewnie coś kupię. Tylko co??
Mąż przyjechał idę obiad podgrzać :p:
agika11 - 2006-08-31 16:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Eeeeeee no super ten ocean :-)
płatek1 - 2006-08-31 17:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Tak fajny ten ocean, tylko gdzie ja bym go postawiła:rolleyes: . Moim marzeniem jest teraz większe mieszkanie:o .
płatek1 - 2006-08-31 20:02
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Mateusz zasnął:-) czuje jak opadam z sił. Dziewczyny jak sobie radzicie z domem, dzieckiem, mężem:D i pracą? Podziwiam Was:D .
Kasiulko są jakieś fajne promocje w smyku? Muszę się tam wybrać jak Mati wyzdrowieje.
kasiulka - 2006-08-31 20:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku ja to do pracy chodze odpoczywac normalnie :D.... serio, w domu z Oliwką jestem bardziej zmęczona a w robocie i kawke mogę wypic spokojnie i do netu zajrzec ;) :D. Za to jak wracam to nie wiem w co łapy włożyc, na szczescie Oliwka mi wygrzeczniała (a kysz zeby tylko nie zapeszyc :) ).
W Smyku promocje sie skonczyły niestety - są jeszcze jakies smętne resztki ale same letnie ciuszki. A te jesienno-zimowe są cudne ale droooogie :eek:. Dobrze że jest Noworodek i mozna sie obkupic za 30 złotych :D
kostka.kr - 2006-08-31 21:09
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko a gdzie ten Noworodek? To jakiś sklepik internetowy?
płatek1 - 2006-08-31 21:20
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Tak Smyk jest drogi, ale ciuszki super i dobry gatunek. Tylko nasze szkraby tak szybko rosną, że nieraz wyciągne coś co kupiłam lub dostałam wcześniej na większy rozmiar i okazuje się akurat, albo za małe:( . Czasami w smyku pakują po trzy body i jest wtedy taniej, w wakacje były trzy pary po 20zł., gdzie ja kupiłam ostatnio jedne w bobasie za 15zł.:eek: .
ch_aga - 2006-08-31 21:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostka -- Noworodek to forum o dzieciaczkach, gdzie jest m.in. dział dotyczący sprzedaży :)
www.noworodek.pl
Pozdrawiam
kasiulka - 2006-09-01 06:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
dziewczyny a gdzie kupujecie body? Ja chciałam kupic Oliwce kilka z długim rękawkiem, ale w Smyku są drogie a w marketach na dzialach z ciuszkami wisiały same badziewia.
płatek1 - 2006-09-01 06:58
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko ja kupuję w 5-10-15 lub w sklepie Bobas tam są firmowe ciuszki możesz wejść na stronę drewexu, ale z ciuchów kupuje przeważnie body bo są ceny nie lepsze niż w Smyku.
ch_aga - 2006-09-01 08:47
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
U mnie w mieście jest hurtownia bawełniana i tam kupuję body. Jakość może nie jest idealna ale jak kupiłam przed urodzeniem to w jednym jeszcze do dziś Muszek śmiga :D Tam też kupuję rajstopki Rewon, białe gładkie kosztowały 6,10zł a niebieskie z samolocikiem 7,30zł :D Zresztą tam też sobie i mężowi kupuję bieliznę: majciochy, podkoszulki, skarpety a i bluzeczki też są tańsze niż np. w firmowym sklepie Wadimy :)
Pozdrawiam
płatek1 - 2006-09-01 08:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziewczyny, a była któraś z Was ostatnio może w Tesco nieraz są fajne promocje, ja oczywiście nie mam jak jechać, ale jak Mati wyzdrowieje to ruszam na większe zakupy i chcę popytać gdzie warto:D .
tiaara - 2006-09-01 09:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
jesli chodzi o ubranka dla Wiktorii to zaopatruje sie w tesco z kolekcji cheerokee lub z tych rzeczy ktore sa na stoisku dla dzieci. ja jestem z tych rzeczy zadowolona jesli chodzi o trwalosc i cene. za trzypak body z krotkim rekawkiem zaplacilam 19.90. gruba bawelna, po praniu w automaszynie nic sie nie zbieglo a i same body sa przesliczne. za spodnie dlugie place zazwyczaj 25 zl. ostatnio kupilam dresik, bluza + spodnie akurat na chlodniejsze dni bo na lekkim misku. bluza z wyszywanym napisem z kieszonkami i kapturkiem. zaplacilam 24 zl. jedyny mankament w tesco to taki ze maja mala ilosc konkretnych ubranek, a cena sprawia ze znikaja z polek z dnia na dzien. w poniedzialek ide znowu Wiktorie obkupic w bluzki z dlugim rekawkiem i jakies body z dlugim rekawkiem. nie wiem dlaczego ale nadal je kupuje, mam przynajmniej pewnosc ze Wiki nie podwieje nereczek.
humbak - 2006-09-01 13:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez tiaara jesli chodzi o ubranka dla Wiktorii to zaopatruje sie w tesco z kolekcji cheerokee lub z tych rzeczy ktore sa na stoisku dla dzieci. ja jestem z tych rzeczy zadowolona jesli chodzi o trwalosc i cene. za trzypak body z krotkim rekawkiem zaplacilam 19.90. gruba bawelna, po praniu w automaszynie nic sie nie zbieglo a i same body sa przesliczne. za spodnie dlugie place zazwyczaj 25 zl. ostatnio kupilam dresik, bluza + spodnie akurat na chlodniejsze dni bo na lekkim misku. bluza z wyszywanym napisem z kieszonkami i kapturkiem. zaplacilam 24 zl. jedyny mankament w tesco to taki ze maja mala ilosc konkretnych ubranek, a cena sprawia ze znikaja z polek z dnia na dzien. w poniedzialek ide znowu Wiktorie obkupic w bluzki z dlugim rekawkiem i jakies body z dlugim rekawkiem. nie wiem dlaczego ale nadal je kupuje, mam przynajmniej pewnosc ze Wiki nie podwieje nereczek. Tiaara to zopatrujemy sie w tym samym miejscu:cmok: i ja tez uwielbiam body, Lili ma ich całą kolekcje:D , NOBEL dla wynalazcy body:D .
płatek1 - 2006-09-01 13:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
1 załącznik(i/ów) Dziewczyny wklejam zdjęcie Mateusza z jego byjną grzywą:D pomału włoski wchodzą mu już w oczka:eek: :
ch_aga - 2006-09-01 13:58
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku -- ślicznie tu Mateuszek wygląda. Będziesz musiała mu robić kucyczka na grzywce :D
Pozdrawiam
płatek1 - 2006-09-01 14:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez ch_aga Płatku -- ślicznie tu Mateuszek wygląda. Będziesz musiała mu robić kucyczka na grzywce :D
Pozdrawiam :lol: albo spinać spinką, bo do rczku to już warkocz mu będe mogła zaplatać.
Dziękuje Ch_aga:cmok: w imieniu Mateuszka:D .
kasiulka - 2006-09-01 14:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Mati jest boski :love: zech zeby moja Oliwka miała takie włoski, ale ona ma całe siedem w czterech rzędach :D - strasznie mi sie podobają takie małe dzieciaczki z bujną czupryną, choc małe łysole tez som fajne :ehem: :D
płatek1 - 2006-09-01 14:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka Mati jest boski :love: zech zeby moja Oliwka miała takie włoski, ale ona ma całe siedem w czterech rzędach :D - strasznie mi sie podobają takie małe dzieciaczki z bujną czupryną, choc małe łysole tez som fajne :ehem: :D Kasiulko pewnie, że są:D wszyskie dziecioki są fajne i kochane:ehem: .
kasiulka - 2006-09-01 14:39
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1 Kasiulko pewnie, że są:D wszyskie dziecioki są fajne i kochane:ehem: . to prawda - a nasze lutowo-marcowe najfajniejsze ;) :D - żartuje oczywiscie, ale przyznam ze darze "nasze" wątkowe dzieciaczki największym sentymentem :) - juz sie nie moge doczekac az wróci Joasia ze swoją Julką- rozrabiaczką i opowie jak tam sie mała w górach sprawowała :D
płatek1 - 2006-09-01 14:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka to prawda - a nasze lutowo-marcowe najfajniejsze ;) :D - żartuje oczywiscie, ale przyznam ze darze "nasze" wątkowe dzieciaczki największym sentymentem :) - juz sie nie moge doczekac az wróci Joasia ze swoją Julką- rozrabiaczką i opowie jak tam sie mała w górach sprawowała :D Oj tak:ehem: mi też jej brakuje:D .
jastin83 - 2006-09-01 15:54
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1 Dziewczyny wklejam zdjęcie Mateusza z jego byjną grzywą:D pomału włoski wchodzą mu już w oczka:eek: : Płatku,Twój Mati też ma super włosy:D,tak jak u mojej Wikuni,u nas to już obowiązkowo spinka musi być:D
Joasiaa - 2006-09-01 17:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
5 załącznik(i/ów) Witam mamusie po góralsku :cmok:
Wrócilismy a raczej dopłyneliśmy. Pogoda była kijowa ale i tak warto było jechać bo super wypoczeliśmy. Julka straszyła mandarynki w palmiarni i podrywała Murzynów w Książu. :D
TŻ non-stop zajmował się córcią a ja się relaksowałam.
Zajrze później bo Julka ma szaleństwo wypisane na twarzy i TŻ nie daje rady ;)
kostka.kr - 2006-09-01 18:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cześć, Joasiu fajnie że wyjazd Wam się udał. Bardzo ładne zdjęcia, Julcia duża pannica. Dziękuję jeszcze raz za kontakt do Meme.
Natalka dziś szaleje, nie chce spać, marudzi. Pospała tylko na spacerku godzinkę. Mam nadzieję, że na noc uśnie bez problemu :rolleyes:
Co do Mateuszka, muszę się pochwalić, widziałam Go dzisiaj prawie na żywo. Piękny chłopczyk, a jaki wesoły :love:
My jutro jedziemy do Bielska, mam nadzieję że spotkanie z Meme dojdzie do skutku :D. Pozdrowię Ją i Filipka od Was osobiście :ehem: :D.
płatek1 - 2006-09-01 18:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu normalnie Cię z Kasiulką wywołałyśmy:D . Zdjęcia super:jupi: Julka jak zwykle cudna:love: fajnie, że wypoczełaś i jesteś zadowolona z wyjazdu:ehem: . Cieszymy się że jesteś już z nami:cmok: .
Kostko jestem oczarowana Natalką:love: wycałowałabym ją całą:D gbybym mogła:ehem: i jak ładnie gaworzy:D . Jednak zdjęcia to nie to samo co kamera, no i Mati też był zadowolony:cmok: buziaczki jeszcze raz.
Dzisiaj tż się postarał :ehem: wysłałam go na zakupy dla Mateuszka do świata dziecka. Kupił body, rajstopki i książeczkę piszcząca dla Matiego, chociaż raz wszystko co miał na liście:rolleyes: .
agika11 - 2006-09-01 20:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Na my ciężki dzień mamy za sobą. Pierwsze koty za płoty. KAmil dziś spędził kilka godzin w żłobku. I jeszcze jak go oddawałam to się trzymałam-nawet łatwo poszło. POtem miałam dużo spraw do załatwienia więc się nie zadręczałam. No ale, jak go odbierałam i zobaczyłam te smutne i zmęczone oczęta :(, to mnie gardło ścisnęło. Wytrzymalam do domu, a tutaj już tylko wielki płacz. Ale dzięki temu się rozładowałam. Był bardzo zmęczony - widocznie nie mógł spać, bo dziś dzieci bardzo płakały. Pierwszy dzień i tyle dzieci na raz płacze to się innym udziela. Powinno się unormować po jakimś czasie. MAm nadzieję, że Milek dużo nie płakał. Ogólnie to jak już byliśmy razem to miałam go ochotę ciągle tulić i całować.
Zobaczymy jak będzie dalej. Panie mu od dzisiaj zaczęły wprowadzać żółtko w zupce. A ja jutro podam mu pierwszy raz zupkę z mięskiem.
JA też jutro jadę do Tesco kupić zapas body :ehem:. I pewnie n abody się nie skończy.
Dziewczyny, czy wasze pocieszki też tak strasznie chlapią w kąpieli. KAmil szaleje. A jaki jest dumny, że tak chlapie ;)
Joasiu witamy z powrotem. Julcia rośnie jak na drożdżach.
Nawet nie skomentuję fryzury MAteuszka (błoga ;))-a jednak.
Miłej nocy.
ch_aga - 2006-09-02 06:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiaa -- zdjęcia super :) Dobrze, że sobie wypoczęliście :)
Agika -- teraz to już tylko z każdym dniem będzie lepiej, dzieci zaczną się do siebie przyzwyczajać, mamusie też i z czasem płacze miną :)
Kurcze, ja chyba muszę zacząć wprowadzać jakąś metodę spania. O ile zasypianie jest ok, bo przy cycu, to pobudki już mnie ok :( Muszek budzi się na przykład pół godziny po jedzeniu z płaczem, zaczęłam od wczoraj oszukiwać go herbatką, raz się udaje a raz nie :( Może cały czas mu dziąsełka dokuczają ale dwa dolne zębulki już dawno są na wierzchu, więc niewiem :rolleyes: Oczywiście pobudka o 6.00 to już rutyna, dziś dałam mu cyca z nadzieją, że zaśnie, bo za oknem szaroburo, ciemno, deszcz pada. A on pocmoktał, odwrócił się do mężą i chlust - ulanko pod ciśnieniem, co niechcący zahaczyło o twarz i rękę meżą :D Wczoraj pierwszy raz zjadłam surowego ogórka a dziś pierwszy raz takie ciśnienie, kurcze oby tylko nie ten ogórek bo tak już bym chciała jeść coś więcej niż suchy chleb z wędliną :(
Pozdrawiam
płatek1 - 2006-09-02 07:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ch_aga współczuje z jedzeniem:glasiu: ale musisz próbować rozszerzać swoje menu bo jak dobrze pamiętam to Mateuszek ma skazę białkową:confused: . I tak jesteś godna podziwu moja koleżanka poddała się z karmieniem piersią juz po dwóch miesiącach:nie: mały co chwile miał wysypkę mimo, że bardzo uważała z jedzeniem.
Agiko trzymaj się:cmok: Kamilkowi bedzie tam dobrze i Ty z czasem też się przyzwyczaisz.
Ja wczoraj dałam na posmakowanie kaszki bananowej dla Matiego i nawet mu smakowała:rolleyes: . Zajada się też startym jabłuszkiem z marchwią bardziej niż deserkami.
Agiko tylko zdaj relacje z zakupów dla Kamilika:D.
Joasiaa - 2006-09-02 15:43
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ale jestem rozbita po tym wyjeździe. Masa prania, prasowania o sprzątaniu nawet nie wspomne.
Agika napewno będzie Ci ciężko ale pomału przyzwyczaisz się do tej sytuacji. Nikt nie zrobi krzywdy małemu.
Kurcze jak ja mam nadrobić to co pisałyście jak mnie nie było?!
płatek1 - 2006-09-02 17:43
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ale dzisiaj u nas pustki:( ja cały dzień sprzątałam. Jeszcze tylko tż ma odkurzyć i mamy sokój. Mati nam dzisiaj sporo marudzi, ale przez to że nie może spać. Pielęgniarka przychodzi dwa razy dziennie akurat w porę jego drzemki i niestety wybiła go z tropu:( . Teraz muszę wziąść się za pazurki:pazurki: :hi: .
agika11 - 2006-09-02 19:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku my z TŻ też żeśmy chyba z 5 godzin chałupę doprowadzali do porządku. ALe teraz jest super czyściutko. Lubię jak na niedzielę jest wysprzątane, bo jak jest posprzątane byle jak to nie czuję, że niedziela to niedziela.Teraz małż kończy drugą część prasowania (ja już swoje odrobiłam ;) jakieś 2 godzinki wcześniej) i spokój na kilka dni. KAmilek już śpi.
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy:cmok:. Już mi dziasiaj znacznie lepiej. I jestem przekonana, że wszystko się ułoży.
Jeśli chodzi o zakupy to udało mi się kupić to co zaplanowałam. I wszystko kupiliśmy w Tesco. CHoć byliśmy w dużej hurtowni dla dzieci (tam kupiłam tylko 2 smoczki) z ubaranek naprawdę nic ciekawego :mad:. A body strasznie drogie. Ja naprawdę chciałam młodemu kupić takie rzeczy "do latania", czyli na codzień do żłobka i myślałam, że w tej hurtowni kupię najwięcej, a tam samo badziewie. Weszliśmy do H&M (to mój ulubiony sklap dla dzieci), ale tam znowu rzeczy na "wyjścia", a takich KAmil ma bardzo dużo. A bluzeczki jakie mnie interesowały kosztowały 30-40 zł. Więc nic nie kupiliśmy (no tylko 2 pary skarpetek :D)
W Tesco na hipermarkecie były super body pakowane po 3 sztuki. Są na krótki i długi rękaw. JA kupuję na krótki i na to bawełniana bluzeczka. I chyba w zimie też tak będę ubierać małego do żłobka. NAprawdę dobrej jakości bawełna - kosztują 24,99 zł i 26,99 za długi rękaw. Były też body pakowane po 3 na krótki rękaw po 16,99 zł za paczkę, ale mnie się te droższe bardziej podobały. Oprócz tego kupiliśmy 3 bawełniane bluzeczki w cenie od 10-13 złotych, spodnie takie dresikowe nie za grube za 10zł, pajacyk bawełniany za 12,99 zł. No więc młody ubrany :D Wszystko uprałam i uprasowałam - nic na razie nie zmieniło kształtów i kolorów. Więc polecam.
Musze wam powiedziec, ze po roku laby znow jestem "kobieta". A tak dzisiaj do męża mówię, że chyba mi się okres zbliża, bo strasznie mnie dziś łatwo można było z równowagi wyprowadzić. WKurzałam się na pierdoły. A tu masz babo placek. WYkrakałam.
Miłego wieczorka i udanej niedzieli
płatek1 - 2006-09-02 20:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
To się opkupiliście:ehem: jak tylko Mati wyzdrowieje jade do Tesco:D . Agiko okres? Karmisz jeszcze piersią? Ze mnie też leci, ale ja nie wiem czy to okres:confused: w zeszłym misiącu i dwa miesiące temu też tak miłam przez trzy dni, gin mi nic na to nie odpowiedział:rolleyes: .
Joasiaa - 2006-09-02 20:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
To ja chyba też zrobie nalot na Tesco :D mnie głównie zależy na body z długim rękawem. Ostatnio kupowałam na allegro polskiej firmy Marcinkowski i jestem z nich zadowolona.
Kurcze nie doczytałam wcześniej że Mati chory :( biudulek :przytul: buźka od ciotki
Kasiulka piszesz że Oliwka wygrzeczniała to chyba jej szaleństwo Julka przejęła. Normalnie cyrk na kółkach odstawia. We wtorek tak się darła w pensjonacie że wpakowaliśmy ją do połowy ubraną do samochodu i jeździliśmy przez godzine po okolicy :eek: jakoś sie uspokoiła. Potem było ok i w domu szopka od nowa. Dzisiaj kupiłam jej nowe zabawki to troche jej przeszło.
Agika a Kamil nie boi się obcych? Julka panicznie! Ryczy na całego. Gdyby przyszło mi dać ją do żłobka to nie wiem co by było.
płatek1 - 2006-09-02 20:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu dziękujemy za całuski:cmok: . TŻ też kupił body Marcinkowskiego w świecie dziecka, Mati miał dzisiaj ubrane są super:ehem: .
Kostko jak spatkanie z Meme? Czekamy na relacje:D .
agika11 - 2006-09-02 20:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu - KAmil uśmiecha się do wszystkich naokoło. Każdy kto do niego zagada jest obdarowywany wielkim uśmiechem. Ale on jest ponad 1 miesiąc młodszy od Julci więc może mu się jeszcze zmieni.
Płatku definitywne karmienie piersią zakończyłam jakoś około 22 sierpnia. Myślę, że to okres jednak. ZObaczymy jaki długi będzie. Ty pewnie też już masz okres, pomimo że karmisz nadal piersią. TAk przypuszczam.
Joasiu jakie zabawki kupiłaś? JA dziś też oglądałam w tej hurtowni, ale na nic się nie zdecydowałam .
No i mam nadzieję, że uda wam się obkupić w Tesco co najmniej tak jak my :ehem:
kasiulka - 2006-09-02 20:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
O kurde to ja sie musze do Tesko wybrac po te body... jak sie moj chuop dowie to
zawału dostanie, mielismy przez miesiac do żadnego marketu nie jechac... taaa akurat :D
Jak macie jakis sprawdzonych sprzedających na allegro (chodzi mi o ciuszki dzieciowe) to poprosze pięknie o namiary, moze byc na priv ;). :ehem:
My dzis bylismy na imprezie rodzinnej, kilkanascie ludzi, 90 % z nich Oliwka pierwszy raz w życiu widziala, wszyscy tiutiutiu do niej a ona jak ta gwiazda filmowa wystrojona w najlepsze ciuchy rozdawała usmiechy bezzębne na lewo i prawo, przez 4 godziny nawet nie zapłakała tylko robiła za gwiazde wieczoru :D... normalnie byłam dumna jak paw :D. Nie wiem moze sie myle ale wydaje mi sie ze grzecznosc Oliwki bierze sie zelaznej z konsekwencji mojego meza - nie pozwala jej za długo nosic na rękach (bardzo jest w tej kwestii stanowczy i krzyczy na mnie nawet ;) ), nauczył małą zasypiac całkowicie samodzielnie i bawic sie samej w łóżeczku i qrde to działa - im mniej wokół niej skaczemy tym robi sie grzeczniejsza i bardziej samodzielna. Cos w tym jest.
Ja jeszcze okresu nie mam, ale czuje ze moge na dniach dostac, normialnie jakbym juz PMS-a miala - wczoraj sie przyczepiłam do mojego biednego małża o porządki, zrzędziłam jak stara pierdoła i goniłam go do sprzątania, az mi sie potem smiac chciało z tego, oj biedny był biedny ;)
płatek1 - 2006-09-02 21:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko PMS-a to ja codziennie mam zwłaszcza jak chłop siedzi w domu;) . Normalnie obiecał mi że odkurzy i tak wcześniej napisałam, ale oczywiście po godzinie zaczął się wykręcać więc znowu opierdziel:baba:ja całą chałupe wysprzątałam nawet jego szafkę z ubraniami, a temu leniowi jeden pokój i przedpokój ciężko odkurzyć, normalnie bym czasami:gun: . Ale jakoś się udało, byłam twarda i stanowcza:ehem: .
Joasiu Mati też się uśmiecha do każdego i czywiście daje się brać na ręce:rolleyes: . Wklej jeszcze kilka zdjęć ze swoją łobuziarą;) :D ja tak uwielbiam ogladać Wasze dzieciaczki i Was oczywiście:D .
kostka.kr - 2006-09-02 21:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witajcie dziewczyny!
My już w domciu z powrotem :D . Z Meme się nie spotkałam, bo nie dała rady :( . Była juz wcześniej umówiona ze znajomymi. Szkoda........miałam nadzieję, że chociaż da radę wyskoczyć na 10 minut. Nic to, może kiedyś w końcu wszystkie sie spotkamy :D. Bardzo na to liczę, bo Was ogromnie polubiłam :cmok:
Ja też chcę do Tesco, zwłaszcza po body z długim rękawem. Muszę Natalce pokupować jakieś cieplejsze rzeczy, bo juz czas najwyższy. A propo, dostała od cioci zestaw gąbeczek do kąpieli i ślicznego niebieskiego pajaca z kapturkiem na zimne dni, bardzo mięciutki i lekki a jednocześnie ciepły. Założę jej przy najbliższym spacerze. Oooo.....może jutro (oczywiście jak będzie zimno), bo dostalismy zaproszenie od Instytutu Pampers i Nestle na jutrzejszą imprezę, która odbedzie sie w Parku Jordana i jest organizowana przez te firmy. Podobno będą jakieś zabawy, konkursy, bezpłatne próbki itd. Zdziwiłam się jak zadzwonili i powiedzieli, że mają zaszczyt zaprosić Natalkę wraz z rodzicami (no bo przecież sama by nie poszła :D) na weekendową imprezę w Krakowie. No to jedziemy jutro :jupi:.
A tymczasem miłej nocki kobitki, ja juz dziś padam.........:crazy: :hi:
kasiulka - 2006-09-02 21:42
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko ja ciagne mojego małża do Krakowa, bo uwielbiam to miasto i mam wielki sentyment, pora pokazac go Oliwce, moze w którys z najblizszych weekendów jak bedzie ciepło, no w każdym razie jak bede miala jechac to moze sie jakos umowimy chocby na krótką kawke na rynku :D...w sumie to wielka szkoda ze sie nie spotkałysmy, strasznie bym chciała poznac Was wszystkie i Matiego, Natalke, Julke, Wike, Kamilka i inne dzieciaczki :D :)
kostka.kr - 2006-09-02 21:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko jak najbardziej :ehem: . Daj tylko znać kiedy i nie ma sprawy :D . Z Płatkiem sie, mozna powiedzieć, juz widziałysmy, choć za pomocą kamerki internetowej, to nie to samo co osobiście, ale jednak :-) .
płatek1 - 2006-09-03 08:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka Kostko ja ciagne mojego małża do Krakowa, bo uwielbiam to miasto i mam wielki sentyment, pora pokazac go Oliwce, moze w którys z najblizszych weekendów jak bedzie ciepło, no w każdym razie jak bede miala jechac to moze sie jakos umowimy chocby na krótką kawke na rynku :D...w sumie to wielka szkoda ze sie nie spotkałysmy, strasznie bym chciała poznac Was wszystkie i Matiego, Natalke, Julke, Wike, Kamilka i inne dzieciaczki :D :) Super byłoby się spotkać:ehem: i wreszcie poznać na żywo:D może w przyszłym roku nam się uda:rolleyes: dzieci będą już większe to łatwiej będzie się z nimi wybrać w tak daleką podróż. Oj ja też uwielbiam Kraków szkoda, że to tak daleko:( .
Kostko tylko przez kamerę, ale i tak się ciesze, że się widziałyśmy i przede wszystkim nasze dzieciaczki:D .
Alien - 2006-09-03 10:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Hmm..Kraków :love: ja tez mam sentyment do tego miasta wielki. Chociąz byłam tam bardzo mało razy i też mam podobne plany co Kasiulka, musimy się tam wybrać z nasza Wiką koniecznie i pokazać jej te piękne strony :)
Kamerke internetową tez pisadam :):o
iwonamysza - 2006-09-03 16:47
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez agika11 Dzięki dziewczyny za słowa otuchy:cmok:. Już mi dziasiaj znacznie lepiej. I jestem przekonana, że wszystko się ułoży. Agika ja chciałabym zabrać głos jako matka dziecka, które chodzi już do złobka ponad 2 miesiące.
Zanim poszła czułam się psychicznie fatalnie, nie mogłam przeżyć, że będę ją tam musiała oddać. Trafiłam na moment, gdzie akurat wszystkie dzieci płakały i ja zaczęłam razem z nimi. Potem kilka pierwszych dni jakoś dzielnie się trzymałam, ale nie powiem, ze nie mam kryzysów. Mam i to często. Kasia przez ten czas chorowałami już 3 razy i dobrze, że TŻ ma taką pracę, że mógł z nią posiedzieć na zmianę ze swoją siostrą i mamą, bo cienko to widzę. A nie wyobrażam sobie za kazdym razem chodzić na zwolnienie. Nie wiem, dlaczego tak choruje. Co prawda to nic poważnego, bo lekkie przeziebienie i raz angina (która trwała tak naprawdę najkrócej), ale do tej pory Kasia była okazem zdrowia. No ale cóż zrobić? Właśnie jak dziecko jest z babcią lub opiekunką to chociaż nie ma problemu jak zachoruje, bo nie trzeba wtedy kombinować jak w przypadku żłobka.
No i jeśli mogę coś poradzic, to nie ubieraj małego za ładnie do tego żłobka, bo ja na początku ją stroiłam, ale zawsze wracała upaćkana, z reguły zupką. No i teraz ubrania mi się poniszczyły. Nauczyłam sie teraz, że nie ma co dziecka stroić, ważne, żeby było malcowi przede wszystkim wygodnie.
No i cóż mi pozostaje? Życzyć przede wszystkim wytrwałości. głowa do góry, nie jest tak źle. Chociaż bywają momenty, ze chce się wszystko rzucic w diabły i siedzieć z dzieckiem w domu. Ale w pracy jest tak fajnie, pogada człowiek z ludźmi, odchami się, jest trochę inaczej niz w domu, gdzie każdy dzień wyglada tak samo. POWODZENIA!!!
kostka.kr - 2006-09-03 17:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Byłam dziś w Tesco, ale nie było trójpaków body z długim rękawem :(. Były za to siedmiopaki z krótkim rękawkiem za 36,90. Co mi z tego jak ja chciałam z długim rękawem :(. Będę jeszcze zaglądać, może w końcu trafię :rolleyes:.
Joasiaa - 2006-09-03 20:22
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Prosze mi tu nie wspominać o Krakowie :beksiam: u-w-i-e-l-b-i-a-m niektóre uliczki znam na pamięć... Ja chce do Krakowa!!!
Koniecznie musimy się spotkać!! Szkoda że szczególnie ja i Płatek mamy do Was dość daleko. Gdyby to było 100-150km to nie ma sprawy wsiadam w samochód i jadę. Tak to wyprawa bo jednak z dzieckiem dużo wolniej się jedzie. Mam nadzieje że jednak się uda.
Agika kupiłam Julce grzechotkę z kuleczkami z chicco i szeleszczącą książeczke. Szczególnie książka okazała się przebojem.
Kasiulka powiedz mi dokładnie jakie metody stosował Twój TŻ wobec Oliwki? Stopniowo ograniczał czas noszenia na rękach? Jak marudziła to nie zwracał uwagi. Próbowałam ignorować chociaż trochę płacz Julki ale ona zamiast się znudzić to drze się coraz głośniej :( do tego jak widzę ten wzrok domowników to juz też wolę ustąpić i ja uciszyć. Sama na siebie bata kręce.
A PSM to ja mam średnio co dwa dni :D jak mnie trafi to bez bata nie podchodź :bacik: nerwus jestem straszny, wkurza mnie nawet jak TŻ krzywo szklanke postawi.
Bylismy dzisiaj z Julką na grzybach. Oczywiście ogladanie leśnej ściółki z perspektywy brzucha ojca to fascynujące zajęcie ;)
płatek1 - 2006-09-03 20:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu jakbym siebie słyszałam z tym PSM i krzywo stawiana szklanką. Ja zauważyłam, że tż się mnie boi jak krzyknę nieraz to aż skacze ze strachu i wcale mnie to nie bawi wręcz przeraża bo oznacza to że jestem jędzą:( . Oczywiscie tż się stawia, ale po dzisiejszym dniu to obydwoje jesteśmy ugodowi, a to przez to że padamy na pyszczki ze zmęczenia:nie: . Mati był strasznie marudny, nie chciał spać i co najgorsze jeść. Pielęgniarka przyszła dzisiaj nie w czas i musiałam małego budzić na zastrzyk:cry: . Jutro ide z nim na kontrolę, aż się boję:( . Kaszel się zdecydowanie zmniejszył, ale ma jeszcze zawalony nosek.
Niestety Joasiu ja jak ignoruje płacz Mateuszka to mam to samo co Ty:nie: . Nie ma szans na metodę męża Kasiulki;) .
Idę spać bo ledwo widzę już na oczy, a muszę małemu jeszcze pazurki obciąć, dobranoc dziewczyny:cmok: spokojnej nocki:D .
Joasiaa - 2006-09-03 20:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Zdrówka dla Matiego :cmok: Niech jego bujna czupryna chroni go przed wiruskami (wiem gadam bzdury ale strzeliłam sobie piwo)
Płatku ja to sie czasami sama siebie boję. Jak wpadnę w szał to nie umiem się opanować i warcze na wszystko. A jak juz jestem zła to mnie nawet głupota potrafi z równowagi wyprowadzić.
TŻ ma jeszcze tydzień urlopu więc to on usypia Julke :jupi: co za błogostan
kasiulka - 2006-09-03 20:58
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Fajnie, lubie chodzic na grzyby, wybrałam sie w zeszłym roku jak byłam w ciaży, było super tylko mnie kleszcze oblazły :rolleyes: - 3 mi sie wkręciły w giry a czwarty chciał ale nie zdążył :D - Joasiu obejrzyj dokładnie siebie i rodzinke czy nie przyniesliscie z lasu pasażera na gapę.
Co do operacji ugrzeczniania Oliwki to moj maz w pewnym momencie stwierdził ze tak sie dalej fukcjonowac nie da, to dziecko nas wykonczy fizycznie i psychicznie i ze trzeba cos z tym zrobic. Przeczytał "jezyk niemowląt" i wział sie do roboty :D Zaczał od drastycznego ograniczenia noszenia, ale oczywiscie nie zostawialismy jej samej jak beczała tylko np. leżała przy nas, tyle ze zero noszenia na żądanie. A jak zaczynała marudzic to do łóżeczka - zamontowal jej tam zestaw zabawowy, takie miski do kręcenia, słonia, gumowe kółko i inne atrakcje :D - te zabawki są tylko i wyłącznie do łóżeczka zeby sie za szybko nie znudziły. I jakos sie nie nudzą o dziwo. Na początku oczywiscie były protesty, no cieżko było zanim zrozumiała ze koniec z noszeniem i zabawianiem na kazde jęknięcie, ale teraz juz sie nauczyła i potrafi sie sama bawic nawet 40 minut :eek:. Aha jak zaczyna marudzic przed spaniem to tez ją dajemy do łóżeczka, jesli sie mocno rozbeczy to na chwile na rece az sie uspokoi i znowu kładziemy i tak do skutku :D - to tez działa, teraz wystarczy ją ewentualnie raz poniesc i uspokoic bo juz sie przyzwyczaiła ze ma usypiac sama. No i wazne zeby byl zachowany rytm spanie, jedzenie, zabawa i znowu spanie. Wieczorem kapiel o tej samej porze, potem troche zabawy i spanie, mała usypia bez problemu. Wczoraj np. na tej imprezie rodzinnej wypadło nam jedno popołudniowe spanie, no i w nocy był cyrk niestety, rytm został zaburzony i Oliwka sobie to w nocy odbiła.
No ogolnie to ciezko było, szczególnie mi, bo mam odruch zrywania sie na każde stęknięcie ale jest duuuża poprawa. Nie mowie ze mam dziecko ideał, bez przesady ;), ale jest dobrze w porównaniu z tym co było :ehem:.
Za to znowu mamy problemy jedzeniem i z kupami - od 3 dni kupy nie było, dzis dałam Oliwce 2 słoiczki śliwek i nie pomogły :(. W dodatku mała oprócz cyca i deserków nic nie chce jest, zupki nie smakują, kaszkami i kleikami pluje, nie chce pisc herbatek na trawienie, starłam jej jabłko ale plunęła nim tak ze opryskała sciany, no kiepsko z tym żarełkiem jest :(
Strona 30 z 78 • Znaleziono 5656 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78