ďťż

Dzieciaczki lutowo-marcowe 06

Zobacz wypowiedzi

Dzieciaczki lutowo-marcowe 06





Joasiaa - 2006-06-09 19:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Uff moja latorośl śpi.
Płatku nie wiem co zrobimy z TŻ-ami. Do wora i do rzeki ;) Oczywiście żartuje. Mój czasem działa mi na nerwy ale i tak go kocham. Nie wiem chyba głupio ich gdzieś tak wysłać. Ja mam taką propozycje. Może na początku jakiś wspólny obiad, kawka, piwko co tam uważacie a później panowie zabierają dzieciaczki na wspólny spacer a my możemy same spokojnie pogadać. To tylko moja propozycja piszcie jakie macie alternatywy.

Meme Filip jest niesamowity. Moim zdaniem jeśli on ma taki apetyt to trzeba mu stopniowo wprowadzić bardziej treściwą dietę żeby się najadł ale żeby go też nie utuczyć. Nie mam pojęcia jak to zrobić więc może musisz poszukać porady u jakiegoś specjalisty? Albo nie rób tak jak jest napisane na kartonach mleka tylko dawaj mu większe porcje. Np. tego bebiko2 180-210ml. Jeśli oczywiście da rade tyle zjeść. Ja np zupki zagęszczam puree misiowy ogródek z nestle. Po takiej zupce Julka wytrzymuje 4h. Ile razy dziennie je Filip?
Julke karmie teraz zgodnie z sugestią mojej pani doktor tak:
5.00-6.00 bebiko2R 180ml
ok. 8.00 soczek 80ml rozcieńczam z wodą bo po co pakować tyle słodkiego
10.00-11.00 deserek lub kaszka 100ml
ok. 13.30-14.00 bebilon1 180ml
16.30-17.00 zupka lub jakieś danie warzywne 100-120ml
19.30 bebiko2R 180ml
+ czasami w nocy dodatkowy posiłek jak się obudzi

Może rób coś podobnego ale większe porcje?

Kasiulka moim zdaniem Oliwka jest drobna ale przecież mieści się w normach siatek centylowych więc chyba nie ma czym się martwić. Nie wszystkie dzieci muszą byc tak dorodne jak Filip i Julka. Źle byłoby gdyby nie przybierała na wadze ale tak to nie ma co się martwić.

Julka przechodzi samą siebie. Naśladuje kaszel ojca. Niesamowicie to śmiesznie wyglada. :D ekhe ekhe i oczywiście bardzo jest z siebie dumna. Małupuje też miny. Ja cmokam, ona też, wytykam język i też próbuje. Dzisiaj na chwile podnioslam jej oparcie w wózku jak byłyśmy w parku. Zamurowało ją jak zobaczyła inne dzieci i zielone drzewa. Dostała ataku śmiechu. Śmiała się normalnie w głos. Myslała że padne. :D

Kostka Nataku jest urocza :love: jak ja chce zobaczyć te cudeńka "live"




tiaara - 2006-06-09 20:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  czesc dziewczyny. jak tam wasze zdrowko? mam nadzieje ze zdrowiejecie i przygotowujecie skore i cialo na nadchodzaca fale upalow. podobno juz od niedzieli ma byc poprawa.
ja osobiscie jestem w strasznym stanie psychicznym. moj TŻ wyjezdza w delegacje na poczatek na trzy tygodnie. oczywiscie bedzie w soboty i niedziele ale... co z reszta :cry: . normalnie dam sobie rade z Wiktoria ale smutno mi.
z Wiktoria tez mam maly problem. od jakiegos czasu jest tak iz ma zatkany nos. codziennie musze patyczkami czyscic jej nosek bo inaczej ma problemy z oddychaniem. kupilam wode morska w sprayu staram jej sie kropic codziennie ale powouje to iz ma zatkany nos ale nie zaschnieta ale taka cieknaca wydzielina. niedlugo mam sie zglosic na szczepienie to zapytam sie od czego to mze byc. najbardziej sie meczy Wiki i jak ma zatkany nos i jak jej czyszcze. oczywiscie bez pomocy TŻ-ta sie nie obedzie. musi przytrzymywac jej raczki inaczej wierzga i kreci sie we wszelkie strony.
ide chyba myc sie i spac. przynajmniej wtedy nie mysle o wjezdzie TŻ-ta.
pozdrawiam kochane. trzymajcie sie cieplutko.:cmok:



płatek1 - 2006-06-09 20:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Joasiu jestem za jeśli chodzi o Twoją propozycję:ehem: .

Tiaaro bidulko trzymaj się:cmok: wierze, że bedzie Ci ciężko samej z małym dzieckiem, ale teraz będzie pogoda i napewno będziecie z małą wiecej czasu spędzać na dworze:-) . Zobaczysz szybko zlecą te trzy tyodnie:glasiu: .



kostka.kr - 2006-06-09 21:09
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Ja też jestem za Joasii propozycją :D. Spryciulo nieźle to wymyśliłaś :>, jestem jak najbardziej za !!! Niech i oni się poznają ze sobą, bo przecież nie pójdzie każdy w inną stronę na spacerek, no nie......?

Malinko termin uzgodniłyśmy na 26 sierpnia (przynajmniej na tym stanęło) :ehem:.

Tiaro nic się nie martw :glasiu: , pamiętaj że masz nas i w ten czas bez męża my na pewno Cię wesprzemy:ehem:. Wszystko będzie dobrze, na pewno szybko zleci :-).

Kasiulko ja też myślę żebyś się nie martwiła o ulewanie Oliwci. Natalka ulewa od dawna, czasem więcej czasem mniej, zależy ile zje. Zawsze od razu po jedzeniu biorę ją na ręce do odbicia i staję w bezpiecznym miejscu, co by za mną czegoś nie pobrudziła. Czasem jak się porządnie naje, to ma takie beknięcie i odrzut :eeek: :D , że ja tak nie potrafię. Mimo tego przybiera na wadze,a jest tylko na piersi.

Jutro czekają mnie przygotowania kulinarne na chrzciny Natusi, więc zmykam już lulać, dobrej nocki dziewczynki :cmok:.




Meme - 2006-06-10 08:42
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez Joasiaa Uff moja latorośl śpi.
Płatku nie wiem co zrobimy z TŻ-ami. Do wora i do rzeki ;) Oczywiście żartuje. Mój czasem działa mi na nerwy ale i tak go kocham. Nie wiem chyba głupio ich gdzieś tak wysłać. Ja mam taką propozycje. Może na początku jakiś wspólny obiad, kawka, piwko co tam uważacie a później panowie zabierają dzieciaczki na wspólny spacer a my możemy same spokojnie pogadać. To tylko moja propozycja piszcie jakie macie alternatywy.

Meme Filip jest niesamowity. Moim zdaniem jeśli on ma taki apetyt to trzeba mu stopniowo wprowadzić bardziej treściwą dietę żeby się najadł ale żeby go też nie utuczyć. Nie mam pojęcia jak to zrobić więc może musisz poszukać porady u jakiegoś specjalisty? Albo nie rób tak jak jest napisane na kartonach mleka tylko dawaj mu większe porcje. Np. tego bebiko2 180-210ml. Jeśli oczywiście da rade tyle zjeść. Ja np zupki zagęszczam puree misiowy ogródek z nestle. Po takiej zupce Julka wytrzymuje 4h. Ile razy dziennie je Filip?
Julke karmie teraz zgodnie z sugestią mojej pani doktor tak:
5.00-6.00 bebiko2R 180ml
ok. 8.00 soczek 80ml rozcieńczam z wodą bo po co pakować tyle słodkiego
10.00-11.00 deserek lub kaszka 100ml
ok. 13.30-14.00 bebilon1 180ml
16.30-17.00 zupka lub jakieś danie warzywne 100-120ml
19.30 bebiko2R 180ml
+ czasami w nocy dodatkowy posiłek jak się obudzi

Może rób coś podobnego ale większe porcje?

Kasiulka moim zdaniem Oliwka jest drobna ale przecież mieści się w normach siatek centylowych więc chyba nie ma czym się martwić. Nie wszystkie dzieci muszą byc tak dorodne jak Filip i Julka. Źle byłoby gdyby nie przybierała na wadze ale tak to nie ma co się martwić.

Julka przechodzi samą siebie. Naśladuje kaszel ojca. Niesamowicie to śmiesznie wyglada. :D ekhe ekhe i oczywiście bardzo jest z siebie dumna. Małupuje też miny. Ja cmokam, ona też, wytykam język i też próbuje. Dzisiaj na chwile podnioslam jej oparcie w wózku jak byłyśmy w parku. Zamurowało ją jak zobaczyła inne dzieci i zielone drzewa. Dostała ataku śmiechu. Śmiała się normalnie w głos. Myslała że padne. :D

Kostka Nataku jest urocza :love: jak ja chce zobaczyć te cudeńka "live"

Joasiu, dziękuje za rozkład dnia jedzeniowy Julki, spróbuję, może cos z tego wyjdzie. Filip, jak sie napcha o 5rano BebiKoR i jeszcze 150ml herbatki to nie je tak do 10.30( ok.9.30 zasypa na jakies pół godziny- 45 min), pórbowałam dac mu cos wcześniej ,ale nie chce. O tej 10.30 daje mu kaszke i zapija jeszcze Bebilonem. Pózniej, tzn pzred 12 albo herbatka labo soczek, w ilosci 100-150ml.Potem normalnie zasypia ok 12 i po takiej dawce jedzeniowej śpi do ok.14-15, jeśli jest na polu. O 14 butla, ok.15-15.30 deserek z kaszką i ewentualnie soczek - 100ml, no chyba ,ze był gdzieś wcześniej, ok. 18 wrzask bo znowu czarna dziura sie powieksza, wiec znowu 180ml Bebilonu, no i ok 21-21.30 znowu 180ml Bebiko GR. Przez cały dzień w miedzy czasie spija hektolitry herbatki, wiec też mu sie brzuch zapełnia.Pobódka o 5 i znowu 180ml Bebiko R i 150ml. herbatki. Zastanawiam sieczy nie zmienić mu pzryzwyczajania do jedzenia częściej, jakkk u Ciebie Julka,a mniej. Tyle, że bezsensu, żebym na pzrykład go budziła jak śpi od tej 12-15,albo wpychała na siłę miedzy 7-10rano, skoro jest napchany po nocy...



tiaara - 2006-06-10 09:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  czesc dziewczyny.
wiem ze sobie dam rade. najczesciej TŻ wychodzi o 7.00 a wraca 0 18.00, czasem pozniej. daje sobie rade i tylko czasami narzekam. szczegolnie wtedy gdy Wiki znowu sobie przestawi spanie i zamiast wstawac o 9.00 wstaje o 6.00. tak jest od kilku dni i ledwo rno na oczy patrze. ale tu chodzi bardziej o serducho. za czasow gdy ze soba chodzilismy tez pracowal na wyjezdzie, tez bylo mi smutno za kazdym razem jak wyjezdzal. ale wtedy inaczej sie podchodzi do tych spraw. a teraz ... jakos to bedzie.

jak tam dziewuszki z waszym zdrowiem?



ch_aga - 2006-06-10 12:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Ja już zdrowsza. Gardło prawie wcale nie boli, został tylko katar i kaszel.
Niestety malutki dalej kaszle :( Coś ten syropek nie bardzo działa :(
Pozdrawiam



płatek1 - 2006-06-10 21:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Ale dzisiaj spokój u nas:rolleyes: pewnie wszystkie siedzicie z mężami tylko ja znowu sama z Mateuszkiem w domu siedze:( . Mój TŻ wybrał się na urodziny kumpla, a ja niestey mimo zaproszenia musiałam zostać w domu, bo nie mam nikogo kto by przypilnował mi mojego bąbla.
Dzisiaj było tak ciepło i słonecznie, że kompletnie nie wiedziałam jak ubrać małego:confused: . Miał ubrane body na krótki rękaw, cienką bluzeczke i cienką bluze dresową i oczywiście dżinsowe spodnie. Nie przykrywałam go już kocem bo bałam się że będzie za gorąco i tak zstanawiam się czy za grubo nie był ubrany:rolleyes: . Jak Wy dziewczyny ubieracie swoje maleństwa w tak ciepłe dni?
Hm...mam jeszcze jedno pytanie, czy może Wasze dziecko też jak moje upodobało sobie tylko jedną pierś? Mati ssie lewą tylko jak jest bardzo głodny bo tak to nie chce jej i odpycha ją rączkami, natomiast prawą sobie upodobał. Nieraz szału dostaje, bo przecież z lewej też musi mi ściągnąć, bo ja dalej mam nadwyżke:D .

Tiaaro ja czuje się już troche lepiej, męczy mnie tylko jeszcze katar i kaszel.

:cmok: buziaczki na dobranoc



uskow - 2006-06-10 21:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku kochany nie pozwalaj Matiemu na ssanie tylko z jednej, bo później jedna będzie większa i będzie produkować więcej pokarmu niż druga. Tośka też próbowała takich eksperymentów ale jej na to nie pozwoliłam i zmieniła zdanie :D



płatek1 - 2006-06-10 21:39
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez uskow Płatku kochany nie pozwalaj Matiemu na ssanie tylko z jednej, bo później jedna będzie większa i będzie produkować więcej pokarmu niż druga. Tośka też próbowała takich eksperymentów ale jej na to nie pozwoliłam i zmieniła zdanie :D Dziękuje Uskow za rade:cmok: masz oczywiście racje, naprawde staram się go często przykładać do lewej, ale on nie zawsze się daje:( .



Millo - 2006-06-11 00:23
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Witajcie!!
Dawno nie zaglądałam na to forum i dopiero teraz was znalazłam :))
Pragnę przyłączyć się do mam lutowo-marcowych :)) Ja 8 marca urodziłam synka Miłka.
Pozdrawiam wszyskie mamusie:))
Mój synek od początku wolał prawą pierś i cały czas z tej piersi jedzenie jakoś łatwiej mu przychodzi, natomiast przy lewej trochę się wierci (no chyba że jest bardzo głodny :-) ). Ja karmię raz z prawej raz z lewej, chyba że coś pokręcę :)) A czy wasze maluszki bardzo się ślinią, bo mój synek jak gada te swoje giiii, aaaa, giiii, geeee to produkuje wprost niewyobrażalne ilości śliny czasami nawet zakładam mu śliniaczek, inaczej ma całą bluzeczkę mokrą.



Millo - 2006-06-11 00:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Aaaa i płatku nie jesteś sama!!! Ja też w domu tylko z synkiem, bo mój TŻ na wykładach a potem do pracy, teraz właśnie czekam na niego. Dziś też ma wykłady :(( Jeszcze sesja zaraz. Oj coś czarno to widzę :(



płatek1 - 2006-06-11 06:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Witaj Millo:cmok: fajnie, że do nas dołączasz. Widze, że na dzień kobiet sama sobie zrobiłaś prezent:D będziesz miała teraz podwójne święto:-) . Miłek- bardzo orginalne imię:D może pokażesz nam synka na zdjęciach? Wiesz jak urodziłam to jego ulubioną piersią była włśnie lewa, której teraz nie chce:( , prawej nie potrafił złapać i strasznie się przy niej wściekał:mad: , później pił z obydwu i nie grymasił, choć lepiej mu się ssało prawą, a od jakiegoś czasu to najchętniej by tylko ją właśnie ssał. Też przystawiam go na zmianę, ale nie zawsze to nam wychodzi:( , ale jestem cierpliwa i jakoś go przyzwyczaje:-) .
Mówiłam Wam ostatnio, że mały leży na brzuszku i od tamtej pory jakby coś w niego wstąpiło i teraz mi płacze jak go tak położe, chyba za szybko się pochwaliłam:( . Niestety staram mu się nie ulegać za bardzo i dopóki nie zacznie płakać trzymam go w tej pozycji, wyrodna matka:D , ale za bardzo zaczyna nami żądzić:rolleyes: .



płatek1 - 2006-06-11 06:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Millo Mati też się ślini i wcina rączki, ostatnio nawet mnie opluł:rotfl: .



kasiulka - 2006-06-11 06:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Oliwka tez prycha tak ze az pluje :D i slini sie jak diabli, juz myslałam ze to zęby idą, ale skoro Wasze dzieci tez tak robią to pewnie nie.
Platku jak zdrówko? Ja niestety jestem dalej chora i ten stan sie poglębia, zamiast lepiej jest gorzej - kaszle jak gruzlik.
A wczoraj zrobilam test truskawkowy i reakcja małej byłą pomyslna (tzn. reakcji w ogole nie bylo :D ), moge wiec wcinac truskawy, alegria nam niestraszna :jupi:, szkoda tylko ze za bardzo nie czuje ich smaku przez ten cholerny katar :(.
Millo witaj w nasszym gronie - napisz cos o sobie i pokaż synusia :ehem: :cmok:



płatek1 - 2006-06-11 07:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulko ja czuje się już dzisiaj dużo lepiej. Jeszcze mnie troche męczy kaszel i katar, ale jest to do zniesiania:-) . Ja wczoraj skusiłam się na cały kubek truskawek ze śmietaną:D były pyszne:slina: , ale małemu po kapieli wypatrzyłam krostki na brzuszku:rolleyes: i nie wiem od czego. Jak nie zejdą to chyba będe musiała zpomnieć o truskaweczkach:( no chyba, że okaże się to co innego być przyczyną.
Z tym ślinieniem to mówią, że jest zapowiedzią ząbkowania, ale za jakieś dwa-trzy miesiące:o . Ja to bym chciała aby Mati z ząbkowaniem poczekał do 6 miesięcy.



iwonamysza - 2006-06-11 07:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  3 załącznik(i/ów) Dziewczynki kochane!
Chciałam się pochwalić ukochanymi bliźniakami mojej przyjaciólki. Ona nie ma ani komputera, ani tym bardziej netu, a one są takie kochane, że muszę to zrobić. Myśle, że nikt mnie za to nie zlinczuje. A gdyby któraś mama reflektowała na ewentualnego zięcia to bardzo proszę o oferty do mnie.
A tak już na poważnie. Chłopcy mają na imię Aleksander i Maksymilian. Urodzili się 13 lutego. A wiec wklejam ich fotki.



płatek1 - 2006-06-11 07:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Fajniukie dzieciaczki:D , bliźniaki ja chyba bym nie dała rady z dwoma :rotfl: .



ch_aga - 2006-06-11 08:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Fajoskie chłopaczki :)
Matti -- witaj :)
Nasz Muszek też się bardzo ślini i czasem puszcza takie śmieszne bąbelki ze śliny :D
Ja już prawie zdrowa na szczęście bo pogoda superancka :) tylko na spacery :)
Lecę na śniadanko.
Pozdrawiam



uskow - 2006-06-11 08:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez iwonamysza Dziewczynki kochane!
Chciałam się pochwalić ukochanymi bliźniakami mojej przyjaciólki. Ona nie ma ani komputera, ani tym bardziej netu, a one są takie kochane, że muszę to zrobić. Myśle, że nikt mnie za to nie zlinczuje. A gdyby któraś mama reflektowała na ewentualnego zięcia to bardzo proszę o oferty do mnie.
A tak już na poważnie. Chłopcy mają na imię Aleksander i Maksymilian. Urodzili się 13 lutego. A wiec wklejam ich fotki.
Kurcze dwója ! Fajnie i cieżko :) Mam nadzieję że chłopcy są grzeczni!

Dziewczyny a co powiecie na czworaczki!!! :) Jak mam zły humor to sobie puszczam ten filmik i od razu mi przechodzi:) Tylko trzeba poczekać aby sie załadował :)

http://www.maxior.pl/?p=index&id=20938&0

Są ekstra!!!!



ch_aga - 2006-06-11 08:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Już kiedyś ten filmik widziałam :D Super na poprawę nastroju :D
A mój malutki zaczął się gapić w telewizor, może podobają mu się zmieniające obrazy...
Pozdrawiam



płatek1 - 2006-06-11 08:58
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Świetny filmik, ale się uśmiałam :rotfl: tyle śmieszków w domu to dopiero radocha:D .



iwonamysza - 2006-06-11 09:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez płatek1 Świetny filmik, ale się uśmiałam :rotfl: tyle śmieszków w domu to dopiero radocha:D . Ja też juz wcześniej widziałam te dzieciaki, są przecudne. Ciekawe czy jest tak samo fajnie jak wszystkie naraz zaczynają płakać?
Chociaz mojej koleżanki chłopaki raczej nie płaczą razem, no chyba że są po szczepieniu. A tak to z reguły na przemian. Ale pomimo że są grzeczne to i tak ciagle przy nich robota. A ona karmi je piersią, więc jedzą niemal non stop, raz jeden, raz drugi.



kasiulka - 2006-06-11 11:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Uskow :cmok: normlanie spłakalam sie ze smiechu :rotfl: :rotfl: :rotfl:



kasiulka - 2006-06-11 11:06
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  dziewczyny a widziałyscie to?
http://www.maxior.pl/?p=index&id=21513&8
A mnie sie wydawało ze Oliwka dużo ulewa :rotfl: :hahaha:



płatek1 - 2006-06-11 12:42
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulko dobre :rotfl: mam nadzieje, że mi się nigdy nic takiego nie przytrafi:D .



uskow - 2006-06-11 13:54
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez kasiulka dziewczyny a widziałyscie to?
http://www.maxior.pl/?p=index&id=21513&8
A mnie sie wydawało ze Oliwka dużo ulewa :rotfl: :hahaha:
O matko!!!! Nie wiedziałam że dzieciaki pod takim ciśnieniem ulewają!!! Moja Tośka też bardzo ulewało! Ale nie aż tak....!!!!!



Millo - 2006-06-11 22:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Witajcie!
Czworaczki są boskie :)) Uśmiałam się :rotfl:
Jeśli chodzi o drugi filmik to już więcej nie będę uważała że Miłoszek dużo ulewa :))
Jak tylko uda mi się zawalczyć z aparatem prześlę zdjecia mojego synka, bo teraz jak sie okazuje zdjęcia są za duże wszystkie powyżej 120 kb a ja nie potrafię ich zmienić na mniejsze ;) może któraś z was ma pomysł jak można sobie z tym poradzić???
Jutro a raczej już prawie dziś mamy szczepienie... trzymajcie za nas kciuki, bo to ostatnie Miłek bardzo źle zniósł i bardzo płakał przy wkłuciu :( mimo że dostaje skojarzone, może ta pielęgniarka była za mało delikatna... A tak apropo czy wy też zdecydowałyście się na szczepionki skojarzone i ile u was kosztują?? Ja teraz muszę zapłacić... 160 :eek::eek::eek: (oniemiałam jak to usłyszałam) dodam że w państwowej przychodni. I o dziwo pani doktor z tejże przychodni odradzała mi skojarzone mówiąc że to wymysł, natomiast gdy teraz musiałam pójść z synkiem prywatnie do lekarza (państwowo czekałabym na wizytę prawie miesiąc a sprawa była nagła!!!) to ten lekarz powiedział mi że jest zasadnicza różnica na korzyść szczepionek skojarzonych tzn. są robione z tzw. martwych szczepów przez co są mniej dla dzieciaczków obciążające i nie dają odczynów poszczepiennych (Miłek nie miał rzeczywiście żadnych gorączek, złego nastroju czy czegoś takiego) i że na zachodzie nie stosuje sie takich szczepionek jak u nas tylko normalnie w ramach ubezpieczenia dostają te nowej generacji!!! O rany kiedy u nas tak będzie, szkoda że najbardziej tracą na tym maluszki :( :mad:



płatek1 - 2006-06-12 07:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Millo ja też wykupiłam skojarzone 6w1 dla Mateusza w przychodni. Za pierwsze szczepienie zapłaciłam 150zł. za kolejne trzy będe płacić po 120zł. za jedną. Mati dostał zastrzyk w nóżke i zapłakał przy wkłuciu igły jak tylko wziełam go na ręce to przestał i zaczął się uśmiechać:D . Może rzeczywiście babka była niedelikatna lub za wolna, albo Miłek jest bardzo czuły na ból:confused: . Zaletą tych szczepionek jest jeszcze to że dziecko nie cierpi z powodu bólu bo jest tylko jedno kłucie i głównie ze względu na to zdecydowałam się na te szczepienia:ehem: .
My to się dzisiaj wyspaliśmy:jupi: . Mały spał od 9.30 do 4.30, zasnął o 5.00 i do 6.30 spaliśmy. Dawno tak dobrze nie wypoczełam :D .

Kasiulko jak zdrówko, Ch_aga jak Ty się czujesz z Mateuszkiem?

Pozdrowionka i dużo słonka:jupi: .



ch_aga - 2006-06-12 07:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Mój malutki przespał dziś bez przerwy od 20.00 do 4.00 :D Ale jak już była ta 4.00 to przez sen tak ssał piąstkę, że szok :D Na śpiocha musiałam go przystawić bo myślałam, że mi cycuchy eksplodują, nigdy nie miałam takiej przerwy :) Na szczęście o 5.00 znów zasnął aż do 7.00 więc jestem wyspana jak mało kto :) Zaraz kolejne jedzonko i spanko.
Gardło mnie już nie boli,mówię bez chrypki, został tylko katar i kaszel. A Muszek niestety dalej kaszle :( Oczywiście mniej niż na początku ale jeszcze mu nie przeszło.
Ja za szczepionkę płacę 130zł. Z tym, że za pierwszą zapłaciłam aż 170zł bo w niej była również żółtaczka. A gdyby nie to, to na żółtaczkę dostałby drugie wkłucie a chciałam mu tego oszczędzić i było jedno maleńkie ukłucie w udko :)
Troszkę przy tym zapłakał ale zaraz pielęgniarka pomachała grzechotką i pojawił się uśmiech na buziaku :D
Pozdrawiam



Joasiaa - 2006-06-12 09:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  5 załącznik(i/ów) Witam dziewczyny

Buźka dla Millo, nowej mamusi. Ciesze się że jakoś się kurujecie.
Dla wszystkich opuszczonych przez TŻ - nie jesteście same ja też większość czasu jestem tylko z Julka.
Miałam miły weekend. TŻ miał wolne więc byliśmy na zawodach konnych. Eh gdzie te czasy kiedy się jeździło...
Ide z Julcią na spacer potem wam więcej napisze, ale wrzucam obiecane fotki.



uskow - 2006-06-12 09:39
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez Joasiaa Witam dziewczyny

Buźka dla Millo, nowej mamusi. Ciesze się że jakoś się kurujecie.
Dla wszystkich opuszczonych przez TŻ - nie jesteście same ja też większość czasu jestem tylko z Julka.
Miałam miły weekend. TŻ miał wolne więc byliśmy na zawodach konnych. Eh gdzie te czasy kiedy się jeździło...
Ide z Julcią na spacer potem wam więcej napisze, ale wrzucam obiecane fotki.
Joasia fajniutka z Was rodzinka!!!! A Mała CUDNA!! Jeździłaś konno? Ale Ci zazdroszcze! Zawsze chciałam się nauczyć, ale nigdy nie miałam okazji :( niestety:(
Pozdrawiam



płatek1 - 2006-06-12 10:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulko jak Oliwka dzisiaj chyba kończy trzy miesiące:jupi: dużo zdrówka:winko: i buziaczki:cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: .

Joasiu fajnie wszyscy razem wyglądacie i ładna z Ciebie kobitka:ehem: , wydawało mi się że miałaś troszke dłuższe włosy:rolleyes: hmm....



Joasiaa - 2006-06-12 13:09
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dzięki dziewczyny za komplementy. Płatku miałam i to sporo dłuższe ale obcięłam. Uskow tak jeździłam konno skończyło sie jak zaszłam w ciąże. Ciotka TŻ ma stadnine koło Lądka Zdrój, jeździliśmy też koło Kalisza. Teraz to trzeba schudnąć żeby konia nie zarwać. :D
Ja też życze naszej Oliwce wszystkiego naj. A w środe Filip kończy 4 miesięce.



iwonamysza - 2006-06-12 15:22
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulka moc życzeń dla Oliwki z okazji 3 miesiecy. Ale to juz pannica! Taki wiek! Wszystkiego najsłodszego!:cmok: :cmok: :cmok: .



kasiulka - 2006-06-12 15:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  dzięki dziewczyny :cmok: w imieniu Oliwki, wielka kobita juz z niej :D... a na swoją 3 miesiecznice zgotowała mamie niespodzianke i urządzila dzien śpiocha i aniołka :D... wczoraj poszła spac o 8:00 i spała do 6:00 rano bez przerwy :eek:, cycki to mi chcialy pęknąć, zjadła i poszła dalej spac na 3 godziny :eek: potem sie obudziła, zjadla i spala kolejne 2 godziny :eek: i tak dalej....juz sie zaczynałam zastanawiac czy aby nie chora :confused:.... teraz sobie leży grzecznie i sie smieje do mamy i taty i gada cos po swojemu :), no aniol po prostu :)



Joasiaa - 2006-06-12 15:47
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez kasiulka dzięki dziewczyny :cmok: w imieniu Oliwki, wielka kobita juz z niej :D... a na swoją 3 miesiecznice zgotowała mamie niespodzianke i urządzila dzien śpiocha i aniołka :D... wczoraj poszła spac o 8:00 i spała do 6:00 rano bez przerwy :eek:, cycki to mi chcialy pęknąć, zjadła i poszła dalej spac na 3 godziny :eek: potem sie obudziła, zjadla i spala kolejne 2 godziny :eek: i tak dalej....juz sie zaczynałam zastanawiac czy aby nie chora :confused:.... teraz sobie leży grzecznie i sie smieje do mamy i taty i gada cos po swojemu :), no aniol po prostu :) Kasiulka to sie może wymienimy na kilka dni córciami??? Moja to diabeł i nic tego nie zmieni. Co spać będzie? Szkoda życia!



uskow - 2006-06-12 20:25
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulko! :cmok: dla Oliwki :)



kostka.kr - 2006-06-12 22:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  6 załącznik(i/ów) Witajcie!!

Kasiulko wielkie buziaki dla Oliwki :cmok:.

Joasiu jaka duża juz jest Julcia, chyba podobna do tatusia- śliczna :-p.
Tak jak Płatkowi, też mi się wydawało że masz dłuższe włosy :D

A my już po chrzcinach. Natalka była bardzo grzeczna :ehem:. Jak nie spała to rozglądała się dookoła, ale większość Mszy przespała.
Imprezka też się udała, mała padła na posterunku koło 22-ej. Zrobiłam jej wczoraj Dzień Dziecka :D i jej nie kąpałam. Jak usnęła mi na rękach wykończona całodziennymi wrażeniami, tak ją położyłam w tym co była i spała do 5 rano. Zjadła i obudziła sie dopiero o 10-tej.
W pewnym momencie w kościele miałam schiza, bo zapomniałam wziąść smoczka i bałam się że jak się rozryczy to będzie niezły koncert. Ksiądz w sobotę na próbie mówił, że jak się dziecko rozpłacze to żeby sie nie przejmować jego krzykiem, bo jak komuś przeszkadza płacz dziecka to niech nie przychodzi na mszę kiedy jest chrzest, a jeśli juz to przychodzi na własne ryzyko:-). Uff.....na szczęście obyło się bez smoczka :D.

A tak a propo, Natalka była jednym z ośmiorga dzieci chrzczonych. Więc było nas trochę :ehem: :D.

I oczywiście wklejam parę fotek z chrztu :D. To ostatnie to z kończącej się już imprezy :-).



płatek1 - 2006-06-13 07:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  :-) Bardzo ślicznie wystroiłaś Natalke Kostko:love: , a jacy szczęśliwi rodzice:D , no Ty dopiero to masz długie, ładne włosy. Widze, że Natalka dostała łańcuszek na chrzciny, my też ostatnio kupiliśmy ale dla chłopca, TŻ był chrzesnym, bardzo żałuje że Mati nie dostał bo to naprawde super pamiątka:ehem: . Jak nie dostanie na komunie to mama mu sama kupi:D . Dzieci chyba wyciszją się jak na zawołanie w kościele, więc może Joasiu i Julka będzie spokojna:D , Meme kiedy Ty chrzcisz Filipka?

Wczoraj byliśmy na spacerku w parku i wzieliśmy koc, aby trochę sobie odpocząć od marudy:D , ale oczywiście gdy tylko rodzice coś zaplanują to nie wychodzi:baba: . Mały się zaraz obudził:rolleyes: i musiałam go nakarmić pierwszy raz na dworze:ehem: , a jak się rozgladał zdziwiony co się dzieje w około niego i gdzie on wogóle jest. Taki był grzeczny:ehem: szkoda tylko, że w domu taki nie jest.

Joasiu z tymi włosami to mi coś świtało ze zdjeć ze szpitala, chyba dobrze kojarze:-)?



kasiulka - 2006-06-13 07:20
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dziewczyny Joasia pisała ze byla u fryzjera, zreszta w tym samym dniu co ja :D.
Kostko, przesliczna córunia :love:, cudna sukienka (jednak co Krak to Krak, u nas takich ladnych kiecuszek nie uswiadczysz) i Wy tez pięknie wyglądaliscie (zreszta wpadląs na ten sam pomysl co ja- tez sie na chrzest wystroiłam na kremowo i moj małż stwierdził ze tak samo z Oliwką wyglądamy :D ). Oliwka na chrzest dostała 2 łancuszki - jeden z medalikiem a drugi z taką malusieńką obrączką z brylancikiem :D - sliczną, a ja gupia nie wpadłam zeby ją w tych cudach obfotografowac :mur:... chyba ją oblekę jeszcze raz w sukienke i zrobie sesje zdjęciową ;).
My dzis idziemy sie szczepic, mam nadzieje ze mała dzielnie to zniesie, po dzisiejszej nocy padam na pysk, budzila sie co godzinę, a bylo juz tak pięknie - Joasiu chyba bys niezbyt dobrze wyszla na tej zamianie :p:



uskow - 2006-06-13 08:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Śliczności!!!! Zarówno Natka jak i MAMUSIA!!!!!!!!! Superowe zdjecia! Fajnie że impreza sie udała!!!!!!



iwonamysza - 2006-06-13 08:41
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kostko śliczna królewna z Twojej córuni. Ale rzeczywiście Ty też wyglądałas niebiańśko! :cmok: dla Was dziewczynki!



ch_aga - 2006-06-13 08:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kostko -- córcia śliczna, zresztą mamusia również :)
Zmykam na zakupy.
Pozdrawiam



kasiulka - 2006-06-13 12:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Hejki
my już po szczepieniu - Oliwka tym razem zniosla ekstra dzielnie - najpierw sie rozpłakała a za 3 sekundy juz sie zaczela smiac :D
Musze sie Wam pochwalic ze Oliwka zebrala same pochwaly od pani doktor :D - ponoc jest swietnie rozwinięta i bardzo komunikatywna jak na trzymiesieczniaka - zreszta pogaworzyla sobie z tą doktórką ile wlezie :D
Przybrała kilogram czyli ma 5330 (ponoc waga ok a ja sie martwilam ze za mało) no i urosła az 7 cm od ostatniej wizyty i ma już 65 cm. Duża dziewucha - po rodzicach, a szczegolnie po tacie :D



płatek1 - 2006-06-13 13:20
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  :cmok: dla dzielnej Oliwki:D . Widzisz mówiłam Ci Kasiulko, żebyś się nie martwiła na zapas z wagą małej bo nasze dzieciaczki to wielkoludy:ehem: . Dzisiaj nawet babki w sklepie myślały, że Mati ma przynajmniej pięć miesięcy to co będzie jak dojdziemy do roczku:rolleyes: .



Joasiaa - 2006-06-13 13:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulka masz długaśną córcie, moja miesiąc starsza a ma zaledwie 62cm. Wolno rośnie a na wadze szybko przybiera.
Kostka jak widać na zdjęciach impreza się udała. Bardzo ładnie wyglądałyście. A ja musze przełożyć chrzciny :( Brat wywinął mi numer i mam problem z chrzestnymi. Same problemy. Najchętniej to wypięłabym sie na to wszystko i poszła tylko z TŻ do kościoła i ochrzciła Julkę. Nie wiecie jak to jest gdy chrzestny nie ma ślubu kościelnego? Według kościoła nie może taka osoba iść do spowiedzi, więc chyba też nie może być chrzestnym. Mam ochote powystrzelać moją rodzinke. Zawsze coś im nie pasuje, identycznie było przed naszym ślubem. I pomysleć że utrzymujemy kontakty tylko z najbliższą rodziną.
Płatku zgadza się w ciąży i zaraz po porodzie miałam długie włosy. Ścięłam jakieś 2 tygodnie temu bo mi wychodziły garściami i kiepsko się układały.
Julka nie chce mi jeść łyżeczką. Już tak ładnie wcinała a teraz się wścieka. Ma dostawać dwa posiłki łyzką w ciągu dnia ale jak mam to niby zrobić. Zaraz do jedzeniu jest tak upaćkana że nadaje się tylko do przebrania. Ręce opadają. Pranie i prasowanie na okragło.
Płatek już się o to pytał ale ja też mam z tym problem: jak ubieracie dzieci w te upały? Wczoraj załozyłam Julce body na długi rekaw i cienkie ogrodniczki było jej za gorąco. Dzisiaj ma body na krótki rękaw, sukienke i same skarpetki. Nogi i raczki gołe. Niby ma dłonie i karczek bardzo ciepłe ale ja się troche boje czy jej za bardzo nie rozebrałam.



płatek1 - 2006-06-13 13:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Joasiu nie rozumiem dlaczego Twoj brat nie mając ślubu nie może być chrzesnym:ehem: . Nam sam proboszcz ochrzcił małego mimo, że nie mamy ślubu, fakt swoje trzy grosze wcisnął, ale my mamy zamiar się pobrać w przyszłym roku. Obydwoje byliśmy u spowiedzi i dostaliśmy rozgrzeszenie:-) dlaczego dziecko miałoby ucierpieć przez nasze grzechy:nie: . Przecież nie świadczy to o tym że nie wychowamy go po chrześcijańsku, nasz kociół bywa mało wyrozumiały.



primavera - 2006-06-13 13:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez Joasiaa Nie wiecie jak to jest gdy chrzestny nie ma ślubu kościelnego? Według kościoła nie może taka osoba iść do spowiedzi, więc chyba też nie może być chrzestnym. Joasiu-według Prawa Koanonicznego do spowiedzi może przystąpić, ale możliwe (nawet bardzo) że nie otrzyma rozgrzeszenia.
Tak mówi o tym KPK:
Kan. 872 - Przyjmujący chrzest powinien mieć, jeśli to możliwe, chrzestnego. Ma on dorosłemu towarzyszyć w chrześcijańskim wtajemniczeniu, a dziecko wraz z rodzicami przedstawiać do chrztu oraz pomagać, żeby ochrzczony prowadził życie chrześcijańskie odpowiadające przyjętemu sakramentowi i wypełniał wiernie złączone z nim obowiązki.

Kan. 873 - Należy wybrać jednego tylko chrzestnego lub chrzestną, albo dwoje chrzestnych.

Kan. 874 -
§ 1.
Do przyjęcia zadania chrzestnego może być dopuszczony ten, kto:
1° jest wyznaczony przez przyjmującego chrzest albo przez jego rodziców, albo przez tego, kto ich zastępuje, a gdy tych nie ma, przez proboszcza lub szafarza chrztu, i posiada wymagane do tego kwalifikacje oraz intencję pełnienia tego zadania;
2° ukończył szesnaście lat, chyba że biskup diecezjalny określił inny wiek albo proboszcz lub szafarz jest zdania, że słuszna przyczyna zaleca dopuszczenie wyjątku;
3° jest katolikiem, bierzmowanym i przyjął już sakrament Najświętszej Eucharystii oraz prowadzi życie zgodne z wiarą i odpowiadające funkcji, jaką ma pełnić;
4° jest wolny od jakiejkolwiek kary kanonicznej, zgodnie z prawem wymierzonej lub deklarowanej;
5° nie jest ojcem lub matką przyjmującego chrzest.
§ 2. Ochrzczony, należący do niekatolickiej wspólnoty kościelnej, może być dopuszczony tylko razem z chrzestnym katolikiem i to jedynie jako świadek chrztu.

Twój brat nie spełnia tego punktu, który podkreśliłam; aczkolwiek życie często pokazuje, że KPK sobie, a probosz sobie-wiec może spytaj też swojego księdza, zwłaszcza że ten zapis można przecież różnie zinterpretować:ehem: (Dla jednego księdza wystarczy, ze brat jest dobrym człowiekim)



primavera - 2006-06-13 13:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez płatek1 Joasiu nie rozumiem dlaczego Twoj brat nie mając ślubu nie może być chrzesnym:ehem: . Nam sam proboszcz ochrzcił małego mimo, że nie mamy ślubu, fakt swoje trzy grosze wcisnął, ale my mamy zamiar się pobrać w przyszłym roku. Obydwoje byliśmy u spowiedzi i dostaliśmy rozgrzeszenie:-) dlaczego dziecko miałoby ucierpieć przez nasze grzechy:nie: . Przecież nie świadczy to o tym że nie wychowamy go po chrześcijańsku, nasz kociół bywa mało wyrozumiały. Płatku, ale w KPK nie ma wymagań odnośnie rodziców dziecka (chociaż, jak już napisałam, niektórzy księża się "czepiaja" - bo właśnie dlaczego obwiniać dziecko o postępowanie rodziców?) natomiast wymagania odnośnie chrzestnych są szczegółowo wypisane.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl



  • Strona 8 z 78 • Znaleziono 4509 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78