ďťż

Dzieciaczki lutowo-marcowe 06

Zobacz wypowiedzi

Dzieciaczki lutowo-marcowe 06





kasiulka - 2006-06-24 20:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Joasia, qrde juz cwicze kciuki zeby trzymac za Ciebie, choc jestem 100 % pewna ze to niepotrzebne :), nie boj sie, bedzie dobrze, a jaka ulga potem :D.
My dzis robilismy zakupy remontowe - kupilismy ponad tonę kafelek :eek:, szalenstwo po prostu, w życiu nie wydałam tyle kasy na raz.
Oliwka spedziła dzien u dziadków, obejrzały ja wszystkie sasiadki z osiedla - dziewczyny czy Wam tez stare baby zagladają do wózków? Normalnie ja nie wiem co w tych ludziach siedzi, taka ciekawosc głupia, najgorsze ze każdy od razu z łapami i chce dotykac dziecka, wrr :mad:
Moj małż jest widze wyjatkowo grzeczny - odkąd Oliwka sie urodziła ani razu sie z kumplami nie spotkał, ale juz mam zapowiedziane ze w czwartek idzie na piwko :D.
A, udało mi sie kupic Nivee z filtrem, 18 zł, w Carrefourze.
Spadam bo jestem tak zmeczona ze ledwo dycham. Dobrej nocki :cmok:




Meme - 2006-06-25 11:39
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  6 załącznik(i/ów) Hej Diewczyny, jak tam humory? U nas upały, po prostu super, Filip nie chce w ogóle jesć, ze spaniem tez ciężko. Jak by tego było mało, idą mu juz zęby, weim wcześnie, ale ślini sie pzreokropnie, wszystko wkłada do buzi, całę rączki( pzrez co potem go naciaga) i ma takie "górki" pod ddziąsłami, takie nierówności, wiec sądze, że to żąbki. Na dodatek strasznie marudny sie zrobił, czasem płacze pzrez sen, stęka coś, albo budzi się zapłakany. We wtorek mamy szczeienie, potem usg bioderek, a za tydzień w niedzielę chrzest. Mi zostały równe 3 tygodnie w domu wiec po prostu nie umiem sie Fifkiem nacieszyć. Co do "osiagnieć" naszych pociech, Filip olał juz siadanie i teraz jak sie go weźmie pod pachy i powiesi w powietrzu,zeby go posadzić, to prostuje nogi i nie chce sie dać posadzić. Pręży nogi, dotyka stópkami jakiegos podłoza i próbuje nimi pzrebierać jakby chodził...
Ja tracę włosy na kg, całe mieszkanie jest usłane "dywanami" z moich włosów, mogłabym je zbierać i zanosić do punktu peruczarskiego...wypadało by mi odkurzać kilka razy dziennie,zastanawiam sie nad ścięciem całkiem na krótko, tak jak zawsze, ale jeszcze nie mogę sie zdecydować, bo szkoda mi tego "zapuszczania"...odży wki nic nie dają, więc chyba to oleję i faktycznie się obetnę. Nawet tż sie wkurza jak sprząta mieszkanie, Filip jak mnie chwyci za czuprynę, to w garści ma pełno moich kłaków, tragedia po prostu...

A, jeszcze zamieszczam zdjęcia mojego Księcia Filipa Pięknego



ch_aga - 2006-06-25 12:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Meme -- Filipek piękny :cmok: po prostu cudo :love:
Pozdrawiam



płatek1 - 2006-06-25 12:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  :( Cześć dziewczyny teraz to i ja mam chwilke:jupi: tż został z małym chwile na dworzu:D i nadrabam zaległości w czytaniu. Wczoraj byłam odcięta od kompa bo tż wymieniał kartę główną, on ma jobla na punkcie komputerów, zwłaszcza swoich:eek: czasami mam dość. Mati wczoraj już nie gorączkował i znowu jest pełen energi, a mama przez upały i ciągłe noszenie opada z sił. Kasiulko mi też brakuje już pomysłów na zabawy, Mati uwielbia jak mu śpiewam(głosu to ja dobrego nie mam:D ) i do niego mówię. Oczywiście tańczenie, podskakiwanie, robimy też pszczółke co coraz bardziej mu się podoba i reszte tak jak u Was. Lubi obserwować karuzele, którą próbuje sięgnąć, oczywiście miśki już od dawna ciągnie, czasami poję się że karuzele kiedyś znajde na nim:D . Ja niestety za Nivea dałam 25zł. zdzierstwo:baba: . Tak stare baby uwielbiaja zagladać do wózka :nie: mnie też czasami denerwuje.
Joasiu wierzymy w Ciebie dasz rade:ehem: powodzenia:bacik: kopniaków nie ma:D . Jeśli chodzi o tż to raz jest dobrze i mi pomaga innym razem dupą nie ruszy przez co szał mnie bierze:baba: . Cały piątek spędziłam z dzieckiem sama i oczywiście wczoraj też się nim zajmowałam bo ten komputer robił:nie: , ale dzsiaj mu nie popuszcze, musze kiedyś odpocząć.

Meme Filipek super:love: nie zazdroszcze Ci tego, że musisz wracać do pacy. Nie wyobrażam sobie teraz jakbym miała zostawić Matiego samego z obcą babką :( i powrotu do pracy. Mi też strasznie wypadają włosy, czasami zdarzyło mi się nawet znaleźć mojego włosa w pampersie, teraz sprawdzam dokładnie, żeby Matiego nie drażniły.
U nas tak gorąco, że nie idzie wytrzymać na dworzu. Miłego dnia:hi:




uskow - 2006-06-25 14:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Meme mi też przez jakiś czas bardzo wypadały włosy, podobno normuje się gospodarka hormonalna. W tym czasie używałam szmponu Pharmena -Dermena i sobie go bardzo chwalę właściwie przestały mi po nim wypadać włosu, chociaż podobno to tylko moje subiektywne odczucie było.

Filipek CUDO :love:



tiaara - 2006-06-25 14:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  czesc dziewczyny.

dzisiaj niestety bylam z Wikulka u lekarza. ma katarek i zaczerwienione gardlo. dostala antybiotyk i inne specyfiki, na szczescie wiele lekarstw mialam jeszcze ze stycznia. co by nie bylo zaczynaja sie schody bo leki maja potworny smak i sprobuj naklonic dziecko ze leki sa mniam :p: .
po drugie tak mnie lekarka dyzurujaca wkurzyla ze po kilku godzinach az plakac mi sie chcialo. powiedziala ze Wiki jak na swoje 15 miesiecy jest stanowczo za gruba. P.... jedna. :mad: jakos u mnie w przychodni dwie lekarki powiedzialy ze wiekowo i owszem ma za duza wage ale jest wysoka jak na swoj wiek. kupuje jej ubranka na 86 i sa na styk. nawet nie wiece jak ta baba mnie wkurzyla , najgorsze ze takie slowa bola jak cholera. w zyciu moja stopa nie stanie w gabinecie tej baby. tak samo nigdy Wiki na badaniach nie plakala, a ta j.... zobaczyla i w placz. dotknac sie jej nie dala. widac ma babsko podejscie do dzieci. TZ mial jej po tekscie o wadze powiedziec zeby spojrzala na siebie ale jego siostra jest czesto w tej przychodni i wolal sie nie odzywac. tak na prawde Wiktoria je tak jak powinna. rano zje kaszke mleczno ryzowa, potem jogurcik z biszkopcikiem. obiadek dwudaniowy i po kapieli mleczko na dobry sen. czasem podje zwykle ciastka maslane i to nie ze niewiadomo ile. nie rusza broda caly czas. jeszcze mam podniesione cisnienie jak o tej kobiecie pomysle. :gun:



kasiulka - 2006-06-25 20:43
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  rany Meme Filipek wygląda jak półroczniak conajmniej - taki duży i śliczny i fotogeniczny :love:. Cudo. Wiem co przeżywasz w zwiazku z powrotem do pracy, ja mam to samo, równo za tydzien konczy mi sie macierzynski, potem urlop i pod koniec sierpnia tez wracam, buuuu :(. No ale co robic, takie życie, tylko jeszcze nie wiem jak rozwiazemy problem opieki nad Oliwką :(
Co do włosów to mnie lecą na potęge, Oliwka wyciąga mi kłaki garciami i wiecznie jej z buzi wyciagam, wydaje mi sie ze obcięcie na niewiele sie zda, to co w ciazy nie wylecialo musi teraz wyleciec i juz ;). Ja sobie dla lepszego samopoczucia zamowilam 2 eksklusiv odżywki na allegro :), i w ogole wróciłam juz do swiata zapachów, przez prawie rok myłam sie szarym mydłem, nie używałam perfum ani nic, wszystkie zapachy kosmetyczne mnie słabiły i od razu leciałam do rygi, nawet po porodzie nie od razu to wróciło do normy. Ale wczoraj zaszalałam i kupiłam pare pachnących kosmetyków - zeli pod prysznic, balsamów, oliwek, kremów i teraz uzywam do woli - nareszcie :jupi:



płatek1 - 2006-06-25 20:47
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez uskow Meme mi też przez jakiś czas bardzo wypadały włosy, podobno normuje się gospodarka hormonalna. W tym czasie używałam szmponu Pharmena -Dermena i sobie go bardzo chwalę właściwie przestały mi po nim wypadać włosu, chociaż podobno to tylko moje subiektywne odczucie było.

Filipek CUDO :love:
Uskow ja używałam szampon Dermena przed ciążą i zgodzę się z Tobą, że efekty są widoczne, jest dobry:ehem: . Jak zaszłam w ciąże przestałam używać bo nie wiedziałam czy mogę, w ciąży mi się polepszyły, a teraz znowu wypadają, ale nie wiem, czy mogę używać jak karmie persią:rolleyes: .

Tiaaro kochana nie złość się:przytul: głupia baba z tej lekarki:mad: . Co może masz dziecko głodzić? Wiki nie wyglada na grubaskę, jest zdrowa i bardzo śliczna:love: . Babsztyl chciał Ci dokuczyć, pewnie nie miała humoru i dlatego wyżywa się na pacjętach, znam takie przypadki:kill: .



kasiulka - 2006-06-26 07:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Tiaaro nie przejmuj sie głupia babą, ona chyba w zyciu grubego dziecka nie widziała, Twoja Wikunia na pewno gruba nie jest. Niestety niektórzy lekarze sa nimi chyba tylko z nazwy, tez mnie kiedys jedna wkurzyła bo mnie prawie opieprzyla ze Oliwke na noc na brzuszku układam bo smierc łóżeczkowa i inne takie pierdoły (a potem sama przyznała ze w zasadzie nie ma zadnych medycznych dowodow na to ze to od leżenia na brzuszku sie dzieje) - a dla mojej córci znacznie bardziej niebezpieczne jest leżenie na wznak bo przy jej silnym ulewaniu grozi zachłysnięcie. No ale wkurzyła mnie jak sto pięcdziesiąt takim głupim gadaniem :mad:



płatek1 - 2006-06-26 11:47
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cześć dziewczyny jest taki upał, że wytrzymałam na dworzu z małym tylko 1,5 godz. i Mati sobie nie pospał:( . Dzisiaj i ja spotkałam się z ludzką nieuprzejmością:nie: poszłam do apteki i przy jednym okienku była już jedna kobieta to podeszłam do drugiego i czekam, aż jakaś podejdzie. Przy tamtym zaczęła się robić spora kolejka więc już nie przechodziłam tylko czekałam dalej. Wkońcu się wkurzyłam i wychodze:baba: przechodze przez próg i nagle słysze proszę!!! ja się odwacam i do okienka przy którym czekałam nagle zawitała jakaś małpa(dosłownie), oczywiście ludzie zaczęli przechodzić z tamtej kolejki więc się nie wracałam, ale co za franca:nie: :gun:specjalnie to zrobiła mimo że widziała, że jestem z dzieckiem. Ludzie potrafią być okrutni (niestety często właśnie kobiety:( ).

Kasiulko znam dziewczynę, której córeczka tylko na brzuszku zasypia:ehem: i też olała lekarki, które się mądrzyły.



Joasiaa - 2006-06-26 12:39
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Upał mnie wykończy. Julka na 100% ząbkuje. Kupiłam jej wczoraj nawet żel. Macie racje że ludzkie chamstwo nie zna granic. Ide robić obiad ale chyba się sama przy nim ugotuje.



kasiulka - 2006-06-26 20:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Hej mamusie, jak zyjecie w tym upale i jak dzieciaczki? Moja Oliwka wyjątkowo marudna, przed chwilą dopiero usnęła, cała wykonczona. Ja zreszta tez jestem wykoczona, siedzimy w domu bo na dwór nie da sie wyjsc, a w gondoli jak w piekarniku. Za to dzis sie usmialismy przy kąpaniu. Oliwka po prostu oszalała ze szczescia w wodzie. Zaczeła nomalnie pływac - kraulem :D, tak ruszała na przemian rączkami i nóżkami jakby pływała i to z takim impetem ze bylismy mokrzy. Niedługo do kąpania bedziemy musieli zakladac takie płaszcze z worka jak sie w PRL-u nosiło :D



płatek1 - 2006-06-27 06:58
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulko Oliwka się bardzo szybko rozwija:cmok: mama widać bardzo dumna ze swojej rybki:D . Mateusz tak szaleje jak go kłade, przekręca się już na brzuszek i na plecki, najczęściej leży na boczku i ciągnie miśki za uszy:D , które są przyczepione do maty. Tak się przekręca, że nie mogę go zostawiać samego, wczoraj nie zapiełam go na leżaczku i i zsuwał się tak że jak tż na niego spojrzał to nóżki miał już na dywanie:nie: troche się przestraszyliśmy. Zrobił się taki krzykacz nie pozwala o sobie zapomnieć:D . Mati przez ten upał ucina sobie 15 min. drzemki co jakieś 2,5 godz. Robi się marudny zazwyczaj popołudniami i na codziennym spacerku z rodzicami już nie chce sypiać w wózku i kończy się na noszeniu na rękach. Wczoraj wyszłam z nim na chwile na rynek i miałam go w nosidełku, ale był troche przestraszony, jak nagle zobaczył tyle osób przekrzykujących się:nie: . Musze przyznać, że jest to bardzo wygodne :ehem: nie trzeba się przeciskać wózkiem.
Dzisiaj kolejny upalny dzień ja mam już dość:rolleyes: , a tak czekałam na lato:-) .



agika11 - 2006-06-27 09:09
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Hej kobitki
Z tymi naszymi maluchami to jest tak, że w każdym dniu zaskakują nas jakąś nową umiejętności, a człowiek strasznie się z tego cieszy :jupi:. Mój tż zazdrości mi trochę jak mu opowiadam jak minął dzień z małym i co nowego robił. On ma tylko wieczory i trochę mu umyka. Ja piszę taki mały pamiętnik małemu, gdzie zapisuję co ważniejsze wydarzenia z punktu widzenia KAmila. Już teraz fajnie się to czyta i jest pełno śmiechu - a co dopiero za 20 lat. A poza tym wiele rzeczy "niestety" się zapomina.

Dziewczyny napiszcie czy ten szampon to w normalnym sklepie się kupuje, czy w aptece. Bo ja już niedługo łysa będę. POcieszam się tylko, że koleżanka, która rodziła rok temu też tak miała i trochę włosów jej odrosło (taka dodatkowa grzyweczka jej się zrobiła :rotfl:. Ale dopiero jak mała miała około roczku przestały wypadać.
My przez ten upał siedzimy w domu do około 19. POtem wyskakujemy na 2 godzinki bo jest czym poodychać. Mały bardziej marudny, ale śpi jakby więcej. Zdecydowanie temperatura 22-25 stopni bardziej nam odpowiadała. Wedy prawie całe dnie KAmil spędzał na powietrzu. A teraz niestety :(
Wczoraj wysłałam tż po krem z filtrem dla Kamila i wyobraźcie sobie że u nas w Geancie 30 zł Nivea kosztuje. Normalnie zdzierstwo :mur:. A w Auchan widziałam ten sam za 19 zł
Trzymajcie się cieplutko ;)



Joasiaa - 2006-06-27 10:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Podobnie jak Wy dziewczyny siedzę w domu bo wyjście na zewnątrz chyba by nas zabiło. Wczoraj o 18 było u mnie 42 stopnie!!! :baba: Lubię ciepło ale to jest przesada.
Julka przestawiła sobie godziny snu. Zasypia o 22 a budzi się o 8 rano z przerwą na jedzenie ok.5-6. Nawet mi to odpowiada. Upał ją nie wzrusza. Bawi się w najlepsze i trochę lepiej śpi w dzień. Ja za to padam. :(
Wracając do wagi dzieci i glupich uwag mnie też pielęgniarka powiedziała że Julka za dużo waży. I co mam niby z tym zrobić?! Karmię ją wręcz książkowo. 4x mleko 180ml, zupa lub jakieś danie i owoce. Przecież nie będe dziecka głodzić!
Agika podziwiam że masz siłę żeby pisać pamiętnik Kamilowi. Ja nawet jak mam czas to szczerze powiedziawszy nie mam siły. W ciąży obiecywałam sobie że będe pewne rzeczy notować dla potomności ale na zamiarach się skończyło. Może jak się obronie to zabiorę się za to.
Różnice w cenach pomiędzy marketami są szokujące. Bebilon w Kaliszu w jednym sklepie kosztuje 29 zł a w Carffoure 36 zł!!! :eek: Powiedzcie mi ile plus/minus płacicie za pampersy? U mnie nie ma praktycznie różnicy cenowej pomiędzy Pampersem a Happy!



płatek1 - 2006-06-27 10:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Agika ja Dermene zawsze kupowałam w aptece i najtańszy szampon za 23zł. znalazłam z aptece 21 taka sieć, a najdroższy był w geant za 30zł., ale nazwy apteki nie pamiętam:ehem: .

Joasiu ja kupuje Jambo packa za 49.90 zł., a w promocji bywa za 46,90zł., Happy 56 szt. w promocji widziałam najtaniej za 32zł. :rolleyes: , ale cały czas jade tylko na pampersa.



ch_aga - 2006-06-27 13:18
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Witajcie :)
Jedyny plus tego upału to chyba tylko to, że pranie schnie w przeciągu pół godziny :D Byłam właśnie na balkonie - słońce okrutne, za to w domku mam już cień i wentylator chodzi na maksa - nikt mnie dziś nie wypchnie z domku :D Malutki śpi już 3 godzinę, zdecydowanie lepiej niż na dworze, bo tam budzi się co 20 minut :( I w sumie on się umęczy bo nie może zasnąć i ja, bo muszę go na rękach nieść i wózek pchać ...
Joasiaa -- u nas pampersy w jumbo pack kosztują 46,90 zł/90 szt. Ale ja kupuję happy, które niestety są droższe od pampersów: 42 zł/74 szt. Happy są grubsze i szersze i z nich nigdy kupka nie ucieka a z pampersów i huggisów zawsze mam brudne body po bokach :(
Agika -- zgadzam się, że codzinnie maluszki pokazują coś nowego. Mój na przykład wczoraj zaczął się przewracać z plecków na bok i jak w dzień musiałam mu pomóc tak już w nocy jak miałam go w łóżku, sam się wywrócił w stronę cycucha i tak spał ze 3 godziny :) Bałam się, czy mu bok nie zdrętwieje :D
W rossmanie za Nivea płaciłam 26,90 zł - wrrrrrrr ...
Płatku -- ja też planuję kupić nosidełko ale czy w te upały nie jest w nim dziecku za gorąco ??
Masz rację co do ludzisków :baba: i to prawda, że kobiety bywają gorsze, wogóle nie potrafią zrozumieć młodej matki a z reguły one też mają dzieci, które też kiedyś były małe, eh szkoda gadać.
Pozdrawiam



płatek1 - 2006-06-27 14:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Ch_aga może i jest za gorąco na nosidełko:rolleyes: , nie wiem bo ja z nim byłam tylko z 15 min. na dworze, był trochę wystraszony:o więc szybciutko do domu:D . Kurcze mały zasnął i położyłam go na naszym łóżku, a sama poszłam do kuchni robić zupę, patrze przez okno na pokój, a on już prawie na końcu łóżka:nie: muszę go pilnować na każdym kroku:baba: jest taki żywiołowy.



Meme - 2006-06-28 11:54
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Byłam wczoraj z Fifkiem na szczepieniu i badaniu. Prawdopodobnie niestety czeka nas wizyta u neurologa....fifek tak sie strasznie pręży, że lekarka uznała, że może to być zbyt duze napięcie miesniowe. Na razie kazała ograniczyć witaminy, wit. D3 tylko 1 kroplę i jeszcze dodatkowow podawać Calcium pół łyżeczki, jak pzrez tydzień nie złagodnieje, to mam siestawić po skierowanie. Kurczę troche mi to sen z oczu spedza...co prawda lekarka powiedziała, że mam sie niczym nie denerwować, bo zbyt duze lub małe napiecie mieśniowe to nie choroba, i tak po porstu czasem sie dzieje, pzry zbyt duzej ilości witamin na raz ( powiedziałam że dajemy Bebilon i jeszcze dodatkowo Juvit Multi, stąd ta opinia o nadmiarze witamin) lub zaburzeniach elktrolitowych(duzo mi to nie mówi, ale stad to calcium). Jakby tego było mało, wstaje dziś, patrzę na nogę Fifka gdzie był kłuty, a tam taki czerwony obrzęk, nie duży, ale jest. Dzwoniłam do pzrychodni, kazali smarować kwaśna wodą i obserwowac, ajak nie pzrejdzie, mam sie zgłosic...cholewka jasna...jeszcze wczoraj zaliczyliśmy USG bioderek, jąder kostnienia nadal brak, szerokie pieluchowanie w okresie chłodniejzym. Tym razem Pan Doktro był dla nas miły i upzrejmy i nie robił ze mnie wyrodnej matki a z braka wapnienia jader, tragediina miarę nie-wiadomo-czego. Tak czy owak, nie za fajnie sie czuję, pzrez tego całego neurologa i ten rumień. Fifek teraz śpi, właściwie spi cały dzień i noc od wczoraj 20.30...
W niedzielę mamy chrzciny i kompletnie nie wiem w co sie ubrać....Kotka widziałam Twoje zdjęcie, to miałaś jakiś komplecik? Poradźcie kochane...mam takie fajne, elegackie czarne spodnie, biodrówki, na kantkę z kieszaniami, ale jakos czarne spodnie na chrzest to tak dziwnie, poza tym nie wiem co na "górę". Chyba kupie jakieś białe spodnie, bo jeszcze czeka nas śłub kuzynki w llipcu. Co myślicie?



Millo - 2006-06-28 13:25
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  6 załącznik(i/ów) witajcie oj dawno się nie odzywałam przez te upały, muszę przyznać że ledwo żyję na szczęście dziś pogoda dużo lepsza do jakiegoś funkcjonowania a i Miłek odzyskał humor :-).
Meme co do twojego postu to myślę że białe spodnie to super pomysł w czarnym na chrzest i to w takie upały to chyba niekoniecznie :cool:.
My mamy dla odmiany obniżone napięcie mięśniowe i w przyszłym tyg idziemy do rehabilitantki, zobaczymy.
Czy wy wszystkie szeroko pieluchujecie chłopców??? Ja nigdy Miłka szeroko nie pieluchowałam, zwyczajnie tylko pampek; w szpitalu po porodzie powiedzieli, że nie ma potrzeby szeroko pieluchować chłopców, to samo powiedziała pediatra w przychodni i jeszcze lekarz z CZD u którego byliśmy na pryw. wizycie, bo miałam wątpliwości ... No i nie pieluchowałam a tu teraz Meme pisze że pieluchuje szeroko juz sama nie wiem jak powinno być ????
Co do witaminek to my dajemy od samego początku 1 kropelkę wit. D, Miłoszka karmię piersią i nic mu więcej nie podaję. A czemu ty Meme dajesz tak dużo wit. to było jakieś zalecenie lekarza? A ile kropli wit. D dawałaś na początku, bo piszesz że ograniczyłaś do 1.
Obiecywałam, że zamieszczę zdjęcia naszego synka i po wielkich walkach ze zmniejszaniem mam nadzieję że teraz mi się to uda :ehem:. Przedostatnie pokazuje jak Miłek się zachowuje, nie wiem czy wam pisałam ale od jakiegoś czasu wychodzą małemu zęby:D ma na dole takie dwie białe górki :D i ciągle musi coś pieć w paszczęce :)
Gorąco was pozdrawiam



Meme - 2006-06-28 14:25
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Hmmm...widzisz Milo, co lekarz to inna bajka...ja nie pieluchuje szeroko Filipa, bo po porstu dostaje od tego szału, tzn on, nie ja, no ja tez jak mam mu pozapinać agrafki.... Pieluchowałam go szeroko pzrez jakies 4 tyg, od powrotu ze szpitala i po ostatnim usg bioderek pzrez około 1.5 tyg., to było ok.16maja. Od tamtego czasu zapzrestałam z w/w powodów...:cool: Nie wiem o co chodzi lekarzom z tymi pieluchami, u nas gdzie się nie ruszysz wszyscy z uporem maniaka o tym pieluchowaniu,ale pzrecież na siłę dziecka nie zapakuje! Co do witamin, to sprawa wyglądała w ten sposób, że lekarka nam je pzrepisała zaraz po urodzeniu Filipa, bo był okres zimowy(Filip sieurodził 15.02), a ja karmiłam tylko piersią, podobno na piersi trzeba podawać dodatkowo witaminy, nie wiem, nie znam się. Jak jeszcze karmiłam ale juz podawałam butlę pytałam czy witaminy dalej dawać, kazali dawać, pytałam czy ta sama ilośc, kazali tą samą - 5 kropel. Wczoraj lekarka kazała zmniejszyc do 3...a co do wit. D3 to lekarz od usg bioderek kazał zwiększyć ilosć, bo na ostatniej wizycie czyli 16.05 nie było jeszcze jader kostnienia.... Normalnie szlag mnie trafia z tymi lekarzami!Czujecie! Jeśli o mnie chodzi, to też sie zastanawiam po co te dodatkowe witaminy, skoro, Filip jest zdrowy, nie ma teraz okresu zachorowań ani grypy, nie chodzi do pzredszkola czy zlobka, gdzie mógłby go ktos zarazić, poza tym dostaje Bebilon i Bebiko, a tam jest pełno witamin! Zresztą lekarka jak usłyszała, ze dajemy Bebilon, to od razu zareagowała, że trzeba zmniejszyć dawke wit, bo w Bebilonie jest ich sporo.
Juz sama nic nie wiem! Mam po dziurki w nosie lekarzy, wszyscy gadaja co im slina na jezyk pzryniesie! A jak pewnie pójdziemy do tego neuologa, to sie dowiem, że mam odłożyc wszystkie "specyfiki"...
A ty Milo, byłaś z Miłoszem u neurologa?



płatek1 - 2006-06-28 14:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Millo fajniutki grubasek z Miłoszka:D bardzo ładny:ehem: .
Meme ja też myśle, że czarne spodnie nie za bardzo na chrzest, widziałam fajny komplet białe spodnie i do tego żakiet w Orsey, sama żałowałam, że go nie kupiłam:( . Ja miałam ubraną brązową spódnicę do tego kremowa koszula i brazowy żakiet.
Jeżeli chodzi o szerokie pieluchowanie to ja już postanowiam z tym skończyć. Mieliśmy badanie i babka powiedziała, że jest wszystko ok., ale należy pieluchować do 6 miesiąca, żeby nie zepsuć tego nad czym tak długo pracowaliśmy. Są upały i Mati strasznie się poci, a ta pielucha to dla nas udręka, więc przestałam go pieluchować. Wit. D3 daje mu nadal dwie kropelki, tak mi kazała pediatra.

Chciałam się Was zapytać jak wyglądają wasze brzuszki:confused: Mój jest okropny:cry: . Mam jeden wielki, nieapetycznie wygladający fałd:( . Najgorsze jest to że nie mam zbytnio czasu z tym coś zrobić, a jak znajde czasami chwile to nie zabardzo mi się chce ćwiczyć:( . Jestem strasznym leniuchem, zwłaszcza teraz jak są te upały:nie: .



Meme - 2006-06-28 14:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku , dzieki za podpowiedź, zajrzę na pewno. A jeszcze jakbyś mi powiedział +/- ile kosztował ten komplet? Muszę sie pzrygotwać....

A o brzuchu swoim to ja nie wspominam! Jakis wydęty sieostatnio zrobił, sama nie wiem skad i dlaczego. Wiem ze wypadałoby poćwiczyć, ale jak cały dzień pcham wózek, albo sprzatam, albo bawię sie z Fifkeim, to wieczorem mam ochotę juz tylko usiaść na balkonie z TŻ, lampką wina i moimi ukochanymi cienkimi papierosami...



płatek1 - 2006-06-28 14:42
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Meme nie jestem pewna na 100%, ale chyba coś koło 250zł. Myśle, że to normalna cena ja za sam żakiet w pierre dałam 130zł.



kasiulka - 2006-06-28 15:25
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Millo Miłoszek jest cudny :love:, kawał chłopa z niego :).
Co do pieluchowania to mnie lekarka powiedziała ze skoro wszystko jest dobrze, bioderka sie fajnie ukształtowały to nie ma sensu męczyc dziecka i mam pieluche wyjąc i dużo na brzuszku ukladac bo to wystarczy. Ale widze ze co lekarz to inna opinia, jak zwykle. A co do tych jąder kostnienia to Oliwka tez ich nie ma - Meme, mnie lekarka powiedziała ze one sie zaczynaja kształtowac koło 4-5 miesiaca (Oliwce ma juz jakies pojedyncze komórki), i mam sie nie martwic ich brakiem, tylko za 6 tyg. na usg do kontroli.

Moj brzuch w ogole nie wygląda - jeden wieli zwał słoniny lub jak kto woli sflaczała opona - paskudny i moje wcięcie w talii diabli wzieli :(. mam nadzieje ze kiedys jeszcze wróce do dawnego wygladu bo jak na razie nie jest najlepiej. Pojawiły mi sie straszliwe pryszcze na dekolcie, normalnie jak trądzik młodzienczy to wygląda, a kudły wychodzą garsciami - tez znalazłam dzis w pampersie Oliwki, non stop wyciągam jej z buzi, z ubranek, dobrze ze w zupie jeszcze nie znalazłam. Koszmar, wkrótce ołysieje i fundne sobie peruke. Ryżą.

jesli chodzi o ciuszki to ja sie na chrzest tez wystroiłam na kremowo - kupiłam żakiet w Reserved, 139 zł, ale fajny, porządny i do tego spódnica za niecałą stówke. Tez mysle ze ze 250 zł trzeba liczyc za jakis lepsiejszy ciuszek. Chociaz teraz są wyprzedaże wiec moze bedzie taniej. Ja dzis ide na lumpy :D, tylko czekam az małż wróci z roboty zeby mu Oliwke zostawic. Musze nabyc kilka bluzek bo wszytsko mam za ciasne w cyckach, pewnie sie obkupie jak lord za cała 20 zeta :D



humbak - 2006-06-28 15:33
Meme śliczny avatarek:-) .
Ja mojej małej daje od początky po jednej kropli wit. D3, tak kazała lekarka. Faktycznie co lekarz to inna opinia.

MILLO Miłoszek cudny!!!



jastin83 - 2006-06-28 16:42
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez Meme Hmmm...widzisz Milo, co lekarz to inna bajka...ja nie pieluchuje szeroko Filipa, bo po porstu dostaje od tego szału, tzn on, nie ja, no ja tez jak mam mu pozapinać agrafki.... Pieluchowałam go szeroko pzrez jakies 4 tyg, od powrotu ze szpitala i po ostatnim usg bioderek pzrez około 1.5 tyg., to było ok.16maja. Od tamtego czasu zapzrestałam z w/w powodów...:cool: Nie wiem o co chodzi lekarzom z tymi pieluchami, u nas gdzie się nie ruszysz wszyscy z uporem maniaka o tym pieluchowaniu,ale pzrecież na siłę dziecka nie zapakuje! Kochane mam nadzieje ze mnie nie zlinczujecie,nie chce sie wtrącać,ale.....
Ja swoją Wikunie pieluchowałm od urodzenia szeroko,miała słabe kostnienie bioderek,i szerokie pieluchowanie było konieczne,zakupiłam dwie tetrowe pieluchy i niestety pieluchowałam,Wiktorka bardzo tego nie lubiła,praktycznie cały czas miała nożki podkurczone i ogromną ulge widziałam na jej buźce kiedy ściągałam jej te pieluchy,a ściągałam je tylko przy przewijaniu,dzień i noc miała je oprócz pampersa na pupce:o
Teraz juz nie pieluchuje szeroko bo moje starania i jej cierpienia z ta pielucha przyniosły rezultaty,bioderka sa w swietnym stanie i nie musze juz jej męczyć,szczerze wam powiem ze ja bardzo przejełam sie tym pieluchowaniem bo jak poszlam pierwszy raz na usg bioder i zobaczyłam ile dzieciaczków cierpi to mi normalnie:eeek: ,widziałam dzieci które powinny zacząć chodzić a są w gipsach,jesli to mozna nazwac gipsem,bardziej mi to przypominało taki gipsowy chodzik,nóżki usztywnione i maluchy pełzały po podłodze,straszne poprostu:eek: Ja zdziwiona pytam lekarza co to niby jest a on mi na to ze jak sie nie zastosuje do jego zalecen to moja Wikunia też może tak wyglądac za jakiś czas,no wiec ja wolałam przecierpieć razem z nią te pieluchownie,niż cierpieć potem jak zacznie chodzić.
Co prawda nie wiem jak to jest z chłopcami,bo fakt faktem widziałam większość dziewczynek z tym problemem,chłopców jakoś mniej,więc być może niepotrzebnie sie mądrze;) ,ale chciałam wam opisac jak to wyglądało u nas.
Pozdrawiam serdecznie:cmok:



kostka.kr - 2006-06-28 17:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cześć dziewczyny, ja tylko na chwilkę.
Meme ja kupiłam ten komplet za 180 zł (żakiet i spodnie). Przyda się na jakieś ekstra wyjścia i nie tylko...
Byłam u promotora i mam trochę poprawek. W piątek jadę na cały dzień do biblioteki (mąż zostanie z dzidzią, muszę się dzień wcześniej naodciągać pokarmu). W weekend pisanie i w poniedziałek trzeba oddać. Skończę z pracą to przyjdę do Was i opowiem co się u nas działo międzyczasie.
Pozdrawiam Was zimniutko w te upały, trzymajcie się!!!



Millo - 2006-06-28 19:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  5 załącznik(i/ów) kostka trzymam kciuki,
:-) gorąco protestuję!!! :-):-):-) Miłoszek nie jest grubiutki :) wiem, że tak wychodzi na zdjęciach :/ ale wygląda jak mały pajączek, okrąglusi brzunio i patyczki choć muszę przyznać że ostatnio się zaokrąglił :)) Miłek ma po mnie pućki na buźce i dlatego wygląda na zdjęciach na grubaska :) Waży już 6350, ale długi jest prawie na 70 cm. Kawał chłopczyka z niego :)) Wszyscy nasi znajomi i rodzina jak widzą Miłka pierwszy raz a wcześniej widzieli go na zdjęciach są zszokowani że jest taki chudy :rolleyes: Co perspektywa to perspektywa :)
Meme my mamy wizytę w przyszłym tyg do poradni rehabilitacyjnej w związku z obniżonym wg pediatry napięciem mięśniowym, do neurologa jesteśmy zapisani chyba za 2 tyg musiałabym sprawdzic bo straciłam rachubę, ale ponoć w tej poradni ma wcześniej go obejrzeć lekarz i zobaczymy co powie. Miłek od początku bardzo nie lubił leżeć na brzuszku i muszę przyznać za bardzo go do tego nie zmuszałam... i teraz się buntuje a przynajmniej zbuntował sie w przychodni i lekarz postanowiła dać skierowania, muszę dodać że była to lekarz która pierwszy raz Miłka widziała a zapisałam go do niej na szczepienie bo do naszej juz nie było miejsc...a dzwoniłam 2 tyg przed szczepieniem...cyrk... więc juz nie wiem czy ta lekarz się czepia czy coś może jest nie tak.. według niej był za blady i kazała zrobić badanie moczu a wszystko wyszło idealnie...zobaczymy
wracając jeszcze do tego pieluchowania to wszyscy mi mówią że szeroko pieluchuje się dziewczynki a nie chłopców; chłopców tylko jak są jakieś problemy... wiecie oszaleć można co lekarz to inna metoda i bądź tu człowieku mądry...
tak się rozpędziłam że prześlę wam jeszcze kilka fotek Milusia
1) minka Miłka
2) Miłek ma 5 dni
3) kolejna minka
4) fajna pszczółka :)
5) spójrzcie na palec ;)



płatek1 - 2006-06-28 20:58
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Millo nie chciałam Was obrazić:cmok: mój synek waży 6300g i jest grubiutki:D , ale ja się tym nie przejmuje bo przecież nie będe go głodzić, a takie grubaski mi się nawet podobają:-) przepraszam wszystkie dzieciaczki mi się podobają:jupi: zwłaszcza jak robia śmieszne minki. Wiesz na drugim zdjęciu Miłoszek ma taką samą bluzeczkę jak Mati też zieloną w paski.

Dziewczyny mój wielkolud już pomału wyrasta z bodów na 68cm. szkoda, bo nie wynosimy wszystkich ciuszków. Najbardziej mi żal tych grubszych, a dostał ich sporo i ja mu kupiłam fajne dresiki i spodenki, ale jest za ciepło i nawet ich nie ubierzemy, teraz wiem, że nie ma co kupować na dużo większy rozmiar, chodzi mi głównie o 74cm.:( . Może drugie wykorzysta:rolleyes: jeżeli sie jeszcze zdecyduje:D .



kasiulka - 2006-06-28 21:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Millo na pierwszym zdjeciu Miłoszek ma taką minke ze moznaby go schrupac :love: Strasznie podoba mi sie zdrobnienie Miluś - pasuje do niego :ehem:



płatek1 - 2006-06-28 21:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  2 załącznik(i/ów) Tak Miłoszek jest słodziutki:D .
Macie jakieś wiadomości od Maliny? Dawno nie zagladała do nas:nie: ciekawa jestem jak Tomcio już podrósł:D .

Wklejam zdjęcia mojego synka:-) :



Millo - 2006-06-28 21:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  płateczku kochany wcale się nie gniewam, żartowałam sobie :)) :cmok:
cieszę się że podoba wam się mój synek i cieszę się że podoba wam się Milusiowe imię :) choć Miłek wcale nie miał być Miłkiem prawie do 8 mies. był Jasiem, i na początku większość na nas dziwnie patrzyła co my za imię wymiśleliśmy. Teraz na szczęście rodzina uważa że imię super do niego pasuje, więc może to Milutek nam swoje imię podsunął :D
a przypomniało mi się co do wątku z brzuszkiem... mój brzuch to porażka a w ostatnich 2 miesiącach ciąży bardzo mi brzuszek urósł i z tamtego okresu pozostały mi brzydkie rozstępy :( może macie jakąś radę jak się ich pozbyć lub choć trochę rozjaśnić???



kasiulka - 2006-06-29 06:57
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  z tego co wiem Millo to rozstępy jak juz są to są i zadnym doraznym srodkami sie ich nie pozbedzie - chyba ze laserem. One z czasem same zjasnieją i zbledną, wiem bo mam juz całą kolekcje na zadku :D.

Płatku pytanie techniczne - jak Ty wiązesz tę chusteczke zeby sie Matiemu z główki nie zsuwała? Oliwka tez ma chusteczke i wygląda w niej super ale tylko przez 3 sekundy bo natychmiast jej spada, nie znam patentu na utrzymanie jej na Oliwkowej główce :confused:
A Mati wygląda cudnie, a szczególnie z ta chusteczką :love:

Wiecie co, sniło mi sie dzis ze Oliwka zaczela gadac, całymi zdaniami - nawet sobie przez sen pomyslałam ze musze sie na forum dziewczynom pochwalic :D, budze sie rano a tu zonk - zero gadania :D. Ja juz naprawde idiocieje na jej punkcie ;)



płatek1 - 2006-06-29 07:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dziękuje Kasiulko :cmok: .Ja mu wiąże na supeł z tyłu główki. Spadać nie spada, ale się zsuwa mu na oczy. Czasami szału dostaje, niestety nie mam na to dobrego rozwiązania. Widziałam śliczne różowe, białe i żółte chusteczki dla dziewczynek, które są już zszyte z tyłu i zakłada się je tak jak czapeczke. Rozejrzyj się po sklepach są naprawde super i dziewczynki wyglądaja super w nich:jupi: .

Millo ja dalej się smaruje olejkiem na rozstępy, bo chudne i boję się aby kolejne nie pokaleczyły mi ciała. Ja mam nawet na udach:cry: oszczedziły mnie tylko na brzuchu:o , sama nie wiem co może pomóc, chociaż niektóre juz jakby bledły.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl



  • Strona 11 z 78 • Znaleziono 4635 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78