Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
płatek1 - 2006-09-28 13:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez tiaara (Wiadomość 2800236) no to witam w klubie. moj TZ tez ma na imie Mariusz. tez z niego niezly numer. od wtorku mam troche lzej bo ma wolne do konca tygodnia wiec siedzi w domu. ale i tak ostatnio nie mam sil na nic. patrze na firanki i okno i mysle ze rzebaby juz z tym porzadek zrobic. ale mi sie nie chce.
Platku a lekarz nie zaproponowal badan specjalistycznych, wiem ze kolerzanki synek chorowal czesto w zimie i jak dostawal juz piaty antybiotyk to lekarka zlecila badania krwi bo to juz za duzo jak na male dziecko.
Tiaaro nie zaproponowała żadnych dodatkowych badań dlatego skorzystam z porady kogoś innego:ehem: . To już trzeci antybiotyk, ale jeden był brany przez jakieś trzy dni i przez biegunkę musieliśmy odstawić. Mati jest dzisiaj wesoły, ale zdarza się też marudzenie:D nie byłby sobą gdyby było inaczej:rotfl: . Jak karmiłam piersią było wszystko ok. :rolleyes:
Joasiu dalej Julka tak długo śpi w dzień?
U nas się chmurzy, ale coś nie chce deszcz spaść:D byłam na chwile z Matim na dworzu, aby przewietrzyć mieszkanie, ale raz słońce świeci, a raz się chmurzy:o .
kostka.kr - 2006-09-28 13:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cześć dziewczyny!
Idzie się normalnie pochlastać :baba:. Sąsiad naprzeciwko burzy stary dach i stawia nowy. Wszystko byłoby ok, gdyby gruz zrzucali przez specjalny rękaw, ale nie, oni po prostu zrzucają ten gruz z drugiego piętra tak ot :mad:. Szlag mnie trafia, bo całe okna, parapety, podwórko są po prostu białe od pyłu.:baba:. Ciekawa jestem kto to teraz będzie sprzątał, bo na pewno nie sąsiad :mur:. Okna nie można otworzyć bo wszystko do domu wlatuje :mad:. Dziś rano ktos wezwał Straż Miejską i nie dziwię się, bardzo dobrze. Gdyby to robił umiejetnie, jak się należy to nie byłoby problemu :mad:. Niektórzy ludzie czasem rozumu nie mają :mad:.
kasiulka - 2006-09-28 13:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
No Kostko mnie też nieraz głupota i zdurnowacenie obywateli naszego kraju z nóg zwala. To jest takie typowo polskie - bede robic co chce a cała hołota może mi skoczyć, mam to samo z sąsiadami - ostatnio w kazda niedziele wieczorem idzie w ruch wiertarka, walenie młotkiem itp. I mają w dupie ze za sciana jest małe dziecko albo ktos zwyczajnie chciałby w weekend odpocząc :mad:. W każdym cywilizowanym kraju taki debil jak Twoj sąsiad zapalciłby kare, ale oczywiscie nie u nas :mad:
Ja sie tez chyba pochalstam - zauwazyłam ze stare dziady oblizuja sie na moj widok (chyba przez te moje wielkie cycki) - normalnie dzis robilam zakupy i takie oblesne 60 letnie chłopy jakies mi niby komplementy waliły - no obrzydlistwo, chyba juz bardzo źle ze mną :cry:
kasiulka - 2006-09-28 13:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
dziewczyny jeszcze pytanie za 100 punktów - podajecie maluchom żółtko? A jesli tak - to jak? :D
płatek1 - 2006-09-28 13:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko:rotfl: ja jak karmiłam to wiele osób gapiło się na moje cycki:mad: , ale szkoda że nie młodsi panowie:o bo co nam takie stare pryki komplementy walą jak się już sypią:rolleyes: .
Kostko ja bym chyba nie wytrzymała i opierdzieliła sąsiada:baba:.
płatek1 - 2006-09-28 13:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko żółtko to od 7 miesiąca, ja jeszcze nie daje małemu.
kasiulka - 2006-09-28 13:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
no wlasnie Płatku, nasze dzieci 6 miesiecy skonczyły czyli są w 7 miesiacu... chyba, wiec należałoby juz podawac :confused: - ja jeszcze nie dałam, ale własnie obmyslam jak by tu podać.
płatek1 - 2006-09-28 14:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 2800876) no wlasnie Płatku, nasze dzieci 6 miesiecy skonczyły czyli są w 7 miesiacu... chyba, wiec należałoby juz podawac :confused: - ja jeszcze nie dałam, ale własnie obmyslam jak by tu podać.
albo po 7 miesiącach:rolleyes: tak mi się wydaje, że Joasia właśnie zaczeła podawać żółtko jak Julka skończyła siedem misięcy:rolleyes: może rozetrzyj i dodaj do zupki:confused:
kasiulka - 2006-09-28 14:04
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Zajrzałam do poradników z Hippa, Bobovity itp. i różnie podają - jedni ze w siódmym, a inni ze po siódmym. I badz tu człowieku mądry ;). No to moze jeszcze poczekam. Ale i tak napiszcie jak najlepiej podawac :ehem:
kostka.kr - 2006-09-28 14:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Co do sąsiada to teściowa zdążyła go opitolić wczoraj wieczorem, bo tłukli się do 1 w nocy i on teraz mysli, że to my zadzwonilismy po Straż, a niech mu tam, powinnismy byli to zrobic wczoraj wieczorem, ale ktos to za nas zrobił dzis.
A co do żółtka, to ja czekam jak Natalka skończy 7 miesięcy.
Joasiaa - 2006-09-28 15:04
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Julka dostaje żółtko od jakiś dwóch tygodni. Gotuję je i dodaję do zupy. Można też dać z mlekiem albo zrobić lane kluski na mące kukurydzianej.
Dzisiaj już nie jest tak pieknie marudzi jak sto diabłów. Wrr.
ch_aga - 2006-09-28 15:41
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Według kalendarza rozszerzania diety z leksykonu zdrowia dziecka, żółtko należy podawać pod koniec 7 miesiąca połówkę co drugi dzień, np. jako dodatek do kleiku lub zupki. Całe żłótko co drugi dzień dopiero od 9 miesiąca :)
Pozdrawiam
Alien - 2006-09-28 15:47
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 2796357) . Lepiej bys jakies fotki Wiki pokazała :ehem: Kasiulka a wiec dzisiejsze ciepłe fotki Wiki z naszego spacerku. Zobaczcie jak ona wariuje w wózku.
Jedni nam mówią, ze wygląda na aniołka a inni, ze widać jakie ma ogniki w oczach i pewno niezła z niej agentka.
Dzisiaj :( :( :( nie wiem co sie stało ale nagle Wika zaczeła płakać a raczej drzec sie jak Krawery :( i w zaden sposób nie szło jej uspokoić :( zrobiła się czerwona, zaczeła się prezyć walic głowką i płakać i tak przez 1,5 godziny :( pierwszy raz jej się to zdarzyło, pewno coś ją bolało :( kurcze czułam się taka bezradna :(
ch_aga - 2006-09-28 15:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez Alien (Wiadomość 2801725) Dzisiaj :( :( :( nie wiem co sie stało ale nagle Wika zaczeła płakać a raczej drzec sie jak Krawery :( i w zaden sposób nie szło jej uspokoić :( zrobiła się czerwona, zaczeła się prezyć walic głowką i płakać i tak przez 1,5 godziny :( pierwszy raz jej się to zdarzyło, pewno coś ją bolało :( kurcze czułam się taka bezradna :( Alien -- doskonale Cię rozumiem, bo mój Muszek tak wrzeszczał na swoim chrzcie i też byłam kompletnie bezradna :(
Wiktoria śliczna :D Widzę, że masz wózeczek Baby Dreams Tiny, zgadza się ?? Jak się sprawuje, czy jest wystarczająco duży dla pulpecika ?? Zamierzam na wiosnę się na taki przerzucić ale mój synuś dosyć duży jest i chciałabym aby mu było wygodnie a nie ma ich u nas w sklepie i nie mogę zobaczyć na żywo.
Pozdrawiam
płatek1 - 2006-09-28 15:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
:glasiu: biedna Wiki może i ją coś bolało. Wygląda prześlicznie:love: i słodziutko w tym różu:D . Alien ona aż się rwie aby coś zbroić:rotfl: :crazy: ach te nasze urwisy:D .
ch_aga - 2006-09-28 16:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
2 załącznik(i/ów) A ja dziś próbowałam cyknąć fotkę zębulków. I spośród 43 zdjęć tylko raz się złapały i to też nie do końca :rolleyes:
Pozdrawiam
Alien - 2006-09-28 16:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez ch_aga (Wiadomość 2801798) Alien -- doskonale Cię rozumiem, bo mój Muszek tak wrzeszczał na swoim chrzcie i też byłam kompletnie bezradna :(
Wiktoria śliczna :D Widzę, że masz wózeczek Baby Dreams Tiny, zgadza się ?? Jak się sprawuje, czy jest wystarczająco duży dla pulpecika ?? Zamierzam na wiosnę się na taki przerzucić ale mój synuś dosyć duży jest i chciałabym aby mu było wygodnie a nie ma ich u nas w sklepie i nie mogę zobaczyć na żywo.
Pozdrawiam Ch_aga u nas się jej to pierwszy raz zdarzyło :(
A co do wózeczka to zgadza się :ehem: Mam Baby Dreams Tiny :ehem:
U nas tez ich w sklepie nie ma i my zamawialismy przez internet ale wczesniej go widziałam w sklepie tylko nie u nas a pani była tak mila, ze nam kazała nim po sklepie jezdzić ,skladac i rozkladać i testowac :D.
Ja uwazam że w tej cenie to chyba jeden z najlepszych wózków. Przynajmniej jak dla mnie ma to czego mi potrzeba było i czego szukałam w wózku. Brak mu przekładanej rączki i ma male kółka ale to tak wszystkie spacerówki mają.
Fajnie się go prowadzi jest bardzo lekki, ja wnosze go do domu raze z Wiką w środku. Jest bardzo miękki i dziecku napewno w nim wygodnie się siedzi, tylko nie wiem czy to moja Wika czy to wina materiału ale w kazdym bądz razie Wika się w nim troche zsuwa.
Ten nowy model ma regulowaną prowadnicę i odpinaną barierkę jak dziecko bezie większe.
Wada to, ze nie ma amortyzacji.
Ja go kupilam z myslą, ze ma Wice juz posłużyc dopóki z wózka nie wyrosnie. Mysle, ze duze dziecko się w nim zmieści, bo jesli wziąc pod uwagę wózek lekki i spacerowy (i zeby miał i budke i się rozkładał) to duzy nie bedzie.
Alien - 2006-09-28 16:18
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1 (Wiadomość 2801804) :glasiu: biedna Wiki może i ją coś bolało. Wygląda prześlicznie:love: i słodziutko w tym różu:D . Alien ona aż się rwie aby coś zbroić:rotfl: :crazy: ach te nasze urwisy:D . Ona zawsze na spacerach lubi zwracać uwage wszystkich. Kazdy na mnie patrzy dziwnie jak z Wiką jade :D
A najlepsze jak się niektorzy pytają jak się ten chłopczyk nazywa ? No przeciez widać, ze to dziewczynka.
kasiulka - 2006-09-28 16:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Rany Alien faktycznie, na tym ostatnim zdjeciu to widac ze potrafi poszaleć :rotfl: :D.... co nie zmienia faktu ze jest przesliczna i słodka :ehem:. i ma tyle włosków no i ząbki :D - no cudna jest :love:
Ja juz atak histerii u Oliwki pare razy zaliczyłam, jak była mniejsza - to jest okropne bo własciwie nic sie nie da zrobic :(
A Mateuszek Ch agi wygląda słodziutko, fajne to zdjecie z ząbkami - qrcze jest młodszy od Oliwki i ząbki ma, u mojej to nawet sie nie zanosi.
dziewczyny powiedzcie mi jeszcze z czego robicie zupki? Oliwka nie chce moich jesc, moze cos zle robie? ja przeważnie gotuje ziemniaczka, kawałek seera albo pietruszki, gałązke brokuła albo troche zielonego groszku i miksuje z mięskiem (indykiem) - nie dodaje soli ani żadnych przypraw, No i niestety moja mała ym pluje, rzadko kiedy uda sie w nią wmusic całą porcje. A jak otworze słoik to az sie rwie do jedzenia :rolleyes:
kostka.kr - 2006-09-28 18:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
4 załącznik(i/ów) Alien, Wikunia jest śliczną dziewczynką, faktycznie widać na ostatnim zdjęciu jaka z niej aparatka :D.
Ch_aga fajnie widać Matiemu ząbki :D.
Kasiulko ja nie robię zupek tylko daję gotowe z Bobowity, więc Ci nic nie doradzę, a jeśli chodzi o ząbki to Natalce też się w najblizszej przyszłosci nic nie zapowiada :nie:. Pewnie jej wyrosna pierwsze dopiero w 7 miesiącu o ile nie później :rolleyes:.
Wklejam kilka zdjątek Natalki, chciałam ją złapać jak się śmieje, ale nic z tego :(. Jak tylko lampa zabłysła od razu poważniała :o
kasiulka - 2006-09-28 18:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Sliczna Natalka :love: :ehem:, ma przepiękne oczka :)
Kostko spróbuj w czasie robienia zdjec rozsmieszac Natalke, ja tak robie zawsze z Oliwką i działa :D
kasiulka - 2006-09-28 18:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
aha jeszcze jedno - podajecie może banany? Ja raz Oliwce dałam kaszke z bananami i ja wysypało, no i sie zastanawiam teraz czy podawac, bo z rozpędu kupiłam pare deserków z bananami :confused:... troche mnie korci zeby podac ale sie boje ze ją znowu wysypie.
płatek1 - 2006-09-28 18:50
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ja dałam Matiemu raz nawet rozgniecionego banana i zjadł zachwycony:D jadł też musy z bananem i kaszke i nic naszczęcie go nie wysypało. Kasiulko spróbuj dać Oliwce jeszcze raz moze akurat to nie po bananie:-) .
Wczoraj dawałam mu polizać cukierka bonty, a ten go niepostrzeżenie ugryzł:eek: zaczął wypluwać wiórki, chyba mu nie smakowały:o od czasu do czasu daję mu polizać czekolade:p: uwielbia ją.
Dzisiaj zwymiotował cały antybiotyk:cry: płakać mi się chciało. Nie wiem co robić. Podaje mu syropy, kropelki, antybiotyk i dzieciak już parzeć nie może jak tylko zbliżam się do niego z łyżeczką lub strzykawką:( .
Ch_aga, Kostko śliczne są Wasze dzieciaczki:love: buziaczki :cmok: . Natalka ma jak Julka bardzo sprytne i mądre spojrzenie:D .
Kasiulko ja też próbuje tak rozśmieszać małego, ale wtedy krzywo robię zdjęcia.
masiek - 2006-09-28 18:57
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziękuje za miłe przyjęcie:-)
Wtrące się do raczkowania i to nie jest tak, że dziecko musi raczkować, jeżeli samo staje to znaczy, że wyćwiczyło mięśnie, czasem jest tak, że dziecko chwile pełza, chwile raczkuje i bardziej zauważ się że wstaje bez przygotowania. Dla przykładu mojej kuzynki curka Lidusia pełzanie i raczkowanie przerobiła w tydzień na tapczanie. A chodzenie i tak nie zaczyna się z dnia na dzień, to jest trudniejsze, dziecko musi złapać równowagę i dlategp przez pewien czas dzieci jak tylko mogą to podciągają się do góry. A, że każde dziecko jest inne to przecież każde inaczej dojdzie do swoich pierwszych kroków.
pozdrawiam
płatek1 - 2006-09-28 18:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
2 załącznik(i/ów) To ja też wklejam mojego łobuziaka:D
Alien - 2006-09-28 19:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 2801999) Rany Alien faktycznie, na tym ostatnim zdjeciu to widac ze potrafi poszaleć :rotfl: :D.... co nie zmienia faktu ze jest przesliczna i słodka :ehem:. i ma tyle włosków no i ząbki :D - no cudna jest :love: Kasiulka :cmok: ja mam takie samo zdanie na temat mojej Wiki :)
Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 2801999) dziewczyny powiedzcie mi jeszcze z czego robicie zupki? Oliwka nie chce moich jesc, moze cos zle robie? ja przeważnie gotuje ziemniaczka, kawałek seera albo pietruszki, gałązke brokuła albo troche zielonego groszku i miksuje z mięskiem (indykiem) - nie dodaje soli ani żadnych przypraw, No i niestety moja mała ym pluje, rzadko kiedy uda sie w nią wmusic całą porcje. A jak otworze słoik to az sie rwie do jedzenia :rolleyes: Moja Wika tez na poczatku nei chciała jeśc moich pysznych dań, ja sie tyle naprzygotowywałam dla niej a ona bllee i słoiczki wcinała a moj obiadek rodzinka zjadała :)
Kasiulka to moze spróbuj mieszać troche sliczkowych i troche swojego a potem coraz wiecej swojego.
Cytat:
Napisane przez kostka.kr (Wiadomość 2802781) Alien, Wikunia jest śliczną dziewczynką, faktycznie widać na ostatnim zdjęciu jaka z niej aparatka :D. Kostko :cmok: Twoja Natalka to jak byla malutka to bardzo mi moją Wike przypominała.
Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 2802948) aha jeszcze jedno - podajecie może banany? Ja raz Oliwce dałam kaszke z bananami i ja wysypało, no i sie zastanawiam teraz czy podawac, bo z rozpędu kupiłam pare deserków z bananami :confused:... troche mnie korci zeby podac ale sie boje ze ją znowu wysypie. Kasiulko mi pediatra powiedziała, że jesli raz cos wysypie nasze dziecko to nie mamy pewnosci, ze to napewno to o czym myslimy, wiec za jakis czas powinnismy jeszcze raz dać ten sam produkt i jesli wtedy sie okaze, ze to napewno jest ten produkt, to wtedy juz go nie podajemy i uznajemy za uczulający.
Cytat:
Napisane przez płatek1 (Wiadomość 2803122) To ja też wklejam mojego łobuziaka:D Łobuziak rośnie śliczny jak się patrzy :D I ma takie fajne spojrzenie.
ch_aga - 2006-09-28 19:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko, Płatku -- rosną Wam modele jak się malowane, wpatrzone w aparacik :D Ale mój też jak widzi aparat to cały czas w niego się gapi.
Dzisiaj jestem sama bo mąż na szkoleniu. Już wykąpałam Muszka, nakarmiłam a on ani myśli zasypiać :rolleyes: Zostawiłam go samego w łóżeczku ale on oczywiście najpierw zaczął wędrować po całym łóżeczku po czym płakać aż się spocił więc go wyjęłam. Teraz szaleje za mną na kanapie.
Pozdrawiam
kasiulka - 2006-09-28 19:55
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kurde dzisiaj chyba jest dzien debila z młotkiem w rece :mad: - u nas tez sąsiedzi idioci zaczeli przed chwilą wiercic, az sie sciany trzęsą, boje sie ze mi Oliwke obudzą, wrrrr :mad:
Płatku Mati jak zwykle uroczy i slicznie usmiecha się do zdjecia :ehem: :love:. Normalnie wcale nie wygląda na łobuziaka ;).
A musze sie Wam pochwalic ze Oliwka pełza i przymierza sie do raczkowania. Jak jej położymy pilota od telewizora na drugim koncu łóżka to do niego przypełznie z wielkim radosnym piskiem, a co jakis czas ustawia sie na czworakach i próbuje raczkowac - ale jej jeszcze srednio wychodzi :D. A w ogole czy Wasze dzieci tez tak lubią piloty? Bo u nas mogłoby leżec 100 najpiekniejszych zabawek swiata i pilot i Oliwka zawsze pilota wybierze :D
jeszcze z innej beczki - zauważyłyscie ze Meme nas juz całkiem olała? :(.... moze i nie ma czasu, ale przeciez my tez pracujemy w pracy i w domu itp. a znajdujemy czas - chyba juz jej sie ne chce przebywac w naszym towarzystwie :rolleyes:
masiek - 2006-09-28 20:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulku a do zupek dodawałaś trochę masełka lub oliwy z oliwek, dzisaj czytałam artykuł w gazecie o zupkach domowych i gotowych i tam właśnie o tym pisali.
kasiulka - 2006-09-28 20:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez masiek (Wiadomość 2803620) Kasiulku a do zupek dodawałaś trochę masełka lub oliwy z oliwek, dzisaj czytałam artykuł w gazecie o zupkach domowych i gotowych i tam właśnie o tym pisali. dodałam pare razy masło i Oliwka pluła nim nawet bardziej :D. CHyba kiepska kuchara ze mnie :rolleyes:
hania024 - 2006-09-28 20:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Alien twoja Wiki wygląda na taka mała spryciule a te jej bielutkie zębale super:cmok:
Chaga Matuuszek też ma super zębale:ehem:
Kostko a co Natalka taka zła że mama jej sesje robi a nie płaci:D modelki się dzisiaj cenią:-)
Płatku te włosy twojego Mateuszka poprostu mnie rozbrajają:-)
A co do banana to Patrycja je deserki,kaszke i nic jej nie jest a zato wystarczy że ja zjem czekolade to ona już wysypana więc to może od czekolady:rolleyes:
płatek1 - 2006-09-28 20:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko mi też przykro, że Meme się do nas nie odzywa i nie uwierze w to że ciągle jest zajęta pracą, domem i dzieckiem:( ale nic może jeszcze kiedyś do nas zaglądnie;) .
Pilot:eek: to jak tylko gdzieś leży w pobliżu to jest pierwszy przy nim:D . Dzisiaj go wcinał niepostrzeżenie:ehem: . Mati też pełza po łóżku, łóżeczku i kocu. Rozkładam mu koc na podłodze i na to matę, bo z łóżka mi już dwa razy spadł:( i tylko posuwa rączkami zabawki, a później po nie sięga i tak pełza po całym kocu i nawet za:D . Tż mnie wygania, pa:hi: .
agika11 - 2006-09-28 21:47
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Boże kobiałki ile wyście tu naskrobały w ciągu paru godzin:eek:. Myślę sobie zajrzę na chwilę - a siedzę już z pół godziny i czytam i przeglądam zdjątka. Brawo :jupi:
A więc podsumowując:
Alien - twoją WIki obstawiam jednak na diabełka - uroczego zresztą. No i te żeby-nawet górne:eek:. Ale normalnie niewiarygodna jest różnica niecałych 3 miesięcy między naszymi dzieciaczkai. WIki to już pannica.
Ch_aga - 43 fotki ale za to ta druga, którą wkleiłaś bardzo fajna. Czasem warto się napracować;) - bo MAteuszek wyszedł na nim ekstra :ehem:. Ale widzę, że nadal ma jakąś wysypkę. Wiesz już może co to - nadal skaza białkowa?
KOstko - miny NAtalki typu "o co chodzi?" :rolleyes: BArdzo fajnie wyszła. POwaga na 102. Może poproś ją by była poważna - wtedy pewnie będzie się śmiać na całego:ehem:
Płatku - zgadzam się z przedmówczyniami, że MAti wygląda na Aniołka na tych zdjęciach - więc ja bardzo cię proszę;) ty nas nie kituj, że masz dziecko niegrzeczne :bacik:.
Qurde - wy piszecie o żółtku, że od 7 miesiąca - a ja raz podąłam KAmilkowi pół żółtka do zupy. Nie wiem co mnie podkusiło. Zawsze sprawdzam co kiedy wprowadzić. A tu 2 miesiące za wcześnie :nie:
KAsiulek mi się wydaje, że rada by spróbować mieszać kupne i domowe zupki jest bardzo dobra. POwoli Oliwka przyzwyczai się do smaku. SPróbuj. NAsza pediatra powiedziała, że możemy powoli wprowadzać rozgniecionego banana. Surowego jeszcze nie próbowałam. Ale ze słoiczków wcinał. Ja oprócz jabłka podawałam jeszcze maliny (sparzone i przetarte dodawałam do kaszki) oraz gruszki - choć zawsze myślałam, że iężkie są. Nic mu nie było.
JAk wiecie ja też mam sajgon w pracy, ale staram się codziennie zajrzeć na ten wątek, bo bardzo lubię :jupi: . A może Meme pisze już na nowym wątku ;) typu "Mamusie....."
Jutro w końcu utulę moją pocieszkę :jupi::jupi::jupi::jupi:: jupi:
Więc idę spać.
Dobranoc
płatek1 - 2006-09-29 06:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Widzisz Agiko doczekałaś się piątku:D :jupi: wycałuj Kamilka też od cioć wzażowych :cmok: . Ja kupie Matiemu banana i dam więcej:ehem: zobaczymy. No właśnie mój aniołek dzisiaj znowu nie dał nam pospać:( z 5 razy wstawałam aby mu podać smoka i za każdym razem jak kaszlał by sptrawdzić czy wszystko ok. w ostateczności o 4.00rano dostał takiego ataku kaszlu, a zwymiotował to flegmę:cry: ciągle kaszlał i przez prawie godzine nie spaliśmy. A teraz grzecznie;) bawi się i nawet nie wyglada na chorego gdyby nie kaszel:D .
Wczoraj rzeczywiście miałyśmy wszystkie pisanego;) ale to fajnie przypomniały mi się dawne czasy jak godzinami siedziałyśmy na wizażu:D .
Joasiu, Kasiulko, Kostko a Malina? Ona też napewno o nas zapomniała:confused: .
ANKA20 - 2006-09-29 06:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko, ja mama nie jestem i nie chcę się wymądrzać, ale może podawać Oliwce twoje jedzenie ze słoiczka, może ona ma takie skojarzenie, że ze słoiczka jest dobre ;) Chociaż czasami dzieci są tak cwane, że nic się nie wskóra...
[rodzice tak robili z bratem, pomijam że on stary koń już wtedy był, ale i tak sie nabrał. Chciał jeść tylko ketchup z żółtą nakrętką, a że takich w sklepach nie było to kupowali inny i przelewali :D]
btw. pooookaż wiecej zdjęć Oliwki, ona taka fajna jest :)
płatek1 - 2006-09-29 06:42
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Podejrzałam, że dzisiaj Mateszek Ch_agi kończy pół roczku:jupi: wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka i tysiąc uśmiechów na dzień:winko: :roza: oraz buziaczków :cmok: od cioci płatka i kolegi Matiego:D .
agika11 - 2006-09-29 06:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Oj Płatku wyprzedziłaś mnie - właśnie miałam napisać życzonka dla MAteuszka :ehem: . Moc życzeń i tysiące buziaczków dla was od ciotki Agiki i Kamilcia :cmok: :cmok: :cmok: Kolejne dziecko ma pół roczku za sobą. I to dziecko z zębami ;)
Jutro czas na KAmilcia:jupi: .
Płatku nie martw się za bardzo tą zwymiotowaną flegmą. NAsza pediatra, też mnie ostrzegała, że Kamil może zwymiotować taką flegmą (i raz w nocy zwymiotował) - ale że to nawet dobrze dla niego, bo bynajmniej mu nie będzie zalegać. Poza tym on przecież nie umie wypluć jak mu się coś oderwie.
Dziś już wytulę mojego CZupurka :jupi: :jupi: :jupi: :jupi:
Alien - 2006-09-29 06:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ch_Aga dla Mateuszka :cmok: z okazji pół roczku :cmok:
kasiulka - 2006-09-29 07:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Buziaki dla Mateuszka, kolejnego półroczniaka :cmok: :cmok: :roza:
Płątku o Malinie to ja juz nawet nie wspomne, bo chyba z 5 miesiecy jej juz nie było - i pewnie juz sie nie pokaże. No ale nic to, fajnie ze my sie trzymamy w kupie, co nie? :D
Podam dzis Oliwce bananowy deserek i zobaczymy co sie bedzie działo, jak ja wysypie to najwyzej dostane zj**ke od mojego TZ bo on jest strasznie ostrożny jesli chodzi o jedzenie dla Oliwki, nawet powiedziałabym - przesadza :D .
Anka, tez juz myslałam nad tym zeby Oliwce ze słoika podawac, ale ta mała szelma zawsze do pierwszej łyżki podchodzi z dużą rezerwą, niewazne czy to słoik czy miska i dopiero jak wymamle ze jej smkuje to łaskawie zaczyna jesc :D
Fotki wkleje, tylko mi sie teraz bakteryjki ładują :)
A wiecie, wczoraj miałam wieczorny nalot tesciowej :D ... no jak ją lubie to mi zaczeła troche na nerwach grac bo non stop nam zwracała uwage, a to robic tak,a to siak, i nawet cos zaczeła gadac w ten desen ze Oliwki dobrze nie pilnujemy ze sie pochorowała - tylo sie chyba w ostatniej chwili w jezyk ugryzla. Ale i tak mnie z deczka rozezliło takie gadanie. I rzekomo za mało do dziecka gadamy - ona za to gada non stop, bez chwili wytchnienia, jak w koncu poszła to mała była tak pobudzona ze nie chciała dac sie spac położyc. :mad:
Joasiaa - 2006-09-29 07:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziewczyny ale sie rozpisałyście :eek:
Prosze nie gniewajcie się na Meme. Ona ma teraz dużo zajęć, sporo się u niej zmieniło. Zapytam się jej czy mogę wam napisać co u niej bo tak to nie czuję się upoważniona.
Alien Wika wcale nie wygląda na aniołka! Śliczny z niej diabełek :ehem: Ale ona piękna. Reszta maluchów tez widać że ma coś na sumieniu, nawet Natalka-aniołek ;).
Ja mam jeszcze wiekszy problem "jedzeniowy" z Julką. Ona nawet nie chce słoiczkowych obiadów. Lubi kaszki, kleik, owoce, biszkopty. Zupki musze w nią wmuszać :( moich też nie toleruje :( nie wiem jak ją przekonać
Julka je babany i nic jej nie jest. Wysypało ją kiedyś więc nie podawałam a teraz znowu dostaje.
Ch-aga najlepsze życzenia dla Matuesza :cmok:
Julka piszczy bede później
kasiulka - 2006-09-29 07:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasia ja sie nie gniewam, tylko troche przykro ze tak nas opusciła z dnia na dzien - w koncu wydawało mi sie ze byłysmy dosc zżyte, ale moze mi sie tylko wydawało :rolleyes:
ja az sie boje co bedzie jak sie przeprowadzimy i chwilowo pewnie nie bedziemy miec netu, chyba sie bez Was pochlastam :cry:- wiec tylko z pracy bede zaglądac, ale wiecie jak to jest w robocie - zadne pisanie. :(
płatek1 - 2006-09-29 07:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 2804906) Płątku o Malinie to ja juz nawet nie wspomne, bo chyba z 5 miesiecy jej juz nie było - i pewnie juz sie nie pokaże. No ale nic to, fajnie ze my sie trzymamy w kupie, co nie? :D
A wiecie, wczoraj miałam wieczorny nalot tesciowej :D ... no jak ją lubie to mi zaczeła troche na nerwach grac bo non stop nam zwracała uwage, a to robic tak,a to siak, i nawet cos zaczeła gadac w ten desen ze Oliwki dobrze nie pilnujemy ze sie pochorowała - tylo sie chyba w ostatniej chwili w jezyk ugryzla. Ale i tak mnie z deczka rozezliło takie gadanie. I rzekomo za mało do dziecka gadamy - ona za to gada non stop, bez chwili wytchnienia, jak w koncu poszła to mała była tak pobudzona ze nie chciała dac sie spac położyc. :mad: :ehem: pewnie, że fajnie Kasiulko:D naszczęście ekipa nam się nie pomniejsza tylko powiększa:D .
Ja widze się z teściową raz na dwa miesiące a czasami i rzadziej i nie narzekam;) :D no ostatnio było częściej, ale to nieplanowane wyjazdy:rolleyes: . jak zaczyna mi z czymś marudzić to ją zaraz gasze bo ja strasznie nie lubie jak ktoś mnie poucza:mad: .
Alien - 2006-09-29 08:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez płatek1 (Wiadomość 2804926) :ehem: pewnie, że fajnie Kasiulko:D naszczęście ekipa nam się nie pomniejsza tylko powiększa:D No np. ja sie do was wtryniłam :o:D
kostka.kr - 2006-09-29 08:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ch_aga dużo buziaków dla Mateuszka :cmok:.
Idę sprzątać, mam dziś dzień czyściocha, postaram się dzis wszystko posprzątać, żeby jutro leżeć bykiem no i wieczorem na lokale oblewamy obrone :winko:
Miłego dnia :cmok:
kasiulka - 2006-09-29 08:41
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko a jak sprzatasz to ktos Natalki pilnuje czy jak... ja nie mam szans na sprzatanie jak oliwka nie spi, teraz tez pisze jedna reka bo mala u mnie na kolanach... ona nie potrafi bawic sie sama... no i juz wlasnie beczy, idziemy sie bawic
ch_aga - 2006-09-29 09:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziewczynki -- bardzo gorąco dziękuję za życzonka dla Mateuszka :cmok: Nie wymienię każdej z osobna, bo w sumie wszystkie, jakie tu piszcie, pamiętałyście o nas :) Jest mi ogromnie miło. A Mateuszek już tak wycałowany, że hoho :D
Dziś popołudniu zamierzam dać Muszkowi marcheweczkę. Najpierw jedną łyżeczkę, zobaczymy co on na to :roll: I stopniowo każdego dnia coraz więcej i będę też stopniowo wprowadzać jabłko i dynię i tak dalej :)
Kasiulka -- nasz Mateuszek bawi się sam. Kładę go na podłogę, gdzie jest rozłożony koc, na to prześcieradło i puzle piankowe. I on sobie hasa. Muszę tylko co chwila go przenosić, bo chwila monemt a on już na dywanie. O teraz na przykład podpełzł do suszarki takiej stojącej i się wgryza w metalowe nóżki. Co go odsuwam, to on myk i już jest :D A jak mu mówię, że nie wolno, to on tylko szczerzy do mnie swoje dwa zębulki w wielkim uśmiechu :D
Kostka -- ja to mam lenia na sprzątanie, tylko odkurzam. Miłej imprezki :) :winko:
Alien -- i ja się wtryniłam ale nie żałuję :D
U nas teściowa coraz rzadziej przychodzi, bo wykańczają dom na szczęście. Niby dobra kobieta i nic do niej nie mam ale cholernie bezmyślna. Chciała dać dziecku do zabawy łyżeczkę jak miał 4 miesiące :mad: Albo ostatnio miała na sobie bluzkę z brokatem i oczywiście tuliła so siebie małego a on cały w brokacie, nawet na łapkach, gdzie łapki cały czas lądują w buzi ale co jej tam :mad: I ja zwracam uwagę ale do niej nic nie dociera :mad: :mad: :mad: Eh, szkoda gadać.
Kasiulka -- i mój meżyk przeczulony na punkcie jedzenia. Mówiłam, że dziś zaczynam marchewkę a on od razu: tylko nie daj mu całego słoiczka :( Trochę przykro mi się zrobiło więc za chwilę powiedział, że żartował :( Dowcipniś.
Płatku -- to lepiej, że Mati zwymiotował, nie będzie mu ta flegma zalegać. A najczęściej choroba wychodzi wieczorem i nocą, w dzień jest dużo lepiej. :cmok: oby szybciutko wyzdrowiał :)
Agika -- ta buźka to cały czas taka czerwoniutka, na zdjęciach jakoś to wyraźnie wychodzi, bo na żywo nie jest tak źle :) Dermatolog mówiła, że z tego wyrośnie :rolleyes:
A skoro żółtko nie zaszkodziło to nie ma się czym przejmować :)
Znajoma zaczęła dzieciom podawać zupki własnej roboty od 5 miesiąca i nie bawiła się w jeden składnik. Normalnie jak ugotowała dla nich to bez przyprawiania odjęła dla dziecka i nic im nie jest :D
Hania -- ja jeszcze nie jadłam czekolady, boję się, że uczuli :(
Lecę usypiać dzidziolka, potem prasowanie ...
Pozdrawiam
płatek1 - 2006-09-29 09:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Prasowanie:( ja mam mnóstwo do prasowania i kurze by trzeba przetrzeć, ale Mati nie chce spać i marudzi:( . No nic próbuje jeszcze raz:o .
kasiulka - 2006-09-29 09:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
6 załącznik(i/ów) wklejam pare fotek Oliwki, na życzenie ANKI :cmok:
Te ostatnie to z dzisiaj, marudna jest jak sto diobłów, widac ze jeszcze niedoleczona
Joasiaa - 2006-09-29 09:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Mam mega kryzyz :( Julka od rana w totalnym szale, dopiero teraz usnęła. Coś ją dzisiaj strzeliło i wróciły dawne humory. Mam nadzieje że pośpi dłużej niż 15 minut. Do tego mama mnie od rana wkurzyła. Kupiła kiedyś lizaki Julce :eek: i pyta mi się dzisiaj czemu jej tego nie daje. Nie mam zamiaru paść dziecka słodyczami! Wystraczy że dostaje słodkie desery i biszkopty. Do drobnych i chudych dzieci nie należy więc po co mam jej robic krzywde. Do tego wygadała się że jak czasami z nią zostaje do daje jej np krem z ciastka albo do polizania kiszonego ogórka. Normalnie :bacik: pracuje teraz nad tym żeby zaczęła jeść np ryż z marchewką z normalnego obiadu a nie nad tym żeby je dawać bigos. Ręce mi opadły.
Z tego wszystkiego wyładowałam się na TŻ i teraz mam kaca moralnego :(
Ze sprzątaniem to u nas tragedia. Sprzątam na raty jak Julka śpi i wieczorami. I tak non-stop jest burdel za przeproszeniem. Dla mnie, pedantki to koszmar. Ciężko utrzymać porządek jak się mieszka w jednym pokoju. Wszędzie walają się zabawki Julki, firmowy sprzęt TŻ.
Ch_aga - miłych eksperymentów kulinarnych.
Joasiaa - 2006-09-29 09:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
UUU Oliwka już piwkuje? Ładnie, ładnie :hahaha: matko jakie ona miny sadzi. Julka to raczej zawsze poważna.
płatek1 - 2006-09-29 09:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ale jak Oliwka patrzy na te piwko:rotfl: jakby był to jej ulubiony napój;) :lol: . Nie ma co jest super, a minki oblędne:D .
kasiulka - 2006-09-29 10:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kurde ja sie tego najbardziej boje - ze babcie bedą pasc słodyczami i innym badziewiem.... moja mama od jakis 2 miesiecy mi truje ze Oliwka ma żuru skosztowac :eek: :D. A mama mojej koleżanki dała jej rocznej córeczce kaszanke z kiszonym ogórkiem- skonczyło sie okropnym rozwolnieniem.
U nas na szczescie moj chłop jest na tyle asertywny ze ostro i dobitnie komunikuje jednej i drugiej babci ze sobie nie życzy zeby podawac Oliwce cokolwiek bez naszej zgody i wiedzy. No ale co one robia jak jestesmy w pracy tego sie nigdy nie dowiemy. na pewno bedziemy tępic podawanie cukierków - nie dosc ze niszcza zabki (juz czekolada jest lepsza) to jeszcze jest ryzyko zadławienia. Znajoma pracowała na pogotowiu i mowiła ze nie było tygodnia zeby nie przywozili jakiegos dziecka z landrynką w krtani :eek:
Co do fotki z piwkiem to Oliwka baaardzo chciała sie napic, omal mojemu malżowi nie wylała bo ja łapki swierzbiły :D
Joasiaa - 2006-09-29 10:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Posprzątałam, Julka śpi już godzine :jupi: Wkurza mnie strasznie takie podawanie byle czego dziecku bez zgody rodziców :baba: czy ja ją krzywdze tym że wole aby zjadła obiad niż lizaka.
Strona 39 z 78 • Znaleziono 6182 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78