ďťż

Dzieciaczki lutowo-marcowe 06

Zobacz wypowiedzi

Dzieciaczki lutowo-marcowe 06





Alien - 2006-08-28 13:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kostko co do wprowadzania nowego pokarmu np. dereska, to ja radze tak, najpierw deserek i przerwa albo ewentualnie po deresku piers jakbys widziala, że Natalka jest głodna jeszcze. Niektorzy zalecają najpierw pierś a potem nowe danie ale jak dla mnie to pomyłka bo dziecko po piersi to jest najedzone i wtedy moze nie miec ochoty na nowy posiłek.




kasiulka - 2006-08-28 13:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kostko ja bym Ci radziła zacząc od podawania niewielkich ilosci między karmieniami piersią - na początek dzidzia i tak nie powinna dostawac za dużo bo nie wiadomo czy nie zareaguje uczuleniem. Ja juz od miesiaca Oliwce wprowadzam różne rzeczy ale nadal głównie jako dodatki a nie główne posiłki. Na razie to są takie eksperymenty bardziej, ale w tym tygodniu mam zamiar zaczac podawac juz jeden dziennie posilek zamiast mleka - zaczniemy od zupki i będę gotowac sama bo tych słoiczkowych Oliwka nie chce.



płatek1 - 2006-08-28 13:42
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulko zazdroszczę Ci że Oliwka tak ładnie śpi:> ale bardzo dobrze że możesz się spokojnie wyspać do pracy. Dajesz jej pierś przed snem, czy mleko modifikowane?



kasiulka - 2006-08-28 13:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku daje piers bo modyfikowanego Oliwka w ogole nie chce.
A co to za avatar masz ? :D




płatek1 - 2006-08-28 14:06
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulko stare czasy:D kiedyś za małolaty słuchałam Nirvany, a to zmarły wokalista Kurt Cobain.



Meme - 2006-08-28 14:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dzień dobry! Remember me????? Qrde ile tu zmian, ledwo tu trafiłam do tej naszej ( chyba uz nie tak całkiem mojej) pzrewijalni. A mozemi ktoś wtłumaczyć, dlaczego pzrewijalnia? Widzę że dalej ostro lecicie z koksem, czyli zyc nie umierć, nie ma to jak być w domku z dzidzia...ja też bywam w dou, w weekendy...no i popołudniami, jezcze mnie dziecko rozpoznaje. Muszę sie pochwalić, bo umie juz siedzuieć, za cholerę nie chce leżeć, ziabów brak, i dożartosć wysoce podobna do mamusinej!:D /brkuje mi was wszystkich, brkuje mi tego qlnego czasu by z wami pogadać. No ale, było minęlo!
Trzymajcie sie cieplutko, moze jeszcze zajrzę, kto wie z jaka nowinką..nie, nie jestem w ciaży!



płatek1 - 2006-08-28 14:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Meme pewnie, że pamiętamy:cmok: super, że do nas zaglądnełaś, ale powiedz dlaczego tak rzadko zaglądasz:( ? Też się za Tobą stęskniliśmy:cmok: .



kasiulka - 2006-08-28 14:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Meme ja tez chodze do pracy - tyle ze na 3/5 etatu i mogę w robocie do netu zajrzec, ale cicho sza :D. Pokażesz nam Fifka? :cmok:



agika11 - 2006-08-28 16:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku jaki avatar :eek:. Aż myślałam że ktoś nowy dołączył :D.
Meme rzeczywiście musi być ci ciężko skoro nie masz czasu na nic. Jak tylko będziesz mogła to pisz, bo osobiście mnie interesuje godzenie pracy i życia prywatnego.
Kostko ja wprowadzałam po odrobinie pomiędzy posiłkami a jak po 3-4 dniach od wprowadzenia jakiejś papki zastępowałam nowym posiłkiem cycusia. To jeśli chodzi o danka - natomiast mleczko modyfikowane wprowadzałam zamiast piersi jako posiłku. I tak co tydzień jedna "pierś mniej" :D. Ale zamieszałam.
pozdro



tiaara - 2006-08-28 16:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku z tymi pampersami moja bratowa tez tak miala. kupowala orginalne i zawsze maly mial uczulenie. zeszlo dopiero jak zmienila na zwykle typu tescoskie lub tipowskie. takie z hipermarketow. one nie zawieraja tych zeli i kombinacji coby lepiej chlonely.



kostka.kr - 2006-08-28 18:43
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dzięki dziewczyny, Agiko wszystko zrozumiałam. Postanowiłam że dam Natalce dwie łyzeczki przed piersią i będę codziennie zwiększać o łyżeczkę i stopniowo zamienię jeden posiłek piersią na jakieś danko itd. I tym sposobem może skończę karmić jak Natalka bedzie mieć 8 miesięcy. Dłużej nie chcę karmić. Maksymalnie do 10 miesiąca. Zobaczymy co z tego wyjdzie :rolleyes:.
Właśnie dałam jej przed chwilą dwie małe łyżeczki startego jabłka. Ale miała minę :] :eek: , krzywiła się niemiłosiernie, mimo że jabłko było słodkie. Dławiłam się ze śmiechu, oczywiście w ten sposób żeby Natalka nie zauważyła że smieję sie z jej minek. "Chrzest bojowy" mamy już za sobą :D.

Płatku fajny avatarek. Może ja tez powinnam w końcu zmienić swój :rolleyes: , znudził mi się już.

Meme fajnie że jesteś, mam prośbę. Mogłabyś podac mi na PW swój nr tel., bo bedę w sobotę (2 wrzesnia) w Bielsku, to byśmy się spotkały :-).

A ja zmykam karmić, kąpać i lulu, do jutra :hi:



agika11 - 2006-08-28 18:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku ja używam pieluch z Lidla i te są dla Kamila najlepsze. Ostatnio jak wracaliśmy z urlopu kupiłam Huggisa i jak dla mnie porażka. Cienkie po 1-2 sikach są już zmemłane :mad:. Wypróbowałam wiele różnych marek i te są najlepsze wg mnie. POlecam też chusteczki z Lidla za 3,99zł.



płatek1 - 2006-08-28 19:51
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Postanowiłam, że raz jeszcze wypróbuję happy:rolleyes: jak nie to będę dalej szukać:o . Mateuszek był dzisiaj wyjątowo spokojny, nawet sam się trochę bawił i spał doś ładnie w dzień. Fajnie by było gdyby już tak zostało:D marzenie.

Kostko wprowadzasz tylko deserki czy zupki też? Ja niedługo zacznę wprowadzać już zupki, też mam zamiar karmić piersią do 8-9miesięcy. Później są tylko problemy z odstawieniem dziecka od piersi:( .



płatek1 - 2006-08-28 19:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Mati stukał mi w klawiaturę i dwa razy zapisał mi się ten sam post:D



kostka.kr - 2006-08-28 21:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Jeszcze przylazłam na chwilkę :D
Płatku, najpierw chcę wprowadzić warzywka potem owocki i zupki. Warzywka najpierw, żeby Natalka przyzwyczaiła sie do niesłodkiego smaku. Potem będzie łatwiej dać owoce niż na odwrót.



agika11 - 2006-08-29 06:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kostko ja robiłąm tak samo, najpierw papkę z samej marchewki potem tzw zupki ;). A na końcu jabłuszko i deserek i w tej chwili (narazie:-)) zauważam, że Kamil zdecydowanie woli warzywka. Deserki je ale nie z taką "pasją" jak papki warzywne.
Więc chyba coś w tym jest.



płatek1 - 2006-08-29 06:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dziewczyny, a jak gotujecie te najprostsze zupki jeszcze bez mięska?



kasiulka - 2006-08-29 06:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  ja wczoraj ugotowalam - marchewka i mały ziemniaczek pokroiłam, gotowałam pol godz. na wodzie mineralnej, potem wszystko zmiksowalam na papkę i dodałam łyżeczkę swieżego masła - wyszło sto razy lepsze w smaku niż słoiczkowe, ale nie chciałybyscie widziec jak Oliwka tym plunęła :( - oplula mnie i siebie i rozryczała sie ze złosci jak jej próbowałam dac drugą łyżeczkę. Totalna porażka. :(



płatek1 - 2006-08-29 07:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Ja się kompletnie nie znam na tym czyli ugotowałaś ziemniaka i marchew w wodzie mineralnej, odcedziłaś i wtedy zmiksowałaś, czy w zwykłej wodzie, a później w mineralce i mix:rolleyes: , ale mi wstyd:o .



kasiulka - 2006-08-29 07:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku ugotowalam na mineralce i zmiksowałam razem z tą wodą, ale nie całą, trochę odlałam - tak zeby wyszla srednio gęsta papka, bo akurat Oliwka taką konsystencję lubi.



płatek1 - 2006-08-29 07:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dziękuje Kasiulko:cmok: . Musze któregoś dnia mu zrobić na próbę:ehem: .

Mati dostał właśnie antybiotyk, ale miał minę:lol: jeszcze się krzywi.



Mariqa - 2006-08-29 07:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku, Tiaara ma racje co do tych pieluch :ehem: one są nasączane np aloesem i innymi / juz syntetycznymi/ świństwami - pewnie od nich to uczulenie.
Zanim kupisz Happy to spróbuj może tańsze z Reala Tip, jeśli masz gdzieś ten supermarket w pobliżu. Mają w środku zwykłą suchą ligninę plus oczywista folię, jak każde inne jednorazówki.

Meme, nazwy "potforów" ;) mają genezę Złośliwą ;), poprosiłam admina by podzielił mzk na forum ciążowe i forum dzieciowe, forum główne zostaje dla nas :D- mam i naszych problemów, rozterek, wątpliwości itd.
Przewijalnia - od - przewijać kogoś, zmieniać pieluchę, pielęgnować
- od zmieniać kolejność - tu są kolejne wątki rocznikowe,
dzieci dziś, jutro, za tydzień etc.
Jeszcze nie wszystkie wątki uporządkowałam, ale staram się każdego dnia coś sprzątać ;)



płatek1 - 2006-08-29 09:03
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dziewczyny co taka cisza nastała:( ? My siedzimy w domu bo od rana pada deszcz:( .



tiaara - 2006-08-29 09:14
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  hello dziewczyny. jestem od rana padniete przez ta pogode. od rana pada, Wiki wstala o 6.30 i od poczatku marudzi bo niedospala sobie. szczescie w nieszczesciu mam TŻta w domu. jako ze pracuje na zewnatrz i pada deszcz przyszedl do domu juz o 8.00. myslalam ze pojde zrobic zakupy a on sie polozyl do lozka pod ciepla kolderke i spi. jak go budze to mowi ze tylko sobie tak lezy. taaa na pewno.

co do jedzenia ze sloiczkow to ja z Wiki mialam tak ze nie chciala ich jesc wcale. ile ja sie ugimnastykowalam niekiedy. chodzilo mi o to ze jak sie gdzies jedzie to zeby nie kombinowac z posilkami tylko zeby zjadla sobie jeden tresciwszy posilek. niestety odwracala glowke i nie chciala za nic jesc. ale zupy ktore gotowalam sama wcinala tylko jej sie uszy trzesly. za to synek kolezanki przez pierwszy rok zycia nie chcial nic oprocz mleka i sloiczkowych posilkow. miala problem zeby przyzwyczaic go do posilkow ktore jedli z mezem.



mallaga - 2006-08-29 09:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Weronika nie dala mi spac w nocy.obudzila sie o 6.30 i juz była gotowa do zabawy.Dobrze że tatuś zabral mała żebym sobie troche pospała.teraz oboje zmęczeni śpią a ja na wizażu.nie wiem jak Wy, ale ja już czuję jesień w powietrzu.ciągle jest mi zimno.brrr...
Moja mała nie chce jeść zupek zrobionych przeze mnie.tez pluje nimi.



tiaara - 2006-08-29 09:23
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  nasz tatus woli sam spac.
Wiki wlasnie mlaska mi za uchem, dorwala banana i memla go. na szczescie to memlanie zawsze konczy sie zjedzeniem przedmiotu memlanego :D



płatek1 - 2006-08-29 09:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Tiarro ja już bym chciała aby mój pędraczek chodził i zajął się czasami sobą:ehem: chociaż nie mogę w tej chwili narzekać bo od wczoraj jest spokojny i sam bawi sie na macie:D . Dzisiaj go przytrzymałam do 7.30 ze snem, ale od 5.00rano już mnie okładał i ciagał za włosy:nie: .

Mallaga przeraża mnie wizja jesiennych, deszczowych dni:cry: z Mateuszem w głowę dostaniemy. Tak w ogóle ja lubię jesień, ale teraz z dzieckiem to cakiem inna sytuacja, spacer zawsze jakoś lepiej wpływa na moje dziecko niż ciągłe siedzenie w domu. Mallago wklej jakieś nowe fotki Twoje i Weroniki:ehem: .



agika11 - 2006-08-29 11:54
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  hej
właśnie wróciłam z miasta i lekka załamka :mur:. Byłam podpisać umowę w żłobku i jakoś mi wszystko nie podpasiło - kierowniczka, sala i najbardziej pani, która się opiekuje tą grupą :(. Mam nadzieję, że to moje złudne wrażenie, a nie intuicja. Kamil idzie do żłobka od piątku - będę go przyzwyczajać po parę godzin dziennie.
Oprócz tego dostałam mandat od jakiegoś walniętego strażnika miejskiego :nie: I nie załatwiłam sprawy w sądzie. Normalnie dzień mogę uznać za udany.
Mam nadzieję, że u was lepiej.



płatek1 - 2006-08-29 13:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Agiko:glasiu: nie martw się to napewno dobry żłobek i Kamilkowi będzie tam dobrze normalne, że nachodzą Cię obawy ja jakbym oddawała Matiego do żłobka to cała w nerwch bym chodziła:( .

Dzisiaj Mati znowu nie ma dnia do spania i jak wczoraj i rano bawił się sam tak teraz mi marudzi:( . Spał tylko 15min. od rana:nie: może popołudniu pośpi:rolleyes: .

Dziewczyny czy dostajecie jakieś gazety? Ja co miesiąc dostaje Twój maluszek:D nawet fajna gazetka.



agika11 - 2006-08-29 15:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  dzięki Płatku :cmok:, chyba masz rację. NAkręcam się sama ponieważ JA jeszcze nie jestem gotowa oddać KAmila do żłobka:(
My nie dostaliśmy jeszcze żadnej paczki ani gazet. Trudno chyba już nie dostaniemy.
A jak tam kaszelek MAtiego? Przechodzi mu?

Muszę napisać (oby nie zapeszyć :pliz:), że włosy jakby przestały mi wypadać tzn. wypada ich znacznie ale to znacznie mniej. CHyba idzie jakaś poprawa. A jak u was?
MAmy dziś gości więc zrobiłam pyszne ptasie mleczko - ale tylko dla gości, ja z tż nadal dieta :rolleyes:
POzdrawiam



płatek1 - 2006-08-29 15:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Agiko już mniej kaszle:D , ale po tym antybiotyku dostał dzisiaj rowolnienia, ale na ulotce było napisane, że może wystąpić i sama nie wiem co robić:confused: .

Agiko podaj ten przepis na ptasie mleczko:slina: narobiłaś takiego smaka:p: .



mallaga - 2006-08-29 16:02
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  2 załącznik(i/ów) Właśnie wróciliśmy ze spacerku.godzinę musieliśmy spedzic w kawiarni bo padało a do domu było daleko.W sumie ucieszyłam się bo było przyjemnie.Rzadko z mężem wychodzimy więc taka kawa w przytulnym miejscu dobrze na mnie wpłynęła.Tyle tylko,że moja córka zabrała kawiarnianą łyżeczkę do domu.ałam jej do zabawy a mała zasneła bawiąc się tą łyżeczką i zupełnie zapomniałam ją odłożyc.
uwielbiam ptasie mleczko.Też czekam na przepis



tiaara - 2006-08-29 16:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  oj Płatku nie marz o tym zeby twoj szkrabek byl taki jak Wiktoria. wlazi na meble, lata jak szalona po calym domu nie ma chwili spokoju poza dwiema godzinami w ciagu dnia kiedy mala spi. nie bylam tak zmeczona kiedy Wiktoria byla dzieckiem lezacym, odkad zaczela smigac w chodziku zaczal sie bieg z przeszkodami la mnie i jak na razie mety nie widac. kiedy wieczorem klade sie spac to az czuje jak schodzi napiecie z miesni.



płatek1 - 2006-08-29 16:57
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez tiaara oj Płatku nie marz o tym zeby twoj szkrabek byl taki jak Wiktoria. wlazi na meble, lata jak szalona po calym domu nie ma chwili spokoju poza dwiema godzinami w ciagu dnia kiedy mala spi. nie bylam tak zmeczona kiedy Wiktoria byla dzieckiem lezacym, odkad zaczela smigac w chodziku zaczal sie bieg z przeszkodami la mnie i jak na razie mety nie widac. kiedy wieczorem klade sie spac to az czuje jak schodzi napiecie z miesni. :D



płatek1 - 2006-08-29 17:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Mallaga Weronika super:jupi: a jakie ma śliczne oczka:love: i jak ładnie się bawi i siedzi. Mama to widze pokazać się nie chce:baba: .



agika11 - 2006-08-29 18:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Weronika śliczna - tylko uważaj, czy z niej mała kleptomanka nie wyrośnie :D. To żarcik oczywiście.
Ptasie mleczko - ostrzegam to nie jest przepis na takie jak w sklepie w czekoladzie, ale na pyszną, puszystą piankę. MOżna zrobić na śmietanie kremówce, Śnieżce z proszku i jogurcie. Ja proponuję na Śnieżce z proszku - szybko i tanio. można zalać tą pianką upieczony biszkopt, poukładane biszkopty w okrągłej blaszcze lub po prostu wlać do pucharków (na 2 pucharki wystarczy połowa poniższych składników) A więc:p::
Składniki:
2 galaretki (najlesze są wiśniowe)
2 Śnieżki (mogą być light)
GAlaretki rozrabiamy w 3 szklankach wody (zamiast w 4), studzimy, wkładamy do lodówki. Ubijamy Śnieżki wg przpisu podanego na opakowaniu. Jak galaretka zaczyna tężeć (robi się gęsta ale nie zastygła jeszcze) to wlewamy do ubitej śmietany i mieszamy aż się połączą. I właściwie gotowe. Trzeba tylko szybko przelać na biszkopt, biszkopty lub do pucharków ponieważ szybko zastyga. Ja dzisiaj zrobiłam wersję, że kilka biszkoptów ułożyłam na ściankach pucharków i zalałam pianką. Lekkie, szybkie i pycha :p:.
Mam nadzieję, że nikt mnie nie zlinczuje jak mu nie wyjdzie - ale nie ma chyba takiej możliwości.



płatek1 - 2006-08-29 18:39
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Agiko uwielbiam śnieszkę więc napewno wypróbuję :slina: .

Jestem tak wkurzona, że normalnie:gun: , poszłam do bankomatu i wkładam kartę, raz, drui i trzeci bo pisze brak autoryzacji i nagle mi ją wcieło:mad: myślałam, że szlag mnie trafi:mur: . Zatrzymało mi kartę:cry: i kasy nie wypłaciło. Dzwonię wkurzona do banku:baba: co jest przecież kasę na koncie mam i karta jeszcze ważna do listopada:ehem: , a ona że to wina bankomatu i mam zgłosić się do serwisu obsługującego ten bankomat. Zablokowała mi kartę bo gdzie ja z dzieckiem będe łaziła teraz po bankach i poczekam na nową. Najgorzej, że ja mam tylko 20zł. w portelu, ale tż poratuje:o . Nigdy mi sie jeszcze coś takiego nie zdarzyło:nie: , ale zjadłam właśnie loda i troche mi już przeszło.



kasiulka - 2006-08-29 18:55
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku my kiedys z małżem robilismy wielkie zakupy w Geancie, łazilismy chyba ponad godzine i kupowalismy, potem wielka kolejka do kasy i oczywiscie płacimy kartą - raz sie łączy i nic, drugi, nic, trzeci nic i wiecie to ta kretynka zrobiła? Złamała naszą karte na pół bo takie niby mają przepisy :eek: - normalnie az mnie krew zalała, nawet nie zdązylismy zareagowac, dup i nie mamy karty ani za co zapłacic za zakupy. Moj chłop spokojny człowiek ale chcial babsztyla zabic normalnie. :mad:

A gdzie masz Kurta Cobaina? ;)



Alien - 2006-08-29 19:09
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulka a mnie ciekawi dalsza historia karty, okazala sie niewazna ? i jak zaplaciliscie za zakupy ?



kasiulka - 2006-08-29 19:14
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Nie zapłacilismy - wrócilismy do domu bez zakupów, głodni i źli :D i musielismy pożyczyc kase na jedzenie od rodziców. A karta oczywiscie była do wymiany. Od tamtej pory nie cierpie Geanta :mad:



płatek1 - 2006-08-29 19:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Normalnie załamka:mur: niby takie ułatwienie z kartą, ale problemy się zdarzają:nie: . Ja wolę płacić gotówką, a kartę biorę zawsze na wszelki wypadek. Mam też wtedy większą kontrolę nad zakupami. Płacąc kartą wielu rzeczy bym sobie nie odmówiła:D .

Kurt już mi się znudził:rolleyes: .



płatek1 - 2006-08-29 19:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dziewczyny mój synek ma oczka niebieskie, a my obydwoje piwne, czy mogą mu się jeszcze zmienić?



agika11 - 2006-08-29 20:22
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  No my też mieliśmy taką przygodę - zakupy, kolejka, a terminal nie działał. Dobrze, że naprzeciwko kas był bankomat, który wydał nam kasę. Porażka.

JA słyszałam, że oczka do 6 miesiąca się zmieniają. Ale 100% pewności nie mam. TAk więc pewnie mu się zmienią jeszcze. CHoć czytałam, że jeśli rodzice są niebieskoocy to niemożliwe jest by dziecko miało inny kolor oczu. POnieważ niebieskoocy mają po 2 geny recesywne (brązowe - gen dominujący) i nie są w stanie przekazać dziecku genu dominującego. NAtomiast brązowoocy mogą mieć dziecko z niebieskimi oczkami. :eek:

KAsiulko - byłaś zważyć OLiwkę? Jeśli tak to napisz, czy przybiera.
Coś mnie gardziołko drapie :(



kasiulka - 2006-08-29 20:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Agiko nie byłąm zważyc Oliwki bo okazalo sie ze są szczepienia i przez to dziki tłum dzieciaków. Ale my idziemy na szczepienie za tydzien wiec chyba poczekam do przyszłego tygodnia - tak na oko i sądzac po ciężarze wydaje mi sie ze Oliwka troche przybrała :)



Alien - 2006-08-30 07:57
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Co do zmany koloru oczu, to ja slyszalam, ze moga się zmieniac do roku czasu, wiec wynika z tego, ze jeszcze nie wiemy jaki kolor oczu mogą miec nasze dzieci.
A z tego co napisala Agika wynika :D, że moja niunia moze miec niebieskie oczy, chociaż my z TŻ niebieskich nie mamy.



płatek1 - 2006-08-30 08:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dziewczyny, a myślałyście już o bucikach na późną jesień i na zimę? Co prawda nasze dzieciaczki jeszcze nie chodzą, ale w wózku głębokim też nie będą leżeć i spać:rolleyes: więc nie wiem czy sam kobinezonik wystarczy, aby uchronić nóżki przed zimnem. zresztą pod koniec roku już mogą za naszą pomocą próbować chodzić na nóżkach.



kostka.kr - 2006-08-30 08:41
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Mallago Weronisia ma śliczne oczka :love: , chyba z tego co widzę ma długie rzęsy, prawda?
Agiko ja też robię ptasie, ale nie ze śnieżki tylko z mleka skondensowanego niesłodzonego, a czasem nawet dodaję serki homo, oczywiście wszystko ubijam, pyyyyycha :slina: .

Od kilku dni Natalka budzi się po pół do szóstej na jedzonko. Zje i dalej śpi mniej więcej do po ósmej. Jeszcze kilka miesięcy i mam nadzieję, że będzie spać już do ósmej, dziewiątej bez karmienia o szóstej rano.
Dzisiaj idę jej kupić kolorowe bajeczki, bo widzę jak bardzo jest zainteresowana kolorowymi gazetami. Kupię coś z tych plastikowych bajeczek, które nadają się do kąpieli.



płatek1 - 2006-08-30 08:41
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Przedwczoraj na placu zabaw młoda mama z osmimiesięcznym dzieckiem(na tyle wyglądał) bawiła się już na karuzeli:D , chodził trzymając się rączek mamy, a ona nawet puściła go na trawę, aby poraczkował:D cwaniak uciekał w drugą stronę.



płatek1 - 2006-08-30 08:43
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kostko zazdroszczę Ci że się z Meme spotkacie:-) szkoda, że nasze spotkanie nie wypaliło:( . Masz miły głos:D



płatek1 - 2006-08-30 08:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kostko dawaj przepis:slina: .



Alien - 2006-08-30 08:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dziewczyny piszecie o tym ptasim mleczku a mi już ślinka leci:slina: . Napierw było rafaello a teraz ptasie mleczko, pyszności :zarlok:
Kostko podaj przepis :) w wolnej chwili zrobie.



kostka.kr - 2006-08-30 09:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku powiem szczerze, że nie myślałam jeszcze o bucikach. Raczej o ciepłych rajstopkach, skarpetach i takich rzeczach, ale może faktycznie masz rację :ehem: . Butki dodatkowo lepiej ochronią przed zimnem.

To samo pomyślałam "odkładając słuchawkę", masz bardzo miły głos :ehem: :D. Oczywiście dziękuję za komplement :cmok:.

A mój przepis, tylko bardziej urozmaicony jest tu (post 48):
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=65854&page=2



kostka.kr - 2006-08-30 09:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dziewczyny mam prośbę, czy ma któraś z Was aktualny telefon do Meme :pliz: lub adres mailowy? Niestety ten który ja mam jest nieaktualny, a potrzebuję sie z Nią skontaktować.



płatek1 - 2006-08-30 09:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kostko Joasia może mieć bo kiedyś pisała, że u Meme wszytko ok., ale ona jest na Słowacji:o .



kostka.kr - 2006-08-30 09:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez płatek1 Kostko Joasia może mieć bo kiedyś pisała, że u Meme wszytko ok., ale ona jest na Słowacji:o . Joasia ma telefon wyłączony, bo już próbowałam.



agika11 - 2006-08-30 09:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Oj coś dzisiaj wstałam z wielkim bólem gardła i strasznym katarem. Strasznie się boję, by nie zarazić KAMila. CHodzę z pieluchą na nosie. ALe wiecie jak to jest jak nie można dziecka wycałować :(
Jeśli chodzi o buciki to ja jestem maniaczką. KAmil od małego na spacerki nosi buziki. MA nawet sandałki. Już ich pewnie nie włoży. MA już nawet 3 pary na wyrost (to akurat prezenty od cioci). W tym jedna para oryginalnych adidasów :eek:. Czujecie. JAk je zobaczyłam to wymiękłam. Ale na zimę to chyba jednak kupię mu kombinezonik z takimi kozaczkami z materiału jak kombinezon a pod to skarpetki/ no lub jakieś buciczki :D. CHyba wtedy będzie mu najcieplej. Choć nie mam pojęcia kiedy ja z nim będę na spacery w zimie chodzić. JAk wrócimy z pracy i ze żłobka to już ciemno będzie. ZOstają weekendy.



agika11 - 2006-08-30 09:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  KAmilcio dziś kończy 5 miesięcy :jupi:. JAk ten czas leci. TAk patrzę na niego i nie mogę uwierzyć, że już taki duży.



hania024 - 2006-08-30 10:04
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Witajcie!

Mallaga ale Weronika śliczna jest a jakie ma super włosy :-)

Kasiulka niestety łamać karty nakazuje bank i jeżeli terminal wyświetli zniszcz to się niszczy i sklep odsyła zniszczoną karte do banku. Pracowałam w sklepie i były nieraz niezłe awantury przez to:klotnia:

Płatku my też co miesiac dostajemy gazetke Twój Maluszek to chyba z ankiet które wypełnia się w szpitalu. A co do oczków naszych maluchów to podobno znieniają sie do roku ale Patrycji zmieniły sie na niebieskie a my z Tż mamy piwne :rolleyes:

Agitko buziaki dla Kamilcia:cmok:



płatek1 - 2006-08-30 10:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Buziaczki dla Kamilka:cmok: .
Agiko kuruj się i nie kichaj na synka;) :przytul: .

Haniu jak miło, że się odezwałaś:ehem: tylko dlaczego tak rzadko.

Wczoraj wyszliśmy popołudniu na spacer i mały miał rajstopki i buciki, ale wiosenne i jak wróciliśmy to miał zimne stópki:(dlatego poruszam ten temat.



agika11 - 2006-08-30 17:03
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dziękuję za buziaczki dla KAmilcia.
JA dzisiaj chodzę cały dzień z pieluchą tetrową na twarzy. Ani razu nie pocałowałam KAmilka i mało co go przytulam. Ale to trudne :(. Teraz zajmuje się nim TŻ.

DZiś na miesięczniny KAMilka pooglądałam zdjęcia Milcia. Ale urósł. Pierwsze jak miał jakieś 15 tygodnia. Kolejne - dzisiaj po spacerze (bo ja polazłam z nim na spacer z tym katarem i bólem gardła)



agika11 - 2006-08-30 17:06
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  3 załącznik(i/ów) I zdjęcia oczywiście :o



kasiulka - 2006-08-30 17:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Agiko ale super pomysł z tymi zdjeciami :) - dziewczyny pokażcie tez Wasze dzidzie w wieku noworodkowym bo juz zapomniałam :o. My ostatnio oglądalismy film nakręcony zaraz po urodzeniu Oliwki - rety jaka była maluteńka, teraz to kawał baby z niej :D
Zaraz poszukam i wkleje Oliwke-noworodka :D

I oczywiscie wielkie buziaczki dla uroczego Kamilka :cmok: :love:



kasiulka - 2006-08-30 17:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  3 załącznik(i/ów) tadam - to moja Oliwka kilkuminutowa i kilkudniowa- ale byla smieszna, taka stara maleńka :D. A na 1 zdjeciu mały alien normalnie :D



tiaara - 2006-08-30 19:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  4 załącznik(i/ów) Płatku co do twojego pytania dotyczacego bucikow na zime to po pierwsze z wlasnego doswiadczenia wiem iz im wczesniej przyzwyczai sie do butow na nodze tym mniej problemow pozniej. Witoria niestety nie chciala miec zadnych butow na nodze. kopala nogami i probowala je zdjac. w zime mialysmy takie ortalionowe od kombinezonu a juz na jesien kupilam jej z w daichmanie takie mieciutkie. kosztowaly mnie 99 zł ale przynajmniej teraz juz nie mam zadnych problemow ze sztywniejszymi bucikami. mysle ze na zime nie macie co nastawiac sie na spacery za raczke z dzieciakami. znajac stan odsniezenia chodnikow wyprawa z wozkiem to juz wyprawa a co dopiero na piechotke. ja ubieralam w kombinezon i butki ortalionowe takie ocieplane, wkladalam do spiworka (super sprawa polecam, nic sie nie zwija i nie wbija dzieciaczkowi w cialko) i hejka na spacerek.

prosze bardzo zdjatka tylko ze ostatnie powinno byc pierwsze a reszta jest okej



ch_aga - 2006-08-30 20:30
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Nie dostawałam powiadomień :mad:
Dzieci ślicznie wyglądają :) Ja wkleję jutro bo dziś padam na pyszczek.
Pozdrawiam



płatek1 - 2006-08-30 21:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Super pomysł ze zdjeciami:D dzieciaczki urocze:love: ale nam szybko rosną:ehem: . Oto mój Mateszek:-) pierwsze zdjęcie ze szpitala robione na drugi dzień, drugie gorszej jakości bo z telefonu i następne po dwóch tygodniach i ostatnie po miesiącu:D :



kostka.kr - 2006-08-30 21:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  4 załącznik(i/ów) Kasiulka ma rację, świetny pomysł z tymi zdjęciami. Wasze dzieciaczki śliczne. Dopiero teraz widać jak sie zmieniają z miesiąca na miesiąc.
No to i ja wklejam swoją Skarbusię :D:



płatek1 - 2006-08-30 21:22
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  5 załącznik(i/ów) próbuję jeszcze raz:rolleyes:



płatek1 - 2006-08-31 06:03
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Ja dzisiaj znowu ide do lekarza:( Mateusz rozchorował mi się mocno kaszle i doszedł katar:cry: i jeszcze te rozwolnienie po antybiotyku:nie: . Całą noc się męczyliśmy jest strasznie marudny, dobrze chociaż że chce mi jeść:o . Wczoraj poszedł szybko spać, ale już o 22.30 wstał:-) , a ja dopiero się kładłam.



As'Ja - 2006-08-31 06:41
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  czesc kochane!

pamiętacie mnie jeszcze? :rolleyes:

Mam ostatnio coraz mniej czasu na pisanie, ale czytam regularnie.
Od sierpnia wróciłam do pracy, na pełny etat. Misiek ma nianie tuż obok mojej pracy, to chadzam na karmienie ok. 11, a o 14.30 zmywam sie całkiem.
Powoli przywykliśmy do porannych spacerków z wózkiem, chociaż codzienna pobudka o 5.20 mnie dobija. Tym bardziej,że jest coraz ciemniej. I ta pogoda :mur:
Ale służba - nie drużba :)

Wspaniałe te Wasze dzieciaczki :)

Wpadałm w nostalgiczny nastrój oglądając jak sie zmieniają.
Miśka nie wkleję, bo nie mam tu jego zdjęć, ale zapraszam do obejrzenia na: republika.pl/a_and_m

Miejcie sie dobrze!



mallaga - 2006-08-31 08:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  1 załącznik(i/ów) a oto moja Weronika jak była malutka.
Śliczne są te nasze maluśkie dzieciaczki.



tiaara - 2006-08-31 09:20
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku trzymaj sie wszystko bedzie dobrze. wszystko to wina tej pogody. niby jeszcze sierpien ale juz wyglada mi to na pazdziernik. ja z Wiktoria od wtorku nawet nie wychylam noska na zewnatrz. caly czas pada a jesli juz przestanie to i tak zimno takie ze az para z ust idzie. wczoraj bylo 10 stopni. na szczescie mam ciepla kurteczke polarowa i kilka bezrekawnikow jakbym musiala wyjsc, ale wszystkie grubsze rajstopki sa juz za ciasne. bedzie pretekst zeby isc na bazarki w niedziele, przynajmniej tam sa ceny normalne bo np. rajstopki z Woli kosztuja 9,00 a nie jak w smyku 15,00.



płatek1 - 2006-08-31 09:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dziękuje Tiaaro:cmok: . Jesteśmy już po wizycie i jednym zastrzyku:( . Niestety musimy przyjąć antybiotyk domięśniowo, ponieważ tamtego Mati nietolerował(biegunka):( . Dostaliśmy do poniedziałku, bardzo bolesne są te zastrzyki jeszcze mnie boli serce tak strasznie płakał:cry: . Szczepienie to nic w porównaniu do tych:nie: . Najlepsze jest to że nawet nie słychać strasznych szmerów przez te ich słchawki, a ma taki kaszel i katar. Zostaje nam do poniedziałku siedzieć w domu:( teraz ja już napewno w głowę dostanę:( .

Tiarro bardzo ładne są te rajstopki z Woli szkoda, że nie mogę dostać nigdzie taniej:( teraz i tak w 5-10-15 w Matiego rozmiarze były tylko różowe:o .



agika11 - 2006-08-31 09:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku, aż mi gęsia skórka się zrobiła i łzy w oczach pojawiły jak czytam co piszesz. To straszne. Ale pewnie mu pomoże. Dobrze, że poszłaś z nim do lekarza, bo z takimi maluchami nie ma żartów. Infekcja może rozwinąć się w zawrotnym tępie. Trzymajcie się :cmok:

DZieciaczki śliczne. Pomimo, że bardzo się zmieniły (ja tam uważam, że wszystkie są jeszcze piękniejsze teraz) to im główne rysy twarzy zostały. :love:
Idę karmić KAmilka bo właśnie się obudził.



płatek1 - 2006-08-31 12:14
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Mati trochę pospał i się teraz bawi:D . Biedaczek już zapomniał o zastrzyku, a tu niedługo przyjdzie pielęgniarka aby zrobić następny:( . TŻ mnie wkurzył:baba: przez telefon gada dlaczego nie przepisała coś innego, że mały będzie tylko cierpiał i skoro nie ma zadnych szmerów na płucach to po co mu ten antybiotyk:nie: ludzka głupota nie zna granic:eek: .

Mamusie gdzie sie podziewacie? Chyba też u Was świeci słoneczko:-) .



kostka.kr - 2006-08-31 12:22
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku trzymaj się :glasiu: :przytul:. I to samo dla Matiego, aż mi Go strasznie żal, bidulek musi się nacierpieć przy tych zastrzykach. Ale lepiej to niż jeżeli choroba miałaby się rozwinąć. Oby szybko Mu przeszło, ucałuj Matiego od ciotki Kosteczki :cmok: :-). A Ty sie nie martw, wszystko bedzie dobrze :ehem:.

Natalka juz od tygodnia budzi się dopiero przed 6 rano do karmienia :jupi:. Ciekawa jestem jak długo bedzie taki luksus :rolleyes:



płatek1 - 2006-08-31 12:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Jesteście kochane dziewczyny:cmok: .

Kostko tylko tak dalej, a dołączysz do grona wyspanych mam:D . Mój to o 6.00 budzi się już na dobre:o .



kasiulka - 2006-08-31 13:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Biedny Mati :glasiu:.... az sie serce kraje, takie malenstwo a juz musi tak cierpieć :(. Mam nadzieje ze zastrzyki szybko pomogą, w sumie lek w zastrzyku jest o niebo lepszy niz doustny bo nie obciąża malutkiego żolądka, tylko że boli niestety :(.
Ja jako dziecko dużo chorowałam i nieraz miałam tak dupę pokłutą ze nie było miejsca na kolejny zastrzyk. :D, ale w sumie byłam tak przyzwyczajona ze rodzice wogole nie mieli ze mną kłopotu - spokojnie dawałam sie kłuc a inne dzieciaki odstawiały cyrki ;)
Moja Oliwka budzi sie ok. 1:00 na papu, je na śpiąco i potem spi dalej tak do 6:00 a nieraz nawet do 7:00, zje i czasem idzie dalej spac :eek:. Za to dzis od rana spała całe 10 minut, juz jest cała zła jak osa bo chce jej sie spac a nie umie zasnąc. teraz leży w łóżeczku i stęka i mnie opieprza na odległosc :D - ale poki nie beczy na całego to nawet nie wchodze do pokoju bo jak mnie zobaczy to juz w ogole zapomni o spaniu.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl



  • Strona 29 z 78 • Znaleziono 5601 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78