ďťż

Dzieciaczki lutowo-marcowe 06

Zobacz wypowiedzi

Dzieciaczki lutowo-marcowe 06





kostka.kr - 2006-10-16 14:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Ja nie kupuję żadnych, no chyba żeby Natalka rwała się do chodzenia, ale wątpię w to. Ma takie grube bamboszki z grubym futerkiem w środku. A poza tym mam zamiar kupić kombinezon od razu z bucikami....hmmm jeśli to mozna nazwać bucikami :D.




kasiulka - 2006-10-16 14:47
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez kostka.kr (Wiadomość 2903759) Ja nie kupuję żadnych, no chyba żeby Natalka rwała się do chodzenia, ale wątpię w to. Ma takie grube bamboszki z grubym futerkiem w środku. A poza tym mam zamiar kupić kombinezon od razu z bucikami....hmmm jeśli to mozna nazwać bucikami :D.
ja tak samo :D. nawet myslałam zeby jakies buciki kupic i mowie małżowi "trzeba kupic Oliwce buciki na zime" a on na to "A po co"? no faktycznie jak sie zastanowilam to nie wiem po co :D. Chodzic to ona jeszcze długo nie bedzie, a w kombinezonie ma takie bucikopodobne "coś". Po domu może latac w bamboszach, które i tak sobie natychmiast sciągnie z nóg bo nie lubi ;). tak wiec jeden wydatek mniej.



ch_aga - 2006-10-16 15:43
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Ja też poluję na kombinezon z dopinanymi bucioszkami :) Właśnie wróciłam z trzygodzinnego spaceru. Muszek całe czas spał a ja zmarzłam jak cholera. Jutro to już biorę szalik, rękawiczki i zimowe butki dla mnie oczywiście, bo Muszek w wózku ma cieplutko :D
Pozdrawiam



hania024 - 2006-10-16 16:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Buziaczki dla Filipka:cmok: :cmok: :cmok:

Ja dziś miałam jechać na zakupy ale przyjezdza do mnie kolezanka i przełożyłam to na jutro też musze kupic kombinezon i jakieś butki na zime bo dziś Pati na spacerze nóżki zmarzły:ehem:




płatek1 - 2006-10-16 17:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Oglądałam się za takimi ortalionowymi bucikami jak mówia Tiaara, ale są tylko przy kombinezonach, a ja jeden już mam dla niego, a potrzebuję coś na stópki do kurteczki i spodenków, które mu kupiłam:rolleyes: .

Dzisiaj zrobiłam Matiemu jarzynową i pogniotłam warzywka widelcem więc były grudki. Czasami się dławił, ale trochę zjadł:-) jednak słoiczki zdecydowanie bardziej mu smakują:o .



Alien - 2006-10-16 17:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez płatek1 (Wiadomość 2903494) Meme przez chorobę też. Przed każdym jedzenie musze Mateuszka położyć sobie na kolana głową w dół i pzez ok. 5min.klepać po pleckach, potem posadzić i włożyć mu do gardła palca aby odkaszlnął tę zalegającą flgmę,a wiadomo w nocy tego nie mogę zrobić. Jak tak nie zrobię to ciężej mu jest jeść przez co i oddychać, gdyż ma zawalone gardełko. Zresztą odradza rodzicą karmić w nocy bo jest to tylko przyzwyczajenie przez dziecko i wcale ono nie musi jeść wystarczy podać do picia wodę czy herbatkę. Potem wiadomo rodzice mają zarwane noce co zresztą widać po nas:D . Mam nadzieje, że dobrze Ci to wytłumaczyłam.

Mati waży prawie 8kg.,a ubranka nosimy już na 74-80cm.
Płatku a ta lekarka mówiła jak oduczyć dziecko tego jedzenia w nocy ???
Bo niby to tylko przyzwyczajenie ale jak ja wice daje w nocy butle to ona 200 ml wypija wiec wygląda jakby głodna była, bo jakby nie była to chyba by tyle nie wypiła . Ja bardzo bym chciała zeby Wika w nocy nie jadla tylko nie wiem jak tego dokonac ?



tiaara - 2006-10-16 20:50
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  na zime chocby i takie butki. dla mnie cudo
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=133457675
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=132825383
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=132910650
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=133879356

co do nocnego spania Wiktoria nie chce znowu oststnio spac e wlasnym lozeczku. w dzien spi spokojn ie za to w nocy kombinuje i wychodzi zawsze tak ze spi z nami. niezbyt mi wygodnie i troszku jestem niewyspana na nastepny dzien. ale coz zrobic.



płatek1 - 2006-10-16 21:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez Alien (Wiadomość 2905199) Płatku a ta lekarka mówiła jak oduczyć dziecko tego jedzenia w nocy ???
Bo niby to tylko przyzwyczajenie ale jak ja wice daje w nocy butle to ona 200 ml wypija wiec wygląda jakby głodna była, bo jakby nie była to chyba by tyle nie wypiła . Ja bardzo bym chciała zeby Wika w nocy nie jadla tylko nie wiem jak tego dokonac ?

Alien kazała mi zamiast mleka podawać herbatkę albo wodę. Mówiła, że my też po kolacji już przecież w nocy nie jemy i dziecko w wieku naszych dzieci też tego nie potrzebują jest to tylko przyzwyczajenie, nic więcej się niedopytywałam. Rodzice popełniają ten błąd, a później mają nieprzespane noce;) . No i że Mati wygląda bardzo dobrze i nie potrzeba dokarmiać go w nocy:D ;) .

Tiaaro śliczne te budki, ale chyba dla dziewczynki:D :lol: .

Joasiu gdzie Ty się kobieto całe dwa dni podziewałaś:baba: :D ?



agika11 - 2006-10-16 21:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  No jakieś nocne fatum nad naszymi dzieciaczkami. Kamilcio wczoraj też nie mógł zasnąć. Skończyło się na tym, że usnął trzymając mnie kurczowo za palec :eek:. No ale noc już przespał. A dzisiaj też dał czadu z zasypianiem (a może to my daliśmy czadu). Po przyjeździe z pracy poleciałam z nim na godzinny spacer. Wróciliśmy po 18. Dałam mu jeść 100 ml gęstej kaszki mleczno ryżowej z pół słoiczka deserku. POchłonął w ciągu 5 minut. BYło to około 18.20. Przed 19 położyliśmy gop spać, a on marudził i marudził i nic nie pomagało. JA tu się śpieszę na aerobik a ten odstawia cyrki. W końcu tak się rozryczał, że dałam mu herbatki - wypił 80 ml i jak się skończyła dalej ryk. WIęc dałam mu butlę - a on cały szczęśliwy wypił prawie całą butlę. Normalnie byłam w szoku :eek:. Ale mądre dziecko - myśli sobie co ja na głodnego pójdę spać? :D
DZiewczyny, ja to się chyba poprzestawiałam po tej ciąży. Normalnie wstaję 5.20, kładę się spać około 23 i normalnie dobrze się czuję. A obowiązków mam dużo więcej - zakupy, spacer, pranie, prasowanie, obiad, lunch na następny dzień, zajmowanie się KAmilkiem :-), aerobik,.... . Przed ciążą później wstawałam, wcześniej chodziłam spać, miałam mniej obowiązków, a gorzej się czułam. Organizm chyba się przystosował do skrajnych warunków. Wy też tak macie?

Jutro idę do kina z kumpelą na film "Diabeł ubiera się u Prady". Jestem bardzo ciekawa.
Dobrej nocy :cmok:



agika11 - 2006-10-16 21:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Tiaaro fajne butki - musze poszperać za chłopięcymi.
Płatku, a ja właśnie myślę, czy dać Milkowi jeszcze butlę zanim się położe. ALe mu nie dam, bo jeszcze mi się przyzwyczai :-)
chciałam jeszcze wrzucić zdjęcia Kamilcia w nowej kurtce, ale mi gdzieś kabelek wcięło :mad:



tiaara - 2006-10-16 21:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  platku prosze bardzo
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=131876019



agika11 - 2006-10-16 21:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  dzięki Tiaaro :cmok:
Płatku, a tak przy okazji to twój MAti wazy podobnie jak KAmilek. NAsz też waży prawie 8 kg :ehem:

I buziaczek dla Filipka z okazji miesięczninek :cmok:
Meme ja też pochwalam decyzję. I nie myśl już o tym. I nie denerwuj się bo dzidzi będzie potem niespokojne i da ci w kość. Relaks ;)
Już naprawdę idę spać.



agika11 - 2006-10-17 06:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dzień dobry - witam wszystkie słonecznie (bo mróz dzisiaj ) i gorącym kubkiem kawy :p: .

Dziewczyny, czy u was też tak zimno??? Normalnie porażka, jutro wpakuję małego w kombinezon zimowy, bo normalnie strasznie rano dzisiaj jest. U nas 2-3 stopnie. DObrze, że samochodem jeździmy, a nie autobusami.

U nas noc przespana :ehem: MAm nadzieję, że u was tez.
Zmykam - osiągać sukces :rolleyes:
Miłego dnia



płatek1 - 2006-10-17 07:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Tiarro dziękuje:cmok: fajne te butki:-) . Wczoraj dzwoniła do mnie siostra, że ma jakieś na zimę dla Mateuszka od koleżanki:-) pojade do domku to zobaczymy jeszcze się wstrzymam z kupnem.

Właśnie robi się coraz zimniej, a ja tak boję się tej zimy:( ze względu na Matiego oczywiście. Agiko Mati popłakiwał w nocy za jadzonkiem(chyba), ale dałam mu herbatkę i spał. Myśle, że się przyzwyczai to już trzecia noc bez jedzenia. Głodny nie jest bo wypija na noc 200ml kaszki, a to dla niego bardzo dużo:ehem: . Po całej nocy wypił teraz tylko 70ml. mleka:rolleyes: . Drugą noc z rzędu śpi ze mną bo inaczej muszę stać przy łóżeczku całą noc i go głaskać:cry: już zwątpłam w to że kedykolwiek będzie spał spokojnie:nie: . Oczywiście od rana marudzi:mad: kiedy ta SOBOTA:pliz: .



Joasiaa - 2006-10-17 07:43
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Melduje się na posterunku. Miałam popsutego kompa :baba: później napiszę bo Julka płacze



hania024 - 2006-10-17 08:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Agika u nas tak samo zimno:-)
Niestety co do nocy to u nas znowu płacz:mur: ale już troche mniejszy może jej troche przechodzi mam nadzieje że wkońcu się wyśpie

Tiaro super te butki :ehem: ale ja chyba kupie już takie do chodzenia bo może zacznie Pati już chodzić i bede musiała i tak je wkońcu kupić.



kostka.kr - 2006-10-17 08:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Witajcie
U nas dziś słoneczny dzień,tylko nie wiem jaka temperatura, bo nie zaglądałam jeszcze na termometr :rolleyes:.

Tiaro super te buciki, do których podałaś ostatniego linka, zwłaszcza te a la kozaczki, CUDO :D

Natalka przespała dzis całą noc, jak zasnęła wczoraj o 20-tej tak obudziła sie dopiero prawie pół do dziewiątej rano :jupi:. Wręcz przeciwnie do mnie :( . Nie mogłam usnąć wczoraj, usnęłam po północy, a obudziłam sie juz przed siódmą. Poczytałam sobie książkę, akurat ją skończyłam, zabieram sie za kolejną :D.
Natalka zaczęła znowu dziwnie charczeć, a był juz spokój prawie dwa tygodnie, specjalnie odpusciliśmy sobie basen przez ostatnie dwie soboty, żeby sie przypadkiem nie rozchorowała. Coś mi sie zdaje że pojedziemy dopiero w listopadzie na kolejne pływanie :(



kasiulka - 2006-10-17 09:01
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  A u nas niestety ryki nocne, wiec łącze sie w cierpieniu z Płatkiem i Hanią. :glasiu: Juz straciłam rachube ile razy musiałam do Oliwki wstac, mam wrażenie ze w ogole nie spałam.

U nas zimno jak diabli, rano były 2 stopnie :mur:



płatek1 - 2006-10-17 10:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulko zaglądałaś dobrze Oliwce w buźkę, czy aby jej ząbki nie wychodzą:o oj biudulko:glasiu: .



kasiulka - 2006-10-17 10:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku ani śladu zębów wiec przyczyna chyba jest inna. Mam kolejne podejrzenie - smoczek. Oliwka przyzwyczaiła sie do smoczka (nie ukrywam ze duża w tym zasługa dziadków :rolleyes:), ostatnio bez smoczka nie potrafi zasnac a jak jej wypadnie z buzi to sie budzi i w ryk. Próbujemy ją odzwyczaic ale jest cięzko, tym bardziej ze jak jestesmy w robocie to Oliwka i tak zakneblowana smoczkiem przez dziadków.
A tak w ogole to strasznie podejrzliwa sie zrobiłam, ciagle cos podejrzewam i wietrzę podstęp :lol:



hania024 - 2006-10-17 10:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulka podejrzewam że u Oliwki też to będzie wina ząbków:glasiu: ja to Pati wziełam do nas do łózka bo bym musiała całą noc chyba stać przy łózeczku:( a tak tylko ją cyckiem co chwila uspokajałam.



Alien - 2006-10-17 10:50
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 2908060) A u nas niestety ryki nocne, wiec łącze sie w cierpieniu z Płatkiem i Hanią. :glasiu: Juz straciłam rachube ile razy musiałam do Oliwki wstac, mam wrażenie ze w ogole nie spałam.

U nas zimno jak diabli, rano były 2 stopnie :mur:
Kasiulko moze się przyzwyczaisz do tych nocek, chociaz ja mam tak co noc przed 10 miesięcy juz i jakoś nie nie przyzwyczaiłam :(
A tak serio to mi się wydaje, że to jednak moze być wina ząbków :ehem: bo Oliwka z natury jest grzeczna wiec jakby jej ząbki dokuczał t owszystko jasne, wyjdą i bedziesz znowy spala całe nocki. Zobaczysz :)
A co do ząbków to wcale tak nie musi być, że coś tam widac, mojej Wice jeden ząbke wychodzi bardzo długo ponad miesiąc, wiec nie tak odrazu widać co i jak ale ja juz teraz nauczyłam się rozpoznawać jej rodzaj marudzenia ze względu na ząbki.

Jak ja mam wstawać do Wiki po 20 razy w nocy, tak ze juz sama nie pamietam czy spałam czy nie i ile razy wstawałam, to wole spac z nią w łóżku bo wtedy to przynajmniej nie kreci mi się w glowie od tego wstawania a wkurza mnie jak ktoś mi mówi, ze czego na ze mną spi, ze robie zle, że dziecko powinno spac w swoim łóżeczku. Ja wiem to dobrze, ze powinno ale ja juz poprostu nie mam siły na takie wstawanie co chwile.



płatek1 - 2006-10-17 11:18
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  No właśnie ja też wole wziąść Mateusza do łóżka do siebie niż wstawać co chwilę. Z nim też się nie wyśpie bo maca mnie po twarzy sprawdzjąc czy jestem, albo wchodzi na mnie, tuli się, albo spycha nogami kopiąc mnie:crazy: , ale wolę to niż nieprzytomnie stać przy łóżeczku. Tylko tż się wścieka bo we trójkę jest strasznie ciasno i wyganiam go na materac:o . Wiem, że to nasz błąd, że jak jęczał to zawsze brałam go do siebie, ale odzwyczaić się go nie da- próbowałam:( i tak musiał zasypiać u nas, a później go spowrotem przekładałam i tak potrafiliśmy nawet co godzinę:crazy: .



płatek1 - 2006-10-17 12:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Alien wszystkiego najlepszego dla Wiki:roza: dużo zdrówka i radości:cmok: .



hania024 - 2006-10-17 12:42
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Buziaczki dla Wiki:cmok: :cmok: :cmok:



kasiulka - 2006-10-17 13:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  O rety, Wiki ma 10 miechów... juuuż :eek:. :) Gratulacje, buziaki i usciski od ciotki kasiulki :cmok: :winko: :roza:

Ja probowałam spac z Oliwką w łóżku ale to był horror, wstawałam polamana jak paragraf, wszystkie kosci mnie bolały, bałam sie poruszyc i co chwila sie budziłam i sprawdzałam czy jej nie przygniotłam, czy nie ma kołdry na głowie, czy nie spadła itp. Ale takie pouczanie jak kto ma robic to tez mnie wkurza (moja tesciowa mnie ostatnio zaczyna pouczac :mad:) - przeciez nie ma nic złego w tym ze dzieciaczki spią z rodzicami, na pewno jest to wygodniejsze niz to nieszczęsne wstawanie :ehem:



płatek1 - 2006-10-17 14:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulko ja bym bardzo chciała aby Mateusz sam spał w łóżeczku, ale jest to niemożliwe:nie: też wstaje połamana, wczoraj np. nie mogłam przez cały dzień skręcić szyją w lewo tak mnie bolała:( .



jastin83 - 2006-10-17 14:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  A ja nieskromnie sie pochwale ze moja Wika od urodzenia śpi w łóżeczku:D:o
Ja nie miałam takich problemów może dlatego ze mała spała mi całe nocki:ehem: ,nawet jak jadła cycka to budziła sie dwa,trzy razy w ciagu nocy.
A teraz przesypia całe nocki w łóżeczku,kilka razy sie zdarzyło ze spała z nami ale tak sie wierciła ze ani ona,ani ja sie nie wysypiałysmy,więc nawet mowy nie ma o spaniu z mamusią.
Ciekawe tylko co będzie jak zacznie sama przychodzic do naszego łóżka,podobno to nagminne u dzieci:rolleyes:



Alien - 2006-10-17 15:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Do Jastin twoja Wikunia spi sama w łóżeczku poniewaz jest bardzo grzecznym dzieckiem i jak sama napisalas przesypia całe nocki, gdyby moja Wika spała całą noc to tez nie spałbym z nią tylko ona spałaby sama w łóżeczku. Ale ja mam zupełnie inną sytuacje.

(Nie do Jastin)Mnie denerwują takie poróbnania typu moje dziecko spi samo w łózeczeku a ty swoją tak nauczyłas, ze spi z toba. Łatwo zrobic to jak dziecko całą noc spi a co innego jak dziecko budzi się 10 razy kazdej nocy.



jastin83 - 2006-10-17 15:09
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Alien a czy ja porównywałam?Nie wiem co mi w tym momencie zarzucasz?
Pisałyscie o spaniu i niespaniu w łóżeczkach więc napisalam ze moja Wika akurat spi sama.



Alien - 2006-10-17 15:14
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez jastin83 (Wiadomość 2910110) Alien a czy ja porównywałam?Nie wiem co mi w tym momencie zarzucasz?
Pisałyscie o spaniu i niespaniu w łóżeczkach więc napisalam ze moja Wika akurat spi sama.
:confused: Jastin a gdzie ja napisałam, ze coś ci zarzucam ???
Napisałam tego posta tak ogólnie a nie odnośnie twojej wypowiedzi. Tzn. poczatek do ciebie a koncówka tak ogólnie. Zle mnie zrozumiałas. sorrryy.



Alien - 2006-10-17 15:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dziewczyny bardzo dziekuje za zyczenia dla Wiki i pamiec :cmok:

A u mnie dzisiaj smutny dzien, rozchorowałam się :( i musze Wike odstawic juz od piersi.



płatek1 - 2006-10-17 15:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Hej baby:bacik: czemu chcecie się pokłócić:baba: . Jastin chciała tylko chciała nam napisać, że nie ma takich problemów ze swoją córeczką, ale też nie krytykuje nas i nie zarzuca nam, że same jesteśmy sobie winne. To jak wirtualny buziak na zgodę:cmok: ;) .



jastin83 - 2006-10-17 15:18
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez Alien (Wiadomość 2910086) .... Mnie denerwują takie poróbnania typu moje dziecko spi samo w łózeczeku a ty swoją tak nauczyłas, ze spi z toba. Łatwo zrobic to jak dziecko całą noc spi a co innego jak dziecko budzi się 10 razy kazdej nocy. Odebrałam to jako zarzut:( :rolleyes:
Pisałaś najpierw o mojej małej a potem napisałąś ze Cie to denerwuje jak ktos w ten sposób porównuje.
Ale skoro nie miało to kontekstu takiego jak to odczytałam to zwracam honory:cmok:



jastin83 - 2006-10-17 15:20
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez płatek1 (Wiadomość 2910173) Hej baby:bacik: czemu chcecie się pokłócić:baba: . Jastin chciała tylko chciała nam napisać, że nie ma takich problemów ze swoją córeczką, ale też nie krytykuje nas i nie zarzuca nam, że same jesteśmy sobie winne. To jak wirtualny buziak na zgodę:cmok: ;) . Hej babo:D ,nik sie tu nie chce kłócić:D :cmok:
Oczywiście ze prześle wirtualnego buziaka Alien:D :cmok:
Płateczka dla Ciebie tez:cmok: :cmok: :cmok:



płatek1 - 2006-10-17 15:22
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez Alien (Wiadomość 2910160) Dziewczyny bardzo dziekuje za zyczenia dla Wiki i pamiec :cmok:

A u mnie dzisiaj smutny dzien, rozchorowałam się :( i musze Wike odstawic juz od piersi.
To chyba nie będzie łatwe:glasiu: Wiki napewno jest już przyzwyczajona do piersi:-) z drugiej strony będziesz miała już to z głowy. Ja chciałam karmić tak do 10miesięcy, ale Mati jak miał 5,5 m-ca to sam odrzucił pierś. Kuruj się Alien:cmok: zdrówka:cmok: .



Alien - 2006-10-17 15:22
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Juz poprawiłam moją wypowiedz wcześniejszą.

Naprawde nie chciałam aby to tak wyszło. Boszzzzz.
Przepraszam i juz znikam.



płatek1 - 2006-10-17 15:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez Alien (Wiadomość 2910204) Juz poprawiłam moją wypowiedz wcześniejszą.

Naprawde nie chciałam aby to tak wyszło. Boszzzzz.
Przepraszam i juz znikam.
nie znikaj;) :D



jastin83 - 2006-10-17 15:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez Alien (Wiadomość 2910204) Juz poprawiłam moją wypowiedz wcześniejszą.

Naprawde nie chciałam aby to tak wyszło. Boszzzzz.
Przepraszam i juz znikam.
Alien nie musiałas nic poprawiac.A ja sie nie gniewam,więc przepraszać tez nie musisz:cmok: :cmok: :cmok:
Nie znikaj:( :cry:



jastin83 - 2006-10-17 15:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez płatek1 (Wiadomość 2910223) nie znikaj;) :D Płatku,ale mamy wyczucie czasu:D w tym samym momencie napisałysmy posta:D



płatek1 - 2006-10-17 15:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez jastin83 (Wiadomość 2910231) Płatku,ale mamy wyczucie czasu:D w tym samym momencie napisałysmy posta:D
:lol:



płatek1 - 2006-10-17 15:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dziewczyny chciałam dzisiaj kupić Matiemu biszkopty bezglutenowe i nigdzie nie mogę dostać:cry: były tylko bezcukrowe:rolleyes: . Gdzie kupujecie i jakie:help: :confused: .



kasiulka - 2006-10-17 16:43
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez płatek1 (Wiadomość 2910265) Dziewczyny chciałam dzisiaj kupić Matiemu biszkopty bezglutenowe i nigdzie nie mogę dostać:cry: były tylko bezcukrowe:rolleyes: . Gdzie kupujecie i jakie:help: :confused: . ja nie wiem, jak na razie nie kupuje żadnych mojemu bezzębnemu dziecku. Poczekam az bedzie miała czym gryżć :D



kostka.kr - 2006-10-17 16:50
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Alienku. a dlaczego musisz odstawić Wikę (mnóstwo buziaczków od Natalki i cioci Kostki :cmok:) od piersi? Jesli tylko dlatego, że jesteś chora to niepotrzebnie. Lekarz w Szkole Rodzenia powiedział nam, że jeśli zdarzy sie choroba mamie karmiącej to nie należy dziecka odstawiać od piersi, bo ono się nie zarazi, wręcz przeciwnie. Dostaje wtedy z pokarmem więcej przeciwciał co jest bardzo korzystne dla jego obecnego i przyszłego zdrowia. No chyba, że bedziesz zażywać jakieś antybiotyki to co innego.



Alien - 2006-10-17 17:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez kostka.kr (Wiadomość 2910798) Alienku. a dlaczego musisz odstawić Wikę (mnóstwo buziaczków od Natalki i cioci Kostki :cmok:) od piersi? Jesli tylko dlatego, że jesteś chora to niepotrzebnie. Lekarz w Szkole Rodzenia powiedział nam, że jeśli zdarzy sie choroba mamie karmiącej to nie należy dziecka odstawiać od piersi, bo ono się nie zarazi, wręcz przeciwnie. Dostaje wtedy z pokarmem więcej przeciwciał co jest bardzo korzystne dla jego obecnego i przyszłego zdrowia. No chyba, że bedziesz zażywać jakieś antybiotyki to co innego. Kostko zgadza się, normalne przeziębienie nie powinno powodować, że odstawia się dziecko od piersi ale ja jak sie okazało mam ostrą anginę i własnie dostałam antybiotyk.

A Wike i tak odstawiam od piersi juz chyba od dwóch miesięcy, tylko chciałam ją odstawiać tak powoli, powolutku zmniejszając ilośc karmień piersią z około 15 czy 12 do 0. Tak zeby Wika się do tego przyzwyczaiła tak powoli i naturalnie i zebym ja tez sie mogła do tego przwyczaić psychicznie.
A lekarz powiedział, że skoro jest taka sytuacja to najlepiej by było dstawić ją całkowicie teraz od piersi bo nawet jakbym ten antybiotyk wzieła i ją karmiła to niby nic by się nie stało ale to tez napewno korzystnie nie wpływa na dziecko.

I poprostu jakoś tak cięzko ta decyzja na mnie spadła, tak niespodziewanie i chciaz ją sama zaczelam odstawiać zmniejszając ilość karmień to jednak teraz czuje się winna, że mogłam ją dłuzej karmić a nie tak krótko :( sama nie wiem ale mnie to bardoz psychicznie dotkneło :(



kasiulka - 2006-10-17 17:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Alien przykro mi ze jestes chora :glasiu: :(, mam nadzieje ze to nic poważnego?

A propos odstawiania to moja Oliwka sie chyba zaczyna pomału sama odstawiac - dzis po południu jej chciałam dac i nie chciała mimo ze głodna była, za to zupke zjadła bardzo chętnie. Podejrzewam ze jakbym jej nie przystawiala to wcale by sie o cycka nie upominała. Kostko a jak tam u Ciebie idzie odstawianie?

Moje dziecko przed chwila po pół godzinie ryku i płaczu zasneło bez smoczka. Przyznam ze tylko i wyłącznie dzieki mojemu małżowi, on jest w przeciwienstwie do mnie konsekwentny i nie złamał sie - bo ja juz bym jej dawno smoczek podała. Boje sie nocy bo małż sie uparł ze eliminujemy smoczek i jak go znam chocysmy mieli całą noc nie spac nie odpuści.



kasiulka - 2006-10-17 17:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez Alien (Wiadomość 2910916) Kostko zgadza się, normalne przeziębienie nie powinno powodować, że odstawia się dziecko od piersi ale ja jak sie okazało mam ostrą anginę i własnie dostałam antybiotyk.

A Wike i tak odstawiam od piersi juz chyba od dwóch miesięcy, tylko chciałam ją odstawiać tak powoli, powolutku zmniejszając ilośc karmień piersią z około 15 czy 12 do 0. Tak zeby Wika się do tego przyzwyczaiła tak powoli i naturalnie i zebym ja tez sie mogła do tego przwyczaić psychicznie.
A lekarz powiedział, że skoro jest taka sytuacja to najlepiej by było dstawić ją całkowicie teraz od piersi bo nawet jakbym ten antybiotyk wzieła i ją karmiła to niby nic by się nie stało ale to tez napewno korzystnie nie wpływa na dziecko.

I poprostu jakoś tak cięzko ta decyzja na mnie spadła, tak niespodziewanie i chciaz ją sama zaczelam odstawiać zmniejszając ilość karmień to jednak teraz czuje się winna, że mogłam ją dłuzej karmić a nie tak krótko :( sama nie wiem ale mnie to bardoz psychicznie dotkneło :(
Alien karmiłas Wike bardzo długo, nie gryz sie tym... i jak widze niesamowicie często - u nas nawet w okresie noworodkowym nie było wiecej niz 8 karmien na dobe. Chyba nalezy Ci sie troche odpoczynku, jednak jak by nie było to jest wysilek dla organizmu, traci sie mikroelementy i to moze skutkowac utratą odpornosci. Wika duża dziewczynka, poradzi sobie bez cycusia :ehem:. ja postanowiłam ze jak sie uda to bede karmic Oliwke do roku a jak sie nie uda to trudno, widocznie tak ma byc. No i nareszcie zamienie balony na normalne cycki , juz sie troche doczekac nie moge :D



Mariqa - 2006-10-17 18:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 2910972) Alien karmiłas Wike bardzo długo, nie gryz sie tym... i jak widze niesamowicie często - u nas nawet w okresie noworodkowym nie było wiecej niz 8 karmien na dobe. Chyba nalezy Ci sie troche odpoczynku, jednak jak by nie było to jest wysilek dla organizmu, traci sie mikroelementy i to moze skutkowac utratą odpornosci. Wika duża dziewczynka, poradzi sobie bez cycusia :ehem:. Amen, dobrze gada, chleba jej dać :D

Płatku, pierwsze bezglutenowe biszkopty u nas to były te ciasteczka miśki z Nestle, w takim dużym kartonowym opakowaniu. Drogie :( :ehem:
Dlatego najlepiej i najszybciej dzieciaka poczęstować kukurydzianym flipsem, czy innym chrupkiem...



Joasiaa - 2006-10-17 18:50
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Przyjmiecie mnie do klubu niewyspanych i zmęczonych? Julka robi sobie w nocy przerwy na gadanie 1-1,5h po czym zasypia. Śni do 7-7.30 :eek: ale żeby nie było za różowo to ma tylko jedną drzemke w dzień :mur: znowu się wszystko w cholere przestawiło, karmienia, spanie. A mówią że trzeba dziecku narzucić rytm. Jak się pytam??? Jak?????? Moje robi co chce!!

Spóźnione buziaki dla Filipa Pięknego :cmok:

Życzonka dla Wiki :winko: i dla Alien - chorowitka (szybkiego powrotu do zdrowia) :glasiu:
Alien wiem jak lubiłaś karmić i jaką walke o to stoczyłaś ale Kasiulka ma racje, Wika to duża panna i poradzi sobie z rozstaniem cycusiowym. Może zacznie lepiej spać w nocy?

Płatku ja znalazłam biszkopty bezglutenowe w sklepie z zdrową żywnością. Napewno jest taki u was. W marketach tego napewno nie ma.
Julka śpi w swoim łóżku (teraz kojcu bo łóżeczko dla mojego wiercipięta za małe) ale to nie moja zasługa. Od początku jest na butli, szybko zaczęła przesypiać noc (teraz już nie) chociaż z tym nie ma problemu.
Współczuje wam dziewczyny bo my czasami śpimy z Julką jak ma ciężka noc i to jest koszmar. Ja śpie na kaloryferze, TŻ prawie na podłodze a Julka na środku jak królowa :baba: Gdybym miała wstawać tak jak Alien to napewno Julka spałaby z nami :ehem:

W sobote jedziemy z TŻ do Łodzi na zakupy :jupi: a co tam raz można zaszaleć! Sephora będzie moja. :jupi:

Ja nie kupuje normalnych butów Julce. Nie widze takiej potrzeby. Kupiłam jej na allegro ciepłe kapcie, nawet fajne: http://www.allegro.pl/item133362376_...mies_nowe.html
mam te z nr 1, niebieskie, trochę na początku wychodził z nich włos ale teraz jest ok.
Dzisiaj Julka miała pierwszy raz na rączkach rękawiczki. Ale była wściekła! Gryzła, wkurzała się że nie może chwycić zabawek. Ciężko z tym moim dzieckiem. Dobrze że chociaż przestała walczyć z kocem i daje się przykryć.



Joasiaa - 2006-10-17 18:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez Mariqa (Wiadomość 2911659)
Płatku, pierwsze bezglutenowe biszkopty u nas to były te ciasteczka miśki z Nestle, w takim dużym kartonowym opakowaniu. Drogie :( :ehem:
Dlatego najlepiej i najszybciej dzieciaka poczęstować kukurydzianym flipsem, czy innym chrupkiem...
Bezglutenowe biszkopty to też rozbój w biały dzień: 8zł paczka!



kasiulka - 2006-10-17 19:22
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Mariqa a te flipsy to można juz dawac czy tez od 10 miesiaca?
Joasia super te tuptusie kupiłas, szkoda ze juz wykupione :(, ale bede na nie polowac. Witaj w klubie niewyspanych, osobiscie nie miałabym nic przeciwko temu zeby klub uległ samorozwiązaniu :rolleyes:.... jak na razie moje dziecko leży w łóżeczku i usiłuje zasnąc... bez smoczka, nawet nie placze, ale ciii, zeby nie zapeszyc ;).

Julka jest boska, wyobrażam sobie jak sie wyżywala na tych biednych rękawiczkach :lol:. U nas z kocem podobnie - jeden kop i kocyk leci na 2 metry w powietrze (noooo prawie :D ), Oliwka jest mistrzynią w kopaniu, kopie wszystko i wszystkich a najwiecej oczywiscie mnie ;)



Joasiaa - 2006-10-17 19:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Jak Julka jest mega wkurzona to mówi "buła, buła, bu, bu" zresztą co ja mówie krzyczy na starych i już :lol: ja nie wiem wróg pieczywa będzie czy co?? I w repertuarze ma jeszcze warczenie i plucie na odległość oraz rzucanie zabawkami na ulice.
Kasiulka flipsy są z kukurydzy więc można dać przed ukończeniem 10 miesiąca.
Ja zaczęła ostrożnie wprowadzać gluten. Wczoraj dałam jej troszkę chleba i zobaczymy co będzie dalej. Ugotowałam też Julce pomidorówke - wersje light. Mam nadzieje że zacznie jeść bo ja z torbami pójde przez te słoiczki.



Boz - 2006-10-17 20:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez Alien (Wiadomość 2910086) Do Jastin twoja Wikunia spi sama w łóżeczku poniewaz jest bardzo grzecznym dzieckiem i jak sama napisalas przesypia całe nocki, gdyby moja Wika spała całą noc to tez nie spałbym z nią tylko ona spałaby sama w łóżeczku. Ale ja mam zupełnie inną sytuacje. Cytat:
Napisane przez Alien (Wiadomość 2910086)

(Nie do Jastin)Mnie denerwują takie poróbnania typu moje dziecko spi samo w łózeczeku a ty swoją tak nauczyłas, ze spi z toba. Łatwo zrobic to jak dziecko całą noc spi a co innego jak dziecko budzi się 10 razy kazdej nocy.


Przepraszam że się wcinam, lubię podczytywać wątki mam z starszymi dziećmi :D Chcę wiedzieć co mnie czeka . Jeżeli chodzi o spanie to dużo zależy od dziecka Mój pierwszy syn nie dał się odłożyć do łóżeczka, nigdy w nim nie spał, budził się ze 12 razy na noc. Młodszy, ma obecnie cztery miesiące, od początku spi sam w łóżeczku budził się dwa razy w nocy teraz w ogóle lub raz. Taki grzeczny, po prostu mam szczęście żadna w tym moja zasługa. :jupi: Bezwątpienia osobne spanie jest wygodniejszy dla rodziców, ale wspólne łóżko czasami jest potrzebne dziecku i ja nie potrafiłam tego synkowi odebrać.
Pozdrawiam madre mamy i śliczne dzieciątka



kasiulka - 2006-10-17 20:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Boz masz swiętą racje :ehem:, kazde dziecko jest inne i tyle, jedni maja łatwiej bo ich dzieci to aniołki (jak ja, w sumie to nie moge narzekac, choc Oliwce od czasu do czasu wyskakują małe różki :lol:), a inne dzieciaczki są bardziej wymagające i juz nie jest tak łatwo.

Joasia moze Julka własnie zwolennik pieczywa, dziecko sie bułek domaga a niedobra matka nie daje :D ;). Oliwka jak jest zła to wrzeszczy krótko :"AJ"!!! alob AJA ! i wszystko jasne :D



płatek1 - 2006-10-17 20:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Joasiu ja daje Matiemu chlebek na posmakowaie i nic mu nie jest a jak zajada:ehem: więc śmiało możesz dać Julce. Świetne butki bardzo mi się podobają:-) , a rękawiczki też mnie martwią bo Mati musi mieć zawsze coś w rączce:o .Podobnie jak Julka wszystko zrzuca na chodnik, pluje i warczy:nie: zbój mały:baba: . Dzisiaj zrzucil w sklepie buta i oczyi scie nie zauważyłam, ale jakis chłopak nam go oddał:-) .
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl



  • Strona 50 z 78 • Znaleziono 6804 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78