ďťż

Dzieciaczki lutowo-marcowe 06

Zobacz wypowiedzi

Dzieciaczki lutowo-marcowe 06





kostka.kr - 2006-10-05 18:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Joasiu, ślicznie Julcia się uśmiecha :love:, to chyba tylko moja Pani Natalia :D jest wśród tego radosnego towarzystwa poważną kobietą :o :D.

Miałam dziś schiza jak chol*** :cry:. Lula zakrztusiła się tartym jabłuszkiem tak aż zbordowiała :(. Ja się patrzę, a ona czerwienieje i :eek: nie oddycha, szybko za nogi, głową w dół, kolanem ucisnęłam pod żebrami i dzieki Bogu odkaszlnęła i zaczęła oddychać :eek:. Roztelepałam się cała :cry:, Matko, w tym momencie przeszło mi przez głowę tysiąc czarnych myśli :mur:.
Na szczęście wszystko jest już dobrze, ale już dawno nie najadłam sie tyle strachu co dzisiaj :(




Alien - 2006-10-05 18:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Jejku Kostko to faktycznie się strachu musiałaś najeść :glasiu: ale dobrze, ze tak potrafiłaś zapanować nad sytuacją :cmok:

Joasiu Julcia faktycznie ślicznie się uśmiecha jak taki maly aniołeczek :D



kasiulka - 2006-10-05 18:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kostko jestes dzielna kobita :cmok:, swietnie sobie poradziłas :ehem: ... ja bym chyba totalnie spanikowała. Jak bylam mała ponoc dostałam zapasci i moja mama w panice biegała ze mną po całym bloku i darła sie jak opętana, nie była w stanie logicznie mysleć.



kasiulka - 2006-10-05 19:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  2 załącznik(i/ów) a gdzie Wy sie zas podziewacie co? :bacik: ;)

Moja Oliwka juz ululana, dzis dostała takiego apetytu ze jej az brzuszek wywaliło, miała taka smieszną piłeczke okrągłą. Tylko oczywiscie samo słodkie - soczki, deserki, a obiadu porządnie zjesc nie potrafi - krzywi sie i pluje. Macie moze jakies sposoby zeby przekonac dziecko do jedzenia typu konkret? Bo ja juz nie wiem co mam jej gotowac normalnie

Wklejam fotki mojej śmieszki z dzisiejszego spacerku ;).

A propos spacerku - dziewczyny a jakimi wózkami jezdzicie? tzn nie chodzi mi o firme tylko czy jeszcze gondolą czy juz spacerówką? Bo u nas jeszcze gondola na tapecie, ale sie pomału zastanawiam czy nie zmienic, tylko ze Oliwka jeszcze nie siedzi i sie boje o kręgosłup. :confused:




hania024 - 2006-10-05 20:01
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Ja już jestem wróciłam z kursu:-)

Joasiaa Julka naprawde wygląda na ślicznego aniołka:ehem:

Kostko podziwiam :jupi: ja to bym chyba nie wiedziała co zrobić :nie: jesteś po prostu super :jupi: gdzie ty się tego nauczyłaś.

Kasiulka Oliwka jak zwykle uśmiech super :ehem: a co do wózka to my już od lipca w spacerówce jak ci Oliwka wytrzymuje w gondoli:eek:

Wszystkie chyba oglądają zagubionych:rolleyes:



Joasiaa - 2006-10-05 20:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dzięki dziewczyny za komplementy. :cmok:

Kostka, podziwiam. Ja jestem panikara i napewno nie wiedziałabym co zrobić :ehem: Najważniejsze że nic sie nie stało. Jak to mało trzeba żeby cos sobie dziecko zrobiło :(

U Oliwki jak widać nic się nie zmieniło, roześmiana jak zwykle.
My już dość długo jeździmy spacerówką. Kasiulka a Oliwka siedzi stabilnie z oparciem? Ja przesadziłam Julke do spacerówki jak widziałam ze na kanapie nie lata już we wszystkie strony.

Ch_aga ja nawet nie marze o tym zeby Julka spała w dzień w łóżeczku. Skacze ze szczęścia jak chociaż zaśnie w wozku.



płatek1 - 2006-10-05 20:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kostko aż mnie zmroziło jak przeczytałam Twój post, dobrze że wszystko już ok.:cmok: .

Kasiulko jestem w szoku, że Oliwka tak ładnie leży w gondoli:ehem: mój nie chciał nawet w pozycji półleżącej i od miesiąca jeździ w spacerówce:ehem: .

Tak najadłam się pizzy, że nie moge się ruszać:bacik: i miałam się odchudzać:rolleyes: .



ch_aga - 2006-10-05 22:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kostko -- to straszne co napisałaś, ale na szczęście dobrze się skończyło, świetnie sobie poradziłaś :)
Kasiulko -- my już chyba od miesiąca w spacerówce jeździmy. Jak w niedzielę wzięłam Muszka na spacer w głębokim wózku, to dopóki spał było ok a jak się obudził to od razu na ręce. Na szczęście po 5 minutach niesienia przekabaciłam go aby siedział i jakoś dotarliśmy do domu. Nigdy więcej głębokiego wózka :mad: Ale niestety zimą będę na niego zmuszona, bo spacerówką przez śniegi się nie przebiję :rolleyes:
pozdrawiam



kasiulka - 2006-10-06 07:02
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  kurcze to ja jako jedyna gondolą jeżdze? :eek:
Oliwka jest w miare grzeczna w tej gondoli, tylko jak sie przekreci na brzuch to siada na czworakach, na plecach lezy grzecznie, tylko nogi wystawia.
Czytałam ze sie powinno wozek zmieniac dopiero jak dziecko w miare pewnie siedzi, a Oliwka własnie nie siedzi pewnie - u mnie na kolanach to jeszcze, ale chwieje sie, kręgosłupek jeszcze słaby. To co ja mam robic? Przesiadac sie? :confused:



płatek1 - 2006-10-06 07:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulko skoro jest grzeczna i chce leżeć w gondoli to nie ma takiej potrzeby:-) po co nadwyrężać jej kręgosłup. Niestety u nas nie było wyjścia dlatego przeszliśmy na spacerówkę:( musiałam go nosić, a drugą ręką prowadziłam wózek:o no to sama widzisz, tak było dzień w dzień:( , a teraz to chociaż te 30min. posiedzi, czasami i więcej:-) .



płatek1 - 2006-10-06 07:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Mati marudzi odkąd wstał:mur: dałam mu nurofen bo już nie mam sił:cry: .



kostka.kr - 2006-10-06 07:22
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Witajcie w nowym pięknym dniu :cmok:

Kasiulko nie jesteś jedyna :-) , ja tez jeszcze jeżdżę wózkiem gondolą, z tym że ja odpięłam w lipcu (jak były upały) tą pęłną końcówkę, a przypięłam z pałąkiem. Natalka nadal jeździ w wózku na leżąco na pleckach, z tym że w wózku ma bardziej przewiewnie :ehem:.
Kasiulko nie przesadzaj Oliwki do spacerówki :nie: skoro nie protestuje w gondoli :ehem:. Ja myslę że nie ma sensu tego robic, jeśli jeszcze nie siada stabilnie, szkoda tylko kręgosłupka. Ja będę wozić Lulę do wiosny w tym wózku, no chyba że juz będzie za długa (bo powolutku zaczynaja jej nogi wystawać :D za pałąk).

Haniu chodziłam kiedyś na kurs pierwszej pomocy do Maltańczyków i coś w głowie zostało :ehem:, ale muszę pujść jeszcze raz, dla własnego świętego spokoju, bo podobno duzo się zmieniło :rolleyes: (od tego czasu jak ja byłam) w sposobie udzielania pierwszej pomocy.



As'Ja - 2006-10-06 07:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Hej! hEj!
Pamiętacie mnie jeszcze?
To ja - amma małego MiśAlka :rolleyes:
Podczytuje was regularnie, chociaz ostatnio nie nadążam, strasznie sie rozpisałyście. Jak już uda mi sie zrobić przegląd to na wpisanie czegokolwiek brakuje czasu. Ale ostanio chyba Płatek mnie wywołała - to sie melduję.
Od rana siedze w pracy - i troche roboty mam, najgorsza jest ta terminowa. Młody mi szaleje popołudniami. I może spokojnie dołączyć do klubu. Raczkowac zaczął w 5-tym miesiacu, wtedy też gondola poszła w odstawke, a teraz jest na etapie stawania i balansowania. Jest wszędzie i wszystko pakuje do buzi. Nawet nie wiem skąd on to wszystko wytrzaskuje. Oczywiscie wymaga ciagłej uwagi, inaczej jest wrzask, histeryczny wręcz. Czasem ścigamy sie na czworaczkach, ma wtedy niezły ubaw. Wyrosły mu 2 zęby i chyba idą następne, bo znów wiecej kupek robił. No i zaczyna mówić, była już baba, amma-mamam, a teraz jest brrry i phy. W tym tygodniu miał okres przystosowawczy, bo zmieniła mu sie niania - poprzednia zaczęła studia.
ZAzdroszcze tym, których dzieciaki przesypiaja nocki- bo mój głodnieje niestety, niezależnie od tego ile zje wieczorkiem.
Kostko - podziwiam za szybką reakcję, jeszcze jestem zmrozona tym co przeczytałam.
Trzymajcie sie mamuśki!
Miłego dnia!



płatek1 - 2006-10-06 07:43
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  As'Ja fajnie, że sę odezwałaś:cmok: ładnie się rozwija Twój maluszek:cmok: buiaczki dla Was, miłej pracy.



As'Ja - 2006-10-06 07:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  3 załącznik(i/ów) Tak sobie pomyślałam, że wrzuce kilka zdjeć Miśka, żeby przypomnieć jak wyglada małe diabliszcze :crazy:



płatek1 - 2006-10-06 08:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  As'Ja przypomnij którego się urodził:ehem: jestem zdziwiona jak ładnie sam siedzi:ehem: nie wspomne już o staniu:eek: :jupi: śliczny chłopczyk:D .



kostka.kr - 2006-10-06 08:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  As'Ju pewnie że Cię pamietamy :), szkoda tylko że tak rzadko do nas zaglądasz, to znaczy piszesz :(.
Buziaczki dla Twojego Szkrabika, sliczny, przystojny mężczyzna :love: i Ciebie :cmok:



ch_aga - 2006-10-06 08:30
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  As'Ja -- śliczny synuś :love: Właśnie, przypomnij nam kiedy się urodził :)
Kasiulko -- ja też bym została przy gondoli tak długo, jak dziecko nie protestuje podczas spacerów :)
U nas dziś w nocy tylko 5 karmień :rolleyse:
Pozdrawiam



hania024 - 2006-10-06 09:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kostko to widać dużo się nauczyłaś na tym kursie:ehem: ja to bym nie wiedziała co robić chyba musze też się wybrać na taki kurs:rolleyes:

As'Ja ile ten twój synek już ma że tak ładnie sobie stoi:eek: poprostu super chłopak:love:

Chaga a u nas dziś tylko dwa lub jedno:rolleyes: karmienie w nocy:jupi: ( jedno to napewno a drugie to nie jestem pewna czy było)



Meme - 2006-10-06 09:42
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Halo halo! ti Bielsko Biała Główna! Co tam u was? U nas piękna pogoda i humor od razu lepsiejszy!

Kostko, normalnie zbladłam jak pzreczytałam co sie Natalce stało, podziwaim za zimna krew, ja tam panikara nie jestem ale w takiej syt, można nie wiedzieć co robić..miałam podobną, moze nie aż tak dramatyczną, bo Filip nie zbordowaiał, ale też sie krzyusił - biszkoptem - ledwona nogach stała, ale też jakos go walnełam, ze wypluł. Dzielna Kobita jesteś - matka na medal!

Joasiu, Kasiulko, macie śliczne dziewczyny i takie duże! Bardzo, bardzo piękne! Kto wie, moze u nas tez druga dzidzia będzie Panienką?!?!?!

A my jak to zwykle bywa od 5.40 na nogach - Filip obudził sie i od razu w ryk, tak pzreraźliwy, jakby go kto obdzierał ze skóry! Tż zabrał go z pokoju nszego,zebym jeszcze pospała i chciał go pzrewinać - było3x gozrej. Nie wiem co mu się dzije, czy któres z Waszych dzieci też "tak wstaje"? Pzrecież to jakies nienormalne! I nie da sie go uspikoić, spać oczywiscie dalej nie chce - od razu na rąćzki i zabąwa! Jasne!
Dziś mamy "noc próby", właśnie pzremeblowałam - pzretransportowałam łóżeczko Filipa do drugiego pokoju - naszej wczesniejszej sypilani, pzrewijak, zabwaki i takie tam. Zobaczymy jak mu sie spodoba - na razie jest zadowolony, podoba mu sie nowe otoczenie - zasnął od razu w łóżeczeku, moze błękitny kolor rolet i tapet go uspokaja? Abo zdjeciana scianach i inne wizzące duperele mu się podobają? ( włączajac w to model B-52 w skali 1:100....swietna zabawka dla 8mies dziecka, wisząca nd jego głową, no ale Filipowi sie podoba....)A w naszym pokoju, który był wspólny dla naszej 3 pzrez te 8mies jakos tak pusto sie zrobiło...nie wiem jak zagospodaroać "kąt gdzie stało łóżeczko i pzrewijak" - nie taki mały znowu ka...TZmnie zabije, jak wróci z pracy i zobaczy co zrobiłam z mieszkaniem....sama...że tez mnie zawsze nachodzi nie wtedy kiedy trzeba!Znowu jestem w ciaży i znowu mam taka energie, ze góry mogłabym pzrenosic - pod warunkiem, że Filip nie zrzędzi pzrez pół nocy i cały dzien;)



płatek1 - 2006-10-06 10:23
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Wyszłam na zakupy z Matim, ale tak zimno i wieje, że szybko je zrobiliśmy i zaraz zmykaliśmy do domu:( . Też bym chciała być pełna energi jak Wy, ale Mati mnie wymęcza:( dzisiaj jadł cztery razy i to po odrobinę. Kręcił się i jak zwykle nie chciał spać w swoim łóżeczku. Meme Mati też bardzo często budzi się z płaczem i przestaje dopiero jak wezmę go na ręce i rozbudzę inaczej ma zamknięte oczy i ryczy jak oszalały. Dzisiaj też tak zrobił nam pobudkę. Znowu dokuczają mu zęby, kiedy wkońcu mu wyjdą:cry: :confused: .



Alien - 2006-10-06 13:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  A u nas słonko wyszło, chcialam Wike zabrać na spacerek a ona własnie zasnela:eek: . Sama :) Wziełam ją do łóżka pogłaskalam po głowie i patrze a ona śpi. Przesniosłam do łóżeczka i zobaczymy jak długo pośpi. No niech śpi troche przeciez jeszcze w dzień spac powinna.

Kostko ja uważam, że to nie tylko ten kurs tak zadziałał ale ogólnie to, że jesteś świetnie zorganizowana. Jak ja czytam twoje posty to tak przyjemnie mi się robi. Mozna z ciebie przykład brać :ehem: i takze w kwestii, że potrafisz tak napisać, że nas pocieszysz co mamy z dzieciaczkami cięzko a z drugiej strony grzeczne dzieci potrafisz pochwalić. Tak po równo :)

Meme ty kobieto odpoczywaj i nie przemeczaj się :cmok:



kasiulka - 2006-10-06 14:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  A ja to nawet Kostce troszke zazdroszcze tej swietnej organizacji :ehem: ;) - bo i posprzątac zdąży i ciasto wyszturchać i Natalke na basen zabierze, do tego studia i teraz prawko - a ja wiecznie dreptam w miejscu i robota mi nie idzie, ani posprzątac ani ugotowac, o niczym wiecej nie wspomne, leń jestem i tyle. :]

U nas ładnie słonko swieci, nawet ciepło. Oliwka wróciła z babcią ze spaceru, dałam jej codzienną papkę (czyt. obiadek :D ) i padła w trakcie jedzenia. :D

baby - ile razy dziennie Wasze dzieci jedzą mleczko? Oliwka rano i wieczorem dostaje pierś i próbuje w ciągu dnia jej dac, ale ostatnio nie chce. Nie wiem czy te 2 razy to nie za mało ? :confused:



płatek1 - 2006-10-06 14:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulko Mati pije mleko rano i późnym popołudniem, ale zdaża mu się też wypić butle jeszcze przed obiadkiem, pije tak po 100-110 w porywach do 150ml:rolleyes: . Dzisiaj zauważyłam, że zaczyna się robić coraz pulchniejszy:-) i bardzo smakuje mu gruszka:D .

Zgadzam się z Wami Kostce należy się medal:ehem: jest dobrze zorganizowaną, opanowaną i przede wszystkim cierpliwą mamusią:D .



kostka.kr - 2006-10-06 14:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kobitki kochane :cmok: nie zachwalajcie mnie tak bo w samozachwyt wpadnę :> :D, a tak na poważnie podejrzewam, że gdyby Natalka była marudna to też trudno byłoby mi sie zorganizować :rolleyes: . Ja podziwiam Was :ehem: , bo macie bardziej rozbrykane dzieci niż mój aniołek i doskonale sobie radzicie :ehem:. Nie jest sztuką przy spokojnym dziecku coś zrobić, sztuką jest właśnie przy niespokojnym zorganizować sobie codzienne życie :-).

Kasiulko co do jedzenia, to ja daję Natalce:
śniadanko - cycek,
II śniadanko - cycek lub kaszka na cycku :D,
obiadek - papka,
podwieczorek - deserek,
kolacja - cycek.

Kasiulko, ja Cię bardzo przepraszam :pliz: , ale z tego co pamiętam to prosiłaś mnie o ćwiczenia z basenu. Teraz mi coś zaświtało, jeśli nadal jesteś zainteresowana to Ci napiszę :-) .



kasiulka - 2006-10-06 14:58
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kostko jestem jestem :D, skrobnij w wolnej chwili ;).

Z tego co piszesz to Oliwka podobnie je, z tym ze kaszke nie na cycku ;).

Ale wydaje mi sie ze ona coraz mniej ssie - no chyba ze sie w 5 minut najada bo tyle mniej wiecej trwają karmienia :rolleyes:



kostka.kr - 2006-10-06 15:04
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Tym się nie martw, moja Natalka tez ma jedną pierś na mniej więcej 4 minuty. Podobno z czasem dzieci coraz lepiej ssają i wiecej mleka wypływa i dlatego w tak krótkim czasie sie najadają. Ja tez sie tym wczesniej martwiłam, ale niepotrzebnie :D



kasiulka - 2006-10-06 19:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Hej gdzie sie podziewacie? Oglądacie Wladce pierscieni? ja ide oglądac, to moj ukochany film, ksiazka i w ogole...:D
papa, do jutra :hi:



płatek1 - 2006-10-06 19:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Ja nałożyłam sobie maseczkę na twarz i pomyłam podłogi. Moi faceci śpią, a ja nareszcie mogę zrobić coś dla siebie:jupi: . Spokojnej nocy:cmok: .



Meme - 2006-10-07 07:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dzień dobry! Wstaniete już? Muszę siepochwalić - nasza 1 noc bez fifka a jego też 1 w nowym pokoju przebiegła bez zastrzeżeń!!!! Filip zasnął ok 20.30 bez problemu i poza stnadardowymi pobódkami po smoczek i picie spał elegancko, obudziła sie jak zwykle o 5.40, ale dostał herbatki, smoka i spaliśmy do 7.10! Matko - rozbój w biały dzień! I juz wiem dlaczego tak ryczy z samego rana. Dziś o tej 7 miał identyczne obudzenie, tz do niego poszedł a ten wyje, poszłam ja - wzięłma na rece - spokój. Po minucie dałam go z powrotem tż i poszłam do łazienki, zamknęłam tylko za sobą drzwi - ryk!!!! Weszłam z powrotem do jego pokoju a Filip od razu rąćzki do mnie i usmiech. Czyli wygląda na to, że jemu "chodzi o mamę", jaka pierwszą osobę, którą życzy sobie oglądać. A teraz rozwala pół mieszkana w chodziku i za punkt ambicji postawił sobie ściągniecei wszelkich obrusów...jak mały krabik wygląda w tym chodziku..jedyne co mnie troche martwi, to ża jakoś mało je ostatnio, no ale moze to po tej grypie żołądkowej.

Do usłyszenia póżniej!



kostka.kr - 2006-10-07 08:02
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Witajcie!
Widzę Meme, że dzisiejszej nocy sie wyspałaś :D. To dobrze, że Filipek tak ładnie przespał w bądź co bądź nowym miejscu :ehem:. Widać, spryciarz z niego :>, ciągnie do mamusi :D.

Płatku jak samopoczucie po wczorajszej wieczornej pielęgnacji? ;)

Natalka szaleje teraz na macie, wydaje z siebie wszelakiego rodzaju dźwięki, w tym przeraźliwe piski, boksuje wiszące zabawki :lol:, widzę jak tylko latają pod sufit :> :lol:, udziela im tam ładnej reprymendy :D.
Obudziła sie dziś po siódmej, pobawiła sie sama w łóżeczku przez 15 minut i znów usnęła. Obudziła się w sam raz na sniadanko przed ósmą :D. Jak się cieszę, to juz 4 noc z rzędu, kiedy nie budzi sie juz na jedzonko koło 5-tej :jupi:. Mam nadzieję, że tak już zostanie, ale ciiiii.............nie chcę zapeszać :D



kasiulka - 2006-10-07 08:06
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  ja juz wstanięta od 5:30 :D.... Oliwce sie przypomniało ze nie mozna byc zbyt grzeczną i od rana szaleje - na szczescie na wesoło, chce sie bawic :D. A ja bym sobie akurat dzisiaj chetnie pospała, ale zapomnij matka (i ojciec) - dziecko potrzebuje rozrywki ;).

Meme Ty uważaj z tym chodzikiem, z tego co słyszałam to nie jest najzdrowsze, powinno sie ograniczyc chodzik do minimum. Ja szczerze mowiac nawet nie planuje zakupu.



ch_aga - 2006-10-07 08:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulko -- my jeszcze na cycu więc daję mu co trzy godziny. W międzyczasie deserek daję dwa razy i soczek jak Muszek łaskawie wypije. Bo on gardzi butelką, kupkiem niekapkiem również :( Ładnie pił tylko soczek marchewkowy rozcieńczony wodą. Jabłkowo-marchwiowy jest be o samym jabłku nie wspomnę :rolleyes: No nic cały czas wprowadzam cośnowego więc mam nadzieję, że będzie lepiej :)
Meme -- i ja wyspana, Muszek się budził tylko 3 razy :jupi:
Pozdrawiam



kasiulka - 2006-10-07 08:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  A w ogole to ja chce zobaczyc Fifka ! :pliz:



kostka.kr - 2006-10-07 08:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  3 załącznik(i/ów) Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 2849715) A w ogole to ja chce zobaczyc Fifka ! :pliz: Ja też :D

Przy okazji zdjęcia troszkę roześmianej Natalki. Oczywiście z podstępem, tatuś musiał ja troszkę połaskotać pod bródką :D



Meme - 2006-10-07 08:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulko, obiecuje, ze jeszcze dzis, najdalej jutro rzucę jakieś fotki Fifkulka!
co do chodzika, to nie spedza w nim całych dni! siedzi w nim po 10-15 min, maxymalnie, inaczej jest nie do zniesienia. Szczerze mówiac to i ja i mój brat mieliśmy takowe i żadnemu z nas nic nie było i nic nie ma, wiec te "prasowe histerie a propos chodzików" traktuje z przymrużeniem oka. Siedzieć dziecko, tez nie powinno za wczesnie w Filip siedział już jak miał 5 miesiecy, takze wydaje mi się , że to wszystko zależy od rozwoju i etepu na jakim jest dziecko. wsatwać też zaczął dużo za szybko i co ja na to poradzę? Raczkować dziecko powinno a Filip raczej ominie ten etap - nie zmusze go, zreszta lekarka powiedziła, że jak nie chce to nie zmuszać. Jedyne co mogę zrobic, to we wszyytkich jego "ekscesach" mieć umiar....:rolleyes:



Meme - 2006-10-07 08:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez kostka.kr (Wiadomość 2849770) Ja też :D

Przy okazji zdjęcia troszkę roześmianej Natalki. Oczywiście z podstępem, tatuś musiał ja troszkę połaskotać pod bródką :D

jaka ona jest śliczna:ehem:



Meme - 2006-10-07 08:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Eeeee..nie chcę nic mówić ,ale chyba nasza droga Panna Julcia, seniorka tego wątkku kończy dzis 8 miesięcy? Wszystkiego najlepszego dla Malutkiej - juz nie takie znowu malutkiej i dla Dzielnej Mamy! Obyście obie były zdrowe i usmiechnięte!:cmok:



kasiulka - 2006-10-07 09:50
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  ee, to tyle chodzikowania to mu na pewno nie zaszkodzi :ehem:, ja jestem moze troszke przewrażliwiona na punkcie chodzików bo mielismy na początku problemy z bioderkami i lekarka mowiła zeby chodzika nie uzywac bo obciąza stawy biodrowe.

Buziaki dla naszego usmiechnietego aniołka - Julci z okazji ukonczenia 8 miechów :winko: :cmok:



kasiulka - 2006-10-07 09:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kostko - usmiechnieta natalka wyglada cudnie :ehem:, śliczna ! :love:



masiek - 2006-10-07 11:03
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  :roza: Ale ten czas leci:-) Wszystkiego najlepszego dla Julci



kostka.kr - 2006-10-07 11:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Wszystkiego dobrego dla Julcii :roza: :roza: :roza: , mnóstwo :cmok: od ciotki Kostki i Natalki :roza: :roza: :roza: :winko:



masiek - 2006-10-07 11:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Meme twój Filip odkrył, że niejest częścią ciebie. To typowe w jego wieku. Będzie tak reagował, aż odkryje w sobie świadomość swego istnienia.
Nauka siadania, raczkowania i chodzenia jest wyzwaniem, ale nauka postrzegania siebie i świata dla dziecka jest trudniejsza. Dziecko może świetnie chodzić, ale nie wiedzieć, że istnieje.

Kasiulko Oliwka śliczna:-) położna, siostry mówi, że za nim w wózku dziecko będfzie siedzieć można przygotowywać je podkładając poduszki. Ale jeśli w domu na podparciu nie siedzi stabilnie, to w wózku lepiej żeby jechała na płasko, jeśli jet taka opcja w gondoli to można ją lekko podnieść. ale jak mówi połozna nie popędzać dziecko samo do tego dojdzie, a w życiu jeszcz się nasiedzi:D



kostka.kr - 2006-10-07 14:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Nooo....po Kasiulkowemu :D naszturchałam placka z jabłkami z kruszonką, tylko że zdaje się że to będzie przepyszny :lol: zakalec :D. Ciasto miało być lejące, a wyszło do zagniatania :rolleyes:. Jeszcze nie kroiłam, bo gorące, ale juz widzę że spitoliłam :mad:, aaa....tam, dobra świnia wszystko zje :lol: . Uwielbiam słodkości, więc nawet zakalec mnie nie odstraszy :D.



Joasiaa - 2006-10-07 16:06
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dzięki dziewczyny za pamięć :cmok: wiecie że ja sama zapomniałam? Ostatnie dwa dni praktycznie nie było mnie w domu.
Kostko Natalka trochę przypomina mi Julke!!!! Oczywiście tylko fizycznie bo do natalkowej grzeczności to mojej diablicy duzo brakuje.
Meme skad ty bierzesz siły :eek: jeszcze ci się przemeblowania zachciało!
Asja zaglądaj do nas częściej!!!
Julka wczoraj była super-grzeczna a dzisiaj dała ojcu popalić. Jak za punkt honoru mój chłop stawiał sobie nie proszenie o pomoc mojej mamy to dzisiaj pobiegł jak na skrzydłach :lol: Julka od rana nie zmrużyła oka, dopiero jak wróciłam po 15 to zasnęła. Kupiłam jej słynne piankowe puzzle. Wiecie co robi mała spryciula? Wyciąga z nich elementy. Wydłubuje zwierzątką oczy :hahaha: i mówicie mi że Julka to aniołek. Nawet puzzlą nie daruje.



kasiulka - 2006-10-07 16:43
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez Joasiaa (Wiadomość 2852183) Kupiłam jej słynne piankowe puzzle. Wiecie co robi mała spryciula? Wyciąga z nich elementy. Wydłubuje zwierzątką oczy :hahaha: i mówicie mi że Julka to aniołek. Nawet puzzlą nie daruje. :hahaha:
Julka jest swietna, super babka z niej :ehem: :D :cmok:

Oliwka dzis przechodzi sabą siebie, chyba doszła do wniosku za dobrze mamy i postanowiła dac nam do wiwatu. Zawsze jak ja pochwale to potem mam za swoje :D. Dzis Oliwka nie chce spac, tylko żąda pionizacji :D, połozenie do łóżeczka skutkuje atakami skrajnej histerii. Mam podejrzenia ze dziadkowie ją jednak noszą jak jestesmy w pracy, chociaz sie zarzekają ze nie. Akurat - to czemu tak histeryzuje przy każdej próbie położenia :rolleyes:. Musze chyba odbyc poważna rozmowe...

Po za szalenstwami Oliwki dzis miałam calkiem przyjemny dzien, pojechałam sadzic kwiaty w moim nowym ogródku - uwielbiam grzebac sie w ziemi :D. Miałam tez upiec ciasto - kore orzechową, bo za mną chodzi od tygodnia, ale stwierdziłam ze mi sie nie chce. Zreszta okres mam wiec i tak by mi pewnie nie wyszło :p: :D



Alien - 2006-10-07 17:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Buziaczki dla Julci z okazji małej rocznicy :cmok:



agika11 - 2006-10-07 19:42
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Witam z powrotem.
Ależ miałam lekturę - już chyba ponad godzinę czytam :ehem:
Składamy z KAmilciem najlepsze życzonka dla Julci i jej mamusi:cmok::cmok:. JAk przeczytałam, że kończy 8 miesięcy to nie mogłam uwierzyć. JAk ten czas leci.
Oczywiście strasznie tęskniłam za MIlkiem, ale jak mmnie dziś powitał uśmiechem to byłam cała szczęśliwa :jupi:. Ale niezbyt mieliśmy dobry dzień. Nie wiem co się stało, al eokoło 14-15 KAmil dostał wysokiej temperatury. ZMierzyłam mu i miał 39.6 stpnia. Normalnie szok:eek:. Od razu mu podałam Nurofen, lżej ubrałam, napoiłam. Ale, poza wysoką temperaturą żadnych innych objawów - no tylko więcej spał. Ale jadł z apetytem, śmiał się. Teraz jak go położyłam miał już38,6. WIęc spada. JAk jutro się utrzyma to jedziemy do lekarza:(.
Kostko - jeszcze ja ci pogrtuluję zimnej krwii w tak drastycznej sytuacji . Jesteś naprawdę dzielna :ehem:
A tak wracając do poruszanych tematów to u nas we Wrocławiu mieszkanie ciężko jest kupić nawet za 4500 zł/m2. Ceny są okropne:eek:.
I jeszcze przed wyjazdem pisałyście o bucikach dla dzieciaczków. Ja już wam kiedyś pisałam, że jestem maniaczką (i nie chodzi tylko o buty dla Kamilka- ja też mam naście par :D). NA zdjęciu aktualny stan jego obuwia. Za małe zostały już wyniesione na strych.

Qurde młody się obudził właśnie, dałam mu herbatkę ale dalej mruczy :(
Zdjęcie butów potem wkleję - musze isć



hania024 - 2006-10-07 19:43
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Buziaczki dla Julki:cmok:



Joasiaa - 2006-10-07 20:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dziękuje za kolejną porcję życzeń. :cmok:
Solenizantka opluła matkę i poszła spać :hahaha: jutro znowu bedzie od rana molestować ojca :jupi: nie żebym była złośliwa ale przynajmniej może chłopina zrozumie dlaczego wieczorami nie tryskam energią.
Agika dobrze że już jesteś z nami. Biedny Kamilek. A może to trzydniówka??? Ona własnie tak się objawia - wysoko gorączka, zero innych objawów a potem wysypka. A jak udał się wyjazd? Co prawda służbowy ale zawsze.
Kasiulka nie chcę nic sugerować ale chyba noszą Oliwke. Jak ograniczam drastycznie noszenie Julki to też dłużej potrafi posiedzieć sama. Niestety TŻ stęskniony za córką nosi ja teraz non-stop :( jak taki mądry to później zawioze mu ja do roboty.
Podziwiam Cię z tym zamiłowaniem ogrodniczym. Ja akurat tego niecierpie. Na naszej działce posadziłam kiedyś w przypływie ogromnego zapału raptem rzodkiewke. O efekty lepiej się nie pytaj. Nie pomyślałam ze z jednego nasiona wyrasta taka duża roslina i miała gąszcz zielska i zero warzywa. Po tym optymistycznym zdarzeniu postanowiłam sprzedać działke i kupic mieszkanie :lol:



agika11 - 2006-10-07 20:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  nie wiem co się dzieje, nie chciał zasnąć - wygląda na to, że męczy go brzuszek teraz, bo bardzo się napinał i jakby mu się odbijało. Temperatura spadła. MAsowałam mu brzusio i zasnął, ale śpi bardzo niespokojnie :(:confused:> martwię się co mu jest i czy nie wzywać lekarza. Ale jeszcze poczekam. CO będę wzywać jak śpi. Co im powiem.
SMutno mi:help::cry:.



płatek1 - 2006-10-07 20:14
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Tysiąc buziaczków dla Julci:cmok: :cmok: :cmok: i wszystkiego najlepszego:roza:.

Kostko Natalka jest śliczna:love: . Troche się zrelaksowałam wczoraj jak moje chłopy spały:D tyle, że co mi z tego jak po nieprzespanych nocach mam strasze worki pod oczami:cry: chyba przyszedł czas zakupić jakiś porządny krem:rolleyes: .

Kasiulko kupiłam dzisiaj tą kaszkę do picia, ale ryżowo-kukurydzianą bo owocowych nie było. Jest naprawdę dobra w smaku:ehem: Mati nie chciał zabardzo jej wypić, ale w końcu wypił 120ml:-) tylko ta cana:o .

My dzisiaj cały dzień gdzieś jeździmy:-) zrobiliśmy zakupy dla Mateuszka i mam spokój na tydzień;) muszę chyba zacząć robić sama zupki i obiadki bo strasznie drogo to wychodzi. Mati dzisiaj spokojniejszy, ale chyba przez to że większość dnia spędził na świerzym powietrzu:ehem: .

Meme pokaż Filipka:jupi: .

Joasiu i co tż teraz zobaczył, że nie jest lekko samemu z Julką:lol: . Mojemu tez przydałby sę taki dzień:rolleyes: może zacząłby mnie doceniać.

Agiko miło Cię znowu widzieć na wizażu, fajnie że już wróciłaś:cmok: . A temperaturka u Kamilka to może przez ząbki, chyba że jeszcze nic i się nie zapowiada, napewno wszystko będzie ok.:przytul:.



płatek1 - 2006-10-07 20:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Agiko dopiero teraz zobaczyłam Twój post:( a masz plantex w domu? Skoro myślisz, że to brzuszek to daj mu się napić może mu się polepszy:glasiu: a jak nie to może lepiej wezwać lekarza:( ojej biedny Kamilek:glasiu: .



kasiulka - 2006-10-07 20:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  No własnie Joasiu, pewnie ją noszą :mad: - dzis była tak zmierzła i upierdliwa ze odszczekuje wszystkie wczorajsze pochwały :mur:. Wyszła z niej mała złosnica. Co do ogródka to szkoda ze nie masz bo bym Ci przyjechala skopać - oczywiscie pod warunkiem ze bys sie w tym czasie Oliwką zajęła :D :lol:

Płatku no wlasnie - cena tych kaszek mnie dobija :mur:, ale co zrobic, Oliwka innych nie lubi, francuski piesek jeden. Na szcescie ostatnio zaczęła jesc moje obiadki wiec moze zaoszczędze na słoiczkach. Tylko jej ociupinke dosalam (nie krzyczcie) - takich mdłych i bez smaku nie chciala a odrobinka soli jednak mocno zmienia smak i Oliwce smakuje :ehem:

Agiko ja tez pomyslałam o 3-dniówce. Bo jak na zęby to chyba za wysoka ta temperatura.



ch_aga - 2006-10-07 20:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Buźka dla Julki :roza:
Pozdrawiam



Joasiaa - 2006-10-07 20:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kurcze ja to bym chciała żeby Julka zaczeła jeść to co my :( oczywiście nie wszystko i inaczej doprawione ale na bazie naszych dań obiadowych. Nawet dla nas nie mam czasu ostatnio gotować, robię to wieczorami a co dopiero dla Julki. Słoiczki zaczęła jeść.
Alien a jak ty przestawiałaś Wikę na normalne jedzenie? Julka nie miała nigdy rekacji uczuleniowych, nie jest taka mała więc może jak jej dam np. pulpeta z gotowanego mięsa indyka to nic jej nie będzie? Te dania słoiczkowe, które je teraz też w sumie przypominają "normalne" jedzenie.

Biedny Kamilcio :przytul:



płatek1 - 2006-10-07 21:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Myśle, że odrobina soli nie zaszkodzi:rolleyes: przecież już niedługo będą pomału próbować to co my jemy. Chociaż mojej koleżanki syn tak się przyzwyczaił do dań ze słoiczka, że długo po ukończeniu roczku jeszcze mu je kupowała.



Joasiaa - 2006-10-07 21:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez płatek1 (Wiadomość 2853994) Myśle, że odrobina soli nie zaszkodzi:rolleyes: przecież już niedługo będą pomału próbować to co my jemy. Chociaż mojej koleżanki syn tak się przyzwyczaił do dań ze słoiczka, że długo po ukończeniu roczku jeszcze mu je kupowała. Właśnie tego się boje, że Julka przyzwyczai się do słoiczków i nie bedzie nic innego chciała :(



kasiulka - 2006-10-08 08:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Joasiu a Julka ma juz na tyle zęby ze pogryzłaby takiego pulpeta? Ja Oliwke próbuje przyzwyczajac do takich troszke mniej rozdrobnionych pokarmów (tzn. nie na taką zupelnie gladką papkę) i ta konsystencja wyraznie jej nie odpowiada - strasznie pluje i nie chce jesc tych ociupinke wiekszych kawałeczków. Nie lubi tez gęstych kosnystencji - woli takie półpłynne zupo-obiadki.



kasiulka - 2006-10-08 08:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  a jeszcze pytanko do matek karmiacych - dziewczyny czy zmniejszają Wam sie juz moze cycki ? :D No bo w sumie karmien mniej, powinny sie zmniejszac a ja dalej mam takie balony :(, boje sie ze mi tak juz zostanie :cry:



ch_aga - 2006-10-08 10:04
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Ja mam nadal duże cycki, ale ja dopiero zaczęłam słoiczki, dalej podstawą jest pierś.
Pozdrawiam



hania024 - 2006-10-08 10:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulka nie martw się ja też karmie mniej a cycki takie same duże. Ale jak skończysz karmic całkiem to napewno się zmniejszą:ehem:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl



  • Strona 44 z 78 • Znaleziono 6464 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78