ďťż

Dzieciaczki lutowo-marcowe 06

Zobacz wypowiedzi

Dzieciaczki lutowo-marcowe 06





płatek1 - 2006-11-24 06:55
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez Alien (Wiadomość 3136109) Płatku ja kupiłam ten za 60 zł z gratisem. Jak na moje oko on i tak jest duzy.
Alienku dziękuje:cmok: więcej pytań nie mam. Niestety wczoraj tż padł i nie chciało mu się zamawiać, ale w weekend napewno go ścignę:D . Oczywiście on nie widzi potrzeby takiego zakupu, alle to facet więc co się dziwić:rolleyes: .

Wiki ma prześliczne włoski:love: ząbki pierwsza klasa:ehem: oj fajniutkie te nasze dzieciaczki:D .

Kasiulko jesteś śliczną kobietą:ehem: wiem ze zdjęć i tylko nie zaprzeczaj:baba: ale doskonale Cię rozumiem w tym ciągłym biegu nawet nie ma czasu na pofarbowanie włosów czy przycięcie paznokci. Ty dodatkowo jeszcze pracujesz:ehem: i teraz Oliwka choruje:( . Przyjdą święta to wszystkim nam humor się poprawi:ehem: .




ch_aga - 2006-11-24 07:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Tiaaro -- Wikula śliczna z pięknymi włoskami :)

Ciekawe jak Oliwka ??
Pozdrawiam



hania024 - 2006-11-24 08:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Tiaro Wika naprawde super modelka:-) a te loczki:love:

Kasiulka napewno nie jest z twoją urodą tak żle :ehem: przecież żadna z nas nie ma zbytnio czasu zadbać o siebie więc pociesz się nie jesteś sama:cmok:
Ja to ostatnio nawet zapomniałam sobie oczy podmalować idąc z Pati do lekarza:( niedługo to polece nieuczesana:confused:
U nas chyba koniec z karmieniem:( Pati je tylko już w nocy cycka i to jej nie wystarcza żeby się najadła:cry: i dziś był płacz w nocy,musze jej chyba już i w nocy dawać butle :rolleyes:



płatek1 - 2006-11-24 09:55
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Haniu przejście na butlę wcale nie jest takie złe:przytul: bynajmniej Pati będzie najedzona i co za tym idzie zadowolona:D . Mi też było żal, ale już się przyzwyczaiłam i zapomniałam:ehem: no i nie ma tego poblemu oduczania karmienia piersią i tak długo karmiłaś:ehem: możesz być z siebie dumna:cmok: .




Meme - 2006-11-24 10:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Butla dobra jest!!!!! popieram Łatka!:D

A ja dzisrobie imprezę dla mężulka urodzinowa, moi rodzice przychodzą, last week byli jeago,,,kurde sie narobię....

Mam problem dziewczyny, przypomnijecie sobie czasy ciażow i powiedzcie mi czy puchłyscie? ja mam non stop spuchnięte stopy. Nie mam nadcieśnienia, ani cukrzycy, iec moze to po prostu reakcja na cis, atmosf. bo ja jestem meteopatka i jak tylko sie cos zmienia albo ma zmienić w pogodzie od razu mnie wszystko boli itp. Ale te nogi to mnie martwią. Wyadałoby leżeć z nogami w góre, ale nie mam kiedy, a najgorsze, ze rano nie przechodzi....i jakby tego było mało, nie jem za wiele, nie opycham sie słodyczami - juznie pamietam kiedy jadłam cos słodkiego - a waga potrafi mi wskoczyc o kg w ciagu tygodnia! Domyslam sie ,ze to woda w organźmie ,ale to chyba zawczesnie na takei akcje,nie? :(



płatek1 - 2006-11-24 10:41
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Meme ciężko powiedzieć:rolleyes: ja strasznie szybko przybierałam na wadze(przytyłam w ciąży 21kg:eek: :cry: ) i pamiętam, że puchłam zwlaszcza dłonie i nogi, ale od którego tygodnia to nie pamiętam:( .



Meme - 2006-11-24 12:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku, a ta twoja waga była spowodowana właśnie tym puchnieciem, tak? Co ci mówił gin na to? tzn. na szybkie pzrybieranie na wadze i puchniecie? Szybko to zrzuciłaś?



płatek1 - 2006-11-24 13:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  2 załącznik(i/ów) Meme niestety nie :nie: wcinałam wszystko jak opętała:( na końcu jednak waga wzrosła bo bardzo spuchłam, zbierała się woda w organizmie wyglądałam i czułam się jak słonica:o ;) .

Moje kochane dziecko zjadło zupkę ugotowaną przeze mnie:ehem: i samo wstało:D



hania024 - 2006-11-24 14:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dzięki:cmok: też myśle że z jednej strony to i tak długo karmiłam i że nie będzie problemu póżniej z odstawieniem ale jakoś mi tak troche żal:( że już nie bede karmić. A mam pytanko wiem że gdzieś to było ale nie chce mi się szukać:atyaty: jakie mleko dajecie dzieciaczką:rolleyes:
Ale mnie dziś głowa boli ide łyknąć apapa:-)

Płatku Mati super niedługo napewno zacznie biegać:D

Meme ja ci nie pomoge bo ja w ciąży wcale nie puchłam wieć nawet nie wiem od czego się puchnie:nie:



płatek1 - 2006-11-24 15:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Haniu ja daje Matiemu Nan:ehem: już się do niego przyzwyczaił więc postanowiłam nie zmieniać:-) . Dużo osób poleca bebiko:ehem: , ale Mati nie chciał go pić:rolleyes: .
Czytałyście może to co wstawiła Ch_aga o bebilon pepti 2? Jeny w szoku jestem:nie: aż strach o własne dziecko:nie: jak można do czegoś takiego dopuścić:nie: nie rozumiem tego:( .

Mi dzisiaj też głowa boli, ale to chyba wina pogody:(



Joasiaa - 2006-11-24 15:09
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Łatku :hahaha: mamy dziś podobne sukcesy na koncie. Julka też wstaje i zjadła dzisiaj pulpety :jupi: kupiłam jej dziś pierwsze buty bo jak wstaje to zgina paluszki i płacze bo ją to boli. Teraz nie ma problemu.
Meme ja puchłam koszmarnie i też tyłam w zastraszającym tempie. Jadłam naprawde sporo ale później. A tyłam tak czy tak od początku ciąży. Mój gin tym się nieprzejmował. Zatrzymanie wody jest związane z hormonami. O bólach nog też mówiłam - podobno złe krążenie też powszechne w ciąży. JA przytyłam 22kg :eek: ważyłam 73kg jak szlam rodzić. Teraz waże 58 :confused: więc do starej wagi zostało jeszcze 6kg :cry:
Tiaaro Wika boska :love: włosy ma obłędne.
Byłam w careffourze dzisiaj na mega zakupach - mają fajne body disneya z długim rekawem za 10zł. Są też welurowe pajace ale nie pamiętam ceny.
Julka zrobiła się taki głodomór że szok. Jak tylko widzi że coś jemy to jest pierwsza. Zmniejszyłam jej porcje obiadową i nie daje 2 śniadania bo jak tak dalej pójdzie to będe mieć kluske.
Hania podziwiam wszystkie kobiety karmiące piersią :ehem: dla mnie to okazało się za trudne. Moim zdaniem lepiej jest odstawić przed ukończeniem przez dziecko roku a tak to masz problem z głowy. Butla też ma swoje plusy. Julka pije bebiko. Wcześniej bardzo chwaliłam sobie bebilon ale maja opakowania po 900g więc jak teraz mleko jest tylko raz dziennie (i raz kaszka) to dla nas za dużo.
A własnie dajecie kaszki mleczne czy bezmleczne? Ja zaczęłam kupować te mleczne bo chyba nie ma róznicy czy zrobie ją na mleku czy odrazu wymieszam proszek z wodą. Julka ostatnio szaleje na punkcie manny z bobovity.



płatek1 - 2006-11-24 15:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Joasiu ja robię kaszkę na mleku, ale też zastanawiam się nad bezmleczną:ehem: , Mati zje obiad i to dosłownie wcisnę mu końcówkę, a za godzinę już dopija mlekiem:mad: . Jeżeli chodzi o nasze jedzenie to bardzo chętnie, aż się trzęsie jak jemy obiad:D i zaraz otwiera buźkę.
Stał parę minut, ale jeszcze niestabilnie i zaraz upadł na pupę:lol: coraz częściej próbuje wstawać no i dzisiaj się udało:jupi: .



hania024 - 2006-11-24 15:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Ja kupuje zawsze mleczno-ryżowe z bobovity i Pati je bardzo lubi i właśnie też kupiłam mleko Bebiko2R i Pati nawet je pije choć jak dałam jej pierwszy raz przedwczoraj to nie bardzo chciała ale już wczoraj i dziś rano wypiła prawie 200:eek: chyba głodna po nocy i pustych cyckach:rolleyes:



tiaara - 2006-11-24 16:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  nadal nie moge nadgonic czytania i chyba juz mi sie nie uda. bylam dzisiaj z babcia na zakupach w realu. Wiki zostala z TZtem. chcialam sobie kupic butki na zime ale oczywiscie tego co ja bym chciala nigdy dostac nie moge.

dziekuje za komplementy wzgledem Wiki. rzeczywiscie cala paszcza zebow i nastepne w drodze. wloski najwazniejsze ze sa ale czesac to ta moja corcia sie nie lubi.

zastanawiam sie jak tam pocieszka Kasiulki, czy juz jest choc troszku lepiej czy nadal niezbyt ciekawie?

co do mleka ja poczatkowo dawalam bebiko ale kiedy Wiki juz zaczela jesc kaszki mleczno ryzowe to juz na takie przeszlam. po pierwsze sa tansze niz mleka modyfikowane. a po drugie dzieci sa bardziej najedzone. teraz juz wiki tylko rano i wieczorem je kaszke. w poludnie deserek mleczny, lub kanapeczki, grzanki lub jajecznice. zreszta staram sie jej urozmaicac. pozniej obiadek na podwieczorek znow jakis deserek mleczny no i po kapaniu kaszka. a to co sie dzieje teraz z bebilonem to dla mnie szok. jak mozna sie czegos takiego dopuscic. zreszta z tymi lekami tez szczenka mi opadla. dla mnie to niewyobrazalne. jak mozna dopusciec sie zaniedban przy czyms co ma duzy wplyw na ludzkie zycie. tym bardziej ze mieli wczesniej sygnaly ze cos sie nie zgadza. ale je olali bo wazniejszy jest zysk.

meme co do puchniecia to ja ci nie pomoge. do ostatnich dni nosolam obraczke a gin kazal mi wiecej chodzic bo na dwa tygodnie przed pierwszym terminem nie mialam opuchnietych nog ani rak i zylakow tez zadnych. moze witaminy dodatkowe cos pomoga? zapytaj sie gina.

ja ciaze ogolnie dobrze przechodzilam. przez pierwsze szesc miesiecy nic mi nie bylo. nie czulam zmeczenia i latalam jak oszalala. w siodmym mialam wesele swoje wlasne :D i tylko potem mnie gin polozyl na trzy dni bo chcial mi zrobic ogolne badania bo podejrzewal ze urodze wczesniej. skonczylo sie na dodatkowej porcji wapna i nospie na podtrzymanie. i juz do konca bylo ok.



ch_aga - 2006-11-24 16:57
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Meme -- ja w ciąży przytyłam 21kg ale obżerałam się babeczkami :D A puchły mi tylko stopy, były jak banie ale rano schodziło.
Płatku -- brawa dla Mateuszka, pięknie stoi :)
Pozdrawiam



Alien - 2006-11-24 17:20
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Moja Wika to jest dopiero żarłok:zarlok: , wczoraj wieczorem nie chciała zasnąć wiec po jej płaczu zaczelismy podejrzewac, że jest głodna jeszcze i łacznie razem na wieczór wypiła 380ml mleka z kaszką :eek: po czym zasneła. Moje dziecię mnie czasami zadziwia, gdzie ona to miesci ? I jeszcze w nocy raz dojadała.

Haniu w doborze mleka jest ciezko cokolwiek doradzic, bo kazde dziecko inne mleko lubi, musisz sama spróbowac i zobaczysz, jak Pati bedzie mleczko dobrze tolerowała i bedzie jej smakować to zostań przy tym.
By z dotychczas wypróbowanych mlek jesteśmy teraz na Bebiko.
Haniu ja cie doskonale rozumiem, wiem jak to przykro jak musisz rozstac sie z karmieniem piersią, mi jeszcze do tej pory czasami z tego powodu, ze nie karmię piersią jest tak przykro az płakac się chce i mysle, ze moglam karmic dłuzej.

Tiaro twoja Wikula to juz duza panienka i bardzo urocza. Jak te dzieci szybko rosną :)

Meme ja ci tez nie powiem za duzo co do tego puchniecia, najlepiej zapytaj gina. Ja w ciązy przytylam 11 kg i do tej pory zgubić nie moge kg zeby wrócic do swojej wagi :(



kasiulka - 2006-11-24 17:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  2 załącznik(i/ów) Hej - Wikula cudna, jakie ma włosy :love: i zęby :love: :D. A Mati super duży kawaler i jak fajnie stoi :jupi:. Oliwka na razie sie tylko wspina, moze tez wkrótce stanie na nogi ;).
Co do jej stanu zdrowia to nastąpiła pierońska poprawa :D, do tego stopnia ze dostała takiego powera ze energia aż ją roznosi. ;) Dzisiaj wykonczyła fizycznie babcie, ja tez juz osłabłam :D. W pewnym momencie dostałam tak w zęby ze macałam czy je jeszcze mam, aż mi dziąsło poharatała pazurami :D, juz nie mowie ze nos mam przeorany i szrame pod okiem. Czy Waszym dzieciom tez tak szybko rosną pazury? Oliwka ma małe żyletki.

Ja w ciąży przytyłam - uwaga - 28 kilo :eek:, żarłam co mi w łapy wpadło a spróbowałby mi ktos odebrać ... :D. No i skutkiem jest nieszczesnie 10 kilo na plusie które nijak nie chcą zejsc, nawet wiem dlaczego - za mało ruchu, nieregularny tryb życia, nie jem przez cały dzien bo nie mam czasu, dopiero jak położe Oliwke spac to czuje jaka jestem głodna i wyżeram pół lodówki. No i dupa rośnie :(
Co do puchnięcia to zapytałabym lekarza, choc wydaje mi sie ze to raczej normalne w ciąży.

Wklejam fotki mojej rozrabiaki ;)



tiaara - 2006-11-24 18:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  kasiulko ciesze sie ze z mala juz lepiej.najwazniejsze ze tak szybko to sie poprawilo.

ja w ciazy przytylam 12 kg. a to tylko dlatego ze nie objadalam sie. chodzily za mna zachciewajki ale konczylo sie na jogurtach i owocach. jogurty i mleko z platkami to w trzy ostatnie miesiace jadlam tonami a to dlatego ze na zgage mi pomagaly. bywalo tak ze o trzeciej w nocy siadalam na lozku z miska mleka z platkami bo tak mnie palilo :D . i tak szczerze na koniec na wedliny i mieso nawet nie patrzylam bo po nich zgaga mi sie pojawiala.



Mariqa - 2006-11-24 18:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Ale macie cudowne dzieciaki, aż się schrupać chce :D

Meme, a jak z Twoim ciśnieniem, ale w ciąży? masz jakieś wahania? Mierzą Ci na wizytach kontrolnych? Bo normalnie może być bez zmian, dopiero w tym stanie robią się czasem odchyły.
Ale jest wiele kobitek co im nózki w ciąży puchły- od ciężaru, zmęczenia, innej / obżarliwej ;)/ diety, działania hormonów.
Trzeba przy najbliższej wizycie zapytać lekarza :ehem:

Płatku łatku - gratuluję mobilnego synka :cmok:



płatek1 - 2006-11-24 18:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dziękuje Mariqo:cmok: .

Oj ta Oliwiera...:rolleyes: :D jest cudowna jak zawsze:love: . Kasiulko Ty jej dobrze w paszcze zajrzyj bo te ślinienie podejrzne;) :D . Ciesze się że już choroba przechodzi:przytul: .

Mati w końcu odleciał:ehem: wczoraj non- stop się budził i mam nadzieje, że się niepowtórzy bo wczoraj usypiłam go przez 2godzn:cry: i tak wylądował u nas w łóżku.

Tak mówicie o jedzeniu, że zgłodniałam i ide robić tosty:slina:



Joasiaa - 2006-11-24 19:18
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulka Oliwka ciągle tak się śmieje? W rankingu śmieszek wątku to chyba bije wszystkich na głowe.
Mój tata zadecydował że jutro mam "wychodne" :D jedziemy z TŻ na kolacje :jupi: :jupi: :jupi: Julke położymy spać i spadamy.
I coby nie schudnąć drogą Łatka (nie mylić z Łajką :lol:) podążam w kierunku lodówki, mam pyszny schab ze śliwkami. Skusi się ktoś?



kasiulka - 2006-11-24 19:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Schab ze sliwkami :slina:, a u mnie w lodówce króluje koncentrat pomidorowy i makrela w puszce :(.

Jasiu Oliwka tak sie smieje ze gdyby nie uszy to usmiech byłby dookoła głowy :D, straszny z niej śmieszek :D

Płątku ona sie tak ślini juz od dobrych 4 miesiecy, kazałam ostatnio doktorowi sprawdzic czy nie ma jakis symptomów stomatologiicznych i stwierdził ze nie ma :D



kasiulka - 2006-11-24 19:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  I w ten oto sposób Płatek został Łatkiem a Joasia Jasiem :lol: :rotfl:



Mariqa - 2006-11-24 19:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 3141194) Schab ze sliwkami :slina:, a u mnie w lodówce króluje koncentrat pomidorowy i makrela w puszce :(.

J
Czy Wy też tak macie, ze jak zrobicie żarełko dla jaśnie wielmożnego "Pana", coś dla dzieciaka, to dla siebie już nie macie ochoty na coś specjalnego?
Ja tak mam, nawet sałatki już mi się nie chce robić
Zatem ja też na Jasiowy schabik się wpraszam :slina:z cudzego korytka smakuje lepiej :lol:



ch_aga - 2006-11-24 19:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  A ja coby za bardzo nie schudnąć zżarłam właśnie pół blachy bułki drożdżowej :mur: A żeby nie było tak niskokalorycznie to każdą kromkę smarowałam masłem i dżemam jabłkowym ;)
Pozdrawiam



kasiulka - 2006-11-24 19:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  nie no baby jestescie niemożliwe z tym jedzeniem, mnie sie juz żołądek do kręgosłupa przykleił tak mnie ssie :D.... wlasnie wrócił małż a ja na niego: co mi kupiłes.... do jedzenia? ;) :D



płatek1 - 2006-11-24 19:42
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 3141208) I w ten oto sposób Płatek został Łatkiem a Joasia Jasiem :lol: :rotfl: i jeszcze Płątek:hahaha:

Zgrzeszyłam:atyaty: od niedzieli nie jadłam już kolacji i dzisiaj nie wytrzymałam:mad: a to dlatego, że na obiad była tylko marna zupina:-)
. Jestem pełna, ale Ch_agi drożdżóweczkę bym jeszcze wcisneła z racji późnego deserku:slina: .



płatek1 - 2006-11-24 19:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 3141301) nie no baby jestescie niemożliwe z tym jedzeniem, mnie sie juz żołądek do kręgosłupa przykleił tak mnie ssie :D.... wlasnie wrócił małż a ja na niego: co mi kupiłes.... do jedzenia? ;) :D Uważaj bo Ci jeszcze odpowie, że jego możesz schrupać na kolację;) :lol: .



tiaara - 2006-11-24 20:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  co do lodowki to u mnie w lodowce sa zazwyczaj;wedlina, ser bialy i zolty, majonez, musztarda i ketchup deserki mleczne dla wiki, jajka,mleko do kawki, olej, serki do smarowania kanapeczek, warzywa i inne produkty na ktore mamy zachciewajki.oprocz tego produkty ktore kupuje do sporzadzania obiadow. najczesciej wymyslam i kupuje na trzy cztery dni zeby potem nie latac i nie kombinowac i nie ciagnac Wiki w deszcz lub wietrzysko.

no i oczywiscie chleb zwykly i tostowy. ale najczesciej jest tak ze mamy zachciewajke na to co akurat nie mamy i nie chce nam sie leciec do sklepu. a dzisiaj moj Tz mial zachciewajke i zamowil na kolacje pizze. dobrze ze na cienkim ciescie i dalo sie zjesc tak normalnie.

co do wagi ciazowej to nie martwcie sie bo ja dopiero od czterech miesiecy wygladam jak przed ciaza i wchodze nareszcie we wszystkie ciuchy sprzed ciazy. chociaz wiele osob mi mowi ze jestem jeszcze szczuplejsza niz wczesniej. to efekt latania za Wikula. polecam najlepsza metoda na schabiki pociazowe ( niekoniecznie te ze sliweczka). jeszcze troche a wszystkie zosaniecie zaprzegniete w te cwiczenia i nie ma sposobu na przerwanie. wiec prosze sie jeszcze cieszyc blogim "lenistwem"



hania024 - 2006-11-24 20:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Co do jedzenia to ja już od trzech tygodni nie jem wogóle pieczywa i powiem szczerze nawet mi go nie brak:ehem: chcialam przejść całkowicie na dietke plaż południowych ale zawsze mam jakieś grzeszki:confused:

Kasiulko uśmiech Oliwki jak zwykle boski:D



Joasiaa - 2006-11-24 20:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 3141208) I w ten oto sposób Płatek został Łatkiem a Joasia Jasiem :lol: :rotfl: nie no posikałam się :lol: :rotfl: :lol: Płątek już wogóle the best :hahaha:

Tiaara ty to wiesz jak człowieka pocieszyć.

Mnie po ciąży zostało to że czasami dzwonie do TŻta o 23.55 (do 24 jest w robocie) że chce np kebaba. No co ja poradze że żarłok jestem. Jedzenie to dla mnie podstawowa aktywność w życiu. Gotować uwielbiam :love: mogłabym nawet żywic pułk żołnierzy.
Mariqa na schabik zapraszam a jak wynika z wypowiedzi powyzej na jedzenie mam zawsze ochote nawet jak padam na pysk.



andzia8480 - 2006-11-24 21:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Witam Wszystkie Kobitki na tym Forum:-)

Jestem jak najberdziej NOWa na Waszym Forum i mam nadzieję,że jakoś mnie przyjmiecie:D Właściwie to tak dokładnie nie wiem o czym tutaj piszecie ( z tego co zauważyłam,to fajniutko sie zżyłyście),ale w ciągu kilku dni mam zamiar to nadrobić! Ja swoją Julcie urodziłam- cóz,w sumie przez cesarkę-03.03.2006r, no i mam malutki problemos...mainowicie... .-w 6 m-cu wyszly jej dolne jedynki,a teraz chyba idzie górna dwójka....Mam olbrzymią prośbę-napiszcie mi czy to w miarę normalne czy nie...

GORĄCO POZDRAWIAM!!!!



tiaara - 2006-11-24 21:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  witamy na forum Andzia.

co do zabkow to jak przeczytasz chocby czesc wypowiedzi ( zycze powodzenia bo ja mam problem z nadrobieniem tygodniowych zaleglosci) to bedziesz wiedziala ze czesc z nas cieszy sie z polowicznego uzebienia a czesc z braku zabkow ale cieszy sie z obfitego slinienia swoich pociech. w zalaczeniu ponizej oliwcia Kasiulki z rzeczka sliny na brudce.

Joasiu no coz ja nie wyobrazam sobie nie iec czegos w lodowce do przyzadzenia kolacji. juz tak zbudowana jestem i TZ zawsze cos tam chce mniam mniam.



kasiulka - 2006-11-25 05:02
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Moje dziecko dzis obudziło sie o 5:00, odpaliło karuzelke i koniec spania staruchy - teraz jest pora słuchania Bacha, Bethovena i Mozarta :D. No to słuchaliśmy, co było robić jak melomanka kazała :lol:
No i w efekcie od 5:30 jestem przy kompie.

Witaj Andzia - jakoś Cie przyjmiemy :D ;)..... stukaj, stukaj jak najwiecej, napisz cos o sobie i dzidzi i zapodaj foty. A zęby w 6 miesiacu to z tego co wiem chyba standard, nie ma sie czym martwic :)



agika11 - 2006-11-25 08:25
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Hej dziewczynki - Agika come back :D
Miałam zalatany tydzień - nawet nie pytajcie.
U nas wszystko ok, MIlcio na szczęście zdrowy. Stan uzębienia nadal 4, czekam na górne jedynki i chyba coś czuję nadchodzą.
Cieszę się, że już wszystkie dzieciaczki na formum w dobrej kondycji;)

Jeśłi mowa o jedzeniu - to mieliśmy wczoraj zaplanowaną małą imprezkę ze znajomymi - ANdrzejki niby. NO i co wszystko naszykowane, a znajomi nie przyszli bo im dzieci się pochorowały. Starszy zapalenie ucha środkowego, młodszy kaszel i katar. Wiec z mężulkiem mieliśmy własną imprezkę :rolleyes:. Jeśli chodzi o jedzonko wszysko zgodne z dietą plaż faza 3: naleśniczki (razowe) ze szpinakiem :slina: i krem kawowo orzechowy [IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/Marcin/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot.jpg[/IMG]:slina::slina::slina: o winku nie wspomnę. A że nam ilościowo zostało więc dziś powtórka z rozrywki mniam mniam mniam.

Śliczne te wasze dzieciaczki - wracam do czytania



ch_aga - 2006-11-25 08:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Andzia -- witaj :) Nie martw się, z zębami wszystko jest w porządku :)
Pozdrawiam



Meme - 2006-11-25 09:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  DZiewczyny troche mnie nie zrozumiałyscie - ja nie puchne cała ,mam uczucie spuchnietych stóp, a rece są ok, bo normalnie noszę obroczkę itp. Cisnienie też mam w normie, właściwe nawet trochę za niskie, jakieś 100-110/ 60, więc to raczje wysokie nie jest. Cuker mam ledwo w granicach dolnej normy. Obżerać sie nie obzeram, bo nawet za bardzo nie cche mi sie jesć, jem śniadanie, potem obiad z tż w miedzyczasie jakieś jabłko, jogurt, czasem cos słodkiego, ale w rozsądnych ilosciach raz na kilka dni. Kolacji raczje nie jadam, a jak juz to najwyzej tez jogurt albo bułka z masłem ale w okolicy godziny 18. Więc same widzicie. Moze przesadziłam z tym przyrostem bo na razie pzryszło mi 2-2.5 kg, wiec moze faktycznie histeryzuje? :cool:



Meme - 2006-11-25 09:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Mariqa, ja też tak mam z gotowanie. ile razy chce i robie coś "pysznego" dla siebie itż to po staniu nad gazówką, juz mi odchodzi ochota i siada do obiadu wrecz z mdłosćiami. :( A wracajac jeszcze do przyrostu ciazowego, to mi przyszło 9 kg, zrzuciłam 15kg. Kiedy zachodziłam w ciaże last year miałam zapasiki tam i owam i ważyłam 6kg wiecej niż teraz, wiec moze dlatego zaczęło mi przybywac duzo później, bo Babelek miał z czego ciagnąć. A teraz to raczje chiudzinowato wyglądałam jak zaszłam w ciaże, wazyłam 54 kg(167cm, ale moze dal innych to wcale nie jest malo...), wiec moze dlatego teraz szybciej nadrabiam i szybciej mi widać każde pół kilo?:rolleyes:



płatek1 - 2006-11-25 09:14
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Andziu witaj:cmok: .

Agiko jak dobrze, że się odezwałaś:cmok: .

Meme ja cały czas mam takie niskie ciśnienie, a raz w ciąży te niższe miałam 40:eek: i wszyscy się zastanawiali jak to możliwe, że jeszcze żyje:lol: widocznie taki odmieniec ze mnie. Myśle, że ciśnieniem nie musisz się martwić, a stopy to chyba wytłumaczalne napewno ciągle jesteś na nogach więc są obciążone.

My po kolejnej ciężkiej nocy, Mati znowu przez zęby płakał:( . Za chwile idziemy na zakupki:D miłego dnia:cmok: .



kasiulka - 2006-11-25 09:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Meme 2,5 kilo? myslałam ze Ci conajmniej 10 przybyło ;) - musisz tyc przeca kobieto jestes w ciaży, a w ciazy sie tyje wiesz? :D nie panikuj :D. A o puchnieciu powiedz lekarzowi :ehem
:hi:



Meme - 2006-11-25 12:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  No właśnie Kasiulko sie dowiedziałam...:D ;) nie no żartuję! Moze faktycznie histeryzuję, bo tak jak pisałam, w 1szej ciaży prawie nic minie pzrybyło...no a teraz jakos nie mogę sie z tym znaleźć...chyba faktycznie leepijem ieć wiecej ciałka jak siezachodzi w ciażę nić mniej....nie widać od arzu tych wszystkich 'bonusów";)
Płatku, ja tez pomyślałam, ze to chyba od tego stopy mi puchną, ze ciagle jeste mna nogach. W pon. idę do gina to wszystko mu opowiem, no i moze dowiemy się kto tam mieszka? Buziaczki! Już nie mogę się doeczakac! Znowu mam przypływ dobrych myśli!;)



Mariqa - 2006-11-25 12:38
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 3143513) Meme 2,5 kilo? myslałam ze Ci conajmniej 10 przybyło ;) - musisz tyc przeca kobieto jestes w ciaży, a w ciazy sie tyje wiesz? :D nie panikuj :D. A o puchnieciu powiedz lekarzowi :ehem
:hi:
Memciu, toż Ty cała chudzinka jesteś
Niewiele Ci przybyło, ja byłam na Krecie miesiąc temu i w półtora tygodnia sie prawie tyle spasłam :lol: ech te greckie żarcie serwowane całą dobe :lol:
Może to dzidzior naczynia przy pachwinach uciska i stąd ograniczony przepływ limfy i nózki lekko puchną.

Kasiulka- nie ma to jak Requiem Mozarta o 5 rano - wtedy to dopiero optymizm i żyć się chce :lol:
trza było z dziecka geniusza robić? :lol: nie lepsze to by były szydełko i druty dla dziewczynki? cicho by sobie dziergała w łóżeczku nawet całą noc ;)



płatek1 - 2006-11-25 14:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Mariqo byłaś na wczasach na Krecie? Wklej jakieś fajne fotki:D .

My już po zakupkach:D Mati spał przez prawie 2h:eek: więc mogliśmy trochę pooglądać:ehem: . Chciałam kupić sobie jakieś spodnie, ale wszystkie za długie:mad: zawsze ten sam problem:( zresztą jakiś super nie widziałam. Kupiłam zatem Matiemu szczoteczki do ząbków, które chętnie gryzie:lol: .



agika11 - 2006-11-25 16:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  No my mieliśmy dziś przygodę na spacerze - załapaliśmy gumę w wózku :eek: POrażka. DObrze, że byłam niedaleko domu. POtem pożyczylismy wózek od kumpeli i w sumie udało nam się pospacerować ponad 2 godzinki. Zauważyłam jedną rzecz - Milcio chyba odsypia żlobkowy tydzień w soboty - dużo śpi ogólnie. W niedzielę jest już normalnie, ale w sobotę odrabia zaległości. Ale ogólnie marudny jest - chyba jednak zęby idą.
Czy 8 miesięcznemy dziecku można szpinak podać? CHyba Kostka dawała - nic NAtalce nie było ?Zostawiłam trochę i chcę mu na kolację podać z jajkiem.

Mariqa pokaż foty :pliz: choć trochę poczujemy się jak na Krecie ;)
Meme - koniecznie napisz, czy FAsoleczka zidentyfikowana zostanie. I powiedz doktorkowi o swoich wątpliwościach :ehem:
Jutro rano lecę na wielki bazar - muszę sobie butki kupić. A potem urodziny teściowej (tu nie wiem jaką emotionkę wstawić???)
Słuchajcie, napiszcie co planujecie kupić TŻ na gwiazdkę, bo ja pomysłów nie mam. MOże coś od was zerżnę. JA wam napiszę co dostaną dziadkowie z obu stron - zamawiamy kalendarze ze zdjęciami rodzinnymi (oczywiście KAmilcia najwięcej). Muszę tylko zdjęcia powybierać.
Buziaczki



kostka.kr - 2006-11-25 16:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Nasze dzieciaczki coraz piękniejsze :love:, co do jednego :D.
Andziu, witaj w naszym gronie. A propo, zauważyłyście, że nas wcale nie ubywa, wręcz przeciwnie, jest nas coraz więcej :D SUPER :jupi:

My dziś po długim spacerku. Byłysmy u tatusia.....no,no....szyb ko Mu to idzie. Jak tak dalej pójdzie to na święta bedziemy juz u siebie :jupi:, nawet Natalka bedzie miała swój pokoik. Moja mama ma duzy pokój, no i zgodziła się podzielić go na pół. Tak więc odgrodzimy pół pokoju ściankami gipsowo-kartonowymi i będzie. Wreszcie konflikt zażegnany (odpukać), bardzo sie cieszę, bo ta sytuacja strasznie mnie dobijała :(.



kostka.kr - 2006-11-25 16:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Agiko, tak dawałam Natalce szpinak. Był z czosnkiem i masełkiem i wcinała aż jej sie uszy trzęsły. Nic jej nie było. Dzisiaj zjadła ze mną rosół z makaronem i też bardzo jej smakował, jak tak dalej będzie, to przestane gotować jej specjalnie i zaoszczędzę również na słoiczkach, bo Natalka bedzie jadała z nami :D



Meme - 2006-11-25 17:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  ja tez chce do Grecji....:bounce: tam spedzalismy miesiąc miodowy i tak nam błogo i wspaniale było....oj, nieprędko się wybierzemy:(



Joasiaa - 2006-11-25 18:18
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Mam zapalenie spojówek albo inne oczne cholerstwo i jestem jak kret po mega imprezie.

Witam mamusie mojej imienniczki (też mam Julke) napisz coś więcej

Nadrobiłam czytanie z dzisiaj ale więcej nie pisze bo kiepsko widze. Ide szykować się na kolacje z TŻ.
Miłego weekendu mamusie.



tiaara - 2006-11-25 18:43
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Meme slyszalam ze kazda ciaze inaczej sie przechodzi. jesli jedna przeszla gladko to przy drugiej moze byc gorzej a jesli pierwsza byla ciezkawa to z druga bedzie lzej. nie wiem jak to jest naprawde choc z tego co wiem od kobietek z mojej rodzinie to to sie sprawdza.



płatek1 - 2006-11-25 18:54
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kostko super, że w końcu dogadujesz się z mamą:ehem: będzie Ci teraz częściej bawiła Natalkę:D . Jestem w szoku, że tak szybko się przeprowadzacie:eek: a jak teściowie pewnie im troche żal?

Agiko super pomysł z prezentem dla dziadków:ehem: my chcieliśmy dać duże zdjęcie wnuka w ramce, ale ostatecznie wyszło inaczej. Co do tż to jeszcze nie wiem pewnie jakąś bluzkę czy sweterek jak zawsze:rolleyes: tego nigdy nie za mało.

Joasiu miłej kolacyjki z mężem, bawcie się dobrze:cmok: .



kasiulka - 2006-11-25 19:42
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Ech Kreta, rozmarzyłam sie.... to moje magiczne miejsce na ziemi :D, zawsze z moim chłopem gadamy ze na starosc sie tam przeprowadzimy, chocby do małego szałasiku :D... na Ellafonisi albo do Rethymnonu :D, a wnuki nas bedą odwiedzać w wakacje :lol:. Mariqo pokaż fotki :ehem: - gdzie dokładnie byłas? :)

Co do prezentów gwiazdkowych to my juz sobie zrobilismy takowy - chałupa na kredyt :D, na inne prezenty kaski nie starczy wiec odpuszczamy w tym roku. Dla rodzinki i tak najwiekszym prezentem jest Oliwka, zreszta dla nas też :D. Juz jej zakupiłam strój mikołaja więc ją przebierzemy, nacykamy zdjec -rodzinka bedzie wniebowzięta :D

Moi sąsiedzi debile własnie wzieli sie za remont, wiercenie, stukanie, rąbanie - ściany burzą czy co? :eek:, no a Oliwka nie może przez to usnąć, q**wa mać juz mam dosc tej przeklętej lumpiarni :(



płatek1 - 2006-11-25 19:50
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulko pociesz się tym, że niedługo już nie będziesz musiała ich znosić:ehem: . Takim to ciężko przychodzi myślenie skoro nie wiedzą, że osmiomiesięczne dziecko chodzi spać o 20.00 a nie 22.00:nie:



kasiulka - 2006-11-25 19:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  no własnie Płatku, a za scianą jest drugie dziecko - noworodek, ale te oszołomy mają to w głębokim ...:mad:. Małż sie wciekl, poleciał na interwencje i na razie jest cicho.



płatek1 - 2006-11-25 20:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  U nas czasami na dole urządzają sobie disco, ale nie za długo. Mieszkamy wśród starszych ludzi i jak tylko głośniej, albo jakaś rozruba to zaraz wzywają policję.



tiaara - 2006-11-25 21:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  dzisiaj odnioslam sukces. tak dlugo wytrwalam placz Wikuli ze sama usnela w lozeczku. meczylysmy sie ze 45 minut. moj tata az sie gotowal za sciana i slyszalam jak mowil do mamy ze lepiej jakbym na spacer wyszla to Wiki sama predzej by usnela. ale ja chce ja nauczyc zasypiac bo w zime juz nie bede tak czesto chodzic na spacery. a pozatym mamy wieczrem problemy z zasypianiem. Wiki zasypia z nami u nas w lozku, najczesciej pozniej niz my. a potem juz nie chce mi sie jej przenosic. i takim sposobem choc chce mi sie bzykac to nasze zycie seksualne nie istnieje od dwuch tygodni. glowny powod to delegacja TZta. ale no coz. widocznie Wiki nie chce wiecej rodzenstwa niz ona sama. jeszcze nie dorosla do podzialu zabawek na dwa pudelka.



kostka.kr - 2006-11-26 08:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku, tesciowie raczej się cieszą że pójdziemy W KOŃCU na swoje. Jedynie żal im będzie ze względu na to, ze nie będą juz na co dzień widywać Natalki.
Jak się wyrobimy to zdąrzymy na święta. Bierzemy jednak kredyt, ale nie duży i tylko na kilka lat. Więc jeśli szybko dostaniemy kasę z banku to powinniśmy zdąrzyć skończyć na święta :)



hania024 - 2006-11-26 09:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Agika my ostatnio też złapałyśmy gume ale całe szczęście jak wracałyśmy do domu i zobaczyłam dopiero na drugi dzień ale już dziadek nam naprawił:-)

Tiaraa my Pati też usypiamy w naszym łóżku ale zajmuje to nam nie dłużej niż 15 minut a w łóżeczku miała by za mało miejsca na przekręcanie bo to zawsze ostatnio robi aż pada po chwili i śpi:D

Kostko to super że będziecie już na święta na swoim :-)

Kasiulko jeszcze troche i też będziesz miała spokój od tych debilnych sąsiadów:cmok:

A co do prezentów to mój mąż już sobie sam wymyślił prezent :-) oczywiście obiektyw do aparatu więc mam kłopot z głowy:D a Pati dostanie szczeniaczka uczniaczka a dziadki nie dostają prezentów bo jest taki układ że dostają tylko dzieci a mamy ich jeszcze w najbliższej rodzinie mojej i Tż aż 10:ehem:



kasiulka - 2006-11-26 10:50
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  o rety Uczniaczek :slina:, zupełnie zapomniałam ze chciałam go Oliwce kupić :D, chyba Alien go kiedys polecała :ehem:... ale tani to ci on nie jest, własnie sprawdzałam ceny na allegro
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl



  • Strona 71 z 78 • Znaleziono 7873 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78