ďťż

Dzieciaczki lutowo-marcowe 06

Zobacz wypowiedzi

Dzieciaczki lutowo-marcowe 06





kasiulka - 2006-09-19 20:50
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Heh no fajnie kobity, chcecie mi zrobic w chałupie domowe przedszkole? ;). Ale zapraszam zapraszam Was wszystkie, tylko poki co moge zaoferowac do spania 1,5 m kawałek podłogi miedzy stołem a fotelem - to jest u mnie jedyne w miare puste miejsce, jedna dzidzia może spac w wózku a reszta z Oliwką w łóżeczku , mam nadzieje ze sie nie pobiją, choc z góry uprzedzam ze Oliwka strasznie drapie:D. Tylko nie wiem jak moj chuop zareaguje jak sie dowie ze ma 3 niemowlaki do przeszkolenia :rotfl:
A poważnie to ja sama nie wiem co sie jej stało, normalnie jakby mi dziecko podmienili...ale dobrze, dobrze. I niech juz tak zostanie. :ehem:, juz wystarczająco w dupę dostałam przez te pierwsze miesiące ;)

zaraz zaraz - a Mati nie swiętuje dzis przypadkiem pół roczku? :jupi: Płatku wyściskaj go ode mnie :cmok: :roza: :)




hania024 - 2006-09-19 21:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Buziaczki dla Mateuszka:* i dużo zdrówka:winko: z okazji okrągłej rocznicy :jupi:



kostka.kr - 2006-09-19 22:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dla Mateuszka mnóstwo :cmok:

No tak Płatku, rzeczywiście zapomniałam napisać ile Natalka mierzy i waży :D
Waga, równe 8 kg, a z tą miarą to dziwne rzeczy :rolleyes:. Pielęgniarka po zmierzeniu mówi 64 cm, a przecież Natalka 6 tygodni temu miała 66 cm. Więc jeszcze raz zmierzyła i doszła do wniosku, że jest jednak 66, czyli że nic nie urosła :(, ja już nic z tego nie wiem.



agika11 - 2006-09-20 06:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Buziaczki dla MAteuszka :cmok: od ciotki i KAmilcia, niech te choróbska się od niego w końcu odczepią.
Jeśli chodzi o spanie to MIlcio śpi jakieś 4 razy dziennie od 1-2,5 godz. Śpioszek mały ;)
Kamil się rozchorował na dobre :( . Jeszcze wczoraj był wesoły, normalnie się bawił. Ale pojechałam z nim wieczorem do pediatry na kontrolę, bo nadal kaszlał. No i mówiła, że jeszcze nie jest źle, tylko trochę mu flegmy osiadać zaczęło. Zapisała dodatkowe leki. A w nocy strasznie się męczył. Budzil się o 12, 2, a potem to już co godzinę do niego wstawałam. Nie mógł dobrze odkaszlnąć i to go budziło. I bardzo płakał. Było mi bardzo smutno, bo on prawie nie płacze, a tu taki umęczony i płakał :( . Poza tym zwymiotował mi tą flegmą. ALe się nie zmartwiłam, bo lekarka mi mówiła, że nawet dobrze by było jakby zwymiotował tą flegmę, bo mu będzie lżej. A on od razu posłuchał. Rano zjadł mleko i porcję leków i zasnął. A ja w pracy :( . Dobrze, że mama przyjechała to się nim opiekuje. A ja dziś cały dzień siedzę w robocie. DObrze, że mam cały dzień zorganizowaną robotę to jakoś przeleci. ALe mozecie sobie wyobrazić jak się czuję.
Dobra starczy już tych smutnych buziek.Miłego dnia.




płatek1 - 2006-09-20 06:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Agiko:glasiu: biedny KAmilek:( dużo zdrówka dla niego i radości:cmok: .

Dziękuje za życzonka dla wszystkich cioć Mati przesyła buziaczki:cmok: dobrze Kasiu pamiętałaś Mateuszek wczoraj skończył pół roczku i zamiast być grzeczniejszy to mi coraz większy łobuziak rośnie:D .

Kostko ładnie waży Natalka:ehem: , a ztym mierzeniem to sama wiesz jak jest dziecko nie lubi leżeć spokojnie więc jak je dobrze zmierzyć:rolleyes: . Ja po ciuszkach domyślam się bo z 68cm już wyrósł więc nosi 74cm, a body już 80cm oczywiście przez pampersa:D . Chociaż rozmiar rozmiarowi nierówny:rolleyes: ;) .
Kasiulko Twój chłop by ze strachu uciekł z domu:rotfl: jakbyśmy mu trzech niegrzeczniaków przywieźli:lol: już to sobie wyobrażam.

Tiarro na co serialowy Piotr jest chory bo opuściłam jeden ocinek i nie wiem?



płatek1 - 2006-09-20 06:59
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Mój tż znowu uciekł dzisiaj na materac:o bo mały nie dawał mu spać tak się wiercił:mad: . Niedługo to będe spać z synem w łóżku zamiast z mężem;) :D . Śmieje się że zamieni się z Matim i pójdzie spać do jego łóżeczka:lol: .



tiaara - 2006-09-20 08:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku co do serialowego Piotra to wkleje ci fragment :

Korzecki jest bowiem chory na mało rozpoznaną chorobę układu odpornościowego – układowego tocznia trzewnego. w jego organizmie powstają białka atakujące zdrowe komórki – tak jakby jego ciało samo chciało popełnić samobójstwo. Leczenie tej niejednokrotnie śmiertelnej choroby jest długotrwałe, uciążliwe i obarczone ryzykiem powikłań, a jej przebieg charakteryzuje się nawrotami.

wiecie lubie magde m. mozna sie posmiac i czasem podumac, alefabula robi sie standardowa. poznaja sie - zdobywaja - traca - znow sa razem - a potem jakies chorobsko - a i tak beda razem.



płatek1 - 2006-09-20 08:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dzięki Tiaaro:D ja też lubię ten serial, ale czasmi mnie też wkurza:lol: złaszcza Magda:rolleyes: .



tiaara - 2006-09-20 09:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  nie ma za co Płatku.

dzisiaj u nas brzydka pogoda. pada i przestaje, a potem od nowa pada. chcialoby sie wykorzystac jeszcze ostatnie cieple chwile na powietrzu a tu cos takiego. a potem w zime zaspy i zamiecie i siedz czlowieku w domu.



hania024 - 2006-09-20 10:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Ale dzisiaj ciężką noc miałam Pati od 1 co chwila sie budziła z płaczem nawet cycuś jej nie pomagał:nie: a Tż nawet nie słyszał, dopiero rano zają sie nią chwile. Zresztą teraz też strasznie marudzi mam nadzieje że zaraz uśnie i wstanie już nie taka maruda:ehem:

Musze się wam pochwalić Pati umie już robić pa pa



płatek1 - 2006-09-20 11:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  To super Haniu:jupi: buziaczki dla Pati:cmok: .

Mam pytanie czy orientujecie się może czy avent ma też smoczki do papek, bo Mateusz nie akceptuje żadnych innych smoczków?



Alien - 2006-09-20 11:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku dla Matiego :cmok: :cmok: :cmok: z okazji skończenia pół roczku.

A co Aventu to do papek, kaszek oni zalecjaa trójprzepływowy. Ja tak podaje Wice kaszke, bo ona tez tylko Avent. Ale jeszcze z Canpol Babies do butelki balonik są smoczki, które pasują idealnie do butelek Aventowych i tam mają smoczek do kaszki.



Alien - 2006-09-20 11:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 2745469) Heh no fajnie kobity, chcecie mi zrobic w chałupie domowe przedszkole? ;). Ale zapraszam zapraszam Was wszystkie, tylko poki co moge zaoferowac do spania 1,5 m kawałek podłogi miedzy stołem a fotelem - to jest u mnie jedyne w miare puste miejsce, jedna dzidzia może spac w wózku a reszta z Oliwką w łóżeczku , mam nadzieje ze sie nie pobiją, choc z góry uprzedzam ze Oliwka strasznie drapie:D. Tylko nie wiem jak moj chuop zareaguje jak sie dowie ze ma 3 niemowlaki do przeszkolenia :rotfl: Skoro tak zapraszasz to jedziemy :D A twój TŻ jak ? Bardzo się ucieszył na ta wiadomość ? :D
Tylko zeby te nasze dzieciaczki Oliwki nie przekabaciły na swoją stronę:D



płatek1 - 2006-09-20 11:58
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez Alien (Wiadomość 2748018) Płatku dla Matiego :cmok: :cmok: :cmok: z okazji skończenia pół roczku.

A co Aventu to do papek, kaszek oni zalecjaa trójprzepływowy. Ja tak podaje Wice kaszke, bo ona tez tylko Avent. Ale jeszcze z Canpol Babies do butelki balonik są smoczki, które pasują idealnie do butelek Aventowych i tam mają smoczek do kaszki.
Dziękuje Alien za życzonka i odpowiedź:cmok: buziaczki:cmok: .



Kimberley - 2006-09-20 13:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Hej lutowo-marcowe mamusie:) Kostko, na Twoją prośbę troszkę się ujawnię, ale nie chciałabym za bardzo wchodzić w wasz wątek, ponieważ mam chłopczyka z kwietnia, w dodatku wcześniaka, tak więc poczytuję sobie wasze posty i...czerpię ile się da z waszego doświadczenia - za co dziekuję :) Mój mały urodził się 11.kwietnia 2006 rok, ważył 2500g, mierzył 51 cm i otrzymał imiona Oskar Samuel :) Miłego dzionka życzę i lecę na spacerek z moim smykiem :)



płatek1 - 2006-09-20 14:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  2 załącznik(i/ów) Kimberley jak się zdecydujesz to zapraszamy ten wątek jest dla wszystkich:D wszystkie mamy witamy z otwartymi rękoma:ehem: :cmok: Kostka też urodziła w kwietniu, Tiaara ma starszą już córeczkę więc nie masz co się zastanawiać tylko dołączyć do nas:D .

Dziewczyny czasami zastanawiam się dlaczego większość ludzi mimo, że często Mateuszka ubieram w dresiki uważają go za dziewczynkę:rolleyes: ale po tych zdjęciach już wiem oto moja Mateuszka:lol: . Ten kapelusik dostał w kąplecie od mojej koleżanki razem z kurteczką, ale jest za duży, a na wiosnę będzie już za mały:o szkoda bo mi się podoba.



kasiulka - 2006-09-20 14:30
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku śliczna Mateuszka :love:, faktycznie na tych fotach wykapana dziewczynka. :ehem: :D. Za to moją Oliwke najczesciej za chłopczyka biorą, nie wiedziec czemu ;), zazwyczaj jest różowa od stóp do głów albo w kwiatki a i tak pytają czy to chłopczyk :D. Jak jej te nędzne 5 włosów w 7 rzędach troche urosnie to chyba bede jej zakładała spinki zeby nie było zadnych wątpliwosci :D
Kimberley alez jak najbardziej pasujesz do naszego wątku :ehem:. Ależ drobniutki był Twoj synus przy urodzeniu, a w którym tygodniu sie urodził? :hi:



płatek1 - 2006-09-20 14:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Tż mamy sąsiatka ciągle woła na Mateuszka Jagoda:rolleyes: nie wiedzieć czemu:hahaha: .



Joasiaa - 2006-09-20 14:44
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Buziaki dla Matusza z okazji osiągniecia poważnego wieku. Matko :love: jaki on sexi w tym kapeluszu.
Agika :przytul: wyściskaj swojego chorowitka
Kimberley w myśl zasady że w kupie raźniej :lol: zapraszamy do udzielania się w wątku. Ten tytuł lutowo-marcowe jest przecież umowny.
Jestem dziś na nogach od 4 rano :jupi: życie jest piękne nie ma co. Julka udawała w kojcu taran: przewracał się na brzuch, dopełzała do siatki i buch głową może zobaczy to co Alicja widziała po drugiej stronie lustra. Wzięłam ją do nas do łóżka i ze spania nici.
Kasiulka to ja mam pomysł. Ja Wam będe gotować, Twoj TŻ zajmie się dziećmi, Ty pójdziesz do roboty, Alien bedzie sprzątać, a Płatek zapewni wszystkim rozrywke :rotfl: Wszyscy będziemy szczęśliwi.
Byłam dzisiaj na zakupach :jupi: w top secret mają super płaszcze. Jeden wylądował w mojej szafie.
Julka mnie opluł zupą i poszła spać.



płatek1 - 2006-09-20 14:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Joasiu 4.00rano:eek: :mur: to ja Ci współczuje i życze aby było to jednorazowe ze stony Julki;) . Dziękuje za życzenia i komplementy:D :cmok: . Ja dzisiaj zostałam opluta kaszką:mad: .

Kasiulko Ty się zastanów nad propozycją Joasi:ehem: miałybyśmy wszystkie nezły ubaw:lol: .



płatek1 - 2006-09-20 15:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Joasiu ile płaciłaś za płaszcz?



Joasiaa - 2006-09-20 15:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez płatek1 (Wiadomość 2749476) Joasiu ile płaciłaś za płaszcz? 200zł moim zdaniem jak za płaszcz to cena całkiem przyjemna



płatek1 - 2006-09-20 15:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez Joasiaa (Wiadomość 2749531) 200zł moim zdaniem jak za płaszcz to cena całkiem przyjemna Też mi się tak wydaje:ehem: .



kasiulka - 2006-09-20 15:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  No to mamy dzis dzień plujki chyba - mnie tez Oliwka napluła prosto w twarz tyle ze ulanym, przetrawionym musem jabłkowym, mniam mniam :D.

Joasiu, wszyscy bedą szczesliwi oprócz mojego chuopa :D :lol: (no i może Alien jak zobaczy ten burdel w moim mieszkaniu do posprzątania :D ). Dziewczyny ja jestem za jak najbardziej, tylko jeszcze mnie nurtuje jaką rozrywkę nam Płatek bedzie zapewniał? :D :rotfl:

Ja mam jeden płaszcz z Top Secreta na zime, fajny, ciepły i wygodny - i można prac w pralce ;). W ogole to mam słabosc do płaszczy. Mam teraz 3 - miałam 4 ale mi jeden w zeszłym roku mole zjadły :rotfl:



płatek1 - 2006-09-20 15:25
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dziewczyny ja mogę się zamienić z Alien i tak Ci Kasiulko wypucuje mieszkanie, że żal Ci się będzie z niego wyprowadzać:D . Rozrywka:rolleyes: hm...a co to jest bo już zapomniałam, że coś takiego jeszcze istnieje:lol: ostatnio moją najlepszą rozrywką to jest marudzenie Matiego:D .

W Top Secret mają czasami fajne przeceny, moja koleżanka za małe pieniądze kupiła sobie w zeszłym roku dwie fajne kurtki;) .



płatek1 - 2006-09-20 15:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Muszę mojego chłopa wyciągnąć na jakieś zakupki:rolleyes: chciałam w sobotę, ale chyba będzie znowu pracował:mur: . No i jak znowu zaszaleję to mnie chyba przez okno wyrzuci:o .



Joasiaa - 2006-09-20 16:03
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Alien to jaką rozrywke nam zapewnisz? :lol:
Mój tata ma kolekcje kryształowych słoni. Pokazałam je Julce i tak szczęśliwej to jej jeszcze nie widziałam :eek: Oglądała je z rozdziawiona paszczą i uwaga: błogo do nich wzdychała. Usmiałam się do łez :rotfl:



tiaara - 2006-09-20 16:39
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  tylko ciekawe czy taka bloga mine miala marzac sobie jakby slicznie wygladaly lecac w dol czy moze jaka mine mialaby rodzinka na widok pogorzeliska :p: .

mysle tak o tej waszej przeprowadzce do Kasiulki i tak sobie stwierdzilam ze albo beda biedni pozostawieni sobie samym wasi TZtowie, albo wy bedziecie biedne jak ich polaczycie ze soba.



kasiulka - 2006-09-20 18:50
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  A propos rozrywek to nam dzisiaj Oliwka niezłą atrakcje zapewniła - kąpiemy ją, kąpiemy, wszystko fajnie aż tu nagle sruuuuu i zrobila kupę do wody :D :rotfl: i to jaką :eek: :lol:. Dostalismy z małżem potwornego ataku smiechu a mała zdezorientowana i zdziwiona co to nagle za łódeczki koło niej plywają :D....no mowie Wam komedia, musze przyznac ze w życiu sie tyle nie naśmiałam ile teraz odkąd jest Oliwka :D

Joasiu ja tez mysle ze lepiej niech twoj tata uważa co by w niedalekiej przyszłosci nie miał kolekcji latających słoni :D



Joasiaa - 2006-09-20 19:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  1 załącznik(i/ów) Zgadzam się Kasiulka, ja też mam z Julką rozrywke non-stop. Wyobrażam sobie mine Oliwki co to za nową zabawke do kąpania załatwili rodzice :rotfl: Młoda wypiła 250ml kaszki :eek: i poszła spać.
Wrzucam Wam autentyczne zdjęcie jak to Polacy władają językami obcymi. Zrobiłam je w miejscowości pod Kaliszem.



kasiulka - 2006-09-20 19:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  jeszcze mi sie przypomniała jedna rzecz - wkurzyłam sie dzis letko, podgrzałam Oliwce słoiczek z indykiem z warzywami z Hippa bo lubi, otwieram a w środku nie wiem co było ale na pewno nie indyk - w smaku jakby ziemniak z kukurydzą, ale na pewno bez mięsa. Nie dałam jej tego oczywiscie bo nawet nie wiem czy nadaje sie dla dzieci w jej wieku. W dodatku wieczko od wewnętrznej strony takie brązowe, dziwne, coś jakby rdzą pokryte, ale to nie rdza tylko taki nalot. No i nie wiem czy przypadkiem nie wysmarować do nich jakiegos ostrego listu, miałam juz taką sytuacje jak byłam w ciąży i znalazłam wielkie kawały szkła w konfiturze Łowicza (szkło miałam już w paszczy, cudem nie połknęłam bo nie wiem jak by sie to skonczyło). Moj małż wysmarował taki list ze im w piety poszło - wydzwaniali do nas do domu przez miesiac, dostałam oficjalne przeprosiny i 2 wielgachne paczki z produktami z Łowicza, dzemy to mi do teraz w lodówce stoją, az sie boje otwierac :D. ja to qrna chyba takie g*** przyciagam normalnie.
A Oliwka to chyba bedzie musiała w koncu polubic moją kuchnię, bo jak sie samemu upitrasi to przynajmniej człowiek wie co jest w środku. Tylko ze moje dziecko zupełnie nie docenia mojego "talentu" kulinarnego :(



Joasiaa - 2006-09-20 19:23
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Julka za nic w świecie nie tknie tego co jej ugotuję :( robie identyczny skład jak jej ulubionych słoiczkowych dań a ona tym pluje lub co gorsze krztusi się i wymiotuje. Styczniówki dają dziecią parówki i inne cuda a moja nie tknie nawet gotowanej marchewki. Słoiczki toleruje ale musi mieć dobry dzień. Na szczęście upodobania kulinarne zmieniają się dziecią wraz z wiekiem więc mam nadzieje że jej przejdzie.
Kasiulka ty naprawde nasz jakiegoś pecha! Pisz to Hippa!!! MNie nigdy nic takie się nie zdarzyło.



kasiulka - 2006-09-20 19:25
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez Joasiaa (Wiadomość 2751460) Zgadzam się Kasiulka, ja też mam z Julką rozrywke non-stop. Wyobrażam sobie mine Oliwki co to za nową zabawke do kąpania załatwili rodzice :rotfl: Młoda wypiła 250ml kaszki :eek: i poszła spać.
Wrzucam Wam autentyczne zdjęcie jak to Polacy władają językami obcymi. Zrobiłam je w miejscowości pod Kaliszem.

hehe Joasiu dobre, angielski trudna języka, ale i tak dobrze ze nie napisali "czizburgery" :rotfl:. Ja chyba gdzies widziałam zamiast pizza napisane "pica" :D
Z kolei jak jestem gdzieś w jakiejs knajpie to uwielbiam czytac angielskie wersje menu :D , to są dopiero kfiatki i wesoła lektura, szczegolnie dla filologa ;) :D



płatek1 - 2006-09-20 19:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulko, a jak Ty wyczaiłaś, że tam nie ma mięsa:eek: ? Przecież to wszystko jest zmiksowane i w dodatku okropne w smaku:nie: . Dla mnie zupki i obiadki są wszystkie takie same w smaku, potwornie niedobre:o . Ale ja bym wysłała, a nóż dostaniesz zapas obiadków dla Oliwki na rok:D jak masz takie szczęście;) :> .
Mateusz zajada się zupkami, kupiłam mu dzisiaj puree z groszkiem i marchewką i oczywiście pogardził:nie: kolejnym jedzonkiem. Mleko-ble...kaszka-ble...o cycku już nie wspomne bo dawno już zapomniał więc powiedzcie mi co ja mam mu dawać do jedzenia:confused: . Moje dziecko jest strasznie wybredne i je bardzo mało, ale wygląda dobrze:D :rolleyes: . Udało mi się dać mu na śpiocha mleko wypił 200ml:eek: szok i śpi jak suseł:D :ehem: . Tż powędrował na piwo z kolegą, który w drodze powrotnej do domu zatrzymał się u nas i znowu będzie całą noc nam chrapał:mad: , a ja jak zwykle przed komputerem:rolleyes: .



agika11 - 2006-09-20 20:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  poczytałam sobie właśnie zapiski z dnia dzisiejszego, lepiej mi na duszy, więc mogę iśc spać. Nic nie napiszę, bo nie mam siły. Jutro skrobnę coś z pracy jak tylko przyjdę, bo tylko wtedy mam czas. Dobranoc. Pobudka 5.20:mur: (no chyba, że KAmil postanowi inaczej :()



Joasiaa - 2006-09-21 08:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Znowu miałam pobudkę o 4 rano :baba: godzinę fikała w kojcu później do nas do łóżka, zjadła, zdrzemka łaskawie 20 minut i dalej lać po buźkach starych. Chętnie przesunęłabym Julce kąpiel powiedzmy na 21 ale jak ja to wytrzymam? Ona wieczorami jest wściekła, z trudem docieramy do 19. :( nic muszę to jakoś przeżyć. Skąd ona ma tyle energii?? Najgorsze jest to że zasypia później ok 9-10. Przecież o tej godzinie to już się nie położe. Idziemy na spacer zawsze gdzieś tak 11-12 i oczywiście wtedy nie śpi, dopiero po obiedzie koło 15.
Ide dzisiaj na nauki do kościoła. Niestety sama bo TŻ w pracy.



hania024 - 2006-09-21 09:23
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  U nas dziś nocka była spokojna i się troche wyspałam:jupi:
Ale mnie wczoraj Tz wkurzył ma szkolenie w firmie i oczywiście wymyślił sobie że wieczorem pojedzie sobie z kolegami na piwo :eek: pomimo że dziś znowu idą na kolacje. I oczywiście sie nie zgodziłam mała kłutnia :klotnia: i już obrażony. Czy ci faceci mysla ze dzieci maja tylko mamusie :rolleyes:



kasiulka - 2006-09-21 09:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Rany ja Wam serdecznie współczuje z tym spaniem :(. Moja Oliweira poszła wczoraj spać o 20:00, przespala całą noc, o 6:00 jej dałam jeść (jadła na spaniu) i dalej w kimonko. Jak wychodzilam do pracy przed ósmą to jeszcze spała :eek: :jupi: Normalnie mam w domu małego śpiocha.
Za to ja dzis potwornie cierpie z powodu bólu stawów :(, tak mnie rwie w rękach ze ledwo piszę.

Płatku poznałam te zupki po smaku - indyk bardzo jednak zmienia smak, zresztą ja mam potwornie wyczulony zmysł powonienia, czasm to dobrze a czasem to przekleństwo (szczególnie latem w autobusach :lol:). Poza tym konsystencja była inna, takie gęste to było ze łyżka stała. Tylko zastanawiam sie jak ja im udowodnie ze w słoiczku było coś innego, bo przecież nie ze zdjęcia :confused:



płatek1 - 2006-09-21 09:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Joasiu:glasiu: wczoraj na pocieszenie jedna babka powiedziała mi, że jak zacznie chodzić będzie jeszcze ciężej:rolleyes: nie ma to jak usłyszeć dobre słowo od życzliwej Ci osoby:o . Kiedy macie chrzest? Już widze jak Julka jest wystrojona:D może wkleisz jakieś fotki kreacji Julkowej na tak ważny dzień:ehem: :D .

Haniu dokładnie tak jak mówisz to my jesteśmy od zajmowania się dzieckiem, a tatuś to tylko ozdoba, zapomniałaś kto pracuje na rodzinę:baba: ;) . Jak to jest "chciałaś dziecko to teraz baw":rolleyes: .

Mati spał troche lepiej dzisiejszej nocy, ale te chrapanie:mad: :mur: gdyby tż tak chrapał to bym osiwiała.



Kimberley - 2006-09-21 10:23
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Hej dziewczynki :) Kasiulko, mój mały urodził się w pierwszych dniach 36 t.c. W dodatku nie chciał w ogóle NIC jeść w pierwszych dniach, a kolejny tydzień wciskałam mu butelkę z moim odciągnietym mlekiem, bo miałam go sporo, jak to określiła jedna z położnych w szpitalu "Nooo, pani to ma warunki, pół wojska by się tym wykarmiło" ekhm, miło. Dzięki Bogu po tygodniu zaczął jeść przez kapturki i powolutku przybierał, po czym tak się rozpędził, że dziś waży już 8 kg :) a długi to on na 70 cm albo i więcej ;) U nas śliczne słoneczko, więc idę zaraz z moim słodkim łobuzem na spacerek :) pozdrowionka posyłam



hania024 - 2006-09-21 10:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku dokładnie jak bym słyszała swojego męza :ehem: przecież on ciężko pracuje a ja mu jeszcze karze zajmować się dzieckiem i jeszcze nigdzie wyjść nie może to biedaczek:D A jak się pytam kiedy ja w końcu bede mogła gdzieś iść to mi mówi że zawsze mogę,tylko ciekawa jestem kiedy jak go nigdy nie ma albo wraca pózno.



płatek1 - 2006-09-21 10:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez hania024 (Wiadomość 2754415) Płatku dokładnie jak bym słyszała swojego męza :ehem: przecież on ciężko pracuje a ja mu jeszcze karze zajmować się dzieckiem i jeszcze nigdzie wyjść nie może to biedaczek:D A jak się pytam kiedy ja w końcu bede mogła gdzieś iść to mi mówi że zawsze mogę,tylko ciekawa jestem kiedy jak go nigdy nie ma albo wraca pózno. Skąd ja to znam:rolleyes: :lol: .



kasiulka - 2006-09-21 15:39
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  hej mamuśki, gdzie Was zaś wywiało hę? Ja siedze w domu, bolą mnie gnaty, nie umiem sie ruszac :(. Postanowiłam w ramach walki z nadwagą nie żreć słodyczy - żadnych. Na razie drugi dzien sie trzymam, ale nie wiem jak długo wytrzymam. :rolleyes: To jest jednak nałóg. Chyba faktycznie założe ten wątek o którym pisałam.

Oglądacie moze "kto tu rządzi" na TVN Style? W tym tygodniu jest o parze która ma 2 letnią dziewczynkę i trojaczki trzymiesieczne - rety ale jazda :D.... normalnie mnie na ich miejscu juz by dawno do psychiatryka wywiezli :lol:



tiaara - 2006-09-21 18:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  hej dziewczyny przeciez my stale gdzies chodzimy, na spacery. luzujemy sie na codziennych zakupach. zalatwiamy sprawy w urzedach itd. a oni ci nasi TZtowie biedactwa pracuja od rana do nocy. moj co troche wychodzi na piwko lub na mecz, a kiedy ja mowie ze wyjde na dyskoteke to on na to ze on na dyskoteki nie chodzi. ale tak na prawde nie wiem gdzie on chodzi i co tam robi.



kasiulka - 2006-09-21 18:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  babulce gdzie jestescie :atyaty:

Moj małż grzeczny jest :D, rzadko wychodzi a jak juz to ma prikazane o której najpozniej moze wrócic ;).... a jak raz sie spoznił godzine to mu zrobiłam dziką awanture... bo ja wredna zołza jestem :D ;).

Haniu masz fajny avatar :D :piwo:



Joasiaa - 2006-09-21 19:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Mam mega migrene, wysprzatałam pół chałupy, zrobiłam menu na sobote, liste zakupów, byłam w kościele, wkurzyłam się na teściową. Coś jeszcze???
Płatku chrzest w sobote. Boje się że Julka zrobi dziki ryk w kościele i zacznie się zanosić. Ja wtedy strasznie panikuje bo nie wiem jak ją uspokić. Dzisiaj była taka akcja przy teściowej :( Julka w ryk a ona mi na siłę dziecko wyrywa bo przyszła odwiedzić wnuczkę. Czy to moja wina że ona panicznie boi się obcych :baba:
Julie pokaże Wam już po imprezie w całym rynsztunku.
Kasiulka widziałam ten program! Ale odlot. Najbardziej mnie śmieszyło jak kładli trojaczki na łóżku. Leżały jak małe kociątka. Potrójny wózek plus nosidełko :eek: podziwiam tych ludzi. Ja to bym napewno zaliczała non-stop mega depresje.



hania024 - 2006-09-21 19:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  A ja nie mam programu TVN Style:nie:
Mój Tż własnie pojechał na kolacje integracyjna:mad: a ja zowu sama w domu już mam powoli dość chyba wróce do pracy to się troche oderwe od tych domowych obowiązków.

Dziękuje Kasiulka avatar taki bo lubie yorkusie i mam jednego ale marzy mi się jeszcze jeden:love: I nie martw się ja też jestem czasami wredna dla Tz :ehem: ale to ich wina jak by nam dali gdzieś wyjść i przejeli nasze obowiązki to by tak nie było:-)



kasiulka - 2006-09-21 19:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Joasia mnie najbardziej rozwaliło to karmienie - samoobsługa :rotfl:, pomysłowi ludzie :D.... i jeszcze tekst tej laski "nie mogę spać z nimi w jednym pokoju bo ich płacz mnie budzi" - dobre :D :lol:

Haniu ja tez lubie takie kompaktowe pieski ;), marzy mi sie chihuaua :D (a nawet nie wiem jak to sie pisze ;) )



Alien - 2006-09-21 19:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez Joasiaa (Wiadomość 2749908) Alien to jaką rozrywke nam zapewnisz? :lol: Jaką rozrywkę powiadasz ? :rolleyes: Hmmm :D

Wypad do salonu piekności albo ewentualnie, zeby było blizej to zwiedzanie placu zabaw przed blokiem Kasiulki :D
Mozecie wybierac :)

Do Tiaary to chyba tez nie bedziemy miec daleko wiec mozemy się wybrać i jej TZ troche tak :bacik: zeby zrozumiał, ze ma jej wiecej pomagać :D



Alien - 2006-09-21 19:31
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 2754073) Płatku poznałam te zupki po smaku - indyk bardzo jednak zmienia smak, zresztą ja mam potwornie wyczulony zmysł powonienia, czasm to dobrze a czasem to przekleństwo (szczególnie latem w autobusach :lol:). Poza tym konsystencja była inna, takie gęste to było ze łyżka stała. Tylko zastanawiam sie jak ja im udowodnie ze w słoiczku było coś innego, bo przecież nie ze zdjęcia :confused: Kasiulka a jak udowodniłas tym z Łowicza, ze badziewie mieli :>?



kasiulka - 2006-09-21 19:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  1 załącznik(i/ów) zwiedzanie "mojego" placu zabaw :D, no tos mnie kobieto ubawiła :D :rotfl:
jak ktos jeszcze nie widział w wątku o przyjaznych miastach to wklejam jeszcze raz plac "zabaw" przed moim blokiem :D

Alien oni przyjechali do mnie do domu po ten słoik :D - i jakies ekspertyzy robili czy to szkło to jest faktycznie ich szkło - no i było.



płatek1 - 2006-09-21 20:13
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Rany Kasiulko tam się jakieś dzieci bawią:eek: :confused: . Szok:eeek: nigdy bym tam dziecka nie posłała:nie: .

Nigdy nie widziałam tego programu "kto tu rządzi" kiedy to leci? Nie wiem czy dobrze się domyślam, ale czy to o niegrzecznych dzieciach:rolleyes: ?

Ja zostałam dopiero dopuszczona do komputera bo tż pracował:rolleyes: . Moje dziecko wypiło 70ml. mleka i po kąpieli o 20.00 ładnie zasnął oczywiście przytulony do mamy:D . Powiedzcie mi czy taką ilością można się w ogóle najeść?



kostka.kr - 2006-09-21 21:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cześć dziewczyny!
Płatku 70 ml dla takiego maluszka to wcale nie jest tak mało. Natalka jada z reguły między 80 a 100 ml i tak co trzy godziny i ładnie przybiera na wadze :ehem:. Zrób sobie eksperyment :D , wlej 70 ml do woreczka i przystaw do brzuszka Mateuszkowego, a zobaczysz że to wcale nie tak mało.

Kasiulko, podwórko faktycznie okropne :eek:, zero zieleni i jakichkolwiek sprzętów do zabawy dla dzieci. Widać że spółdzielnia ma w nosie zagospodarowanie terenów przy blokach :(.

Kimberley cieszę się, że do nas dołączyłaś :cmok:

A my z małżem bylismy dziś w kinie na "Samotności w sieci". Mieliśmy prywatny seans, bo na całej sali kinowej byliśmy tylko my dwoje :eek: . Korzystając z okazji mąż chciał być w kinie a nie na filmie :D.
Rozczarowałam się filmem :mad: , nie dorównuje książce do pięt. Bardzo ważne wątki, które są w książce, w filmie zostały przedstawione jako mało znaczące epizody w życiu bohatera. Poza tym film skończył się inaczej niż jest to w książce. Krótko mówiąc - kiepa :mad: ! Jeśli ktoś nie czytał, nie polecam filmu, ale to tylko moje zdanie :-).



tiaara - 2006-09-21 21:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Alien zapraszam serdecznie a mysle ze najwieksza kara dla mego TZta to byloby zostawienie go razem z cala gromadka na mysle dwie godziny. bo grozby slowne nie dzialaja a reki podnosic na niego nie bede wchodze z zalozenia co tobie nie mile nie rob drugiemu.

Kasiulko co do tego placu to ma sie rozumiec te samochodziki to zabawki dla dzieci typu: masz tu coreczko gwozdza i wyryj na tym srebnym samochodzie drzewko. :p:



agika11 - 2006-09-22 06:33
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  hejka dziewczyny, ale mitęskno za wami, a nie mam kiedy - albo nie mam siły pisać. Zaczęło się:(
RZeczywiście ten twój plac :eeek: zabaw mnie zabił. JA bym tego placem zabaw nie nazwała nawet. Dobrze, że się wyprowadzacie :-)
Kostko, a ja tak się napaliłam na ten film. No ale chyba zrezygnuję. Pójdę za to na "Diabeł ubiera się u Prady" KSiążka bardzo mi się podobała. Więc zaryzykuję.

KAmil naddal nie ma się zbyt dobrze :( . Myślałam, że mu już przechodzi, a dizś znowu rano miał się jakby gorzej. Chyba go zawiozę na tydzień do mamy. Tylko nie wiem jak wytrzymam 5 dni bez niego :( :( :( . Zobaczę.
To pozostawienie TŻ Tiary z wszystkimi maluszkami to super pomysł - powinien raz na zawsze poskutkować i nasza Tiara miałaby potem z nim jak u pana Boga za piecem :D Próbujcie dziewczyny.
Trzymajcie się cieplutko.



płatek1 - 2006-09-22 06:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Biedny KAmilek:glasiu: aby szybko wrócił do zdrowia:cmok: trzymaj sie Agiko:cmok: wiem, że to jest straszne dla matki. Jak sobie przypomne te zastrzyki to zaraz mi się płakać chce:cry: .

Poszłam wczoraj spać o 22.00, a po północy pobudka:( Mati się śmieje na całego głowę podnosi i zerka gdzie są wszyscy:D . TŻ zaraz uciekł na materac:mad: a ja zostałam z nim włóżku. Dałam mu mleka i za jakieś 30-40min. zasnął;) . Spaliśmy so 7.00(Mati jeszcze jadł o 5.00) więc się wyspaliśmy. Mówisz Kostko, że to niemało:rolleyes: to się ciesze bo ta moja maruda to za butlą nieprzepada. Szkoda, że film kiepski, ale bynajmniej wieczór spędzony tylko we dwoje:D .



Joasiaa - 2006-09-22 07:09
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Biedny Kamilcio :( :cmok:
Julka spała całą noc z nami. Obudziła się podobnie jak Mati po północy i bawcie się ze mną. Czekam na TŻ i jedziemy na zakupy a potem idę do garów szykować na jutro.



kostka.kr - 2006-09-22 07:25
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Natalka obudziła sie o 3, później 4, później 5 a ja nie spałam już od 3. Zasnęłam dopiero po 5. Mogłam ją nakarmić, ale nie zrobiłam tego, bo Lula nie je już w nocy od jakiegoś czasu. Wzięłam ją i zanuciłam kołysankę i uspokoiła się, na szczęście.
A my dziś jedziemy w odwiedziny do koleżanki, która urodziła w lipcu Kubusia :D .

Acha, dziewczyny trzymajcie kciuki :pliz: , w poniedziałek o 11-ej mam obronę :o.



płatek1 - 2006-09-22 07:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kostko oczywiście, że będziemy trzymać:D wszystko pójdzie dobrze, zobaczysz;) :ehem: .

Joasiu spokojnych i udanych chrzcin:ehem: :D , aby Julka za głośno nie krzyczała na księdza:rotfl: ;) . Nie zapomnij załączyć fotki :-) .



kostka.kr - 2006-09-22 14:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Joasiu udanych chrzcin ;), oby wszystko się powiodło :-).

Raaany... ale tu dziś pusto :eek:, ja tez zmykam.....zakuwać :cool:



tiaara - 2006-09-22 15:04
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kostko trzymam kciuki. sama wiem jaka to uciazliwa sytuacja i stresujaca kiedy musiasz sie uczyc a malenstwo potrzebuje twojej opieki. Wiktoria miala trzy miesiace kiedy dowiedzialam sie ze mam obrone pracy licencjackiej za dwa trzy dni. TZ w pracy nie moze wziasc wolnego. zajmowalam sie Wiktoria i czytalam na szybko prace. moja mama wziela urlop na dzien obrony i wtedy szef dal i TZtowi wolne na ten dzien. wyszlam przed 8 a o 11 bylam spowrotem. jak sie okazalo to Wiki wstala na chwilke o 9 zjadla mleko i poszla dalej spac w pieleszach moich rodzicow. wstala na chwilke przed moim powrotem. a ja milm juz spokojna glowe i dobra ocene w dyplomie.



hania024 - 2006-09-22 15:42
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kostko my też trzymamy kciuki:cmok:



agika11 - 2006-09-22 18:39
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kostuniu trzymamy kciuki tylko proforma, bo jesteśmy z Kamilciem pewni, że pójdzie ci bardzo dobrze.

Joasiuuu, a za was zmówimy dziś paciorek, myślę, że Julce będzie się podobać nowe miejsce i będzie uśmiechnięta cały czas :-). I czekamy na zdjęcia.
To jakaś pełnia była chyba w nocy, że te maluszki tak nie spały :rolleyes:

Jutro jadę odwieźć mamę i KAmilek jedzie do niej na tydzień. Z jednej strony się cieszę, a z drugiej nie mogę sobie tej rozłąki wyobrazić. No, ale wiem, że to dla jego dobra, żeby całkowicie doszedł do siebie. Ale najgorsze jest jeszcze to, że jak on wróci to ja pojadę w delegację :mur:
Wiecie co, to moje dziecko prawie wcale nie płacze (oczywiście jak jest najedzony, wyspany i przewinięty). On się ciągle chichra. Mam nadzieję, że tak mu zostanie. Bo w rodzinie męża są przypadki osób tzw. ponuraków nie lubiących towarzystwa i mało się odzywających. Boję się, by Kamilek taki nie był.
Idę pakować torbę dla małego :help:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl



  • Strona 36 z 78 • Znaleziono 6012 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78