ďťż

Noworoczne Postanowienia

Zobacz wypowiedzi

Noworoczne Postanowienia





nineczka - 2004-12-27 22:51
postanowienia noworoczne
  Dziewczyny, czy robicie postanowienia noworoczne? Czy co rok,
obiecujecie sobie, ze w koncu przestaniecie jesc slodycze itp. ze w
koncu zacznicie cwiczyc regularnie, uczyc sie jezykow, bardziej dbac o
siebie o innych itd itp? I co najwazniejsze jak dlugo wytrzymujecie w
tych postanowieniach? A moze jestescie na tyle konsekwentne, ze
kazdego roku cos udaje Wam sie zmienic, cos wprowadzic w zycie dzieki
nowemu roku? Jak to jest?
Bo ja, musze sie przyznac, co roku sobie cos postanawiam i co roku po
okolu dwoch tygodniach o tym zapominam.
Oczywiscie moje postanowienia sa standardowe
- zaczac cwiczyc
- przestac jesc tyle lodow
- uczyc sie bardziej intensywanie angielskiego
- przestac wszystko odkladac na ostatnia chwile

A jakie sa WAsze?




wersta - 2004-12-27 23:05

  nigdy nie robilam, jednak w tym roku:
- kupic wreszcie skakanke
- codziennie skakac i lykac karnitynke http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
- rozpoczac nowa kuracje guamem (swojsko zwanym blotkiem)
- przypomniec sobie rosyjski
- nie robic scen zazdrosci
- pomyslec o nowym mezczyznie - stary juz sie psuje http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif
- oddac dom do uzytku (bieganie po urzedach)
- przestac tyle czytac (ksiazek) - brak czasu na inne pozyteczne rzeczy

ufff... to bedzie ciezki rok....



czarna.noc - 2004-12-27 23:17

  Ja tradycyjnie nie robię postanowień bo szybko szlag je trafia. Zresztą co miałabym zmieniać skoro wszystko jest ok? Może faktycznie powinnam popracować nad swoim dosyć lekkodusznym podejściem do życia, może powinnam trochę postarać się przytyc [ale nic z tego nie wyjdzie jak zawsze] może powinnam przestać kupować tyle karminowych szminek http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif ale nie jest źle! Jeśli kiedyś poczuję, że coś trzeba zmienić, zrobię to bez sporządzania listy, bez okrągłej daty i akompaniamentu petard ..



koko - 2004-12-27 23:19

  Ja nigdy nie robię postanowień noworocznych, ale w tym roku zrobię.I to spore.http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gifMyślałam o tym już jakiś czas temu, że przydałoby się- jestem w jakimś dziwnym, przełomowym okresie w swoim życiu, jakoś nic się kupy nie trzyma za bardzo, więc muszę coś przedsięwziąć.Już dawno miałam zrobić listę, ale jakoś wyleciało mi to z głowy i -co ciekawe- totalnie zapomniałam, co miałam sobie postanowić.http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif Muszę zacząc sobie przypominać, bo nowy rok za pasem. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif




Ines1985 - 2004-12-27 23:38

  Oj u mnie to roznie z tym bywa....
Rzadko sobie cos postanawiam. Choc byl taki rok (chyba 2000) ze wszystko udalo mi sie pieknie zrealizowac. Az nie moglam wyjsc z podziwu dla samej siebie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
A w tym roku?
Jeszcze nie wiem czy bede sobie cos postanawiac... Raczej nie.

Chociaz jest jedna rzecz ktora nie daje mi spokoju... Poza rodzenstwem babci mam w Warszawie tylko jedna rodzine - siostre ojca i jej dzieci. Wlaciwie w ogole nie jestem z nimi zzyta, spotykamy sie 2 razy do roku- na imieninach babci i w wigilie. Zastanawiam sie czy nie umocnic tej wiezi. Czuje sie w Warszawie samotna- rodzine ze strony mamy z ktora jestem bardzo zzyta mam w okolicach Radomia. Mysle czy nie sprobowac zblizyc sie troszke do tej warszawskiej rodziny. Ale to nie byloby latwe. Wszyscy tacy zabiegani http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif

Moze warto sobie to postanowic i sie postarac? W koncu mam z ciotka i z siostra cioteczna swietny kontakt, ale tylko przez te dwa dni w roku http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif



Martiq:) - 2004-12-27 23:39

  no tak..z moimi postanoweiniami to bywa tak jak z tymi Czarnej.Nocy... ale w tym roku muszę się wziac za siebie: ćwiczenia(tylko też nie wiem jak to będzie bo mam spore problemy z kolanem..po ostatniej koszykówce przed 3 dni schodziłam ze schodów z wyprostowaną nogą bo inaczej ból!!!), skończyć czekoladowy nałóg, zabrać się za naukę bo maturkai egzaminy na studia przede mną a mam tendencje do odkładania wszystkiego na ostatnią chwilę http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif , koniec z traceniem czasu na bzury(np. tworzenie nowych wzorków na paznokciach). dziewczynki, 3majmy się i wspierajmy w dotrzymaniu postanowien http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif pzdr



ilonacb - 2004-12-27 23:51

  Rok 2004 byl dla mnie najgorszym rokiem w calym moim 23 letnim życiu i jakoś na rok 2005 patrzę z nadzieją http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
A plany mam takie:
- nie palić (jestem w trakcie rzucania, bo mam spore problemy ze zdrowiem, nie palę już 3 dni a moja determinacja i motywacja są wielkie),
- zapisać się do jakiegoś klubu gdzie poprawię swą kondycję fizyczną (= znowu podreperować słabe zdrowie),
- uregulować sobie życie (tzn. jeść o w miare stałych porach i chodzić spać, bo teraz to różnie bywa), co mnie dość męczy,
- obronić licencjat w terminie,
- wyluzować http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif
Bardzo lubię te noworoczne postanowienia http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Jakąś taką energię dają, mobilizują, zachęcają. I zawsze (nawet jeśli się ich nie da zrealizować) człowiek ma poczucie, że coś jednak zrobił, bo chociaż się starał http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif Ale palenie rzuce, choćby nie wiem co. A co do reszty... będę walczyć ze swoimi slabościami http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif



haima - 2004-12-28 08:58

  ilonka napisał(a):
>I zawsze (nawet jeśli się ich nie da zrealizować) człowiek ma poczucie, że coś jednak zrobił, bo chociaż się starał http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif

I dzięki temu pieło wybrukował http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/hahaha.gif (czyt. "dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane" http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif )

Ja także zaczynam robić listę. W zeszłym roku nie zrobiłam i nie jestem zadowolona z tego co było...
A zatem:
-schudnąć pare kg http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
*zapisać się na basen, albo aerobik
*zacząć systematycznie ćwiczyć (przygotowania psychiczne mam już za sobą http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif nawet opracowałam "plan działania", pozostaje już tylko ćwiczyć http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif )
-nauczyć się gotować (jakoś mnie ostatnio ciągnie w stronę kuchni)
-zabarać się w końcu za wykonanie swojej stronki internetowej
-bardziej się uczyć a mniej studiwać http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif



natuska17 - 2004-12-28 13:04

  ja co roku mam te same postanowienia, głównie związane ze szkołą tj. zaprzestanie wagarowania i regularne odrabianie lekcji w domu, a nie spisywanie ich na przerwie. kwestia odchudzania jest u mnie poruszana nie tylko co rok, pod koniec grudnia, ale właściwie co miesiąc (gadka w stylu "zacznę od nowego miesiąca", a potem przekładam na kolejny). w tym roku postanawiam nie mieć postanowień, no bo po co, skoro z nich nie ma żadnego pożytku, a ukazują tylko jak strasznie brak mi silnej woli? :]



dziewczyna - 2004-12-28 13:19

  Ja nie snuję żadnych postanowień. Kiedyś to robiłam i za każdym szlak je brał. Prędziej czy później ale ...



Lukrecja_Borgia - 2004-12-28 13:39

  ilonka napisał(a):
> Rok 2004 byl dla mnie najgorszym rokiem w calym moim 23 letnim życiu i jakoś na rok 2005 patrzę z nadzieją http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif

U mnie podobnie- ten rok był jednym wielkim koszmarem http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif I z ulgą go żegnam, następny MUSI być lepszy http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
Co do postanowień- robiłam je kilkakrotnie( typu: zrzucić 5 kg, kupować mniej błyszczyków, tratata http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon28.gif ), ale szybko o nich zapominałam. Dlatego w tym roku chyba nie poczynię nic konkretnego.... Może tylko- mieć więcej optymizmu i bardziej polubić siebie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif



sabi - 2004-12-30 22:42

  Ja robię (postanowienia) co roku i czasem udaje mi się dotrzymać (niektórych). Dziś nadszedł znowu ich (postanowień) czas - pierwszy raz ujawniam je publicznie: http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
1. Wziąć się w garść ogólnie, bo wiem, że potrafię, tylko przedziwnie mi w 2004 nie wyszło.
2. Zastanowić się nad tym czego chcę od związku, następnie taki związek stworzyć i pierwszy raz w zyciu go nie zepsuć.
3. Skupić się w pracy nad tym nad czym powinnam się skupić, a nie tracić czas na detale i nikomu nieprzydatny perfekcjonizm.
4. Co najmniej nie przytyć.
5. Nie zabić się na nartach w lutym (postanowienie minimalistyczne) a wręcz poprawić jakość khem, szusowania http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
6. Nie jeść w nocy palcem galaretek na sucho.



toagusia - 2004-12-31 15:47

  Nie robie zadnych postanowien.



Gonia1 - 2004-12-31 15:50

  Ja nie robię jakichś wielkich noworocznych postanowień, ale teraz chyba muszę:
- czerpać więcej radości z życia
- podnieść poczucie własnej wartości (źle nie jest ale może być lepiej http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gifłatwo powiedzieć.... http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif tylko jak to zrobić? )
- wziąć udział w konkursie piękności + zorganizować sobie wymarzoną sesję zdjęciową (nie śmiać się!!! http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif )
- zacieśnić więzy z niektórymi ludźmi z pracy (po to, żeby było z kim urządzać imprezki itp.) http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
- przyjrzeć się bliżej pewnemu koledze z pracy (znacie jakiś sposób na cichego, nieco nieśmiałego i zrażonego do kobiet faceta? http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif )
- napisać jak najszybciej pracę mgr i ją obronić
- nie poddawać się melancholijnym nastrojom http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
- spędzać mniej czasu przy kompie, a więcej na czytaniu książek i "podszkalaniu" języka ang.



Gonia1 - 2004-12-31 15:54

  Dodam jeszcze, że dla mnie też ten rok nie był udany....http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif



lejka - 2005-01-01 20:30

  1.Łapy precz od pyska, koniec z terrorem zaskórników wołających do mnie: "dotknij mnie!"
2.Pazury z dala od otworu gębowego, koniec z pokrwawionymi wiecznie skórkami!
3.Wreszcie zacznę robić to, na co mam w danej chwili ochotę. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
4.Postaram się nie oddawać artykułu do gazetki szkolnej zawsze na ostatnią chwilę...
5.Troszkę więcej udzielać się na wizazu i na jeszcze jednym forum...
Mam jeszcze kilka, ale to bardziej osobiste. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif

http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif



Gonia1 - 2005-01-07 19:00

  To może na koniec 2004 roku pochwalimy się, co udało nam się zrealizować z naszych postanowień a co nie? http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Będzie większa motywacja. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif



czarownicagosia - 2005-01-07 20:27

  Ja postanawiam
- wprowadzic wiecej porzadku w moim zyciu, zeby wszystko mialo rece i nogi http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
- przykladac sie tam gdzie trzeba (szkola) i temu poswiecac duzo uwagi
- nie obrazac sie z byle powodu, nie "brac do siebie" wszystkich glupich uwag
- wiecej sie usmiechac, okazywac zadowolenie z tego co mam
- powrocic do dobrych nawykow (czytania i w miare zdrowego stylu zycia), zaprzestac zlych nawykow (siedzenia po nocach, zajadania sie slodyczami)

Bardziej osobiste postanowienia zachowam dla siebie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif

Dziewczyny, jesli cos sobie postanawiamy, to juz polowa sukcesu, bo wiemy czego chcemy http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Pozostaje teraz do tego dazyc. Wszystkim zycze wytrwalosci!

Pozdrawiam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon40.gif



Taverney - 2005-01-08 00:08

  ja mam takie małe postanowienie dla własnego zdrowia psychicznego: nie brać wszystkiego do siebie dosłownie, nie być drażliwą, nie przejmować się tak wszystkim do okoła. Być nadal miłą i bardziej cieszyć się z życia, z tych wszystkich prostych chwil, myśleć bardziej pozytywnie i wywalić ze słownika :"i tak mi się to nie uda"
Jak na razie jest ok http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



kasia5558 - 2005-01-08 14:01

  hmmm to u mnie wyglada to troche inaczej http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif patrzac z perspektywy roku wiele sie zmienilo i wiele z tego co chcialam - osiagnelam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif sa ta spore zmiany, ktore jednoczesnie zachodzily bardzo powoli....i dlatego sa tak dobrze widoczne dopiero z perspektywy 12 miesiecy http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
mam dwa postanowienia na 2005 rok http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
- wyrzucic ze slownika slowa - nigdy, nie mozliwe, nie da sie
- codziennie budzic sie i realizowac to co zaczelo sie wczoraj http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif i jeszcze dokladac do starych wyzwan, marzen - nowe...

czego i wszystkim Wizażankom życzę :*



arbuz - 2005-12-10 17:26
Dot.: postanowienia noworoczne
  DZIEWCZYNY! Mysle ze warto odgrzac ten wątek, wkrotce bedzie bardzo na czasie. Ja juz zaczynam myslec jak by tu dokonac roznych zmian , na lepsze oczywiscie.Mam nadzieje, ze wkrotce posypia sie wasze propozycje. Do podjecia decyzji nie zostalo wiele czasu. Jak juz cos postanowimy to podzielmy sie . Moze wzajemnie sie zainspirujemy?:cmok:



GosikK - 2005-12-10 17:36
Dot.: postanowienia noworoczne
  To ja poraz enty postanawiam, że znowu zaczne ćwiczyć, zdrowo się odrzywiać i w końcu zrzuce te 10 kilo:]



meesha - 2005-12-10 17:42
Dot.: postanowienia noworoczne
  ja mam kilka postanowien...:) najwazniejsze to zdanie DOBRZE matury (bo zdac tak sobie mnie nie satysfakcjonuje:-) ) no i dostac sie na studia...:) a poza tym jak co roku... schudnac schudnac schudnac:) hehe no i przestac w koncu obgryzac paznokcie...:/



arbuz - 2005-12-10 17:59
Dot.: postanowienia noworoczne
  Ooo! Juz jestescie!A ja bym chciala przestac tyle pracowac, chce zwolnic tempo, ale boje sie, ze bedzie to bardzo trudne:(



nineczka - 2005-12-10 18:06
Dot.: postanowienia noworoczne
  oj, oj, oj..az sie wystraszylam gdy zobaczylam ten watek..gdyz zalozylam go w tamtym roku!!!!!!! I co... nic nie zmienialam :(..



arbuz - 2005-12-10 18:20
Dot.: postanowienia noworoczne
  Witaj Nineczko! Moze tym razem sie uda? A Twoj watek jest super i dlatego go wskrzesilam.:cmok:



nineczka - 2005-12-10 18:34
Dot.: postanowienia noworoczne
  a zauwazylas, ze wiekszosc kobiet ma ciagle te same postanowienia i tak rok za rokiem leci a tylko nielicznym udaje sie cos zmienic..



Gonia1 - 2005-12-10 18:39
Dot.: Re: postanowienia noworoczne
  A ja planowałam, żeby pod koniec grudnia wyciągnąć ten wątek na wierzch i napisać, co mi się udało dokonać, a czego nie. :) Wy też piszcie, jakie postanowienia noworoczne udało Wam się zrealizować. :)

Cytat:
Napisane przez Gonia1 Ja nie robię jakichś wielkich noworocznych postanowień, ale teraz chyba muszę:
- czerpać więcej radości z życia
Raz mi się to udaje, innym razem nie.

Cytat:
Napisane przez Gonia1 - podnieść poczucie własnej wartości (źle nie jest ale może być lepiej http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gifłatwo powiedzieć.... http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif tylko jak to zrobić? ) chyba się udało. :)

Cytat:
Napisane przez Gonia1 - wziąć udział w konkursie piękności + zorganizować sobie wymarzoną sesję zdjęciową (nie śmiać się!!! http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif ) to też się udało. :)

Cytat:
Napisane przez Gonia1 - zacieśnić więzy z niektórymi ludźmi z pracy (po to, żeby było z kim urządzać imprezki itp.) http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif udało się połowicznie.

Cytat:
Napisane przez Gonia1 - przyjrzeć się bliżej pewnemu koledze z pracy (znacie jakiś sposób na cichego, nieco nieśmiałego i zrażonego do kobiet faceta? http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif ) przyjrzałam się i zdaje się, że uniknęłam błędu. :D

Cytat:
Napisane przez Gonia1 - napisać jak najszybciej pracę mgr i ją obronić udało się bez problemu. :)

Cytat:
Napisane przez Gonia1 - nie poddawać się melancholijnym nastrojom http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif z tym to ciężko... :(

Cytat:
Napisane przez Gonia1 - spędzać mniej czasu przy kompie, a więcej na czytaniu książek i "podszkalaniu" języka ang. raczej nie spędzam mniej czasu przy kompie, ale książek trochę przeczytałam w tym roku. :)

A moje postanowienia na 2006 rok to:
- nadal jeździć na sesje :)
- pojechać w długi majowy weekend do Rzymu, tym razem na własną rękę, bez pośrednictwa biura podróży, samolotem! :jupi: :D
- postarać się o pracę na wakacje (we Włoszech, jako recepcjonistka :) tylko jak ja mam się za to zabrać? :( )
- w styczniu lecieć na wczasy do Egiptu :)
- spędzać mniej czasu przy komputerze ;)
- nadal czytać książki :)
- starać się o zwiększenie liczny godzin w dobrze płatnej pracy :) a zmniejszyć liczbę godzin w źle płatnej. ;)



Paris Paris - 2005-12-10 19:16
Dot.: postanowienia noworoczne
  jeszcze mamy ze 20 dni do końca Roku 2005 :rolleyes:
więc na razie wstrzymam się z moja listą;)
która z pewnościa będzie podobna w swym zarysie do ubiegłorocznych :ehem:



suonko - 2005-12-10 19:35
Dot.: postanowienia noworoczne
  ja nie robię sobie postanowień noworocznych tylko czy to wina lenistwa czy słabej wolii... :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl
  •