Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
hania024 - 2006-09-14 21:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ksiulka super te czapusie:-)
Kostko Natalia super na tych zdjęciach:-)
hania024 - 2006-09-14 22:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
3 załącznik(i/ów) To ostatnia sesja Patrycji podczas zabawy w łóżeczku:-)
Musze się wam pochwalic ide z koleżankami na chippendelsów:jupi: Tż myślałam że się nie zgodzi,ale tylko troche pojęczał i odpuscił sobie bo juz mamy bilety :D powiedział że mogą nam z chłopakami zrobić show :hahaha: ale sie ubawiłyśmy
kasiulka - 2006-09-15 07:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Heh Tiaaro ja sie wcale nie złoszcze, tylko chce was troche zmobilizowac do pisania zrzędzeniem :D. Ja mam ostatnio czasu pod dostatkiem, jak jestem w pracy to mi tesciowa poprasuje i z Oliwka na spacer wyjdzie, wiec tylko jakis obiadek upitrasze i gary umyje. Za jakis miesiąc sie juz chyba przeprowadzimy wiec sprzątac tez mi sie za bardzo juz nie opłaca :p:, no a Oliwka tez wygrzeczniala wiec czas mam :)
Kostko boski Twoj mały miś :love:, cudnie wygląda a ciuszki śliczne, takie puchate, uwielbiam takie rzeczy :).
Haniu Twoja Pati juz sliczna duża dziewczynka :ehem:, Oliwka jeszcze sama nie siedzi, za to nauczyla sie sama uruchamiac karuzelke, dzis nam rano zrobila pobudke :D. A chippendelsi - no coz - zazdroszcze :D :lol:, a pokażesz zdjecia? :hahaha:
Kostko ile razy na dobe Twoja Natalka je pokarm cyckowy? Oliwka je 3 razy bo noce ostatnio całe przesypia, zastanawiam sie czy to nie za mało :confused:
agika11 - 2006-09-15 08:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ja staram się codziennie coś skrobnąć, no ale to już nie to samo jak się w domciu siedziało. Teraz piszę z pracy bo mam krótką przerwę.
Kostko - NAtalcia, trudno mi znaleźć oryginalne słowa, więc napiszę tylko ślicznie wygląda. A ta poważna mina jak je to mnie rozwaliła :ehem: :cmok:
RZeczywiście HAnia wygląda na dużą dziewczynkę. BArdzo ładna i jak ladnie siedzi - ja nie mogę się już doczekać, aż KAmil będize siedział i bawił się samodzielnia. No i umiał usiąść z pozycji leżącej. Teraz siedzi, ale muszę go asekurować bo traci równowagę jeszcze.
Dziś moje chłopaki zostały razem w domu. Mąż wziął dzień urlopu i został z Kamilkiem. Ale im zazdroszczę. Dzwonię do domu, a tam FAsolki na cały regulator :D Ale zrywam się o 12 i jadę do nich. Dzisiaj pojedziemy do lekarza, bo małemu utrzymuje się lekki katarek, ale już coś długo trwa. MAm wrażenie że mu się pogłębia - pewnie przez żłobek :o - więc wolę zapobiegać niż potem leczyć. Zobaczymy co powie.
trzymajcie się :cmok:
ch_aga - 2006-09-15 08:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko -- nie wiem czy czegoś w powietrzu nie ma bo mój Mateuszek ma katar, kaszel i lekką gorączkę. Wczoraj byliśmy u lekarza, dostalismy kilka leków i dziś jest już dużo lepiej. Ale dużo dzieciaczków jest zakatarzonych.
Pozdrawiam
kostka.kr - 2006-09-15 08:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziękuję za komplementy w imieniu Natalki :cmok:
Kasiulko Natalka dostaje cycka 4 razy. Zamiast jednego dostaje zupkę i kolejnego, owoce (mus).
Jak się przebudzi nad ranem - cycek, o 8-mej - cycek. o 11-ej - mus, o 14-ej - zupka, o 17-tej cycek i o 19:30 cycek :D
Haniu, Pati duża śliczna dziewczynka :love:. Tak ładnie już sama siedzi :-).
A Natalka wydaje mi się, że złapała katar :( , bo charczy niemiłosiernie. Ale dziwne bo nos ma czysty i przy jedzeniu (cycka) czysto oddycha, więc nie wiem skąd to charczenie. Chyba podjedziemy dziś do lekarza, jutro basen i boję się że jeśli faktycznie coś złapała to nie chcę ją doprawić jeszcze na basenie. Niech lekarz zadecyduje czy możemy jutro pojechać :o.
Jeśli nie będziemy mogli, to chcę odstąpić wejściówkę którejś z koleżanek z dzidziusiem, żeby wejście nie przepadło. Szkoda byłoby nie pojechać :( , ale zdrowie najważniejsze :ehem: :-).
hania024 - 2006-09-15 08:58
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulka jak nie zapomne aparatu to zdjęcia napewno pokarze :-)
Fakt Patrycja bardzo ładnie już siedzi:jupi: ale jest leń i nie chce nawet pełzać a o raczkowaniu już nie wspomne:nie: ale nie długo mamy wizyte kontrolną u rechabilitantki i może zaczniemy ja uczyć :jupi:
Agika Patrycja jest duża waży prawie 9kg a może już i ponad i ma70 cm duża z niej kobitka rośnie:D
ch_aga - 2006-09-15 10:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Czy karmiąc piersią mogę skorzystać z solarium i jak często :?: Jeśli tak, to jak zabezpieczyć piersi a jeśli nie to może polecicie mi jakiś sprawdzony balsam brązujący lub samoopalacz :?: Zależy mi przede wszstkim na wyrównaniu koloru na dekoldzie bo mam białe paski na ramionach od biustonosza :?:
hania024 - 2006-09-15 11:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
chaga z tego co ja wiem to niema przeciwskazań, ja karmie i tez chodze na solarium a raczej chodziłam przed wakacjami tak 2-3razy w tygodniu po 10minut:-)
kasiulka - 2006-09-15 13:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
dziewczyny widziałyscie ta najnowszą reklame Pampersów? Rany jak mnie smieszy ten dzidzior z wystającym brzuszyskiem, ma zęby jak wiewiór :rotfl: ... aż sie boje ze Oliwka tez bedzie takie miała :hahaha:
Wiem, wali mi na dekiel, ide se już...:D
agika11 - 2006-09-15 20:18
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ch_aga z tego co wiem nie ma przeciwwskazań - więc korzystaj :cool:
KAsiulek jeszcze nie widziałam tej reklamy - muszę przyczaić :D
Byliśmy u pediatry dziś i KAmilek ma lekkie przeziębienie, albo jak się pani doktor wyraziła początek przeziębienia. Dostał 2 syropki i wapno. Mam mu też oczyszczać nosek i zakrapiać solą morską. Kupiłam tą FRidę i naprawdę nieźle wyciąga katarek:ehem:. PAni doktor kazała zwiększyć dawkę witaminy C - ja uzywam w Cebionie - po 7 kropel 3 x dziennie:eek:. MAm nadzieję, że mu przez weekend przejdzie i że to jeszcze nie wpływ żłobka - skoro piszecie, że wasze maluszki też zakatarzone. I w przychodni było strasznie dużo dzieci - pierwszy raz mi się przytrafiło, że tak dużo. Wkurzyłam się, że nie robią zapisów na konkretną godzinę, bo czekaliśmy ponad 1,5 godziny. Tzn. ja siedziałam i pilnowałam kolejki, a Tż wysłałam z małym na spacer co by w tych wiruskach nie siedział.
Muszę się wam pochwalić, bo jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu:jupi:. Zarezerwowaliśmy sobie dzisiaj działkę budowlaną. I być może zamieszkamy kiedyś (ja liczę, że za 3-4 lata)w swoim domku. I wtedy drugi dzidziuś. No chyba,że będzie wcześniej to też będę bardzo szczęśliwa:jupi::jupi::ju pi:
Idę kąpu kąpu.
Miłego weekendu
ch_aga - 2006-09-15 20:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agika -- działeczka, super sprawa :D
My też mamy miejsce na działce obok rodziców ale niestety funduszy brak :( Ale może kiedyś ... Nigdy nic nie wiadomo :)
Pozdrawiam
płatek1 - 2006-09-16 06:56
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cześć dziewczyny:cmok: troche sobie poczytałam:Dśliczne te czapusie Oliwki i Julci wyglądają bąbowo:D , Kostko Natalka też rewelacyjnie :cmok: śliczna jak zawsze:love: piękne dziewczynki nam rosną:D . Haniu jestem w szoku jak ślicznie i stabilnie Pati siedzi:ehem: mój leniuszek jeszcze nie siedzi:(
zadziera tylko tyłek i do przodu, ale jeszcze nie potrafi przy tym podnosić główki:D buszuje po całym łóżku oka nie można z niego spuścić;) .
Joasiu udanych i spokojnych chrzcin:cmok: .
Agiko tylko pogratulować:winko: oby szybko szła budowa domku i powiększanie rodzinki;) i dużo zdrówka dla Kamilka:cmok: .
Kostko zdrowiej:cmok: niestety, ale ja znowu jestem chora:nie: zachciało mi się zimnych jogurtów i piwka:p: i dużo zdrówka dla Natalki:cmok: .
Teraz napisze co u nas:rolleyes: . Mati jest strasznie niegrzeczny:( i marudny dziąsła swędzą go niesamowicie:( czasami szału dostaje i ja razem z nim. Chyba idą mu zęby, ale ja nic nie widzę jeszcze codziennie zaglądam mu do paszczy, a tam nic nie widać:( . Miałam bardzo ciężko podczas tego tygodnia:( Mateusz ciągle tylko na rękach, a jak nie to krzyk i płacz, a ja dla spokoju, bo mam babcie chorą w domu go ciągle brałam na ręce, więc teraz on już sam nieusiedzi. Były wieczory, że nie dawał się brać nikomu na ręce tylko do mnie. Wszystkim płakał więc się umęczyłam. Nie karmie już cyckiem więc w nocy muszę biegać z butlą, on płącze i się kręci:( . Moja mama jeździła do dentysty więc popmagała mi przy małym tylko wieczorem przy kąpieli i w nocy jak robiłam małemu mleko. Druga babcia nie wykazywała zbytnio inicjatywy:mad: myślałam, że będzie chciała biegać z małym na spacerki, ale jak nie poprosiłam to ona sama nie pomyślała, a po pół godziny dziennie zabawy w domu to nawet nie zdążyłam odsapnąć. Ona woli już chodzące i mówiące dzieci. Raz wzieła mi go na spacer koleżanka to nie wiedziałam w co ręce włożyć, ale odsapnełam. Wczoraj przyjechał już tż:D mały go nie poznał, ale po godzinie już szczeżył do niego bezzębną paszczę:D no i mogę w końcu odetchnąć:jupi: . Wyszliśmy wieczorkiem do knajpki na piwko:ehem: Mateuszek spał grzecznie w domu. Joasiu mam prośbę napisz mi jak możesz plan karmienia Julki:pliz: .
Ja daje rano mleczko(pije bardzo mało czasmi nawet starcza mu 50ml:( ) później kaszkę wobiada 12.00-13.00 zupkę po trzech godzinach mleczko, później jabłuszko, a jak się uda deserek(przestały mu smakować i musy też:( ) pózniejn mleczko i na kolacjke kaszka i idzie sapć. Zasypia wieczorem sam ja się przytulam tylko do niegi i kończe jego kaszkę:D .
kasiulka - 2006-09-16 08:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Płatku fajnie ze juz jestes, tylko niedobrze ze znowu chora :glasiu:... a ten twoj Mateuszek to jest dopiero dziecko z charakterem, umie walczyc o swoje :D. I nie martw sie bo Oliwka tez nie za bardzo nie siedzi, bo to "cos" co robi to chyba siedzeniem nazwac jeszcze nie można ;)
Ja wczoraj znowu kupiłam Oliwce cos z ubranka :mur: - śliczny zielony sweterek z aplikacjami misia i jabłuszka, bedzie na zime :D. Byłam tez w H&M na ciuchach dzieciowych, normalnie az mnie lapa swierzbiała zeby co kupic ale te ceny :eek:, jednak wole allegro. Udało mi sie wylicytowac za 40 zl kombinezon zimowy dla Oliwki z Wojcika z serii Happy Puppy, juz dawno na niego polowałam. Powiedzcie czy Wy tez macie takiego jobla na punkcie ubranek dla dzieci? Bo ja sobie nie kupie ale Oliwce musze.
Joasiaa - 2006-09-16 09:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostak chyba mnie wirtualnie zaraziłaś :eek: kicham, smarkam, prycham. Mam nadzieje że Julka nic nie złapie.
Kasiulka czapki są boskie :love: dostałam podobną od koleżanki
Agika my dokładnie odwrotnie - sprzedajemy działke. :ehem: Budowa domu, jak policzyliśmy to dla nas za duży koszt. Sprzedamy działke aby pospłacać obecne kredyty i urządzić mieszkanie.
Płatku Julka je tak:
6.00 - mleko z kleikiem - bebiko 2R 180ml
10.00 - kaszka łyżeczką lub deser 120ml
13.00-14.00 - obiadek z mięsem lub żółtkiem
17.00 - mleko 120ml
19.30-20.00 - kaszka z butelki 210ml lub mleko i kleikiem
miedzy posiłkami soki, herbatka i biszkopty, czasami tarte jabłko
Joasiaa - 2006-09-16 09:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulka nie dość że ja kupuje na allegro to jeszcze moja mama przynosi workami z lumpeksów. Ma swoje źródła i znosi cuda. W efekcie Julka ma ubrania które zakłada raz :(
płatek1 - 2006-09-16 11:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dzięki Joasiu:cmok: bałam się że Mati mało je, ale chyba jest dobrze:rolleyes: . Nie chce mi pić mleka z kleikiem i dlatego mu daje dwa razy dziennie kaszkę łyżeczką:D oczywiście resztę dojadam ja:D pycha:p: .
Kasiulko jak urodziłam tak nie mam żadnej odporności:( nigdy nie zdażyło się abym w tak krótkim czasie tyle chorowała:( . Dzisiaj jedziemy odwiedzić daleką kuzynkę Matiego, która jest z lipca i nawet nie będe mogła wziąść ją na ręce:cry: szkoda, n ale zdrowie dziecka ważniejsze. Ja też llubie Matiemu kupować ubranka, ale dostaje dużo po starszych kuzynach:D inaczej poszłabym z torbami, ceny ciuszek są kosmiczne:eek: . Ja kupiłam na zimę nawą kurteczkę ze spodenkami na szelki za 85zł. niebieska ze wsawkami zwierzątek:ehem: bardzo mi się podoba, a babcia zaraz zwróciła mi kasę:D więc mamy za darmo. Czapy mi się podobają muszę poszukać dla Matiego podobną:D .
kasiulka - 2006-09-16 16:08
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
my kupilismy mieszkanie w szeregowcu, taka namiastka domku z mikro ogrodem, trzeba go "tylko" wykończyc i juz nie powiem czego dostaje przez to wykańczanie :mad:. Tak budowac samodzielnie od podstaw to bym sie nie zdecydowała, to jest tyle roboty, załatwiania, użerania z robolami ze normalnie szału można dostac. No chyba ze sie ma sporo kasy to co innego. No ale jednak warto sie pomęczyc, ja juz sie doczekac nie mogę az sie przeprowadzimy, mam nadzieje ze nasi "fachowcy" wyrobią się przed pierwszymi śniegami :D
U nas jedzonko wyglada tak:
6:00 rano - cycek
9:00 - kaszka do picia Nestle (Oliwka je uwielbia normalnie, wypija 220 ml :eek:)
koło południa trochę deserku, soczek
13:00 - obiadek - niestety ze słoika bo Oliwka ma w głębokiej pogardzie moją kuchnię ;)
ok. 16:00 - cycek
ok. 18:00 - deserek/ soczek
ok. 20:00 - cycek
hania024 - 2006-09-16 16:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Co do mieszkania to my mieszkamy w domku i całe szczęscie nie musimy się budować:-) mieszkamy razem z teściami ale dom w przyszłości zostaje dla nas :jupi: ale przeszliśmy juz generalny remont i wiem ile to nerw można przy tym stracić:confused:
A jedzonko u nas to wygląda tak:
8:00 cycuś
11:00 kaszke łyżeczką
14:00 cycuś
16:00 desere
19:00 cycuś
no i jeszcze w nocy ze 2 razy cycuś a w dzień podjadamy jeszcze biszkopty :D
oj z tego co widze to ona chyba największy kłodomorek:eek:
kostka.kr - 2006-09-16 16:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cześć dziewczyny!
Płatku, miło że już jesteś :ehem: :D.
O domu to ja się w ogóle nie chcę wypowiadać, bo od sytuacji w jakiej jesteśmy, od razu mi ciśnienie skacze :mad:.
My dziś po kolejnym basenie :jupi:. Natalka dziś już "nurkowała" :D , zadowolona, bardziej ruchliwa niż poprzednim razem. Jak zwykle interesowały ją wszystkie inne dzieci, a nie ćwiczenia które były do zrobienia :D. Głowa jej latała na prawo i lewo, robiła trrrrrr..... w wodzie i ja spluta :D, a jak miała płynąć na pleckach to noga do buzi i płyń se sama mamo :hahaha:
W końcu nie byliśmy u lekarza, na szczęście fałszywy alarm :jupi:. Natalka jest zdrowa a ja juz się wyleczyłam. Psikałam sobie na gardło i do nosa antybiotykiem, który dostałam będąc w ciąży. Szybciutko poskutkowało, 2 dni i po chorobie :-).
Joasiu, Płatku przykro mi, że teraz na Was "padło". Następnym razem postaram sie nie zarazić :( :D. A tymczasem kurujcie się :cmok:.
A propo reklam, widziałam ostatnio reklamę Peugeota z biedronkami :hahaha: :rotfl:, myślałam że skonam ze śmiechu. Ale Ci fachowcy od reklam mają pomysły, zwłaszcza na końcu zaparowana szyba :rotfl:
Joasiaa - 2006-09-16 19:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Padam z nóg :(
Kasiulko Julka też uwielbia kaszkę do picia Nestle oraz mleko i owoce, szczególnie brzoskwiniowo-gruszkowe. Cholerka tylko ta cena :eek: ale czego się nie robi żeby dziecku dogodzić :ehem:
Kostka zazdroszcze wam tego basenu. Wstyd się przyznać ale ja nie umiem pływać. :(
kasiulka - 2006-09-16 19:17
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
no własnie Joasiu, dzis zrobilismy wiekszy zapas żarełka dla Oliwki i za same te kaszki zapłacilismy 50 zł :eek: ... moja Oliweira tez najbardziej ceni brzoskwinie z gruszką ;)
A w ogole to ostatnio nie mozna jej z oka spuścic na sekunde. Bylismy na obiedzie dzisiaj i najpierw władowała małżowi nogi do talerza a potem ukradła frytke i nie chciała oddać :D. A przed chwilą patrze a całe wargi ma fioletowe jakby sie atramentu napiła i za diabła nie wiem z czego :confused:
płatek1 - 2006-09-16 19:43
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cóż za miłe powitanie:D fajnie znowu wrócić:cmok: ja to bez wizażu nie potrafiłabym żyć, komu bym się tak wygadała jak nie Wam:cmok: . Kostko ta reklama też zwaliła mnie z nóg:rotfl: .
My już po odwiedzinach:D Ula ma 1,5 miesiąca i jest bardzo grzeczniutka, sama sobie leży i ogląda zabaweczki, albo obserwuje co się dzieje dookoła, ale u takich malutkich dzieciaczków to normalne jeszcze wszystko może się jeszcze u niej odmienić. Mały szalał na całego, oczywiście musiał się wykrzyczeć i pomarudzić. Był taki zmęczony, że padł po kąpieli i wypiciu butli:D . Kuzynka tż z mężem byli nim oczarowani, ale widać później, że trochę już i zmęczeni:D ja też padam z nóg, ale jeszcze muszę oglądnąć Kryminalnych:-) .
płatek1 - 2006-09-16 20:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
:hahaha: właśnie obciełam Matiemu grzywkę ciekawe jak będzie wyglądał:rolleyes: mama chyba narobiła mu schodów:o .
tiaara - 2006-09-16 20:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
hello kobietki.
widze ze zastaje z dnia na dzien stajecie sie coraz bardziej wyluzowane. u mnie niestety jest coraz gorzej. nie wiem czy Wiki kaprysna ze wzgledu na te zeby (ciagle sie wykluwaja) czy na uczulenie na kaszke. od dwoch dni miala rumien na policzkach. robil sie wyrazny podczas ruchu wiec nie myslalam ze to uczulenie, podczas spokojnych chwil zanikal. dzisiaj stal sie tak wyrazny ze nie mialam watpliwosci, do tego doszla lekka wysypka na ciele. oczywiescie z***ka od TZ ze pewnie dalam jej cos do zjedzenia. dopiero pozniej domyslilam sie ze to od kaszki z bobovity. co prawda kiedys jadla ta kaszke ale potem przeszlam na ta z nestle i juz dlugo na niej zyjemy. a ta bobovity ostatnio cos sie popsulo. bratanek TZ ostatnio takiej wysypki dostal ze w szoku bylam. na szczescie w apteczce mialam wapno w syropie dla dzieci i Wiki dostala od razu dawke. dobre tez to ze w piatek kupilam juz kaszke z nestle wiec na kolcyjke zrobilam Wiki ja i mam nadzieje ze do jutra jej przejdzie.
agika11 - 2006-09-16 21:20
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ależ tu dziś ruch - aż miło :ehem:.
Płatku witak z powrotem - i wklej jutro zdjęcia MAtiego w nowej grzywce.
Kostko - rzeczywiście fajnie macie z tym basenem ;). Na pewno super się bawicie wspólnie. Joasiu nie martw się - ja też nie umiem pływać. Normalnie nawet w bardzo słonej wodzie - gdzie wszyscy utrzymują się na wodzie - ja tonę :eek:.
Mój KAmilek bardzo kaszle - ma taki odrywający się kaszel. W cięgu dnia jest w miarę ok. Ale budzi mi się 2 noc z rzędu przed 5 przez ten kaszel. W ciągu dnia non stop prawie mu ściągam katarek, a w nocy pewnie mu naspływa i ciężko mu odkaszlnąć :(. MAm nadzieję, że jutro będzie lepiej i że syropki zaczną działać.
Poza tym stracił apetyt. A w końcu tak fajnie mi przybierał na wadze. ALe mam nadzieję, że to chwilowe (kaszel, żeby...???). Normalnie zjada nie więcej niż 100-120 ml mleka, a powinien coś około 210 - tak jest napisane na opakowaniu NANa. Nie chce kaszki z owocami, którą się wcześniej zajadał. A dzisiaj zupkę to mu prawie wepchnęłam. JAk zjadł o 5 rano około 100 ml mleka - to myślę poczekam, ąż zacznie marudzić, że jest głodny i wtedy zje mi więcej. I wiecie co - minęła 10, a on wogóle o jedzonko się nie upominał. Więc mu dałam mleko a on znowu 100 ml. A zawsze jadł co jakieś 3 godziny. Już mi ręce opadają.
Jutro przyjeżdża moja siostra i idziemy na zakupy. Jeśli chodzi o kupowanie ubranek dla Kamilka to też mam fioła na tym punkcie. CHoć teraz nie kupuję już mu nic oprócz body i piżamek. Ubranek wyjściowych mam całą masę i nie wiem kiedy on to schodzi, bo do żłobka to mu najwygodniej w dresikach, spiachach i pajacykach. Muszę się w końcu wziąść i sprzedać gdzieś.
Tiaaro :cmok: dla Wiki i niech jej szybko przejdzie.
Dobranoc dziewczynki.
tiaara - 2006-09-16 22:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
jako mama pierwszego dziecka nie mialam pojecia co mi sie przyda. kiedy bylam jeszcze w ciazy, przeczytalam mnostwo gazet i wiele artykulow na temat wyprawki. przyznam szczerze ze pierwsze zakupy kosztowaly mnie 500 zl. pieluchy tetrowe,jednorazowe, komplety (koszulki ze spiochami), reczniki, kosmetyki,meterac do lozeczka itp. dobrze ze TZta ze mna wtedy nie bylo. zabilby mnie na mejscu. potem doszedl do tego wozek. mialam niecny plan iz partiami bede sprzedawala te ubranka z ktorych Wiki wyrosnie. ale wszystkie sa tak piekne (szczegolnie te malutkie:D ) ze nie mam odwagi. bo jak to nazwac :rolleyes: . co jakis czas ide na strych aby zaniesc kolejna porcje tych za malych, wyciagam ze spodu to jedno fajne pudelko, i ogladam te malutkie ubranka. czasem sobie mysle ze fajnie by bylo miec nastepnego dzidziusia. ale wystarczy ze zejde do Wiktorii i zobacze jak szaleje i mi sie odechciewa.
płatek1 - 2006-09-17 07:09
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Tiarro jak Wiki podrośnie to napewno zamarzy Ci się następne dziecko:D gdyby jeszcze ten Twój tż trochę się poprawił:atyaty: .
Ja zostawiam ciuszki Mateuszka dla następnego bobasa w rodzinie, chociaż parę dałam dla koleżanki siostry, która czeka na rozdwojenie:D .
Agiko dużo zdrówka dla Kamilka:cmok: niech szybko wraca do zdrowia. Niestety ale dzieci w przeczkolu i żobkach strasznie często chorują:( moja siostra ma zamiar zaszczepić swoje na grypę bo kilka razy w ciągu zimy wracają zakatarzeni z przeczkola:( . Zdjęcia wkleje jak zrobię bo tż zapomniał aparatu:mad: guła:baba: . Dzisiaj wracamy już do Bydgoszczy i znowu będziemy sami:cry: .
kasiulka - 2006-09-17 07:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Tiaaro ten Twoj chłop to naprawde cieżki kaliber - nic przy dziecku nie pomoże a sie wymądrza. Powinnas go na pare dni z Wiki zostawic to by w koncu zrozumiał jak to Ty "nic" nie robisz i jaki masz miód.
Ja ubranka wyprzedaje, drugiej dzidzi raczej nie będzie, zostawiam tylko trochę najfajniejszych dla przyszłego dziecka siostry męża (ale ona jeszcze panienka ;) ) a reszta - na allegro. Nie mam tego gdzie trzymac.
Dziewczyny widziałam zajawke tej "Super niani" o której Tiaara pisała - normalnie posikalam sie, juz sie nie moge doczekac, uwielbiam programy o niegrzecznych dzieciach, rżymy z moim Tz-tem jak dwa konie :rotfl:... choc gdybym takiego małego diabła w domu miała to pewnie nie byłoby mi do śmiechu :D.
płatek1 - 2006-09-17 08:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko zapomniałam Ci napisać:rolleyes: ja też daje Matiemu Nan i pije naprawde malutko:( dzisiaj np. jadł przed 5 rano ok. 80ml i teraz wypił znowu 80ml. Zazwyczaj wypija tylko 100ml czasami się zdarzy to 120ml-150ml ale to rzadkość:( dlatego robie mu 110ml i 3,5 miarki bo przecież resztę trzeba wylewać.
Kasiulko ja z takim dzieckiem długo bym nie wytrzymała:mad: niepodoba mi się jak dziecko bije rodziców, albo rzuca się na podłogę i ryk:baba: dziwie się jak można dziecku na coś takiego pozwalać:nie: .
iwonamysza - 2006-09-17 09:14
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko a może Kamilek ma zainfekowane gardło? Moja Kasia teraz miała tylko katarek niby ale też jeść nie chciała, po trochu tylko. Kiedys też już była podobna sytuacja. Wtedy miała anginę, a teraz zapalenie gardła.
Ale jak byłam u lekarza to usłyszałam, że katarem to mam się nie przejmować, bo wszystkie dzieci żłobkowe ciągle go mają. Najważniejsze że nie przeradza się to w coś poważniejszego. ale mimo wszystko to i tak się martwię tym, że ciagle choruje, a my musimy kombinować, jak tu zrobić, żeby Kasi nie posyłać do żłobka. No bo przecież nawet jak ma katar to nie bedzie zarażać innych dzieci.
kasiulka - 2006-09-17 09:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Iwona ma racje, w sumie jak dorosłego gardło boli to tez nie ma ochoty połykać.
Właczam przed chwilą TVN i co widze - zielony łeb Wisniewski zdaje relacje na żywo spod szpitala z porodu swojej kolejnej żony/dziewczyny - przy nastepnym dziecku mozemuy sie chyba spodziewac ekipy Tvn-u na porodówce :D. Ten facet ma jakies poważne problemy z samym sobąm, naprawde.
I to imię - z tego co zdązyłąm usłyszec kolejne dziecko bedzie miało na imie Etienne czy jakos tak :rolleyes: - od razu widac kto w jego zwiazkach podejmuje decyzje odnosnie imion dzieci :D
tiaara - 2006-09-17 10:23
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko powiem szczerze ze tez nie jestem z tych co daja dziecku wejsc sobie na glowe. juz wiele razy pisalam ze Wiki jest strasznie do mnie przywiazana i no coz jest dzieckiem wymagajacym. ostatnio nauczyla sie udawanie placzu przy tym prezy sie i kladzie na ziemie. instynkt karze mi ja podnosic ale rozum mowi zebym ja zostawila. i zostawiam. za chwile przestaje tak robic. nie nauczylam ja tego i nie wiem skad to podpatrzyla. powiem szczerze ze dzieci same robia zle rzeczy i to tylko od nas zalezy czy odpowiednio zareagujemy. dlatego postaram sie ogladac ta super nianie zeby jakis bledow nie popelniac.
a co do mojego TZ to naprawde trudny przypadek. po klotni chwilowa poprawa a potem znowu ole. wczoraj juz taka zla bylam ze zabronilam mu wyjsc na mecz. jezcze probowal mnie udobruchac obietnicami ale bylam twarda.
hania024 - 2006-09-17 12:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cześć:-)
Padam dzisiaj Pati zrobiła pobudke przed 6 rano:mur: a wczoraj wieczorem pojechaliśmy z Tz do kina:jupi: na Lot 93i wróciliśmy bardzo pózno.
A w piatek tez byłyśmy na basenie:jupi: i było super pózniej wstawie zdjęcia.
Kasiulka a ty dlaczego nie chcesz drugiej dzidzi tak ci się Oliwka dała we znaki:rolleyes: my druga dzidzie chcemy ale jeszcze nie teraz:)
kasiulka - 2006-09-17 12:51
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Hania moze bym i chciała ale w moim wieku .... :D, no stara juz jestem i tyle :rolleyes:
płatek1 - 2006-09-17 14:06
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 2728428) Hania moze bym i chciała ale w moim wieku .... :D, no stara juz jestem i tyle :rolleyes:
Jaka stara:baba: ? Młoda laska z Ciebie jeszcze dwójkę mogłabyś mieć:D.
kasiulka - 2006-09-17 14:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
no w sumie Płatku, biorąc pod uwage ze teraz nawet 50-tki rodzą to pewnie bym mogła :D... ale jesli kolejna ciaże mialabym przyplacic takim złym samopoczuciem jak tą to nie dam rady, rozsypie sie. Po tej ciagle nie moge dojsc do siebie i nie chodzi mi wcale o nadmiar kilogramów. No a z drugiej strony to czysty egoizm mną kieruje, chciałabym cos wiecej osiągnac zawodowo (nie zamierzam jednak robic kariery, no way :D ), a im jestem starsza tym trudniej niestety. No i chciałoby sie troche pojeździc, nie mowie ze po swiecie, ale chocby po europie, zycie jest takie krótkie a tyle ciekawych miejsc w których mnie jeszcze nie było - chciałabym zdazyc zobaczyc choc niewielką część.
Choc nie wykluczam ze za pare lat jak Oliwka bedzie miała swoj swiat i swoje życie i sie na starą matke wypnie to zatesknie za takim małym różowym stworzonkiem, dla którego bede całym swiatem, no i wtedy - kto wie? :D ;)
Alien - 2006-09-17 16:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez agika11 (Wiadomość 2725738) Normalnie zjada nie więcej niż 100-120 ml mleka, a powinien coś około 210 - tak jest napisane na opakowaniu NANa. Nie chce kaszki z owocami, którą się wcześniej zajadał. A dzisiaj zupkę to mu prawie wepchnęłam. JAk zjadł o 5 rano około 100 ml mleka - to myślę poczekam, ąż zacznie marudzić, że jest głodny i wtedy zje mi więcej. I wiecie co - minęła 10, a on wogóle o jedzonko się nie upominał. Więc mu dałam mleko a on znowu 100 ml. A zawsze jadł co jakieś 3 godziny. Już mi ręce opadają. Agiko nie przejmuj się tym co jest napisane na opakowaniu Nana ze tyle dziecko ma zjeść, bo kazde je po swojemu i jesli tylko przybiera na wadze to ja mysle, ze poprostu Kamilkowi taka własnie porcja mleczka wystarczy i juz :)
Alien - 2006-09-17 16:25
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez tiaara (Wiadomość 2727331) Kasiulko powiem szczerze ze tez nie jestem z tych co daja dziecku wejsc sobie na glowe. juz wiele razy pisalam ze Wiki jest strasznie do mnie przywiazana i no coz jest dzieckiem wymagajacym. ostatnio nauczyla sie udawanie placzu przy tym prezy sie i kladzie na ziemie. instynkt karze mi ja podnosic ale rozum mowi zebym ja zostawila. i zostawiam. za chwile przestaje tak robic. nie nauczylam ja tego i nie wiem skad to podpatrzyla. powiem szczerze ze dzieci same robia zle rzeczy i to tylko od nas zalezy czy odpowiednio zareagujemy. dlatego postaram sie ogladac ta super nianie zeby jakis bledow nie popelniac. Tiaara bardzo mądrzee to napisałaś :ehem: :)
Mi się wydaje tak samo, ze dzieci same robią jakieś zle rzeczy a od rodziców zależy co z tego wyniknie.
Ja juz teraz nie mowie, ze nie pozwole dziecku ze zrobi tak czy tak, bo sama juz widze po mojej Wice, ze nie zawsze to sie wszystko tak udaje jak sie chce.
Moim zdniem to dzieci mają juz swoj własny wrodzony temperamtent i my go zmeniac nie mozemy jedynie tylko mozemy pomagac w kształtowaniu charakteru i danych zachowań. Ja sie nie zgadzam z tym, ze dziecko jest grzeczne bardzo i spokojnie siedzi tylko wtedy jak mama je tak nauczy, a jak jest zywe i rozbrykane to tez dlatego, ze rodzice na to pozwalają. Co prawda pewne cechy zachowania mozna i powinno sie ksztaltować ale pewnych wrodzonych cech zmienic sie nie da, przeciez dziecko tez sie rodzi juz ze swoja swiadomoscią i jest takie jakie jest :)
Alien - 2006-09-17 16:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko ty młoda laska jesteś tak jak Płatek pisze, wiec nie czekaj długo tylko Oliwce rodzeństwa dostarcz :D
tiaara - 2006-09-17 17:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Alien widze ze Wiki dzisiaj ma rowno 9 miesiecy :cmok: :winko:
Kasiulka jak to powiedziala batowa mojgo TZ to najlepiej jak jedno dziecko sie przy drugim wychowuje. sama urodzila dwoch synow rok po roku, ciezko bylo ale teraz jej latwiej. razem sie bawia, maja podobne zainteresowania. ale coz z tego jak ja nie tyle psychicznie co fizycznie nie nadaje sie. psychicznie tesknie za malenstwem czule patrzacym i z ufnoscia we mnie. ale tak na nastepnego bobasa powiem gdy juz Wiki bedzie pewnie chodzic na dluzszych szlakach. bez potrzeby uzywania wozka. bo jak tu z dwojka dzieci gdy ja jedna. a po drugie widzeze Wiki ciagle potrzebuje duzo czulosci. przychodzi na kolana zeby ja pobujac, po snie jeszcze chwilke trzeba ja przytulic aby zolteczko doszlo. nie wiem czy 9 miesiecy starczy by odstawic ja od nas, nie na stale i na odleglosc, ale na tyle by nie miala do nas zalu za nowa osobke ktora zajmuje caly czad poczatkowo
Joasiaa - 2006-09-17 17:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziewczyny ja już nie mogę. Mam cyrk od dwóch dni taki że szkoda gadać. Nie wiem co Julkę trafiło, może to te górne zęby? Jeden jeszcze się nie przebił do końca. Wczoraj poszłam na długi spacer, odeszłam naprawde kawał drogi od domu. W drodze powrotnej Julka odstawiła taki cyrk że musiałam ją prawie cały czas nieść :( przyszłam do domu mokra od potu.
Dzisiaj rano od 5 wariowała. Uspiliśmy ją z TŻ dopiero po 10. Później pojechaliśmy do lasu i było ok. Wrócilismy i od 14 do tej pory znowu cyrk na kółkach, płacz non-stop. Nie ma temperatury ale dałam jej paracetamol. Dopiero teraz padła. Nie wiem czy ją budzić na kąpanie czy dać jej spać. Jak nie zje na noc to mi zrobi pobudkę o 4.
Jeszcze jeden taki dzień i zwariuje :(
Co do drugiego dziecka to podobnie jak Kasiulka poważnie się zastanawiam. Nie mówie nie, mam jeszcze mnóstwo czasu aby urodzić drugie, więc może za jakieś 10 lat ;) duża różnica wieku też ma swoje plusy. A nawet jeśli nie będzie drugiego to posmakowałam już macierzyństwa. To wspaniała rzecz ale mam jeszcze inne plany. Może to egoistyczne podejście. Chce jak Kasiulka pojeździć po świecie, osiągnąć coś zawodowo.
Tiaara masz rację co do temperamentu dzieci :ehem: pewnych rzeczy nie zmienimy ale nic nie usprawiedliwi tego że malec bije rodziców.
Płatku jestem ciekawa jak wygląda Mateusz.
Agika ja też myśle że jak Kamil przybiera na wadze to widocznie wystarcza mu to co zjada.
Alien - 2006-09-17 19:21
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez tiaara (Wiadomość 2730255) Alien widze ze Wiki dzisiaj ma rowno 9 miesiecy :cmok: :winko: Tiaaro :cmok:
Alien - 2006-09-17 19:24
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziewczyny tak czytam wasze plany jedzeniowe i hmm...jak wy to robicie, ze wasze dzieci jedzą tak mało razy cycke ? Moja Wika to je średnio 5,6 razy dziennie i nocnie :( i nie umiem jej zmnieszyć.
Chociaz ostatnio postanowiłam powolutku rozpocząc zakańczanie karmienia piersią, wiec probuje jej te karmienia zmniejszac i zastepowac cycek czyms innym. No ale o zakonczeniu karmienia piersią nie bede wam tutaj pisac, bo mnie zaraz któras zjedzie, opieprzy albo coś w tym stylu :(
kasiulka - 2006-09-17 19:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
nie no Alien kto Cie ma opieprzac - my? Czy my sie nazywamy.... (no dobra zadnego nicku nie wymienie ;) ). :D.
Co do karmienia to ja mam wrażenie ze Oliwka sie po trochu sama odstawia - coraz mniej ssie, no a w nocy spi - i dzieki Bogu. Widocznie Wikusia ma inne potrzeby, każdy dzieciaczek jest inny.
A ja sie troche zastanawiam czy te 3 karmienia to nie za mało jednak :confused:
Spadam oglądac taniec z rozgwiazdami ;). Aha - wielie buziole dla Wikusi od ciotki kasiulki :cmok: :cmok:
Alien - 2006-09-17 19:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 2731250) Aha - wielie buziole dla Wikusi od ciotki kasiulki :cmok: :cmok: Dziekujemy i tez całujemy :cmok: :)
Strona 34 z 78 • Znaleziono 5879 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78