ďťż

Dzieciaczki lutowo-marcowe 06

Zobacz wypowiedzi

Dzieciaczki lutowo-marcowe 06





hania024 - 2006-09-26 18:52
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Joasiaa tak rechabilitantka mówiła że raczkowanie bardzo dobrze wpływa na rozwój psycho-ruchowy dziecka bo musi dużo myślec która raczka z która nóżka ma pzebierać i bardzo to dziecią zalecają. Koleżanka moja jezdziła do centrum zdrowia dziecka na rechabilitacje i też mówili że raczkowanie podstawą i trzeba uczyć:ehem: Ale myśle że jak się nie nauczy to też nie będzie żle:-)




płatek1 - 2006-09-26 19:10
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Co ja bym dała by tak się stało jak mówisz Joasiu:pliz: ale tu sie nie zanosi, aby mi Mati wygrzeczniał. Spi już od pół godziny:D wykąpałam go i padł. Jestem wyczerpana cały dzień sama z dzieckiem, tż jeszcze nie wrócił z pracy:( wyszedł o 7.30 i nawet nie wiem o której wróci:( . Ma dodatkową i znowu mi będzie gadał, że "musi zarabiać na rodzinę":rolleyes: . Zastanawiam się o poproszenie szefowej o rozwiązanie umowy i pójde na kuroniowkę(tak to się pisze:confused: ) zawsze coś a ja na wychowawczym nic nie mam:baba: , a do tej pracy tak na 90% już nie wróce bo po 13godzn. bym dziecka nie widziała:( .

Joasiu ja bym sie powarznie zastanowiła nad spiralą:o chyba więcej widze przeciw niż za:nie: . Ja biorę tabletki, ale my nie kochaliśmy się już chyba z miesiąc:( a to nie mam sił, albo mi sie nie chce:cool: biedny ten mój chłop.



kasiulka - 2006-09-26 19:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Rany Joasia jednak te opowiesci ze podczas chrztu z dziecka diabełka wyganiają to jest prawda :rotfl: :D... no super :jupi: nareszcie i Ty troche odetchniesz. Trzymam kciuki zeby jeszcze Mati sie przestał wyłamywac i dołączył do grona grzecznych aniołków :D.
A co do antykoncepcji to spirala chyba tez nie daje 100% pewnosci - moja kuzynka miała spirale a i tak zaszła w ciąże :rolleyes:. A może plasterki? Choc przyznam ze niewiele o nich wiem, ja sie w ogole nie nadaje do brania jakichkolwiek hormonów bo strasznie źle reaguje, u nas number one jest gumka (a własciwie była, bo my jak 2 emeryty ostatnio :D, termoforek, buzi w czółko i spac :rotfl: )



płatek1 - 2006-09-27 06:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Oj jestem cała połamana:o spaliśmy z Matim, a ten całą noc się kręcił. Kaszel jeszcze gorszy i niestety znowu musimy się wybrać do ośrodka:( boję się żeby znowu nie dali mu zastrzyków:baba: :cry: .

Widze, że wczoraj już nikt na wieczór nie miał siły pisać:rolleyes: ciekawe gdzie się podziała Tiaara?




kasiulka - 2006-09-27 07:29
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  dołączamy do grona małych chorowitków - Oliwka przeziębiona :(, nie spała calutką noc a my oczywiscie razem z nią :mur:. Wziełam dzien urlopu i zastanawiam sie czy isc do lekarza - ale juz z gory wiem ze dostaniemy Cebion i Sterimar, a gorączki na szczescie nie ma. Ale marudna jest jak sto diobłów :eek: :mur:



płatek1 - 2006-09-27 07:41
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  :cmok: dla Oliwki niech szybko wraca do zdrowia. Teraz chyba taki okres, że dzieci chorują jak byłam w ośrodku zdrowia z Matim to dzieci było full i to w różnym wieku:( .



Joasiaa - 2006-09-27 08:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dziewczyny to jakaś epidemia :eek: Praktycznie tylko Julka się trzyma. Ciekawe czy ją też dopadnie.
Poczytałam sobie o spirali i chyba odpuszcze. Ale znowu tyle lat na hormonach. Musz iść prywatnie do mojego gina może coś mi mądrego poradzi.
Płatku a jak długo jest u was kuroniówka? U nas 6 miesięcy :( ja mam do grudnia później nie wiem co będzie. Może dorobie korepetycjami i nadal będe pisać.
Julka ma nową zabawe. Daje jej kawałek papierowego ręcznika o ona namiętnie go drze :rotfl: oczywiście próbuje też go zjeść.
Buziaczki dla małych chorowitków :cmok:



kostka.kr - 2006-09-27 08:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Z przykrością :( witamy Oliwkę w naszym gronie.
My też mielismy dziś ciężką noc. Natalka obudziła się o 3 w nocy z okropnym żałosnym wrzaskiem i piskiem . Nic nie pomagało, ani przytulenie, ani smoczek, ani kołysanka :(. Złamałam się :mur:, dałam jej cycka i uspokoiła sie. Jutro na wszelki wypadek przygotuję wodę. Nie chcę, żeby kojarzyła cycka z uspokajaniem. Mam wrażenie że to przez flegmę, która jej zalegała, a teraz się odrywa i nie może sobie z tym poradzić. Bidulka gdyby tylko umiała odchrząknąć i wypluć :D miałaby spokój, a tak musi się męczyć :mad: :(.
Dużo zdrówka dla Mateuszka :cmok: i Oliwki :cmok:.



kasiulka - 2006-09-27 08:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  dziewczyny a używacie moze aspitratora do noska? Zastanawiam sie czy nie leciec po to do apteki, Oliwka ma straszliwie nos zatkany, moze jej ulży jak jej bede oczyszczała. Gruchą niestety nie umiem :(



ch_aga - 2006-09-27 09:18
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku -- a nie przysługuje Ci jeden rok wychowawczego płatnego ?? Ja jestem na kuroniu teraz przez rok, dostaję 430zł :( Niewiele ale dobre i to.
Kostko -- i u nas MUszek wrzeszczał w nocy, pomógł tylko cycuś. Próbowałam dać wodę ale jak tylko poczuł co mu leci to buźki to krzyk :cry:
Kasiulka -- u nas aspirator Frida to podstawa, tylko dzięki temu Muszek lepiej oddycha. Ja robię tak: wpuszczam sól fizjologiczną do noska, potem oklepuję plecki, potem odciągam fridą i na koniec wkraplałam Nasivin. Ale ten można tylko przez 5 dni więc teraz kończę na fridzie :)

:cmok: dla chorych brzdąców. U nas katar trwa już drugi tydzień. Kaszelek się zdarzy raz na dzień więc narazie nie idę do lekarza.
Pozdrawiam



agika11 - 2006-09-27 09:51
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  No widzę, że tu niezbyt wesoło jeśli chodzi o wiruski:nie: . Moja lekarka powiedziała, że katarek trzeba koniecznie odciągać (mu używaliśmy gruszki, ale przerzuciłam się na Fridę i jest dużo skuteczniejsza), by nie spływał głębiej i nie osadzał się na oskrzelach. U nas też zaczęło się od lekkiego katarku - skończyło się gorzej, pomimo że średnio raz w tygodni szłam na kontrolę, by sprawdzić czy wiruski się nie rozwijają. Ale to i tak nie uchroniło przed rozwojem choróbska. Aha my też oklepujemy małego na pleckach i na klatce piersiowej by się lepiej odrywało. NA szczęście Kamilkowi przeszło - tylko na jak długo jak tu jakaś epidemia.
Trzymajcie się cieplutko i :cmok: dla pocieszek.
Wracam do pracy - choć jestem dziś tak nabuzowana, że normalnie nic mi się nie chce dziś.



płatek1 - 2006-09-27 10:25
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Ja też jestem jakaś nerwowa, ale to chyba z niewyspania:( . Joasiu z tego co się oriętuje to kuroniówka trwa rok, ale nie wiem co zrobić bo jak się zwolnię to jednak zostanę bez pracy. Na samej pracy mi nie zależy bardziej przywiązałam sie do ludzi cztery lata to sporo:o . Ale znowu jestem uzależniona finansowo od tż, a wiadomo własna kasa to jednak inaczej:rolleyes: niewielka ale zawsze coś.
Ch_aga nie przysługuje mi płatny urlop wychowawczy ponieważ przekraczamy te 504zł., chyba że zgłosiłabym, że jestem samotną matką i podała tż o alimenty aby mieć rodzinne:rolleyes: no ale ja tak nie potrafię;) .



płatek1 - 2006-09-27 11:11
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Widze, że wszystkie mamy znowu na spacerku:-) . Mati mał stan podgorączkowy dałam mu Nurofen, ululałam i śpi już prawie godzinę. Szkoda mi naszych dzeciaczków, muszą sie tak męczyć przez te wstrętne choróbska:cry: .



hania024 - 2006-09-27 11:26
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Oj widze że wszystkie miałyśmy ciężkie noce :eek: Pati co chwila się budziła z płaczem a po 5 wstała i dała się uśpić dopiero o 8 i pospałyśmy prawie do 10 dobrze chociaż że Tz na delegacji i miałyśmy łóżko tylko dla siebie.Co do kataru to już Pati przeszedł :jupi: a robimy tak jak Chaga sól fizjologiczna i Frida. A teraz dawałam jej wapno witC i mamy taką maść atecortin ona jest niby do oczu i ucha ale nam lekarz powiedziała że super na katar i naprawdę działa:ehem:



Alien - 2006-09-27 11:34
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 2790167) Rany Joasia jednak te opowiesci ze podczas chrztu z dziecka diabełka wyganiają to jest prawda :rotfl: :D... no super :jupi: nareszcie i Ty troche odetchniesz. Trzymam kciuki zeby jeszcze Mati sie przestał wyłamywac i dołączył do grona grzecznych aniołków :D. Kurcze, jak czytam te wasze niektóre posty to mam wrazenie, ze naprawde się wtrącam w ten wątek. Wy takie zaprzyjaznione i zzyte ze soba jesteście. Czuje sie zawsze z Wiką jakas taka pominięta :( Chyba zaczynam rozumiec dlaczego styczniówki nie chciały sie połączyć.

Wika nadal chora :( nie spała w nocy juz od 3. Ja padam ze zmeczenia, kreci mi się w glowie i jestem zła. Ale nie bede wam juz tutaj marudzić.

Buziaczki dla waszych wszystkich dzieciaczków :cmok:



ch_aga - 2006-09-27 12:07
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez Alien (Wiadomość 2793181) Kurcze, jak czytam te wasze niektóre posty to mam wrazenie, ze naprawde się wtrącam w ten wątek. Wy takie zaprzyjaznione i zzyte ze soba jesteście. Czuje sie zawsze z Wiką jakas taka pominięta :( Alien -- ja czuję dokładnie to samo ale mimo wszystko jestem tutaj :) To miło czytać o radościach i problemach rówieśników. Pozatym uczestniczę nie tylko na tym forum ale też na boćku, noworodku i bb. I wszędzie jest pomocna dłoń :)
Pozdrawiam



kasiulka - 2006-09-27 12:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Baby co Wy znowu wymyslacie? :atyaty: :baba: :bacik: Jakie pominięte?

Przeca nikt tu nikogo nie pomija tylko Wam sie należą baty za to ze tak mało piszecie :bacik: Wiecej mi tu pisać ale juz..... :D :cmok:

A to ze styczniowki sie nie chciały łączyc to ja akurat nie rozumiem, ale szanuje decyzje ;). Ja tam w każdym razie ciesze sie jak ktos nowy dołączy :ehem:

Alien a Twoja Wikusia tak słodko wygląda ze ona mi sie w ogole z małym diabelkiem nie kojarzy, serio. Na zdjeciach prezentuje sie jak dziecko anielskie, bo np. po Julce widac ze jest mała szelma z charakterem :D ;) :ehem: (mam nadzieje ze Joasia sie nie obrazi na mnie :D ).

A wracajac do tematu choróbsk - kupiłam tą Fride i próbowałam wetkąc Oliwce do noska ale ona ma chyba za male dziurki - nie miesci sie :cry:. No i co robic? :confused:



Joasiaa - 2006-09-27 13:05
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Baty na gołe dupsko :bacik: jakie pominięte??? Alien ja to tylko czekam jak coś napiszesz. Chaga ty mniej się udzielasz więc dlatego masz takie wrażenie.
Tak sobie podczytuje oprócz nas styczniówki i majowo-czerwcowe i doszłam do wniosku że każdy z wątków mimo że jest niby o tym samym - o naszych dzieciach, ma zupełnie inny charakter. Chyba przez przypadek nieźle się dobrałyśmy i dlatego ciężko jest się odnaleźć gdzieś indziej.
Kasiulka ja nie z tych obrażalskich ;) dobrze że patrzysz obiektywnie. Ja już dawno mówiłam że Julka ma mine o nazwie "co by tu zmalować". Oliwka za to wygląda na bardzo radosne dziecko. Ją to chyba wszystko bawi? Wróże że będzie rozrywkowa dziewczyna - oczywiście w pozytywnym sensie.
My niestety nie mamy fridy więc nie pomoge.
Zimny buziak dla Matiego na ostudzenie gorączki. :cmok:
Alien nawet święty byłby zły gdyby wstał wczesniej niż kury.



hania024 - 2006-09-27 13:45
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulka Fridy się nie wkłada do nosa tylko przytyka do dziurki:ehem:



płatek1 - 2006-09-27 13:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Alien kochana czy my mamy się obrazić na Ciebie:bacik: :> pominięta:mad: ? My chętnie przyjmujemy nowe osoby, a o tych już zadomowianych nie wspomnę:D i mam tu na myśli między innymi Ciebie:cmok: . Powiem Wam, że wcale nie płacze z tego że się nie połączyły nasze wątki jest gdzie buszować:ehem: jak u nas nikt nie pisze.

My niestety nie mamy szczęścia:nie: następny antybiotyk:cry: kurcze ja się załamie:( :mur:. Ponieważ żadne dotychczasowe leki nie pomagają to nie ma wyjścia i dostał lepszy syrop bo Malia nic nie daje. Kostko flegaminy nie radziła mi przepisywać, chyba że na moją odpowiedzialność:eek: , to jest mocny lek jak dla takiego małego dziecka i może nie poradzić sobie z odrywającą się flegmą:rolleyes: .

Julka ma spryt w oczkach i widać, że tylko czeka aby coś zbroić. Wiki Alien też ma ogniki w oczkach:D no a Mati to same wiecie. Chociaż z pozoru to nasze dzieci wyglądają na aniołki:aniolek: .



ch_aga - 2006-09-27 14:18
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulko -- Hania już odpowiedziała: fridę tylko przytykamy do dziurki i zasysamy :D

My byliśmy na spacerze, narobiłam mnóstwo zakupów i nie wiedziałam jak wniosę to do domu, na szczęście poradziłam sobie: wnosiłam na raty; na półpiętro zakupy, potem cofałam się po wózek z Muszkiem i tak co półpiętro :D
Lecę zupkę gotować.

Płatku -- bardzo mi przykro, że Mati tak się męczy i ten antybiotyk :( Oby tym razem pomogło :cmok:
Pozdrawiam



kasiulka - 2006-09-27 14:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  no tak ale Oliwka szaleje jak jej chce to przytknąc do nosa - odpycha, wyrywa, wrzeszczy, rzuca głową. Do tego sa potrzebne 2 osoby :(, albo musiałabym ją związac i unieruchomic głowe.
Ide po południu do lekarza, Oliwka od 2 godzin non stop płacze, nie chce spac ani jesc, juz nie mam siły :(



płatek1 - 2006-09-27 14:49
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 2794478) no tak ale Oliwka szaleje jak jej chce to przytknąc do nosa - odpycha, wyrywa, wrzeszczy, rzuca głową. Do tego sa potrzebne 2 osoby :(, albo musiałabym ją związac i unieruchomic głowe.
Ide po południu do lekarza, Oliwka od 2 godzin non stop płacze, nie chce spac ani jesc, juz nie mam siły :(


:glasiu:



Joasiaa - 2006-09-27 14:55
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Musi ją strasznie męczyć jak tak płacze :(



kasiulka - 2006-09-27 15:02
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  własnie zasneła ze zmeczenia chyba. Ostatnio jak była przeziebiona jakos lepiej to znosiła, dzis jest kiepściutko, chyba wezme L4.

Kurcze Płatku tak sobie pomyslałam -może Mati taki marudny bo ciągle niedoleczony? Jednak chore dziecko sie zupełnie inaczej zachowuje, moja zawsze wesoła Oliwka dziś prezentuje sie żałośnie :(



tiaara - 2006-09-27 15:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  hello kobietki.

po dwoch dniach ciszy wreszcie dobilam sie do kompa. TZ znowu os kombinowal. teraz caly system po angielsku, na szczescie nie jestem noga jesli o ten jezyk chodzi.
w poniedzialek probowalam zarejestrowac samochod w urzedzie miasta. przez trzy godziny bylam piata w kolejnosci a i tak nic nie zalatwilam. we wtorek pod urzedem bylam o 6.30, o 8 otwierali okienka. bylam piata. na szczescie przerejestrowalam ale okazalo sie ze nie ma papierka na maksymalny udzwig haka. teraz musze jeszcze jechac i do przyszlego wtorku to zalatwic. wiecej biegania.

co do chorob wsrod rodzinki chronie Wiktorie jak moge. zawsze chocby sie zaczelo niewinnie to i tak konczy sie antybiotykiem, zatkanym noskiem i flegmom. umeczy sie Wiki i ja przy okazji. musze sie zapytac w aptece o jakies tabletki uodparniajace, zeby chociaz lzej przechodzila te chorobska. ale i tak dalej leczymy to uczulenie. juz jest mniej tego ale i tak wylazi. na szczescie tylko jak sie Wiki zgrzeje. jeszcze przez 5 dni mam ja kurowac lekami.

zmykam bo mama cos jojczy w progu. pojawie sie pozniej.



Alien - 2006-09-27 16:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez płatek1 (Wiadomość 2785663) Widze, że tylko mi został mały łobuziak:D bo jak Julka wygrzeczniała to tylko już Mati został do poskromnienia. Jak ja Wam zadroszczę, ale pocieszam się że nie wyrośnie mi mały Ksawery:rotfl: chyba:rolleyes: . Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 2790167) Rany Joasia jednak te opowiesci ze podczas chrztu z dziecka diabełka wyganiają to jest prawda :rotfl: :D... no super :jupi: nareszcie i Ty troche odetchniesz. Trzymam kciuki zeby jeszcze Mati sie przestał wyłamywac i dołączył do grona grzecznych aniołków :D. Cytat:
Napisane przez ch_aga (Wiadomość 2793434) Alien -- ja czuję dokładnie to samo ale mimo wszystko jestem tutaj :) To miło czytać o radościach i problemach rówieśników. Pozatym uczestniczę nie tylko na tym forum ale też na boćku, noworodku i bb. I wszędzie jest pomocna dłoń :)
Pozdrawiam
Aga ja tez bede tutaj pisać:o, bo fajny ten wątek bardzo jest.

Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 2793635) Baby co Wy znowu wymyslacie? :atyaty: :baba: :bacik: Jakie pominięte?

Przeca nikt tu nikogo nie pomija tylko Wam sie należą baty za to ze tak mało piszecie :bacik: Wiecej mi tu pisać ale juz..... :D :cmok:
Kasiulka ja nic nie wymyslam na dowód tego załączyłam przydkład dwóch cytatów. Gdzie tu mowa o Wice ?
A jak mozna wiecej pisać jak się czuje pominiętym.

Ale ja dzisiaj niewyspana jestem wiec marudze :mad:

Buziaczki :cmok:



kasiulka - 2006-09-27 18:35
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Qrde Alien jak Cie lubie to musze stwierdzic - czepiasz sie kobieto ;) :D I wyciagasz błędne wnioski - przeciez Tiaarowej Wiki tez nie wymienilam, a ona chyba tez do ideałów nie należy - wiec Tiaara to dopiero powinna mi zafundowac solidną zj**ke :D . No ale skoro sie nie wyspałas to jestes usprawiedliwiona :D. :cmok:. Lepiej bys jakies fotki Wiki pokazała :ehem:

Moja Oliwka niestety rozłożona na całego, dostała mase leków, ma gorączke, paskudną infekcje w gaerdziołku, jest strasznie biedna :(, nie wiadomo czy nie trzeba tez bedzie włączyc zastrzyków. Dostałam L4, na razie do poniedziałku. No płakac mi sie chce jak patrze jak sie męczy, co gorsza mnie tez gardło boli :(



hania024 - 2006-09-27 19:19
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Oj biedne te wasze dzieciaczki :glasiu: życze im szybkiego powtotu do zdrowia i dużo zdrówka dla wszystkich chorowitków:cmok:



kasiulka - 2006-09-27 19:22
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Juz chyba wiem gdzie to Oliwka złapała, włąsnie mi sie przypomniało - bylismy w niedziele w kosciele, w kaplicy dla matki i dziecka, no i przyszła jakas walnieta mamuśka z chora dziewczynką - mala kichała, prychała, z nosa jej sie lało. A ja głupia stara gęś - powinnam była wyjsc :mur:, ale nie chciałam budzic Oliwki bo mi zasneła na rękach. No to teraz mam - idiotka ze mnie :(

A z tych nerwow dzis zeżarłam całe opakowanie jeżyków - i diabli wzieli odchudzanie :cry:



ch_aga - 2006-09-27 20:09
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulka -- bardzo mi przykro :( Przesyłam dla Was moc ozdrawiających całusków :cmok: :cmok: :cmok: A mnie ostatnio jak bolało gardło, to ssałam Homeogene 9, tabletki homeopatyczne ale naprawdę skuteczne :)
Pozdrawiam



kasiulka - 2006-09-27 20:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Dzęki Ch aga :cmok:
Ja sie lecze od 3 lat citroseptem - na mnie wyjątkowo dobrze działa, wszelkie infekcje przechodzą po max 2-3 dniach.
A powiedz mi - jakiego masz nicka na noworodku? ;), Ja tam tez zaglądam (kasiap-ek) ale głównie na fora zakupowe - nabyłam tam sporo naprawde fajnych ciuszków. Tylko ostatnia transakcja cos nieudana - czekam od miesiaca az mi jedna taka przysle rzeczy dla Oliwki, a ona coś ściemnia, nie moge sie doprosic :mad:



ch_aga - 2006-09-27 20:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulko -- ja wszędzie jestem ch_aga :D Czasem chaga, bez kładki. Zaczęło się od Allegro i tak mi już zostało :)

Muszek śpi już od godziny i mi oczy się zamykają. Ciekawe jaka dzisiejsza noc będzie :rolleyes:
Pozdrawiam



agika11 - 2006-09-28 06:37
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Hejka dziewczyny, właśnie spędziłam 20 minut na czytanie tego forum - na koszt firmy :D.
My tylko jeszcze jedno spać i zobaczymy naszego KAmilcia. Normalnie nie mogę się już doczekać. Choć ten tydzień pozwolił nam wiele spraw pozałatwiać (wiecei działka). NAwet nie wyobrażacie sobie jak nam się tęskni. Czasem w pracy się zamyślam i patrzę na jego zdjęcie i uśmiecham się do siebie. JAkaś szajba normalnie.
A wczoraj dzwonię do mamy, a ona mi mówi, że ustalili całą rodziną, że nam Czupurka nie oddadzą i mamy sobie robić co chcemy, a on zostaje z nimi. Wogóle co dzwonię do mamy to ona strasznie szczęśliwa i zadowolona :ehem: .
JA to wogóle styczniówki przestałam czytać - po prostu nie mam czasu. I już pewnie nigdy nie nadrobię. Staram się zawsze rano wejść na nasz wątek i coś skrobnąć, a przynajmniej poczytać. A potem muszę dłużej siedzieć - ale nie mogę sobie odmówić tej przyjemności.
Alien :pliz: nie wymyślaj takich rzeczy. Tu wszystkie dzieci nasze są.
:cmok: :cmok: :cmok: dla wszystkich dzieci i tych chorych i tych zdrowych i tych grzecznych i łobuziaków, no i dla tych co aktualnie nie są blisko rodziców też ;)
KOńczę i zabieram się do roboty.



płatek1 - 2006-09-28 06:57
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Mówiłam Agiko, że zleci:ehem: Wam czas, daleko od Ciebie mieszka mama? Jak tak babci się spodobało to musicie z tego korzystać:D niech bawi, a Wy do kina czy na disco;) . Wierze Ci, że tęsknisz za swoim dziubkiem:glasiu: , buziaczki dla Ciebie i KAmilka:cmok: .

Kasiulko być może, że załapała od tej dziewczynki:rolleyes: ja staram trzymać Mateuszka z daleka od zakatarzonych i kaszlących dzieci, nawet jak w przychodni jest kolejka to ja przyjde później nie czekam razem z innymi chorymi dziećmi, zwłaszcza że bardzo lubią podchodzic do małego i mu się przypatrywać, a ten wtedy skacze i krzyczy z zachwytu:-) .

Mam pytanie, czy Wasze dzieci nawet jak są na samych bodach to się mocno pocą? Mati tak ma od zawsze:rolleyes: kłade go spać w pajacykach(cienkich) przykryty do połowy kołderką bo inaczej on nie lubi i czasami aż pot mu po czole spływa. Zawsze ma spocone plecki:( nawet w dzień tak jest trzymam go na bodach i rajstopkach on jest spocony. Musiałabym go trzymać jedynie na pampersie wtedy może by sie nie spocił. Jest bardzo żywy i nie uleży chwili spokojnie, musi być w ciągłym ruchu może to też przez to:rolleyes: .



kasiulka - 2006-09-28 07:04
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku u nas odwrotnie - musze Oliwke ciepło na noc ubierac i do śpiworka wkładac bo ona niestety marznie - czasem sie budzi z płaczem, sprawdzam, a karczek zimny. Chyba ma to po mnie, ja tez jestem zmarzluch, nasz klimat mi wybitnie nie odpowiada, mogłąbym mieszkac najchetniej nad morzem Środziemnym, w Grecji czy gdzies :D :rolleyes:

U nas duża poprawa, leki chyba działają, Oliwka juz spokojniejsza, przespała wiekszosc nocy :jupi:

Agiko ale ta Twoja mama żartownisia :D :lol: - choc moja tesciowa tez mi czasem powtarza ze Oliwke zabierze i nie odda - akurat bym jej dała :D.
A z wgapianiem sie w zdjecie to normal, zapeniam Cie - ja mam na biurku 3 zdjecia Oliwki i cły czas sie na nie gapie ...zamiast pracowac oczywiscie :D. No ale dzis jestem w domu, jak za starych dobrych czasów :)



agika11 - 2006-09-28 07:48
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  FAjnie KAsiulek, że Oliwce lepiej :-) No i że możesz z nią być w domciu.
Płatku moja mama mieszka jakieś 60 km od nas. Więc niezbyt daleko, ale też za daleko by zajmować się małym na codzień.

Muszę wam napisać bo jestem podekscytowana. MAma mówi, że KAmilkowi bardzo włoski urosły przez ten tydzień :eek: . JAka ja głupia jestem, ale mnie to strasznie rozbawiło i mam humorek bardzo. I mówi jeszcze, że od wczoraj zaczął się bardziej tak wtulać w nią, jakby czegoś mu brakowało. MAm nadzieję, że mamusi:o Więc tulą go mocno.

Coś ciężko mi dziś pracować. Nie wspomnę co będzie jutro.
Pozdrawiam



Alien - 2006-09-28 08:16
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Moja przeziebiona Wika czuje się dzisiaj lepiej, ale katar ma nadal ogromniasty i nosek zatkany :( ale za to wiele mniej kaszle. Dostała jednak antybiotyk :( i dzisiaj ostatnią dawkę jej podałam. Ale ja to się musze niezle nagminastykować zeby ona zjadła te leki albo zeby jej nosek oczyścić i bez pomocy drugiej osoby nie objedzie się. Szkoda mi jej a to jej pierwsze przeziebienie :(

A czy do antybiotyku musi się podawać cos posłonowo ? Platku czy ty podawałś cos Matiemu osłonowo ?

Kasiulko fotki Wiki pokarze :ehem: tylko ostatnio jej nie robiłam, a te nasze dzieciaczki zmieniają się z tygodnia na tydzien, wiec zrobi nowe takie aktualne to wkleje :)

Dziewczyny kiedy wy znajdujecie czas zeby jeszcze na innych forach siedzieć. Ja chcialam kiedys ciuszki Wiki wystawic na noworodku ale nie wiem jak tam się zdjęcia załancza ?:confused:

Agika :cmok:



kasiulka - 2006-09-28 08:27
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Alien jak poloze Oliwke spac to Ci wytlumacze co i jak z tymi zdjeciami bo teraz jedna reka pisze :D



płatek1 - 2006-09-28 08:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Alien i to koniecznie kup Wiki bo może mieć biegunkę i odwodnienie. Ja daje Matiemu Lacidofit- jedną tabletkę dziennie i jest jeszcze Lakcid mają takie same działanie, antybiotyki bardzo osłabiają organizm i osłona jest niezbędna. :cmok: dla Wiki niech szybko wraca do zdrowia.
Rozchrowały nam się dzieciaczki:cry: . Mati katarku nie ma:-) ale tak strasznie kaszle, odrywa się mu ta flegma i się nią ksztusi aż cały robi się czerwony:( i łzy w oczkach:cry: .



kasiulka - 2006-09-28 08:28
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Oliwka tez dostaje lakcid :ehem:



hania024 - 2006-09-28 08:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kasiulka to super że Oliwce już lepiej:jupi:

Płatku u nas znowu Patrycja jak śpi to strasznie poci jej się główka poduszka jest poprostu cała mokra:eek:

Agika jeszcze tylko jutro i już Kamilek będzie z wami:ehem: Napewno szybko ten czas ci zleci i zanim się obejrzysz to już będziesz z Kamilkiem w domciu:-)

Alien to dobrze że Wiki ma się już lepiej:jupi:



płatek1 - 2006-09-28 08:46
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  [quote=hania024;2798941]

Płatku u nas znowu Patrycja jak śpi to strasznie poci jej się główka poduszka jest poprostu cała mokra:eek:

U nas jest to samo:rolleyes: .



ch_aga - 2006-09-28 08:55
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Agika -- już tylko chwilka i zobaczysz Synka, czas szybko leci :)
Płatek -- mój mały też taki ciepluch. W dzień jest w body na krótki rękaw, spodenkach bawełnianych i skarpetkach cienkich. W nocy śpi w piżamce bluzeczka + spodenki, cienkie bawełniane, z bosymi stópkami. Jak śpi w łóżeczku to przykrywam tylko cieniutką kołderką. Jak w nocy biorę go do nas, to ściągam spodenki i śpi tylko w bluzeczce i pampersiaku oczywiście :D Teraz na przykład ma na sobie pajacyka i troszkę mu za ciepło :rolleyes: Ale nie przebieram, bo na dworze chłodno, okno mam otwarte, bo jak zamknę, to duszno.
A najbardziej Muszek się poci podczas ssania. Cały czas mam przy sobie pieluchę, żeby główkę mu wycierać, bo normalnie ma kropelki na całej głowie.
Kasiulka, Alien -- dobrze, dzieciaczkom lepiej :) Oby na weekend były już super zdrowe :cmok: Ja podczas podawania antybiotyku dawałam dodatkowo Lakcidofil.

U nas od rana grzmi ale deszcz nie pada, jest dosyć zimno więc nie wiem czy wyjdziemy na spacer .
Pozdrawiam



Joasiaa - 2006-09-28 09:00
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Kolejna porcja buziaków dla naszych chorowitków :cmok:
Alien Ty naprawde bidulko snu potrzebujesz :przytul: bo zaczynasz majaczyć. Niestety sporo piszemy i nie da się skomentować każdej wypowiedzi i wspomnieć o wszystkich dzieciaczkach. Nie miej nam tego za złe :cmok:
Na noworodku też wystawiam ubrania. Zdjęcia trzeba umieścić na jakiejś stronie ja korzystam z www.fotosik.pl tworzys się tam swoją galerie i później wkleja się w poście linki z galerii. Automatycznie w wiadomości pojawiają się zdjęcia. Mnie coś ostatnio sprzedaż średnio idzie. Musze jeszcze wystawić stary fotelik Julki.
Płatku Julka kiedyś bardzo pociła się przy jedzeniu teraz już nie. Ma za to tendencje do chłodnych stóp i rąk. Chodzi non-stop w kapciach albo polarowych skarpetach.
Julka dała mi dzisiaj pospać do 7 :jupi: dawno tak nie pospałam :ehem:
Agika to świetnie że masz taką pomoc w swojej mamie. Moja zostanie z wnuczką ale nie skacze z tego powodu z radości. Trochę się boje jak znowu pójde do szkoły a TŻ nie dostanie urlopu. Pewniej się czuje jak on zostaje z Julcią.
Pochwale się co wywinął wczoraj mój TŻ. Miał mi przelać kase na drugie konto. Wczoraj wchodze do banku, patrze konto puste. Pomyślałam że może łącze jest zapchane i kasa długo spływa. Wieczorem sprawdzam i też nic. Mówie więc mężowi żeby sprawdził co się dzieje. Wszedł na swoje konto i okazało się że pomylił numer rachunku!!!! Na szczęście przelał do swojej firmy. Niezły pracownik co? Oddał wypłate bo po co mu :eek:



ch_aga - 2006-09-28 09:30
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez Joasiaa (Wiadomość 2799087) Pochwale się co wywinął wczoraj mój TŻ. Miał mi przelać kase na drugie konto. Wczoraj wchodze do banku, patrze konto puste. Pomyślałam że może łącze jest zapchane i kasa długo spływa. Wieczorem sprawdzam i też nic. Mówie więc mężowi żeby sprawdził co się dzieje. Wszedł na swoje konto i okazało się że pomylił numer rachunku!!!! Na szczęście przelał do swojej firmy. Niezły pracownik co? Oddał wypłate bo po co mu :eek: :rotfl:
Pozdrawiam



kasiulka - 2006-09-28 09:36
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Joasia ale twoj chłop zakrecony jest :rotfl:, dobre :lol:. Choc moj przyznam tez czasem ma głupie wpadki, przeważnie jak jest zmeczony po nieprzespanej nocy to robi głupoty. Ostatnio na urzedowym pismie podpisał sie do rymu Mariusz Pariusz :lol:, dodam dla wyjasnienia ze to bynajmniej nie jest nasze nazwisko :rotfl:

Alien no to juz Ci Joasia wszystko wyjasniła, ja tez korzystam z Fotosika :ehem:



płatek1 - 2006-09-28 09:40
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez kasiulka (Wiadomość 2799267) Joasia ale twoj chłop zakrecony jest :rotfl:, dobre :lol:. Choc moj przyznam tez czasem ma głupie wpadki, przeważnie jak jest zmeczony po nieprzespanej nocy to robi głupoty. Ostatnio na urzedowym pismie podpisał sie do rymu Mariusz Pariusz :lol:, dodam dla wyjasnienia ze to bynajmniej nie jest nasze nazwisko :rotfl:

Alien no to juz Ci Joasia wszystko wyjasniła, ja tez korzystam z Fotosika :ehem:

Uśmiać się idzie z Wami dziewczyny:rotfl: .



Joasiaa - 2006-09-28 09:53
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Mój TŻ ma na imię Mariusz :eek: to jakieś fatum nad nimi wisi czy co??



kasiulka - 2006-09-28 09:55
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez Joasiaa (Wiadomość 2799389) Mój TŻ ma na imię Mariusz :eek: to jakieś fatum nad nimi wisi czy co?? :rotfl: :lol:



płatek1 - 2006-09-28 10:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Postanowiliśmy iść jutro do specjalisty z Matim:ehem: tż wkurza się że ciągle jest faszerowany antybiotykami, a poprawa jest na chwilę. Jego koleżanka z pracy też miała taki problem ze swoją córeczką i okazało się że ma wiotkość krtani, dlatego wolimy to sprawdzić.



Joasiaa - 2006-09-28 12:12
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Cytat:
Napisane przez płatek1 (Wiadomość 2799621) Postanowiliśmy iść jutro do specjalisty z Matim:ehem: tż wkurza się że ciągle jest faszerowany antybiotykami, a poprawa jest na chwilę. Jego koleżanka z pracy też miała taki problem ze swoją córeczką i okazało się że ma wiotkość krtani, dlatego wolimy to sprawdzić. Płatku nigdy nie zaszkodzi sprawdzić :ehem:
My już po spacerze. Julka śpi a ja idę sprzątać.



tiaara - 2006-09-28 12:15
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  no to witam w klubie. moj TZ tez ma na imie Mariusz. tez z niego niezly numer. od wtorku mam troche lzej bo ma wolne do konca tygodnia wiec siedzi w domu. ale i tak ostatnio nie mam sil na nic. patrze na firanki i okno i mysle ze rzebaby juz z tym porzadek zrobic. ale mi sie nie chce.

Platku a lekarz nie zaproponowal badan specjalistycznych, wiem ze kolerzanki synek chorowal czesto w zimie i jak dostawal juz piaty antybiotyk to lekarka zlecila badania krwi bo to juz za duzo jak na male dziecko.



ch_aga - 2006-09-28 12:22
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Płatku -- rzeczywiście lepiej się skonsultować ze specjalistą :)

Ja zaczęłam odkurzać a tu momentalnie tak się zciemniło, że żadnego pyłka nie widzę na ziemi i czekam aż ulewa przejdzie.. A wogóle to ja się boję burzy a Muszek szaleje na całego.
Pozdrawiamn



hania024 - 2006-09-28 12:32
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
  Joasia dobry ten twój Tz :rotfl:
A tak apropo co wy się na tych Mariuszów uwziełyście wszystkie :eek: mój całe szczęście nie Mariusz:D ale też potrafi namieszać raz zapłacił 2 razy za telefon kupiony na allegro ale całe szczęcie sprzedający uczciwy i oddał.

Płatku ostatnio właśnie czytałam artykuł że powinno się iśc z dzieckiem jak często choruje do poradni immunologicznej lub zaburzeń odporności:ehem:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl



  • Strona 38 z 78 • Znaleziono 6129 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78