ďťż

Misja w Zambii - proszę pomóż !

Zobacz wypowiedzi

Misja w Zambii - proszę pomóż !





_MAMA_ - 2007-02-12 10:09
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez blizni__ (Wiadomość 3670193) Witam Cieplutko :cmok: :przytul: jak milo to slyszę :o czytam na forumie a ja naprawde nie wiem co mam pisac :o Pozdrawiam i zycze milego dnia wypoczynku :cmok: :roza: nie musisz pisać ważne ze myślisz o tych dzieciach i chcesz im pomóc :cmok:

Cytat:
Napisane przez connie (Wiadomość 3671130) Mama, Animator - dziekuje bardzo za informacje :) Mama, jesli mozesz, to przeslij mi na PW adres siostry Jozefy. Mysle, ze np. wspolnie z przyjaciolka lub TZ moglabym "zaadoptowac" jakies dziecko. Albo po prostu moglabym wysylac pieniadze na ktores z dzieci wskazanych przez Animatora ;)

Animator: jakbym chciala pomoc wskazanym przez Ciebie dzieciom, to wysylampoprostu pienadze na adres misji z dopiskiem: dla Adriana i Margareth?
zaraz ci wysyłam :ehem: to dobry pomysł wspólnej adopcji :-)

Cytat:
Napisane przez Mikrejsza (Wiadomość 3676528) Witam Was wszystkich serdecznie po przerwie :) dziś wróciłam do Gdańska i...w pierwszej kolejności chcę pogratulować Nowym Mamom :) prześliczne dzieciaczki :cmok: a ja dalej czekam i nic...:( byłam pewna że po powrocie z ferii przedstawię Wam moje nowe szczęście,no ale...ech,pisałam przed chwilą do Pallotynów,trudno-najwyżej będą mieli mnie dosyć :cool: Bambi,o ile mnie pamięć nie myli to Ty masz tą koleżankę która ma dziecko z Pallotyńskiej Adopcji Serca? Jeśli to nie będzie problem to spytaj się ile czekała,będę wdzięczna...:cmok:
ale się tu u Was działo przez tydzień :jupi: sama nie wiem co mi się bardziej podoba-ten sklepik czy TIR :D Oba pomysły fantastyczne :) O ile z TIRem pewnie trochę musimy poczekać,to "sklepik" rzeczywiście bardzo by się przydał,da wyobrażenie o tym ile pieniążków i na co potrzeba :)
no jesteście po prostu fantastyczni :) to piękne jak ten wątek żyje i wciąż pochłania nowe osoby :jupi: oby tak dalej :)

ps. A moje paczuszki lecą już 9 dni,hehe,ciekawe gdzie już są :rolleyes:
więc nadal czekasz :rolleyes:
myślę że twoje paczuszki sa juz w Afryce tylko czekaja na dalsza segregacje;) i oby znowu jakiejs imprezy nie było na poczcie:cool:

Dzisiaj poniedziałek więc można oczekiwać na e-mail od siostry, od środy nie pisała, zaczynam się martwić czy aby choroba nie wróciła :( albo siostra teraz musi pracować na 2 etaty?

A wracając do publikacji zdjęć to jest tez taka mozliwość że takie dziecko pójdzie na jakiś uniwerek i tam jego koledzy znajdą zdjęcia i będą sie naśmiewać? że biedak a oni z bogatych domów itd? nie mogę przestać o tym myśleć :(




Luba - 2007-02-12 10:28
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Nie mam czasu, ale skrobnac coś muszę. :D

MAMA, mój mąż cały czas mówi to samo co Ty. Ze nie powinnam zdjęc Maxona publikować. I że on sobie moze nie życzyć itd.
A ja sama nie wiem. Bo w końcu w gazetach tez publikowane są rózne zdjecia i nie zawsze za zgoda fotografowanego. Sama nie wiem. W każdym razie ja, jak sie dowiem, że Maxon idzie na uniwerek (co daj Boże) to te zdjęcia z wizażu usunę :D.
Ale przyznam, ze przez to gadanie mojego męza ja tez zaczynam o tym myslec bardzo intensywnie. Tylko wydaje mi się, że te nasze dzieci zrozumieją, gdyby zobaczyły te zdjęcia w internecie, ze pokazujemy je dlatego, że jesteśmy dumni, że mamy pod opieką takie fajne dzieciaki. :-) I dlatego, że może te zdjęcia pomogą innym podjąć decyzję.

Pozdrawiam wszystkich i znikam :D



**onka** - 2007-02-12 10:29
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez _MAMA_ (Wiadomość 3662306) :cmok:witam, rozgość się u nas :)

to jest właśnie znajoma z czatu ;)

widzę że nikt nie dostał e-mail od siostry :(
moze dzisiaj:rolleyes:
gdyby mogła napewno by napisała :ehem:

miłego weekendu :D
Jak to nikt nie dostał ! :D

ja dostałam bedziemy pomagać Tasile Mwanza ur.22.5.99. Mama zmarła a tato ich zostawił ma jeszcze 3 rodzeństwa. Siostra wysłała pocztą zdjęcia - mam nadzieję że wkrótce dojdą.

Kochani którzy czytacie a jakiś względów (nie mam na myśli finansowych) nie decydujcie się - to naprawdę są małe kwoty, a tak bardzo można im pomóc. Niekoniecznie trzeba przecież wiązać się z dzieckiem - wystarczy przelać chociaż 50 zł na konto i też baaardzo pomożecie.

pozdowienia dla wszystkich



_MAMA_ - 2007-02-12 10:37
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez Luba (Wiadomość 3678952) Nie mam czasu, ale skrobnac coś muszę. :D

MAMA, mój mąż cały czas mówi to samo co Ty. Ze nie powinnam zdjęc Maxona publikować. I że on sobie moze nie życzyć itd.
A ja sama nie wiem. Bo w końcu w gazetach tez publikowane są rózne zdjecia i nie zawsze za zgoda fotografowanego. Sama nie wiem. W każdym razie ja, jak sie dowiem, że Maxon idzie na uniwerek (co daj Boże) to te zdjęcia z wizażu usunę :D.
Ale przyznam, ze przez to gadanie mojego męza ja tez zaczynam o tym myslec bardzo intensywnie. Tylko wydaje mi się, że te nasze dzieci zrozumieją, gdyby zobaczyły te zdjęcia w internecie, ze pokazujemy je dlatego, że jesteśmy dumni, że mamy pod opieką takie fajne dzieciaki. :-) I dlatego, że może te zdjęcia pomogą innym podjąć decyzję.

Pozdrawiam wszystkich i znikam :D
Luba - two Maxon to duzy chłopak, poprostu go o to zapytaj czy mozesz pokazywać jego zdjecie innym ludziom zeby znaleźć ludzi, którzy pomogą jego kolego i po kłopocie :ehem:

Cytat:
Napisane przez **onka** (Wiadomość 3678958) Jak to nikt nie dostał ! :D

ja dostałam bedziemy pomagać Tasile Mwanza ur.22.5.99. Mama zmarła a tato ich zostawił ma jeszcze 3 rodzeństwa. Siostra wysłała pocztą zdjęcia - mam nadzieję że wkrótce dojdą.

Kochani którzy czytacie a jakiś względów (nie mam na myśli finansowych) nie decydujcie się - to naprawdę są małe kwoty, a tak bardzo można im pomóc. Niekoniecznie trzeba przecież wiązać się z dzieckiem - wystarczy przelać chociaż 50 zł na konto i też baaardzo pomożecie.

pozdowienia dla wszystkich
:jupi::jupi::jupi: cieszę się strasznie, juz się zaczynałam martwić
jaki zbieg okoliczności mój Victor też jast z 1999r a twój/twoja Tasile ma urodziny razem ze mną napewno nie zapomnę :D
to jednak siostr jeszcze nie przestudiowałą instrukcji obsługi aparatu cyfrowego :cool: wolontariusze pomóżcie siostrze :pliz:
a zdjęcia mogą iść ok 3 - 4 tygodni albo 11 dni :D




Seona - 2007-02-12 11:04
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez baambii (Wiadomość 3671039) 4. Jak chetnie w PL ludzie przelewaja pieniadze za pomoca internetu ? Ja juz od kilku lat nie bylam w banku, ale nie wiem czy w PL jest to tez tak rozbudowane, i czy ludzie chetnie z tej opcji korzystaja. Bo jesli ktos sie zadeklaruje , ze kupuje mundurek do szkoly, a pieniadze przesle za tydzien, dwa, to skad bedziemy o tym wiedzieli, ze faktycznie je przelal ?

nie krzywdzcie jednym zdania czlowieka, ktory do Was na strone wejdzie. Nikt z nas nie jest winny, ze dzieci w afryce chodza glodne, co nas wcale nie usprawiedliwia, zeby przymykac oczy. Ale te zdania jakie do tej pory zaproponowalyscie nadaja sie na transparent przed Bialy Dom. Uwazam, ze ktos, kto wejdzie na strone Adopcji, to trafi tam, bo albo szuka, albo cos go zaciekawilo, albo byl to przypadek.
Zbyt agresywna reklama moze zrazic klienta .... Wiem, ze to malo trafne porownanie, ale tak to wlasnie dziala.
O Afryce, i jej potrzebach najwymowniej mowia zdjecia ! Przygladlam sie dokladnie znanym mi do tej pory strona o adopcji, i wszedzie trzymaja sie faktow,ktore mowia same za siebie.
Baambi Mi się pomysł ze sklepikiem podoba- tylko właśnie jak sprawdzić później, że ktoś rzeczywiście te pieniądze przelał:o Nie żebym nie wierzyła w ludzi, ale tyle oszustów, naciągaczy jest na świecie:(

Cytat:
Napisane przez _MAMA_ (Wiadomość 3675604) Już jakiś czas temu myślałam tez o tym ze tak wklejamy sobie tutaj zdjęcia tych dzieci, ogladamy czy nie powinnam zapytać najpierw tych rodzin czy sobie tego życzą? Dorośnie takie dziecko, może zostanie kimś a tu w necie są jego zdjęcia w podartej bluzce itp. jak jakiś eksponat.
Mam pod tym względem wyrzuty sumienia :/
MAMA jakie wyrzuty sumienia!:cmok: Ja myśle podobnie jak Luba, że dzieciaki to zrozumieją, że je kochamy i jesteśmy szczęśliwe, że je mamy i dlatego je pokazujemy:)

My jak byłysmy małe też nie miałyśmy wpływu na to, że nasi rodzice chwalili się nami- naszymi zdjęciami przed rodzinami i znajomymi:D Teraz jesteśmy już dorosłe i nie robimy naszym rodzicom wyrzutów- "mamo jak mogłaś pokazywać pani sąsiadce moje zdjęcie jak siedze półnaga na nocniku" itp;)

Cytat:
Napisane przez Mikrejsza (Wiadomość 3676528) w pierwszej kolejności chcę pogratulować Nowym Mamom :) prześliczne dzieciaczki :cmok: a ja dalej czekam i nic...:( byłam pewna że po powrocie z ferii przedstawię Wam moje nowe szczęście,no ale...ech,pisałam przed chwilą do Pallotynów,trudno-najwyżej będą mieli mnie dosyć :cool:
ps. A moje paczuszki lecą już 9 dni,hehe,ciekawe gdzie już są :rolleyes:
Mikrejsza ja bym też dzwoniła czy pisała na Twoim miesjcu:cool: Ja to już bym chyba oślepła od wypatrywania listu:D Jejq no nie wiem czemu tak długo czekasz:cry:

Cytat:
Napisane przez Luba (Wiadomość 3678952) Tylko wydaje mi się, że te nasze dzieci zrozumieją, gdyby zobaczyły te zdjęcia w internecie, ze pokazujemy je dlatego, że jesteśmy dumni, że mamy pod opieką takie fajne dzieciaki. :-) I dlatego, że może te zdjęcia pomogą innym podjąć decyzję. Zgadzam się w całej rozciągłości:) Jeśli Mercy kiedyś pójdzie na studia lub weźmie udział w wyborach Miss Zambii a później Miss Świata (jest śliczna, więc dlaczego nie;)) i będzie chciała żeby usunąć zdjęcia to je usunę:)

Cytat:
Napisane przez **onka** (Wiadomość 3678958) Jak to nikt nie dostał ! :D
ja dostałam bedziemy pomagać Tasile Mwanza ur.22.5.99.
**onka** ale suuuper:D Tasile to imię żeńskie:>



baambii - 2007-02-12 13:37
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez _MAMA_ (Wiadomość 3675604)
Już jakiś czas temu myślałam tez o tym ze tak wklejamy sobie tutaj zdjęcia tych dzieci, ogladamy czy nie powinnam zapytać najpierw tych rodzin czy sobie tego życzą? Dorośnie takie dziecko, może zostanie kimś a tu w necie są jego zdjęcia w podartej bluzce itp. jak jakiś eksponat.
Mam pod tym względem wyrzuty sumienia :/
Pomimo, ze jestem niepoprawnym optymista, to jednak ciezko mi uwierzyc w Uniwersytety....:-) Ale pieknie jest przeciez miec marzenia ...:-) ! Zawsze jak dostaje list z WV i widze, ze jest wyslany z centrali w niemczech, to drze ze strachu, ze beda jakies nieprzyjemne wiadomosci. Zycze Wam wszystkim byscie mogly jeszcze przez dlugie lata towarzyszyc Waszym dziecia w drodze do samodzielnosci , ale w afryce samym problemem jest sie utrzymanie przy zyciu, i malo kto wie o Uniwerystetach.....
Nie przypuszczam, ze ktorekolwiek z dzieci by mialo kiedys pretensje, ze pokazywalyscie jego zdjecie. Jesli uda sie mu wyjsc w wielki swiat, to pewnie i tak nigdy nie zapomni skad pochodzi, bedzie raczej dumny i wdzieczny Wam, ze mialyscie tez w tym swoj udzial.
Pytanie dzieci, i ich rodzin o zgode moze wywolac mieszane uczucia. Ja nie wiem czy oni sa w stanie to pojac, jak wytlumaczyc takiemu dziecku pojecie internetu ? Moje oba adopcyjne dzieciaki wiedza o sobie - Jakub dostal zdjecie Jeseni z Peru, a Jesenia zdjecie Jakuba z Czadu....tym samym wiedza, ze i ich zdjecia sa miedzy ludzmi.
Mozecie delikatnie napisac w liscie, ze pokazalyscie zdjecie znajomym , rodzinie, i wszyscy bardzo sie ciesza, ze mogli ja /jego poznac, i zycza mu wszystkiego dobrego.
Problem moze byc jedynie jesli dziecko jest w moslemskiej rodzinie, bo oni generalnie nie chca fotografowac dzieci, i gdzies kiedys nawet czytalam, ze potrzeba miec zgode na wykonanie dziecku zdjecia.

Mikrejsza :
Bambi,o ile mnie pamięć nie myli to Ty masz tą koleżankę która ma dziecko z Pallotyńskiej Adopcji Serca? Jeśli to nie będzie problem to spytaj się ile czekała,będę wdzięczna...:cmok:

....juz wyslalam do niej emial z zapytaniem



Mikrejsza - 2007-02-12 14:17
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Baambii dziękuję Ci ślicznie :)
wiecie co,mi też się wydaje że dzieci nie będą miały nic przeciwko tym zdjęciom. Hmm,nie pamiętam z jakiej organizacji to była strona ale były tam zdjęcia dzieci do adopcji serca-można było wybrać spośród nich dziecko które się chce adoptować. Tamte dzieci musiały wiedzieć po co robiono im te zdjęcia i że będą one pokazane większej ilości osób a uśmiechały się i pozowały do aparatu :)
zresztą,zawsze jeśli mamy jakieś wątpliwości możemy zapytać o zdanie Siostry Józefy :)



_MAMA_ - 2007-02-12 14:38
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  skoro tak uważacie że nie robie tym dzieciom krzywdy to zostawimy zdjęcia a siostry jeszcze o to zapytam

onka a ty za to że tak długo nam nie pisałas ze masz od siostry odpoiwedź, ja sie zamartwiałąm że ona stała się pacjentem swojego szpitala
:atyaty:

edit: czytaliscie już aktualności i wspomnienia dr Bertranda na www.adopcjaserca.pl?



anka_m - 2007-02-12 18:48
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Ja też dostałam maila od Siostry :bounce:- ale nie było mnie w domu i dopiero co przeczytałam.
Siostra wybrała mi podopieczną :-) Caroline Kalenga. Dziewczynka w listopadzie skończy pięć lat. Ma trzech braci i sześć sióstr! Rodzice żyją, ale tata jest chory- rodzina jest w wielkiej potrzecie. Caroline chodzi do miejscowego przedszkola - to chyba znaczy, że rodzice dbają o dzieci - jak myślicie? Smutne to co pisał doktor, że w niektórych rodzinach najpierw je tato, potem mama, a dzieci dostają to co zostało.
Mam nadzieję, że w "mojej" rodzinie jest inaczej, już się zastanawiamy nad kupnem kózki, mam pierwszych chętnych do składki:D.
Zdjęć niestety jeszcze nie mam, czekam niecierpliwie, jak tylko dostanę wkleję na forum.
Lista adopcyjnych mam (i taty) ze zdjęciami jest, myślę, potrzebna.
Mam nadzieję, że wszystkie nasze dzieciaki będą "kimś" - przede wszystkim kimś mądrym i wrażliwym i zrozumieją, że nie robimy tego dla zaspokojenia próżnej ciekawości, ale po to żeby innych zachęcić do pomocy.
No i to chyba działa :rolleyes: bo lista się powiększa:jupi:



_MAMA_ - 2007-02-12 18:58
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez anka_m (Wiadomość 3683266) Ja też dostałam maila od Siostry :bounce:- ale nie było mnie w domu i dopiero co przeczytałam.
Siostra wybrała mi podopieczną :-) Caroline Kalenga. Dziewczynka w listopadzie skończy pięć lat. Ma trzech braci i sześć sióstr! Rodzice żyją, ale tata jest chory- rodzina jest w wielkiej potrzecie. Caroline chodzi do miejscowego przedszkola - to chyba znaczy, że rodzice dbają o dzieci - jak myślicie? Smutne to co pisał doktor, że w niektórych rodzinach najpierw je tato, potem mama, a dzieci dostają to co zostało.
Mam nadzieję, że w "mojej" rodzinie jest inaczej, już się zastanawiamy nad kupnem kózki, mam pierwszych chętnych do składki:D.
Zdjęć niestety jeszcze nie mam, czekam niecierpliwie, jak tylko dostanę wkleję na forum.
Lista adopcyjnych mam (i taty) ze zdjęciami jest, myślę, potrzebna.
Mam nadzieję, że wszystkie nasze dzieciaki będą "kimś" - przede wszystkim kimś mądrym i wrażliwym i zrozumieją, że nie robimy tego dla zaspokojenia próżnej ciekawości, ale po to żeby innych zachęcić do pomocy.
No i to chyba działa :rolleyes: bo lista się powiększa:jupi:
:jupi::jupi::jupi: tak się cieszę :jupi::jupi::jupi:

jutro dodam cię do listy

pomyślcie, 10 dzieci :( bardzo potrzebuja pomocy, dobrze ze masz chętnych do składek :cmok: pozdrawiam



Luba - 2007-02-12 20:01
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Gratuluje nowym adopcyjnym mamom!!!:cmok:

Lista nam sie wydłuza. Aż miło popatrzeć.

Pomysł baambii bardzo mi sie podoba, ale wydaje mi się, ze to raczej nie moze byc sklepik. Raczej tylko cennik. Zeby mozna było przeczytac co ile kosztuje. Bo przelewy i tak ida na konto siostr i one beda wiedziały ile doszło faktycznie pieniędzy i S. Józefe zawiadomią.
Ale czytam od paru dni tak pobieznie wszystko, ze może ja źle myślę.

Mama, idę jeszcze poczytac nowosci na Twojej stronce i... :bunia:



sobótka - 2007-02-12 20:06
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Witajcie, od dłuzszego czasu juz Was czytam. Trafilam na to wspaniale forum i wspanialych ludzi, dzieki Baambii. Od jakiegos juz czasu po glowie chodzila mi adopcja, ale nie mialam sprecyzowane, gdzie i jak. Teraz juz wiem - zdecydowalismy sie z mezem, ze wezniemy jedno dziecko i bedziemy go wspierac.
Wyslalam wiadomosc do Mamy i oczekuje szybkiej odpowiedzi.



Seona - 2007-02-12 20:18
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez anka_m (Wiadomość 3683266) Ja też dostałam maila od Siostry :bounce:- ale nie było mnie w domu i dopiero co przeczytałam.
Siostra wybrała mi podopieczną :-) Caroline Kalenga. Dziewczynka w listopadzie skończy pięć lat. Ma trzech braci i sześć sióstr!

Lista adopcyjnych mam (i taty) ze zdjęciami jest, myślę, potrzebna.
Mam nadzieję, że wszystkie nasze dzieciaki będą "kimś" - przede wszystkim kimś mądrym i wrażliwym i zrozumieją, że nie robimy tego dla zaspokojenia próżnej ciekawości, ale po to żeby innych zachęcić do pomocy.
:jupi: Ale fajnie, że masz już dziecko:D Ja tylko będziesz mieć zdjęcia to wkleje tutaj postu
Straszliwie się cieszę i jestem ciekawa jak Twoja Karolinka wygląda:o

Cytat:
Napisane przez sobótka (Wiadomość 3684128) Witajcie, od dłuzszego czasu juz Was czytam. Trafilam na to wspaniale forum i wspanialych ludzi, dzieki Baambii. Od jakiegos juz czasu po glowie chodzila mi adopcja, ale nie mialam sprecyzowane, gdzie i jak. Teraz juz wiem - zdecydowalismy sie z mezem, ze wezniemy jedno dziecko i bedziemy go wspierac.
Wyslalam wiadomosc do Mamy i oczekuje szybkiej odpowiedzi.
Baambi to ma łeb jak werbować ludzi:D Sobótka witamy:cmok:

Czy nikt nie dostał żadnej wiadomości o paczkach czy jakieś doszły:o Mam złe przeczucia, że moja zaginęła:cool: Tak jakoś za mną ta myśl chodzi:]



_MAMA_ - 2007-02-12 20:33
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez Luba (Wiadomość 3684066) Gratuluje nowym adopcyjnym mamom!!!:cmok:

Lista nam sie wydłuza. Aż miło popatrzeć.

Pomysł baambii bardzo mi sie podoba, ale wydaje mi się, ze to raczej nie moze byc sklepik. Raczej tylko cennik. Zeby mozna było przeczytac co ile kosztuje. Bo przelewy i tak ida na konto siostr i one beda wiedziały ile doszło faktycznie pieniędzy i S. Józefe zawiadomią.
Ale czytam od paru dni tak pobieznie wszystko, ze może ja źle myślę.

Mama, idę jeszcze poczytac nowosci na Twojej stronce i... :bunia:
jak to pobieżnie :atyaty: ?
ale dobrze myślisz, takiego prawdziwego sklepu internetowego to nie mogę zrobić, zaraz by się skarbówka doczepiła, do sióstr pewnie też
ale zrobimy tak żeby było dobrze,
jeszcze nie wiem co na to Daniel (informatyk) :cool:dam mu spokojnie skończyc galerię ze zdjęciami, a później przedstawię mu pomysł Bambii

Cytat:
Napisane przez sobótka (Wiadomość 3684128) Witajcie, od dłuzszego czasu juz Was czytam. Trafilam na to wspaniale forum i wspanialych ludzi, dzieki Baambii. Od jakiegos juz czasu po glowie chodzila mi adopcja, ale nie mialam sprecyzowane, gdzie i jak. Teraz juz wiem - zdecydowalismy sie z mezem, ze wezniemy jedno dziecko i bedziemy go wspierac.
Wyslalam wiadomosc do Mamy i oczekuje szybkiej odpowiedzi.
:cmok: witaj koleżanko Bambii teraz i nasza :D odpowiedziałam ci z prędkością światła
cieszę się że tutaj trafiłaś i taka szybka decyzja o adopcji :ehem: pozdrowienia dla męża

Cytat:
Napisane przez Seona (Wiadomość 3684239)
Czy nikt nie dostał żadnej wiadomości o paczkach czy jakieś doszły:o Mam złe przeczucia, że moja zaginęła:cool: Tak jakoś za mną ta myśl chodzi:]
nie mam wiadomości o paczkach, poczekaj do piątku, soboty, a kiedy wysłałaś ?

Wszystkich czytajacych posiadaczy stron internetowych, blogów, niewykorzystanych podpisów proszę o umieszczenie linku do strony www.adopcjaserca.pl
- dzisiaj miałam juz pierwsze zgłoszenie o adopcje takze na e-mail podany na stronie :) :jupi:



Mikrejsza - 2007-02-12 21:00
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez anka_m (Wiadomość 3683266) Ja też dostałam maila od Siostry :bounce:- ale nie było mnie w domu i dopiero co przeczytałam.
Siostra wybrała mi podopieczną :-) Caroline Kalenga. Dziewczynka w listopadzie skończy pięć lat. Ma trzech braci i sześć sióstr! Rodzice żyją, ale tata jest chory- rodzina jest w wielkiej potrzecie. Caroline chodzi do miejscowego przedszkola - to chyba znaczy, że rodzice dbają o dzieci - jak myślicie? Smutne to co pisał doktor, że w niektórych rodzinach najpierw je tato, potem mama, a dzieci dostają to co zostało.
Mam nadzieję, że w "mojej" rodzinie jest inaczej, już się zastanawiamy nad kupnem kózki, mam pierwszych chętnych do składki:D.
Zdjęć niestety jeszcze nie mam, czekam niecierpliwie, jak tylko dostanę wkleję na forum.
Lista adopcyjnych mam (i taty) ze zdjęciami jest, myślę, potrzebna.
Mam nadzieję, że wszystkie nasze dzieciaki będą "kimś" - przede wszystkim kimś mądrym i wrażliwym i zrozumieją, że nie robimy tego dla zaspokojenia próżnej ciekawości, ale po to żeby innych zachęcić do pomocy.
No i to chyba działa :rolleyes: bo lista się powiększa:jupi:
fantastycznie :cmok: cieszę się razem z Tobą :) jej,to stałaś się członkiem naprawdę licznej rodzinki:jupi:
Witaj Sobótko :)

Mama,a na ile kózek udało się juz uzbierać??? dobrze pamiętam z aukcji że jedna to 50 dolarów czyli koło 150 zł???
a jakieś inne zwierzęta tam mają? Może dałoby się kury hodować? To by jajka mieli...Nie wiem tylko czy to się da w takim klimacie...



_MAMA_ - 2007-02-12 21:28
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez Mikrejsza (Wiadomość 3684711) fantastycznie :cmok: cieszę się razem z Tobą :) jej,to stałaś się członkiem naprawdę licznej rodzinki:jupi:
Witaj Sobótko :)

Mama,a na ile kózek udało się juz uzbierać??? dobrze pamiętam z aukcji że jedna to 50 dolarów czyli koło 150 zł???
a jakieś inne zwierzęta tam mają? Może dałoby się kury hodować? To by jajka mieli...Nie wiem tylko czy to się da w takim klimacie...
szczerze mówiąc nie wiem na ile kózek? na pewno jedna bo Katterine wpłaciła na całą jutro postaram się to mniej więcej policzyć, ale do końca to nie bo np. dwie osoby wygrało aukcje, nie odzywaja sie pomiomo moich e-mail i nie przysłali potwierdzenia przelewu, ale więcej było chojnych ofiarodawców, którzy wpłacali więcej niz zalicytowali.

Kury sa na zdjęciu mojego Victora :)



Erietka - 2007-02-13 02:05
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Nie bylo mnie chwile, ale chce was poinformowac, ze nadal czekam na informacje od Siostry Jozefy i na wiadomosc o moim dziecku. Pisze moim, bo tak naprawde, to ja juz czuje sie za nie odpowiedzialna, chociaz nic o nim nie wiem. mam nadzieje, ze Siostra napisze do mnie wkrotce.
Gdy juz sie dowiem czegos o moim dziecku, zobowiazuje sie kupic koze dla jego rodziny, bo moje dziecko i jego rodzenstwo powinno miec mleko.

Kupilam 5 kocykow polarowych dla dzieci, takie piekne, kolorowe w obrazki z bajek, na razie trzymam , bo tez chcialabym wyslac je dla tej mojej pociechy i rodzenstwa,bo zapewne , znajac afrykanskie realia, moje dziecko nie jest jedynakiem, jak rodzina bedzie miec wiecej dzieci, to dokupie.

Znalazlam nowy cel w zyciu, dziekuje Bogu, ze was znalazlam, moje dzieci juz sa usamodzielnione, wiec ta adopcja to jakby przywrocenie macierzynstwa.


Kazdy po cos sie rodzi - ma cel do spelnienia - tak mowila swieta Rita -
ja poczulam, ze moim celem w zyciu jest adopcja serca, bedzie ona podziekowaniem Bogu za wszystko, czym mnie obdarzyl.
Ja juz kocham to moje dziecko.

Pozdrawiam was wszystkich serdecznie
Erietka




_MAMA_ - 2007-02-13 08:11
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez Erietka (Wiadomość 3685946) Nie bylo mnie chwile, ale chce was poinformowac, ze nadal czekam na informacje od Siostry Jozefy i na wiadomosc o moim dziecku. Pisze moim, bo tak naprawde, to ja juz czuje sie za nie odpowiedzialna, chociaz nic o nim nie wiem. mam nadzieje, ze Siostra napisze do mnie wkrotce.
Gdy juz sie dowiem czegos o moim dziecku, zobowiazuje sie kupic koze dla jego rodziny, bo moje dziecko i jego rodzenstwo powinno miec mleko.

Kupilam 5 kocykow polarowych dla dzieci, takie piekne, kolorowe w obrazki z bajek, na razie trzymam , bo tez chcialabym wyslac je dla tej mojej pociechy i rodzenstwa,bo zapewne , znajac afrykanskie realia, moje dziecko nie jest jedynakiem, jak rodzina bedzie miec wiecej dzieci, to dokupie.

Znalazlam nowy cel w zyciu, dziekuje Bogu, ze was znalazlam, moje dzieci juz sa usamodzielnione, wiec ta adopcja to jakby przywrocenie macierzynstwa.


Kazdy po cos sie rodzi - ma cel do spelnienia - tak mowila swieta Rita -
ja poczulam, ze moim celem w zyciu jest adopcja serca, bedzie ona podziekowaniem Bogu za wszystko, czym mnie obdarzyl.
Ja juz kocham to moje dziecko.

Pozdrawiam was wszystkich serdecznie
Erietka
Erietko nie wiem czy czytasz forum na bieżąco, ale juz dwie dziewczyny, które w tym samym czasie (no może troszkę przed tobą) prosiły siostrę o dziecko do opieki dostały odpowiedź :jupi: więc ty dostaniesz ją lada dzień, może już jutro:rolleyes:.
Rzeczywiście masz bardzi silny instynkt macierzyński, skoro juz zrobiłaś takie zakupy :D i jeszcze kózka w planach :cmok:
To ja Ci dziękuję że przyłączyłas się do nas :ehem:

Nie ma zbiegów okoliczności, wszystko co się dzieje w naszym życiu ma jakiś sens, nawet jezli od razu nie potrafimy go odnaleźć.



**onka** - 2007-02-13 08:36
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez Seona (Wiadomość 3679215) **onka** ale suuuper:D Tasile to imię żeńskie:>
Tak , to dziewczynka :-)

pozdrawiam



**onka** - 2007-02-13 08:42
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  [quote=_MAMA_;3680888]
onka a ty za to że tak długo nam nie pisałas ze masz od siostry odpoiwedź, ja sie zamartwiałąm że ona stała się pacjentem swojego szpitala
:atyaty:

quote]

:p: byłam na nartach :-), a maila odebrałam rano w poniedziałek ...
ty się tak nie zamartwiaj o wszystkich, bo nam oszalejesz :cmok:

pozdrowienia



_MAMA_ - 2007-02-13 08:53
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez **onka** (Wiadomość 3686465) ty się tak nie zamartwiaj o wszystkich, bo nam oszalejesz :cmok:

pozdrowienia
:o właśnie mam nowy problem:o
skoro siostra pisze do was a do mnie nie to może Matka Generalna przeczytała ze ja wklejam na forum te e-maile i zakazała siostrze pisać do mnie :confused: bo siostry muszę mieć na wszystko pozwolenie od swojej Matki Generalnej a zwłaszcza na publiczne wystapienia, wywiady, publikacje, artyluły itp.
Ja napisałam taka prośbę ale mi jeszcze Matka nie odpisała :(
moze tam zadzwonię :o
ale się boję ...



Luba - 2007-02-13 09:04
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Gdyby tak było, to S. Józefa albo poprosiłaby Cie o niepublikowanie maili albo powiedziała Ci, ze nie moze do Ciebie pisac. Nie wierzę, ze tak bez słowa przestała. Nie panikuj :D
Lepiej sprawdz spam.
Może siostra uczy sie wysyłac zdjęcia i jej maile z załącznikami wyrzuca Ci do spamu. Albo nie ma czasu, bo musi odpisywać nowym mamom.
Erietka
tez czeka jeszcze na wiadomość. Mam coraz więcej a czasu Siostra ma tyle ile miała, czyli mało. Nie do wszystkich zdąży napisać. Ja też czekam na maila w sprawie kozy dla rodziny Maxona.

Pozdrawiam wszystkich!!!



sobótka - 2007-02-13 09:05
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  kochani, odfajkowałam, ze nie chce dostawac przypominania o nowych postach, a jednak dostalam, niec hce miec zawalana poczte, bo i tak bez tego wchodze tu codziennie - nie wiecie gdzie to mozna odmowic?



**onka** - 2007-02-13 09:08
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez _MAMA_ (Wiadomość 3686540) :o właśnie mam nowy problem:o
skoro siostra pisze do was a do mnie nie to może Matka Generalna przeczytała ze ja wklejam na forum te e-maile i zakazała siostrze pisać do mnie :confused: bo siostry muszę mieć na wszystko pozwolenie od swojej Matki Generalnej a zwłaszcza na publiczne wystapienia, wywiady, publikacje, artyluły itp.
Ja napisałam taka prośbę ale mi jeszcze Matka nie odpisała :(
moze tam zadzwonię :o
ale się boję ...
Widzisz, właśnie tak czasami jest, nie znamy zwyczajów i zasad panujących w zgromadzeniu - i mozna czasami "zaszkodzić".
Myślę że jak poprosisz o zgodę, to nie powinno być problemu,
ale najpierw się dowiedz dlaczego Siostra nie pisze, może ma zbyt wiele pracy - a Ty niepotrzebnie się denerwujesz.



baambii - 2007-02-13 09:37
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  [quote=Mikrejsza;3676528]Bambi,o ile mnie pamięć nie myli to Ty masz tą koleżankę która ma dziecko z Pallotyńskiej Adopcji Serca? Jeśli to nie będzie problem to spytaj się ile czekała,będę wdzięczna...:cmok:

Wlasnie dostalam odpowiedz, nie ma w niej zadnego konkretu, ale wkleje ja tu w calosci :
"......Co do adopcji, to przyznam szczerze, że juz nie pamietam jak długo trwało przyznanie mi pierwszego dziecka. To juz 5 lat od tego momentu. Wiem, że tez bardzo mi sie to dłuzyło i trwało to kilka miesięcy. Nie wiem dokładnie ile. To jest bardzo skomplikowane, bo przepływ informacji pomiędzy Rwanda a Polską uzalezniony jest od "prędkości' przekazywania sobie informacji w samej Rwandzie, a jak wiesz sa to olbrzymie odległości pomiędzy placówkami, a niejednokrotnie przesyłka oczekuje na jej osobiste dostarczenie przez jakiegos misjonarza, więc to wszystko długo trwa. Napewno sprawa jest w toku, więc nalezy czekać cierpliwie. "

Sobotka - no nieee moge !!! Daj sie wysciskac !!! ....:-)
Tez nie mam pojecia jak sie pozbyc tej codziennej poczty, bo ja dostaje regularnie, a nawet jej nie otwieram.
Jest tu jeden specjalista, to moze podpowie....( New Rock ....:-) )



mrs.ideal - 2007-02-13 09:41
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez sobótka (Wiadomość 3686605) kochani, odfajkowałam, ze nie chce dostawac przypominania o nowych postach, a jednak dostalam, niec hce miec zawalana poczte, bo i tak bez tego wchodze tu codziennie - nie wiecie gdzie to mozna odmowic?
panel użytkownika ---> edytuj opcje ---> i tam są ustawienia subskrybcji wątków (trzeba wybrać albo "bez powiadamiania emailem" albo "nie subskrybuj")



Luba - 2007-02-13 09:44
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  baambii, nie trzeba byc specjalistą. :DJa napisałam już do sobótki PW, mam nadzieje, ze sobie poradziła, a mrs.ideal odpowiedziała w watku.



_MAMA_ - 2007-02-13 09:52
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  no dobra, nie zamartwiam się, czekam ...
rzeczywiście pilniejsze są e-miale do adopcyjnych Mam, to nie tylko e-mail, ale trzeba takiemu dziecku założyć kartotekę, zapisac do szkoły, zrobic zakupy, zdjęcia, później te zdjęcia wywołać, zaadresować koperty, zrobic zakupy dla sierot ....



sobótka - 2007-02-13 10:44
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Baambii, a chociaz wiesz, kto ja jestem?:cmok: :D

Dzieki dziewczyny, juz sobie wszystko co trzeba odfajkowalam i teraz powinno byc dobrze :jupi:
Wysłalam juz maila do s. Jozefy i czekamy cierpliwie na wiadomosc od Niej.
Pewnie wypadaloby sie troche przedstawic: jestem mezatka juz 19 lat, mam troje dzieci - juz prawie mlodziez, a poniewaz zawsze myslalismy o czworce dzieci, to adopcja wydala mi/nam sie najlepszym rozwiazaniem :D
Na poczatku nie wiedzialam na co sie zdecydowac czy tylko na comiesieczne wplaty na misje, ale doszlismy do wniosku, ze poprzez adopcje korzysta cala rodzina dziecka.



_MAMA_ - 2007-02-13 10:58
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez sobótka (Wiadomość 3687296) Baambii, a chociaz wiesz, kto ja jestem?:cmok: :D

Dzieki dziewczyny, juz sobie wszystko co trzeba odfajkowalam i teraz powinno byc dobrze :jupi:
Wysłalam juz maila do s. Jozefy i czekamy cierpliwie na wiadomosc od Niej.
Pewnie wypadaloby sie troche przedstawic: jestem mezatka juz 19 lat, mam troje dzieci - juz prawie mlodziez, a poniewaz zawsze myslalismy o czworce dzieci, to adopcja wydala mi/nam sie najlepszym rozwiazaniem :D
Na poczatku nie wiedzialam na co sie zdecydowac czy tylko na comiesieczne wplaty na misje, ale doszlismy do wniosku, ze poprzez adopcje korzysta cala rodzina dziecka.
ja tez jestem za tym żeby decydować się jednak na adopcję, jeżeli ktoś ma takie możliwości, ta forma nie pozwala zapomnieć o następnych wpłatach :ehem: i temat nigdy nie powszednieje, jest kontakt z dzieckiem, zdjęcia listy ...
a wpłaty osób, które mają mniejsze mozliwości bardzo się przydaja np. na nieoczekiwane wydatki, dożywianie sierot, lekarstwa, przybory szkolne i wiele, wiele innych.
Sobótko ja też mam 3 dzieci i 4 w Zambii :ehem: tyle że moje to jeszcze małe



traci - 2007-02-13 12:15
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez _MAMA_ (Wiadomość 3686540) :o właśnie mam nowy problem:o
skoro siostra pisze do was a do mnie nie to może Matka Generalna przeczytała ze ja wklejam na forum te e-maile i zakazała siostrze pisać do mnie :confused: bo siostry muszę mieć na wszystko pozwolenie od swojej Matki Generalnej a zwłaszcza na publiczne wystapienia, wywiady, publikacje, artyluły itp.
Ja napisałam taka prośbę ale mi jeszcze Matka nie odpisała :(
moze tam zadzwonię :o
ale się boję ...
Ach Mama nie sadze ,zeby siostry miale Ci to za zle.Przeciez nawet jesli napiszesz nam ,ze siostra napisala to czy tamto to chyba nic zlego.Tak mnie sie wydaje.A pozatym napewno by Ci o tym napisala a nie tak bez slowa poprostu przestala odp tymbardziej ,ze zrobilas i robisz tyle wspanialych rzeczy.Trzymaj sie kochana i nic nie martw. Ps.pewnie mnie zabijecie za to tlumaczenie ale ostatnio mam ciezki okres nie spie po nicach a w dzien snuje sie jak zombii bo mojej coreczce wyrastaja kolejne zabki i w nocy nie spi dobrze.Zrobie to jak najszybciej.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl



  • Strona 38 z 65 • Znaleziono 4364 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65