ďťż

Misja w Zambii - proszę pomóż !

Zobacz wypowiedzi

Misja w Zambii - proszę pomóż !





Animator - 2007-02-04 18:34
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Mama napisała"cały czas myslę o s.Józefie ona już nie jest taka młoda codziennie naraża swoje życie dla obcych sobie ludzi a miłosc do nich nie ma granic
A mi się znowu przypomniał taki wiersz:
"Mało płonąć, mało się palić,
trzeba spłonąć, by świat ocalić

Mało tonąć
mało się zatapiać jak w morzu łza
trzeba zatonąć
w Bogu do dna.

Mało się niszczyć
mało wyniszczać
trzeba się zniszczyć
żeby zmartwychwstać

Mało kochać
mało miłować w granicach człowieczeństwa
trzeba się rozmiłować w Bogu do szaleństwa."

Osoba zakonna to taka, która się rozmiłowała w Bogu do szaleństwa.




_MAMA_ - 2007-02-04 18:34
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez New_Rock (Wiadomość 3611123) cooo jest, nikt nie pisze, co to ma znaczyć :D

ta Siostra Sabina to kiedy w końcu przylatuje? do Warszawy? jakby tak ktoś ze mną poszedł to bym chętnie Siostrę spotkał / odebrał na lotnisku, ale sam to się wstydzę :D zresztą tam pewnie będzie Komitet Powitalny z Zakonu :D no i nie wiem co na takie powitanie trzeba przynieść; nie wiem, to się wita chlebem i solą? czy kwiaty daje? czy co?

i gdzie Siostra Sabina się dalej udaje, gdzie ten zakon ma? tam do Mikołowa? czy tu gdzieś w Warszawie będzie?

bo tak sobie myślę (gdzie by nie było) to może by zorganizować spotkanie z Siostrą, takie żeby opowiedziała o misji i warunkach tam panujących - nie tylko mi w kawiarni - bo o tym najpierw pomyślałem - ale wszystkim zainteresowanym.
np. kościół św. Jacka na Freta urządzał tzw. Ciekawe Piątki, może by inny kościół (a może i ten sam?) urządził spotkanie z Siostrą? bezpłatne, i plakaty o spotkaniu na miasto...
no wiecie, jak są takie spotkania zrobione - z pół godzinki opowiadania i potem pytania od publiczności :) przy okazji jeśli Zakon się zgodzi, to można puszkę postawić i zbierać co łaska na misję.
no to już zaplanowałes siostrze 3-miesięczny urlop :D
wywiem się wszystkiego w domu generalnym siostry czyli Mikołowie - a to blisko do mnie :p:

i niespodzianka :

Kochana Pani Agnieszko!
Dziekuje za modlitwy-jest juz lepiej i wierze ze pojutrze
bede mogla S.Sabine odwiezc na lotnisko.
Pozdrawiam serdecznie.
S.Jozefa

czyli szykuj sie na wtorek :D a moze rodę bo to trochę daleko (jak cie znam to sprawdzisz rozkład lotów :D)
juz zapytałam siostrę o szczegóły bo dr Bertrand tez z W-wy to jakby nie miała się gdzie bidulina podziać przed odjazdem pociągu to sie nią zaopiekujecie ? :rolleyes:

mozesz wziąć ten chleb, kwiaty ? :confused: nie wiem, ale najbardziej to chyba siostra będzie marzyła o wannie ciepłej wody :D



Seona - 2007-02-04 18:44
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez _MAMA_ (Wiadomość 3611903)
i niespodzianka :

Kochana Pani Agnieszko!
Dziekuje za modlitwy-jest juz lepiej i wierze ze pojutrze
bede mogla S.Sabine odwiezc na lotnisko.
Pozdrawiam serdecznie.
S.Jozefa
To co siostra J. miała prąd w niedziele:>

A ja myśle że kwiaty by ją ucieszyły:) Przecież na powitanie np.: w szkole siostrom katechetkom zawsze daje się kwiat:) To bardzo miły prezent, świadczy o szacunku i radości:D

Aha, i fajnie gdyby New Rock przywitał s. Sabinę- jako przedstawiciel nas- użytkowników Wizażu:D



Animator - 2007-02-04 18:52
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez Impersona (Wiadomość 3607012) Hej dziewczyny :D
Wstyd mi przeogromnie, ale ja dopiero dziś zauważyłam ten wątek i to tylko dzięki podpisowi Luby :( Nie wiem jakim cudem mi umknął. Nie przeczytałam wszystkiego dokładnie, bo szykuję się do szkoły, ale wieczorem na pewno nadrobię.
Bardzo chętnie wyślę paczkę do dzieci, zawsze marzyłam, żeby zaadoptować sobie afrykańskie dziecko, ale na razie niestety nie mam pewności, że byłabym w stanie regularnie wysyłać pieniądze, więc lepiej nie robić tak, że dziecko ucieszy się, że ktoś je adoptował i mu pomaga, a tu pewnego razu żadne pieniądze nie przyjdą. Natomiast wiem, że moja mama bardzo chciałaby pomagać, tylko nie wiedziała jak to zrobić. Na pewno będzie zachwycona jak pokażę jej ten wątek :) Macie wielkie serca :cmok:
W WitAJ Impersona - Jest tak - na jednej z pierwszych stron jest podany adres siostry Józefy - Boromeuszki pracującej w buszu jako pielęgniarka w misyjnym szpitaliku w Mpanshyi (200 km koło stolicy -Lusaki) Oprócz swej pracy zawodowej zajmuje się jeszcze opieką nad sierotami i rodzinami będącymi w trudnej sytuacji. Jeżeli nie jesteś pewna ,że będziesz mogła regularnie wpłacać na adopcję dziecka to możesz wpłacać jakąkolwiek kwotę z zaznaczeniem na dole blankietu na jaki cel.np: na maszynę do szycia, na kozę, na narzędzia, na mleko dla sierot, lub wogóle na dożywianie. Siostra co 2 tygodnie wybiera się do stolicy i kupuje co trzeba do szpitalika oraz do potrzebujących. Fundusze na ten cel czerpie z konta, które posiada w Polsce. Numer konta jest też podany na pierwszych stronach forum.Można też posyłać paczki. Jakie i z czym dowiesz się z uważnej lektury naszych wypowiedzi. Pozdrowienia:ehem:




Animator - 2007-02-04 19:17
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Luba napisała:Prosze pani, ja jestem grzeczna i uwazam na lekcji
Czytałam, czytałam, ale ja sobie nawet tego spania nie wyobrażam... Ja rozumiem, ze całe zycie toczy sie poza domem, bo nawet nie ciasnota ale klimat to wymuszają. Ale patrzę na ta chatynkę i myslę sobie jak w takim domu śpi np 15 osób?! Jak widac jest to mozliwe, bo tak tam ci ludzie żyją ale dla mnie nadal nie do pojęcia.

Kochani - Parę dni temu wstawiłem 25 linków ze zdjęciami, artykułami i listem od chłopaka, z którym korespondowałem. Posłał on mi rysunek też wklejony do fotosiku, w którym narysował swoje gospodarstwo. A więc był domek taty, domek chłopców, domek mamy i dziewcząt. Tak więc jak przybywa dzieci to te starsze budują sobie też domek. Między domkami było ognisko i z boku domek z serduszkiem. Zaraz poszukam gdzie to jest. Znalazłem str.42, wiadomość nr1240 link9 i 10. Na razie.
wklejam te linki
9 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...cf5034124.html
10 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...37f74197e.html



Animator - 2007-02-04 19:29
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez _MAMA_ (Wiadomość 3611903) no to już zaplanowałes siostrze 3-miesięczny urlop :D
wywiem się wszystkiego w domu generalnym siostry czyli Mikołowie - a to blisko do mnie :p:

i niespodzianka :

Kochana Pani Agnieszko!
Dziekuje za modlitwy-jest juz lepiej i wierze ze pojutrze
bede mogla S.Sabine odwiezc na lotnisko.
Pozdrawiam serdecznie.
S.Jozefa

czyli szykuj sie na wtorek :D a moze rodę bo to trochę daleko (jak cie znam to sprawdzisz rozkład lotów :D)
juz zapytałam siostrę o szczegóły bo dr Bertrand tez z W-wy to jakby nie miała się gdzie bidulina podziać przed odjazdem pociągu to sie nią zaopiekujecie ? :rolleyes:

mozesz wziąć ten chleb, kwiaty ? :confused: nie wiem, ale najbardziej to chyba siostra będzie marzyła o wannie ciepłej wody :D

To znowu ja - O ile się orientuję, to Boromeuszki mają w Warszawie swoją placówkę i s. Sabina będzie wdzięczna za przywitanie ale o ile się orientuję to ich reguła zakonna nie zaleca nocowania u osób cywilnych o ile jest w mieście ich placówka:rolleyes: .



Seona - 2007-02-04 20:01
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  1 załącznik(i/ów) Ja wczoraj napisałam do Siostry, że się bardzo martwimy i w imieniu wszystkich użytkowników Wizażu wysłałam jej kwiaty i życzenia powrotu do zdrowia:o Bardzo się ucieszyła, pomimo że kwiaty tylko na zdjęciu:D
Wklejam email od Siostry:)

Kochani!Dziekuje serdecznie za piekne kwiaty!Jest juz lepiej i pojutrze odwioze S.Sabine na lotnisko.Pozdrawiam serdecznie.S.Jozefa

:jupi: :jupi: Siostra ma się lepiej:)



_MAMA_ - 2007-02-04 21:26
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  i ja jeszcze dostałam e-mail od siostry Józefy :

W Warszawie beda czekac juz Siostry-mamy placowke w Warszawie.
Juz sa poinformowane.
Dziekuje jednak za chec pomocy -to bardzo milo. Dzieki.
Z Bogiem!
S.Jozefa


z tego co widziałam w mojej parafii to takie misjonarki na urlopie odwiedzaja okoliczne kościoły, podczas kazania opowiadaja o misji i po mszy św. zbieraja pieniążki :) czas na odpoczynek i nabranie sił na kolejne lata ciężkiej pracy, spotkania z dawno nie widziana rodziną.
Jak siostra do mnie zadzwoni to wypytam o mozliwość osobistego spotkania ale uszanuje także wolę jeżeli będzie chciała odetchnąć :)



New_Rock - 2007-02-04 21:53
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  wiem, wiem! co Siostrze Sabinie trzeba przynieść na lotnisko :D
gotowane ziemniaki i ogórki kiszone :DDD

jejku, 3 miesiące urlopu. <zaczyna się rozglądać za odpowiednim zakonem> ;DD



Erietka - 2007-02-05 00:51
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  W poniedzialek wplacam pieniadze na adopcje. Czy mozna co pol roku?
Nie dostalam jeszcze wiadomosci od siostry Jozefy, chociaz wyslalam e-maila.
Pomozcie mi, bo nie chce czegos zle zrobic.
Pozdrawiam



_MAMA_ - 2007-02-05 08:03
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez Erietka (Wiadomość 3615063) W poniedzialek wplacam pieniadze na adopcje. Czy mozna co pol roku?
Nie dostalam jeszcze wiadomosci od siostry Jozefy, chociaz wyslalam e-maila.
Pomozcie mi, bo nie chce czegos zle zrobic.
Pozdrawiam
wpłaty robisz dowolnie :-) : co miesiac, co kwartał, raz w roku , jak chcesz :) tak aby w sumie na rok było ok 150 $.
pod koniec kwietnia s.Sabina wraca na misję to wtedy zabierze pieniądze - do tego czasu czekają na koncie. Siostry muszą później tak dysponować pieniędzmi żeby starczyło do następnego przylotu kogoś z Polski.
Jeżeli dziecko adopcyjne chodzi do szkoły to siostra w styczniu płaci za 3 semestry a 4-ty opłaca rodzina, kupuje też mundurek i książki, przybory szkolne.
Jak wiesz siostra jest chora na malarię, pomału dochodzi do siebie może dlatego do Ciebie jeszcze nie napisała. Dziecko do adopcji wybiera razem ze współpracownikami, takie, które jest obecnie w największej potrzebie, wiec decyzja musi być przemyslana. Moze poczekaj z wpłatą żeby móc wpisać imię dziecka w tytule przelewu :) a jak juz wpłaciłaś to wystarczy e-mail do siostry z informacją, żeby jej się później nie pomieszało ;)

New_Rock miało być "zaczynam się rozglądać"? no to uważaj - bo taki 3-miesięczny urlop to jest raz na parę lat a nie co roku i to w dodatku jak jesteś misjonarzem z dalekiego kraju :D
z ziemniakami to trafiłeś w dziesiatkę a i ogórki kiszone, które rzeczywiście kojarzą sie z Polską też rzadkość w Zambii.
nawet myślałam o tym żeby wysłać siostrom susosze przyprawy do kiszenia ogórków i nasiona gruntowych bo takich tam nie mozna kupić a nawet rosną.



traci - 2007-02-05 10:40
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez _MAMA_ (Wiadomość 3600763) :jupi::jupi::jupi: wreszcie się doczekałaś :cmok: kolejna dziewczynka w "adopcji serca" rzeczywiście jak na 3 latka to buziunia taka smutna, a moze poprostu bała się fotografa ;)

to juz masz dwie córeczki teraz :D

gratuluje !!! :-)
Tak teraz mam dwie!!!!

Cytat:
Napisane przez mimi44 (Wiadomość 3601612) Traci ciesze sie ze sie doczekałaś:jupi: Belita jest bardzo bella(czy jak to sie pisze;) )czyli śliczna:ehem: Mi sie wydaje ze bardziej jest zaciekawiona aparatem i fotografem,jednak nie widuja tam ulepszeń cewilizacyjnych takich jak aparat na codzień:rolleyes: Teraz napewno dzieki tobie bedzie częsciej sie usmiechac:D Mam nadzieje ,ze teraz sie bedzie usmiechac.

Cytat:
Napisane przez Seona (Wiadomość 3602003) Traci Twoja córeczka jest słodka i śliczna!! Moja też się na zdjęciach nie uśmiecha, ja myślę, że dlatego, że się wstydzi:o

Dzieki:cmok:

Cytat:
Napisane przez Luba (Wiadomość 3602874) Traci, sliczna dziewczynka. Gratulacje!!!!
Dzieki!!!:cmok:

Cytat:
Napisane przez Seona (Wiadomość 3605489) Strasznie się martwię o siosrę Józefe:cry: :cry: :cry: Bedzie dobrze juz siostra czuje sie lepiej moj maz owiedzial mi ,ze tam w Afryce czesto ludzie wlasnie choruja na malarie ale jak ma sie dostep do lekow to bedzie dobrze i szybko sie dochodzi do zdrowia.



New_Rock - 2007-02-05 11:47
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez _MAMA_ (Wiadomość 3615435) taki 3-miesięczny urlop to jest raz na parę lat a nie co roku i to w dodatku jak jesteś misjonarzem z dalekiego kraju :D uuuu.... ;)

Cytat:
Napisane przez _MAMA_ (Wiadomość 3615435) z ziemniakami to trafiłeś w dziesiatkę a i ogórki kiszone, które rzeczywiście kojarzą sie z Polską też rzadkość w Zambii.
nawet myślałam o tym żeby wysłać siostrom susosze przyprawy do kiszenia ogórków i nasiona gruntowych bo takich tam nie mozna kupić a nawet rosną.
a beczkę mają?... ;)



_MAMA_ - 2007-02-05 12:15
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez New_Rock (Wiadomość 3616996)

a beczkę mają?... ;)
siostry są pomysłowe :ehem: to i z beczka sobie poradzą :D
jakby co to tata mojego Victora jest stolarzem :D

nutka :cmok: dzięki za prezent



Erietka - 2007-02-05 13:15
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  poczekam w takim razie na odpowiedz siostry - jestem zdecydowana na 100 %, wiec macie wsrod was przyszla mame :)
Mieszkam w USA, ale mam corke w Polsce i dwie wnusie.
Moja corka bedzie miala wiec rodzenstwo, a wnusie nowa Ciocie :)
Nie mowiac o tym, ze ja odmlodnieje, bo byc mama po 50-tce to wyczyn nie lada.
W przyszlym tygodniu wybieram sie na wieksze zakupy (teraz cos mnie grypka zlapala) - chce wyslac paczke - poradzcie mi co moge kupic, co jest najbardziej potrzebne?
Dziekuje zalozycielce tego watku. Mam nowy cel w zyciu. Moja SP.babcia mowila - co rzucisz za siebie, to znajdziesz przed soba. Staram sie do tego stosowac i jestem przekonana, ze podjelam jedna z wazniejszych w moim obecnym zyciu decyzji, slusznych decyzji.
Pozdrawiam



Luba - 2007-02-05 13:42
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez Erietka (Wiadomość 3617750) poczekam w takim razie na odpowiedz siostry - jestem zdecydowana na 100 %, wiec macie wsrod was przyszla mame :)
Mieszkam w USA, ale mam corke w Polsce i dwie wnusie.
Moja corka bedzie miala wiec rodzenstwo, a wnusie nowa Ciocie :)
Nie mowiac o tym, ze ja odmlodnieje, bo byc mama po 50-tce to wyczyn nie lada.
W przyszlym tygodniu wybieram sie na wieksze zakupy (teraz cos mnie grypka zlapala) - chce wyslac paczke - poradzcie mi co moge kupic, co jest najbardziej potrzebne?
Dziekuje zalozycielce tego watku. Mam nowy cel w zyciu. Moja SP.babcia mowila - co rzucisz za siebie, to znajdziesz przed soba. Staram sie do tego stosowac i jestem przekonana, ze podjelam jedna z wazniejszych w moim obecnym zyciu decyzji, slusznych decyzji.
Pozdrawiam
Mam nadzieje, że napiszesz nam tutaj wszystko, jak już S. Józefa Ci odpisze. :-)



_MAMA_ - 2007-02-05 13:55
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez Erietka (Wiadomość 3617750) poczekam w takim razie na odpowiedz siostry - jestem zdecydowana na 100 %, wiec macie wsrod was przyszla mame :)
Mieszkam w USA, ale mam corke w Polsce i dwie wnusie.
Moja corka bedzie miala wiec rodzenstwo, a wnusie nowa Ciocie :)
Nie mowiac o tym, ze ja odmlodnieje, bo byc mama po 50-tce to wyczyn nie lada.
W przyszlym tygodniu wybieram sie na wieksze zakupy (teraz cos mnie grypka zlapala) - chce wyslac paczke - poradzcie mi co moge kupic, co jest najbardziej potrzebne?
Dziekuje zalozycielce tego watku. Mam nowy cel w zyciu. Moja SP.babcia mowila - co rzucisz za siebie, to znajdziesz przed soba. Staram sie do tego stosowac i jestem przekonana, ze podjelam jedna z wazniejszych w moim obecnym zyciu decyzji, slusznych decyzji.
Pozdrawiam
Erietko :cmok: ja też myślę że zmiana czyjegoś życia na lepsze to bardzo ważna zyciowa decyzja :ehem: i trzymaj się tego.
Jeśli o przesyłki chodzi to raczej wszystko można kupić na miejscu (oczywiście jak się ma pieniadze), ale jeżeli masz w domu jakieś rzeczy, których ty nie uzywasz a mogłyby sie komuś przydać (ja właśnie odkryłam że mam takie 2 płaszcze przeciwdeszczowe:) ) np. ubrania, nie sa cieżkie i nie popsuja się w trakcie podróży w tropikalnym klimacie (np. lekarstwa, zywność) to śmiało mozna przesłać. To tak informacyjnie, a praktycznie to wyglada tak że nie umiemy się powstrzymać od zakupów, więc jeżelu ty też tak masz to ja mogę poradzić wszystko co potrzebne dla niemowlaka: od ubranek, przez smoczki i butelki po zasypki i śliniaczki :)
To raczej ja dziękuję ze chcecie się przyłączać, pomagać, pisać bo forum założyc nie jest trudno :cool:
a i wielkie dzięki za dołożenie się do kózek :cmok:

Cytat:
Napisane przez Luba (Wiadomość 3618017) Mam nadzieje, że napiszesz nam tutaj wszystko, jak już S. Józefa Ci odpisze. :-) to raczej obowiazek :D



New_Rock - 2007-02-05 14:13
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez _MAMA_ (Wiadomość 3618126) [...]praktycznie to wyglada tak że nie umiemy się powstrzymać od zakupów, więc jeżelu ty też tak masz to ja mogę poradzić wszystko co potrzebne dla niemowlaka: od ubranek, przez smoczki i butelki po zasypki i śliniaczki :) taaaak no więc znowu byłem na zakupach :>
ponieważ za pierwszym podejściem nie wydałem wszystkiego, to... zrobiłem drugie podejście :D
...a dla siebie kupiłem zapałki :>

drugi liścik wysłany.



_MAMA_ - 2007-02-05 14:17
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez New_Rock (Wiadomość 3618293) taaaak no więc znowu byłem na zakupach :>
ponieważ za pierwszym podejściem nie wydałem wszystkiego, to... zrobiłem drugie podejście :D
...a dla siebie kupiłem zapałki :>

drugi liścik wysłany.
a mówiłam ci juz że masz ładny podpis ? :D



New_Rock - 2007-02-05 14:31
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez _MAMA_ (Wiadomość 3618341) a mówiłam ci juz że masz ładny podpis ? :D no właśnie, a może ktoś z Warszawy by się dorzucił do paczki?... :)
w sensie - dał rzeczy do środka i podzielimy koszt wysyłki...



_MAMA_ - 2007-02-05 14:38
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  3 załącznik(i/ów) Cytat:
Napisane przez New_Rock (Wiadomość 3618457) no właśnie, a może ktoś z Warszawy by się dorzucił do paczki?... :)
w sensie - dał rzeczy do środka i podzielimy koszt wysyłki...
no toż właśnie mimi [pisała ze jest z Ząbek i ma juz ubranka poprasowane, ale ma małe dziecko w domu i nie bardzo może sie ruszyć :-)

znalazłam jednak zdjęcia Victora (w czarnej koszulce) nie rozumiem tylko dlaczego taka kipska jakość :(

edit: jak patrze na zdjęcia jakie przesyła siostra , te zielone góry, piękne niebieskie niebo, palmy, urocze chatki, to raczej powinno się kojarzyć z rajem a nie głodem i śmiertelnymi chorobami :(



New_Rock - 2007-02-05 15:01
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez _MAMA_ (Wiadomość 3618513) no toż właśnie mimi pisała ze jest z Ząbek i ma juz ubranka poprasowane, ale ma małe dziecko w domu i nie bardzo może sie ruszyć :-) to mogę mimi odwiedzić :) tylko niech się mimi wypowie :)

Cytat:
Napisane przez _MAMA_ (Wiadomość 3618513) edit: jak patrze na zdjęcia jakie przesyła siostra, te zielone góry, piękne niebieskie niebo, palmy, urocze chatki, to raczej powinno się kojarzyć z rajem a nie głodem i śmiertelnymi chorobami :( otóż to. czego tam właściwie potrzeba? co "nie działa"?
tak sobie wczoraj myślałem: OK - jak kto ma pracę to żyje - ale gdzie ta praca? przy czym ci ludzie pracują? czy tam jest choć trochę turystów? przemysł? uprawy czegoś? czy może dopiero trzeba jakąś firmę zorganizować? wymyślić coś, co ci ludzie mogliby robić i eksportować?

i jeszcze wracam do książek: jest biblioteka? jakie te dzieci mają zainteresowania? czy po prostu muszą skończyć szkołę, nazwijmy to, ogólnokształcącą, i dopiero poza swoją miejscowością (tą gdzie jest szkoła) mogą rozwijać zainteresowania? czy są jakieś kółka zainteresowań w szkole, tak jak u nas?
czy dziecko ma szanse zostać powiedzmy aktorką, artystką (tancerka, piosenkarka, malarz, rzeźbiarz itd.)?

w Warszawie w klubie Dorożkarnia prowadzi zajęcia tancerz z Togo - dlatego pytam :)

czy mundurki szkolne są odgórnie narzucone i obowiązkowo trzeba je kupić i nie ma innej drogi; czy też np. wysłanie odpowiednich spodni / spódniczek, podkolanówek, koszul itd. by pomogło?



_MAMA_ - 2007-02-05 16:03
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez New_Rock (Wiadomość 3618716) to mogę mimi odwiedzić :) tylko niech się mimi wypowie :)

otóż to. czego tam właściwie potrzeba? co "nie działa"?
tak sobie wczoraj myślałem: OK - jak kto ma pracę to żyje - ale gdzie ta praca? przy czym ci ludzie pracują? czy tam jest choć trochę turystów? przemysł? uprawy czegoś? czy może dopiero trzeba jakąś firmę zorganizować? wymyślić coś, co ci ludzie mogliby robić i eksportować?

i jeszcze wracam do książek: jest biblioteka? jakie te dzieci mają zainteresowania? czy po prostu muszą skończyć szkołę, nazwijmy to, ogólnokształcącą, i dopiero poza swoją miejscowością (tą gdzie jest szkoła) mogą rozwijać zainteresowania? czy są jakieś kółka zainteresowań w szkole, tak jak u nas?
czy dziecko ma szanse zostać powiedzmy aktorką, artystką (tancerka, piosenkarka, malarz, rzeźbiarz itd.)?

w Warszawie w klubie Dorożkarnia prowadzi zajęcia tancerz z Togo - dlatego pytam :)

czy mundurki szkolne są odgórnie narzucone i obowiązkowo trzeba je kupić i nie ma innej drogi; czy też np. wysłanie odpowiednich spodni / spódniczek, podkolanówek, koszul itd. by pomogło?
- praca, kilka etatów przy szpitalu, sklepik też jakiś w Mpanshya jest
- turystów ani przemysłu raczej nie ma :( tata mojego Victora wyrabia jakieś stołki z drzewa, całymi dniami jest w buszu a siostra pisała że kiepsko to się sprzedaje i nie daje rady utrzymać rodziny (w przeciwnym wypadku nie byłaby potrzebna moja adopcja)
-jak pisałam w artykule (zasięgnięte z "Raportu" ) nawet polować juz nie wolno bo są parki porobione i strażnicy z bronią pilnują zwierząt
- rolnictwo pozostaje do dyspozycji ale teren górzysty i piaszczysta ziemia, uprawiaja te kukurydzę, dynie, penie największym problemem jest pora sucha (kilka miesięcy bez deszczu)
- w miejscowości gdzie jest szkoła to raczej swojego wykształcenia nie wykorzystają :(, zainteresowania pewnie by miały ale czy sa kółka taneczne, plastyczne, sportowe to szczerze w to wątpię :nie: ale zapytam o to siostrę
- musndurki dla wszystkich musza być jednakowe i bez mundkurka wstęp do szkoły zabroniony :( poza tym ołówek, zeszyt no i głodne dziecko nie będzie raczej słuchać co nauczyciel mówi, a w porze suchej siostra pisała ze dzieci raczej głodne chodzą :(
- ludzie napewno są tam pracowici i do pracy przyzwyczajeni od maleńkiego dziecka, tylko trzeba im tę pracę dać
eksport wyrobów, niezły pomysł ale jak sie do tego zabrać, jak przebrnać przez wszystie procedury? na razie lecą do nas karteczki na aukcje i bizuteria :)

dr Bartrand jak nas czyta to liczę na e-mail z wyjaśnieniami w tych sprawach :)



traci - 2007-02-05 16:08
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez Erietka (Wiadomość 3617750) poczekam w takim razie na odpowiedz siostry - jestem zdecydowana na 100 %, wiec macie wsrod was przyszla mame :)
Mieszkam w USA, ale mam corke w Polsce i dwie wnusie.
Moja corka bedzie miala wiec rodzenstwo, a wnusie nowa Ciocie :)
Nie mowiac o tym, ze ja odmlodnieje, bo byc mama po 50-tce to wyczyn nie lada.
W przyszlym tygodniu wybieram sie na wieksze zakupy (teraz cos mnie grypka zlapala) - chce wyslac paczke - poradzcie mi co moge kupic, co jest najbardziej potrzebne?
Dziekuje zalozycielce tego watku. Mam nowy cel w zyciu. Moja SP.babcia mowila - co rzucisz za siebie, to znajdziesz przed soba. Staram sie do tego stosowac i jestem przekonana, ze podjelam jedna z wazniejszych w moim obecnym zyciu decyzji, slusznych decyzji.
Pozdrawiam
Gratuluje decyzji.:jupi:Ja np wrzucam do paczki ubranka po mojej coreczce ,jakies ksiazeczki wycinkanki, dorzuce kikla budyniow, a nawet dala tam takie nozyczki dla dzieci chce jeszcze dokupic jakies ksiezeczki, kredki czy pisaki no i witaminki.A i szybkiego powrotu do zdrowia!



Luba - 2007-02-05 19:30
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  traci, to Twoja córcia w awku?
Przeeesłodka...:-)



_MAMA_ - 2007-02-05 19:34
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  rzeczywiście, musiałaś dopiero co wstawić chyba ;) traci
cudna, chciałoby sie ją schrupać :D, pocałuj ją od cioci Agnieszki w oba pulchniutkie polisie :)



Floe - 2007-02-05 21:00
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  traci - śliczna córunia, GRATULUJĘ

Erietka - witaj w gronie adopcyjnych mam, zobaczysz jaka to radość móc pomagać potrzebującym maluchom :)

A ja mam problem, chciałam się zmieścić w 500 gram a moja paczka waży już 1,2 kg :/, chyba teraz to pozostaje mi dobić do 2 kg i taka wysłac. No i oczywiscie koperta babelkowa już odpada bo sie nie miesci, kombinuje ze to wszystko owinę w folię bąbelkową a potem w papier pakowny....W sklpee nie mogłam się oprzeć bo widziałam tyle rzeczy, z których Elizabeth na pewno by się ucieszyła. Kupiłam jej 3 koszulki i 2 pary kolorowych majtek :D, vibowit, pastę do zebow dla dzieci i szczoteczke do zebow z misiem na rączce, kolorowa gabke do mycia, kolorowe dlugopisy,ołowki itp. Wszystko niby lekkie, ale razem to troszkę ważą.

Cytat:
Witaj Floe - też Ci gratuluję zaręczyn. Wiesz, jeżeli na tym awatarku to jesteś Ty, to życzę wszystkim ludziom takiego zapału jak u Ciebie. Cieszysz się jak dziecko i to jest piękne. Co do wymyślania to Twój przyszły mąż ma szczęście. Wymyślasz i robisz. Bo jak moja żona coś wymyśla to wykonawstwo spada na mnie. Pozdrowienia. Animator Dziękuje za gratulacje :) Na awatarku to nie ja :D ale mi się podoba, taki śmiechowy jak dla mnie jest, więc go używam :). Co do tego malowania to wymyśliłam sobie wzorek orientalnych kwiatków na ścianie i z tym już gorzej ;) TŻ wziął się do roboty, bo ja się bałam, że popsuję te świeżo wymalowane ściany. Na szczęście dobrze mu idzie i już prawie skończone...ale bez jego pomocy to w ogóle do tego malowania bym się nie zabrała.



Animator - 2007-02-05 21:30
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez Erietka (Wiadomość 3617750) poczekam w takim razie na odpowiedz siostry - jestem zdecydowana na 100 %, wiec macie wsrod was przyszla mame :)
Mieszkam w USA, ale mam corke w Polsce i dwie wnusie.
Moja corka bedzie miala wiec rodzenstwo, a wnusie nowa Ciocie :)
Nie mowiac o tym, ze ja odmlodnieje, bo byc mama po 50-tce to wyczyn nie lada.
W przyszlym tygodniu wybieram sie na wieksze zakupy (teraz cos mnie grypka zlapala) - chce wyslac paczke - poradzcie mi co moge kupic, co jest najbardz[B]iej potrzebne?
Dziekuje zalozycielce tego watku. Mam nowy cel w zyciu. Moja SP.babcia mowila - co rzucisz za siebie, to znajdziesz przed soba. Staram sie do tego stosowac i jestem przekonana, ze podjelam jedna z wazniejszych w moim obecnym zyciu decyzji, slusznych decyzji.
Pozdrawiam
Witaj Erietko
Tak to jest piękna decyzja.Więcej szczęścia w dawaniu jak w braniu. Byłem trochę na Twojej stronie i nawet troszeczkę w Apalachach i wrócę tam jeszcze, na razie mi się podoba.A wiesz, że też już jestem po 50 tce i też nie czuję się seniorem, choć biegi mi też nie wychodzą choć czasem staram się to robić.Co do adopcyjnego dziecka to trochę cierpliwości, też je zobaczysz. Pociesz się, że gdybyś zwróciła się z tym apelem do innych organizacji to mogłabyś czekać i do pół roku, a tutaj to jest najwyżej kilkanaście dni. Pozdrowienia:-)



traci - 2007-02-05 22:06
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez Luba (Wiadomość 3621595) traci, to Twoja córcia w awku?
Przeeesłodka...:-)
Cytat:
Napisane przez _MAMA_ (Wiadomość 3621657) rzeczywiście, musiałaś dopiero co wstawić chyba ;) traci
cudna, chciałoby sie ją schrupać :D, pocałuj ją od cioci Agnieszki w oba pulchniutkie polisie :)
Cytat:
Napisane przez Floe (Wiadomość 3622726) traci - śliczna córunia, GRATULUJĘ

Dzieki!Tak to jest wlasnie Traci nasze sloneczko ktore wczoraj skonczylo roczek.Moj nick jest od jej imienia.



_MAMA_ - 2007-02-06 07:08
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Floe 2 kg ? o matko!!! nie posyłaj tego priorytetem, bo zapłacisz ponad 100 zł !!!, wiem że Eliza ma urodziny, to moze wybierz coś do 350 g a reszte poślij statkiem - naprawdę! po co poczta ma skorzystać więcej od Elizy?
- ach te kobiety, wypuscić na zakupy i traca głowę :D



mrs.ideal - 2007-02-06 08:24
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez traci (Wiadomość 3623457) Dzieki!Tak to jest wlasnie Traci nasze sloneczko ktore wczoraj skonczylo roczek.Moj nick jest od jej imienia. PRZESŁODKIE MALEŃSTWO!!!



_MAMA_ - 2007-02-06 09:18
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  mrs.ideal dobrze ze cie widzę - jak wena twórcza? :)



mrs.ideal - 2007-02-06 10:16
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  coś stanęłam w miejscu - brakuje mi dwóch twarzy (zawsze mialam z tym problem) i boje sie dotknąć bo zepsuje :/

Musze cierpliwie do tego podejsc ale ostatnio czasu mało :(



_MAMA_ - 2007-02-06 10:25
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez mrs.ideal (Wiadomość 3625372) coś stanęłam w miejscu - brakuje mi dwóch twarzy (zawsze mialam z tym problem) i boje sie dotknąć bo zepsuje :/

Musze cierpliwie do tego podejsc ale ostatnio czasu mało :(
pewnie, w takich sprawach nie ma się co śpieszyć :-)



traci - 2007-02-06 10:26
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez mrs.ideal (Wiadomość 3624621) PRZESŁODKIE MALEŃSTWO!!! Dzieki:cmok:!!! Ja tez musze zwazyc moja paczke.Ciekawe ile tam wyjdzie.Wysle kilka paczek po 2 kg bo tak mi powiedzieli na poczcie, ze tak bedzie korzystnie.



New_Rock - 2007-02-06 11:57
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  jeśli to niewielkie rzeczy, to może wyślij listem poleconym?
w Polsce przynajmniej jest różnica:
list do 2 kg = 46,70 zł
paczka do 2 kg = 63 zł
(bez priorytetu)



_MAMA_ - 2007-02-06 12:06
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
  Cytat:
Napisane przez New_Rock (Wiadomość 3626199) jeśli to niewielkie rzeczy, to może wyślij listem poleconym?
w Polsce przynajmniej jest różnica:
list do 2 kg = 46,70 zł
paczka do 2 kg = 63 zł
(bez priorytetu)
tak jest w Polsce, ale traci płaci w funtach :D
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl



  • Strona 34 z 65 • Znaleziono 4228 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65