Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
marti86 - 2007-08-11 13:37
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
hej dzewczynki:cmok:jeju jak mi Was brakuje:(zamienilam sie w gosposie domowa bo nie mam co robic w wolnym czasie:/to chodze i sprzatam bo ile mozna tv ogladac czytac.czsami dorwe maszyne ale ze Laura wyczulona na dzwieki podczas snu to jest zajecie na 5 min.
a wiec u nas sie troszke pozmienialo.bylam z mala u neurologa jestjuz wszystko ok-rozwija sie prawidlowo.niestety ostatnio mi zachorowala.miala zapalenie oskrzeli i bardzo sie przy tym umeczylismy we 3,dostala w koncu antybiotyk i kuruje sie powoli.zaczyna fajnie gawozyc.nauczylam ja mowic mama moja mama jak jeszcze byla to baba i tak sobie gawozy choc nie ma pojeciaze nazywa:)po chorobie stala sie okrona-nie do zniesienia:/tylko ja poloze to wrzeszy jak szalona,nie chce jesc i nie wiem czy to ma zwiazek z lekami czy cos sie dzieje-powiedzcie.ptrafi nie jesc przez 4 godzinya jak juz laskawie zechce to ptasia ilosc:/
obejrzalam zdjecia i filmiki-dzieci cudne rosna jak na drozdzach:)no i mamusie wygladaja kwitnaco-jak zawsze:)
w nastepnym tyg juz do Was powroce-mam taka nadzieje i napsize cos wiecej.trzymajcie sie cieplutko caluje wszytskich goraco:cmok:
Aranka - 2007-08-11 14:26
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
marti jak dziecko traci apetyt to czesto właśnie przez kurację antybiotykową czy chorobę. Czasem tez nie potrzebuje tyle jeść bo nagromadziła odpowiednią ilość zapasów w organizmie i z nich kozysta. Obserwuj = znajsz ją najlepiej ale myślę, ze za góra tydzień apetyt jej wróci.
fibian - niestety filmik robiony telefonem dlatego taka jakość i taka długość. A ja zapomniałam swojego aparatu a mamie Zuzi padły baterie i chociaż tak uwieczniłam dziewczyny.
marti86 - 2007-08-11 14:41
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Aranko dziekuje.niby wiem o tym ale jako mama chce miec 1000%pewnosc a takiej niestety nikt mi nie da:/teraz ja zrobilam w konia i na spiocha jej dalam.jedyne co je z checia to te "oslawione"danonki ktore jej daje w akcie desperacji zeby cokolwiek zjadla.wczoraj to mi zrobila taka histerie przy cycu ze poezja.wogole plakala duzo i uspokoila sie dopiero po spacerze jak wstawialam wozek do garazu i zobaczyla rowerek-piesek Alankawsadzilam ja do niego wlaczylam muzyczke i jezdzilam ponad godzine a ona z usmiechem na twarzy trzymala psa za uszy az jej zeby wyschly od tego smiania sie;)
Aranko Twoja LAura niesamowita na tym filmie.ja musze nagrac jak Alan przytula Laure a ona go pac bo buzi i odpycha-pokazuje juz jaki ma stosunek do facetow-ona rzadzi:D:D:Dhehehe.
powolutku troszke podczytuje ale zaraz sie pewnie koza obudzi i bedziemy uciekac do domku.mam nadzieje ze w koncu zrobia ten komputer tz i odda mi mojbo juz mnie to irytuje:/wrrrrrrrrrrrrrr
AnitaSuska - 2007-08-11 15:38
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Marti cześć:)ale miło Cię tu widzieć!!!!Pisiuj częśąciej!!!Buziaczki dla Twojej pieknej i dużo zdrówka,też myślę,że i antybiotyk i upały spowodowały brak apetytu,Maciek jak przyjmował antybiotyk na oskrzela też nie miał ochoty na cycka,bo wtedy jadł tylko cycusia..Zdrówka dużo życzę i czekam na fotki małej i na Ciebie tu częściej:):*
Aranko ,Żabko dzięź za powitanie:*
Żabko Twoja gwiazda podobna do Ciebie,a Ty nowy kolor włosków/?;>
Aranko uśmiałam się ,jak Laurka obskoczyła kumpelę ,sprytna Niunia:)
Fibian Twoja Ciutka ma piękną buziulkę i w ogóle kształt łebka:)
Emi Kacperek ma słodki uśmiech:)i rzeczywiście nie widać,żeby ważył 10kg
Ja dziś kipię,ugotowałam golonkę dla męza,dla siebie zupę na kwasie z tego wywaru,gorąco,sprzątanie, pranie,na szczęście mąż pospacerował z małym długo i miałam czas..Teraz wzięłam prysznic,żeby ochłonąć i miło spędzam czas z Wami;)później paznokcie i spacerek;)a jutro wybywamy z ferajną na wieś do kuzykni,na grilla i owoce,bo mają duże sady..
Buziaki:*
Aranka - 2007-08-11 16:12
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Cytat:
Napisane przez AnitaSuska (Wiadomość 4982994)
Ja dziś kipię,ugotowałam golonkę dla męza,dla siebie zupę na kwasie z tego wywaru,gorąco,sprzątanie, pranie,...
Uwielbiam tzw. kwasówkę na kwasie z kapusty - im kwaśniejsza -tym lepsza! a ja teraz gotuję mleko w puszce bo mnie naszło na zrobienie likieru...
Rzabba - 2007-08-11 19:03
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Marti danonki sa od 3 lat a na pewno nie dla niemowląt :nie:
tylko zajmują miejsce czegoś bardziej wartościowego
jak mała nie jest głodna to jej nie zmuszaj, apetyt wróci lada dzień a tylko pilnuj, żeby piła :ehem:
emi22 - 2007-08-11 21:00
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Cytat:
Napisane przez Rzabba (Wiadomość 4984415) Marti danonki sa od 3 lat a na pewno nie dla niemowląt :nie:
tylko zajmują miejsce czegoś bardziej wartościowego
jak mała nie jest głodna to jej nie zmuszaj, apetyt wróci lada dzień a tylko pilnuj, żeby piła :ehem: ja tam Kacperkowi daje danonki juz z dobre dwa miesiace i na dodatek te duze i wcina z usmiechem aby je zobaczy i nic mu nie jest wiec ja sie tych teori jakos nie trzymam z żywieniem niemowlat niby dzieci moga różne potrawy jesć od roku a ja daje teraz i rosnie jak na drożdzach hehe:D
a i przede wszystkim nie daje mu tych gotowych potraw typu gerber itp.
sobie ugotowane jedzonko jest o wiele zdrowsze i bardziej wartosciowe dla dziecka.
Marti tym ze nie je sie nie przejmuj mój jak jest chory to też za bardzo nie chce jesc bo jak ma oskrzela to pewnie i troche gardełko i ja pewnie uraza wiec nie martw sie jak bedzie zdrowiec to bedzie coraz wiecej pojadac:cmok:a pamietaj ze dziecka sie do jedzenia nie zmusza na sile:nie:
Aranka - 2007-08-11 21:57
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
emi Danonki jak już ktoś kiedyś tu pisał to sama chemia - i nie chodzi tu o podawanie ich w odpowiednim wieku tylko o skład. Już lepszy jest zwykły jogurt naturalny zaprawiony 100% sokiem owocowym.
malgogaj - 2007-08-11 22:22
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Hej Kochane. My dalej w Pl. Jesczw tydzien i wracamy do domku. Troche czytałam oststnio. Zaraz pooglądam wszytskie zdjecia i filmiki.
U nas dalej zębów całe 0! Ale za to Olaf zaczął sam siadać i raczkować. Gratuluje Jaskowi Kosi kosi. On szybki jst bardzo!
Pocztam, poogladam ale dopiero jak wrocimy do domku to bede na bieząco.
buzka
No więc tak:
Nina jak zawsze bombowa
Jasio pięknie robi Kosi Kosi.
Anielka śliczna
Emi twój Synek fajowy
Zabo jaką diete uskuteczniasz? ładnie wyglądasz.
AnitaSuska - 2007-08-12 11:00
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Emi ja też bym nie przesadzała z podawaniem dosłownie wszystkiego,dziecko to nie dorosły..Mam przykład znajomi mojego taty dawali małemu wszsystko co jedli,kluchy kartoflane ,wszystko co oni to i on..Dziecko w wieku 11 miesięcy trafiło do szpitala na operację wyrostka,bo miał juz tak zawalony różnymi ciężkimi i nie dla niego potrawami,organizm nie wyrobił..Jasne ja też podam coś Maćkowi jak patrzy i woła,ale raczej smakuje a nie jada z nami łeb w łeb..Nie widzę powodu,żeby przyspieszać naturę..Dziecko zje,bo ono ufa nam bezgranicznie i wszystko bierze do dzioba,ale to my decydujemy co powinno jeść i myśleć za nie..
Rzabba - 2007-08-12 11:09
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
6 załącznik(i/ów) Małż ma urlop, więc troszkę jeździmy po wyspie i zwiedzamy ;)
Rzabba - 2007-08-12 11:13
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
5 załącznik(i/ów) Może jeszcze dodam, ze uświadczyć kawałek lasu na tej wyspie jest cieżko, więc jak coś takiego znajdziemy to cieszymy się jak dzieci ;)
emi22 - 2007-08-12 11:31
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Cytat:
Napisane przez AnitaSuska (Wiadomość 4987919) Emi ja też bym nie przesadzała z podawaniem dosłownie wszystkiego,dziecko to nie dorosły..Mam przykład znajomi mojego taty dawali małemu wszsystko co jedli,kluchy kartoflane ,wszystko co oni to i on..Dziecko w wieku 11 miesięcy trafiło do szpitala na operację wyrostka,bo miał juz tak zawalony różnymi ciężkimi i nie dla niego potrawami,organizm nie wyrobił..Jasne ja też podam coś Maćkowi jak patrzy i woła,ale raczej smakuje a nie jada z nami łeb w łeb..Nie widzę powodu,żeby przyspieszać naturę..Dziecko zje,bo ono ufa nam bezgranicznie i wszystko bierze do dzioba,ale to my decydujemy co powinno jeść i myśleć za nie.. nie no bez przesady ja mu kluchów nie daje tylko rosół zupke warzywna ziemniaka z masłem chleba z masłem piersi z kurczaka itp rzeczy a nie dosłaownie wszystko no i oczywiscie ne codziennie tylko raz na tydzien albo jak a tak to normalnie na mannie jest
emi22 - 2007-08-12 11:34
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Cytat:
Napisane przez Rzabba (Wiadomość 4988007) Może jeszcze dodam, ze uświadczyć kawałek lasu na tej wyspie jest cieżko, więc jak coś takiego znajdziemy to cieszymy się jak dzieci ;) a bo ja tak nie wtajemniczona jestem i chciałam sie spytac gdze mieszkacie:o
fibian - 2007-08-12 11:36
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Rzabba - zdjęcia cudowne. Takie w "sielankowym" nastroju. Bardzo mi się podobają.
Ela -ja też podałam Anielce 2 łyżeczki tego hippa na dobranoc i niestety po 2 dniach ma wysypkę na buzi. Co prawda mało widoczną , ale ma. A już myślałam ,że jej minęło tak jak Jasiowi.
Marti - czekamy na Ciebie z utęsknieniem, mam nadzieję,ze już niedługo do nas powrócisz na stałe:cmok:
Aranka - 2007-08-12 12:12
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Rzabba - ale się robisz laska. Nie żebyś nie była ale naprawdę ładnie wyglądasz!Chudniesz kobieto jak nic!zazdroszczę "oddechu"...
Rzabba - 2007-08-12 12:13
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Emi mieszkam na wyspie Guernsey na Kanale la Manche (koło Jersey). To jest bliżej Francji choć teoretycznie brytyjskie (ale nie w Unii), jak jest ładna pogoda to czasem widac troche wybrzeże Francji.
http://www.thisisguernsey.co.uk/code...ticleID=000056
http://www.thisisguernsey.co.uk/code...ticleID=000019
Aranko dzięki :o
ale niestety przez ostatnie 2 miesiące nic u mnie nie ruszyło z wagą, bo nic w tym kierunku nie robiłam ;)
zostało mi jeszcze 3 kg pociążowe (z 23 ciażowych) i 20 cm w "talii"
emi22 - 2007-08-12 12:22
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Cytat:
Napisane przez Rzabba (Wiadomość 4988525) Emi mieszkam na wyspie Guernsey na Kanale la Manche (koło Jersey). To jest bliżej Francji choć teoretycznie brytyjskie (ale nie w Unii), jak jest ładna pogoda to czasem widac troche wybrzeże Francji.
http://www.thisisguernsey.co.uk/code...ticleID=000056
http://www.thisisguernsey.co.uk/code...ticleID=000019
Aranko dzięki :o
ale niestety przez ostatnie 2 miesiące nic u mnie nie ruszyło z wagą, bo nic w tym kierunku nie robiłam ;)
zostało mi jeszcze 3 kg pociążowe (z 23 ciażowych) i 20 cm w "talii" a dziekuje bardzo fajnie tam macie ale tak bez lasu ja u siebie las mam do okoła:D
marti86 - 2007-08-12 12:58
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Dziekuje za mile powitanie:cmok:
Rzabbo wiem:/dlatego napisalam"osllawione"ale jestem jakas przeczulona i wole zeby zjadla tego danonka niz nic:/pic pije i to bardzo duzo.moze macie racje jak nabierze ochoty to sama bedzie wolala o cycusia.nie bede jej dawac tych danonkow.a jesli chodzi o jogurty naturalne to ja takie zajadam i nie raz laurze daje polizac i ona az sie trzesie-mozna dziecku dawac takie cus??
Emi ja malej nie zmuszam do jedzenia tylko co chwile cos proponuje a ona mi wszystkiego odmawia a jak chce ja do cyca przystawic to drze sie jakbym ja ze skory obdzierala dlatego daje jej przez sen bez stresu zawsze troszke podje.
Rzabbo zgadzam sie z Aranka wygladasz bardzo ladnie i widac jak na dloni ze bardzo schudlas-laseczka sie z Ciebie robi pierwsza klasa:Dhehea dzieci i widoki bajeczne:ehem:
bardzo podoba mi sie zdjecie na ktorym siedzisz na trawie z Misia.
co do "oddechu"to ja mam juz konkretne zwisusy:-pa najlepsze jest to ze juz odstawialam Laure od cyca szlo gladko pila z butli powoli zmniejszalam ilosc karmien i doszlismy do etapu gdzie cycala gora 2 razy dzienie no i jak zachorowala tak mleko butelkowe odrzucila zupelnie wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Rzabba - 2007-08-12 13:12
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Marti jak jej proponujesz coś co chwilę to nie zdąży zgłodniec, nawet jeśli zje tylko gryza, łyczeczkę itp.
Poczekaj ok 3 godzin i wtedy jej coś daj :ehem:
Teraz jak mi dziewczyny chorowały to nawet Helena miała kilka dni tylko na piersi. Jak wyzdrowiała to apetyt wrócił :ehem:
A dziecko wie co dobre :ehem: mleko krowie jest dobre dla cielaka a nie dla dziecka :p:
Poza tym, kiedy dziecko jest chore to lepiej unikać tego co kwaśne, zimne, surowe - odpadają więc wszelkie jogurty, serki i inne produkty mleczne oraz owoce.
AgaGuernsey - 2007-08-12 13:50
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Ewcia ślicznie wygladasz! Ty i dziewczyny! :cmok: Nie mogłam sie napatrzeć. No i rozczuliłam sie widząc te widoki. Nie masz pojęcia jak mi brakuje wyspy, zwłaszcza teraz latem.:ehem:
Odezwij sie do nas kiedyś!
Buziaki dla was wszystkich!
A jeśli chodzi o zadrzewiony teren na wyspie, to jedźcie nad zaporę, wokoło niej jest trochę lasu. I jeszcze przychodzi mi na myśl ścieżka na klifach od strony miasta (nad Akwarium) w kierunku Hevlet Bay (chyba).
Rzabba - 2007-08-12 13:58
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Dzięki :cmok:
to kiedy wracacie na wyspę ? ;)
Napisz co u Was i jak Wiktoria, jakieś fotki wrzuć :ehem:
malgogaj - 2007-08-12 14:41
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
4 załącznik(i/ów) A oto mój wakacyjny Papuśniak
Rzabba - 2007-08-12 15:03
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Jaki słodziak :love: i jak ładnie siedzi :D
marti86 - 2007-08-12 15:46
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Cytat:
Napisane przez Rzabba (Wiadomość 4989022) Marti jak jej proponujesz coś co chwilę to nie zdąży zgłodniec, nawet jeśli zje tylko gryza, łyczeczkę itp.
Poczekaj ok 3 godzin i wtedy jej coś daj :ehem:
Teraz jak mi dziewczyny chorowały to nawet Helena miała kilka dni tylko na piersi. Jak wyzdrowiała to apetyt wrócił :ehem:
A dziecko wie co dobre :ehem: mleko krowie jest dobre dla cielaka a nie dla dziecka :p:
Poza tym, kiedy dziecko jest chore to lepiej unikać tego co kwaśne, zimne, surowe - odpadają więc wszelkie jogurty, serki i inne produkty mleczne oraz owoce. Rzabbo ja jej proponowalam ale ona
Strona 17 z 17 • Znaleziono 1596 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17
