ďťż

Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II

Zobacz wypowiedzi

Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II





malgogaj - 2007-07-09 21:23
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Schatzsi Colin jest superowy. Ciągle uśmiechnięty i radosny. Fajny jest. I ładny ma kolor wózeczka. A widoki :wow! zaraz sprawdzę gdzie to jest, może kiedyś uda nam się zajechać.
Zabo, ja niby wróciłam do wagi sprzed ciąży i wchodze w spodnie ale oponka jest i pewnie jeszcze trochę będzie. Ja się jakoś rozeszłam w biodrach dziwnie. I generalnie figura mi się zmieniła.
Fibian, ja myśle ze Simona dobrze radzi z ta płukanką. Ładne masz fotki z Ciutką.

A u nas masakra pogodowa!. Pada i pada. Po knajpach z synem chodzę, bo ile można w domu siedzieć.

Simona! Tamara jest śliczna! A w tej chusteczce jest rewelacyjna. I ma śliczne fałdki :) Jutro ją pokarze Olafkowi :) I zrobiła sie do Ciebie podobna.




kasia191273 - 2007-07-09 21:28
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  minka Kocura ze zdjęcia nr 3 z serii 1. - rewelacja! No i niezłą ma nózię. To już nie jest taki szczypior, jak kiedyś;)



gajka29 - 2007-07-09 21:28
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Gajko no to musimy sie spotkac jak przujade w rodzinne strony:):)koniecznie:):)

Jak mus to mus-:)

Tamarka superaśna ale gdzie podziały się jej włoski :confused:




marti86 - 2007-07-09 22:02
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  czesc dziewczyny

Fibian naprawde wygladasz jak mlodziusienka dziolcha:)co do wlosow to ja nie doradze bo sie nie znam:nie:a Anielka to sie chyba podobna do mamusi robi czy mi sie zdaje:cool:

Schatzsi Colin rewelacyjny szczegolnie z brylach:Da widoki boskie:love:

SimonaTamarka sie tak zmienila ze jestem w szoku-a jaka sie do Ciebie podobna zrobila-smieszka mala-swietna jest:)mniesie podobazdjecie ze smoczkiem-sliczne na nim "kocie oczy"zrobila:D

pytanie do Simony i Aranki-gdzie kupujecie takie sliczne chustki:confused:dajcie jakies namiary:pliz::pliz::pliz:




AnitaSuska - 2007-07-09 22:06
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Fibian nie narzekaj ,przecież wyglądasz fajowo!A mała jest bardzo do Ciebie podobna:)śliczniutka!A powiedz mi jeszcze znajomy WAM dorobił te metalowe adziabadzia i co sami jak przymocowaliście?

To samo Kocurek robi się do Ciebie Simonko podobna,czaderskie foty w chusteczce i z nunkami między szczebelkami:)Maciek też tak kombinuje;)Udko niczego sobie:D

Zabko ta oponka to "wałeczki miłości":D:D

No a ja jutro mam wakacyjny dyżur w szkole,będą oczywiście uczniowie i ja sama;/a ne mam ani kropelki papu dla Maćka,będzie kaszka,zupka,owoce i modyfikowane mleko w zapasie..Młody musi sobie poradzić przez ok5godzin..

Malgogaj ,jeśli z synem się szlajasz po knajpach to nic Ci nie grozi:)hehehe

Idę spać!Dobranoc



cléo - 2007-07-09 22:59
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  3 załącznik(i/ów) Kobity ale te wszystkie dzieci sa śliczne, ja nigdy w życiu nie byłam fanatyczką dzieci ale teraz to jestem zakochana w moim synku ;)

Kasiu chciałabym bardzo móc częściej tu zaglądac ale wlasnie finiszuje z przeprowadzką, mamy czas do konca miesiąca, jutro muszę wybrac farby a tak wogóle to ta Twoja córa to dziecko jak z bajki, takie grzeczniutkie... ja też nie mogę narzekac na mojego Wiktora, bo jak mu się poświeca czas i uwage to jest grzeczny i usmiechnięty

Simona ja cały czas karmie bo Wiktor tez ma skaze jak Tami, lekarka przepisała mi Bebilon pepti, wiec jak zostawiam go z mamą albo idziemy z nim "do ludzi" to pije to świństwo (chociaż jemu smakuje), strasznie to śmierdzi, ostatnio byliśmy w ZOO ale Wiktor nie wykazał zainteresowania ani słoniami ani żyrafami, do gustu przypadły mu kaczuszki i kózki :)... podziwiam Cie kobieto z ta pracą, ja nie wiem jak Wy kobity funkcjonujecie, ja nie pracuje a wiecznie mam nie poprasowane pranie i kurz na półkach...

a Wiktor dalej jest bezzębny i nie siedzi chociaż bardzo by chciał :D

dobrej nocki, ja uciekam na forum muratora poczytać o farbach ;)

jejku jaka ja jestem chaotyczna... zawsze taka byłam



Rzabba - 2007-07-10 00:37
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  6 załącznik(i/ów) Fibian :love: wklejaj cześciej Wasze fotki :ehem:

polecam płukanki do włosów, Celia ma jakąś, kupowałam też flor illium czy jakoś tak ale nie pamiętam firmy, w rossmanie są tez jakieś szampony.

Simonko Tami wyrasta na prawdziwą ślicznotkę i cudnie się uśmiecha :D

Cleo miło widzieć Ciebie i Wiktora, fotki super :ehem:

to ja też wkleję swoje dziewczyny



Rzabba - 2007-07-10 00:40
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  3 załącznik(i/ów) i jeszcze kilka
pierwsza z wczoraj w restauracji
następne dzisiaj po drzemce ;)



maszka66 - 2007-07-10 08:39
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Wiem, że już po czasie, ale nie było mnie jakiś czas więc chociaż z opóźnieniem to przesyłam bardzo gorące życzenia dla naszych kolejnych jubilatów!

Rzabo, ale fajne siostrzyczki!

A Tamcia, tak bardzo się zmieniła i ma takie cudne niemowlęce fałdeczki :ehem:

Same dzieciaczkowe śliczności na tym naszym forum

Fibian, ja dopiero ostatnio znalazłam fryzjerkę, po której nie poprawiam fryzury więc rozumiem, że czasami prosto "od fryzjera" można się czuć fatalnie, ale Kasia ma rację, jak będziesz wybierała się do jakiejś knajpy to weź dowód bo wyglądasz jak nastolatka:ehem:

Ja ostatnio ważyłam kilogram mniej niż przed ciążą, ale został jeszcze tłuszczyk na brzuszku, poza tym mięśnie są kiepściutkie bo cokolwiek zjem to brzuch od razu wstrętnie sterczy bo nie ma go co trzymać w ryzach ;) Pod koniec sierpnia mam wesele brata i dopasowaną sukienkę i o ile pozostałe "rzeczy" są za chude to muszę coś zrobić z tym workowatym brzucholem:rolleyes:

A my jutro jedziemy na kontrolę do Warszawki. Wydawało mi się cały czas, że jestem spokojna, ale trzydniowy ból głowy, nieustanne mdłości i żołądek "wyżarty" jak po litrze wódki to raczej nie są objawy spokoju. Jakoś tak człowiek podświadomie reaguje na to wszystko.
Wczoraj rozmawiałam z moją ciocią, tak o wszystkim i oczywiście o Wiktorii. Powiedziałam jej, że jak wcześniej ktoś powiedziałby mi, że po tym wszystkim co przeszłam można skończyć bez choroby psychicznej to nie uwierzyłabym. ;) Okazuje się jednak, że tak zupełnie normalna to ja nie jestem:nie: Dzisiaj
przyszłam do pracy na 8. (normalnie idę na mniej więcej 11 i często z moją niunią), a czułam się jakbym żegnała się z nią przynajmniej na tydzień a jak się rano do mnie zaczęła śmiać to aż mi łzy pociekły. Ja nie jestem normalna:nie: Będąc w ciąży obiecałam sobie, że będę ją bardzo kochała, bo to oczywiste, ale nie zrobię z niej życiowej niedorajdy trzymającej się maminej spódnicy, a teraz jestem na najlepszej drodze do tego. Muszę się wziąć w garść!

Ja zamówilam Wiktorii łóżeczko-kojec (chicco) do pracy żeby nie musiała cały czas w tym wózku leżeć bo jej się strasznie nudzi. Przyszedł i jest całkiem fajny i chociaż wydawał mi się strasznie wąski to mała ma tam jednak sporo miejsca. Tylko nie wiem albo już go popsułam albo tylko nie potrafię złożyć. Wczoraj poradziłam sobie z tym bez problemu a dzisiaj jedna blokada nie chce zaskoczyć. Zobaczę później. Tak więc jestem o krok przed rządowymi zmianami i mam w firmie żłobek :D Fajna sprawa póki pogoda sprzyja spacerom do pracy :ehem:



kasia191273 - 2007-07-10 08:54
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Maszko myślę, że jesteś zupełnie normalna. Każda z nas nie raz popłakała sobie, patrząc na swoje dziecko, bo to przecież rozczulające, wzruszające. Ty masz jeszcze na plecach ten szczególny bagaż wspomnień związanych z lękiem o dziecko, o jego życie, który całą relację tylko wzmacnia i czyni jeszcze bardziej emocjonalną.

Myślę też, że na takie 'wychowawcze' roztrząsania na razie za wcześnie, nasze dzieci są takie małe, że najlepsze, co można im dać jako prezent na przyszłość, to miłość, czułość. W dawkach bez ograniczeń. To chyba właśnie paradoksalnie najlepsza inwestycja w kogoś, kto później nie będzie miał żadnych niedoborów emocjonalnych, a tym samym- odważnie, śmiało pójdzie w świat.

No to się powymądrzałam;)

Rzabbo seria fotek Twoich córeczek wspaniała!

cleo synuś prześliczny w tych brązach!



maszka66 - 2007-07-10 09:18
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Dziękuję Kasiu, ja chyba potrzebuję żeby ktoś rozsądny "powymądrzał się" od czasu do czasu odnośnie mojego postępowania w moim pokręconym życiu ;)



Rzabba - 2007-07-10 09:53
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Maszko ja też czasem ryczę jak patrzę na te moje szkraby :ehem:
A samodzielności życiowej uczę inaczej. Helena potrafi sama zjeść, ubrać się, umyć rączki, ząbki, posprzątać zabawki. Jest otwarta, towarzyska, śmiała. Mam nadzieję że tak zostanie i w przyszłości poradzi sobie z trudniejszymi zadaniami ;)



fibian - 2007-07-10 10:23
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Maszka - dziewczyny mają rację, kazda z nas co jakiś czas popłacze sobie na widok swojego maluszka. Ty pewnie czujesz się jeszcze mocniej związana bo przeszłyście razem bardzo trudne chwile. Nie miej sobie za złe ,że tak się do siebie przywiązałyście - to jest dla Was obu najlepsze, a na samodzielność kindersztubę przyjdzie jeszcze czas.
Nie martw się na zapas, na pewno wszystko jutro będzie ok. :cmok:

Anita - ten znajomy "kowal" mocował mi też ten system w samochodzie. Jak wrócę do domu to zrobię zdjęcie.

Simona - Tamara bardzo się zmieniła, wyjaśniały jej włoski. Jak zwykle słodka.
Wogóle wszystkie dzieciaczki jakoś wydorośłały.

Rzabba - dwa szkraby są rozbrajające. Już dawno chciałam Cie spytać, czy drzemki mają w tym samym czasie? Zasypiają razem w łóżku? Jak sięna nie patrzę, to chciałabym mieć jeszcze jedno dziecko

Dzisiaj mamy szczepienie.
Kupię tą płukankę fioletową w rossmanie , ale generalnie to chyba jakieś pasemka sobie jeszcze zafunduję



Rzabba - 2007-07-10 11:10
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Fibian ja niestety cały czas walczę o ustalenie jakiegoś konkretnego rytmu dnia ale na razie różnie to wygląda. Rzadko sie zdarzy, że dziewczyny śpią w tym samym czasie, zresztą Helena jeśli już śpi (czasami nie śpi w dzień wcale) do długo 1-2 godziny a Miśka ma krótkie drzemki 10 - 20 minut.



fibian - 2007-07-10 11:17
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Rzabba - no to cały dzień na pełnych obrotach jesteś. Ale dziewczynki Ci się na prawdę udały, słodkie są



zaba21_22 - 2007-07-10 11:32
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Simono z kocura to się taka mała kobietka robi, super wygląda
Cleo z Wiktora to też niezly kawaler, moja Asia też jeszcze nie siedzi, choc bardzo by chciała
Anitko rozbawiłaś mnie tymi "wałeczkami miłości" - trafna nazwa, z tym że u mnie to jeden wielki wał
Malgogaj ja jeszcze nawet nie wróciłam do wagi z przed ciąży, ale chodzę na aerobik 2x w tygodniu i staram się nie żreć, tylko jeść i bardzo ograniczyłam słodycze, więc jak tak dalej pójdzie to jesienią wejde na luzaka w moje uluboine ubrania, bo jak narazie w moich najlepszych bluzkach to chodzi moja siostra, bo szkoda żeby leżały w szafie
Rzabbo dawni nie widziałam zdjęć twoich panienek i stęskniłam suę troszkę za nimi, super razem wyglądają, fajnie mieć rodzeństwo z niewielką róznicą wieku
Maszko dziewczyny mają rację. Ja też nieraz rozczulę się przy moim skarbeczku i staram się jej okazywać jak najwięcej czułości, a przecież przez chorobę Wiktorii obydwie przeszłyście sporo, więc nadrabiajcie teraz z czułością, a czas na wychowywanie jeszcze przyjdzie.

A właśnie kiedyś pisałam że nie będę kupować kojca, a okazało się że go dostałam, bo kobieta u której pracuje moja ciocia jako niania pozbywała się z domu niepotrzebnych rzeczy, a wiedziała że my mamy małe dziecko, więc nam oddała kojec



fibian - 2007-07-10 12:16
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Cleo - Wiktor ma ładne wesołe oczka, śliczny chłopaczek
Maszka - taki kupiłaś?
http://www.allegro.pl/item211604531_..._wys_15zl.html



Aranka - 2007-07-10 13:15
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Simona - Tamarka ma chusteczkę i polarek identyczne jak Laura - normalnie kopia mojej córki na tych fotkach :eek: ! A fałdki ma naprawdę słodkie na nunkach. U Laury takich atrybutów niemowlęctwa ciągle brak...jak pisałam gdzieś niżej niecały tydzień temu ważyła 6930 więc chuda jest ale ma 69cm długości więc to jeszcze bardziej widać...

marti - chusteczkę mam z H&M ale kupowałam pod koniec maja. Jest z mięciutkiej, elastycznej bawełny więc łatwo się dopasowuje do główki i nie ściąga.

Rzabba - ale się dziewczynki do siebie robią podobne. Na początku Misia wydawała mi się zupełnie inna niż Helen ale teraz widze wiele podobieństwa w wyglądzie!

fibian - ta płukanka Rossmana robi matowe i sianowate włosy - przynajmniej u mnie...Ale ja też miałam takie przebój z piaskowym blondem, który każdemu fryzjerowi do którego poszłam z prośbą o zmianę się bardzo podobał, tylko ja się sobie w nim nie podobała...Ale każdy z nich odmawiał dołożenia do tego pasemek przed upływem co najmniej 3 tygodni bojąc się, ze za bardzo zniszczę sobie włosy. Wzięłam sprawy w swoje ręce machnęłam sobie farbę bodajże z Londy coś w odcieniu popielu i fajnie pomogło przynajmniej przez 3 tygodnie mogłam na siebie patrzeć zanim fryzjer wmieszał w to pasemka!



maszka66 - 2007-07-10 14:27
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Cytat:
Napisane przez fibian (Wiadomość 4748177) Cleo - Wiktor ma ładne wesołe oczka, śliczny chłopaczek
Maszka - taki kupiłaś?
http://www.allegro.pl/item211604531_..._wys_15zl.html
Właśnie taki. Kupiłam swojemu słoneczku pomarańczowy oczywiście ze słoneczkiem :ehem:

Hmm a myślałam, że ze mnie to płaczka. Cieszę się, że mieszczę się w normie. A czułości to mojej maleńkiej nie brakuje, a kindersztuba... no cóż chyba jej nie będzie nawet w przyszłości ;). Pożyjemy, zobaczymy.



sohf - 2007-07-10 14:57
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Maszko zgadzam się z przedmówczyniami;) mnie też się czasem łezka w oku zakręci jak patrzę na mojego szkraba, więc to doprawdy nic dziwnego zwłaszcza po tym co przeszłyście. a stres przed kontrolą też całkiem naturalny, na pewno wszystko będzie dobrze:* kojec też fajnie wygląda i fajny pomysł żeby dzidzia miała w pracy swój kątek:)

fibian, no faktycznie strasznie słodko wyglądasz:) rozumiem, zę może CI nie do końca pasować, w sprawie koloru nie doradzę, bo sie nie znam:P ale powiem, zę bardoz łądna z CIebie kobietka i wklejaj koniecznie częściej swoje foty;) z CIutką oczywiście.

simona, Kocur już duża panna i faktycznie zmieniła się na buźce. tylko gdzie jej gęsta czupryna się podziała??? a już te zdjęcia w chusteczce prześliczne.

Rzabba dziewczyny obie cudne. Misia ma bardoz ładny wykrój ust, i w oole się zrobiła bardzie j dziewczęca. ta sesja gdzie obie siedzą bardzo mi się podoba.

Cleo Wiktor już strasznie urósł. bardzo żadko nam go pokazujesz. i jakie ma wyścigowe podkolanka;) gdzie takie kupiłaś???

zabko Cytat:
Napisane przez zaba21_22 jeden wielki wał lol :D



gajka29 - 2007-07-10 16:41
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  4 załącznik(i/ów) Dzisiaj Partyk kończy pół roku, tez jeszcze nie siedzi właściwie to się nawet nie przekręca z plecków na brzuszek i odwrotnie. Udało mu się to dosłownie ze trzy cztery razy i nawet nie próbuje za bardzo tego robić. Za to już od miesiąca skacze na nogach i czasami żadną siłą nie można go sobie posadzić na kolanach.



marti86 - 2007-07-10 16:58
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  hej dziewczyny
weszlam zeby sie z Wami pozegnac...
nie pisalam o swoich problemach bo najzwyczajniej w swiecie wstydzilam sie o tym pisac-choc to nie ja wstydzic sie powinnam.moze kiedys bede miala chwile zeby wszystko strescic.teraz mam tylko moment na pozegnanie sie z Wami.TŻ zabiera z domu wszystko co jego lacznie z komputerem i zostaje bez dostepu do internetu.z tego co mi wiadomo moj brat niebawem chce nabyc laptopa i byc moze bede mogla od czasu do czasu zajrzec-juz goscinnie nie domowo:(na kupno komputera najzwyczajniej w swiecie mnie nie stac i tak ledwo wiaze koniec z koncem.moze uda mi sie zreperowac ten stary to bylabym szczesliwa-choc watpie:(z ostatnich newsow to bylysmy dzis na szczepieniu mala wazy 8200 i miewa sie bardzo dobrze-wlasnie robi kupke:)
jak to pisze to lzy mi ciekna po polikach-jestem bardzo do Was przywiazana bylyscie moja odskocznia od szarej rzeczywistosci a teraz zostane nawet bez tego co napalalo mnie zyciowym optymizmem-i sie poryczalam.postaram sie jeszcze za godzine zajrzec i cos napisac.narazie chce podziekowac za wszytsko.za te wspolne chwile, dzielenie radosci i smutkow za wszelkie dobre rady i opiernicz takze.bedzie mi Was bardzo brakowalo.pozdrawiam i caluje Marta



kasia191273 - 2007-07-10 17:12
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Marti współczuję, miałam właśnie pisać na priva i pytać, jak sprawy...No ale moje zdanie znasz i chyba duuuuużo czasu i dobrej woli poświęciłaś, żeby ratować Wasz związek. Mam nadzieję, że się pozbierasz i wszystko poukładasz, no i że uda Wam się jakoś dojrzale ustalić zasady widywania się Laury z tatą.
Jeśli rozstanie jest ostateczne, rzecz jasna. Ale tego pewnie nadal sama jeszcze nie umiesz powiedzieć, wiadomo...

Że też, kuźwa, mieszkam 1500 km od Ciebie. Mam w domu komputer, co stoi za drzwiami i się kurzy. Gdyby tylko było bliżej, zaraz bym Ci go przywiozła, bo sobie nie wyobrażam Twojej tu nieobecności.

Trzymaj się mocno! Buziaki!



gajka29 - 2007-07-10 17:21
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Marit strasznie mi przykro. Trzymaj sie kochana. Na pewno prędzej czy później do nas wrócisz. Będziemy czekać. Buźka



Aranka - 2007-07-10 17:42
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Marti no weź...siedze i ryczę! jaki ten świat durny....



Rzabba - 2007-07-10 18:06
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Marti :przytul: :glasiu:
trzymaj sie kochana :cmok:



jaga_2001 - 2007-07-10 18:14
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Marti, przykre to co piszesz. Szkoda, ze losy Wasze tak sie potczyly. :( Trzymam za Wasza trojeczke mocno kciuki. Sle tez pozytywne fluidy, aby Wam sie ulozylo po Waszej mysli ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~

Znasz do mnie nr, tak wiec jakbys kiedys chciala zadzwonic, pogadac, to pamietaj ze zawsze mozesz. Nawet w srodku nocy :) Dla Ciebie zawsze znajde czas :ehem: Zaluje, ze taki wala mieszkam od Ciebie i ze nie moge pogadac z Toba w cztery oczy :(

Buzka dla Was dziewczyny :*



fibian - 2007-07-10 18:26
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Marti - mam nadzieję,że albo wkrótce Hubert zmądrzeje i jakoś Wam się razem ułoży , albo niech idzie gdzie pieprz rośnie , ale pzynjamniej kompa Co zostawi, a Ty i tak sobie dasz radę. Tak czy siak chciałabym żeby Ci się jak najszybciej unormowała sytuacja. Trzymaj się kochana:cmok::cmok::cmok:



Simona - 2007-07-10 19:36
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Bardzo dziekujemy z Tamiczka za wszystkie komplementy :cmok:

Marti, zycze aby wszystko Ci sie poukladalo tak jak bys sobie tego zyczyla. :cmok: Czy z Hubertem czy bez niego , najwazniejsze zebys byla szczesliwa. Hubert- bez urazy- jest najwyrazniej po prostu glupi i niedojrzaly ze chce stracic Ciebie i Laurke.

malgogaj, na pocieszenie- mi tez zostala oponka i tylek sie jakby rozlazl.
No koniecznie pokaz Tamiczke Olafkowi :D

Rzabbo, zdjecia przepiekne- sama slodycz. Podzielam zdanie Fibian- jak sie patrzy na Twoje dziewczynki to tez by sie chcialo miec dwojeczke :ehem:

cleo, Wiktor w brazach pierwsza klasa, zapowiada sie niezly elegant/modnis w przyszlosci. Powiem Ci ze sama nie wiem jak ja daje rade- chyba daje bo musze, nie mam wyjscia. Dzisiaj np po pracy lecialam z wywieszonym jezorem na poczte- zwrocic ciuszek z allegro musialam szybko, potem do domu na chwile nakarmic Tami, potem do dentysty ( mam zapalenie dziasla i jeszcze mi sie po drugiej stronie ukruszyl spory kawal dolnej piatki :mad:), do apteki ,zatankowac, do sklepu po spozywke. Biegiem do domu, odciaganie mleka, zapieranie kupy z ciuszkow bo Tamci dzisiaj sie tak sfajfulila. Moja mama laskawie sie zgodzila zostac dluzej i posiedziec z Tami , bo musialam do tego dentysty. Wczoraj przed praca jechalam z Tami na drugi koniec miasta do szpitala zeby zrobic wyniki krwi do poradni chorob watroby- mamy tam kontrole bo byly wysokie enzymy watrobowe. Na miejscu mama ja zabrala do domu z powrotem a ja cheja do pracy. I tak ciagle cos, jutro musze zalatwic recepte na szczepionke bo musze juz szczepic, nasza pediatra na urlopie, ach szkoda gadac. W pracy to ja ciagle gdzies dzwonie w prywat sprawach i ciagle cos zalatwiam. Jutro mamy rehabilitacje i odbior wynikow krwi. No i do dentysty musze zrobic ta 5, bo dzisiaj tylko z tym dziaslem bylam.

Gajka, slodki bobas z Patryka jest
Wszystkiego najlepszego dla Patryka :cmok:

EDIT- Zapomnialam wspomniec- na marginesie- ze po wczorajszym spanku od 17-21 w nocy od 2 do 4 byla LA FIESTA! Tamiczka obudzila sie punkt 2 na jedzonko, a potem gadanie, spiewanie, jeczenie, cuda, wianki i poszlysmy spac o 4. O 6.30 pobudka bo do pracy trzeba.



marti86 - 2007-07-10 20:03
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  no wiec powoli bede uciekac:(
mam nadziejeze szybciutko tu wroce gdyz nie wyobrazam sobie normalnego funkcjonowania bez Was-jestescie dla mnie niemalze rodzina:ehem:
jesli jednak nie to bede przez Jage informowac Was co u Nas slychac.
BEDE ZA WAMI BARDZO TESKNIC

JESZCZE RAZ Z CALEGO SERCA ZA WSZYSTKO DZIEKUJE I MAM NADZIEJE-DO NIEDLUGIEGO USLYSZENIA:cmok:



AnitaSuska - 2007-07-10 20:18
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Marti wchodze zobaczyć co nowego i nie wierzę!!Hubert zachowuje się,jak przedszkolak dał zabawkę zabrał zabwkę!!Jesteś taką wspaniałą osobą i jest mi przykro czytać takie rzeczy!Jednak my wizażanki możemy być z Ciebie dumne-dałaś z siebie wszystko,żeby było dobrze,widocznie on był zbyt egocentryczny,żeby to zauważyć i odpuścić!Duży dzieciuch!!Ja trzymam za Ciebie i malutką kciuki!Najważniejsze,że Wy macie siebie i jesteście zdrowe,reszta na pewno ułoży się wspaniale!Dobro wraca do dobrych ludzi!!Czekam tu na Ciebie,bo przecież jesteś na naszym forum wesołym promyczkiem!!!buzi:cmok:: cmok:



sohf - 2007-07-10 20:21
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Marti Słoneczko, aż mi brak słów. miałam pytać co tam u Was, ale wydawało się że jakoś się układa. ten prezent dla Huberta z okazji dnia ojca, i w ogóle. ech...parszywe życie. wracaj do nas Kochana jak najszybciej, bo bez CIebie o już nie bedzie to samo...gorące buziaki :*



fibian - 2007-07-10 22:24
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Maszka - napisz jak po wizycie. Jestem bardzo ciekawa, mam nadzieje,że wszystko ok.

Marti - facet debil i tyle. Mam nadzieję,że szybciutko do nas znowu zajrzysz. :cmok:



Simona - 2007-07-11 07:11
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Dziewczyny, znalazlam u Tamiczki dzisiaj rano kawalek dolnej lewej jedyneczki :D

to chyba moge sobie kupic sukienke????? :rolleyes:



sohf - 2007-07-11 08:52
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  a w ogóle to weszłam tu wczoraj żeby napisać że w H&M są przeceny, i fajne bluzeczki z długim rękawkiem można kupić za niecałe 6 zł. co prawda rozmiary od 86 chyba, no ale to juz w końcu niedługo.

simona gratulują ząbka - WRESZCIE :D myslę, że zakup sukienki jak najbardziej usprawiedliwiony ;)

ja dziś ide kupić pościel dla Kuby, bo jeszze isę takowej nie dorobiliśmy. chcę kupić taką:
http://www.feretti.pl/PL/index.php?o...=171&Itemid=88
ktos z tej firmy kupował??

a pozatym to mi dalej jakoś tak przygnębiająco z powodu Marti :(



schatzsi - 2007-07-11 08:55
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Hej dziewczyny :cmok:
Marti bardzo mi przykro że tak wyszło z Hubertem :glasiu: mam nadzieje że wkrótce Ci się ułoży.Będzie tu nam brakowało Twoich postów.
Kasiu ja za bardzo Ci nic nie polece z okolic Kassel,bo my dopiero odkąd jest Colin zwiedzamy okolice.Wcześniej co 2 tyg jeździłam do Pl, więc nie bardzo miałam możliwośc zwiedzania okolicy.Zapytam koleżanke która tu dłużej mieszka,bo my to zawsze jeździmy do Kassel lub Harz(takie mniejszcz góry)
Ale z okolic mogę Ci polecić Göttingen,miasto w którym urodził się Goethe i bracia Grimm.Co prawda nic specjalnego poza starówką i 4 kościołami(no jeszcze jakies muzeum się znajdzie) tu nie ma ale jeśli byś się zdecydowała to służe miłym towarzystwem na kawce :D
Simona kocur poprostu boski :love: a sukienke to jak najbardziej należy sobie kupić ;) No i gratuluję Tamarce ząbka.
Ja od mojego Tż, mam obiecany pierścionek jak wystukam ząbka.Tylko coś tego zęba ani widu,ani słychu :rolleyes:
Rzabo dziewczynki urocze :love:
Cleo Wktor super chłopak :ehem:
cdn bo Colin za bardzo się oddalił.

Sohf pytałaś Cleo o te podkolanówki,to są takie wywijane skarpetki z H M pakowane po 3 sztuki(może widziałaś) można je też nosić jako podkolanówki.
Ta pościel super,mam do niej dodanego linka w ulubionych bo też się na nią zamiaruje :)
O niej kiedys pisała chyba Instruktorka, mówiła że jest super,dobra jakośc i wykonanie(dlatego dodałam sobie link)



fibian - 2007-07-11 09:04
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Simona - Gratuluję pierwszego ząbka!grzechem byłoby gdybyś sobie jakiejś kiecki z tej okazji nie kupiła. Mojej Ciutce nic jeszcze nie wyrosło, ale za sukienką juz zacznę się rozglądać;)
Sohf - bardzo ładna ta pościel, taka słoneczna i wesoła. Ja mam pościel z ikei
Anita - przepraszam,że nie wkleiłam zdjęcia isofixa, postaram się to zrobić dziś



garnuszki - 2007-07-11 09:23
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Hej:cmok:
    lMarti biedulko, tak mi Cię żal. Trzymam kciuki za to aby Ci się jakoś ułozyło, niekoniecznie z Hubertem.l lSimona Kocur jak zwylke uroczy i gratuluję ząbka:jupi:,l lCleo Wiktor fajniutki i faktycznie nie często nam go pokazujesz. wklej jak możesz zdjęcia domku bo starsznie jestem ciekawa.l lGaja29 Patryk śliczniutki i jakie ma fajne kudełki, mój Olaf "wyleniał" i zmienił włoski na letnie hehe Rzabba sesja zdjęciowa córek niesamowita!!!l
Dziewczyny wczoraj miałam koszmarny dzień, przezyłam horror, godzinę się trzęsłam ze starchu. Olaf dołączył do grona nieszczęśliwych "Kaskaderów", spadł mi z łóżka!!! Rety co ja przeżyłam. Biedulek płakał, aż się zaniósł. MAm nadzieję, że mu nic nie jest, obserwowałam go wczoraj i zachowywał się normalnie, nawet guza nie znalazłam. Gddybym była w Polsce to pewnie już bym była po wizycie u chirurga, a tu nie jest to takjie proste.

Druga sprawa to taka, że chciałąm powoli kończyć karmienie piersią i podawałam Olafkowi na noc modyfikowanego z kaszką - wciągał pięknie ,a od dwóch dni bunt, nie chce innego mleka niż cyc:eek:, co teraz:confused:




kasia191273 - 2007-07-11 09:34
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Simona gratuluję Tamarce ząbka. O zwyczaju kupowania/ dostawiania czegoś na tę okoliczność nie słyszałam- czy ja o czymś nie wiem?
BTW, sukienki szukam dla siebie też, takiej akurat na sycylijskie wędrówki, ale co kupię, to oddaję, bo w niczym się sobie nie podobam;(((

Garnuszki nie zazdroszczę przeżyć kaskaderskich, mnie się to (jeszcze) nie zdarzyło, ale chyba nie ma takiej mamy, której to w końcu nie spotka...Na szczęście dzieci są elastyczniejsze niż nam się zdaje, co nie oznacza, że nie trzeba uważać.



schatzsi - 2007-07-11 09:47
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Kasiu ja też nie słyszałam o zwyczaju dostawania czegoś na ząbka.Ostatnio jak rozmawiałam z kuzynką, ona mnie uświadomiła że podobno jest taki zwyczaj że ta osoba która wystuka pierwszego ząbka dostaje prezent.
Więc ja, tak zupełnie niewinnie :D powiedziałam to mojemu Tż towi i on obiecał mi pierscionek ;) Ale nie zamierzam nadwyrężać naszego budżetu, więc pewnie nie kupimy pierścionka.

Garnuszki :glasiu: wiem co to za stres jak dziecko spadnie,mi Colin też raz fiknął z łóżka.I dla Olafka :glasiu:



Femme Fatal - 2007-07-11 11:41
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Hej Dziewczyny

wczoraj sie niezle zdenerwowalam…… pisalam do was tekst mialam juz go napisany i mi sie jakims cudem skasowal  Bylam juz za bardzo zmeczona zeby pisac go od nowa.

Wiec zaczynam od poczatku….

Spoznione zyczenie dla: Tymka, Zuzi, Olafka, Patryka

sohf, Colin potrafi tak codziennie ponazekac  Nie lubi za duzo czasu spedzac w tym turystycznym lozeczku, woli sobie raczkowac po domu i odkrywac coraz to nawe rzeczy. A pogadac sobie lubi, szczegolnie jak jestesmy w sklepie to wtedy najwiecej mowi 

schatzsi, Colin super wyglada w tych okularach i niezle miny robi 

Simona, te nasze dzieci najprawdopodonbniej marudne sa z powadu zabkow, przynajmniej Colin na pewno. Wsadzilam mu wczoraj palucha do buzi zey obadac jak tam sprawa z zebami sie ma i ku mojemu zaskoczeniu czuc juz troche zabka  wychodza dwa na raz, ale o dziwo nie ma opuchnietych dziasel tylko lekko zaczerwienione, nie wiem ile czasu bedzie sie wyrzynal i jak slugo bedzie tak spal w nocy z przerwami. Musze powiediec ze smarowalam mu mascia dziasla Dentinox na noc i troche to pomoglo. Tamara na zdjeciach to piekna ziewczyna  musza ja Colinowi pokazac 
Edit: wlasnie doczatalam ze Ty rowniez znalazlas kawaleczek zabka, wiec gratuluje 

Fibian super kolor mialas na zdjeciu w Twoim avatarku. To byl ten sam fryzjer co zronil terazniejszy kolor?

Garnuszki nie zazdroszcze przyzycia…..:-(

Nas w niedziele spotkala nas po czesci smiesza sytuacja…….zaraz wam ja opisze jak Colin mi pozwoli bo teraz troche marudny jest…..



Aranka - 2007-07-11 13:51
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Simona - ząbka gratuluję! Kiecka jak najbardziej sie należy - ja tez sobie kupiłam, kułam żelazo póki gorące i kupowąłam tego samego dnia co mystukałam ząbek. Faktycznie zalata jesteś nieziemsko...wiem jak to jest bo ja też ciągle coś gdzieś ząłatwiam, na dodatek TŻ ciągle na budowie samochodem a ja uziemiona poruszam się środkami komunikacji miejskiej. Przejechanie się tak z 2 dzieci nie należy czasem do łatwych...Współczuję nocki - jak się pracuje to każda minuta snu jest cenna. Gratulacje dla małej zębatki!



malgogaj - 2007-07-11 14:45
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Marti Kochana....tak mi przykro. :glasiu: Mam nadzieje, że jakoś się ułożą wasze stosunki ze względu na Laure. Bedzie nam brakowało Ciebie i małej Laury na forum. Mam nadziej, że czasem uda Ci się zajzeć. i pozwolę sobie napisać: cymbał z tego Huberta!

Garnuszki współczuje upadku. biedny Olafek.
Simona gratuluję kolejnej zębatej dziecinie. W naszym bezzębnym klubie coraz mniej dzieci.

Sohf a pościel jest super my mamy taką:
http://www.feretti.pl/PL/index.php?o...=179&Itemid=92
Ale jakbym kupowała teraz to kupiłabym taką (bo bardziej mi sie podoba):
http://www.feretti.pl/PL/index.php?o...313&Itemid=100
albo:
http://www.feretti.pl/PL/index.php?o...=176&Itemid=91



AnitaSuska - 2007-07-11 19:25
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Witam dziewczyny:)

Simonko gratuluję Tamiczce zębolka:)Mój Macio bidak szczerbun został:)ale ja też wyczuwam już coraz bliżej ząbki,a czasami poczuję jak go karmię niezłe ukąszenie:)

Poza tym mam juz 100%wakacje,dopiero pod koniec sierpnia mogę być wezwana do szkoły ,a tak luz blues:d Polujemy na jakieś fajne wakacyjne miejsce..

Fibian oki,czekam na fotki w późniejszym terminie:)a u nas albo zmienimy furkę,albo kupię fotelik przypinany za pomocą pasów,no chyba że załapiemy z fotki jak to wyczarować:)

Cały czas wkurza mnie sytuacja z Marti:/

Maszko czekam na wieści,jak bylo w Wawie..

Rzabo Twoje dziewczynki są rewelacyjne,mała świetniew się tuli i patrzy na starszą Helenk:)Cudne..Aż chce się znów uderzyć do boju i mieć kolejne dzieciątko..

Garnuszki jak mi przykro!Ale zapewne nic sie nie stało!Ja też mam upadek Maćka za sobą!To był strasszny dla mnei dzień,jakoś nie wspominałam Wam...
Zostawiłam Maćka z mężem i poszłam robić śniadanie,wyłączyłam swoją czujność,bo mały był z tatą!Jak zostaję z nim sama i muszę wyjść,to kładę go do łóżeczka lub bio0rę ze sobą..Mąz zostawił go i łaził po domu i słyszymy jak spadł i zaczął mocno płakać,myślałam,że dostanę zawału,wyłam razem z nim!Dziecko wystraszyło się chyba bardziej niż go cokolwiek bolało!Myśłałąm,że mężowi oczy wydłubię!A sobie nie mogłam darować,że nie zajrzałąm do małego:(Na szczęśćie ,jak się wyciszył,zaczęłam ruszać rąćzkami,.nunkami i było oki,obserwowałam go i teżbyło ok!Liczę,zę rzeczywiście ci nasi kaskaderzy nic sobie nie zrobili..Ale tego dnia czułam się jak mama-mamut:/
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl



  • Strona 5 z 17 • Znaleziono 1056 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17