ďťż

Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II

Zobacz wypowiedzi

Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II





Aranka - 2007-07-18 22:19
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  maszko Wiktoria to radosne, pogodne dziecko. Widać, że szczęśliwe. Jak pokazują zdjęcia - Twój uśmiech też jest pełen szczęścia. Dobrze, że masz Wikusię - masz cel w życiu, Kogoś ważnego, jedynego, niepowtarzalnego, tylko Twojego do końca życia!




Aranka - 2007-07-18 22:45
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  2 załącznik(i/ów) Obiecany pępek a'la Coco Chanel - nie bardzo widać bo modelka chyba ma ADHD...no i brzuszek - lekko to widać - w rzeczywistości wypukłość jest 2 razy taka



kamilka23 - 2007-07-19 06:41
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Spoznione ale szczere zyczena wszystkiego NAJ NAJ dla Michelle i Asi!!!

Zabo ale Asia sobie fajnie spi, a w chusteczce swietnie wyglada i jaka ma fajna minke. No i fotelik widze, ze pannie sie tez spodobal. Ja tez probuje TZta namowic na kupno fotelika, ale on mi ciagle jeczy, ze kupimy jak Antonowka zacznie siedziec.

Aranko taka wypuklosc to ja juz gdzies kiedys widzialam, ale gdzie i kiedy nie pamietam :) zacmienie. Ja lekarzem nie jestem, ale nachodzi mnie mysl o przepuklinie. A pepek faktycznie troche jak z chanel :)

Takio ale masz sliczne dzieciaczki. Co do ciemiaczka, to mi sie wydaje, ze Antonia tez ma spore, ale nikt tutaj mi na to nie zwrocil uwagi.

Maszko Wiktoria jest przeslodka, a Ty sie nie smuc, kobieto, bo szkoda glowy na smutki!!!



taika - 2007-07-19 07:48
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Troszke spoznione ale prosto z serduszka zyczenia dla Misi i Asi:roza::roza::cmok::cmo k:

Aranko Laura sliczna ,co do wypuklosci ,moze taka uroda Laury,ale jesli Cie to niepokoji warto podejsc do lekarza.
Dziekuje za podpowiedz z tymi badaniami,u mnie nawet Pani doktor nie wspomniała o badaniach,odrazu kazala podawac 4 krople wit.d przez tydzien,a nastepnie 5kropli cebionu+2krople witam d dziennie.
Ale z tego co czytam to nie tylko Marysia ma duze ciemiaczko,a wiec troszke sie uspokoilam.Wczoraj wyszperalam artykul na temat ciemiaczka,i pisze w nim ze ma prawo zarastac do 18 miesiaca, a wiec jeszcze miesiac poczekam,jak sie nic nie zmieni do tego czasu, to zaczne dzialac.

Zabo z Asi sliczna dziewczynka,widze ze krzeselko juz zakupione,ja tez zamowilam juz na internecie i mam nadzieje ze Marysi sie tak spodoba jak Asi

Maszko masz sliczna coreczke,a wiec glowa do gory i sioooo z smutkami

Malgogaj tez bym byla zla,pisz skarge,i walcz o pieniadze!!!

Sohf,Zabo,Rzabbo,Aranko,K amilko dziekuje w imieniu moich pociech za mile slowa:cmok::cmok:




yaira - 2007-07-19 07:57
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Aranko zdaje mi sie ze to jest przepuklina pepkowa...moja Zuzka taka ma...lekarz pierwszego kontaktu da ci skierowanie do chirurga a ten albo zalec basen albo naklei taki plasterek :)



cléo - 2007-07-19 09:07
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  zdrówka dla wszytstkich solenizantów, spóznione ale szczere

ponawiam pytanie, co z piciem z kubeczka czy to juz czas zeby powoli rezygnowac z butli?



garnuszki - 2007-07-19 09:12
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Wszystkiego Naj dla Michelle i Asi:cmok:



fibian - 2007-07-19 09:46
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Dużo słoneczka i buziaczki dla Michelle i Asi:jupi:



kasia191273 - 2007-07-19 12:50
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Cytat:
Napisane przez cléo (Wiadomość 4809721)

ponawiam pytanie, co z piciem z kubeczka czy to juz czas zeby powoli rezygnowac z butli?
Mnie się zdaje, że nie chodzi o rezygnację z butli, tylko o wdrażanie dziecka do picia na inne sposoby. Wiem, że dzieci, którym mamy wszystko, nawet zupy, podają smoczkiem, mogą mieć potem trudności z piciem z kubka czy przez słomkę. Oczywiście, że docelowo będziemy od butli odchodzić, ale chyba na razie jest jeszcze dość wcześnie. Ja póki co mleko zamierzam podawać z butelki, ale warzywa/owoce/kaszkę łyżeczką, a picie - bo Nina nie uznaje z butelki nic poza mlekiem- albo z niekapka, albo inaczej. BTW, wczoraj kupiłam jej soczek ze słomką i bardzo szybko załapała. Może w ten sposób będzie więcej piła?



Aranka - 2007-07-19 13:35
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  kasiu - dobra metoda? Może też spróbuję dać Laurze picie ze słomką? Ciekawe co z tym zrobi? Bo póki co rewelacyjnie umie dmuchać - głównie z wsuniętym jęzorkiem jak wąż syczy. Czuję, że świeczkę na pierwszym urodzinowym torcie sama zdmuchnie - tylko pytanie czy oprócz dmuchania umie wciągać? Ale jestem już ciekawa i się cieszę jak dziecko z tego, że jak wstanie (bo śpi) to co zrobi z tym piciem!

Dziś tłumaczyłam Julce jak to jest, ze się jest babcią, potem prababcią, praprababcią. Wyjaśniłam jej to rysując drzewo genealogiczne (takie główki charakterystyczne dla osób np. moja babcia w chusteczce, siostra w loczkach a mój tata ze szramą na głowie...) po linii mamy i wyjaśniałam powstające koligacje rodzinne z wujkami, ciotkami i kuzynami wyłącznie. No i ona dorysowała sobie nie męża a 2 dzieci - synka Kacperka i córeczkę Marysię i tak sobie z rozrzewnieniem pomyślałam jak stara baba, że bardzo chcę mieć wnuki!

Co do Laury brzucha kurcze - może to faktycznie przepuklina. Nigdy się pediatry o to ciuma nie spytałam. Na dodatek oglądając się razem z nią w lustrze dopiero zobaczyłam, ze prawe oczko mniej otwiera! Jak się na nią patrzyłam na co dzień to tego nie widziałam - dopiero odbicie w lustrze pokazało mi asymetrię! Raczej nie jest to od urodzenia, totalnie nie wiem od kiedy...no i carne myśli od czego to może być! Jakieś guzy mózgu (tata jest po takiej operacji...), wady oczu ... teraz to już dostaję lekkiego kręćka a jutro chciałam wyjechać na tydzień albo dłużej na wieś - w okolice Anitki....Jutro z rana chyba zadzwonię do pediatry bo oszaleję z niepokoju!



Rzabba - 2007-07-19 13:48
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Dziękujemy za życzenia :cmok:

Aranko my wszystkie 3 jesteśmy asymetryczne i w lustrze dopiero to widzę ;)

U mnie Helenka bardzo łatwo załapała picie ze słomki i z butelki z taką końcówką jak bidon a ostatnio z rozpędu Miśce tez dałam mineralkę i też sie napiła :lol:
Mimo, że generalnie pije z kubka, szklanki, czy przez słomkę to nawet teraz dostaje czasem jakiś czerwony sok z butelki albo podpija mleko którego Miśka nie zjadła.



Anulka33 - 2007-07-19 14:58
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Aranko ,ja mam pytanie do ciebie bo wiem ze twoja Laurka ma wade serca ,a mianowicie u mojej Kseni ja miała pierwsza dobę życie wykryto szmery nad sercem .Byłam wczoraj na echu serca aparatem dobblerowskim bo chciałam sprawdzić dla pewności czy ten szmer sie utrzymuje ,chociaz pediatra nasza mówiła ze nic juz nie słuchac ale wiecie lepiej sprawdzić .Otóż usg wyszło ok ,ale lekarka powiedziała że było robione 'w niepokoju 'bo mała sie ruszała chciała się bawić tą głowicą od aparatury ..:D:Dale wyszło dobrze ,i mamy badanie powtórzyć jak mała skończy rok lub dwa lata ,ale dziwi mnie to strasznie ponieważ niemowleta tak mają że sie ruszają ,a u mojej Kseni te ruchy nazwałabyn życiowe bo ruszała tylko rączkami .Przed nami była babeczka z noworodkiem i miała robione tego dnia juą drugie badanie ponieważ noworodek zbytnio sie ruszał ,no ale kużwa jak nie ma sie ruszac skoro żyje ,no nie ?i to mnie zszokowało i lekarka nadmieniła że kolejne badanie jak bedzie za te dwa lata to mamy 'WYCZUć TAKI MOMENT KIEDY DZIECKO BęDZIE SPOKOJNE ,A NAJLEPIEJ żEBY SPAłO ,no kużwa jak mam zczaić że moje dziecko jest spokojne i nie wykona żADNEGO NAWET MINIMALNEGO RUCHU PRZY BADANIU ??może twoja Laurka miała takie usg robione i jak to wyglądało bo jakoś nie przekonana wyszłam o umiejętnościach tej lekarki ,chociaż opis usg jest jak najbardziej prawidłowy a szmery okołoserduszkowe tylko i wyłącznie czynnosciowe .dziwne to dla mnie prostej baby ze wsi ,że noworodek badż niemowle musi leżec bez najmniejszego ruchu ,toc to kużwa nierealne .:(:(:(:(



Aranka - 2007-07-19 15:12
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Laura jak miała robione echo - to mnie przy tym nie było! bo do tej pory roniono jej to echo tylko raz w szpitalu po porodzie... teraz ma mieć dopiero we wrześniu (czekam na nie od lutego takie sa kolejki...). Ale dostałam z Polskiego Rejestru Wad Wrodzonych skierowanie jej wady na konsultację w poradni Genetycznej w Bydgoszczy u pewnej pani doktor i być może uda się zrobić te kompleksowe badania szybciej. Jak powiedziałam ostatnio o tym skierowniu mojej pediatrze, to była bardzo zdziwiona ale zarazem zadowolona. Laura jest pierszym jej pacjentem, który takie skierowanie samoczynnie dostał. Jej wadę do tego rejestru zgłosił szpital. Przy mnie miała 2 krotnie robione EKG. Dziecku podłączono te wszytskie kabelki do klatki piersiowej i do nóżek oraz rączek. Rzeczywiście wymagane tu było nieruszanie się dziecka. Lekarka sprawnie to załatwiła nawaljąc jak oszlała grzechotka w stolik obok. Laura za każdym razem dębiała i zapis był wzorowy.



garnuszki - 2007-07-19 16:37
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
 
    lAranko rzeczywiście widac taki "wałeczek" u Laury jak się schyla:(, za to siedzi idealnie:eek: i wcale nie wygląda na chudzinkę, mój Olaf waży więcej a jakoś szczuplej wygląda-a to przecież facet!Co do budowy to trochę zazdroszczę bo u nas narazie same plany:ol lKasiu Nina szybciutko załapała picie ze słomki:jupi:- zdolniacha z niej. z reguły dzieci na początku nie umieją z niej pić tylko tak jak pisała Aranka dmuchają zamiast wciągać:Dl lCleo ja Olafowi w Polsce za ok 2 tygodnie zacznę podawac picie albo z niekapka albo przez słomkę i zobaczymy co z tego wyjdzie:confused:l




zaba21_22 - 2007-07-19 17:13
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Dziękuję bardzo wszystkim za życzenia

Aranko dzisiaj przyglądałam się Asi jak leżąc podnosi główkę, no i nie robi jej się coś takiego. A pępek to faktycznie torchę jak z Channel

Kamilko Asia też jeszcze stabilnie nie siedzi, dopiero próbuje, ale miałam kasę więc kupiłam, inaczej chyba nigdy nie uskładałabym na to krzesełko, bo zawsze są inne ważniejsze wydatki

Kasiu a twoja Nina to zdolniacha, szybko załapała z tym piciem



Anulka33 - 2007-07-19 18:52
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  no u mnie dzięki Bogu nie wykryto żadnych uchyleń od normy w pracy serduszka no ale sam fakt ze musiałam trzymać jej nieruchomo rączki a lekarka ciągle powtarzała ;no niech pani coś zrobi żeby dziecko lezało nieruchomo ' a do meża ;no niech pan weżmie komórkę i włączy dziecku melodyjkę ',no ale jak na złość telefon został w samochodzie i wyszliśmy od nie podminowani na siebie że żadne z nas nie potrafiło zajać czymś małej ,no ale dobrze ze wszystko w porządku i mi to zwisa jak ona to robiła najważniejsze że moje dziecko jest zdrowe .:jupi::jupi:Wogóle to lubię bardzo tą panią doktor ,ale odniosłam takie wrażenie że ona niebardzo wiedziała jak ma to badanie zrobić ,jakaś taka poddenerwowana była no i to udzielało się rownież rodzicom ,jak i oczywiście małym pacjentom .



Anulka33 - 2007-07-19 19:05
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  http://i18.tinypic.com/54np06r.jpg
wkleje jeczcze pare fotek ,a raczej linków :(a co mi tam ...
http://i7.tinypic.com/6blxnj6.jpg



gajka29 - 2007-07-19 19:09
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  No my dzisiaj po szczepieniu i ważeniu. Jakiś mały kleptoman mi rośnie, pielęgniarce zabrał centymetr i się rozpłakał jak musiał oddać a lekarce próbował podczas badania wyszarpnąć stetoskop a jak chciała mu zajrzeć do buzi to kazała przytrzymać rączki. Patryk waży 7815 g, myślałam że więcej- chyba u niego się sprawdza to, że kamera dodaje 5 kilo:D



Aranka - 2007-07-19 19:37
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  gajka - na kleptomanię to raczej nie wygląda prędzej na to, że mały pewnie trafi do białej mafii :D

Laura właśnie na zdjęciach wygląda krąglej niż w rzeczywistości. Mam sąsiadkę z domu obok z Roksaną młodszą o prawie 3 miesiące i jak razem jedziemy wózkami to wszyscy zwracają uwagę, że "ta taka malutka" i już siedzi! Jak są obok siebie to widać dużą różnicę. Bo Laura chuda ale długa jest, taki szczypior. Nie mam się tu co cieszyć, że ona taka szczupła. Jakby miała z 18 lat to i owszem ale teraz jako niemowlę powinna mieć wałeczki, dziureczki i inne atrybuty posiadania tłuszczyku...Z 25 centyla wylądowała na najniższym 3 centylu...a obwód główki ma 42cm i jest to dokładnie na 35 centylu.



maszka66 - 2007-07-19 20:30
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Dzięki dziewczyny za pocieszaczki na moje smuteczki :ehem: i za mądre słowa (Aranko:cmok:)

Wczoraj pisałam, ze mi smutno i albo Wikunia ode mnie złapała zły humor albo też miała zły dzień bo całą noc marudziła mi jak nigdy. A może to dlatego, że pochwaliłam ją wczoraj, że pod tym względem jest wzorcowym dzieckiem:ehem:
W dzień na szczęscie było już lepiej i moja córcia czarowała dzisiaj wszystkich uśmiechem :D.Niestety upały dają się we znaki. Potówki pojawiają sie, zwalczamy je i zaraz pojawiają się nowe. Jak ubieracie w taką pogodę dzieciaczki na noc? Moja Niunia całą noc śpi rozkopana, ale teraz to nawet nie bardzo próbuję ją przykrywać.

Wiecie, trafił do mnie dzisiaj klient, który mocno nalegał żeby umówić się ze mną na kawę (Wiktoria leżała w łóżeczku obok a więc albo odważny albo wariat). Bez mrugnięcia okiem powiedziałam "nie" ale poczułam się jak nastolatka. Dość zabawne uczucie po tym wszystkim:D Jestem skazana na bycie singlem bo facetów nienawidzę a kobiety mnie nie pociągają :D:D:D. Często jest mi smutno, ale chyba przyzwyczaiłam się do bycia samej bo samotnością to raczej tego nie nazwę.



gajka29 - 2007-07-19 20:41
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Cytat:
Napisane przez Aranka (Wiadomość 4814204) gajka - na kleptomanię to raczej nie wygląda prędzej na to, że mały pewnie trafi do białej mafii :D

To już chyba zacznę odkładać na studia skoro Mały wybrał już kierunek.

Ja Patryka ubieram w cieniutkiego rampersa i przykrywam lekkim kocykiem ale dopiero jak mocno zaśnie. Wcześniej nie ma sensu bo on przy zasypianiu strasznie sie wierci i kocyk jest strasznie zmemłany.



Rzabba - 2007-07-19 20:49
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Maszko jesteś samodzielna i samowystarczalna :ehem: ale nie samotna bo masz Nasze wizażowe uśmiechnięte Słoneczko :D
:cmok:



marti86 - 2007-07-19 21:26
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  czesc kobietki

na poczatek chcialabym zlozycz najszczersze i najgoretsze zyczonka dla wszystkich solenizantow ktorzy obchodzili swoje "swieta"podczas mojej nieobecnosci-duzo zdrowka dla Was radosci i bezbolesnego zabkowania!!

no igratuluje kolejnym zabalom:D:D:D:D
niestety nie zdarzylam przeczytac co naskrobalyscie.sporo czasu zajelo mi ogladanie zdjec-wszytskie dzieci przecudne
Aranko a jak zobaczylam zdjecie siedzacej LAury to bylam wniebowzieta-ona jest przeurocza!!

Malgogaj Olafek to typowy bobo:)taki reklamowy:)i super ma poze do raczkowania-u nas niestety raczki dalej nie sa na tyle sprawne zeby Laura mogla przeniesc na nie ciezar ciala:(moze nie tyle raczki co brak sygnalu z mozgu ze tak ma byc,jakby nie bylo w/o/a napiecia miesniowego to swego rodzaju uposledzenie mozgowe.Laura podciaga sie jedna raczka adruga lezy jakby byla bezwladna:(na codzien jej uzywa jednak nie w takim stopniu jak powinna.wlasnie kilka dni temu dowiedzialam sie ze bezposrednia przyczyna na 99%bylo to pie*****e Vaccum przy porodzie:mad:a najgorsze jest to ze zadn sukinkot w szpitalu mi nie powiedzial o powiklaniach kore moga wystapic u dziecka urodzonego przy uzyciu tej metody:baba:moze uda mi sie zalatwic sanatorium dla niej to bylaby odpiowiednio zrechabilitowana chociaz przez ten tydzien czy dwa no i ja bym nabrala wprawy.nie chce zeby w przyszlosci moje dziecko mialo problemy.a jak nie to od 8 sierpnia mamy rehabilitacje juz w szpitalu.

Anitko Macius jest rewelacyjny-taki chlopiecy,bardzo delikatny i na jednym ze zdjec bardzo przypomina mi mojego brata jak byl maly.jak mi sie uda zeskanowac to pokaze Ci kiedys

Fibian Anielka rowniez urocza:)slicznie sie usmiecha.cudna

Gajka Patryk to tez niezly bobo:Da nie protestuje Ci w tej misce ze za mala miejsca??

Kamilko dawno nie widzialam Twojej pieknosci i musze przyznac ze jest jeszcze ladniejsza niz byla no i Ty wygladasz bardzo ladnie.kurcze ja jakos nie moge zrobic zdjecia z widocznymi krzywymi zabkami Laury.ona musi niezle rozdziawic gebulke zeby je bylo widac.te zdjecie co lezy na panelach ze smycza od smoka w buzce jest boskie:love:

Kasiu Nina jak zwykle zachwyca soba:)superasne te foteczki co siedzi oparta w koncie-taka madralinka:)a te z kotem w tle jest przepiekne:love:

Sohf Kubelek:love:i jakie wloski ma fajowe0jak murzynek:D

Rzabbo Helenka to modelka pierwsza klasa nie ma co!!

Simona bardzo ladna sukienka.ja mam torebke ktora idelanie by Ci do niej pasowala

Zabko ale Asia to jest wypasiona babka:D:D:D

Maszko Wikunia jest przekochana!!wogole po niej nie widac co przeszla-taka radosna iskierka.sliczna:):):):)

Taiko Marysia niezle urosla-slicznie wyglada w tej sukienusi.

wracajac do moich spraw to narazie jakos sie dogadalismy:rolleyes:wszy stko idzie po mojej mysli.postawilam warunki na ktore on przystal i narazie zachowuje sie nienagannie.jezeli przegnie to pozegnamy sie na dobre bo ja nie mam zamiaru spedzic zycia placzac w rekaw:/nie jestem "kulawa"i mysle ze poradzilabym sobie bez niego.dziekuje Wam kochane za wsparcie,za to ze zawsze stoicie na strazy,potraficie czlowieka podniesc na duchu-jestescie kochane:cmok:

jak znajde jakis programik do zmniejszania zdjec to wkleje kilka.

Wszytskiego najlepszego dla Jasia ktory dzis konczy 7 miesiecy:cmok:rosnij zdrowo pieknooki chlopczyku:cmok:



marti86 - 2007-07-19 21:44
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  !!!!!a Tak Wogole To Bardzo Sie Za Wami Stesknilam!!!!!



Aranka - 2007-07-19 21:49
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Marti - tylko tyle pokażę co czuję na Twój widok!:jupi::jupi::jupi::jupi:: jupi::jupi::jupi::jupi::j upi::jupi::jupi::jupi::ju pi::jupi::jupi::jupi::jup i::jupi::jupi::jupi::jupi :



Ela - 2007-07-19 22:43
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Wrócilismy, jesteśmy juz u siebie w domku:)
Ochrzcimy sie i pewnie wyskoczymy jeszcze na wieś ale tym razem blizej, do znajomych. Jasiowi wies słuzyła :) babcia gotowała zupki, apetyt był ze ho ho, dziadek nosił na rekach :)
Wyjechalismy z dwoma zebami, wrócilismy z czterema!!! :) :) Górna jedynka wyszła w rocznice slubu-to pisałam, a druga tydzn później :)

Kolejna rzecz w rozwoju to tupanie :) Jasiko uwlielbia prowadzanie go pod pachami. Buzia uhahana od ucha do ucha, gorzej z plecami prowadzącego ;)

Dziś Jasio skończył 7 miesięcy, i z tej okazji dostał od dziadków chodzącego i spiewajacego Kubusia Puchatka :) Moja siostra wrzuciła nam do samochodu juz prezent chrzcielny: chustawke pokojową. Dziękujęmy cicoci Marcie za pamięc i zyczenia :cmok: i fajnie ze sie jednak pojawilas :)

Byłam dzis w kilku sklepach za jakims ciuchem na imprezę niedzielną, ale mimo ze troche brzuszka mi jeszcze zostało, to w swój rozmiar się mieszczę cała oprócz cyców! :( Jutro szukam dalej czegoś. Musze jeszcze upiec jakieś ciacho... Od was tez ksiądz chciał zaświadczenia o odbytej spowiedzi?? Kurcze musze jutro pójść sie wyspowiadać... A chrzestną ksiądz wygonił od konfesjonału :D Powiedział że zyje w grzechu i nie da jej rozgrzeszenia no i tego zaświadczenia. Ale kołomyja z tymi chrzcinami! Wkurzła mnie moja przyjaciólka (ślubna świadkowa), która zaprosilismy a ta nam wyskakuje z pretensjami że my robimy chrzciny wtedy kiedy jej nie pasuje i najlepiej to jakbysmy jej nie prosili to nie miałaby problemu.... Dzis jednak przysłala smsa ze jednak nie przyjedzie. Za to ku naszemu zdziwieniu, przyjedzie męza brat z konkubiną i dzieckiem - 2 lata sie nie odzywamy. Ciekawa jestem ich zachowania w niedzielę...

Aranko, laura miała juz WZW? chyba tak, co? Bo nam wyznaczyli szczepienie na 11 sierpnia!!
Pisłaś kiedys o pieluchach z Biedronki... Kupiłam i nie jestem zadowolona :( Cena jak za Pampki bez promocji, czyli 62gr./szt! Przeciekają szybciej niz pampki i są sztywne :(
Kasiu, a co ty za sny masz z moim Jankiem? :)
malgogaj, Olafek extra gość! zresztą ... wszystkie dzieci fajne! Własnie pooggladałam zaległe zdjecia i wszystko śliczne!
Zdjecia ze wsi wrzucimy niebawem

Najlepsze życzenia dla dzieciaczków, które ostatnio swiętowały, a nie zdążylismy w odpowiedznim czasie ich wirtualnie wyściskać!!! :cmok: :cmok:



cléo - 2007-07-19 22:45
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Marti i tak trzymaj!! fajnie, że znowu jesteś!!

Kasiu dzięki za odpowiedz co do kubków.
...a co do picia z niekapka to Wiktor nie bardzo polubił ten sposób... kubek jest fajny do zabawy ale do picia o nieee krzyk, płacz i w ruch idzie butla, Wiktor bardzo dużo pije, pół litra :) to minimum

ide spac bo mały zasnął dzisiaj ok 20 wiec pewnie będę miała podudkę o 4 brrrrrrrrrr



Rzabba - 2007-07-19 23:11
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Elu :winko: Sto lat dla Jasia :winko:

Helena też nie lubiła niekapka :nie: miała z aventu



gajka29 - 2007-07-20 05:34
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Marti witaj z powrotem. Życzę Ci żeby wszystko się ułożyło po Twojej myśli.

Bączek na co dzień kąpie się w swojej wanience. Ta miseczka to tylko jak jesteśmy u cioci w odwiedzinach. Poza tym miał wtedy taką widownię, oprócz mnie jeszcze trzy babki, więc nie wypadało mu marudzić.



sohf - 2007-07-20 09:31
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Marti :*

a u mnie dizś ponury dzień. jeden z moich kotków, wczoraj w nocy (w sumie to dziś) wypadł nam z balkonu i jak mąż po niego poszedł, to taki przestraszony gdzieś mu uciekł. i nie możemy go znaleść :((((( jak tylko się rozwidniło zrobiliśmy rekonesans, ja z Kubą koło 8 obeszłam całą okolicę, ale nigdize go nie ma. a raczej moze być wszędzie tylko ja niestety nie wiem gdzie. kurcze jak sobie pomyslę że taki upał a on ani wody nie ma, ani nic do jedzenia. on nawet nigdy się nie załatwił poza kuwetą i w ogóle na dwór to tylko do weterunarza a i tak siłą go było trzeba ciągnąć. a teraz siedzi przerażony gdzieś :((((((((( normalnie już nie wiem co robić



garnuszki - 2007-07-20 09:37
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Marti fanie że znowu jesteś:cmok: i że powoli zaczyna Wam się układać oby tak dalej!

Wszystkiego Najlepszego dla Jasia:cmok:



sohf - 2007-07-20 09:48
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  a jeszcze to jest taki dzikus, on się boi obcych, nie podejdzie. nawet jakby go ktoś chciał wziąść to pewnie się nie uda. normalnie mam takiego doła. moj pieszczoszek, którego bym nawet nikomu nie oddała bo bym się bała ze bedzie tęsknił, że mu bedzie źle teraz siedzi w jakimś kącie. głodny spragniony i przestraszony. a ja go nie umiem znaleść :((((((((((



Ela - 2007-07-20 10:06
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Sohf, głód go wygoni z kryjowki o ile nikt sie nim juz nie zaopiekował...

A ja nadal ogruzowuje mieszkanie po powrocie, na chwilę klapnęłam przed wizażem, Jasko usnął. Jedno pranie zrobione, zaraz nastwię drugie. Nie wiem co z obiadem dziś... najchętniej zjadłabym ziemniaki z koperkiem i popiła kefirem, nie wiem co mąż na to...
Jeszcze dzis mam w planach szukanie ciucha na chrzest, spowiedź, zrobienie ciasta, powieszenie firanek. Nie wiem czy wykonam plan.

A jutro jedziemy na basen :)
Na niedzielę w interii podają pogoe że będzie 30st i deszcz.... co to za pogoda???



kasia191273 - 2007-07-20 10:48
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Cytat:
Napisane przez sohf (Wiadomość 4817219) Marti :*

a u mnie dizś ponury dzień. jeden z moich kotków, wczoraj w nocy (w sumie to dziś) wypadł nam z balkonu i jak mąż po niego poszedł, to taki przestraszony gdzieś mu uciekł. i nie możemy go znaleść :((((( jak tylko się rozwidniło zrobiliśmy rekonesans, ja z Kubą koło 8 obeszłam całą okolicę, ale nigdize go nie ma. a raczej moze być wszędzie tylko ja niestety nie wiem gdzie. kurcze jak sobie pomyslę że taki upał a on ani wody nie ma, ani nic do jedzenia. on nawet nigdy się nie załatwił poza kuwetą i w ogóle na dwór to tylko do weterunarza a i tak siłą go było trzeba ciągnąć. a teraz siedzi przerażony gdzieś :((((((((( normalnie już nie wiem co robić
sohf, strasznie Ci współczuję! Oby kot jak najszybciej się znalazł. Musi! Miał obrożę z adresem?

Przeżyłam raz ucieczkę kota, poprzedniego mojego w PL, niestety nic, nawet głód, go nie wygonił z kryjówki raczej;( Też był dzikus, na dworze wpadał w panikę, podejrzewam, że na widok ludzi i samochodów uciekał przed siebie, a potem nijak wrócić. Mimo poszukiwań i całej akcji na osiedlu, nigdy się nie odnalazł. Mam nadzieję, że Twój się znajdzie. Wywieście jak najszybciej ogłoszenia na drzwiach klatek schodowych w okolicy. Może nawet z obietnicą nagrody. Kot jest charakterystyczny, większa szansa na znalezienie go. Trzymam kciuki!



fibian - 2007-07-20 11:12
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Wszystkiego Naj j buziaczki dla Jaśka!!!:jupi:

Marti - fajnie ,że się pojawiłaś. Chciałabym,żeby jak najszybciej Ci się ułożyło.:cmok:

Sohf - kurcze, mam nadzieję,że kotek szybko się znajdzie. Wiem co czujesz. Kasia ma rację, wywieś ogłoszenie i daj jakąś nagrodę (wtedy pewnie szybciej się znajdzie)

Maszka - a trzeba było się umówić na tą kawę. W akcie zemsty na facetach mozna by było jeszcze chłopowinę na jakiś lepszy obiad naciągnąć;)

A ja dziś wyjeżdżam na weekend nad wodę , wrócę pewnie w niedzielę. To nasz pierwszy wspolny większy wypad - trochę mam stracha .



sohf - 2007-07-20 17:13
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  nie miał oboży bo nigdy nie wychodził na dwór. jedyne co to ma czipa pod skórą, ale to raczej niewiele pomoże. no właśnie Kasiu boje się, że przestraszony będzie uciekał coraz dalej. jak się troche ochłodzi i będzie mniej ludzi to jeszcze obejde całą okolicę, ale coraz bardziej powątpiewam w sukces tych poszukiwań. a mój drugi kotek cały dzień osowiały. rano szukał Kropusia a teraz tylko leży ze smutną minką i tak na mnie spogląda jakby pytał gdzie jego kolega. strasznie mi źle.



marti86 - 2007-07-20 18:07
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  6 załącznik(i/ów) Sohf:(mam nadzieje ze kotek sie odnajdzie:glasiu:bardzo mi przykro gdybym byla w poblizu pomoglabym zorganizowac Ci grupe poszukkiwaczy:(napewno kotek wroci:ehem:

troszke fotek czesc na linkach czesc dolaczam nameczylam sie ostro zeby je pozmniejszac niektorych sie nie udalo dlatego podaje linki

dziekuje za wspaniale powitanko:cmok:

tu widac krzywe zabki
http://img489.imageshack.us/my.php?image=cam2419bk4.jpg

http://img254.imageshack.us/my.php?image=cam2449uv0.jpg

http://img443.imageshack.us/my.php?image=cam2473wm8.jpg

http://img470.imageshack.us/my.php?image=cam2470da5.jpg

gryze jabuszko
http://img470.imageshack.us/my.php?image=cam2463sr5.jpg

http://img410.imageshack.us/my.php?image=cam2450ne6.jpg

zalaczniki
1)pyszne malinki
6)"rasowy zajac"ma na nazwisko zajac i jeszcze wpiernicza marchewke:D



Anulka33 - 2007-07-20 19:52
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Marti ciesze sie że jestes z nami z powrotem:jupi::jupi::jupi ::jupi::jupi:ide sie szykowac do snu bo jutro o 4,30 pobudka do pracy ,i niestety w niedziele też:mur::mur::mur::mur::m ur::mur::mur::mur::mur::m ur::mur:



maszka66 - 2007-07-20 20:16
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Sto lat dla Jasia!!!

Marti, ależ się cieszę, że jesteś:ehem::jupi::cmok:

Cytat:
Napisane przez fibian (Wiadomość 4818020) Maszka - a trzeba było się umówić na tą kawę. W akcie zemsty na facetach mozna by było jeszcze chłopowinę na jakiś lepszy obiad naciągnąć;) Nauczyłam się żeby nigdy nie mówić nigdy, ale na dzień dzisiejszy i chyba długo jeszcze mówie zdecydowane "nie". Boję się, że nawet jeśli już w przyszłości zamarzy mi sie bycie z kimś to będzie na zasadzie czy nadaje się na ojca i potrafi zapewnić nam byt, ale to jest o milion lat świetlnych ode mnie, a marzyłam kiedyś o romantycznej miłości... Już jestem na ziemi. Od dość dawna.

Rzabbo, bardzo ładnie powiedziane, moje Słoneczko jest dla mnie wszystkim.



kasia191273 - 2007-07-21 08:32
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  sohf mam nadzieję, że dziś dasz sygnał, że Kot się znalazł! Mój też ma chipa, ale mimo to nosi obróżkę z adresem, choć nie wychodzący. Ten polski nie miał i do dziś nie mogę sobie darować, bo być może dzięki temu by się znalazł. Daliście ogłoszenia?

Trzymam kciuki!



Rzabba - 2007-07-21 09:19
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Sohf trzymam kciuki za szcześliwy powrót kotka do domu :ehem:

Zapomniałam się pochwalić że Misia zrobiła sobie prezent na 6 m-cy bo od 3 dni wychodzi jej pierwszy ząbek :D



marti86 - 2007-07-21 13:04
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Rzabbo gratuluje zabka dla Misi:winko:

dziewczyny dzis zauwazylam ze Laura potrafi sama siedziec.wprawdzie utrzmuje rownowage na 5 min po czym sie meczy:confused:ale po chwili posadzona siedzi ponownie-czy moge powiedziec juz ze moe dziecko umie samodzielnie siedziec??jesli tak to bede szczesliwa bo to oznacza ze napiecie mesniowe ustepuje juz niemalze zupelnie-tylko jeszcze zastanawia mnie ta raczka:/czy to mozliwe-czyt normalne ze mala nie umie sie na nich oprzec lezac na brzuszku tylko opiera sie na przedramionach.no i jak sie podciaga to tylko jedna raczka druga zostaje w tyle.

Sohf co z kotkiem??\

BTW chyba nikomu sie nie podoba moja corcia:cry:;)



Rzabba - 2007-07-21 13:13
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Jak to nikomu? Wszystkim sie podoba o to jest oczywiste, tylko juz słów zachwytu brakuje ;)



kasia191273 - 2007-07-21 18:26
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  MARTI dziecko samo siedzi, kiedy umie samo usiąść, czyli z pozycji raczkującej podnosi się na rączkach do siadu, robi pac pupą i siedzi. Ew. podciąga się na szczebelkach. Odradzam Ci 'sadzanie' dziecka, zanim samo nie zacznie siadać, to tylko przeciąża kręgosłup. Dziecko siada samo, kiedy jest na to gotowe.



maszka66 - 2007-07-21 19:15
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
  Marti, piękna mamusia musi mieć piękne dzeicko. :ehem:

My dopiero niedawno wróciłyśmy ze spaceru a moja królewna już smacznie śpi. Pewnie i tak koło 9 obudzi się na kaszkę.
Potrzebuję trochę czasu bo jutro nawiedza nas przyszła teściowa mojego brata wraz z cała rodzinną eskortą :owięc ja tradycyjnie robię za gosposię:(. Po jego ślubie chyba zarządze żeby sobie sami gotowali. Stałam dzisiaj przy kuchni żeby zrobić jakiś sensowny obiad (w sobotę jemy byle co byle szybciej :D) a ta fruzia moja bratowa, strzeliła jakiegoś focha i nawet widelcem nie dłubnęła tylko ostentacyjnie odwróciła się od talerza. To nie po to kuźwa wylewam poty pichcać żeby królewna olewała wszystko co robię. Tak jest ciągle. Jak nie chce jeść to niech powie-nie szykuj mi i problem z głowy a tak to mnie szlag trafia. Mój tata jej broni a ona mnie doprowadza do szału mimo, że jestem wyjątkowo opanowaną osobą. Od sierpnia będziemy mieszkać razem, chyba się powieszę. Ona jest totalnie niekontaktowa i już rządzi na całego moim bratem. Oj będzie ciężko. Oj, powyżalałam się nie na temat, ale robią wszystko żebym źle się czuła w swoim własnym domu. Chyba ucieknę gdzieś daleko i nikomu nie powiem gdzie:ehem:. Dobra, idę smażyć kotlety bo trzeba było kupić schabu z całego świniaka żeby ich jutro wszystko wykarmić. Ależ jestem wredna. Kiedy mi się tak porobiło :confused:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl



  • Strona 9 z 17 • Znaleziono 1254 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17