ďťż

Anoreksja&Bulimia&Kompuls y - 3w1

Zobacz wypowiedzi

Anoreksja&Bulimia&Kompuls y - 3w1





Djapira - 2007-06-18 10:47
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Cytat:
Napisane przez Milka19 (Wiadomość 4576650) Czytałam, że istnieje również coś takiego jak utrata łaknienia. Jeśli przez dłuższy czas je się mało, organizm się przyzwyczaja i wystarcza bardzo mała ilość jedzenia do zapewnienia uczucia sytości. Jakoś tak to wszystko fachowo było opisane, ale teraz już nie pamiętam tego medycznego słownictwa:rolleyes: I nic o napadach nie było, tylko kończyło się to w konsekwencji całkowitą utratą apetytu i wycieńczeniem organizmu. A myślałam, że zawsze po tym jak się tak mało je to wcześniej czy później następują napady, bo organizm się domaga jedzenia. A artykuł temu zaprzeczał. Hmm nie wiem Milko co sie dzieje wtedy w organiźmie,ale wiem, co tworzy sie w glowie. Ta chec bycia chuda, a raczej tkwienie w tym, bo tak jest prosciej??
Rok temu od maja do sierpnia zylam strasznie. Nie jadlam 6-7 dni kompletnie nic,a potem zjadlalam owszem, ale ze 2kanapki, jakis slodycz. Potem znow zaczynalam od nowa. W ogole nie ciagnelo mnie do jedzenia. Czulam, ze jestem w innym swiecie, czulam sie lepsza. Zeszlam do wagi 44-43 i nadal widzialam siebie gruba, nie cieszylam sie z tego co mam, nie myslalam ile chce wazyc. Po prostu chcialam mniej i mniej... Pamietam z tamtego okresu, ze nie moglam spac w nocy, kiedys nawet zdawalo mi sie, ze nie przezyje akurat "tej" nocy, ze umre. Pamietam jak zrobilo mi sie cos z oczami i co kilka minut zmienial mi sie obraz. Raz bylo normalnie, a raz wszystko mi sie rozmazywalo.Poza tym mdlalam. Ale nie myslalam o tym, nie widzialam skutkow, na nic nie zwracalam uwagi, bylam sama ale to mi nie przeszkadzalo.
Pozniej pojawily sie kompulsy i trwaja do dzis. Nie wyobrazam sobie zycia sprzed roku. To bylo straszne. I mimo ze tak sie dzialo to mama tylko pokrzyczala, powiedziala ze sama bede jezdzic do szpitala. Nic nie zrobila....

Cytat:
Napisane przez CinnaMoon (Wiadomość 4581153) Jedzenie posiłków w towarzystwie to trauma, a ta trauma również jest objawem chorobowym, o czym dokładnie wiem. Cóż. Cinna dla mnie tez. Zawsze sobie myśle, ze ludzie, z ktorymi jem zastanawiaja sie po co ja tyle jem, skoro jestem gruba :rolleyes:

Cytat:
Napisane przez orzeszek01 (Wiadomość 4582426) wiecie dziewczyny,wczoraj byłam prawie cały dzien poza domem,z przyjaciółmia gralismy w siatce,smialismy sie,gadalismy,i co?w ogóle nie myslałam o jedzeniu!ani o tym zeby sie "nawpychac".
główną tego przyczyna, przynajmniejw moim wypadku,jest samotność.
teraz juz wiem,zeby ni siedziec w domu i goraczkowo myslec ze tego zjesc nie moge tego tez nie,a konczy sie na napdzie.
staram sie wierzyc,ze mi sie uda.
uda mi sie.bo jestem silna,fajna dziewczyna,i nie chce zmarnowac sobie zycia przez takie cos.
Tak trzymaj orzeszku :cmok:
U mnie tez przyczyna jest samotnosc. Szkoda tylko, ze nie mam przyjaciol:(




CinnaMoon - 2007-06-18 18:03
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Djapira, nie wiem, dlaczego nie lubię jeść w towarzystwie. Nie mam wrażenia, że ktoś o mnie pomyśli, że jestem gruba (na litość boską, wszyscy krzyczą, że jestem chuda!), ale po prostu takie jedzenie traci na przyjemności. A ja kocham dobre rzeczy ;)
W pracy najchętniej jem w kuchni, sama, wnerwia mnie okrutnie, jak mi się ktoś plącze. A poza tym nerwowa atmosfera sprawia, że w ogóle nie mam najmniejszej ochoty na jedzenie póki nie jest mi byle jak z głodu. Batonik? Ciastko? Nigdy nie jem słodyczy w pracy. Po co, skoro mi nie smakuje. Koleżanki się śmiały, ale już im przeszło. Patera z ciastem stoi i nikt już nie próbuje mnie karmić.
Najbardziej lubię usiąść sobie z dobrą książką w wygodnym fotelu i zjeść coś dobrego. Raz na ruski rok, oczywiście, ale to mi najbardziej pasuje. Tak jakbym chciała sobie przyjemność pomnożyć.

Kompulsów, odpukać, nigdy nie miałam. Zdarza mi się pofolgować, raz nawet dokonałam zakupów spożywczych celem zeżarcia wszystkiego i uprzyjemnienia sobie życia, ale mój rekord to paczka chipsów, dwa pączki i obiad a innego dnia półtorej czekolady, ze trzy garście orzeszków i kilka godzin później hamburger.
Przeraża mnie jak chce mi się najeść po uszy i zazwyczaj tego nie robię, co nie przeszkadza mi planować, że w urodziny zjem w samotności wielką kanapkę i ciastko. Chore. A jak przyjdą znajomi, nie zjem niczego poza garścią prażonej kukurydzy. Nie upiekę tortu, musiałabym zjeść, upiekę ciasto, jak podam w kawałkach, nikt nie zauważy, że nie jadłam.
I gadaj tu ze mną :(



LoLcIa123 - 2007-06-18 18:11
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Ja też nie lubie jeść przy innych,ale tak już mam od hoho,po prostu większa przyjemność sprawia mi jedzenie w samotności,mogę się tym produktem delektować i trzymać w buzi ile mi się podoba,ale już wyobrażam sobie miny moich znajomych,jak widzą mnie podczas cyckania kawałka grahamki,albo jak jeszcze ktoś patrzy mi co mam w kanapce(wtedy mogę naprawde kogoś zabić wzrokiem) niedopuszczalne już jest w ogóle,żeby ktoś poprosił mnie o gryza :eeek:.Wydaje mi się,że w moim przypadku,to bardziej na tle nerwowym.Jeżeli chodzi o moje ED,to wydaje mi się,że już nie mam większych problemów z akceptacją,jem to co chce,o której chce,nie przeliczam kalorii,nie kalkuluje ilości węglowodanów,białka, tłuszczy,po prostu czuje się wolna od tego całego cholerstwa (przepraszam za słowo).Przytyłam już 7,5kg,ale jest mi z nimi dobrze,w końcu mam piersi,zaokrąglone bioderka i fajną pupe;).



CinnaMoon - 2007-06-18 18:15
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  No tak, mnie doprowadzało do pasji komentowanie jedzenia - o rrrrrrrany, jak ty to zjesz? Ale ci cykoria chrupnęła.
A poza tym świnię niemiłosiernie, bo robię sobie wielopiętrowe, przepakowane warzywami kanapki. Absolutne minimum na jedną to sykoria, rzodkiewki, ogórki i pomidor. Pionu toto nie trzyma.




LoLcIa123 - 2007-06-18 18:18
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  O,ja dokładnie tak samo.Często zdarza mi się mieć jakiegoś ogórka na bluzce,czy jakieś inne warzywo:lol:.A komentarze typu 'Ta kanapka jest większa od Ciebie' są bardzo denerwujące i rzeczywiście nie na miejscu.



maluch78 - 2007-06-18 20:41
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  wiecie co te nasze małe obsesje na punkcie jedzenia w samotności chyba tak do końca nie sa normalne i zdrowe ale ja też tak mam a najbardziej nie znosze komentowania tego co jem albo ze nie jem albo wciskania na siłe wrrr i dlatego nie lubię jeść w pracy i praktycznie nie jem ale na szczeście to nie tylko moje odczucia kumpela ma tak samo
a poza tym mam w mojej porze śniadania kobietę która nie dośc ze sprawdza co jemy to jeszcze komentuje "o jesz kanapkę?" kurna a co ja to obchodzi (sama sie odchudz i je tylko owoce i czy ja to komentuję?!):rolleyes:



hogatk@ - 2007-06-19 14:35
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  A ja jestem mega szczęśliwa. W sobote dostałam okres. Po 2 latach przerwy. Waże z około 55kg, a najmniej ważyłam 40kg. Wiem co czujecie doskonale. Ja sama jeszcze rok temu byłam w b.złej sytuacji. Zero koleżanek, depresje, byłam na granicy choroby psychicznej, śmierci, miałam myśli samobójcze, myślałam tylko jak oszukać odnośnie zjedzonych przeze mnie rzeczy... Ale postanowiłam sobie: WyJDE Z TEGO! Mam marzenia które chce spełnić. chce kiedyś mieszkać w Hiszpani , mieć wspaniałego męza, dzieci. Chociaż było trudno powiedziałam sobie że nie bede dalej"przyjaźnić się z Aną". Udało sie... Obecnie jem co chce, nie licze kalori. Czuje sie ze sobą dobrze. Wreszcie podobam sie sobie.
Mam nadzieję że wam sie też się uda z tego wyjść. Ja chcecie pogadać albo sie poradzić to piszcie do mnie :)



Milka19 - 2007-06-19 15:05
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Cytat:
Napisane przez Djapira (Wiadomość 4583724) U mnie tez przyczyna jest samotnosc. Szkoda tylko, ze nie mam przyjaciol:( To nic nie znaczy:) To, że teraz czujesz się samotna nie oznacza, ze zawsze tak będzie:cmok:Otwórz się na świat i ludzi i na pewno kogoś poznasz:ehem::przytul:

Cytat:
Napisane przez hogatk@ (Wiadomość 4593541) A ja jestem mega szczęśliwa. W sobote dostałam okres. Po 2 latach przerwy. Waże z około 55kg, a najmniej ważyłam 40kg. Wiem co czujecie doskonale. Ja sama jeszcze rok temu byłam w b.złej sytuacji. Zero koleżanek, depresje, byłam na granicy choroby psychicznej, śmierci, miałam myśli samobójcze, myślałam tylko jak oszukać odnośnie zjedzonych przeze mnie rzeczy... Ale postanowiłam sobie: WyJDE Z TEGO! Mam marzenia które chce spełnić. chce kiedyś mieszkać w Hiszpani , mieć wspaniałego męza, dzieci. Chociaż było trudno powiedziałam sobie że nie bede dalej"przyjaźnić się z Aną". Udało sie... Obecnie jem co chce, nie licze kalori. Czuje sie ze sobą dobrze. Wreszcie podobam sie sobie.
Mam nadzieję że wam sie też się uda z tego wyjść. Ja chcecie pogadać albo sie poradzić to piszcie do mnie :)
To naprawdę cudowanie:cmok: Cieszę się, ze podobnie jak Lolcia udało Ci się przezwyciężyć chorobę, być sobą i cieszyć się życiem:)

A co do jedzenia w towarzystwie, to ja często jak jem przy kimś, a ten osobnik nic nie je, to mam wyrzuty sumienia:o:cool: Zwłaszcza jak ta osoba coś podejrzanie często i długo zerka np. na moją kanapkę i sobie myślę, ze może ona taka głodna, a ja przy niej tak beztrosko wcinam:rolleyes: Od razu mnie wyrzuty sumienia dopadają:rolleyes:



andziutek - 2007-06-19 16:42
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Cytat:
Napisane przez orzeszek01 (Wiadomość 4582426) wiecie dziewczyny,wczoraj byłam prawie cały dzien poza domem,z przyjaciółmia gralismy w siatce,smialismy sie,gadalismy,i co?w ogóle nie myslałam o jedzeniu!ani o tym zeby sie "nawpychac".
główną tego przyczyna, przynajmniejw moim wypadku,jest samotność.
teraz juz wiem,zeby ni siedziec w domu i goraczkowo myslec ze tego zjesc nie moge tego tez nie,a konczy sie na napdzie.
staram sie wierzyc,ze mi sie uda.
uda mi sie.bo jestem silna,fajna dziewczyna,i nie chce zmarnowac sobie zycia przez takie cos.


A ja Cie doskonale Kochana rozumiem i w pelni popieram. Odkad zakolegowalam sie bardziej ze swoimi dawnymi znajomymi zdecydowanie czesciej wychodze z domu- i co? Wychodzę z tego dziadostwa na dobre. Nie pamietam kiedy mialam ostatni napad- chyba z miesiac temu o ile nie dluzej :jupi:
Jednak problemy z okresem zostaly ,,w spadku" po chorobach jakie przeszlam, poczawszy od zaczątkow anoreksji , po bulimie, kompulsy i silna nerwice ( w tym mysli samobojcze itd) ...



andziutek - 2007-06-19 16:58
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Cytat:
Napisane przez hogatk@ (Wiadomość 4593541) A ja jestem mega szczęśliwa. W sobote dostałam okres. Po 2 latach przerwy. Waże z około 55kg, a najmniej ważyłam 40kg. Wiem co czujecie doskonale. Ja sama jeszcze rok temu byłam w b.złej sytuacji. Zero koleżanek, depresje, byłam na granicy choroby psychicznej, śmierci, miałam myśli samobójcze, myślałam tylko jak oszukać odnośnie zjedzonych przeze mnie rzeczy... Ale postanowiłam sobie: WyJDE Z TEGO! Mam marzenia które chce spełnić. chce kiedyś mieszkać w Hiszpani , mieć wspaniałego męza, dzieci. Chociaż było trudno powiedziałam sobie że nie bede dalej"przyjaźnić się z Aną". Udało sie... Obecnie jem co chce, nie licze kalori. Czuje sie ze sobą dobrze. Wreszcie podobam sie sobie.
Mam nadzieję że wam sie też się uda z tego wyjść. Ja chcecie pogadać albo sie poradzić to piszcie do mnie :)


Gratuluję Ci i szczerze cieszę się razem z Toba :przytul:
Jestes doskonalym przykladem na to, ze jesli sie bardzo chce, to bez wzgledu na okolicznosci w koncu dojdzie sie do celu. Marzenia Ci pomogly, mnie rowniez. Bez nich nie wiem czy bym odnalazla jakąkolwiek radosc zycia.



Djapira - 2007-06-19 19:45
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Adziutek, hogatka@ jak ja wam zazdroszcze. Boje sie, ze nie zmienie swojego zycia, ze jedzenie zawsze bedzie wazne, ze bede miala napady :(
Bez napadu wytrzymalam najdluzej 14 dni i to przez okres 2,5roku :( Zawsze mam ochote zjesc cos dobrego, slodkiego i sie zaczyna... Ale jednego nie rozumiem, jak "glodowkuje" tz. malo jem to potrafie dluzej wytrwac niz jak staram sie jesc zdrow, czyli bialko, warzywka, zdrowe tluszcze itd. Mi sie wydaje ze w tej sytuacji kompulsowej nie powinnam sie brac za zadna diete i jesc normalnie bez patrzenia na kcal tluszcz ww itp, ale ja nie umiem, Tak zycie nie mialoby dla mnie sensu. Ja nie moge sie pogodzic z tym jak wygladam, bo naprawde jest co zrzucic. Zawsze planuje, chodze na zakupy i nic z tego. Mam wyrzuty sumienia ze wydaje pieniadze na mieso, oliwe, serki a nic nie chudne. Takie wyrzucanie pieniedzy w bloto. Ostatnio codziennie mam te napady :( Chcaialabym nie myslec,
27ide do pani ktora zajmuje sie problemami odzywiania. Tak bardzo chce z tego wyjsc...



Atram - 2007-06-19 20:45
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Djapira, dobrze ze szuaksz pomocy z zewnatrz. widocznie potrzebujesz pomocy kogos, sama sobie z tym nie poradzisz. trzymam za Ciebie kciuki :) :*



hogatk@ - 2007-06-20 07:52
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Cytat:
Napisane przez Djapira (Wiadomość 4596313) Adziutek, hogatka@ jak ja wam zazdroszcze. Boje sie, ze nie zmienie swojego zycia, ze jedzenie zawsze bedzie wazne, ze bede miala napady :(
Bez napadu wytrzymalam najdluzej 14 dni i to przez okres 2,5roku :( Zawsze mam ochote zjesc cos dobrego, slodkiego i sie zaczyna... Ale jednego nie rozumiem, jak "glodowkuje" tz. malo jem to potrafie dluzej wytrwac niz jak staram sie jesc zdrow, czyli bialko, warzywka, zdrowe tluszcze itd. Mi sie wydaje ze w tej sytuacji kompulsowej nie powinnam sie brac za zadna diete i jesc normalnie bez patrzenia na kcal tluszcz ww itp, ale ja nie umiem, Tak zycie nie mialoby dla mnie sensu. Ja nie moge sie pogodzic z tym jak wygladam, bo naprawde jest co zrzucic. Zawsze planuje, chodze na zakupy i nic z tego. Mam wyrzuty sumienia ze wydaje pieniadze na mieso, oliwe, serki a nic nie chudne. Takie wyrzucanie pieniedzy w bloto. Ostatnio codziennie mam te napady :( Chcaialabym nie myslec,
27ide do pani ktora zajmuje sie problemami odzywiania. Tak bardzo chce z tego wyjsc...

Ja też w ostatnim czasie objadałam się dość dużo, ale wiedziałam że muszę przestać bo inaczej może to przerodzić się w bulimie czy kompulsy. Wiem że trudno jest przestać jak zaczynasz. Stoisz np. przy garze z jedzeniem, jesz i nie umiesz przestać. Tak jakbyś była poza tym. Masz wyrzuty sumienia, ale mówisz sobie że już za późno weszłaś w faze...
Nie wiem może jak zacznie ci się napad spróbuj to przezwyciężyć, wyjść, wybiec. Spróbuj się zająć czymś co lubisz, robić coś, spotykać się z przyjaciółmi ( chociaż wiem, że może ci sie nie chcieć, wolisz siedzieć w domu, choroba odebrała ci chęć spotykania sie z innymi). ta droga jest trudna do przejścia, trzeba po niej iść małymi kroczkami. Postanów sobie, że ci się uda, miej jakieś marzenie. Pomyśl, że jakaś ochydna choroba nie będzie ci rujnować marzeń, życia. UDA CI SIĘ!
Wierzę w was, wyjdziecie z tego, trzymam za was kciuki. Nie pozwólcie, żeby te fałszywe "przyjaciólki" zrujnowały wam życie.. :cmok:



nataszka908 - 2007-06-20 09:18
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Cytat:
Napisane przez adulka.p (Wiadomość 4297691) boze....trafilam na ten watek przypadkowo...i sie zastanawiem czy nie popadam w 2 skrajnosc...mialam zaczatki anoreksji i dobrze o tym wiem...niby chce teraz przytyc,ale jednoczesnie jak widze kg wiecej to mega panika....z mega obzerania sie..<jedzienie kompulsywne??:confused: nie weim...ale jem z nudow..jem bo po prostu MUSZE co chwile cos jesc mimo,ze juz mi sie rzygac chce za przeproszeniem> a jak przez to przytyje troche to wielka panika i ograniczanie jedzenia...w sumie nie wiem do ktorej kategorii siebie zaliczyc...ja chyba osobna kategoria..
dokładnie..:kwasny:

Dla mnie osobiście zawsze było to bez sensu. np takie zwierzęta - jedzą, bo muszą. Nie jedzą dla przyjemności - to warunkuje ich przetrwanie(przynajmniej w większości). A ludzie? Jedzą, bo lubią, z nudów, aby spróbowac czegoś nowego.. gdzie tu logika :D



(:Iza:) - 2007-06-21 19:55
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  tak czytam wasze wypowiedzi i widze ze nie jestem sama ;)
od paru dni jestem zalamana...popadam ze skarajnosci w skarjnosc, glodze sie przez caly dzien a potem rzucam sie najedznie jakbym przez tydzien nic w ustach nie miala, a potem straszne wyrzuty sumienia :| osatnio cosraz czesciej probuje zwymiotowac po objedzeniu sie, ale zawsze cos mi przeszkodzi, cale szczescie... jestem porzerazona tym oc sioe ze mna dzieje, nie potrafie juz jesc normalnie :(
codziennie wstaje z mylsa ze dzis napewno uda mi sie nie normalnie jesc, czasem sie udaje, ale przez ostatnie dni to tragedia, boje sie zeby nie wpasc w bulimie,ale tak bardzo chce schudnac :( strasznie mi z tym, musze to zmienic, chce znow moc kontrolowac sie..

Djapira - rozumiem Cie doskonale, mam to samo na przemian z glodzeniem sie, odchudzanie to osatnio najwazniejsza rzecz, caly czas obsesyjnie mysle o tym..



andziutek - 2007-06-21 20:17
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Iza, czytalam gdzies, ze dobrym lekarstwem na zaczątki bulimii jest zapomnienie o odchudzaniu na okres kilku miesiecy.
Po prostu trzeba przestac obsesyjnie myslec o kaloriach, o rzeczach zakazanych i tych dozwolonych i zają sie czyms zupelnie nie zwiazanym z jedzeniem: spotkania ze znajomymi, sporty, jakies hobby.Wiem, ze to moze byc bardzo trudne, ale warto sprobowac...A jesli jest to mozliwe -wizyta u specjalisty :ehem: - powinien pomóc.
Jednak z wlasnego doswiadczenia wiem, ze MOZNA z tego wyjsc, a przynajmniej wyjsc na prostą. Mialam kilka swoich sposobow o ktorych pisalam wczesniej na tym watku. Przyszlo mi jeszcze do glowy, ze w momencie kiedy chcemy uwolnic sie z kompulsow , nie mozemy miec wyrzutow sumienia. Czyli: mam diabelską ochotę na Prince Polo albo pizzę- w porządku zjem ją. A potem nie rozmyslam juz o tym , tylko mowie sobie ze to co tak bardzo chcialam moglam sobie zafundowac, w koncu to nie jest przestepstwo, tylko sprawianie sobie drobnych przyjemnosci. Oczywiscie nie za czesto, tylko wlasnie wtedy kiedy naprawde mamy na cos konkretnego ochote.
W moim przypadku to dziala. Dodatkowo, dla przyjemnosci zrobie nieco wiecej tego dnia cwiczen i pojde na dlugi spacer.



(:Iza:) - 2007-06-21 20:50
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Andziutek
sprobuje zrobic tak jak mi radzisz ;) przestane sie narazie odchudzac, ale tez postaram sie zeby sie nie przejadac ;) mam nadzieje ze w koncu poradze sobie jakos z tym
:*



elianka - 2007-06-21 21:38
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  w moim przypadku pomogła dwuletnia przerwa w odchudzaniu. teraz jest już wszystko dobrze. najwazniejsze to sie nie głodzić...



andziutek - 2007-06-22 09:34
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Cytat:
Napisane przez elianka (Wiadomość 4613157) w moim przypadku pomogła dwuletnia przerwa w odchudzaniu. teraz jest już wszystko dobrze. najwazniejsze to sie nie głodzić...
Dokladnie, nie ma nawet mowy o glodzeniu , bo stan sie poglebi- wiem to po sobie. Mi wystarczylo zapomniec zupelnie o odchudzaniu na okolo miesiac, teraz owszem spalam tluszczyk - ale powolutku. Nic na sile. Nie objadam sie, duzo cwicze, w kazdym posilku pożeram bialko ;)
A i 5 posilkow dziennie musowo , wtedy napady wilczego glodu nie maja kiedy mnie dorwac, po prostu nie maja takiej opcji :rolleyes:

Trzymam za Was kciuki , oby na zawsze wygrzebac sie z tego swinstwa :cmok:



nataszka908 - 2007-06-22 09:48
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  A już myślałam, ze bedzie tylko lepiej.

A dzisiaj znowu dostalam ataku jedzenia..:(

jest dopiero 10.50, a ja już zjadłam mase ciastek, serek jakiś, kanapki..

I znowu jest mi źle :(



"niusia" - 2007-06-22 10:33
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Cytat:
Napisane przez nataszka908 (Wiadomość 4615186) A już myślałam, ze bedzie tylko lepiej.

A dzisiaj znowu dostalam ataku jedzenia..:(

jest dopiero 10.50, a ja już zjadłam mase ciastek, serek jakiś, kanapki..

I znowu jest mi źle :(
..mnie dobijało takie myśłenie, ze skoro już ten dzień zawaliłam to mogę jeść dalej.
nie przejmuj się, zjedz ładny obiad, podwieczorek i kolację, i nie myśl że wszyskto zawaliłaś..ja mam za sobą kompulsywne objadanie, i zaczątki bulimii, a z resztą przeszłam juz chyba przez wszystkie możliwe ED.
dla mnie wyjsciem było pilnowanie godzin posiłków i cwiczenia..to pomogło, ale rozumiem cie bo znam to uczucie.



andziutek - 2007-06-22 13:06
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Musze sie pochwalic czyms... :)
Dzis jak szlam do toalety zauwazylam ze ,,zalało" mi cale gatki na czerwono :D
Jejku tak sie ciesze, ze w koncu dostalam samoczynnie (bez hormonow!!! :jupi: ) w miare obfity okres.
Nie jest moze to jeszcze taka ilosc jak kiedys mialam (przed ED), ale bynajmiej nie sa to trzy kropeczki ktore zazwyczaj dostawalam :D
Mam nadzieje, ze w koncu uregulują mi sie ,,te sprawy" i bede miala szanse na urodzenie dziecka :)



Djapira - 2007-06-22 15:57
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Adziutek bardzo sie ciesze i gratuluje!!

Jeju mam straszna ochote na duza owsianke z owocami:(
Jestem juz po posilku, dopiero co.Musze wytrzymac. Musze....



andziutek - 2007-06-22 17:15
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Cytat:
Napisane przez Djapira (Wiadomość 4618247) Adziutek bardzo sie ciesze i gratuluje!!

Jeju mam straszna ochote na duza owsianke z owocami:(
Jestem juz po posilku, dopiero co.Musze wytrzymac. Musze....

Dziekuje :cmok:

Djapira, jesli masz faktycznie ogromna ochote na owsianke z owocami- zjedz ja, przeciez to samo zdrowie. Zrob sobie ją na pół wodzie, pół mleku i jedząc powoli delektuj sie do samego konca. Po owsiance umyj dokladnie ząbki i zajmij sie czyms co sprawia Ci przyjemnosc (wykluczajac jedzenie ) ;) Mowie Ci pomoze- nie rzucisz sie juz dzis na nic wiecej. A i nie miej wyrzutow sumienia- poczuj sie jak ksiezniczka- mialam ochote na owsianke- wiec ją zjadlam i jest mi dobrze. :)



Djapira - 2007-06-22 18:07
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Dzieki Andziutek za rade:cmok:
Naszczescie poradzilam sobie. Hmm bo ja tak mam ze rano cos sie robi, zaraz cwiczenia, pojsc na rynek i nawet nie mysle o jedzeniu. Jem piers i jest ok;)
Ale od 15, 16... To nuda. Mama kupi mi rower i bede jezdzic:D
Wierze w siebie, naprawde. A wyrzutow staram sie wyzbyc.
Zjem owsianeczke w niedziele :jupi:



Atram - 2007-06-22 19:41
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  dzis.. zjadlam 5 cukierkow, chcialam wiecej, tata kupil mi duzo... ale opamietalam sie schowalam cukierki do szafki i jutro dam TŻ-towi :)
juz sie balam ze to kolejny kompulsywny napad..



Atram - 2007-06-22 19:42
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Cytat:
Napisane przez andziutek (Wiadomość 4616885) Musze sie pochwalic czyms... :)
Dzis jak szlam do toalety zauwazylam ze ,,zalało" mi cale gatki na czerwono :D
Jejku tak sie ciesze, ze w koncu dostalam samoczynnie (bez hormonow!!! :jupi: ) w miare obfity okres.
Nie jest moze to jeszcze taka ilosc jak kiedys mialam (przed ED), ale bynajmiej nie sa to trzy kropeczki ktore zazwyczaj dostawalam :D
Mam nadzieje, ze w koncu uregulują mi sie ,,te sprawy" i bede miala szanse na urodzenie dziecka :)
zazdroszcze i gratuluje :)



andziutek - 2007-06-23 08:51
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Atram - dziekuje bardzo :cmok:
Widzę, że dałaś sobie rade z tymi cukierkami- w porę się opamiętałaś jedząc tylko kilka (od kilku nie przytyjesz ;) ) :przytul: Zycze Ci, aby kazdy nastepny dzien byl bez kompulsow ani nawet zeby nie bylo chęci na nie :cmok:
Precz kompulsom :gun: ;)



distant-girl - 2007-06-23 17:42
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Djapira.. ja tez nie mam przyjaciol. Moze gdybym miala kogos to wtedy wiecej czasu spedzalabym po za domem a nie przed komputerem ze słodyczami :(



distant-girl - 2007-06-23 17:42
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Cytat:
Napisane przez Djapira (Wiadomość 4619204) Dzieki Andziutek za rade:cmok:
Naszczescie poradzilam sobie. Hmm bo ja tak mam ze rano cos sie robi, zaraz cwiczenia, pojsc na rynek i nawet nie mysle o jedzeniu. Jem piers i jest ok;)
Ale od 15, 16... To nuda. Mama kupi mi rower i bede jezdzic:D
Wierze w siebie, naprawde. A wyrzutow staram sie wyzbyc.
Zjem owsianeczke w niedziele :jupi:
trzymam kciuki;*



agness51 - 2007-06-23 17:44
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  A jak zjem więcej niż powinnam,ale jest to zaplanowane,to to też się nazywa kompulsem:confused: ??
Czy może kompuls to po prostu rzucanie się na jedzenie?



distant-girl - 2007-06-23 17:45
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Cytat:
Napisane przez Atram (Wiadomość 4619967) dzis.. zjadlam 5 cukierkow, chcialam wiecej, tata kupil mi duzo... ale opamietalam sie schowalam cukierki do szafki i jutro dam TŻ-towi :)
juz sie balam ze to kolejny kompulsywny napad..
ja tez bym chciala miec jakiegos TŻ a nie mam nikogo :( eh ;(



distant-girl - 2007-06-23 17:46
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Cytat:
Napisane przez agness51 (Wiadomość 4625408) A jak zjem więcej niż powinnam,ale jest to zaplanowane,to to też się nazywa kompulsem:confused: ??
Czy może kompuls to po prostu rzucanie się na jedzenie?
tego właśnie nie wiem. No wlasnie jak to jest?



Atram - 2007-06-23 19:46
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  kompuls to rzucanie sie na jedzenie, nie panowanie nad soba, pochlananie calego jedzenia jakie sie znajduje w poblizu, jedzenie mimo bolu brzucha..



Atram - 2007-06-23 19:47
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Cytat:
Napisane przez andziutek (Wiadomość 4622357) Atram - dziekuje bardzo :cmok:
Widzę, że dałaś sobie rade z tymi cukierkami- w porę się opamiętałaś jedząc tylko kilka (od kilku nie przytyjesz ;) ) :przytul: Zycze Ci, aby kazdy nastepny dzien byl bez kompulsow ani nawet zeby nie bylo chęci na nie :cmok:
Precz kompulsom :gun: ;)
ale dzis zawalilam :cry::cry::cry:



andziutek - 2007-06-23 20:22
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Cytat:
Napisane przez Atram (Wiadomość 4626366) kompuls to rzucanie sie na jedzenie, nie panowanie nad soba, pochlananie calego jedzenia jakie sie znajduje w poblizu, jedzenie mimo bolu brzucha..

Zgadzam sie :ehem:
Dodam jeszcze od siebie, ze w czasie kompulsu zazwyczaj jest sie w ,,innym swiecie" tak jakby mozg sie chwilowo wylaczal i pożerasz wszycho co jest w zasiegu reki. Czujesz tez jakby taka pustke ktora w czasie napadu zapychasz az do poteznych bolow brzucha.Przynajmniej tak bylo w moim przypadku.
Oczywiscie wszystko zaczyna sie w mózgu, gdyz ma to podloze psychiczne.

Kompulsy to od lacinskiego slowa-zastepowac sobie cos czyms ... Czyli tak jak mowilam ,chodzi chyba o zastepowania tej ,,pustki" ktorej nie potrafie zdefiniowac.

ATRAM - Nic sie nie martw :przytul: Precz z wyrzutami sumienia :gun: Musisz myslec pozytywnie. Powiem jeszcze co mi pomoglo sie wyzbyc tego dziadostwa: gruntowne sprzatanie domu, a w szczegolnosci mojego pokoju, ktory teraz az sie blyszczy :) W szafkach- lad i porzadek, w szufladach wszystko na swoim miejscu. Wiem, ze to moze wydawac sie nieco trywialne, ale jednak mi to COŚ dalo. Mam swiadomosc,ze mam porzadek w domu, czuje sie znacznie radosniej i mysle optymistycznie tuz po przebudzeniu rano :) Grunt to pozytywne myslenie. Trzymam kciuki, zeby u Ciebie nastapil przelom i kompulsy odeszly w zapomnienie :przytul:



Atram - 2007-06-24 13:51
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  wczoraj niestety sobie nie poradzilam i nie udalo sie. dzis zaczynam od nowa. obudzilam sie z wielkim kacem po wczorajszym obzarstwie, i juz mialam mysli ze skoro wczoraj zawalilam to moge dzis tez i mialam jesc dalej. ale zadzownilam do przyjaciolki i wpadla pogadac i jest lepiej.
znow jestem na poczatku, pierwsze dni sa najgorsze...



Djapira - 2007-06-24 19:07
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Cytat:
Napisane przez distant-girl (Wiadomość 4625390) Djapira.. ja tez nie mam przyjaciol. Moze gdybym miala kogos to wtedy wiecej czasu spedzalabym po za domem a nie przed komputerem ze słodyczami :( Distant-girl a moze wezmiesz jakas kolezanke z klasy, albo z sasiedztwa?? Albo z rodzenstwem?? Przyjaciol sie nie zdobywa ot tak. Ja tez chce kogos wyciagnac na rower, do kina.
Hmm tylko dziwi mnie, ze boje sie wychodzic:rolleyes: Tz. czuje sie taka obca, taka mala w swiecie, czuje tj. niebezpieczenstwo(nie wiem jak to wyjasnic):(

Cytat:
Napisane przez Atram (Wiadomość 4626366) kompuls to rzucanie sie na jedzenie, nie panowanie nad soba, pochlananie calego jedzenia jakie sie znajduje w poblizu, jedzenie mimo bolu brzucha.. Jedzenie pomimo braku apetytu i tak jak kolezanka powiedziala, wylącza sie myslenie.

Cytat:
Napisane przez Atram (Wiadomość 4630280) wczoraj niestety sobie nie poradzilam i nie udalo sie. dzis zaczynam od nowa. obudzilam sie z wielkim kacem po wczorajszym obzarstwie, i juz mialam mysli ze skoro wczoraj zawalilam to moge dzis tez i mialam jesc dalej. ale zadzownilam do przyjaciolki i wpadla pogadac i jest lepiej.
znow jestem na poczatku, pierwsze dni sa najgorsze...
Atram trzymam za Ciebie mocno kciuki!! Wiem, co przezywasz, bo mam tak samo, tylko, ze ja po takim atakunie mam sily i motywacji i napady trwaja kilka dni, albo sa przerywane bezsensownymi glodowkami:bacik:
Dlatego z calych sil nie chce dopuscic do takiego momentu.



Atram - 2007-06-24 19:35
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Cytat:
Napisane przez Djapira (Wiadomość 4632230) Hmm tylko dziwi mnie, ze boje sie wychodzic:rolleyes: Tz. czuje sie taka obca, taka mala w swiecie, czuje tj. niebezpieczenstwo(nie wiem jak to wyjasnic):( i to jest chyba przyczyna, ja tez mam podobnie, od zawsze balam sie otaczajacego swiata i mialam glebokie przekonanie o wlasnej beznadziejnosci. proboje pokochac siebie i nie niszczyc sie atakami obzarstwa i wymiotowaniem, ale to wszytsko jest takie trudne.
ale dzis caly dzien czuje sie jak na kacu po tym obzarstwie, chcialabym zeby juz bylo jutro, zebym mogla zaczac wszystko od nowa.

Djapira, bylas juz u psychologa? moja pani psycholog u ktorej bylam dwa razy i ktora wyslala mnie do kogos innego bo nie ma az takiego doswiadczenia niestety wyjezdza i nie bede mogla do niej chodzic, a w sumie dobrze sie czulam po wizytach mimo ze jakos szczegolnie mi nie pomogla. chcialam sie zarejstrowac do psychologa ktorego i polecila, ale okazalo sie ze on ma niepewna sytucje- jak sam to ujal, tzn strajkowa a potem urlop i kazal zadzwonic w sierpniu.
:(



Djapira - 2007-06-24 19:59
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Cytat:
Napisane przez Atram (Wiadomość 4632405) i to jest chyba przyczyna, ja tez mam podobnie, od zawsze balam sie otaczajacego swiata i mialam glebokie przekonanie o wlasnej beznadziejnosci. proboje pokochac siebie i nie niszczyc sie atakami obzarstwa i wymiotowaniem, ale to wszytsko jest takie trudne.
ale dzis caly dzien czuje sie jak na kacu po tym obzarstwie, chcialabym zeby juz bylo jutro, zebym mogla zaczac wszystko od nowa.

JA zaczelam sie bac, kiedy po anie przytylam przez kompulsy 10kg.
I chyba zaczynam siebie akceptowac:jupi:

Djapira, bylas juz u psychologa? moja pani psycholog u ktorej bylam dwa razy i ktora wyslala mnie do kogos innego bo nie ma az takiego doswiadczenia niestety wyjezdza i nie bede mogla do niej chodzic, a w sumie dobrze sie czulam po wizytach mimo ze jakos szczegolnie mi nie pomogla. chcialam sie zarejstrowac do psychologa ktorego i polecila, ale okazalo sie ze on ma niepewna sytucje- jak sam to ujal, tzn strajkowa a potem urlop i kazal zadzwonic w sierpniu.
:(
chodziłam troszke do pedagog szkolnej. Otworzyla mi troszke oczy na temat tej choroby.
Polecila mi Szpital Neurologii i Psychiatrii w Warszawie, ale teraz sa tam strajki.
Na szczescie zalatwila mi psychologa u mnie w miescie. Ta doktor nie przyjmuje osob pelnoletni, ale ze bardzo lubi moja pedagog szkolna to mnie zapisal. Ide w srode. Ciesze sie, bo wkoncu ktos, kto sie tym fachowo zajmuje, bedzie przy mnie i moze wlasnie dzieki niej skonczy sie ten problem. Poza tym mam blisko i za darmo.
Boze jak ja wyjde z kompulsow to bede strasznie szczesliwa, ale jeszcze nie moge dopuscic do siebie swiadomosci, ze to jest realne, ze mozna zyc inaczej. Dla mnie na razie to trudne do zrozumienia.



Djapira - 2007-06-24 20:01
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Atram a nie ma mozliwosci zebys poszla gdzie indziej?? Ta pani psycholog, u kotrej bylas juz wyjechala?? Nie masz do niej nr?? Nie moze Ci kogos jeszcze polecic??



Atram - 2007-06-24 20:29
Dot.: Anoreksja&Bulimia&Kompuls y 3w1
  Cytat:
Napisane przez Djapira (Wiadomość 4632622) Atram a nie ma mozliwosci zebys poszla gdzie indziej?? Ta pani psycholog, u kotrej bylas juz wyjechala?? Nie masz do niej nr?? Nie moze Ci kogos jeszcze polecic?? polecila mi tymczasowo swoja kolezanke, w sumie to we dwie przyjmowaly w takiej przychodni. a ta druga jest troche dziwna, w sumie to sie cieszylam ze sie dostalam do tej a nie do tamtej. obydwie sa mlode, nie maja doswiadczenia, sa zaraz po studiach, ale bardzo polubilam ta do ktorej chodzilam. wydaje mi sie ze ta druga nie umialabym rozmawiac.

ostatnio mialam wrazenie ze jestem juz zdrowa, 2 tygodnie bez napadu.. bylam w czwartek u tej psycholog i mowilam ze moze nie bedzie juz potrzebna ta wizyta w sierpniu, ze czuje ze jest lepiej..
bylam tak podekscytowana tym i wszystkim ze w sobote byl napad na jedzenie.
chyba jednak sie wybiore do tej drugiej, moze zbyt powierzchownie ja oceniam. napewno nie zaszkodzi:)

Mozna zyc inaczej, choc teraz wydaje Ci sie to nierealne.. przeciez zylas noralnie, jadlas normalnie przed tym jak zachorowalas. Ja juz tez troche zapomnialam jak to bylo zanim wpadlam na super pomysl zeby sie odchudzac, ale wiem ze bylo lepiej..
trzymam za Ciebie kciuki :cmok:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl



  • Strona 11 z 14 • Znaleziono 906 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14