ďťż

balsam brązujący-WĄTEK ZBIORCZY(balsam vs samoopalacz, jak nakładać, kremy bez dha)

Zobacz wypowiedzi

balsam brązujący-WĄTEK ZBIORCZY(balsam vs samoopalacz, jak nakładać, kremy bez dha)





guest - 2002-12-19 16:44
balsam brązujący-WĄTEK ZBIORCZY(balsam vs samoopalacz, jak nakładać, kremy bez dha)
  CZy stosowanie balsamów brązujących bez przerwy może zaszkodzić młodej cerze? CZym różnią sie one od samoopalaczy?




guest - 2002-12-19 18:56

  Można jes stosować stale.
Czym się różnią? Zawierają dużo mniej DHA (dihydroxyaceton), mają więcej substancji pielęgnacyjnych, DHA często jest wspomagany przez naturalne wyciągi, zwykle z orzecha, nie wysuszają jak typowy samoopalacz, dają delikatniejszy efekt.



guest - 2002-12-20 15:13

  a czy w jakis sposob mogą zaszkodzic mojej cerze. Mam 14 lat i nie chce za kilka lat wygladac starzej pzrez to u zniszcyc sobie cery.



ivka - 2003-06-05 09:04
samoopalacz&balsam brązujący
  :helo: kochane...
mam do Was pytanie [img]icons/icon7.gif[/img]
Nie chodzę do solarium i nie stosuje samoopalaczy ale mam ochote na lekką opaleniznę która zakryje "biel" po zimie [img]icons/icon7.gif[/img]
wobec czego mam pytanie czy samoopalacz mozna zastapić balsamem brązującym, jaki efekt daje taki balsam. Nie chcę stosować samoopalaczy ponieważ nie potrafię go nakładać [img]icons/icon9.gif[/img] a trzeba byc w tym naprawdę wprawnym., jesli chodzi o naturalne sposoby na opaleniznę to marchew i beta-karoten odpada za długo to trwa [img]icons/icon9.gif[/img]
Prosze o informację na temat balsamu [img]icons/1pomocy.gif[/img]
pozdrawiam Ivka




maja101 - 2003-06-05 09:32

  Moim zdaniem balsam brąujący daj znacznie lepszy efekt niż samoopalacz. Ja też nie potrafię sobie rozsmarować samoopalacza żeby nie było smug, a z balsamem nie mam tego problemu. Taki balsam zawiera samoopalacz, ale w znacznie zmniejszonej proporcji i jest wymieszany ze zwykłym balsamem. Od jakiegoś pół roku używam balsamu brązującego Sopot firmy ziaja i mogę Ci go z czystym sumieniem polecić. Zajrzyj do KW to zapoznasz się z większą liczbą opinii. Jeśli masz jasną cerę to proponuję zrobienie peelingu przed nałożeniem. Wczoraj mój mąż zwrócił się do mnie "Indianeczko" więc chyba to naprawdę działa. [img]icons/icon12.gif[/img]
[img]icons/icon40.gif[/img]



Uleczka - 2003-06-05 09:33

  Skoro, jak mówisz, nie jesteś wprawiona w nakładaniu samoopalcza to rzeczywiście na początek najlepszy będzie balsam brązujący. Ja całą zimę z powodzeniem stosowałam "Sopot" (recenzje w KW). Efekt był bardzo naturalny i co ważniejsze kosmetyk ten nie zostawia smug, co przy samoopalaczu niestety się zdarza. Teraz jestem troszkę "smagnięta" słońcem, ale nadal podkreślam tę opaleniznę balsamem. Ja też dośc długo nie umiałam sobie poradzić z dokładną aplikacją samoopalacza, zwłasza w miejscach gdzie skóra jest grubsza (kolana, kostki u nóg) zawsze wychodziły mi ciemniejsze plamy. Teraz problemu właściwie już nie mam, ale kosztowało mnie to trochę nerwów. Ważny jest przede wszystkim uprzedni peeling i naprawdę baaardzo dokładne rozsmarowanie kosmetyku. U mnie trwa to dość długo, praktycznie do pełnego wchłonięcia. Potem te "problematyczne" miejsca delikatnie dotykam lekko zwilżoną gąbką (nie ściemnieją tak mocno). Powodzenia.



ivka - 2003-06-05 09:39

  ufff...uratowałyscie mnie ale mam jeszcze jedno pytanie czy ten balsam nie pozostawia smug?



Uleczka - 2003-06-05 09:51

  Hmmm, u siebie nie zauważyłam, a nie przykładałam się zbytnio do dokładnego rozsmarowania. No i ubrałam się potem dość szybko i też się nie starł. U mnie było naprawdę wszystko OK, ale moja koleżanka twierdzi, że troszkę pobrudził jej następnego dnia bieliznę (sprało się bez problemów!) mimo, że zaaplikowała go sobie wieczorem przed spaniem. Natomiast neregularnych plam na ciele nie zaobserwowała. [img]icons/icon7.gif[/img]



BabciaWeatherwax - 2003-06-05 10:05

  Sopot! Sopot! Sopot! [img]icons/icon10.gif[/img]

Dla mnie balsam Sopotu jest numero uno

Teraz stosuję wygrany Vichy i dostaję piany, bo:
1. Zostają smugi mimo dokładnego rozsmarowywania
2. Przy kostach u nóg, przegubach rąk zawsze pioruna zostanie więcej i mam nieapetyczne brązowe plamy
3. Opalenizna jest jakaś taka żółtawa
4. Potwornie wysuszył mi skórę na plecach

Skończy się diabeł i wracam do Sopotu [img]icons/icon12.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img]

[img]icons/1cmok.gif[/img]



ivka - 2003-06-05 10:26

  [img]icons/icon10.gif[/img]
a jak babciu rozsmarowujesz Sopot, mała warstewke nakładasz i okręznymi ruchami? czy sa miejsca gdzie nalezy nakładac więcej? czy twarz też?



Uleczka - 2003-06-05 10:27

  Ech, Vichy.... Kiedyś miałam to "cudo" z pompką, która się sp... (pardon zepsuła) po kliku psiknięciach. Ni w te ni we wte. A samoopalacz był strasznie rzadki, więc moje próby rozsmarowywania go łapami okazały żałosne. Ciekło mi aż po same łokcie, więc oczywiście "opaliłam" sobie nie to co trzeba. Jeśli jeszcze dodać, że kosztował ok. 50 zł... szkoda gadać. [img]icons/icon9.gif[/img]



BabciaWeatherwax - 2003-06-05 10:54

  ivka napisał(a):
> [img]icons/icon10.gif[/img]
> a jak babciu rozsmarowujesz Sopot, mała warstewke nakładasz i okręznymi ruchami? czy sa miejsca gdzie nalezy nakładac więcej? czy twarz też?

Nakładam dokładnie jak balsam zwykły, czyli trochę na łapkę, a potem okrężnymi ruchami [img]icons/icon12.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img]. nie zdarzyło mi się, zeby były smugi [img]icons/icon12.gif[/img] Jak chcę być bardziej opalona, to maziam się częściej, a jak nie, to nie [img]icons/icon12.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img] Do twarzy jest krem brązujący, ale mnie on uczula (oczka), więc używam też balsamu. Nakładam podwójną warstwę na nogi pod kolankami, bo zawsze łydki mam jakieś takie bledsze [img]icons/icon32.gif[/img]

Ulka - też mam ten potworny spray - jak pryskam to połowa leci na ziemię, a jak próbuję na łapkę, to muszę ekwilibrystykę uprawiać (spróbujcie jedną ręką tyrzymać butelkę i naciskać szpreja [img]icons/icon12.gif[/img] ). Wodniste toto, spływa, zostawia smugi. Nieee, Sopot rulez [img]icons/icon12.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img]

[img]icons/1cmok.gif[/img]



Wika28 - 2003-06-05 10:56

  Sorry, ale ja tez sie "podepne" z pytaniem o Sopot. Dlaczego robia mi sie zolte lokcie i kolana - mimo, ze robie peeling przed nalozeniem? Moze w ogole pomijac te miejsca? Dodam, ze mam bardzo jasna karnacje. I jeszcze jedno - jak dlugo Wam sie trzyma ten balsam, bo u mnie po 2 dniach juz go w ogole nie widac a nie wiem czy mozna go stosowac "bez przerwy"?



BabciaWeatherwax - 2003-06-05 11:03

  Wika napisał(a):
> Sorry, ale ja tez sie "podepne" z pytaniem o Sopot. Dlaczego robia mi sie zolte lokcie i kolana - mimo, ze robie peeling przed nalozeniem? Moze w ogole pomijac te miejsca? Dodam, ze mam bardzo jasna karnacje.

Kolana i łokcie zwsze łapią trochę mocniej, spróbuj po nałożeniu przetrzeć je delikatnie ledwo wilgotną gąbką, zeby zdjąć nadmiar.

>I jeszcze jedno - jak dlugo Wam sie trzyma ten balsam, bo u mnie po 2 dniach juz go w ogole nie widac a nie wiem czy mozna go stosowac "bez przerwy"?

Ja stosuję raz w tyg. zimą, dwa razy latem, ale moja sisterka codziennie po kąpieli i jest OK. Jak się boisz wysuszenia, stosuj oprócz Sopotu krem albo balsam nawilżający. [img]icons/icon10.gif[/img]

[img]icons/1cmok.gif[/img]



Uleczka - 2003-06-05 11:08

  Żółte plamy, powiadasz... Może jest to spowodowane tym, że skóra na łokciach i kolanach jest grubsza i mocniej się zabarwia. Jak już pisałam wcześniej Ivce, (a poradę tę wyczytałam onegdaj w jakimś babskim pisemku) po aplikacji zawsze delikatnie paćkam te miejsca lekko wilgotną gabką lub myjką i jest OK. [img]icons/icon7.gif[/img]



Wika28 - 2003-06-05 11:13

  Buniu, dzieki za ekspresowa odpowiedz [img]icons/icon7.gif[/img]Ale przyszla mi do glowy mysl czy tym balsamem nie moznaby posmarowac buzi? Ja smaruje kremem brazujacym, ale ten jest slabszy od balsamu [img]icons/icon9.gif[/img]



BabciaWeatherwax - 2003-06-05 11:17

  Khemmm... Wika, przeczytaj uważnie cały wątek, już padła odpowiedź na Twoje pytanie [img]icons/icon12.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img]

[img]icons/1cmok.gif[/img]



ivka - 2003-06-05 11:20

  oj teraz to jestem przekonana w 100% do Sopotu, mam zamiar dzis go kupic i wysmarować nim swoje ciałko na "boskie" [img]icons/icon10.gif[/img] w kazdym razie jak mi wyjdzie dam Wam znać [img]icons/icon7.gif[/img]



Wika28 - 2003-06-05 11:24

  khemm...[img]icons/icon7.gif[/img] Faktycznie, Buniu - juz wszystko wiem [img]icons/icon7.gif[/img] Zdaje sie ze i Uleczka wczesniej tez mi odpowiedziala. To wszystko przez tez zar za oknem i przed komputerem [img]icons/icon7.gif[/img]Dzieki Dziewczyny [img]icons/icon7.gif[/img]



BabciaWeatherwax - 2003-06-05 11:28

  ivka napisał(a):
> oj teraz to jestem przekonana w 100% do Sopotu, mam zamiar dzis go kupic i wysmarować nim swoje ciałko na "boskie" [img]icons/icon10.gif[/img] w kazdym razie jak mi wyjdzie dam Wam znać [img]icons/icon7.gif[/img]

Tylko pamiętaj, ze ostateczny test każdego kasmetyku odbywa się na skórze - zawsze może się zdarzyć, że Tobie nie podpasuje [img]icons/icon12.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img]

[img]icons/1cmok.gif[/img]



maja101 - 2003-06-05 11:30

  ja używam codziennie rano Sopotu a wieczorem balsamu regeneracyjnego Garniera i nie ma problemu z wysuszeniem.



basia - 2003-06-05 13:43

  Witam Kobitki:-)Czytam jak zachwalacie balsam sopotu i popadam w dylematy...[img]icons/icon9.gif[/img].Stosuje ten kosmetyk juz jakis czas i ciagle ten sam problem;on wszystko farbuje,majteczki,stanicz ek i za zadne skarby nie chce sie sprac.Spiera sie do zoltego kolorku:-(.Drugie zmartwienie to jak posmaruje nozki a raczej stopki i zaloze np.adidasy....to pozniej mam pieknie powycierane dokladnie tak ,jak koncza sie buty,takie mini skarpetki.Nie chce go zdradzac z jakimis innymi "brazowidalam",bo ostatnia zdrade z "Garnierem, z obrotowa koncowka"-hiii,ale mi sie napisalo:-)))--dluuuuugo popamietam.HELP!!!! Pomozcie,prosze. Dzieki wielkie.



BabciaWeatherwax - 2003-06-05 13:51

  mysza napisał(a):
> Witam Kobitki:-)

Witaj Myszko [img]icons/icon12.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img]

>on wszystko farbuje,majteczki,stanicz ek i za zadne skarby nie chce sie sprac.Spiera sie do zoltego kolorku:-(.Drugie zmartwienie to jak posmaruje nozki a raczej stopki i zaloze np.adidasy....to pozniej mam pieknie powycierane dokladnie tak ,jak koncza sie buty,takie mini skarpetki.

Z moich doświadczeń z samoopalaczami wynika, ze wszystkie powodują taki problem, a w moim przypadku Sopot najmniej. Nie wiem czy istnieje samoopalacz, który w trakcie schodzienia nie barwi niestety ... Moze dziewczyny znają, bo ja niestety nie... Mnie akurat po Sopocie wszystko się dopiera: moze to kwestia proszku i wybielacza przy białych rzeczach (Vizir+Vanish wlany do dozownika proszku)
W kwestii "skarpetek" - ja stosuję Sopot tylko na noc, więc ma czas się dobrze wchłonąć. [img]icons/icon10.gif[/img]

[img]icons/1cmok.gif[/img]



Lee - 2003-06-06 13:59
Balsam brązujący:)
  Hej dziewczyny! [img]icons/icon7.gif[/img] Chcialam sie dowiedziec na czym polega działanie owego balsamu? Czy on nie zaszkodzi skórze jeśli będzie sie go stosowało bez przerwy? A moze to po prostu zwykly balsam ale z właściwościami które powodują brązowienie skóry? Prosze napiszcie wszystko co wiecie o balsamie. aaaa i jeszcze jakiej firmy jest najlepszy? Mozliwe ze moj post wyda sie zabawny, z powodu oczywistych odpowiedzi, jednak ja i tak chcialabym je poznac:) dziekuje buziaki papa
wiola



anastasia - 2003-06-06 15:12

  Taki balsam napewno ci niezaszkodzi i jest bezpieczniejszy niz slońce.Jest to poprostu zwykły balsam z właściwościami brazującymi.Możesz go używać bez przerwy,niepozostawia smug tak jak samoopalacze.Polecam ci balsam brązujacy firmy ZIAJA Sopot cena ok 8 zl.papa



superka - 2003-06-06 17:18

  To jak samoopalacz, tylko delikatniejszy. Na pewno ci nie zaszkodzi. Ziaja jest bardzo dobry. I kosztuje grosze.



Lee - 2003-06-06 17:46

  dzięki bardzo:) skikne jutro po ten balsam;D aha a lednie bedzie wygladalo jak po jego uzyciu jak juz skóra sie zrobi ciemniejsza zastosuje balsam rozswietlajacy z drobinkami zlota? dzxieki jeszcze raz buziak



superka - 2003-06-06 17:56

  Nie próbowałam tak, ale brzmi super.
Koniecznie spróbuj!



superka - 2003-06-06 17:58

  Aha, jeszcze jedno.
Skoro wcześniej nie użwyałaś, to możesz nie wiedzieć, że po pierwszym zastosowaniu efekt może być mało widoczny (to balsam brązujący, a nie samoopalacz), ale już po drugim powinno być ok.
Pa



Agentka - 2003-06-06 18:47

  wczesniej proponuje zrobic peeling i depilacje ofc [img]icons/icon10.gif[/img] coby łatek nie było, choc balsam braz prawie ich nie robi, to jednak ładniej wygląda na gładkiej skórze [img]icons/icon7.gif[/img] balsam rozswietlajacy proponuje nastepnego dnia rano az sie utrwali brazujący ( ten ostatni sie kape długo wchłania i najepiej go sobie walnąc wieczorkiem [img]icons/icon10.gif[/img] )

buzia



Lee - 2003-06-07 13:34

  o super super super:) aaa jak czesto mam go uzywac zeby efekt byl trwaly? co dwa dni?i czy brudzi ubrania?
Thanks for mountains:P :*



basia - 2003-06-07 14:03

  Mamusia nuczyla ze za porady trza dziekowac,co niniejszym czynie.Dziekuje p.Babciu:-)))).pozdrawiam.



sister - 2003-06-24 18:12
brązujący-brudzący?
  Mam pytanie: czy balsam Ziaji-SOPOT faktycznie tak strasznie brudzi bielizne, jak piszecie na KW ?
Jeśli tak to jak sobie z tym radziecie, o ile mozna sobie z tym radzic http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif



Camilla - 2003-06-24 18:17

  Mi raczej nie brudzi...W sumie zdarza mi sie to tylko jak za bardzo się spocę, mam wtedy zabrudzone lekko ramiaczka od stanika i miseczki po wewnętrznej stronie...Majtek jakoś nie....Jednak bardzo łatwo ( w moim przypadku) daje się to sprać, gdyż Sopot lekko brązuje nie jest samoopalczem, więc nie ma aż tak silnego działania i myślę, że mimo lekkich zabrudzeń nie niszczy bielizny...Ale to moja opinia http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
Pozdrawiam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon40.gif
Kamila



youare - 2003-06-24 19:00

  Hmm, a mi nic nie brudzi, poniewaz :
stosuję TYLKO na nogi [gdzie indziej nie umiem sobie poradzić z dokładnym rozprowadzeniem]
rozsmarowuję balsam tylko do linii majtek. Najbardziej chodzi mi o zbrązowienie ud i łydek, bo właściwie tylko to odsłania się latem.



BabciaWeatherwax - 2003-06-24 19:06

  Straszliwie, to brudzą samoopalacze, Sopot w żadnym wypadku. Najwyżej delikatnie zabarwia bieliznę, ale to nie do uniknięcia przy preparatah sztucznie barwiących skórę. Jeśli mogę coś radzić - używaj Sopotu wyłącznie na noc, zeby miał czas się dobrze wchłonąć, nigdy na dzień http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif

Ja osatnio wypróbowałam samoopalacz Vichy, zużyłam troszke, a teraz z pokorą wracam do Sopota ;0 http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif

http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif



maja101 - 2003-06-24 19:12

  Mi też raczej nie brudzi. Stosuję go na noc. Czasmi może zauważę jakiś niewielki brudzik, ale to są śladowe ilości. Polecam Sopot z czystym sumieniem. To jedyny kosmetyk bez którego nie mogłabym się naprawdę obejść (nie licząc tych do podstawowej higieny). Jakby się ludzie dowiedzieli jaka ja jestem w rzeczywistości biała, to bylaby moja osobista katastrofa http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon23.gif



sister - 2003-06-24 20:10

  dziewczyny, wielkie dzieki za info
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
no to jutro sie smaruje na noc http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif



anytsuj - 2003-11-28 12:43
BALSAM BRĄZUJĄCY
  WITAM , POTRZEBUJE PORADY- DZIEWCZYNKI CZY MACIE SPRAWDZINY BALSAM BRĄZUJĄCY , KTÓRY BY NAPRAWDĘ BRĄZOWIŁ SKÓRĘ ???



LiliBlue - 2003-11-28 13:40

  Mam dość tani balsam CZTERY PORY ROKU kupiony w Rossmannie. Skórę barwi skutecznie, ale ubrania brązuje najlepiej...



anastasia - 2003-11-28 16:15

  chyba z jednych lepszych balsamow brazujacyh jest balsam Ziaji "sopot" mozesz nim regulowac intensywnosc odcienia-im wiecej warstw tym ciemniejsza skora.polecam



Iwonalodz - 2003-11-28 21:55

  Ja polecam brązujący balsam do ciała Polleny Ewy z serii bursztynowej http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Ładny nadaje skórze koloryt, a żeby nie brudził ubrań stosuj na noc. Tylko potrzeba regularności i nie mozna oczekiwać, że po pierwszym maznięciu będziemy wyglądały jak czekoladki,bo od tego jest samoopalacz http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon40.gif



sarimatha - 2003-11-28 22:29

  sopot śmierdzi http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif stęchlizną , a skóra ejst pomaranczowawa!!! nie polecam, kolastyna ejst za żółta a zapach może zemdlić ja polecam soraye, słonce brązujący z orzechem włoskim i aloesem ,obok masz zgłoszenie, bardzo dobry porodukt, nie lepi, nawilża, swietnie sie wchłania, pozostawia przyjemnie uczucie i daje naturalny!odcien opalenizny http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif



Kira01 - 2004-04-10 19:43
opalanie a balsam brązujący
  Mam pytanie na które nie znam odpowiedzi,a od dawna mnie to interesuje.Mianowicie czy używając balsamu brązujacego i mając jego sztuczną warstwe na skórze,możliwe jest opalenie się?I czy twarz na którą nałożymy podkład lub cienką warstwe pudru może się opalić?Z góry dziękuję za odpowiedź



Justy - 2004-04-10 20:32

  Kira01 napisał(a):
> Mczy używając balsamu brązujacego i mając jego sztuczną warstwe na skórze,możliwe jest opalenie się?
tak. to sztuczna opalenizna, w zaden sposób nie chroniaca przed opalaniem/poparzeniem słonecznym. to tylko kolor.

> I czy twarz na którą nałożymy podkład lub cienką warstwe pudru może się opalić?
tak. wprawdzie jest to pewna bariera, bo pudry zwykle zawierają dwutlenek tytanu/ tlenek cynku, czyli filtry, ale to stanowczo za mało, zeby obronić skórę przed opaleniem/poparzeniem.



Kira01 - 2004-04-10 20:53

  Nie chodzi mi o to czy będę CHRONIONA przed promieniowaniem słonecznym,bo wiem,że nie:)) Bardziej zależy mi na odpowiedzi czy będąc wysmarowana tym cudem,uzyskam opalenizne naturalną po pobycie na słońcu.Czy też moją opalenizną pozostanie jedynie warstwa samoopalacza.Czy żeby być opalonym musze najpierw zrobić peeling żeby zetrzeć balsam brązujący??
justy napisał(a):
> Kira01 napisał(a):
> > Mczy używając balsamu brązujacego i mając jego sztuczną warstwe na skórze,możliwe jest opalenie się?
> tak. to sztuczna opalenizna, w zaden sposób nie chroniaca przed opalaniem/poparzeniem słonecznym. to tylko kolor.
>
> > I czy twarz na którą nałożymy podkład lub cienką warstwe pudru może się opalić?
> tak. wprawdzie jest to pewna bariera, bo pudry zwykle zawierają dwutlenek tytanu/ tlenek cynku, czyli filtry, ale to stanowczo za mało, zeby obronić skórę przed opaleniem/poparzeniem.



Justy - 2004-04-10 20:56

  dla mnie: brak ochrony prze UV = opalenizna/poparzenie



MonikaPogrzeba - 2004-04-11 13:27

  kiedys uzywalam pudru latem i niestety nie bylam opalona. Moje sasiadki zwrocily mi na to uwage ze nogi i rece sa podbrazowione ale buzia blada i wygladam troche komicznie. Nadmienie ze specjalnie sie nie opalalam tylko tyle co wyszlam do sklepu czy na spacer i sloneczko chwycilo moje odkryte miejsca tylko nie na twarzy gdzie mialam puder, wiec ja jakos nie wieze ze pudrujac sie mozna sie opalic



Justy - 2004-04-12 00:30

  można- tylko może to trwać dłużej, szczególnie, jeśli puder zawiera filtr.



Namietne_Usta - 2004-08-15 12:10
kosmetyki brązujące
  mam problem.
otóz jak tylko nasmaruje sie balsamikiem brązującym,np. popoludniu,potem siedze nago w domku :P więc nie ma możliwosci,zebym o cos sie ocierała itp itd, to pod wieczór pojawiają mi się na wewnętrznej stronie nadgarstków,tam przy zgięciach białe paski, wszerz.. wyglada to jak jakieś białe blizny,od podcinania się,czy czegoś! straszne! jak ja mam temu zapobiec?
zawsze mi się tak robi.
aha,i jak dobrze smarować dłonie,żeby wygladały naturalnie? to dla mnie baaaardzo wazne! proszę o odp..
dzieki z góry.



Dolly - 2004-08-15 12:27

  te białe paseczki robią Ci się od tego że zginasz ręce czy nogi... ja żeby właśnie takiego efektu uniknąć smaruje się na noc, a tuż po nałożeniu na siebie balsamu staram się do jego całkowitego wchłonięcia nie zginać na dłuzej rąk i nóg http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif

a co do rąk... ja stosuje balsamu Sopot i kremu do twarzy Sopot, i ręce smaruje kremem do twarzy http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



Namietne_Usta - 2004-08-15 12:37

  wlasnie wyginam rece z pol godziny :P żeby nie zginac nadgarstkow..http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif i pomimo tego to jest,tez myslalam,ze przez zginanie,wiec nie zginalam i co?! ijest.
a Tym kremem do twarzy smarujesz całe dłonie? wewnętrzna strone tez..?
hm,a co do sopotu,tego balsamu to widze na KW rozne bardzo zroznicowane opinie.. i coraz bardziej mnie ciagnie,zeby go sprawdzic..mam juz dylemat,czy lirene czy bielenda czy soraya. :P A ten sopot..duzo osob mowi,ze barwi "na zolto"..a szukam takiego,co barwi na BRĄZ!!
moze ktoś doradzi ?:P
Upsi,troche zboczylam z tematu..ale to takie 2w1 http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif proszę o odp
Caluski



Dolly - 2004-08-15 13:03

  mnie Sopot barwi na brąz... ale to może też zalezy od karnacji jaką się ma http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif

a rączki smaruje tak jak zwyczajnym kremem do rąk http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif ale uważaj żeby ten krem nie dostał się za paznokcie i wokół nich bo zostawi takie żółtawo-brązowe ślady... ja buore naprawde malutko tego kremu jak mam sparować kączki

ostatnio wypróbowałam na sobie balsam lekko brązujący Eveline i musze go kupić bo ma świetny zapach... brzoskwiniowy a nie taki jak reszta balsamów brązujących http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



Namietne_Usta - 2004-08-15 13:57

  i jaki kolor ma ten eveline..?
a probowalas lirene lub soraii?
hm,a jesli wezme ten sopot do twarzy,do rąk, a reszte ciala + twarzinnym balsamem..to tez lipa http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif



Dolly - 2004-08-15 14:08

  mojego chłopaak mama ma jaśniejsza karnacje niz ja i jej pasuej ten Eveline http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif lekkko brązuje, a nałożony na skóre też lekko opalizuje przy czym świetnie pachnie brzoskwiniami

warto spóbować bo kosztuje ok. 12zł

ja jutro go kupuje (dla samego zapachu http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif )



Namietne_Usta - 2004-08-22 14:26

  i co,dobry ?:D



Namietne_Usta - 2004-08-22 14:27

  i co,dobry ?:D



Ines1985 - 2004-08-22 14:40

  Ja go dzisiaj uzylam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif. Rzeczywiscie pachnie brzoskwiniami.
Co do brazowienia to... eee... ja sie nie znam, nie wiem kiedy powinien byc widoczny efekt. Na opakowaniu jest napisane ze po 2- 3 godzinach. No to juz tyle minelo i... Przygladam sie sobie i nie widze roznicy. Tyle tylko ze skora sie blyszczy- ten preparat zawiera takie malenkie rozswietlajace drobinki. Ale sa naprawde bardzo delikatne.
Pouzywam tego balsamu przez tydzien i wtedy bede mogla sie wypowiedziec na jego temat nieco szerzej.



Namietne_Usta - 2004-08-23 17:46

  a ja dzisiaj sobie go wyprobowalam na reku;-) i mam baardzo elegancką jasno brązową plame http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon28.gif naprawde,kolorek jest ladny, juz po pierwszym uzyciu sie ukazuje,no,rzeczywiscie pachnie brzoskwiniami!! polecam:)
A jak wasze obserwacje..?



maja55 - 2004-08-23 18:33

  Nie używałam nigdy balsamu Sopot, ale przez dość długi czas smarowałam się balsamem leko brązująceym Kolastyny - i efekty były. Przy tym nie widziałam żadnych plam, zacieków i innych nierówności. Eveline - rozświetla, a ja lubię jak skóra jest tak lekko błyszcząca i rzeczywiście brązowi skórę. Nie wiem jak rozsmarowujesz ten balsam, ale ja robię tak: kiedy osuszę ciało rozsmarowuję średnią ilość tego balsamu(mam suchą skórę, więc wchłania się prawie natychmiast)a po upływie ok.15 min jeszcze raz nakładam i dobrze "wcieram" kolejną porcję balsamu.
Ręce - po wmasowaniu balsamu w całe ciało ręce są już lekko natłuszczone, więc daję jeszcze tylko kapkę i długo wmasowuję. Jeżeli mam bardzo przesuszone łapki to nakładam jeszcze zwykły krem do rąk i wtedy na pewno nie ma mowy o plamach.



Gonia1 - 2004-08-27 00:24

  A ja mam takie nieco śmieszne pytanie: czy stosujecie balsamy brązujące na plecy? Prosicie kogoś, żeby Wam pomógł w aplikacji? Bo mnie kuszą takie balsamy, ale wydaje mi się bez sensu smarować całe ciało a plecy zostawiać. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif A nie zawsze jest ktoś "odpowiedni" "pod ręką" do pomocy. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif



mskladaczek - 2004-08-27 00:38

  Gonia1 napisał(a):
> A ja mam takie nieco śmieszne pytanie: czy stosujecie balsamy brązujące na plecy? Prosicie kogoś, żeby Wam pomógł w aplikacji? Bo mnie kuszą takie balsamy, ale wydaje mi się bez sensu smarować całe ciało a plecy zostawiać. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif A nie zawsze jest ktoś "odpowiedni" "pod ręką" do pomocy. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif

stosuje na plecy http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif najczesciej sama sie "gimnastkuje", na poczatku mialam trudnosci, ale teraz juz nabralam wprawy http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif wszystko da sie zrobic jak sie chce http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif



Namietne_Usta - 2004-09-30 22:02
krem brązujący nie zapychający porów
  http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon22.gif
bardzo podoba mi się seria "sopot".balsam jest super,ponieważ daje sliczny kolor,taki moj wymarzony- nie za słaby,nie za mocny.
kremik-uzywalam,okolo miesiaca no i już powyskakiwały mi niespodzianki:( w postaci krostek.. akurat tam,gdzie kremu uzywalam- twarz i szyja.
to oznacza,że jaką mam cerę..?
moglybyscie mi polecic jakis kremik,po którym mnie nie wysypie,dający porzadny efekt brązujący..?Tani-bo kasy nie mam.
aha na balsam moja skora reaguje normalnie-zadnych krostek itp.
proszę
o
pomoc
!:|

pozdrawiam :-*



Ines1985 - 2004-09-30 22:18

  Namietne_Usta napisał(a):
> http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon22.gif
> bardzo podoba mi się seria "sopot".balsam jest super,ponieważ daje sliczny kolor,taki moj wymarzony- nie za słaby,nie za mocny.
> kremik-uzywalam,okolo miesiaca no i już powyskakiwały mi niespodzianki:( w postaci krostek.. akurat tam,gdzie kremu uzywalam- twarz i szyja.
> to oznacza,że jaką mam cerę..?
> moglybyscie mi polecic jakis kremik,po którym mnie nie wysypie,dający porzadny efekt brązujący..?Tani-bo kasy nie mam.
> aha na balsam moja skora reaguje normalnie-zadnych krostek itp.
> proszę
> o
> pomoc
> !:|
>
> pozdrawiam :-*

Wybacz ze nie na temat ale... nie wiem czemu ( http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif ), ale kojarze Cie glownie z problemami z balsamami brazujacymi...

Hehe... dochodze do wniosku ze masz pecha w tej dziedzinie kosmetyki http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1glaszcze.gif
Niestety nie umiem pomoc http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif



Namietne_Usta - 2004-09-30 23:10

  heh:P sama rowniez to zauwazylam,niestety. z balsamem sie ustatkowalam :P jeszcze tylko jakis krem nie -tłusty.
pozdrawiam:*:)



magrest - 2004-10-14 14:30
Kiedy używać balsamu brązującego?
  Myję twarz mleczkiem, potem oczyszczam skórę tonikiem, nakładam krem pod oczy i krem na twarz i gdzie tu miejsce na użycie balsamu brązującego albo samoopalacza? Oczywiście chodzi mi o posmarowanie twarzy, żeby nie była blada. Kiedy go używacie bo nie jestem pewna gdzie go wcisnąć, żeby było dobrze. A może to nie ma znaczenia? http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon21.gif



paliziomka - 2004-10-14 14:37

  dobre pytanie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif podciągam wątek http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Chce tylko dodać że moja koleżanka oczyszczała twarz żelem oczyszczającym i na noc nakładała balsam brązujący SOPOT ( nawilża on twarz ) no i u niej to naprawde ładnie wyglądalo :P ( cere ma normalną ) Pozdrawiam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif



kasiulekk - 2004-10-14 14:41

  Ja robię tak :
Ryjek:
1) mleczko
2) tonik
3) krem na buźkę i pod oczy
4) samoopalacz.
Ciałko
1) wanienka http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
2) peeling
3) balsam brązujący - od razu, lub balsam do ciała
4) samoopalacz( jak nie było wcześniej b.brązującego oczywiście http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif )

Generalnie wolę nakładać samoopalacz na już nawilżoną skórę, nie robią mi sie potem żadne smugi i plamy. Natomiast jeśli chodzi o balsam brązujący, to nie używam go do buzi, a do ciałka sam wystarczy.
pozdrowionka !



magrest - 2004-10-14 20:17

  Czyli "opalacze" na sam koniec zabiegów http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif Ok dzięki http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



smerfeta01 - 2004-11-11 14:44
Balsamy brązujące :D
  Szukam dobrego balsamu brązującego, cena do 20zł.
Jest mi potrzebny do przyciemnienia skóry twarzy i ciała ( zwłaszcza rąk i dekoltu ) na studniówkę.
To ważna impreza, więc szukam czegoś naprawdę sprawdzonego i przetestowanego, bym pod żadnym pozorem nie dostała jakichś plam czy uczulenia. Co możecie mi polecić ?
Myślałam nad Sorayą ale nie wiem czy to dobry wybór :/



Gonia1 - 2004-11-11 14:53

  a przeglądałaś KWC? Dobry jest balsam Kolastyny z wyciągiem z orzecha włoskiego i esktraktem z kakao. A obecnie testuję Bielendę ujędrniająco-wygładzającą. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



smerfeta01 - 2004-11-11 15:03

  Przeglądałam, ale nie znalazłam nic interesującego. Pisze, że ten z Sorayi jest w porządku, ale wiecie jakie mam obawy tym bardziej, że to ważna impreza.
A dużo przyciemnia ? I nie robią się plamki ? --> chodzi mi o ten polecany przez Ciebie z Kolastyny http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gifNapisz proszę. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



ANKA20 - 2004-11-11 15:13

  a może brązujący z Eveline?? wg mnie jest o niebo lepszy od Sopotu, nie zdarzyło mi się, żeby zostawił smugi.

http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl



  • Strona 1 z 25 • Znaleziono 1892 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25