ďťż

balsam brązujący-WĄTEK ZBIORCZY(balsam vs samoopalacz, jak nakładać, kremy bez dha)

Zobacz wypowiedzi

balsam brązujący-WĄTEK ZBIORCZY(balsam vs samoopalacz, jak nakładać, kremy bez dha)





Sovilo - 2006-04-19 08:31
Dot.: Balsamy brązujące;))))
  Kurcze, kupiłam nowe opakowanie Sorai... jak wykończe, chyba wypróbuję tą Ziaję...:-)




czekoladka - 2006-04-19 10:06
Dot.: Balsamy brązujące;))))
  Cytat:
Napisane przez wiolafrytka Ostatnio sobie kupilam TONIK BRAZUJACY ok 7-8zł z bielendy ale efektów praktycznie zadnych, musze poszukac czegos lepszego...:rolleyes:
Ja mam "Mleczko + tonik" (w jednym) też brązujące i też z bielendy. Efekty są zerowe, nie wiem, czemu nazwali to "brązujące". Szczypią mnie po tym oczy, brązowienia żadnego, bez sensu... :mad:

Holiday Skin na mnie nie dziala :mad: Mam go nadal od roku, spróbuję jeszcze raz, może tym razem zadziala, skoro na wszystkie z Was on zadziałał :-)

A propos Sopotu- ja mialam po nim pomarańczową opalenizne, ale moja kumpelka go używała i normalnie efekt być piorunujący - wyglądala jak po solarce - opalenizna w kolorze prawdziwego brązu :eek: Jak ją zobaczylam, to od razu chcialam mieć ten sopot. No i kupilam go, ale mnie opalił na pomarańczowo i schodził strasznie :( Dodam, że ta koleżanka ma z natury jasną karnację a ja ciemną - może to od tego zalezy :confused:



sylwia.gda - 2006-04-19 13:35
Dot.: Balsamy brązujące :D
  Nie wiem czy juz znalazlas ten ulubiony, ale ja polecam Holiday Skin:) trzeba zrobic b.dokladny peeling, gdyz jest dosc silny jak na balsam.



shacka - 2006-04-19 16:24
Dot.: Balsamy brązujące :D
  Ja tez przez jakis czas uzywalam holiday skin johnson'a :) Efekt delikatnej opalenizny widzialam juz po 2-3 dniach. Wyczytalam o nim kiedys na stronce damskiej torebki czy kafeteri juz nawet nie pamietam ale dziewczyny go zachwalaly wiec postanowilam go wyprobowac. Kupilam e Geancie za bodajce 13 zlotych z groszami. Zapach jak to zapach, troche samoopalacza czuc. Rzeczywiscie jak na balsam brazujacy jest silny. Po zrobieniu peelingu i dokladnym rozsmarowaniu uzyskuje sie efekt jednolitej i rownomiernej opalenizny. Polecam :) <Sa dwa rodzaje Holiday Skin: dla karnacji jasnej i ciemnej>




Chomiczka - 2006-04-19 16:48
Dot.: Balsamy brązujące :D
  a teraz jest tez wersja Holiday Skin (Night Lotion) - na noc, jedna dla kazdej karnacji:-)



shacka - 2006-04-19 17:29
Dot.: Balsamy brązujące :D
  O dzieki za info :) Kupie i wyprobuje :) Narazie korzystam z solarium, wprawdzie bylam dopiero 4 razy w piatek ide 5 i chyba narazie ostatni <skora sucha jak wior chociaz sie smaruje brrr>. Poza tym troche szkoda kasy, niedlugo sie bedzie mozna opalac :) Mocno mnie juz opalilo, na dobre solarium trafilam. Ale mniejsza o solaris wkoncu to watek o balsamach :)



olcik - 2006-04-19 19:21
Dot.: Balsamy brązujące :D
  a czym się różni balsam j&j do skóry jasnej od tej do ciemniej skóry? :>
czy możecie mi napisać czym one się różnią?
pzdr ;)



Ada1234 - 2006-04-19 21:43
Dot.: Balsamy brązujące :D
  Też chciałabym się łasnie "opalić" przed wakacjami bo aż wstyd jak taki bledziuch jak ja wyskoczy na plażę :) Na razie zastanawiam się co wybrać: solarkę czy balsamy brązujące a jeżeli to drugie to Sorayę czy j&j ? Co doradzicie? Na razie wcinam marchewki żeby trochę szybciej to wszystko działało :) Aaaaaa i na razie nie spieszy mi się z opalaniem bo cały czas w domq siedzę skręciłam kostkę i noga w gipsie ;( Ale jakoś przeżyję, jeszcze tylko tydzień :)
Podrawiam Wizażanki :*:* :)



agatka-a - 2006-04-20 07:52
Dot.: Balsamy brązujące :D
  Cytat:
Napisane przez olcik a czym się różni balsam j&j do skóry jasnej od tej do ciemniej skóry? :>
czy możecie mi napisać czym one się różnią?
pzdr ;)
"mocą barwienia", jasna karnacja jest jaśniejsza i potrzebuje delikatnie brązującego samoopalacza, ten dla ciemnej karnacji mógłby dać brzydki, nienaturalny efekt



satine - 2006-04-20 08:07
Dot.: Balsamy brązujące :D
  Mam Sopot Ziaji (okropność -konsystencja tłustego masła),karmel brązujący Daxa jest fajny,zapach jak dla mnei troche sztuczy,ale jego działanie jest bardzo delikatne. Mam też balsam brązujący Sorayi i moim zdaniem jest dobry bo ładnie brązowi,nie robi smug i opalenizna jest bardzo ładna i naturalna. Jego minusem jest to,że wyszusza skórę,więc trzeba też smarować się jakimś balsamem nawilżającym :baba:
Chce kupić Holiday Skin J&J bo wiele wizażanke poleca, a teraz jest nawet w promocji w Carrefour za 11,99 i gratis żel pod przysznic J&J :)



Marisa - 2006-04-20 12:21
Dot.: Balsamy brązujące :D
  Polecam krem brązująco relaksujący Sopot u mnie efekty widać dodam że ogólnie mam dość ciemną karnacje.



kreciak - 2006-04-20 15:52
Dot.: Balsamy brązujące :D
  zawiodlam sie na sopocie szczegolnie jak schodzi plamy sa blechhh jakbym nie myla sie dwa dni:P taki maly brudasek co do J&J -polecam :)



olcik - 2006-04-20 16:51
Dot.: Balsamy brązujące :D
  Cytat:
Napisane przez agatka-a "mocą barwienia", jasna karnacja jest jaśniejsza i potrzebuje delikatnie brązującego samoopalacza, ten dla ciemnej karnacji mógłby dać brzydki, nienaturalny efekt dzięki agatka-a :-) teraz już wiem który mam kupić :jupi:
pzdr :D



mckabi - 2006-04-20 16:59
Dot.: Balsamy brązujące :D
  Ja polecam balsam brązująco-ujędrniający Lirene ;) Daje ładny kolorek i schodzi równomiernie. Lubię go również, dlatego że nie wysusza skóry i nie ma potrzeby stosowania żadnego balsamu nawilżającego :)



amart - 2006-04-21 17:38
Dot.: Balsamy brązujące :D
  Większość z was krytykuje balsam Zaja, a ja muszę go, jako jedna z nielicznych, obronić. Nie zauważyłam żeby schodził w sposób "plamiasty", używam go od dłuższego czasu, nie zawsze regularnie i jestem z niego zadowolona. Co do zapachu, to niestety muszę przyznać rację, że rewelacyjny nie jest, ale nie można powiedzieć, że smierdzi. Nie brudzi ubrań i to jest kolejny plus, no i ceną też kusi :-) Dostępny jest teraz w opcjach: relaksujący, ujędrniajacy i przeciwzmarszczkowy. Co prawda ja mam relaksujący i nie zauwazyłam jakiegoś specjalnego odprężenia po wysmarowaniu się nim. Liczę na to, że ujędrniający faktycznie ujędrnia, moze któraś z was go ma?



Hosenka* - 2006-04-21 18:34
Dot.: Balsamy brązujące :D
  ja mam balsam Kolastyny :] i jest całkiem fajny :]



msmarta - 2006-04-21 20:00
Dot.: Balsamy brązujące :D
  Ja tez nie polecam Sopotu. Stoi w łazience juz jakies pół roku, ale w końcu muszę go wytracić :D na początku jest ok a potem jestem cała w łatkach.No i ten jakże "cudowny" zapaszek :D



FuZjA87 - 2006-04-21 21:37
Dot.: Balsamy brązujące :D
  Ja polecam wszystkim zrobienie samemu w domu kremu brązującego...:ehem: łączymy po połowie nasz codzienny balsam i samoopalacz i stosujemy po kazdej kapieli... wtedy nie ma problemow z plamami i nagłym zażółceniem się skory jak w przypadku samoopalacza...:cool:
ja używam do tego samoopalacza "cztery pory roku" i balsamu ujedrniającego avonu+ troszkę połyskliwego zelu tez z avonu= efekt piękny... zadnych smug, ladny koloryt skóry i delikatna poświata...no i za małe pieniadze:-)



agatka-a - 2006-04-21 22:58
Dot.: Balsamy brązujące :D
  Cytat:
Napisane przez FuZjA87 Ja polecam wszystkim zrobienie samemu w domu kremu brązującego...:ehem: łączymy po połowie nasz codzienny balsam i samoopalacz i stosujemy po kazdej kapieli... wtedy nie ma problemow z plamami i nagłym zażółceniem się skory jak w przypadku samoopalacza...:cool:
ja używam do tego samoopalacza "cztery pory roku" i balsamu ujedrniającego avonu+ troszkę połyskliwego zelu tez z avonu= efekt piękny... zadnych smug, ladny koloryt skóry i delikatna poświata...no i za małe pieniadze:-)
ja bym sie chyba nie odwazyła, nie wiem ale przeraża mnie mieszanie samoopalacza z innym kosmetykiem



FuZjA87 - 2006-04-22 08:28
Dot.: Balsamy brązujące :D
  mieszkamy w tym samym miescie wiec moge Tobie użyczyć troszkę mojego na spróbowanie jesli chcesz...:D



FuZjA87 - 2006-04-22 08:33
Dot.: Balsamy brązujące :D
  poza tym ja ten przepis po tym jak myslalam ze sama go wymyslilam:p: znalazlam w paru gazetach.. wtedy skora jest delikatnie brazowa a nie jaak w przypadku samoopalacza... no i nie ma tych paskudnych plam:ehem:



Czerwona_Sukienka - 2006-04-22 09:03
Dot.: Balsamy brązujące :D
  Ja mam wersje Holiday Skin na noc.
Niestety mimo codziennego stosowania nie widze prawie żadnej różnicy.
Co najdziwniejsze mimo braku opalenizny w niektórych miejscach mam rude zacieki :eek::confused:. Nie jestem z niego za bardzo zadowolona. O wiele lepiej uzywało mi sie Lirene brązująco- ujędrniającego.
Dodam ze mam z natury dość ciemną karnacje.



taniacos - 2006-04-22 10:58
Dot.: Balsamy brązujące :D
  Dotychczasowo najlepszymi jakie używałam były sopot ziaji,tylko nie można przegiąć w moim przypadku robiłam sie pomaranczowa,pózniej się wycwaniłam i mieszałam z kremem nawilżającym.Nastepny był holiday skin j&j ale raczej służył mi do podtrzymania opalenizny tak jak karmel firmy Dax cosmetics jego nabyłam ze względu na to ,że nie czuć było tego charakterystycznego zapach po użyciu takich specyfików i służył mi głównie wtedy gdy z super bladej chciałam wygładać jak "muśnięta słońcem".godnym polecenia był balsam firmy Eveline taki w dużym słoiku( bronzowo-przezroczystym).Teraz uzywam pianki Avonu ,która zakupiłam jakieś pół roku temu i stała na półce.Efekty są bardzo dobre tylko sekret tkwi w rozsmarowaniu mam do skóry ciemnej juz po 1 użyciu widać róznicę.Nie smaruję się na noc jakoś nie moge sie przekonać,a raczej w weekendy,żeby nie straszyć typowym zapachem wszystkich w wokół.a tylko siebie w zaciszu domowym



Czerwona_Sukienka - 2006-04-22 12:15
Dot.: Balsamy brązujące :D
  :eek: właśnie sie mnie ktoś zapytał z przejęciem w głosie " O Boże Ola czy Ty masz żółtaczke?!" :mad:. J%J chyba zostanie odłozony do szafki na pewien czas, a potem uzywany jedynie do podtrzymywania opalenizny!



natee - 2006-04-23 10:23
Dot.: Balsamy brązujące :D
  ja mam pytanie do znawczyń balsamów brązujących : po którym balsamie skóra nie "śmierdzi"? wiecie o jaki specyficzny zapach mi chodzi ?
używałam balsamu brązującego Sopot Ziaji , ale skóra po nim mi smierdzi jak po tanim samoopalaczu :(



natee - 2006-04-23 10:51
Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Proszę nie odsyłajcie mnie do wyszukiwarki , bo już bardzo dobrze sie z nią zapoznałam :) Dużo poczytałam o balsamach brązujących i samoopalaczach , orientuje sie juz mniej wiecej w nazwach. Moje pytanie to : Po których z tych cudeniek skóra nie "śmierdzi" ?! Wiecie o jaki specyficzny zapach mi chodzi , prawda? Nie znosze tego zapachu ( a wręcz smrodu) i mój TŻ też :(



la loba - 2006-04-23 10:55
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Ja jestem zakochana w Karmelu brązującym do ciała Dax Cosmetics:) i gorąco ten specyfik polecam. Bosko pachnie. Po paru uzyciach brązuje, daje efekt bardzo naturalnej opalenizny.



rumiana - 2006-04-23 10:57
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Musze wypróbować :D Bo zmagam się właśnie z tym samym problemem.



natee - 2006-04-23 11:01
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  1 załącznik(i/ów) to ten ?:D



Chomiczka - 2006-04-23 11:04
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Tak, to wlasnie karmel brazujacy DAXa, sama mam i uzywam na zmiane z holiday skin J&J:-)



_Lina - 2006-04-23 11:09
Dot.: Balsamy brązujące :D
  wolę naturalną opalezniznę:D ale czasem "ratuje się" samoopalaczem:)



natii4 - 2006-04-23 11:20
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Karmel dla niektórych jest mdły. To,że balsam brązujący śmierdzi jest normą ponieważ jest to przyczyna znajdowania się w składzie składnika brązującego, czyli dihydroksacetonu. On w kontakce ze skórą zaczyna wytwarzać ten zapach. Charakterystycznego zapachu nie ma,gdy dihydroksyaceton jest zastąpiony innym składnikiem nadającym kolor,ale składnik ten jest stosowany tylko w droższych samooplaczach (czytaj ok. 100 zł i więcej) i nie jest tak skuteczny przy brązowieniu jak DHA.



paulina__89 - 2006-04-23 11:31
Dot.: Balsamy brązujące :D
  uzywam SOPOTU zjiaji (relaksujacy) i niezauwazylam zeby schodzil "plamami".opalenizna jest rownomierna i ładna :D



dore - 2006-04-23 11:39
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  mam ten karmel daxa. jest bardzo fajny, ale na lato zapach slodkiego miodu i karmelu bedzie bardzo duszacy. smrodek samoopalaczowy jest, ale nie tak intensywny i troche przebity zapachem samego karmelu i miodu.
efekt jest widoczny po 3cim posmarowaniu, oczywiscie jezeli aplikujemy kosmetyk raz dziennie po kapieli.
a co do holidaya johnsona to sie nie wypowiem, bo nie mialam.



moee - 2006-04-23 11:43
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  jak dla mnie i na mnie to wszystkie samoopalacze i balsamy brazujace smierdza.. :) dlatego jak juz to uzywam to tylko na noc ,a rano zanim wyjde z domu to oczywiscie prysznic..:D wszystkie maja specyficzny zapach ktory poznac z daleka jak ktos uzywa w dzien..



Sathi - 2006-04-23 11:59
Dot.: Balsamy brązujące :D
  Ja używam zamiennie J&J do ciemnek karnacji albo ziaja sopot, ten pierwszy wolę ze względu na zapach.
Ale i tak teraz przerzucam sie na solarium bo balsamy brązujące brudzą strasznie ubrania :(



mysza89 - 2006-04-23 12:03
Dot.: Balsamy brązujące :D
  Cytat:
Napisane przez Guni a przegladalas KWC? tam jest kosmetyczna skarbnica wiedzy :D. Osobliscie nie uzywam balsamow brazujacych, ale ten ma dobre opinie: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=5424 ten z dr.irena eris jest beznadziejny jak dlamnie :[ zostawiła zólte plamy i wyglądało to okropnie nie naturalnie:baba: ale to moze dlatego ze mam bardzo jasną karnacjie..ogólnie tez niczega nigdy nie moge znalesc wszystko jakies plamy i za pomaranczowe:confused:



Sathi - 2006-04-23 12:07
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Ja karmelu nie znoszę, śmierdzi i to strasznie a brązuje mnie ledwo co...
Lubię J&J, mało śmierdzo, na początku pachnie cytrusowo a potem leciutko zmienia zapach, dla mnie najlepszy :)



natee - 2006-04-23 12:15
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  jesli posmaruje sie na noc i rano wezme prysznic to kolorek nie zejdzie?



moee - 2006-04-23 12:19
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Cytat:
Napisane przez natee jesli posmaruje sie na noc i rano wezme prysznic to kolorek nie zejdzie? ja uzywam balsamu brazujacego sopot i sobie go bardzo chwale mimo ze smierdzi strasznie.. za to ladny ma kolor i juz po pierwszym razie go widac :) zawsze uzywam na noc, rano prysznic i wierz mi ze jeszcze ani razu mi kolor nie zszedl ani nie zbladl po myciu rano:):ehem:



kasienka2883 - 2006-04-23 12:28
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Ja z karmelu nie byłam zadowolona, efekt opalenizny byl kiepski, a i zapach też sie pojawiał, moze troche przytłumiony ale niewiele:(
Używalam już chyba wszystkich dostępnych na rynku preparatów brązujących i jak dla mnie najmniej(prawie wcale) śmierdział Vichy Capital Soleil, ale kiepsko brązowił skóre, trzeba bylo kilkakrotnie użyć, żeby efekt był.
Osobiście wybralam piankę Daxa, najladniejszy kolor i zapach niezbyt nachalny.



nebraska - 2006-04-23 12:34
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Mnie Dax bardzo odpowiada, daje delikatny raczej efekt (choć widoczny) i nie śmierdzi.



natee - 2006-04-23 12:35
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Cytat:
Napisane przez moee ja uzywam balsamu brazujacego sopot i sobie go bardzo chwale mimo ze smierdzi strasznie.. za to ladny ma kolor i juz po pierwszym razie go widac :) zawsze uzywam na noc, rano prysznic i wierz mi ze jeszcze ani razu mi kolor nie zszedl ani nie zbladl po myciu rano:):ehem: też go używałam , smród niesamowity ...



natee - 2006-04-23 12:36
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Cytat:
Napisane przez kasienka2883 Ja z karmelu nie byłam zadowolona, efekt opalenizny byl kiepski, a i zapach też sie pojawiał, moze troche przytłumiony ale niewiele:(
Używalam już chyba wszystkich dostępnych na rynku preparatów brązujących i jak dla mnie najmniej(prawie wcale) śmierdział Vichy Capital Soleil, ale kiepsko brązowił skóre, trzeba bylo kilkakrotnie użyć, żeby efekt był.
Osobiście wybralam piankę Daxa, najladniejszy kolor i zapach niezbyt nachalny.
mozesz coś wiecej napisać o tej piance ? chyba jeszcze o niej nie słyszałam



kasienka2883 - 2006-04-23 13:01
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Link do KWC:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=5494



natee - 2006-04-23 13:04
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  dziekuje:)



kasienka2883 - 2006-04-23 13:49
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Prosze bardzo:)



kaczina - 2006-04-23 14:15
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Najnowszy balsam Garniera "Skóra muśnięta słońcem", ma dość intensywny grejpfrutowy zapach, który raczej nie zamienia się potem w śmierdzący samoopalacz, do tej pory to najlepszy balsam brązujący jaki miałam, a oprócz daxa miałam już prawie wszystkie



- 2006-04-23 15:50
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Polecam ten produkt, jedyny, który mnie satysfakcjonuje.
Co prawda, zawiera DHA, ale dopiero na 8 miejsccu w składzie, nie śmierdzi absolutnie, tego bym nie zniosłał:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=10822



joasiak1 - 2006-04-23 16:22
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Cytat:
Napisane przez Sandija Polecam ten produkt, jedyny, który mnie satysfakcjonuje.
Co prawda, zawiera DHA, ale dopiero na 8 miejsccu w składzie, nie śmierdzi absolutnie, tego bym nie zniosłał:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=10822
Kupiłam ten balsam pod wpływem recenzji Sandiji (matko, jak to się odmienia?!), ale uprzedzam, że na mnie on śmierdzi. Wyczuwalnie. Co oczywiscie nie zmienia faktu, że jest swietny - jak do tej pory najlepszy z tych, które używałam.
Nie śmierdzi - jak już pisałay dziewczyny - karmel, ale efekt jest delikatny.

Widziałam dziś w aptece balsam z nowej serii Lirene słonecznej, przedłużający opaleniznę i on ma właśnie nie DHA, tylko ten zamiennik na "e" - zabjcie mnie, zapomniałam (erytro...coś tam) - może on się sprawdzi dla Ciebie? Nie powinien śmierdziec:-)



Leo$ - 2006-04-23 16:34
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Cytat:
Napisane przez natee Proszę nie odsyłajcie mnie do wyszukiwarki , bo już bardzo dobrze sie z nią zapoznałam :) Dużo poczytałam o balsamach brązujących i samoopalaczach , orientuje sie juz mniej wiecej w nazwach. Moje pytanie to : Po których z tych cudeniek skóra nie "śmierdzi" ?! Wiecie o jaki specyficzny zapach mi chodzi , prawda? Nie znosze tego zapachu ( a wręcz smrodu) i mój TŻ też :( Ja polecam goraco PIANKE SAMOOPALAJACA NEUTROGENA - pianka ta ma dodatkowa zalete -jest mocno bracujaca, (w zaleznosci od tego jaki typ kupisz) wiec efekt jest natychmiastowy i mozna ja rowno rozlozyc - nie ma co martwic sie o plamy :)))
Konsystencja jest bardzo wodnista - co mi szczegolnie odpowiada bo nie znosze tych tlustych samoopalaczy:)
Dostepna jest w w odcieniu light, medium, deep

polecam
i oczywiscie pozdrawiam :)))))



natii4 - 2006-04-23 16:50
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Opcja jest taka,że zawsze balsam z DHA będzie śmierdział,tylko,że my używając dany kosmetyk przestajemy to odczuwać :ehem:



- 2006-04-23 16:55
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Cytat:
Napisane przez joasiak1 Kupiłam ten balsam pod wpływem recenzji Sandiji (matko, jak to się domienia?!), ale uprzedzam, że na mnie on śmierdzi. Dobrze odmienilaś:D

Cytat:
Napisane przez joasiak1 Widziałam dziś w aptece balsam z nowej serii Lirene słonecznej, przedłużający opaleniznę i on ma właśnie nie DHA, tylko ten zamiennik na "e" - zabjcie mnie, zapomniałam (erytro...coś tam) - może on się sprawdzi dla Ciebie? Nie powinien śmierdziec:-0 Tak? Muszę zobaczyć, bo dostałam torbę kosmetyków z tej serii właśnie (filtry tyż;) )



- 2006-04-23 16:55
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  O, zduplikowałam się:D



natee - 2006-04-23 18:12
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  natii4
no bez przesady , ja zawsze czuje co mam "na sobie" a takiego specyficznego zapachu nie idzie przeoczyć .... no i mój TŻ o nazbyt wyostrzonym węchu ;)



natee - 2006-04-23 18:15
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Sandija
Zaciekawił mnie ten krem Eveline :D W ogóle lubie kosmetyki tej firmy , ale nie wiedziałam , że produkuja też takie rzeczy :)



katiia - 2006-04-23 18:35
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Ja również polecam gorąco ten balsam Eveline. Dla mnie kompletnie nie śmierdzi, w przeciwiństwie do daxa, który jest strasznie mdły. No, ale to już rzecz upodobań.



emememsik - 2006-04-23 19:50
Dot.: Balsamy brązujące :D
  a ja używam balsamu brązującego, ale preferuję naturalną opaleniznę (choć z tym u mnie ciężko). na co dzień używam J&J do ciemnej karnacji (choć wcale takiej nie mam, ale lepiej brązuje), a w lecie, na już trochę opaloną skórę brązująco-rozświetlający firmy barwa. cudo :love:



- 2006-04-23 21:11
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Natee żywo kupuj ten brązownik Eveline, jest świetny:love:
I ładnie pachnie, bo DHA tonie w aromacie jakiś kwiatowym, czy coś, w każdym razie bardzo przyjemnym.



Erato - 2006-04-23 21:28
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Cytat:
Napisane przez joasiak1 Widziałam dziś w aptece balsam z nowej serii Lirene słonecznej, przedłużający opaleniznę i on ma właśnie nie DHA, tylko ten zamiennik na "e" - zabjcie mnie, zapomniałam (erytro...coś tam) - może on się sprawdzi dla Ciebie? Nie powinien śmierdziec:-) Erytruloza :D Nie żebym coś z nią miała, ale zapamiętałam, bo mnie intryguje, czy rzeczywiście nie śmierdzi. Dove coś ma z erytrulozą, ale jeszcze tego w sklepach nie widziałam.
A ostatnio sobie kupiłam karmel brazujący Daxa i muszę powiedzieć, że smrodek DHA jest w nim ninimalny, natomiast zapach tego ... ehem... karmelu... bleeeeee:eek: Kolor bardzo delikatny, ale zauważalny po dwóch użyciach.



mckabi - 2006-04-23 22:17
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Cytat:
Napisane przez Sandija Natee żywo kupuj ten brązownik Eveline, jest świetny:love:
I ładnie pachnie, bo DHA tonie w aromacie jakiś kwiatowym, czy coś, w każdym razie bardzo przyjemnym.
Ja też chciałam kupić ten balsamik Eveline, ale zastanawiam się jeszcze nad Johnsonem. Nie wiem który wybrać :cool: Na razie jest 1:0 dla Holiday skin, bo Eveline u mnie w mieście brak :( (znalazłam tylko na allegro) mają tylko ten w tubce, a ja cem w słoiczku :(



- 2006-04-23 22:21
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Mckabi a Real, Tesco? Ja kupuję w hipermarketach.
Ten w tubce to nie to samo :nie:



mckabi - 2006-04-23 22:32
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Sandija, tak tak wiem, to nie to samo :( Dlatego nie kupiłam, czytałam recenzje na KWC ;) Niestety u mnie w mieście Reala i Tesco nie ma :( Jedynie Inter Marche, Piotr i Paweł - w nich nie ma :( Nawet w małych sklepikach szukałam i też nic :(



- 2006-04-23 22:52
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Możesz zamówić tutaj:
http://www.mojekosmetyki.pl/
cena 11, 85 zł
Jak wybierzesz markę Eveline, to Ci się pojawią strony z ich produktami, jest na dole siódmej. Konkretnego linka nie można podać, bo się nie pojawia:(



mckabi - 2006-04-23 23:02
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Dzięki Sandija :cmok: Ale właśnie sprawdziłam, że z przesyłką wyjdzie mi prawie tyle samo, jak bym zamówiła z allegro. Troszkę chyba namieszałam w pierwszym poście, bo te w słoiczku mają na allegro a te w tubce właśnie są u mnie w sklepach :) Przepraszam za niezbyt klarowną wypowiedź :-p



- 2006-04-23 23:04
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Nie kupuję kosmetyków na allegro, więc nawet nie wiedziałam, że też tam mają:)



Paula07 - 2006-04-24 07:32
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Cytat:
Napisane przez mckabi Na razie jest 1:0 dla Holiday skin, bo Eveline u mnie w mieście brak :( (znalazłam tylko na allegro) mają tylko ten w tubce, a ja cem w słoiczku :( U mnie w mieście także brak tego cuda:( .



annLee - 2006-04-24 07:44
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Jestem posiadaczką żółtego Lirene i muszę powiedzieć,że jestem mile zaskoczona:ehem: W porównaniu do Sopotu-na którego widok mam już odruch wymiotny-to ten pachnie różami:D
Na początku myślałam,że w ogóle nie posiada tego śmierdzącego składnika,bo nawet mój TŻ się za każdym razem dopytuje "czym fajnym się wysmarowałam";) naprawdę super zapach i efekt na skórze też niemal natychmiastowy i bardzo naturalny.No ale jest to samoopalacz a nie balsam brązujący,więc najlepiej nakładać na jakiś balsam,dokładnie wcierając-co by smug nie było;)
Za zachwalanym Eveline oczywiście się również rozejrzę:ehem:
Moja lista MUST HAVE niebzezpiecznie sie wydłuża po każdej wizycie na wizażu:cool: ale to tak OT...



HELLOKITTY - 2006-04-24 08:19
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Ja polecam mgiełkę brzoskwiniową Garnier. Solarie czy cośtam (miałam go dawno więc nie pamiętam). Opaliłam się nim ślicznie 3 godziny przed studiówka! Efekt ekstra (ale dość intensywny) a pachnie brzoskwianiami!!



MagJa - 2006-04-24 08:51
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  A ja póki co polecam J&J Holiday Skin albo w wersji do normalnej i ciemnej karnacji albo w wersji na noc (właśnie ją kupiłam po raz pierwszy i po zużyciu połowy butli już mogę chwalić) - daje ładny kolor, nie robi smug i nie śmierdzi.
Karmel Daxa jak dla mnie śmierdział :(
Całkiem znośny pod względem i działania i zapachu był też balsam z Eveline brązująco-ujędrniający http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=11864
A na ten słoiczkowy Eveline sama się czaję i pewnie w końcu kiedyś kupię na zakupach w Carrefour, bo tam go widziałam.

A się tak zapytam - ma ktoś porównanie między nowym Garnierem Skóra Muśnięta Słońcem a J&J Holiday Skin???



Sathi - 2006-04-24 10:37
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  ja właśnie zakupiłam kolejną butlę J&J do ciemnej karnacji, ehh jednak uwielbiam ten balsam, a jeszcze w realu była promocja i kupiłam za 12 zł. Normalnie kosztuje 17 zł w rossmanie.
On naprawde świetnie brązuje, ja wole te mocniej brązujące balsamy, chcę rzeby efekt było widać tak jakbym chodziła na solarium, i w tym wypadku faktycznie tak jest.
Ta nowa seria na noc daje chyba delikatniejszy efekt, choć nie wiem bo nie stosowałam
A tych brązujących balsamów Dove jeszcze u mnie w mieście nie widać :(



MagJa - 2006-04-24 11:04
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Cytat:
Napisane przez Sathi ja właśnie zakupiłam kolejną butlę J&J do ciemnej karnacji, ehh jednak uwielbiam ten balsam, a jeszcze w realu była promocja i kupiłam za 12 zł. Normalnie kosztuje 17 zł w rossmanie.
On naprawde świetnie brązuje, ja wole te mocniej brązujące balsamy, chcę rzeby efekt było widać tak jakbym chodziła na solarium, i w tym wypadku faktycznie tak jest.
Ta nowa seria na noc daje chyba delikatniejszy efekt, choć nie wiem bo nie stosowałam
A tych brązujących balsamów Dove jeszcze u mnie w mieście nie widać :(
A nie wiesz do kiedy ta promocja w realu??



natee - 2006-04-24 12:31
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  hmmm ciężka sprawa - J&J czy Eveline ?:)

a ten Eveline to delikatnie czy mocno brązuje ? Czy oba nie brudzą ubrań ?



natii4 - 2006-04-24 12:34
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Cytat:
Napisane przez Sathi ja właśnie zakupiłam kolejną butlę J&J do ciemnej karnacji, ehh jednak uwielbiam ten balsam, a jeszcze w realu była promocja i kupiłam za 12 zł. Normalnie kosztuje 17 zł w rossmanie.
On naprawde świetnie brązuje, ja wole te mocniej brązujące balsamy, chcę rzeby efekt było widać tak jakbym chodziła na solarium, i w tym wypadku faktycznie tak jest.
Ta nowa seria na noc daje chyba delikatniejszy efekt, choć nie wiem bo nie stosowałam
A tych brązujących balsamów Dove jeszcze u mnie w mieście nie widać :(
W tym nowym DHA jest na tym samym miejscu w składach co ten ciemny, więc raczej mało prawdopodobne,że daje lżejszy efekt.

MagJa-ja kupowałam tydzień temu w sobotę i były po 12 zł. To nie jest jakaś taka terminowa promocja,ale kiedyś pewnie się skończy ;)



Sathi - 2006-04-24 15:00
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Cytat:
Napisane przez natii4 MagJa-ja kupowałam tydzień temu w sobotę i były po 12 zł. To nie jest jakaś taka terminowa promocja,ale kiedyś pewnie się skończy ;) też mi sie wydaje że ta promocja bezterminowa, u mnie chyba trwa już tydzień, a nawet nieco dłużej :ehem:



n_o_b_o_d_y - 2006-04-24 16:01
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Powiedzcie mi czy J&J uzywacie tez na twarz czy nie ?



MagJa - 2006-04-24 16:53
Dot.: Brązujące cudo , które nie "śmierdzi" ?!
  Cytat:
Napisane przez n_o_b_o_d_y Powiedzcie mi czy J&J uzywacie tez na twarz czy nie ? Wiem, że niektóre babeczki pisały, że twarz też nim smarują, ale ja tego nie praktykowałam. Zresztą po co skoro można już kupić krem do twarzy J&J Holiday Skin :) I tym z kolei buźkę smaruję :ehem: A ciałko balsamem :)



Kitty13 - 2006-04-24 17:23
Balsamy brązujące...... :)
  Balsamy nadajace naszej skórze odcien opalenizny ,które bedziemy używac tego lata :)
Zachęcona dzisiejszą pogodą postanowilam udać sie do drogerii i zakupic balsam brązujacy ,ponieważ lada dzień odsłonimy nogi i pokażemu calemu światu nasze odkryte ciało :) Polecam Balsam do ciała brązująco- rozświetlający Kolastyna :)(zakupiony dzisiaj) ,który uzywalam w zeszlym roku i ,ktorego bede używac w tym roku:D
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=8001



nask - 2006-04-24 17:35
Dot.: Balsami brązujące...... :)
  Co ten wątek ma na celu?
A oto wyniki wyszukiwania:
http://wizaz.pl/forum/search.php?searchid=1033607

Jęśli chcesz wyrazić opinię, to robimy to na KWC albo w wątku na temat (w tym wypadku) balsamów brązujących ;)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl



  • Strona 9 z 25 • Znaleziono 2516 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25