ďťż

rozterki 30 tki

Zobacz wypowiedzi

rozterki 30 tki





dorinka30 - 2006-10-27 13:38
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez moee (Wiadomość 2969663) taaaak 30 wygladaja teraz duzo lepiej i młodziej niz kilka lat temu :ehem: no ale kiedys to byla jakas taka mentalnośc , biore slub ,mam dziecko to i wskakuje w garsonki , scinam wlosy, robie trwala :hahaha:i sie przez to postarzaly strasznie :)
my z moim Tz usmialismy sie calkiem niedawno .. ogladalismy mieszkanie do kupienia, zgadalismy sie z właścicielami i ja ze mamy corke lat 12.. Jak zobaczylismy mine włascieieli plus okrzyk "co?? przeciez wy wygladacie na studentów i to na 3 roku " to ryknelismy smiechem :D do teraz moj Tz sobie zartuje i mowi do mnie moja studentko :D
Racja, racja. Kiedyś- mąż, dzieci - garsonki i koniecznie "kalafior na głowie":-) Tak nazywam najpopularniejszą kiedyś (może nadal?) fryzurkę naszych mam.
Teraz 30-tki to piękne, seksowne kobiety. Mój Tż mówi, że młodsze to mają w głowie pstro.:rolleyes: A MY to już i w głowie poukładane i do tego jakie ładne:-) i zadbane.




dorinka30 - 2006-10-27 13:41
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez neska951 (Wiadomość 2969693) no i sex smakuje coraz lepiej :happy: WŁAŚNIE! KOLEJNY PLUS.



Magda77 - 2006-10-27 15:09
Dot.: rozterki 30 tki
  :rotfl: powaliłyscie mnie tym kalafiorem na głowie!
a tak poważnie. 30-tka mi stuknie w przyszłym roku i wcale się tym nie przejmuję. mam lat tyle ile mam i uważam że jestem młoda. wkurzaja nie dziewczyny, koleżanki w moim wieku, które wiecznie marudzą, że są stare, albo że w tym wieku to lub to, tego nie wypada a co innego należy itp itd. BZDURA! jaki wiek! ja czuję sie młodo, ubieram się tak jak mi pasuje (no brzucha nie odsłaniam, w dekoltach po pas do pracy nie chodzę) i kalafiora na głowie nie posiadam. dodam, że pierwsze dziecko też planuję po trzydziestce. w ogóle czuję się rewelacyjnie, świeżo, lekko i wiosennie :ehem:
pozdrawiam wszystkie kobiety młode duchem



Klara02 - 2006-10-27 21:56
Dot.: rozterki 30 tki
  Magda, Dorinka, Moe, Neska, Mawa! Kocham Was!!!:cmok:




moee - 2006-10-28 10:19
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 2969700) Racja, racja. Kiedyś- mąż, dzieci - garsonki i koniecznie "kalafior na głowie":-) Tak nazywam najpopularniejszą kiedyś (może nadal?) fryzurkę naszych mam.
Teraz 30-tki to piękne, seksowne kobiety. Mój Tż mówi, że młodsze to mają w głowie pstro.:rolleyes: A MY to już i w głowie poukładane i do tego jakie ładne:-) i zadbane.
no tak samo mowi moj Tz ktory jest młodszy jak pisalam i jeszcze nie ma 30 ;) ze rowiesnice i młodsze to nie to ;)

Cytat:
Napisane przez Klara02 (Wiadomość 2973150) Magda, Dorinka, Moe, Neska, Mawa! Kocham Was!!!:cmok: :o :cmok:

Cytat:
Napisane przez neska951 (Wiadomość 2969693) no i sex smakuje coraz lepiej :happy: baa :>

Cytat:
Napisane przez Magda77 (Wiadomość 2970349) :rotfl: powaliłyscie mnie tym kalafiorem na głowie!
a tak poważnie. 30-tka mi stuknie w przyszłym roku i wcale się tym nie przejmuję. mam lat tyle ile mam i uważam że jestem młoda. wkurzaja nie dziewczyny, koleżanki w moim wieku, które wiecznie marudzą, że są stare, albo że w tym wieku to lub to, tego nie wypada a co innego należy itp itd. BZDURA! jaki wiek! ja czuję sie młodo, ubieram się tak jak mi pasuje (no brzucha nie odsłaniam, w dekoltach po pas do pracy nie chodzę) i kalafiora na głowie nie posiadam. dodam, że pierwsze dziecko też planuję po trzydziestce. w ogóle czuję się rewelacyjnie, świeżo, lekko i wiosennie :ehem:
pozdrawiam wszystkie kobiety młode duchem
i tak trzymaj :ehem:



Momo - 2006-10-28 14:28
Dot.: rozterki 30 tki
  Babki Wy to szczeniary jesteście - co to jest trzydziestka:D;)
Tak jak Magda pisze - grunt ,to młody duch i człowiek od razu lepiej się czuje:ehem:
Ja też kalafiora na głowie nie mam,ganiam w dżinsach,jeżdżę z synem na rolkach i w duszy mam 25:D
Jak mam ochotę zakładam mini i co to kogo obchodzi;)
I pewnie zostanę kiedyś babcią w dżinsach ,tak jak moja mama:D;)



ripley - 2006-10-30 06:57
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez neska951 (Wiadomość 2969693) no i sex smakuje coraz lepiej :happy: ooooooooooo tak :D !! a pamietam swoje mlodziencze "szalenstwa" i jak myslalam wtedy "jenyyy, jak to jest to - to ja dziekuje, wole abstynencje" :D a teraz ....:> jakos tak od 30tki wszystko lepiej smakuje ......... ;-)
I przypomniala mi sie sytuacja kiedy to razem z TŻ chcielismy wynajac mieszkanie ... pewna pani stwierdzila ze jestesmy za mlodzi i nieodpowiedzialni i pewno dzikie balangi bedziemy urzadzac :D na nic sie zdaly machania dowodem i udowadnianie ze ksiegowa + informatyk to wyklacza balangi :D



kasiakkk - 2006-10-30 19:11
Dot.: rozterki 30 tki
  No ładnie. Mam 24 lata. Zajrzałam tu (sugerując się tytułem), żeby zobaczyć jakie problemy mnie czekaja za lat kilka, a tu co... same radosne, szczęśliwe i zadbane kobiety, czyli najlepsze jeszcze przede mną :D
Pazdrawiam! I tak trzymać!



Asia31 - 2006-10-30 19:48
Dot.: rozterki 30 tki
  No zycie zaczyna sie po 30-ce!!!



Kruszynka - 2006-10-30 20:27
Dot.: rozterki 30 tki
  Tu nadaje Kruszyna :)
Pozwólcie, że się odezwę, choć Wizażanka ze mnie marnotrawna (prawie rok nieobecności) i mocno niewierna. Skończyłam niedawno lat 30, czyli wkroczyłam w wiek balzakowski (ach, jak to brzmi :) i z sentymentu zaglądnęłam znowu na Wizaż. I co ja widzę? Forum dla trzydziestek. Jestem u siebie :)
No to po tym przydługim wstępie parę słów na temat.
Szczerze mówiąc, nie wiem, co wypada trzydziestce, a co nie wypada. Zależy, jaki trzydziestka styl preferuje. Mimo najszczerszych chęci nie pójdę do roboty w żakiecie, kostiumie, a już broń Boże w butach na obcasie. Jeśli ubieram spódniczki, to są one dżinsowe albo sztruksowe (częściej te drugie), jeśli spodnie, to są to zwykłe portasy typu bojówki lub jakieś inne dżinsopodobne. No i golfy. Golfy rządzą u mnie nawet latem. A buty? Ekhm, ekhm, może nie powinnam się przyznawać, ale ostatnio wpadły mi w łapy piękne, ocieplane... glany. No, glanopodobne, które z upodobaniem noszę również do kiecki, a tak.
Masz rację, że łatwo jest przekroczyć granicę "szesnastolatkowania" i być po prostu niestosownie ubraną. Chodzi, myślę, o to, żeby znaleźć swój styl, zachować autentyczność, ale też nie zbabcieć za młodu, bo jeszcze, kurka wodna, jesteśmy młode, no nie? :)
Natomiast stanowczo protestuję przeciwko stwierdzeniu, że 30 lat to najgorszy wiek. Absolutnie nie! :) Wprost przeciwnie, zaczynają się najlepsze lata życia. Jesteśmy już kobietami dojrzałymi, ale jeszcze młodymi. Poznałyśmy coś z życia, ale ciągle mamy jeszcze przynajmniej dwie trzecie przed sobą. Ludzie traktują nas dużo poważniej, ale i tak potrafimy się zakochać jak nastoletnie podfruwajki. Szkoły mamy najczęściej pokończone, życie w miarę ustabilizowane, a okres burzy i naporu zostawiłyśmy za sobą. Czy to nie piękne? Brać garściami! Chwytać dzień i cieszyć się każdą chwilą, która jest nam dana :D Dwudziestki tego nie potrafią, za dużo jeszcze przed nimi :)



neska951 - 2006-10-30 20:38
Dot.: rozterki 30 tki
  Kruszynka mój styl ubraniowy taki sam jest, mój ukochany z uporem maniaka nakłania mnie na spódniczki eleganckie iiiiiiiiiiii nicccccccccccc za to kupuję następną parę dzinów:jupi:



Kruszynka - 2006-10-30 20:55
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez neska951 (Wiadomość 2989272) Kruszynka mój styl ubraniowy taki sam jest, mój ukochany z uporem maniaka nakłania mnie na spódniczki eleganckie iiiiiiiiiiii nicccccccccccc za to kupuję następną parę dzinów:jupi: Mój mnie próbuje nawracać na żakiety. Na razie pozostaję oporna. Może po 40-tce się złamię :-P



Sabbath - 2006-10-31 00:08
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez kasiakkk (Wiadomość 2988625) No ładnie. Mam 24 lata. Zajrzałam tu (sugerując się tytułem), żeby zobaczyć jakie problemy mnie czekaja za lat kilka, a tu co... same radosne, szczęśliwe i zadbane kobiety, czyli najlepsze jeszcze przede mną :D
Pazdrawiam! I tak trzymać!
No właśnie, wszystko jeszcze przed Tobą... Heh... Ale nie przezde mną.
To, co mnie męczy to nie fakt, że przestałam być atrakcyjna. Jestem już trochę po przekroczeniu magicznej granicy, ale nadal zdarza mi się, że ludzie biorą mnie za uczennicę.
Noszę się dość awangardowo, maluję umiarkowanie, brzuch mam płaski i twardy jak decha, w pasie 50 cm z hakiem ale...
To, co spędza mi sen z powiek to fakt, że z dziesięć, czy kilkanaście lat temu miałam przed sobą jeszcze wiele lat młodości, a teraz już nie!
Lada moment zacznę sobie uświadamiać, że mam wątrobę, korzonki, jakieś stawy i diabli wiedzą, co jeszcze. Spadnie mi wydolnośc organizmu, kumple zaczną mnie ogrywać w piłkę, a czternastolatki pod szkołą przestaną mnie podrywać... Choć nie, to ostatnie nawet mnie ucieszy.
W każdym razie gryzę się tym, choć oczywiście, jeśli któraś z Was napisze mi, żem idiotka, to pewnie będzie miała rację...
A może mnie ktoś pocieszy????



dorinka30 - 2006-10-31 07:52
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Sabbath (Wiadomość 2990059) No właśnie, wszystko jeszcze przed Tobą... Heh... Ale nie przezde mną.
To, co mnie męczy to nie fakt, że przestałam być atrakcyjna. Jestem już trochę po przekroczeniu magicznej granicy, ale nadal zdarza mi się, że ludzie biorą mnie za uczennicę.
Noszę się dość awangardowo, maluję umiarkowanie, brzuch mam płaski i twardy jak decha, w pasie 50 cm z hakiem ale...
To, co spędza mi sen z powiek to fakt, że z dziesięć, czy kilkanaście lat temu miałam przed sobą jeszcze wiele lat młodości, a teraz już nie!
Lada moment zacznę sobie uświadamiać, że mam wątrobę, korzonki, jakieś stawy i diabli wiedzą, co jeszcze. Spadnie mi wydolnośc organizmu, kumple zaczną mnie ogrywać w piłkę, a czternastolatki pod szkołą przestaną mnie podrywać... Choć nie, to ostatnie nawet mnie ucieszy.
W każdym razie gryzę się tym, choć oczywiście, jeśli któraś z Was napisze mi, żem idiotka, to pewnie będzie miała rację...
A może mnie ktoś pocieszy????
Sabbath chyba przesadzasz wpadając w tą zadumę nad tym upływającym czasem. Ja w takich chwilach powtarzam sobie, że nie ilosć ale jakość jest istotna!!!
Też czasem zastanawiam się, czy jeszcze zdążę ze swoimi planami, czy nie za późno na drugie dziecko, czy sobie poradzę, czy można zacząć wszystko w życiu od podstaw, kolejny raz i być naprawdę szczęśliwym. Czy ja zdążę smakować to szczęście wystarczająco długo by być spełnionym? Czy warto zrobić czasem krok w tył, żeby zrobić póżniej w przód?
Poza tym towarzyszy mi lęk o bliskich, czasem myślę o tym tak intensywnie, że boję się, że wpadnę w obsesję. Kiedyś nie zastanawiałam się nad takim tematami, człowiek dojrzewa do takich tematów i do takiej świadomości....
Ale to wszystko tylko czasem zaprząta mi głowę.........



neska951 - 2006-10-31 09:23
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Kruszynka (Wiadomość 2989425) Mój mnie próbuje nawracać na żakiety. Na razie pozostaję oporna. Może po 40-tce się złamię :-P
żakiety to niemożliwe ja w nich wylądam hmmmmmmm głupkowato , a jeszcze gorzej się czuję;)



neska951 - 2006-10-31 09:28
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Sabbath (Wiadomość 2990059) No właśnie, wszystko jeszcze przed Tobą... Heh... Ale nie przezde mną.
To, co mnie męczy to nie fakt, że przestałam być atrakcyjna. Jestem już trochę po przekroczeniu magicznej granicy, ale nadal zdarza mi się, że ludzie biorą mnie za uczennicę.
Noszę się dość awangardowo, maluję umiarkowanie, brzuch mam płaski i twardy jak decha, w pasie 50 cm z hakiem ale...
To, co spędza mi sen z powiek to fakt, że z dziesięć, czy kilkanaście lat temu miałam przed sobą jeszcze wiele lat młodości, a teraz już nie!
Lada moment zacznę sobie uświadamiać, że mam wątrobę, korzonki, jakieś stawy i diabli wiedzą, co jeszcze. Spadnie mi wydolnośc organizmu, kumple zaczną mnie ogrywać w piłkę, a czternastolatki pod szkołą przestaną mnie podrywać... Choć nie, to ostatnie nawet mnie ucieszy.
W każdym razie gryzę się tym, choć oczywiście, jeśli któraś z Was napisze mi, żem idiotka, to pewnie będzie miała rację...
A może mnie ktoś pocieszy????


e tam ja jestem po fizykoterapii kolan [było naprawdę kiepsko] a teraz nadal biegam:jupi: sobie
wiadomo że czasem człowiek ma dołki ale po każdym dołu z regóły następuje górka



Klara02 - 2006-10-31 09:58
Dot.: rozterki 30 tki
  A mnie TZ w nic nie chce ubierac, wrecz odwrotnie;)



CAMILLA11 - 2006-10-31 11:07
Dot.: rozterki 30 tki
  Ja też jestem duzo po 30 i mało przed 40 i jakoś ostatnio więcej o tym myślę....Czuję się chyba mniej atrakcyjna...Dzieci prawie odchowane,mąż wciąż kochający a ja zaczęłam myśleć o upływajacym czasie.



Sabbath - 2006-11-07 01:39
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez neska951 (Wiadomość 2990874) e tam ja jestem po fizykoterapii kolan [było naprawdę kiepsko] a teraz nadal biegam:jupi: sobie
wiadomo że czasem człowiek ma dołki ale po każdym dołu z regóły następuje górka
Naprawdę bardzo się cieszę, że udało Ci się wrócić do formy :) , ale to jest właśnie dowód na to, że mam rację.
Któż z młodych, sprawnych ludzi miewa takie kłopoty? Stłuczenia, naciągnięte mięśnie itp - to owszem.
Ja mam, na przykład, kilkukrotnie pęknietą torebkę stawową. Nie pomagały kolejne operacje - musiałam po protu zrezygnować ze swojego ulubionego (no -jednego z ulubionych) hobby, bo były momenty, że miałam problem z utrzymaniem łyżki z zupą.
Heh... Niby nadal jest się sprawnym w tym wieku, ale jakoś pompeczek robi się mniej, niż kiedyś, a pewność, że nie będzie lepiej, za to gorzej już nieługo, dusi jak zmora.
Górki coraz niższe, dołki coraz głębsze...



Sabbath - 2006-11-07 02:01
Dot.: rozterki 30 tki
  Dorinko30 miła... Ja się nie muszę zastanawiać, czy zdążę, bo wiem po prostu, że nie zdążę z pewnością. Jest tyle rzeczy, które chciałabym robić, których chciałabym dokonać (brzmi dumnie i tak ma brzmieć), a na które nie mam czasu, ani sił w codziennym, nudnym, upupiającym kieracie dom - praca - dom - praca... Marnuję energię na głupoty typu sprzątanie, choć i tak się znowu nabałagani, codzienne gotowanie obiadu, po którym zostają tylko brudne naczynia, czyli kolejna porcja roboty...
Ludzie wokół nie rozumieją tego strachu. Tłumaczą mi, że mam interesujące życie, że młodo wyglądam, że mam stabilną rodzinę, kochającego męża, wspaniałego syna... No mam. I dobra - do syna nie mam zastrzeżeń. Tyle, że moje życie jest dla mnie NIEWYSTARCZAJĄCO interesujące; wyglądam coraz mniej młodo, niestety - i wkrótce ktoś to w końcu zauważy; a stabilna rodzina jest jak czarna dziura zjadająca czas. Nie mówiąc już o kochającym mężu, który z jednej strony koniecznie chce robić wszystko ze mną, a z drugiej wolałby zamiast na strzelnicy spędzać czas na kanapie. Ze mną, oczywiście. Brrr...



eli za - 2006-11-07 08:12
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Sabbath (Wiadomość 3033590) Dorinko30 miła... Ja się nie muszę zastanawiać, czy zdążę, bo wiem po prostu, że nie zdążę z pewnością. Jest tyle rzeczy, które chciałabym robić, których chciałabym dokonać (brzmi dumnie i tak ma brzmieć), a na które nie mam czasu, ani sił w codziennym, nudnym, upupiającym kieracie dom - praca - dom - praca... Marnuję energię na głupoty typu sprzątanie, choć i tak się znowu nabałagani, codzienne gotowanie obiadu, po którym zostają tylko brudne naczynia, czyli kolejna porcja roboty...
Ludzie wokół nie rozumieją tego strachu. Tłumaczą mi, że mam interesujące życie, że młodo wyglądam, że mam stabilną rodzinę, kochającego męża, wspaniałego syna... No mam. I dobra - do syna nie mam zastrzeżeń. Tyle, że moje życie jest dla mnie NIEWYSTARCZAJĄCO interesujące; wyglądam coraz mniej młodo, niestety - i wkrótce ktoś to w końcu zauważy; a stabilna rodzina jest jak czarna dziura zjadająca czas. Nie mówiąc już o kochającym mężu, który z jednej strony koniecznie chce robić wszystko ze mną, a z drugiej wolałby zamiast na strzelnicy spędzać czas na kanapie. Ze mną, oczywiście. Brrr...
Hej! Ty wpadasz w taki kryzys, typowy raczej dla facetów :D. Kryzys wieku sredniego :-)(no, przesadziłam z tym wiekiem srednim), wizja odchodzacej urody, przemijajacego czasu i zmeczenia organizmu.
Tylko popatrz na tych facetów, którzy chca na siłe zatrzymać młodość. Czasami (bardzo często) wyglądaja smiesznie. Oczywiscie, Tobie to nie grozi, ale lepiej nie przesadzac z walka z upływającym czasem. Bo tak naprawde nie jest z Tobą źle. Nawet jest bardzo dobrze, tylko chyba potrzebujesz odmiany. Wyjazd, romantyczny weekend albo weekend ekstremalny? Wybierz cos i jedź.

Ja lata po 30stce postrzegam jako najwspanialszy okres w moim życiu. Dzieci w miare odchowane, wiecej czasu dla siebie, ubytku sił nie zauważyłam. Żeby tak jeszcze mieć troche wiecej forsy to chetnie wyjeżdżałabym na zime w cieplejsze okolice.



dorinka30 - 2006-11-07 08:36
Dot.: rozterki 30 tki
  Sabath świetnie Cię rozumiem, też czasem ten domowy kierat doprowadza mnie do szału.........Niejednokro tnie mam wrażenie, że zamiast robić coś kreatywnego to życie mi przecieka między palcami na jakichś pierdołach.

Ale nie zgadzam się z Tobą, że "stabilna rodzina jest jak czarna dziura zjadająca czas", chyba że ta rodzina jest tylko stabilna a nie szczęśliwa.
Miałam stabilną ale nieszczęśliwą rodzinę (brak uczucia i dopasowania partnerskiego), teraz mam szczęśliwą ale niestabilną jeszcze.....
Wolę zdecydowanie drugą opcję, choć przyznam, że taka stabilizacja też ma dla mnie obecnie inną wartość.......ale tak zwykle bywa, że dopiero jak coś tracisz to doceniasz to.:rolleyes:



Klara02 - 2006-11-07 11:17
Dot.: rozterki 30 tki
  Wiem o czy piszecie dziewczyny... Mam stabilna i szczesliwa rodzine. Ale czasem mam takie dni, ze ten domowy spokoj, kazdy dzien podobny do wczorajszego i do jutra... Mysle, ze mam dosc, zycie ucieka... Na szczescie czesciej daje mi to radosc i poczucie bezpieczenstwa:)



moee - 2006-11-07 13:18
Dot.: rozterki 30 tki
  no dziewczyny jak ja zaraz wezme i :atyaty:pzetrzepie tylki :ehem:
jestesmy młode, piekne i w ogole naj , pff co to jest 30 i 30 pare lat :D bedziemy sie zamartwiac jak bedziemy po 50 co? ;) przeciez jest tyle rzeczy ktore mozna robic , a nie guśnieć tylko w domu i narzekac ze czas ucieka ;)

kurna w srednim wieku to bedziemy jak bedziemy po 50 a nie teraz , teraz to sam kwiat mlodosci z nas ;)



neska951 - 2006-11-07 13:19
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez moee (Wiadomość 3035544) no dziewczyny jak ja zaraz wezme i :atyaty:pzetrzepie tylki :ehem:
jestesmy młode, piekne i w ogole naj , pff co to jest 30 i 30 pare lat :D bedziemy sie zamartwiac jak bedziemy po 50 co? ;) przeciez jest tyle rzeczy ktore mozna robic , a nie guśnieć tylko w domu i narzekac ze czas ucieka ;)

kurna w srednim wieku to bedziemy jak bedziemy po 50 a nie teraz , teraz to sam kwiat mlodosci z nas ;)
no właśnie!!!!
po co stwarzać sobie samemu jakieś problemy ,jak czujemy że czas leci i nie zdążymy zrobić wszystkich rzeczyu na jakie mamy ochotę to do roboty róbmy to!!!:jupi: i tyle!!!:jupi:



dorinka30 - 2006-11-07 13:28
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez moee (Wiadomość 3035544) no dziewczyny jak ja zaraz wezme i :atyaty:pzetrzepie tylki :ehem:
jestesmy młode, piekne i w ogole naj , pff co to jest 30 i 30 pare lat :D bedziemy sie zamartwiac jak bedziemy po 50 co? ;) przeciez jest tyle rzeczy ktore mozna robic , a nie guśnieć tylko w domu i narzekac ze czas ucieka ;)

kurna w srednim wieku to bedziemy jak bedziemy po 50 a nie teraz , teraz to sam kwiat mlodosci z nas ;)
Moee masz rację, mozna wiele rzeczy robić tylko przynajmniej w moim przypadku albo "domowy kierat" albo fundusze nie pozwalają.... Dlatego mam pewne marzenia i plany, odnośnie spędzania czasu,samorealizacji, ale "schowałam je na dnie szuflady" i czekam aż w końcu ujrzą światło dzienne:rolleyes:
U mnie to marudzenie chyba wynika z niespełnienia zawodowego.......tzn. chciałabym robić coś zupełnie innego niż robię. Chciałabym zmienić pracę na zupełnie inną, całkiem niedawno zdałam sobie sprawę z tego, że warto realizować marzenia młodzieńcze- a te u mnie są bardzo mocno zakorzenione w głowie...



moee - 2006-11-07 13:52
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 3035604) Moee masz rację, mozna wiele rzeczy robić tylko przynajmniej w moim przypadku albo "domowy kierat" albo fundusze nie pozwalają.... Dlatego mam pewne marzenia i plany, odnośnie spędzania czasu,samorealizacji, ale "schowałam je na dnie szuflady" i czekam aż w końcu ujrzą światło dzienne:rolleyes:
U mnie to marudzenie chyba wynika z niespełnienia zawodowego.......tzn. chciałabym robić coś zupełnie innego niż robię. Chciałabym zmienić pracę na zupełnie inną, całkiem niedawno zdałam sobie sprawę z tego, że warto realizować marzenia młodzieńcze- a te u mnie są bardzo mocno zakorzenione w głowie...
ninia rozumiem wszystko ze moga fundusze ograniczac, ze rodzina zabiera czas etc, ze nie zrealizowalas sie i nie pracujesz w zawodzie jakim chcialas..
ja tez nie zwiedzilam calego swiata stopem jak sobie zaplanowalam tylko europe, tez nie pracuje w swoim kierunku studiow ktory konczylam tylko prawie podobnym.. no coz zycie uklada sie nam jak sami czasem nie zaplanujemy , ale trzeba brac to co nam daje i w miedzyczasie starac sie robic to co chcemy i czego pragniemy w danym momencie :ehem: widzisz ja przez piec dlugich lat bylam ciagle w domu, ciagle sprzatalam, przecieralam zupki, gotowalam obiadki i sprzatalam po wszystkich :rolleyes: ale powiedzialam basta w pewnym momencie i stwierdzilam ze dosc tego, na sprzatanie poswiecam tylko godzine dziennie, jak gotuje obiad to staram sie w tym czasie miec cos z tego wiec czytam ksiazke etc :) naczyn nie myje bo sie tez zbuntowalam i powiedzialam ze albo na zmiane albo kupujemy zmywarke, wiec moj Tz wybral zmywarke:D poza tym spotykam sie dwa razy w tygodniu z kolezankami, wspinam sie na skalki ( kiedys pojde w prawdziwe gory :ehem:) chodze na basen, czytam masowo ksiazki, przede wszystkim patrze na siebie bo zycie mam tylko jedno i chce je tak przezyc aby kiedys w weiku 70 lat moc opowiadac wnukom jak to babcia szalała :)
Trzeba znalesc swoj zloty srodek :-) czego ci naprawde zycze :cmok:



dorinka30 - 2006-11-07 15:21
Dot.: rozterki 30 tki
  :cmok: Moee jesteś wspaniałą kobietą:-) Podziwiam Cię, mam nadzieję, że też wkrótce uporam się ze swoimi dylematami i wezmę sprawy w swoje ręce......



Klara02 - 2006-11-07 22:14
Dot.: rozterki 30 tki
  Moee, troszke mnie otrzezwilas z domowo-jesiennego marazmu:)



Sabbath - 2006-11-08 00:26
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez eli za (Wiadomość 3033912) Hej! Ty wpadasz w taki kryzys, typowy raczej dla facetów :D. Kryzys wieku sredniego :-)(no, przesadziłam z tym wiekiem srednim), wizja odchodzacej urody, przemijajacego czasu i zmeczenia organizmu.
Tylko popatrz na tych facetów, którzy chca na siłe zatrzymać młodość. Czasami (bardzo często) wyglądaja smiesznie. Oczywiscie, Tobie to nie grozi, ale lepiej nie przesadzac z walka z upływającym czasem. Bo tak naprawde nie jest z Tobą źle. Nawet jest bardzo dobrze, tylko chyba potrzebujesz odmiany. Wyjazd, romantyczny weekend albo weekend ekstremalny? Wybierz cos i jedź.

Ja lata po 30stce postrzegam jako najwspanialszy okres w moim życiu. Dzieci w miare odchowane, wiecej czasu dla siebie, ubytku sił nie zauważyłam. Żeby tak jeszcze mieć troche wiecej forsy to chetnie wyjeżdżałabym na zime w cieplejsze okolice.
Rozgryzłaś mnie - wpadam w kryzys :] ;)

A co do weekendów: romantyczne nudzą mnie śmiertelnie, a na ekstremalnych widzę, że okropnie męczy się mój mąż.

Z resztą - lata po trzydziestce niedługo mi się skończą. To o to chyba chodzi... Co dalej?
Ja wiem, oczywiście, że nic szczególnego, ale wiedzieć to co innego, a czuć...
Zdecydowanie masz rację. Mam mnóstwo męskich cech charakteru i kryzys wieku średniego nalezy mi się jak psu zupa.

Ściskam cieplutko



Sabbath - 2006-11-08 00:39
Dot.: rozterki 30 tki
  Moee, Ty bardzo mądrą kobietą jesteś. Podziwiam i jednocześnie zazdroszczę. Bo mnie złoty środek nidy nie wystarczał. Ja jakaś zachłanna bestia jestem i ciąle chcę więcej i więcej. Zawsze tak miałam. Każda chwila w domu, spędzona przy odkurzaczu czy piecu ciąży mi jak kolejne zwłoki... Czuję, że coraz bardziej przygniatają mnie te zupenie obce mi zachowania i powoli przestaję być sobą, a zaczynam się zmieniać w... no nie wiem co...archetypiczną babę.
Nie czujecie tego, że ten wygodny zestaw: domek, kapciuszki, kochany mężuś i pełny talerz to nie Wy, lecz ktoś obcy? Że nie chcecie tkwić w tym do końca życia?



Momo - 2006-11-08 09:02
Dot.: rozterki 30 tki
  Moee mądra z Ciebie babka - już to dawno zauważyłam;) :cmok:

Cytat:
Napisane przez Sabbath (Wiadomość 3038081) Nie czujecie tego, że ten wygodny zestaw: domek, kapciuszki, kochany mężuś i pełny talerz to nie Wy, lecz ktoś obcy? Że nie chcecie tkwić w tym do końca życia? Sabbath życie jest dziwne,a my kobiety zawsze pragniemy tego,czego nie mamy.Mogłoby się okazać,że to o czym teraz marzysz wcale nie dałoby Ci szczęścia.
Ja często też narzekam na siedzenie w domu i czuję ,że czas ucieka.Ale z drugiej strony myślę,że przecież jestem szczęśliwa - mam kochającego męża,zdrowe i mądre dziecko,więc nie powinnam kusić losu.Czasami w jednej chwili,mogłoby to ulec zmianie...



neska951 - 2006-11-08 09:39
Dot.: rozterki 30 tki
  wiecie a mi jest po prostu wstyd narzekać, bo pracuje z ludźmi naprawdę dotkniętymi przez los i naprawdę dziękuję za to co mam
za mojego ukochanego ,za sytuację w której nie muszę martwić się o to co będziemy jeść,za rodziców którzy mi bardzo pomagają i za staż gdzie pracuję nie w zawodzie którego się wyuczyłam i wymarzyłam za wynagrodzenie w wysokości zasiłku dla bezrobotnych.....wiadomo że nie zawsze czuję się super i chandra mnie nie dopada[ wtedy czekolada oczywiście].....ale cieszę się z tego co mam i na tym się skupiam ,na rzeczach które są dla mnie ważne......



moee - 2006-11-08 11:22
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 3036252) :cmok: Moee jesteś wspaniałą kobietą:-) Podziwiam Cię, mam nadzieję, że też wkrótce uporam się ze swoimi dylematami i wezmę sprawy w swoje ręce...... koniecznie Dorinko :ehem:

Cytat:
Napisane przez Klara02 (Wiadomość 3037722) Moee, troszke mnie otrzezwilas z domowo-jesiennego marazmu:) Cytat:
Napisane przez Momo (Wiadomość 3038803) Moee mądra z Ciebie babka - już to dawno zauważyłam;) :cmok: spokoj baby bo ja tu płone czerwienia i to purpurowa prawie :o :cmok:

Cytat:
Napisane przez Sabbath (Wiadomość 3038081) Moee, Ty bardzo mądrą kobietą jesteś. Podziwiam i jednocześnie zazdroszczę. Bo mnie złoty środek nidy nie wystarczał. Ja jakaś zachłanna bestia jestem i ciąle chcę więcej i więcej. Zawsze tak miałam. Każda chwila w domu, spędzona przy odkurzaczu czy piecu ciąży mi jak kolejne zwłoki... Czuję, że coraz bardziej przygniatają mnie te zupenie obce mi zachowania i powoli przestaję być sobą, a zaczynam się zmieniać w... no nie wiem co...archetypiczną babę.
Nie czujecie tego, że ten wygodny zestaw: domek, kapciuszki, kochany mężuś i pełny talerz to nie Wy, lecz ktoś obcy? Że nie chcecie tkwić w tym do końca życia?
no wlasnie ja nie czuje czegos takiego :ehem: ale u mnie moze jest to spowodowane tym ze ciesze sie na jedno slodkim lenistwem od wakacji.. bo ostatnie trzy lata to mi umknelo na pracy , gdzie pracowalam od 9 rano do 1,2 w nocy i nie mialam na nic czasu .. ot marzylam zeby posiedziec w domu, odpoczac etc.. i sie wypalalam powoli, przelalo sie u mnie w wakacje gdzie pojechalismy z rodzina nad morze ,a ja musialam z tel , laptopem i ciagle w kontakcje z firma.. trzy dni mi bylo dane posiedziec i to przy pracy po trzech dniach powrot do wawy bo prace musialam zawiesc do firmy i jak juz pojechalam to im podziekowalam :D
moze jest to tez spowodowane dlatego ze ja jak juz cos robie i chce robic to sie nie patrze co na ten temat sadzi moj Tz i czy ma na to ochote, tak bylo ze skalkami , z basenem, z rolkami .. po prostu moj Tz to typ kanapowca, a wlasciwie komputerowca(programista ktory siedzi non stop przy komputerze:D) wiec robie mnostwo rzeczy sama i nie patrze czy on idzie ze mna czy gnusni przy komputerze.. a przy okazji spedzam czas tez z corka ktora smiga ze mna na rolki i basen :)
chyba nie jestem taka prawdziwa matka polka i nie powiem czasami mam wyrzuty;) wlasnie dlatego ze nie spedzam czasu na kanapie i nie robie kolacji i sniadan tak podzielilam ze to nalezy do mojego Tz :D



Luba - 2006-11-08 11:27
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Sabbath (Wiadomość 3038081) Nie czujecie tego, że ten wygodny zestaw: domek, kapciuszki, kochany mężuś i pełny talerz to nie Wy, lecz ktoś obcy? Że nie chcecie tkwić w tym do końca życia? Nie, juz tego nie czuję.
Miałam zycie zabiegane, zajęte. Nie tylko praca i rodziną ale także róznymi kursami, dokształtem i innymi moimi zainteresowaniami. Skonczyło sie. W pewnym momencie stwierdziłam, ze mam dosyc. Ze uwielbiam spokojne spacery, ze kocham rozmawiac z moim mężem i dziecmi, ze lubie spedzac czas z moja rodzina. Ze oni sa dla mnie najwazniejsi, nie to, ze naucze się jeszcze jednego jezyka, ze pojadę na jeszcze jeden spływ. Duży wpływ na to wszystko miało pewnie to, ze moja córka urodziła sie z powazna wadą serca. Teraz wszystko jest w porządku, ale ta jej choroba uzmysłowiła mi, ze najwazniejsi w moim życiu sa oni: moja rodzina. Co mi z tego, ze zalicze jeszcze jeden wazny wyjazd, albo inna niby ważną rzecz. Jesli to co mam najcenniejszego moge stracic w chwilę?

Powiem Wam całkiem szczerze, że prowadze teraz spokojne, uporządkowane życie. Mam męza ktory mnie kocha i którego ja kocham. Mam dzieci, które sa najwspanialsze na świecie. Pewnie moje życie wielu z Was wyda sie nudne, ale ja za każdy nastepny dzień dziekuje bogu.

Zgadzam sie z moee i Momo (jakos to juz nie pierwszy raz :-)). Zyję chyba podobnie jak moee, nie zrezygnowałam z siebie na rzecz rodziny. Czytam, uczę się rożnych rzeczy i tez mam zmywarke :D. ale teraz robie to wszystko duzo spokojniej i nie usiłuję zrobić wszystkiego na raz.
Sabbath, próbowałas sobie kiedys wyobrazic, ze nie masz tego domku, tych kapci, męża, spokoju? Mnie takie wyobrazenie przeraża.



moee - 2006-11-08 11:45
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Luba (Wiadomość 3039553) .Duży wpływ na to wszystko miało pewnie to, ze moja córka urodziła sie z powazna wadą serca. Teraz wszystko jest w porządku, ale ta jej choroba uzmysłowiła mi, ze najwazniejsi w moim życiu sa oni: moja rodzina. Luba ciesze sie bardzo ze juz jest wszystko w porzadku z Twoja coreczka :ehem: :cmok:



Momo - 2006-11-08 12:04
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Zgadzam sie z moee i Momo (jakos to juz nie pierwszy raz ). Zyję chyba podobnie jak moee, nie zrezygnowałam z siebie na rzecz rodziny. Czytam, uczę się rożnych rzeczy i tez mam zmywarke. Luba ja też mam zmywarkę:D;)
Moee wybrałabym się z Tobą na rolki.:D Syn woli jeżdzić z kumplami,a samej mi się nie chce;)



moee - 2006-11-08 12:13
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Momo (Wiadomość 3039760) Moee wybrałabym się z Tobą na rolki.:D Syn woli jeżdzić z kumplami,a samej mi się nie chce;) dawaj do wawy :D to zaszalejemy ;) moja corka z checia ze mna smiga :ehem: no ale to dziewczynka , a dziewczynki to takie przydupaski ;)



Cowboy'ka - 2006-11-08 14:29
Dot.: rozterki 30 tki
  hej baby! :D
upływ czasu to rzecz nad którą nie zapanujemy...
mam 34 lata i...w tym roku założyłam sobie aparat na zęby (:D ), zapisałam sie na boks (hehehe...sporo ruchu, a ile emocji można wyrzucić!),...fakt ,ze mam tyle lat i 10 letnią córeczkę mi nie przeszkadza....
pozdrawiam i trzymajmy się cieplutko!!!:jupi:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl



  • Strona 2 z 10 • Znaleziono 501 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10