ďťż

rozterki 30 tki

Zobacz wypowiedzi

rozterki 30 tki





Córka D'artagnana - 2006-12-11 19:15
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Wisnia (Wiadomość 3239033) tak a propos zepsutego wzroku przypomniala mi sie tegoroczna wizyta u okulisty. zalę sie pani doktor ze mam jakies problemy z patrzeniem polegajace na tym, ze jak patrze na cos co mam bardzo blisko to potem na daleko mam problem wzrok wysotrzyc. O np jak fotki robie, to patrze przez wizjer, wysyliam to oko co by zobaczyc obiekt a potem pare sekund, dlugich skund nie widze na daleko. A pani doktor odwrocila moja karte tak zeby date urodzenia zobaczyc (to bylo w czerwcu tego roku, a w listopadzie skonczylam 34) i mruknela: e no to pani juz ma ten wiek, ze miesien sie wolniej przystosowywuje do zmiennych warunkow..... :eek: :hahaha: Dobre:D Gdybym to ja miała 34 lata....całe życie przed Tobą:hahaha: ;) Za rok kończę 40-stkę(nikt nie może uwierzyć:D , a szczególnie ja),wzrok mi dopisuje jeszcze,ale to rodzinne,ogólnie nic mi nie dolega,tylko czasami więcej gaf popełniam,jakieś roztargnienie:D czy co:eek: ?Zauważyłam,że mi się trochę węch pogorszył:mad: .Muszę się wybrać do neurologa,może to stres?

Jak się smucę to przypominam sobie zawsze takie powiedzonko mojej babci...Jak Ci smutno,idź na cmentarz,tam się d.pku opamiętasz,tam zobaczysz kościotrupa,jak mu w słońcu świeci d..a:hi:




neska951 - 2006-12-11 19:17
Dot.: rozterki 30 tki
  :rotfl:



Wisnia - 2006-12-11 19:22
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Córka D'artagnana (Wiadomość 3240419) Dobre:D Gdybym to ja miała 34 lata....całe życie przed Tobą:hahaha: ;) Za rok kończę 40-stkę(nikt nie może uwierzyć:D , a szczególnie ja),wzrok mi dopisuje jeszcze,ale to rodzinne,ogólnie nic mi nie dolega,tylko czasami więcej gaf popełniam,jakieś roztargnienie:D czy co:eek: ?Zauważyłam,że mi się trochę węch pogorszył:mad: .Muszę się wybrać do neurologa,może to stres?

Jak się smucę to przypominam sobie zawsze takie powiedzonko mojej babci...Jak Ci smutno,idź na cmentarz,tam się d.pku opamiętasz,tam zobaczysz kościotrupa,jak mu w słońcu świeci d..a:hi:

hehe dobra rada :)

Co do wieku... hmm... wiesz nie zawsze malo lat znaczy brak cierpienia w zyciu i brak powaznych problemow. Tak mysle, ze kazde problemy sa wazne, niezaleznie czy mamy 10 czy 40 lat. Na nasz wiek sa powazne.
Pani doktor mnie rozbawila, aczkolwiek przy mojej wadzie wzdroku to mozliwe ze beda mi sie oczka szybko starzec, zwlaszcza ze ja mam predyspozycje do chorowania na choroby ktore przydazaja sie babciom i dziadkom... jakies artretyzmy, bronchity itd ;) Tylko, ze nigdy nie umialam histeryzowac z powodu swojego zdrowia. Przyjmnowalam zawsze spokojnie to co sie dzieje, bo wiem ze tak naprawde to drobnostki sa...

Ehh... tak jak juz pisalam: wazne jest to jak sie czujemy a nie ile mamy lat.
Ja sie nie czuje na 34, a jak mi to ktos uzmyslawia to czasami sobie mysle ze nie mowi o mnie ;)



zlotapuma - 2006-12-12 06:34
Dot.: rozterki 30 tki
  Witajcie:-)

Od paru dni... nie, w zasadzie to od 2 tygodni mam kryzys związany z czasem. Nie chodzi o to, jak wyglądam, czy na swój wiek, czy mlodziej, czy starzej... Są ważniejsze rzeczy i ważniejsze problemy.
Czuję jak czas ucieka mi przez palce, sytuacja mnie przerasta, problemy stają się coraz trudniejsze do zniesienia, a poradzić na nie nie mogę nic !:nie:
Przerażają mnie nadchodzące święta , ten cały rozgardiasz i poruszenie świąteczne, skądinąd miłe. Gdyby tylko okoliczności życia były bardziej sypmatyczne ... Zastanawiam się, czy nie zaszyć się w domu, sama na ten czas. Jeszcze nie wiem ...

Nie tak powinno wyglądać moje życie. Od dwoch tygodni mam wrażenie, że postarzałam się w błyskawicznym tempie. Bo radości, nadziei we mnie nie ma. Tylko rozładowane akumulatory. Przygasłe oczy i katatonia ...
I nie jest to tylko PSM...

Miłego dnia, mam nadzieję, że dla Was i dla mnie będzie lepszy :-)




Wisnia - 2006-12-12 07:46
Dot.: rozterki 30 tki
  zlotapumo, wiem poniekad co sie z Toba dzieje... I wiesz tak sobie juz myslalam jakis czas temy, przerazona tym, ze znowu rozgardiasz przed swietami i kompletne szalnestwo, ktorych ja nie umiem zrozumiec. Wtedy pomyslalam, ze trzeba wyjechac. Trzeba zrobic cos po swojemu a nie poddawac sie temu jak zyje caly swiat.
Tak sobie pomyslalam, ze swiat pedzi do przodu za szybko, niektorzy nadarzaja za nim, inni nie. Tylko, ze to co nadarzaja i swiat pedzacy nadaja nam rytm zycia, a jak nie nadazamy to zaczynami popadac w depresje. Wiec moze lepiej powiedziec sobie, ze jak wszyscy chca to niech tak pedza do przodu a ja bede zyc po swojemu. Wolniej. Spokojniej. Po co sie szarpac?
Marze o tym, zeby wyjechac, zeby bylo mnie stac na dom w lesie, nad jeziorem, Cisze spokoj. Tylko, ze chyba musialabym wygrac w totka zeby spelnic to marzenie... Moglo sie spelnic bez totka, ale niestety zycie kopie w pupe mocno i juz wiem, ze niektore marzenia sie nie spelniaja.



nika672 - 2006-12-12 08:25
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez zlotapuma (Wiadomość 3242216) Witajcie:-)

Od paru dni... nie, w zasadzie to od 2 tygodni mam kryzys związany z czasem. Nie chodzi o to, jak wyglądam, czy na swój wiek, czy mlodziej, czy starzej... Są ważniejsze rzeczy i ważniejsze problemy.
Czuję jak czas ucieka mi przez palce, sytuacja mnie przerasta, problemy stają się coraz trudniejsze do zniesienia, a poradzić na nie nie mogę nic !:nie:
Przerażają mnie nadchodzące święta , ten cały rozgardiasz i poruszenie świąteczne, skądinąd miłe. Gdyby tylko okoliczności życia były bardziej sypmatyczne ... Zastanawiam się, czy nie zaszyć się w domu, sama na ten czas. Jeszcze nie wiem ...

Nie tak powinno wyglądać moje życie. Od dwoch tygodni mam wrażenie, że postarzałam się w błyskawicznym tempie. Bo radości, nadziei we mnie nie ma. Tylko rozładowane akumulatory. Przygasłe oczy i katatonia ...
I nie jest to tylko PSM...

Miłego dnia, mam nadzieję, że dla Was i dla mnie będzie lepszy :-)
Złotapuma droga,dlaczego niema w Tobie radości ani nadziei:cmok:.Każdą z nas pewnego dnia dopada gorzka rzeczywistośc.Ale na pewno masz bliskich,którzy są przy Tobie.:ehem:

Ja też miałam taki czas w życiu/w którymś wątku pisałam o tym/,chociaż byłam dużo młodsza wtedy od Ciebie, to czułam jak życie mi ucieka.
Juro będzie lepiej:-)

Dlaczego Wiśnio i Złotapumo przerażają Was Swieta? Dlaczego kochane chcecie uciekać? Przecieżto czas radosci:magia:
Pozdrawiam cieplutko,też życzę miłego dnia:ehem:



Wisnia - 2006-12-12 09:54
Dot.: rozterki 30 tki
  Niko, bo od wczoraj wylewam morze lez. staram sie poukladac to co troszke sie popsulo. Boli bardzo. Boje sie, ze caly swiat bedzie sie cieszyl swietami a ja nie bede umiala. Jestem zmeczona. Choc ten rok byl mimo wszytsko calkiem udany, to jestem zmeczona ostatnimi dniami. Trudno mi jest sie usmiechac bez powodu...



Klara02 - 2006-12-12 10:21
Dot.: rozterki 30 tki
  Alez masz powod! Do nas sie usmiechaj:cmok:



nika672 - 2006-12-12 10:38
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Klara02 (Wiadomość 3243027) Alez masz powod! Do nas sie usmiechaj:cmok: Wiśnio musisz się uśmiechać, jak tylko będzie Ci żle zajrzyj tu do nas,zawsze któraś tu jest i doda Ci otuchy. Kiedy i mnie dopadną złe dni, też tu przybiegnę się wypłakać.:ehem:
Skoro ten rok był nie najgorszy to następny będzie na pewno lepszy.
Zyczę Ci tego z całego serca:cmok:



Klara02 - 2006-12-12 10:41
Dot.: rozterki 30 tki
  No widzisz Wisnia, Nika mysli tak jak ja:) Jestesmy dwie, na pewno mamy racje;)



Wisnia - 2006-12-12 10:43
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez nika672 (Wiadomość 3243096) Wiśnio musisz się uśmiechać, jak tylko będzie Ci żle zajrzyj tu do nas,zawsze któraś tu jest i doda Ci otuchy. Kiedy i mnie dopadną złe dni, też tu przybiegnę się wypłakać.:ehem:
Skoro ten rok był nie najgorszy to następny będzie na pewno lepszy.
Zyczę Ci tego z całego serca:cmok:

Dziołszki, dzieki temu ze tu jestem i sobie czytam co piszecie juz mi sie poprawia nastroj, ja wiem gdzies w glebi ze swiat jest piekny i jest cudownie jak usmiechamy sie bez powodu. Ale musze znalezc ta pewnosc ktora daje mi sile do zycia.
Wiem, ze bedzie dobrze. Nie moze byc inaczej. Wmawiam sobie, az uwierze :)

Cytat:
Napisane przez Klara02 (Wiadomość 3243027) Alez masz powod! Do nas sie usmiechaj:cmok:
:* Klaro, Dzieki Wam to ja sie usmiecham :)



Klara02 - 2006-12-12 10:45
Dot.: rozterki 30 tki
  No to siedz i pisz i czytaj! No i sie usmiechaj:) Wmow sobie, ze jestes radosna, ponoc klamstwo powtarzane czesto staje sie prawda;)



Wisnia - 2006-12-12 10:48
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Klara02 (Wiadomość 3243138) No to siedz i pisz i czytaj! No i sie usmiechaj:) Wmow sobie, ze jestes radosna, ponoc klamstwo powtarzane czesto staje sie prawda;)
Wlasnie sie usmiecham :)
Straszny ciezar czuje, taka pustke przy okazji. Same sprzecznosci. Ale sprawiacie, ze sie usmiecham. Klaro, Twoj optymizm i entuzjazm jest zaraziliwy, wirtualnie tez :*



Klara02 - 2006-12-12 10:53
Dot.: rozterki 30 tki
  Ciesze sie! Jak chcesz to zaraze Cie jeszcze katarem;)



nika672 - 2006-12-12 11:04
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Klara02 (Wiadomość 3243179) Ciesze sie! Jak chcesz to zaraze Cie jeszcze katarem;) :rotfl:



Momo - 2006-12-12 12:41
Dot.: rozterki 30 tki
  Oj babki,babki.Nam zawsze żle.Już jakiś czas temu stwierdziłam,że nigdy nie jest tak jak by się chciało - idealnie.Dlatego warto się cieszyć z tego co mamy.
Gdy zbiera mi się na jęczenie,to mówię do siebie - kobieto masz zdrowe dziecko,a to najważniejsze.
I pośmiać się czasami trzeba dla równowagi,bo inaczej to można z dołka nie wyjść.
A katarem mnie nie straszcie,bo już go mam;)
A tutaj można się nauczyc luzackiego podejścia do życia ,tylko uwaga wulgarne i nie każdego rozlużnia;) http://www.mmj.pl/~cichy/motylek.swf
Ja pękam :hahaha:

P.S. Mam nadzieję,że Motylek nikogo nie uraził;)



Córka D'artagnana - 2006-12-12 18:36
Dot.: rozterki 30 tki
  Najważniejsze to jest się wyspać,moje miłe i dobrze zjeść i mieć swoje cztery kąty tylko dla siebie.:-) Dzisiaj smutno,zauważyłam:cool: ...ale przeżywam te same lęki i niepokoje, co Wy kochane.Nic na to nie poradzimy,takie jest życie,to pasmo klęsk i porażek,małych lub większych,najważniejsze to jak się z nich podnieść.Jednym się udaje,tym bardziej odpornym,innym nie.Może od życia za dużo oczekujemy? Może za dużo chcemy? Idą święta,a niech sobie idą:D ,nie planuję żadnych wielkich zakupów:nie: ,żadnych wycieczek rodzinnych do wielkich centrów handlowych :gun: brrrrrr nigdy w życiu.... żadnych światecznych porządków:bunia: .A niech sobie kurz leży na półkach:happy: ,od tego jest żeby leżał:D Będzie na wigilię skromnie,bo tak lubię,barszczyk czerwony z uszkami i ryba.To wszystko,...i dobra książka do czytania,film do obejrzenia.
Rozmawiam dużo ze starszymi osobami,które przeżyły piekło okupacji,getto,zagładę swojego narodu,stracili na własnych oczach cały swój dobytek i swoja rodzinę, i wiecie co, to są pogodni ludzie,bardzo skromni,mają dystans do życia,bo znają wartość życia,mówią,że najważniejsze to mieć kromkę chleba,gdzie spać i zdrowie.:cmok: :hi: I najwazniejsze,że nikt do nich nie strzela,tak mówią.

Przeczytajcie koniecznie Marii Szyszkowskiej "Zagubieni w codzienności", "Spotkania w salonie", "Stwarzanie siebie" i jeszcze jedną fantastyczną ale to później...pa



Córka D'artagnana - 2006-12-12 18:42
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Momo (Wiadomość 3243718) Oj babki,babki.Nam zawsze żle.Już jakiś czas temu stwierdziłam,że nigdy nie jest tak jak by się chciało - idealnie.Dlatego warto się cieszyć z tego co mamy.
Gdy zbiera mi się na jęczenie,to mówię do siebie - kobieto masz zdrowe dziecko,a to najważniejsze.
I pośmiać się czasami trzeba dla równowagi,bo inaczej to można z dołka nie wyjść.
A katarem mnie nie straszcie,bo już go mam;)
A tutaj można się nauczyc luzackiego podejścia do życia ,tylko uwaga wulgarne i nie każdego rozlużnia;) http://www.mmj.pl/~cichy/motylek.swf
Ja pękam :hahaha:

P.S. Mam nadzieję,że Motylek nikogo nie uraził;)
:hahaha: :hahaha: :hahaha: Wspaniałe,wspaniałe,cała moja rodzina ryczy ze ś:D miechu:rotfl: :rotfl: :rotfl: :hahaha: Dzięki:cmok:



Córka D'artagnana - 2006-12-12 18:51
Dot.: rozterki 30 tki
  :D Obejrzyjcie do końca dokładnie:-) http://www.maxior.pl/?p=index&id=2035&8



nika672 - 2006-12-12 18:59
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Momo (Wiadomość 3243718) Oj babki,babki.Nam zawsze żle.Już jakiś czas temu stwierdziłam,że nigdy nie jest tak jak by się chciało - idealnie.Dlatego warto się cieszyć z tego co mamy.
Gdy zbiera mi się na jęczenie,to mówię do siebie - kobieto masz zdrowe dziecko,a to najważniejsze.
I pośmiać się czasami trzeba dla równowagi,bo inaczej to można z dołka nie wyjść.
A katarem mnie nie straszcie,bo już go mam;)
A tutaj można się nauczyc luzackiego podejścia do życia ,tylko uwaga wulgarne i nie każdego rozlużnia;) http://www.mmj.pl/~cichy/motylek.swf
Ja pękam :hahaha:

P.S. Mam nadzieję,że Motylek nikogo nie uraził;)
Momo:D, rozlużnia do łez.Pękałam ze śmiechu:rotfl::.Aż rodzina sie zleciała:hahaha::hahaha:.



Momo - 2006-12-12 19:09
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Córka D'artagnana (Wiadomość 3246117) :D Obejrzyjcie do końca dokładnie:-) http://www.maxior.pl/?p=index&id=2035&8 Biedna mucha:hahaha:
Cieszę się dziewczyny,że motylek też Wam się spodobał:D
Trzeba brać czasami z niego przykład i mieć wszystko w :upa:;)



Magda77 - 2006-12-12 20:25
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Córka D'artagnana (Wiadomość 3246002) Najważniejsze to jest się wyspać,moje miłe i dobrze zjeść i mieć swoje cztery kąty tylko dla siebie.:-) Dzisiaj smutno,zauważyłam:cool: ...ale przeżywam te same lęki i niepokoje, co Wy kochane.Nic na to nie poradzimy,takie jest życie,to pasmo klęsk i porażek,małych lub większych,najważniejsze to jak się z nich podnieść.Jednym się udaje,tym bardziej odpornym,innym nie.Może od życia za dużo oczekujemy? Może za dużo chcemy? Idą święta,a niech sobie idą:D ,nie planuję żadnych wielkich zakupów:nie: ,żadnych wycieczek rodzinnych do wielkich centrów handlowych :gun: brrrrrr nigdy w życiu.... żadnych światecznych porządków:bunia: .A niech sobie kurz leży na półkach:happy: ,od tego jest żeby leżał:D Będzie na wigilię skromnie,bo tak lubię,barszczyk czerwony z uszkami i ryba.To wszystko,...i dobra książka do czytania,film do obejrzenia.
Rozmawiam dużo ze starszymi osobami,które przeżyły piekło okupacji,getto,zagładę swojego narodu,stracili na własnych oczach cały swój dobytek i swoja rodzinę, i wiecie co, to są pogodni ludzie,bardzo skromni,mają dystans do życia,bo znają wartość życia,mówią,że najważniejsze to mieć kromkę chleba,gdzie spać i zdrowie.:cmok: :hi: I najwazniejsze,że nikt do nich nie strzela,tak mówią.

Przeczytajcie koniecznie Marii Szyszkowskiej "Zagubieni w codzienności", "Spotkania w salonie", "Stwarzanie siebie" i jeszcze jedną fantastyczną ale to później...pa

Mądre słowa!
Ja święta też skromne planuję, bez szaleństw. A centra handlowe omijam szerokim łukiem. Ludzie rozumy pozjadali - kupują bez umiaru co trzeba i co nie trzeba. Nieważne co i jakie, byle by było, bo swięta! Przepychają się między tymi regałami z badziewiami bez wartości, trąbią na parkingach, sprzedawcy warczą na klientów, klienci na sprzedawców.... Paranoja. A potem w wigilie siadają do stołu i odgrywają małe rólki typu jaki to ja jestem dobry, rodzinny, z obcym się podzielę (talerz dla zbłąkanego gościa), hojny (drogie prezenty pod choinką)..... I po co to wszysko?
Na co dzień obłudni, złośliwi, główkują jak tu wykiwać drugiego, jak go wykorzystać i więcej zarobić. Już mam tego dość.....

Książki przeczytam, z pewnościa!



moee - 2006-12-12 21:48
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Magda77 (Wiadomość 3246852) Mądre słowa!
Ja święta też skromne planuję, bez szaleństw. A centra handlowe omijam szerokim łukiem. Ludzie rozumy pozjadali - kupują bez umiaru co trzeba i co nie trzeba. Nieważne co i jakie, byle by było, bo swięta! Przepychają się między tymi regałami z badziewiami bez wartości, trąbią na parkingach, sprzedawcy warczą na klientów, klienci na sprzedawców.... Paranoja. A potem w wigilie siadają do stołu i odgrywają małe rólki typu jaki to ja jestem dobry, rodzinny, z obcym się podzielę (talerz dla zbłąkanego gościa), hojny (drogie prezenty pod choinką)..... I po co to wszysko?
Na co dzień obłudni, złośliwi, główkują jak tu wykiwać drugiego, jak go wykorzystać i więcej zarobić. Już mam tego dość.....

Książki przeczytam, z pewnościa!
nie wrzucajmy wszystkich do jedego wora :ehem:

Ja za to uwielbiam swiata, ta cala ganianine, sprzatanie, a najbardziej gotowanie :> lubie nawet supermarkety mimo natloku ludzi i ta cala swiateczna atmosfere, jak przechodze kolo jakiegos sklepu z ktorego leci koleda to mi sie rylo cieszy od ucha do ucha :D w ogole grudzien to mi power-a niezlego daje .. uwielbiam pojechac i wybierac dla kazdego prezenty i nie wazne czy sa drogie czy pierdulki, spedzic w kuchni pare dni gotujac najrozniejsze rzeczy ktorych do tej pory nie robilam, ubierac choinke ktora zajmuje mi prawie pol pokoju z corka, powiem jedno swieta sa cudne i mimo ze sie narobie, nastoje w kolejkach to pozniej mi sie jeszcze milej odpoczywa lezac przy swiatelkach z choinki i czytajac ksiazki ktore dostalam w prezencie , pijac lampke dobrego winka przy tym i wzdychajac z zalu ze niedlugo bedzie sie rozbieralo choinke :-)

Momo stare ale fajne :ehem: :cmok:



Momo - 2006-12-12 22:05
Dot.: rozterki 30 tki
  Moee :cmok:
Z krzątaniny przedświątecznej najbardziej nie lubię gotowania,ale uwielbiam kupować prezenty:D
I wydaje mi się,że to nasze lubienie świąt bądż nie ,zależy od sytuacji życiowej.
Gdy byłam dzieckiem ,to zawsze czekałam na święta - póżniej był ten gorszy okres.Tak jak Magda napisała - odgrywanie ról przy stole wigilijnym...
Teraz się to zmieniło - mam fajnego męża ,synka i znów mogę się cieszyć świętami:)
A w tym roku wyjeżdżam do teściowej:cry:Ale co tam .Przynajmniej nie będę gotować;)



nika672 - 2006-12-13 07:57
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Momo (Wiadomość 3247566) Moee :cmok:
Z krzątaniny przedświątecznej najbardziej nie lubię gotowania,ale uwielbiam kupować prezenty:D
I wydaje mi się,że to nasze lubienie świąt bądż nie ,zależy od sytuacji życiowej.
Gdy byłam dzieckiem ,to zawsze czekałam na święta - póżniej był ten gorszy okres.Tak jak Magda napisała - odgrywanie ról przy stole wigilijnym...
Teraz się to zmieniło - mam fajnego męża ,synka i znów mogę się cieszyć świętami:)
A w tym roku wyjeżdżam do teściowej:cry:Ale co tam .Przynajmniej nie będę gotować;)
Ja też uwielbiam kupować prezenty,tym bardziej że robimy je za symboliczną kwotę i sztuką jest wynależć coś orginalnego,taniego i dla każdego co innego. Lubię ładnie zapakować i położyć pod choinką.W tym roku idziemy na wigilie do mojego brata.Bratowa robi śwetne ryby.
Zgadzam się z Momo,że lubienie świąt zależy od sytuacji życiowej.Kiedy miałam gorszy okres a większość nas pewnie taki przeżyła.To nieszczególnie cieszyłam się świętami.Ale teraz uwielbiam:ehem:.Luźno podchodzę do przygotowań.Jak czegoś nie umiem zrobic albo nie zdążę to kupię.
Zawsze można włączyć Muchę;)
Do teściowej też jadę ale tylko na obiad:jupi:



moee - 2006-12-13 11:14
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Momo (Wiadomość 3247566) Moee :cmok:
Z krzątaniny przedświątecznej najbardziej nie lubię gotowania,ale uwielbiam kupować prezenty:D
I wydaje mi się,że to nasze lubienie świąt bądż nie ,zależy od sytuacji życiowej.
Gdy byłam dzieckiem ,to zawsze czekałam na święta - póżniej był ten gorszy okres.Tak jak Magda napisała - odgrywanie ról przy stole wigilijnym...
Teraz się to zmieniło - mam fajnego męża ,synka i znów mogę się cieszyć świętami:)
A w tym roku wyjeżdżam do teściowej:cry:Ale co tam .Przynajmniej nie będę gotować;)
Mnie na szczescie ominelo nie lubienie swiat , nawet jak bylo fest ciezko :ehem:
od dziecka nie moge sie doczekac i tak po dzis dzien, moze to tez dlatego ze swieta spedzam tylko z najblizsza rodzina czyli tylko we trojke bez zadnych wycieczek rodzinnych itd :D za dzieciaka tez mialam tak samo, zawsze tylko mama, tata i moja siostra :-) Co do prezentow to tez je uwielbiam kupowac :ehem: i sa to zawsze prezenty o jakich sobie marzymy, to co chcemy i nie wazne ile kosztuja , smiejemy sie ze marzenia sie spelniaja u nas raz w roku :D a zbieram i odkladam caly rok na prezenty , wiec i wydaje mi sie fajnie jak wiem ze ide i kupie to o czym moj Tz badz corka wspominali kilka miesiecy temu ,ze strasznie by chcieli, ze przydaloby sie etc. :-)



Wisnia - 2006-12-13 11:55
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Klara02 (Wiadomość 3243179) Ciesze sie! Jak chcesz to zaraze Cie jeszcze katarem;)
hihi, zeby mój nie okazal sie silniejszy :D



nika672 - 2006-12-13 11:56
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Wisnia (Wiadomość 3249342) hihi, zeby mój nie okazal sie silniejszy :D Wiśnia widzę że humor wraca:jupi:



Wisnia - 2006-12-13 12:00
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Córka D'artagnana (Wiadomość 3246002) Najważniejsze to jest się wyspać,moje miłe i dobrze zjeść i mieć swoje cztery kąty tylko dla siebie.:-) Dzisiaj smutno,zauważyłam:cool: ...ale przeżywam te same lęki i niepokoje, co Wy kochane.Nic na to nie poradzimy,takie jest życie,to pasmo klęsk i porażek,małych lub większych,najważniejsze to jak się z nich podnieść.Jednym się udaje,tym bardziej odpornym,innym nie.Może od życia za dużo oczekujemy? Może za dużo chcemy? Idą święta,a niech sobie idą:D ,nie planuję żadnych wielkich zakupów:nie: ,żadnych wycieczek rodzinnych do wielkich centrów handlowych :gun: brrrrrr nigdy w życiu.... żadnych światecznych porządków:bunia: .A niech sobie kurz leży na półkach:happy: ,od tego jest żeby leżał:D Będzie na wigilię skromnie,bo tak lubię,barszczyk czerwony z uszkami i ryba.To wszystko,...i dobra książka do czytania,film do obejrzenia.
Rozmawiam dużo ze starszymi osobami,które przeżyły piekło okupacji,getto,zagładę swojego narodu,stracili na własnych oczach cały swój dobytek i swoja rodzinę, i wiecie co, to są pogodni ludzie,bardzo skromni,mają dystans do życia,bo znają wartość życia,mówią,że najważniejsze to mieć kromkę chleba,gdzie spać i zdrowie.:cmok: :hi: I najwazniejsze,że nikt do nich nie strzela,tak mówią.

Przeczytajcie koniecznie Marii Szyszkowskiej "Zagubieni w codzienności", "Spotkania w salonie", "Stwarzanie siebie" i jeszcze jedną fantastyczną ale to później...pa

Masz ogromna racje. Ten swiat dla mnie jest nieco zbyt zakrecony i dziwny. Ja sie zastanawiam po co to wszytsko, te szalestwa, wydziwianie na pokaz. Kiedy najlepiej jest jak jest prosto i spokojnie.

Moj mama przezyla wojne, miala 5 lat jak wojna sie zaczela. Mieszkali daleko na wsi ale mimo to bardzo ja ta wojna dotknela, po wojnie w latach 50tych zamordowano jej ukochanego brata. Bardzo to mocno przezyla. A mimo to jest osoba pogodna i bardzo zyczliwa. Czasami nie moge jej powiedziec co mnie gnebi, ale wystarczy, ze sie przytule czuje spokoj. jestem bezpieczna.



Wisnia - 2006-12-13 12:02
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez nika672 (Wiadomość 3249350) Wiśnia widzę że humor wraca:jupi: Niko, staram sie. Wiesz taki smiech przez łzy. Postanowilam troszke obsmiac ten problem, zeby moc przyjzec mu sze z innej strony. Jak mowi chinskie przyslowie: Każde nieszczęście jest w połowie wielkim szczęściem.
:)



Córka D'artagnana - 2006-12-13 12:39
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Wisnia (Wiadomość 3249367) Masz ogromna racje. Ten swiat dla mnie jest nieco zbyt zakrecony i dziwny. Ja sie zastanawiam po co to wszytsko, te szalestwa, wydziwianie na pokaz. Kiedy najlepiej jest jak jest prosto i spokojnie.

Moj mama przezyla wojne, miala 5 lat jak wojna sie zaczela. Mieszkali daleko na wsi ale mimo to bardzo ja ta wojna dotknela, po wojnie w latach 50tych zamordowano jej ukochanego brata. Bardzo to mocno przezyla. A mimo to jest osoba pogodna i bardzo zyczliwa. Czasami nie moge jej powiedziec co mnie gnebi, ale wystarczy, ze sie przytule czuje spokoj. jestem bezpieczna.

Tak to jest w życiu,że nie doceniamy tego co mamy,przede wszystkim zdrowia, i gonimy za błyskotkami,które tak naprawdę nie są nam do niczego potrzebne,nie dają szczęścia:nie: . Za mało czasu poświęcamy najbliższym.Jak to dobrze mieć bliską sercu osobę, do której możemy się przytulić i poczuć się bezpiecznie.To jest skarb:cmok: Pozdrawiam



nika135 - 2006-12-13 14:33
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Córka D'artagnana (Wiadomość 3249593) Tak to jest w życiu,że nie doceniamy tego co mamy,przede wszystkim zdrowia, i gonimy za błyskotkami,które tak naprawdę nie są nam do niczego potrzebne,nie dają szczęścia:nie: . Za mało czasu poświęcamy najbliższym.Jak to dobrze mieć bliską sercu osobę, do której możemy się przytulić i poczuć się bezpiecznie.To jest skarb:cmok: Pozdrawiam
Zgadzam się z tym w 100%
U mnie jest identycznie :(



neska951 - 2006-12-13 14:53
Dot.: rozterki 30 tki
  TAK TAK TAK macie rację w moim życiu takim momentem zwrotnym była diagnoza guza mózgu, no i 9 mcy żyłam z tą diagnozą,to był koszmar ale w końcu jak dowiedziałam się że na razie go nie mam to w jednej chwili wszystko stało się jasne................norm alnie jakbym nagle w sekundzie zrozumiała co w życiu jest najważniejsze............ ......



nika672 - 2006-12-13 16:16
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez Córka D'artagnana (Wiadomość 3249593) Tak to jest w życiu,że nie doceniamy tego co mamy,przede wszystkim zdrowia, i gonimy za błyskotkami,które tak naprawdę nie są nam do niczego potrzebne,nie dają szczęścia:nie: . Za mało czasu poświęcamy najbliższym.Jak to dobrze mieć bliską sercu osobę, do której możemy się przytulić i poczuć się bezpiecznie.To jest skarb:cmok: Pozdrawiam A ja doceniam to co mam. Duzo w życiu przeszłam. Rozwód,chorobę i śmierć mamy,brak pracy,nieporozumienia z bratem.Teraz od 13 lat jestem szczęśliwą mężatką, mam dwoje cudownych dzieci i wspaniałego kochającego męża,Może mogłoby być i lepiej ale cieszę się z tego co mam.Mąż trochę choruje /pisałam o tym na innym wątku/,ale nie jest to nic poważnego,jak się okazało.
Pozdrawiam Was dziewczyny cieplutko:cmok:



zlotapuma - 2006-12-14 05:45
Dot.: rozterki 30 tki
  Witajcie :-)
Tak jest, że czaem dopada melancholia. Ale moim zdaniem nie zawsze warto przed nią uciekać, czasem warto poddać się temu uczuciu i przetworzyć go na wnioski. Prawda ? :ehem:
Mam powody do przemyśleń; ten przedświąteczny czas na pewno jest przyczynkiem, ale nie tyklo, po prostu duzo się dzieje wokół mnie, nie zawsze po mojej myśli, ale coż.
Jestem bliska decyzji, by zaszyć się sama na święta. Nie jechać do rodziny.
Mój mężczyzna, nie mąż, partner, ma kłopoty sam ze sobą, prawdopodobnie spędzi te święta ...po prostu nie ze mną, nie wiem gddzie, juz mi to obojetne. Długa historia, nie czas i nie miesce na szczegóły .Niech sie chłopina pozbiera sam, ja nie mogę mu pomóc we wszystkim.
Tak czy owak jestem sama. Szkopuł w tym, że mam ogromną potrzebę wspólnoty, dawania i brania, a stało sie to niemozliwe.
Popieprzone to wszystko.

Mimo to ... Na ile się daje, próbuję zaakceptować tę sytuację. Na rozum rzecz biorąc, lepsze to niz byle co. Tylko czasem emocje boirą górę nad logiką i wtedy dochodzę do ściany.

Ech, tak to jest.
Misz masz ta moja pisanina, zbyt ogólnikowe, by cokolwiek wyjaśnić :-)
Konia z rzędem temu, kto cokolwiek zrozumiał :eek:

Pozdrawiam ciepło :cmok:



nika672 - 2006-12-14 07:08
Dot.: rozterki 30 tki
  Cytat:
Napisane przez zlotapuma (Wiadomość 3253732) Witajcie :-)
Tak jest, że czaem dopada melancholia. Ale moim zdaniem nie zawsze warto przed nią uciekać, czasem warto poddać się temu uczuciu i przetworzyć go na wnioski. Prawda ? :ehem:
Mam powody do przemyśleń; ten przedświąteczny czas na pewno jest przyczynkiem, ale nie tyklo, po prostu duzo się dzieje wokół mnie, nie zawsze po mojej myśli, ale coż.
Jestem bliska decyzji, by zaszyć się sama na święta. Nie jechać do rodziny.
Mój mężczyzna, nie mąż, partner, ma kłopoty sam ze sobą, prawdopodobnie spędzi te święta ...po prostu nie ze mną, nie wiem gddzie, juz mi to obojetne. Długa historia, nie czas i nie miesce na szczegóły .Niech sie chłopina pozbiera sam, ja nie mogę mu pomóc we wszystkim.
Tak czy owak jestem sama. Szkopuł w tym, że mam ogromną potrzebę wspólnoty, dawania i brania, a stało sie to niemozliwe.
Popieprzone to wszystko.

Mimo to ... Na ile się daje, próbuję zaakceptować tę sytuację. Na rozum rzecz biorąc, lepsze to niz byle co. Tylko czasem emocje boirą górę nad logiką i wtedy dochodzę do ściany.

Ech, tak to jest.
Misz masz ta moja pisanina, zbyt ogólnikowe, by cokolwiek wyjaśnić :-)
Konia z rzędem temu, kto cokolwiek zrozumiał :eek:

Pozdrawiam ciepło :cmok:
:eek: fakt Złotapumo,fakt.
Myślę że pewnego dnia poznamy przyczynę Twojego smutku.
Z facetami tak już jest,mam nadzieję ze bardzo Cię nie skrzywdził Twój partner.
Trzymaj się :cmok:



zlotapuma - 2006-12-14 16:27
Dot.: rozterki 30 tki
  Przyczyna mojego smutku jest prosta- własnie trudna miość do kogoś, komu jest na tyle ciężko i trudno, że boi się zaryzykować po raz kolejny. Rani mnie przy tym, siebie także.
A ja, ponieważ nie urodziłam się z zaletą zdrowego rozsądku ponad uczuciami, wyrachowaniem ponad empatią - cierpię.
On jest niezwykle wrażliwy i mądry, ale zachowuje się jak zwierzę, zaczszute zwierzę w klatce. Musi przejść przez to bardziej sam, niż dotąd, ze mną. Ja jestem obok, juz nie mogę byc bliżej, odsunęłam się. Ale ciężko mi, bo kocham.
I te cholerne święta... Żeby mnie ktoś zahibernował na ten czas :)

Ale wiecie co ? Być może fakt, że spędzę je zupełnie sama (co jest prawdopodobne), da mi impuls i imperatyw do jakiejś zmiany...
Kochane, wbrew temu wszystkiemu co tu piszę, jestem nastawiona na to, co dobre. A że czasem przychodzi inna fraza...

Buziaki :)



Momo - 2006-12-14 16:45
Dot.: rozterki 30 tki
  Neska:przytul: Nawet sobie nie staram wyobrazić co czułaś...
Złotapumo najważniejsze to się nie dać:)



Sabbath - 2006-12-15 02:11
Dot.: rozterki 30 tki
  Neska951 - rozumiem, co czujesz. Przeszłam diagnozę pt. rak piersi i operację, po której jestem już parę latek i nic się nie dzieje...

Wiecie co, Miłe Panie? Lubię Was czytać, a na Momo to i patrzeć ;)

Jestem po tygodniowym imprezowaniu i nawet kaca nie ma, w dobrej formie, ze świeżym adoratorem w postaci szesnastoletniego syna kumpla... Haha!

A w kwestii świąt... Przeżyłam już chyba wszystko, co najgorsze. Teraz mam fajną rodzinkę w postaci dwóch mężczyzn mojego zycia hurtem (syn i mąż, żeby nie było) i, w przeciwieństwie do Momo, nawet teściową mam superaśną. Odcierpiałam już w życiu swoje chyba... Teraz mam nadzieję, że tego czasu na szczęście, które sama sobie wywalczyłam trochę mi jeszcze się dostanie, a jednoczesnie okropna jest mysl, że to jeszcze tylko jakieś 50-60 latek... Za mało!

Ten apetyt na życie mnie kiedyś zabije... Ale jeszcze nieprędko!



Córka D'artagnana - 2006-12-15 05:52
Dot.: rozterki 30 tki
  :hi: Witajcie moje miłe:-) , na dobry początek dnia coś co usłyszałam od mojej teściowej, której, pomimo bardzo trudnego życia, wciąż dopisuje humor:

Pytał się raz zakonnicy papież, cię się tak po :upa: drapiesz, kup dzięcioła drzewo łupie, zagnij kieckę , wystaw:upa: , i nim miną trzy pacierze wszystkie mendy ci wybierze:D

:hi:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl



  • Strona 4 z 10 • Znaleziono 603 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10