ďťż

Światła mijania przez cały rok!

Zobacz wypowiedzi

Światła mijania przez cały rok!





Pegaz_R - 2007-03-26 12:12
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Cytat:
Napisane przez taszkin (Wiadomość 3984356) Powiedz Pegaz_R, Twoim zdaniem światła pogorszą ogólny poziom bezpieczeństwa na drogach, czy tylko nie zmienią nic? ... Jeśli to drugie, to po co się sprzeciwiać, jeśli znajdzie się jeden, któremu to pomoże? Jeszcze coś dodam. W tym miejscu popełniasz drobny błąd :) Jeżeli nic nie zmienią, to może być o jednego mniej, lub o jednego więcej, z tym samym prawdopodobieństwem, prawda?
Oczywiście są to już bardzo akademickie rozważania. Wypadki są bardzo nie przewidywalne (i dlatego się zdarzają). Tym bardziej nie możemy przewidzieć ile będzie wypadków kolejowych lub lotniczych. To wszystko jeszcze zależy od masy innych czynników.
Tak jak już pisałem, raczej to drugie, bo zawsze się przystosowujemy do istniejących warunków, tak że poziom zagrożenia jest bardzo podobny. Każdy z nas prowadzi na pewnym poziomie bezpieczeństwa i jemu wydaje się on wystarczający. Natomiast, sposób jazdy dostosowujemy do warunków na drodze, tak aby poziom bezpieczeństw/zagrożenia był ten. Dlatego przy ustabilizowanej sytuacji, ilość wypadków jest zawsze podobna, zmienia się tylko to jak jeździmy !
(w zależności od warunków zewnętrznych, w tym od widoczności).
Rząd ma zamiar wprowadzić równolegle inne metody mające poprawić bezpieczeństwo (oficjalnie o tym pisali), tak więc, to oczywiście zafałszuje statystykę. Stąd, poprawa może być, ale, na prawdę, nie będzie ona wynikała z obowiązku o konieczności świecenia, tylko z tych innych powodów. Z resztą, i tak nie mamy dostępu do prawdziwych danych. Powiedzą nam to co mamy usłyszeć aby uzasadnić ich decyzje.




carolinascotties - 2007-03-26 12:16
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Jestem ZA - jeżdżę na światłach cały rok i moim zdaniem samochody, które mają włączone swiatła są BARDZIEJ widoczne. Jest to potrzebne szczególnie poza miastami - na trasach szybkiego ruchu.



Pegaz_R - 2007-03-26 13:00
Czy będziemy jeździć szybciej ?
Nie koniecznie, to znaczy nie każdy, Często będziemy jeździli mniej uważnie. Na przykład, będziemy odrobinę więcej rozmawiali z pasażerami, zamyślali się, kłócili podczas jazdy i tak dalej. Inni będą jeździli szybciej, także będzie więcej wyprzedzania (nawet to mówią niektórzy zwolennicy świecenia, że teraz się boją, no to jest jasne że jak ten obowiązek wejdzie w życie, to będą więcej wyprzedzać). U innych kierowców poziom uwagi troszkę spadnie. Ale zakładając że Wy już jeździcie z włączonymi światłami, to was to dotyczy w dużo mniejszym stopniu. Przede wszystkim, szybciej zaczną jeździć Ci których zmusicie do świecenia. I to na pewno nie przez złośliwość. Natychmiast poczują że są lepiej widoczni, albo nawet całkiem świadomie. I na prawdę niema w tym nic dziwnego, będą dalej jechać na tym samym poziomie bezpieczeństwa ich zdaniem wystarczającym. Wy już jeździcie szybciej i mniej uważnie, niż gdybyście jeździły bez świateł. Jednak wszyscy zaczniemy jeździć jeszcze trochę odważniej lub beztrosko, jak zaczniemy się lepiej widzieć, każdy każdego. Co więcej, wszystkie te procesy będą się odbywały najczęściej nieświadomie! Pewnie jeszcze można by wymienić więcej takich zjawisk, ale to już jest rozdrabnianie się na szczegóły. Generalnie chodzi o to, że nie zmieni się liczba wypadków, tylko sposób naszej jazdy. Poziom zagrożenia będzie bardzo podobny, bo dostosujemy się odpowiednio do istniejących warunków. Przykład z pogodą tylko potwierdza to zjawisko i pokazuje nam, że działa ono w stu procentach. I dodam jeszcze, że podczas ładnej pogody w mieście nie będzie żadnej różnicy, ale to już nie istotne. Dlatego uważam, że taki przepis niema sensu, nawet jest szkodliwy, jedynym jego skutkiem będzie większe zatrucie środowiska i trochę większe koszty, czasem kłopoty.

Cytat:
Napisane przez carolinascotties (Wiadomość 4007186) ... i moim zdaniem samochody, które mają włączone swiatła są BARDZIEJ widoczne. Jest to potrzebne szczególnie poza miastami - na trasach szybkiego ruchu. No tak, ale Ja cały czas tłumaczę, że z tego że są bardziej widoczne nie wynika że będzie bezpieczniej. Bo, dokładnie o tyle mniej bezpiecznie będziemy jeździć (zobacz poprzednie moje posty). A jeśli nawet, to po co w miastach mamy świecić? Większość samochodów porusza się w miastach. W ładną pogodę, to jest prawie żadna różnica, ale to już inna sprawa. A ponadto automatyczne przełączniki świateł idealnie rozwiążą ten problem, będziemy zawsze dobrze widoczni.



carolinascotties - 2007-03-26 13:22
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Przyznam szczerze- że rozumiem, co masz na myśli:ehem: - ale nie rozumiem dlaczego generalizujesz:nie: ?

Nie jestem typem, który tylko dlatego, że POZORNIE poczuje się bezpieczniej- czy to przez włączone światła, czy przez prowadzenie lepszego auta- zachowuje się nierozsądnie.

Często jeżdżę drogami szybkiego ruchu - i w Polsce i za granicą i przyznam, że czuję się o wiele lepiej, kiedy szybciej (bo dzięki włączonym światłom) zobaczę wariata nadjeżdżającego z naprzeciwka i wyprzedzającego "na trzeciego" - pozwala mi to na szybsze reakcje... a to, ze ja jestem bardziej widoczna nie powoduje, że średnia prędkości wzrasta o X km/h :-)




Pegaz_R - 2007-03-26 13:31
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Cytat:
Napisane przez Rena (Wiadomość 3992376) ... kilka razy szlam w polmroku na nieoswietlony parking i widzialam z dala te srebne samochody, a swojego nie.
PS: swiatla pobieraja niewiele pradu, a ostre slonce bywa w naszym kraju rzadko.
No tak, ale szłaś w półmroku !!! no już jest rzeczywiście ciemno. Twój samochód i tak jest dużo lepiej widoczny niż dziecko na drodze (na przykład), które może być różnie ubrane !!! Kierowca musi go doskonale widzieć !
Słonecznych dni jest bardzo dużo w lecie, to są długie bardzo słoneczne dni!
Ile prądu, no to rzecz względna. Ale Ja ujmę to tak, spróbuj sama je napędzać własnymi mięśniami! nie wiem czy w ogóle byś dała radę. Co względem mocy samochodu może nie jest dużo. Ale o tyle więcej, kompletnie nie potrzebnie będzie każdy samochód zatruwał nasze środowisko. Jak miliony samochodów w miastach stoją w korkach (głównie), to jest to kompletnie bez sensu. W innych przypadkach to zmieni tylko sposób naszej jazdy, a nie zmniejszy liczby wypadków. Automatyczne przełączniki byłyby idealne, powinni je przynajmniej dopuścić.



taszkin - 2007-03-26 13:32
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Cytat:
Napisane przez Pegaz_R (Wiadomość 4007438) Wy już jeździcie szybciej i mniej uważnie, niż gdybyście jeździły bez świateł. Aha:)dobrze wiedzieć.
Pozwól, że jednak Ci nie zaufam i nie wyłączę dziś świateł;)

Cytat:
Napisane przez Pegaz_R (Wiadomość 4007438) No tak, ale Ja cały czas tłumaczę, że z tego że są bardziej widoczne nie wynika że będzie bezpieczniej. Bo, dokładnie o tyle mniej bezpiecznie będziemy jeździć (zobacz poprzednie moje posty). Mimo, że cały czas tłumaczysz, tak powtarzany argument o rzekomym wpływie zapalonych świateł na naszą podświadomość, przedstawiając lepszą widoczność jako determinantę mniej ostrożnej jazdy, jak widzisz, niewielu to (mimo wszystkich Twoich postów) przekonuje.
Do mnie na przykład, 'jak grochem o ścianę':):o



marcelina73 - 2007-03-26 13:51
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Cytat:
Napisane przez carolinascotties (Wiadomość 4007186) Jestem ZA - jeżdżę na światłach cały rok i moim zdaniem samochody, które mają włączone swiatła są BARDZIEJ widoczne. Jest to potrzebne szczególnie poza miastami - na trasach szybkiego ruchu. Ja też jestem za.
Nie widzę tu sensowengo argumentu przeciw.



Pegaz_R - 2007-03-26 13:51
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Cytat:
Napisane przez carolinascotties (Wiadomość 4007592) Przyznam szczerze- że rozumiem, co masz na myśli:ehem: - ale nie rozumiem dlaczego generalizujesz:nie: ?
Nie jestem typem, który tylko dlatego, że POZORNIE poczuje się bezpieczniej- czy to przez włączone światła, czy przez prowadzenie lepszego auta- zachowuje się nierozsądnie.
Co to znaczy generalizuję? Przecież mówię o ilości wypadków w całym kraju, więc to samo w sobie jest już generalizacją. Chyba nie czytałaś moich postów wcześniejszych, starałem sie to jak najlepiej wyjaśnić. Wcale też nie sugeruję że tracisz rozsądek, tylko po prostu sposób twojej jazdy jest ściśle związany z warunkami na drodze. Zupełnie inaczej jedziesz po śniegu, lodzie, we mgle, a inaczej podczas pięknej pogody. Ale jeśli Ty i tak świecisz, to w twoim przypadku ta różnica jest prawie żadna. A poza tym, Ty jedna możesz być wyjątkiem, w co jednak wątpię, to są często nieświadome procesy. Generalnie jest tak, że sposób jazdy dopasowujemy do warunków zewnętrznych, tak aby być na tym samym poziomie bezpieczeństwa, który naszym zdaniem jest wystarczający. To przecież zupełnie naturalne. To czy wszyscy świecimy czy nie, wpływa na ogólny charakter jazdy, a nie na ilość wypadków. Gdybyśmy wszyscy nie świecili to też byłoby dobrze (a może nawet lepiej), tylko byśmy jeździli trochę spokojniej i ostrożniej, jestem o tym przekonany.
P.S. Dlaczego "pozorne"? (to nie jest pozorne, tylko właśnie "staje się" dopiero).
Właśnie o to chodzi, dostajemy lepszą widoczność, ale staje się ona tylko pozornym bezpieczeństwem, bo wykorzystujemy ją! Nie wiem czy to jasne?



Pegaz_R - 2007-03-26 14:13
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Cytat:
Napisane przez taszkin (Wiadomość 4007670) Aha:)dobrze wiedzieć.
Pozwól, że jednak Ci nie zaufam i nie wyłączę dziś świateł;)
Mimo, że cały czas tłumaczysz, tak powtarzany argument o rzekomym wpływie zapalonych świateł na naszą podświadomość, przedstawiając lepszą widoczność jako determinantę mniej ostrożnej jazdy, jak widzisz, niewielu to (mimo wszystkich Twoich postów) przekonuje. ...
No cóż, starałem się , już lepiej nie potrafię.
Dla mnie to się wydaję oczywiste, na prawdę jestem o tym przekonany.
Nie wiem dlaczego to jest dla was nie zrozumiałe.
Nie wiem czy też inni uważnie czytają moje posty, myślę że nie.
Są tacy, którzy to w mig to rozumieją.
Przecież to jest jasne, że sposób naszej jazdy jest ściśle związany z warunkami zewnętrznymi, a więc także z widocznością.
My widzimy innych, i dość szybko wyczuwamy jak sami jesteśmy widoczni,
a od tego zależy jak prowadzimy. Nie wiem dlaczego tego nie rozumiecie.
Chyba przykład z pogodą jest jasny, a może tego nie wyjaśniłem zbyt dobrze?
Nie przekonałem ... - no, oczywiście na tym forum !!!! :(
Jak widzę, Wy tu jesteście skrajną ekstremą pod tym względem. Jesteście mocno przeciwne moim poglądom. Przekonać Was, to zadanie niezwykle trudne, a raczej nie możliwe. Nie chcecie dać się przekonać.
Choć, nie wiem czy się nie znajdą osoby, które powiedzą że
jest w tym choćby trochę racji.

Wiesz co, patrząc na to wszystko, myślę że mało kto czytał moje posty, dlatego taki efekt. Być może tylko Ty jedna je czytałaś dokładnie. Trudno. Spróbuj to rozważyć bez żadnych uprzedzeń, obiektywnie. Na dzisiaj, to już na pewno mam dość. Do usłyszenia.



Pegaz_R - 2007-03-26 14:55
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Cytat:
Napisane przez marcelina73 (Wiadomość 4007813) Nie widzę tu sensowengo argumentu przeciw. A Ja nie widzę żadnego argumentu "za", bo wcale nie zmniejszy to liczby wypadków (przeczytajcie moje poprzednie posty). A przeciw jest taki, że kompletnie nie potrzebnie będziemy więcej zatruwać powietrze i może być także więcej potrąceń pieszych i rowerzystów, ale do tego też się dostosujemy, tylko w dużo dłuższym czasie. Można wyliczyć inne minusy, ale to już sprawa drugorzędna. Pozdrawiam wszystkich.



marcelina73 - 2007-03-26 19:53
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Cytat:
Napisane przez Pegaz_R (Wiadomość 4008002) ............
Nie wiem dlaczego to jest dla was nie zrozumiałe.
Nie wiem czy też inni uważnie czytają moje posty, myślę że nie.
Są tacy, którzy to w mig to rozumieją.
Przecież to jest jasne, że sposób naszej jazdy jest ściśle związany z warunkami zewnętrznymi, a więc także z widocznością.
My widzimy innych, i dość szybko wyczuwamy jak sami jesteśmy widoczni,
a od tego zależy jak prowadzimy. Nie wiem dlaczego tego nie rozumiecie.
Chyba przykład z pogodą jest jasny, a może tego nie wyjaśniłem zbyt dobrze?
Nie przekonałem ... - no, oczywiście na tym forum !!!! :(
Jak widzę, Wy tu jesteście skrajną ekstremą pod tym względem. Jesteście mocno przeciwne moim poglądom. Przekonać Was, to zadanie niezwykle trudne, a raczej nie możliwe. Nie chcecie dać się przekonać.
Choć, nie wiem czy się nie znajdą osoby, które powiedzą że
jest w tym choćby trochę racji.

Wiesz co, patrząc na to wszystko, myślę że mało kto czytał moje posty, dlatego taki efekt. Być może tylko Ty jedna je czytałaś dokładnie. Trudno. Spróbuj to rozważyć bez żadnych uprzedzeń, obiektywnie. Na dzisiaj, to już na pewno mam dość. Do usłyszenia.
Cytat:
Napisane przez Pegaz_R (Wiadomość 4008328) A Ja nie widzę żadnego argumentu "za", bo wcale nie zmniejszy to liczby wypadków (przeczytajcie moje poprzednie posty). A przeciw jest taki, że kompletnie nie potrzebnie będziemy więcej zatruwać powietrze i może być także więcej potrąceń pieszych i rowerzystów, ale do tego też się dostosujemy, tylko w dużo dłuższym czasie. Można wyliczyć inne minusy, ale to już sprawa drugorzędna. Pozdrawiam wszystkich. Tak się składa, że zadałam sobie ten trud i przeczytałam Twoje posty. W zasadzie powtarzasz w kółko to samo.
Twoje argumenty mnie nie przekonują. I może zważ, że nie dlatego, że ja - i inne wypowiadające się tu osoby - nie potrafią ich pojąć, albo "nie chcą się dać przekonać", albo tak to jest "na tym forum" ale dlatego, że są kiepskie.

Idąc Twoim tokiem rozumowania, każde przedsięwzięcie, mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach zmniejsza je. A to bzdura.
Czy lepsze drogi powodują więcej wypadków?



Rena - 2007-03-26 21:24
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Cytat:
Napisane przez Pegaz_R (Wiadomość 4007668) spróbuj sama je napędzać własnymi mięśniami! nie wiem czy w ogóle byś dała radę. Co względem mocy samochodu może nie jest dużo. nie srobuje :p: Wielkosc mocy to pojecie bardzo relatywne.
Cytat:
Napisane przez Pegaz_R (Wiadomość 4007668) Automatyczne przełączniki byłyby idealne, powinni je przynajmniej dopuścić. pokaz jakies fotki i opisz wynalazek:)



taszkin - 2007-03-27 08:37
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Cytat:
Napisane przez Pegaz_R (Wiadomość 4008002) No cóż, starałem się , już lepiej nie potrafię.
Dla mnie to się wydaję oczywiste, na prawdę jestem o tym przekonany.
Nie wiem dlaczego to jest dla was nie zrozumiałe.
Nie wiem czy też inni uważnie czytają moje posty, myślę że nie.
Są tacy, którzy to w mig to rozumieją.
Ależ ja rozumiem co chcesz przekazać, czytam posty uważnie, ale najzwyczajniej w świecie się z Twoim stanowiskiem nie zgadzam. Nie dlatego, że nie pojmuję, nie czytam dokładnie postów, jestem "skrajną ekstremą" (wybacz:D) czy "przeciwna Twoim poglądom". Widzę tu znacznie mniej sensownych argumentów niż po stronie 'za' - tylko dlatego. (A jeśli już sensowne widzę, to ich waga nawet w porównaniu do tych najmniej znaczących ze strony 'za' jest niewielka).

Uważasz, że jeśli ktoś zrozumie o co Ci chodzi, nie ma możliwości by się z tym nie zgodził. A jeśli ktoś się nie zgadza - to tylko dlatego, że nie rozumie. Mylisz się. Samo zrozumienie danej kwestii nie zawsze oznacza poparcie dla niej (>zmianę zdania). Twoje argumenty są po prostu niewystarczające by mnie przekonać, mimo (uwierz!) zaakceptowania istnienia takowych i zrozumienia przekazywanej przez Ciebie treści (i tak nie wierzysz:)).

Ja dla odmiany wierzę, że masz inne zdanie bo takie masz przekonanie. Nie wynika ono z tego, że moje (i innych) argumenty są dla Ciebie niezrozumiałe, jesteś nieobiektywny, uprzedzony, czytasz niedokładnie, że gdybyś tylko zrozumiał co piszę to "w mig" byś zdanie zmienił itp.
Wierzę, że zrozumiałeś a jednocześnie się nie zgadzasz, świadomie dokonując wyboru swojego stanowiska między dwiema, zrozumianymi przez siebie wcześniej kwestiami.
Przez to między innymi rozumiem to, że szanuję Twoje zdanie i poglądy, które nie wynikają jedynie z niedoczytania przez Ciebie argumentów drugiej strony. Przykro mi, że nie wierzysz, że oprócz Ciebie ktoś również dokonuje takiego wyboru i może mieć zdanie oparte na pojęciu słuszności (choć inne niż Twoje), a nie jedynie niezrozumieniu czy niedoczytaniu intencji przeciwnych (co jednak usilnie starasz się nam udowodnić, w każdym poście i odwołując do nich na okrągło).
Pozdrawiam.



kasiahan - 2007-03-27 09:39
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Tez jestem ZA!
Jesli to ma pomoc w zauwazeniu samochodu np. osobie niedowidzacej, to mysle, ze warto.
Osobiscie o wiele wczesniej zauwazam na drodze samochod, ktory ma wlaczone swiatla, niz taki, ktory ich nie ma.
I nie chodzi tu o to, czy swiatla wplywaja na sposob mojej jazdy, bo nie wplywaja, ale wplywaja na to jak inni widza mnie na drodze, jak szybko mnie zauwazaja.
Byc moze dzieki tym swiatlom lepiej zauwazymy wyprzedzajacego na trzeciego nastukanego typa.
A ustawa nie zwalnia nikogo z myslenia, tylko zmusic do niego deb...
Pozatym jest plan aby na calym obszarze Unii Europejskiej wprowadzic taki nakaz.



Pegaz_R - 2007-03-28 10:59
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Jednak wiele z was źle mnie rozumie. Ja nie twierdzę że to spowoduje zwiększenie niebezpieczeństwa. Absolutnie nie tak. Tylko jak się przyzwyczaimy do nowych warunków, to poziom bezpieczeństwa będzie nadal bardzo podobny. Jak się poprawi widoczność, to wykorzystamy to. Zmieni się troszkę sposób naszej jazdy, przy zachowaniu tego samego poziomu bezpieczeństwa. Dokładnie tak samo jest w przypadku pogody. To zupełnie naturalne zjawisko, które można zaobserwować nie tylko w ruchu drogowym. Nie wiem dlaczego odrzucacie tak oczywisty fakt?

To nie jest tak, że zaczynasz się zachowywać nie rozsądnie, albo szaleć!
Tylko dostosowujesz się do istniejących warunków, zachowując ten sam poziom bezpieczeństwa, który twoim zdaniem jest wystarczający. I nic w tym niema dziwnego ani nagannego.
Przecież inaczej jedziemy jak jest lód, śnieg, mgła, czy ładna pogoda, te różnice są kolosalne. Inna widoczność powoduje że inaczej troszkę prowadzimy. Was to dotyczy w bardzo małym stopniu, bo i tak świecicie. Ale gdybyście jeździły bez świateł, to jeździłybyście odrobinę ostrożniej (statystycznie). Myślę nawet, że te różnice nie będą widoczne gołym okiem, ale ilość wypadków się nie zmniejszy z tego powodu.

To, że takie zjawiska w ogóle występują to jest bezsporne, nie wiem jak możecie temu zaprzeczać? Przynajmniej u większości kierowców (ale nie tylko). Możecie mieć jedynie zastrzeżenia co do ich skali. I tu się mogę mylić. Ale przykład z pogodą pokazuje, że zjawiska te działają w stu procentach, a czasami nawet więcej.



Pegaz_R - 2007-03-28 11:35
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Cytat:
Napisane przez kasiahan (Wiadomość 4013456) I nie chodzi tu o to, czy swiatla wplywaja na sposob mojej jazdy, bo nie wplywaja, ... No właśnie wpływają na sposób jazdy u zdecydowanej większości kierowców, tylko nie tak bezpośrednio (i myślę że także w twoim przypadku). Próbuję to stale wyjaśnić. Z całą pewnością wpływają, akurat tu niema najmniejszej wątpliwości. Nie wiem, jak możecie nie widzieć tak oczywistej zależności...????

Na przykład, jeśli jestem lepiej widoczny, to wyczuwam to i mogę jechać trochę szybciej, przy tym samym poziomie bezpieczeństwa. (dalej, więcej wyprzedzać, mniej uważać, ...). Ponadto, należy patrzyć na wszystkich kierowców, jako na jedną całość, wszyscy mamy na siebie jakiś wpływ i warunki zewnętrzne mają ogromny wpływ na nas. Jeżeli jest lepsza widoczność, to wykorzystujemy to!



kasiahan - 2007-03-28 11:43
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Rozumiem Twoje argumenty, jednak mnie nie przekonuja tak do konca.;)
Chociaz czesciowo sie z nimi zgadzam. Jednak uwazam, ze dla niektorych kierowcow (ktorych wcale nie tak malo), nie ma znacznia czy maja swiatla, czy nie maja, czy pada snieg, deszcz czy jest huragan, bo i tak zachowuja sie na drodze jak nienormalni i ja bym takiego chciala zauwazyc wczesniej, niz dopiero kiedy sie z nim spotkam zdezak w zdezak albo i gorzej:rolleyes: Bo dla takiego nie ma znaczenia czy jest sam na drodze czy nie, w miescie czy na trasie i tak jedzie z predkoscia swiatla na trzeciego albo na czwartego a gdyby mial wlaczone swiatla to szybciej go zauwaze i moze zdaze zareagowac.



taszkin - 2007-03-28 12:04
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Cytat:
Napisane przez Pegaz_R (Wiadomość 4021005) No właśnie wpływają na sposób jazdy u zdecydowanej większości kierowców, tylko nie tak bezpośrednio (i myślę że także w twoim przypadku). Próbuję to stale wyjaśnić. Z całą pewnością wpływają, akurat tu niema najmniejszej wątpliwości. Nie wiem, jak możecie nie widzieć tak oczywistej zależności...???? Na jednych wpłyną, na innych nie. Na innych tak, na innych inaczej.
Dlaczego więc złe warunki pogodowe (Twój najczęstszy przykład) nie wpływają masowo na kierowców pozytywnie? (całą jesień, gdzie rano widoczność jest gorsza, a czasem jest ślisko, mgliście i ciemno, mijam po drodze do pracy średnio 3-5 stłuczek tygodniowo, a nagła zmiana pogody to nie jest)...otóż wpływają, i to bezpośrednio, ale na ilość stłuczek, a nie na wyostrzenie zmysłów kierowcy (stwierdzenie jedynie naoczne, nie statystyczne). Choć takich, których warunki przystopują to cała reszta lub szczęściarze.
Trudno mi więc uwierzyć, ze jakikolwiek sposób polepszenia warunków jazdy mógłby mieć jakikolwiek masowy , negatywny skutek.
Brawura, wymuszanie, nadmierna prędkość, niedostosowanie się do warunków jazdy, chamstwo i przecenianie swoich możliwości - tacy też są. Ale tu nawet założone ograniczniki prędkości, dziurawa droga nic nie pomogą.
Są tacy, którzy jadąc w kapsule urazoodpornej będą jeździć ostrożnie, rozważnie i pewnie, mając na względzie dobro innych (co również może być podświadome). I dodatkowe oświetlenie, dobra pogoda itp, również tego nie naruszą.

Cytat:
Napisane przez Pegaz_R (Wiadomość 4021005) Na przykład, jeśli jestem lepiej widoczny, to wyczuwam to i mogę jechać trochę szybciej, przy tym samym poziomie bezpieczeństwa. (dalej, więcej wyprzedzać, mniej uważać, ...). Sam sobie zaprzeczasz? Dla mnie mniej uważać jest równoznaczne z obniżeniem poziomu bezpieczeństwa dla ruchu drogowego.

Ze swojej strony, nadal oświetlona kończę dyskusję:)
pozdrawiam serdecznie.



Pegaz_R - 2007-03-28 12:10
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Cytat:
Napisane przez marcelina73 (Wiadomość 4010868) Idąc Twoim tokiem rozumowania, każde przedsięwzięcie, mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach zmniejsza je. A to bzdura. Czy lepsze drogi powodują więcej wypadków? Absolutnie nie. Ja wcale nie piszę że coś zmniejsza bezpieczeństwo. Tutaj znowu widać, że źle mnie rozumiecie. To już to wyjaśniałem powyżej, więc nie chcę się powtarzać.
Bardzo wiele takich przedsięwzięć zmienia charakter jazdy, a nie ilość wypadków. Ale ten sposób jazdy jest też ważny, bo na przykład nie byłoby dobrze żebyśmy musieli jechać średnio 20km/h, prawda? Na przykład z drogami jest tylko podobnie trochę, ale sprawa jest bardziej złożona. Cały czas pisałem, że tak jest oprócz sytuacji które nas zaskakują (nagła zmiana pogody). Jeżeli na drodze jest tak zwany "czarny punkt", to dla wielu kierowców może on być zaskoczeniem. Gdy ktoś wjeżdża na "czarny punkt" i o tym nie wie, to ryzyko wzrasta. Ale dla okolicznych mieszkańców, którzy tam tysiąc razy przejeżdżali i wiedzą o tym że jest to niebezpieczne miejsce, niema problemu, bo oni tam bardziej uważają. Tak więc, z drogami jest już trochę inaczej. Pisałem o tym że poziom bezpieczeństwa jest w nas samych. Więc, gdyby pozwolić jeździć po pijanemu (dowolnych ilościach), po narkotykach, albo dzieciom, to wypadków byłoby dużo więcej, bo to już zmienia naszą świadomość! Podobnie jest w przypadku gdy kierowca jest nie wyspany, albo chory (i jeszcze jedzie całą dobę bez przerwy). (Ja uważam, że 4 godziny to max). Tak więc, wszystko razem jest dużo bardziej złożone. Ale w przypadku widoczności, dostosowujemy się zachowując ten sam, nasz własny, poziom bezpieczeństwa, który nam się wydaje zwykle wystarczający. Dlatego zmienia sie sposób jazdy, a nie ilość wypadków.



kasiahan - 2007-03-28 12:22
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Cytat:
Napisane przez taszkin (Wiadomość 4021225) Sam sobie zaprzeczasz? Dla mnie mniej uważać jest równoznaczne z obniżeniem poziomu bezpieczeństwa dla ruchu drogowego. Tego nie wylapalam;) :D

Cytat:
Napisane przez Pegaz_R (Wiadomość 4021265) Pisałem o tym że poziom bezpieczeństwa jest w nas samych. Więc, gdyby pozwolić jeździć po pijanemu (dowolnych ilościach), po narkotykach, albo dzieciom, to wypadków byłoby dużo więcej, bo to już zmienia naszą świadomość! Podobnie jest w przypadku gdy kierowca jest nie wyspany, albo chory (i jeszcze jedzie całą dobę bez przerwy). (Ja uważam, że 4 godziny to max).
Ale w przypadku widoczności, dostosowujemy się zachowując ten sam, nasz własny, poziom bezpieczeństwa, który nam się wydaje zwykle wystarczający. Dlatego zmienia sie sposób jazdy, a nie ilość wypadków.
I to mi chodzi wlasnie, ze niektorzy nie maja tego poziomu bezpieczenstwa, albo jest u nich ujemny i wlasnie to zmienia moja swiadomosc i zmniejsza zaufanie do innych kierujacych. Zalozmy, ze taki pan ma wysokie mniemanie o swoich zdolnosciach (czyli wydaje mu sie ze jego poziom bezpieczenstwa jest wysoki i wystarczajacy) a tak naprawde jezdzi stwarzając zagrozenie na drodze, no to halo, ale ja bym go chciala zobaczyc wczesniej niz na mojej masce. ;)



Pegaz_R - 2007-03-28 12:23
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Cytat:
Napisane przez taszkin (Wiadomość 4021225) Sam sobie zaprzeczasz? Dla mnie mniej uważać jest równoznaczne z obniżeniem poziomu bezpieczeństwa dla ruchu drogowego. Absolutnie NIE ! Jeżeli światła mają coś dawać, lepszą widoczność, to można to rekompensować, na przykład, brakiem uwagi, lub szybszą jazdą. Jeżeli lepiej widzimy, to możemy mniej uważnie jeździć. Ale w sumie bezpieczeństwo ani nie zwiększa się, ani nie zmniejsza. Tak samo jest w przypadku pogody. Bezpieczeństwo w zasadzie nie zmienia się. Jeśli warunki są trudniejsze, to prowadzimy ostrożniej, a jeśli lepsze, to prowadzimy mniej bezpiecznie. Przecież to jest oczywiste, możesz mieć tylko zastrzeżenia co do skali tego zjawiska.



marcelina73 - 2007-03-28 12:38
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Pegaz_R - wiemy już, jakie jest Twoje stanowisko. Mnie Twoje argumenty nie przekonują i tyle. Ja w nich widze brak logiki.

Ja też świecę i będę świecić dalej. Chcę być widoczna i cieszę się, że inni też będą. A światła sprawiają, że jesteśmy bardziej widoczni. Ja widzę różnicę. A jeżeli będziemy bardziej widoczni, możemy uniknąć jakiegoś wypadku. Kropka.

Pozwól mi mieć własne zdanie i nie przekonuj na siłę.
Zważ też, że nikt nie jest nieomylny.



Pegaz_R - 2007-03-28 12:39
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Cytat:
Napisane przez kasiahan (Wiadomość 4021353) Zalozmy, ze taki pan ma wysokie mniemanie o swoich zdolnosciach (czyli wydaje mu sie ze jego poziom bezpieczenstwa jest wysoki i wystarczajacy) a tak naprawde jezdzi stwarzając zagrozenie na drodze, no to halo, ale ja bym go chciala zobaczyc wczesniej niz na mojej masce. ;) No, ale jeśli temu panu każesz świecić to właśnie przez to będzie jeździł szybciej, bo będzie już doskonale czuł że jest lepiej widoczny i będzie lepiej widział wszystkich innych. Statystycznie tak właśnie będzie. Oczywiście w warunkach gdy to coś zmienia, bo w słoneczny dzień, prawie żadna różnica, ale to już inna sprawa.



kasiahan - 2007-03-28 12:44
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Cytat:
Napisane przez Pegaz_R (Wiadomość 4021454) No, ale jeśli temu panu każesz świecić to właśnie przez to będzie jeździł szybciej, bo będzie już doskonale czuł że jest lepiej widoczny i będzie lepiej widział wszystkich innych. Statystycznie tak właśnie będzie. Oczywiście w warunkach gdy to coś zmienia, bo w słoneczny dzień, prawie żadna różnica, ale to już inna sprawa. Jesli kaze mu swiecic, to on bedzie bardziej widoczny dla mnie, nawet w sloneczny dzien, gdy bedzie jechal z naprzeciwka to zobacze, jak swieci.



Pegaz_R - 2007-03-28 12:45
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Cytat:
Napisane przez marcelina73 (Wiadomość 4021450) ... brak logiki ... Niema tu wcale braku logiki. Jeżeli jest brak logiki, to wskaż to miejsce. Widzę że mnie nie rozumiesz, już jaśniej chyba nie potrafię. Tobie się te światła podobają i tyle. A to co piszę jest logiczne, tylko nie chcesz się z tym zgodzić. No to, trudno.



taszkin - 2007-03-28 12:47
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Cytat:
Napisane przez marcelina73 (Wiadomość 4021450) Pegaz_R - wiemy już, jakie jest Twoje stanowisko. Mnie Twoje argumenty nie przekonują i tyle. Ja w nich widze brak logiki. Ja również, choć starałam się dostrzec.
(ale pewnie i tak czegoś nie doczytałam:))
Cytat:
Napisane przez marcelina73 (Wiadomość 4021450) Ja też świecę i będę świecić dalej. Chcę być widoczna i cieszę się, że inni też będą. A światła sprawiają, że jesteśmy bardziej widoczni. Ja widzę różnicę. A jeżeli będziemy bardziej widoczni, możemy uniknąć jakiegoś wypadku. Kropka. Ostatnim tchem, popieram :ehem:
i (prawie) konsekwentnie uciekam z wątku:)



Pegaz_R - 2007-03-28 12:49
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Cytat:
Napisane przez kasiahan (Wiadomość 4021480) Jesli kaze mu swiecic, to on bedzie bardziej widoczny dla mnie, ... Ale będzie jechał szybciej, częściej wyprzedzał, a Ty mniej uważnie (statystycznie oczywiście). Prawdopodobieństwo wypadku będzie nadal podobne!



kasiahan - 2007-03-28 12:58
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Cytat:
Napisane przez Pegaz_R (Wiadomość 4021513) Ale będzie jechał szybciej, częściej wyprzedzał, a Ty mniej uważnie (statystycznie oczywiście). Prawdopodobieństwo wypadku będzie nadal podobne! I tak juz jedzie szybko i najmniej uwaznie jak tylko sie da;) I jesli ja bede miala wlaczone swiatla, to on tez szybciej mnie zauwazy. A statystycznie to jezdze bardzo uwaznie,zawsze swiece i zawsze mam ograniczone zaufanie do tego, co ludzie robia na drodze. ;)

Osobiscie widze duza roznice pomiedzy dwoma autami, z ktorych jedno swieci a drugie nie. To swiecace widze lepiej, chyba, ze jakis nadwrazliwy wzrok na swiecenie mam;) Dla mnie swiecenie ma sens, chociazby mialo uratowac "statystycznie" kilka istnien ludzkich.



Pegaz_R - 2007-03-28 13:01
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Cytat:
Napisane przez taszkin (Wiadomość 4021501) Ja również, choć starałam się dostrzec. ... Co do słońca, to tylko jeśli samochód jedzie "od słońca", gdy słońce jest nisko, jest gorzej widoczny. A jak jedzie pod słońce, to super widoczny. Często nawet w ogóle tych świateł nie widać, albo pożółkłe reflektory tylko, a jasność ta sama. Podczas ładnej pogody widzimy tak samo dobrze, niezależnie od świateł. W mieście, gdzie prędkości i odległości są małe, to niema żadnego sensu. Samochody są i tak dużo lepiej widoczne od pieszych, rowerzystów i innych nieoświetlonych obiektów. Nie zależnie od tego o czym wcześniej dyskutowaliśmy.



Pegaz_R - 2007-03-28 13:16
Dot.: Światła mijania przez cały rok!
  Te zjawiska o których pisałem wcześniej, na pewno występują, może nie w takim stopniu jak w przypadku pogody (jeśli tak, to trudno mi powiedzieć dlaczego). A dochodzi jeszcze inne ważne zjawisko, że łatwiej nie zobaczymy pieszego, rowerzysty, lub coś jeszcze innego. To mi się też wydaje oczywiste, bezsporne nawet. Tak będzie, i to z kilku powodów, mogę to wyjaśnić. Wszystko razem powoduje że pozytywny wpływ świecenia jest bardzo mały. Dlatego zdecydowana większość krajów na świecie niema takich przepisów.
Po odrzuceniu państw północnych (inna szerokość geograficzna, zupełnie inne warunki), to będzie zaledwie 4% krajów na świecie. I to że jakiś rząd tak zdecydował, też nie jest żadnym dowodem na to że jest to słuszne. Rząd nic na tym nie traci, tylko jeszcze ma małe zyski. A niektórzy maja duże. Jestem przekonany że moglibyśmy jeździć bez świateł, tak jak w bardzo wielu innych krajach. To jest jak choroba, teraz już się z tego nie wyleczymy pewnie :(
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl



  • Strona 3 z 6 • Znaleziono 325 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6