Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
macha19 - 2005-12-29 20:41
Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
witam mam 19lat wspołżyję dokładnie od 3 lat ale nie jest to to czego bym chciała.mianowicie nie zaleznie od partnera i tego jak s stara nie dostaje orgazmu jest to cos ponad moje mozliwosci:( zastanawia mnie czy przyczyna jest we mnie czy cos ze mna nie tak????:confused: w ciagu lat wspołzycia doznałam raz satysfakcji poprzez dotykanie moich czesc intymnych.czy powodem moze byc to ze tak wczesnie zaczełam współzycie??? chciałabym aby stosunek dawał mi przyjemnosc hmm...tylko jak to zrobic???? pozdrawiam
londo - 2005-12-29 21:13
Dot.: dlaczego jeszcze nie???
Może i faktycznie zaczęłaś wcześnie ale myślę, że to nie ma wpływu na Twoje doznania lub ich brak. Teraz na pewno za każdym razem zastanawiasz się i myślisz o tym, żeby wszystko było tak jakbyś chciała. Im mocniej o tym myślisz tym na pewno trudniej osiągnąć ci orgazm.Może potrzebna ci dłuższa gra wstęna ażebyś przestała skupiac się na tym, że to właśnie powinno być teraz. Już ktoś tutaj zadawał takie pytanie. Zajrzyj, może znajdziesz odpowiedź.
Sanderek - 2005-12-30 08:44
Dot.: dlaczego jeszcze nie???
Napewno nie jest to spowodowane tym iż tak wcześnie zaczęłaś współżycie, nie ma sie to nijak do orgazmu.
Kobiecie jest ogólnie bardzo często ciężko przeżyć ograzm,niestety to chyba leży już w naszej naturze.
A u Ciebie problemem może być to że podczas stosunku poprostu za bardzo skupiasz się na tym, żeby osiągnąć orgazm niż skupiać się i czerpać przyjemność z pieszczot, które mają do tego orgazmu doprowadzić.
Bardzo istotne jest też to że naprawdę niewiele kobiet potrafi osiągnąć orgazm pochwowy, może spróbuj łechtaczkowego, a napewno da Ci taką samą przyjemność jaką daję pochwowy, jak nie lepszą.
No a kolejną racją jest to, że niekiedy potrzeba kobiecie naprawdę długiej gry wstępnej, aby ta mogła osiągnąc orgazm, no i przede wszystkim długi "trening" że tak sobie pozwolę to nazwać.
Pozdrawiam
Sanderek
Gwiazdka89 - 2005-12-30 10:45
Dot.: dlaczego jeszcze nie???
Myślę że powinnaś iść do seksuologa, ponieważ neiktóre kobiety nie potrafią przeżywać orgazmu. Może on Ci jakoś poradzi, a nie ma się czego wstydzic, bo on na codzień przyjmuje takich pacjentów, z takimi problemami. W końcu ten lekarz jest od tego by pomagać, a Ty masz problem, więc dałabym CI tylko taka radę. Poprostu pójdź do tego lekarza. Pozdrawiam. :-)
agusia_1 - 2005-12-31 13:23
Dot.: dlaczego jeszcze nie???
Cytat:
Napisane przez Gwiazdka89 Myślę że powinnaś iść do seksuologa, ponieważ neiktóre kobiety nie potrafią przeżywać orgazmu. Może on Ci jakoś poradzi, a nie ma się czego wstydzic, bo on na codzień przyjmuje takich pacjentów, z takimi problemami. W końcu ten lekarz jest od tego by pomagać, a Ty masz problem, więc dałabym CI tylko taka radę. Poprostu pójdź do tego lekarza. Pozdrawiam. :-) Nie przesadzajmy, ona ma dopiero 19 lat, seksuolog pewnie jej powie że ma jeszcze czas na to zeby się nauczyć przeżywać orgazm. Z takim problemem przychodzą kobiety które naprawdę długi czas nie mogą go osiągnąć orgazmu.
Poza tym niektóre kobiety przez całe swoje życie nie osiągają orgazmu pochwowego dlatego tak jak już któraś dziewczyna pisała trzeba się nauczyć czerpać satysfakcję z orgazmu łechtaczkowego :)
To kiedy zaczęłaś współżycie nie ma nic wspólnego z tym że nie możesz mieć orgazmu.
Wracając jeszcze do seksuologa :) to dowiesz się od niego że powinnaś 'nauczyć się' swojego ciała i pokazać partnerowi co sprawia ci największą przyjemność :)
kinnka - 2006-01-01 10:38
Dot.: dlaczego jeszcze nie???
Statystki i badania tematyczne mówią, że kobiety do 20-25 roku życia łatwiej osiągają orgazm łechtaczkowy niż pochwowy. Zmienia się to po 20 roku życia. Na pewno wszystko jest z Tobą w porządku :-). Powodzenia :-D
agnieszka3 - 2006-03-20 09:40
brak orgazmu:(
wspołzyje ze swoim chłopakiem juz ponad rok i co i niemoge dostac orgazmu to mnie przeraza i zniecheca do sexu:confused: co ja mam zrobic:confused:
kasieńka:) - 2006-03-20 13:35
Dot.: brak orgazmu:(
Wiesz co może to być spowodowane nerwami... Tak bardzo czekasz na orgazm że przez to go nie ma.
paula78 - 2006-03-20 14:31
Dot.: brak orgazmu:(
Potrafisz osiagnac orgazm poprzez masturbacje?
znasz swoje ciało?
robisz w łóżku to co lubisz? jestes wyluzowna?gra wstępna?odpowiednia atmosfera,miejsce, czas,partner i antykoncepcja?
pokazałas facetowi co lubisz? gdzie i jak powinnien cie dotykac? próbowaliscie róznych pozycji,technik?
to wszytsko sklada sie na orgazm.
tutusia - 2006-03-20 17:33
Dot.: brak orgazmu:(
Przede wszystkim zadaj sobie pytanie czy wogóle jesteś w stanie osiągnąć orgazm (czy zdarza Ci się go osiągnąć przez pieszczoty lub masturbacje, seks oralny itp.), jeżeli Twoim problemem jest tylko brak orgazmu podczas stosunku to się nie martw. Ostatnio słyszałam, że tylko 30% kobiet osiąga orgazmy pochwowe. A jeżeli bardzo chcesz osiągać orgazmy również podczas stosunku to spróbujcie róznych pozycji, żeby odnaleźć punkt G (najlepsze są od tyłu i na jeźdźca) i może jednoczesnej stymulacji łechtaczki.
Pozdrawiam i życzę powodzenia!
agnieszka3 - 2006-03-25 20:49
ja juz niewiem wszystkiego probowalismy i nic
chciała bym zeby wszystko było ładnie i pieknie a tu nic. Ten orgazm tak mnie meczy ze szok!!!!
moj partnej szcytuje normalnie a ja nic:((((
nati__xxx - 2006-03-25 21:03
Dot.: brak orgazmu:(
Podpisuję się pod słowami pauli78 :ehem:
Poza tym przede wszystkim przestań o tym myśleć !! Gdy się kochacie nie myśl tylko "żebym tylko miała orgazm", skup się na przyjemności zblizenia z partnerem!
Sovilo - 2006-03-26 22:13
Dot.: brak orgazmu:(
Ja pierwszy orgazm miałam po kilku miesiącach, i nadal nie zawsze mi się udaje. Potrzebuję długich pieszczot i przede wszystkim- spokoju. Wtedy czerpie pełną przyjemność z poczucia bliskości i nie czekam na szczyt, tylko tak samo... jakoś... Uszka do góry:-)
Momo - 2006-03-27 07:49
Dot.: brak orgazmu:(
Wydaje mi się ,że jesteś za bardzo spięta.Pewnie w trakcie cały czas myślisz:"Kiedy w końcu dostanę ten orgazm".Postaraj się rozlużnić i o tym nie myśleć.
malenka294 - 2006-03-27 08:13
Dot.: brak orgazmu:(
proponuje kupic cos w stylu muchy hiszpanskiej,jest pełno takich specyfików w sex shopach zwykłych i internetowych,albo na allegro,ostatnio rozmawiałam z pania z sex shopu,babka po 50 i opowiadała ze po takich tabletkach jak nakręcona,ma orgazm za orgazmem,nie wiem czy mówila prawde,ale moze cos w tym jest:)ja raz wzielam kilka tabletek i fajnie bylo,ale tak ogólnie to nie są mi po prostu potrzebne.tabletki takie są nie szkodliwe dla zdrowia(sam fakt ze sa bez recepty i nie z apteki) spróbój,napewno nic nie stracisz,zycze powodzenia:*
Momo - 2006-03-27 09:20
Dot.: brak orgazmu:(
Mucha ,to nie jest rozwiązanie.Czasami może więcej zaszkodzić niż pomóc.
malenka294 - 2006-03-27 09:34
Dot.: brak orgazmu:(
dlaczego?
Momo - 2006-03-27 14:15
Dot.: brak orgazmu:(
Cytat:
Napisane przez malenka294 dlaczego? Może się mylę,ale hiszpańskiej muchy chyba nie można nabyć w aptece?
Lekarze też jej chyba nie zalecają jako środka rozwiązującego problemy seksualne?
Agnieszka swój problem rozwiąże na pewno bez wspomagaczy tego typu.Jest młoda,współżyje od niedawna i pewnie w nerwowych warunkach.
Wszystko się jeszcze unormuje w naturalny sposób.Wymaga to tylko wiele cierpliwości i spokoju.:-)
AalutkaA - 2006-03-27 18:17
Dot.: brak orgazmu:(
Hmm wiecie co .. ja raz w zyciu zaznalam orgazmu pochwowego bedaz z facetem (i to przez pieszczoty palcem) :( I tez mnie to martwi, bo podczas masturbacji zajmuje to okolo 15 minut, a z facetm nic.. chocby i przez 2 godziny mnie piescil to male prawdopodobienstwo.. Nie wiem czemu.. dziwne to. A minetki nie sa dla mnei takie swietne jak dla innych kobiet. Chociaz jest cos takeigo, jak pisalyscie, ze ciagle mysle o tym czy osiagne orgazm.. Troche glupio jest mi przed moim facetem, on mysli ze jest kiepski w lozku, ale tak na prawde to chyba ze mna jest cos nei tak :(
asia26 - 2006-03-27 18:22
Dot.: brak orgazmu:(
Z tego co wiem kobietom cięzko jest dostać orgazm pochwowy.Wiem tez ,że niektóre leki anty działaja w ten sposób,że kobiecie trudno jest osiagnać pełnie satysfakcji ze współżycia
asia26
Weronisia - 2006-03-27 18:24
Dot.: brak orgazmu:(
Aalutkaa... mi też żal mojego faceta, dlatego... często udaję orgazm.
Współżyję jakieś 10 lat a osiągnięte orgazmy od czasu urodzenia dzieci mogłabym policzyć na palcach. Wcześniej przed ciążą było inaczej ;) Dlatego myślę, że u Agnieszki powodem jest stres, brak rozluźnienia.
AalutkaA - 2006-03-27 18:26
Ja nawet nie osiagnelam orgazmu lechtaczkowego podczas pieszczot z facetem. A nie zazywam tabletek antykoncepcyjnych. :(
Hmm.. wiesz co Weronisia.. myslalam nawet nad udawaniem orgazmu, bo juz glupio jest mi przed moim facetem. Tyle sie stara a ja nic :( Ale z drugiej strony chciałabym w pelni czerpac przyjemnosc z seksu, ehh.. Nie wiem..
Weronisia - 2006-03-27 18:39
Dot.: brak orgazmu:(
Ja natomiast mam orgazm łechtaczkowy za każdym razem, więc w tym wypadku wcale nie muszę udawać :)) Poza tym mój mąż poznał już moje czułe miejsca więc od razu wie gdzie 'atakować' żeby mnie zadowolić. NIestety mimo lat starań orgazm pochwowy jest dla mnie wielką tajemnicą i jak na razie pozostaje mi tylko udawanie. Być może winne też są pigułki.
**LINKA** - 2006-05-09 15:28
Brak orgazmu od pewnego czasu - wcześniej był
Nie wiem jak zacząć, więc przejdę do sedna sprawy.. Otóż już od pewnego czasu (dość długiego, jakoś koło dwóch miesięcy) nie mam orgazmu... Nie uprawiamy z TŻ seksu, ale pieszczoty tak. Jesteśmy ze sobą 1 rok i 4 miesiące, i na początku chodzenia miałam za każdym razem przy bliższym kontakcie orgazm... A teraz... Tragedia... Już nawet nie chce mi się pieszczot bo wiem, że i tak nic z tego nie wyjdzie... To jest męczące... Seksu nie uprawiamy, bo boli mnie za każdym razem, gdy On próbuje wejść... Naprawde jest to męczące bo też chciałabym odczuwać przyjemność z tego typu rzeczy... Czasem, jest tak, że już dochodzę... i nagle BAM i nie mogę... Nie mogę dojść do orgazmu.. Myślałam, że przejdzie, ale coś nie chce... Chcę, żeby było jak kiedyś. Skąd taka zmiana? Jak mieć znowu orgazm?
Szczepcio - 2006-05-09 16:36
Dot.: Brak orgazmu od pewnego czasu - wcześniej był
Przede wszystkim nie skupiaj na tym aby znowu mieć orgazm. I nie zniechęcaj się, bo to też Cię może blokować. Pomalutku, a wszystko będzie. Może porozmawiaj ze swoim TŻ, może trzeba zmienić technikę ;) Trzymam kciuki:*
ewka - 2006-05-09 17:31
Dot.: Brak orgazmu od pewnego czasu - wcześniej był
Ja gdy kochałam sie z moim Tżtem przez jakies 7 miesiecy(tak co tydzień) nie mialam orgazmu...czasami nawt wydawało mi się ze to jest to ale jednak nie było to cos co sprawialo ze czułam sie jak w niebie hmmmm.... jednak po pewnym czasie dochodzilismy do tego ze bylo coraz lepiej i w koncu sie udało<jupi> oczywiscie nie mam orgazmu przy kazdym zblizeniu ale jest naprade swietnie!!!czasami juz myslalam ze nie mam do tego predyspozycjii ale sie udało!!nie martw sie!!czasmi na takie rzeczy trzeba poczekac i naprawde sie oplaca!!!!!powodzenia!!bu ziaczki:*
ROZ-ter-KA - 2006-05-09 17:44
Dot.: Brak orgazmu od pewnego czasu - wcześniej był
Cytat:
Napisane przez **LINKA** .. nawet nie chce mi się pieszczot bo wiem, że i tak nic z tego nie wyjdzie... To jest męczące... Seksu nie uprawiamy, bo boli mnie za każdym razem, gdy On próbuje wejść... Naprawde jest to męczące bo też chciałabym odczuwać przyjemność z tego typu rzeczy... Czasem, jest tak, że już dochodzę... i nagle BAM i nie mogę... Nie mogę dojść do orgazmu.. Myślałam, że przejdzie, ale coś nie chce... Chcę, żeby było jak kiedyś. Skąd taka zmiana? Jak mieć znowu orgazm? Prawdopodobnie blokujesz się sama , chcesz orgazmu a jednocześnie boisz się ,że znów go nie będzie, no i nie ma. Błędne koło.
Problem w tym dlaczego w pewnym momecie przestałaś odczuwać orgazm. Orgazm rodzi się głównie w...mózgu. To psycho - fizyczna ( rózwnież chemiczna) gotowość do przezycia go.
Wróć do momentu kiedy pierwszy raz zaczęło byc "nie tak " i zastanów się.
Kiedy to było. Co się wtedy zdarzyło, zmieniło itp.
Albo czy nie zainteresował Cię w międzyczasie inny mężczyzna?
Następna sprawa , to odczuwanie bółu przy próbie współżycia, to tez nie jest normalne. I nie na wizażu szukaj odpowiedzi tylko najpierw u ginekologa czy nie ma jakichś nieprawidłowości, a jeżeli nie to znpwu pozostaje sprawa psychiczna. Ale najpierw trzeba się zbadać, bo byc może trzeba jaiegoś medycznego działania.
Częstym powodem bólu jest suchość pochwy, ale występuje ona przy niedostatecznym podnieceniu seksualnym. Czy twój partner Cię pociąga fizycznie?
A może znużyła Cię jednorodna technika pieszczot, może trzeba coś zmienić urozmaicić ?
**LINKA** - 2006-05-09 21:32
Dot.: Brak orgazmu od pewnego czasu - wcześniej był
Cytat:
Napisane przez ROZ-ter-KA Prawdopodobnie blokujesz się sama , chcesz orgazmu a jednocześnie boisz się ,że znów go nie będzie, no i nie ma. Błędne koło.
Problem w tym dlaczego w pewnym momecie przestałaś odczuwać orgazm. Orgazm rodzi się głównie w...mózgu. To psycho - fizyczna ( rózwnież chemiczna) gotowość do przezycia go.
Wróć do momentu kiedy pierwszy raz zaczęło byc "nie tak " i zastanów się.
Kiedy to było. Co się wtedy zdarzyło, zmieniło itp.
Albo czy nie zainteresował Cię w międzyczasie inny mężczyzna?
Następna sprawa , to odczuwanie bółu przy próbie współżycia, to tez nie jest normalne. I nie na wizażu szukaj odpowiedzi tylko najpierw u ginekologa czy nie ma jakichś nieprawidłowości, a jeżeli nie to znpwu pozostaje sprawa psychiczna. Ale najpierw trzeba się zbadać, bo byc może trzeba jaiegoś medycznego działania.
Częstym powodem bólu jest suchość pochwy, ale występuje ona przy niedostatecznym podnieceniu seksualnym. Czy twój partner Cię pociąga fizycznie?
A może znużyła Cię jednorodna technika pieszczot, może trzeba coś zmienić urozmaicić ?
Też tak myślałam, że to leży w podłożu psychicznym... Takie głupie wytłumaczenie jeszcze.... Bo od mniej więcej tego czasu jem skrzyp polny, ale to chyba nie od tego? Wiem, głupie pytanie, ale nie mogłam się powstrzymać bo mi chodzi to po myśli... Też było takie coś: Od jakiegoś czasu (może to nawet pół roku?) czasami (może nawet częsciej niż czasami..) się kłócimy... Jakiś czas temu mieliśmy taką rozmowę, że może chyba jednak nie damy radę być razem tak do końca... Że to się jednak w końcu skończy i wogóle... Spytałam się go, czy może jednak wierzy, że będziemy razem. A on powiedział, że chciałby, ale czuje, że nie damy rady... Że ma takie przeczucie... Nie dziwiłoby mnie to, tyle że on ma takie właśnie trafne przeczucia... Mówi coś o jakiejś osobie/osobach, nie ważne czy złe czy dobre rzeczy, i naprawdę się sprawdza jego mówienie... Nie wiem czy jasno to sformułowałam, ale chodzi o to, że on ma takie trafne przeczucia... Może to od tego?? A raczej napewno... Niestety.. Po prostu ja się zamknęłam tak w sobie czy coś, mam taką blokadę. I faktycznie przy zbliżeniach chcąc nie chcąc myślę o tym czy będę miała ten chole*ny orgazm czy nie... Starałam się nie myśleć - naprawdę - ale to jest silniejsze ode mnie... A czy nie zainteresował mnie inny chłopak?? Hmmm... No owszem można powiedzieć, że jest fajny i tak dalej, ale to może dlatego, bo to kumpel mojego TŻ, i ,,dużo'' się z nim widuję... Ale to nie jest zakochanie, tylko tak fajnie hmmm pomarzyć??? Sama nie wiem jak to nazwać, ale to jest jak np upodobanie do aktorów, czy coś podobnego. Po prostu myślisz o nim, ale wiesz że jest nie osiągalny... A poza tym kocham mojego TŻ... TAk myślę...
**LINKA** - 2006-05-09 21:36
Dot.: Brak orgazmu od pewnego czasu - wcześniej był
A jeśli chodzi, żeby iść do ginekologa, to bym poszła, chętnie nawet... Ale nigdy nie byłam... I wogóle nawet nie wiem co bym miała mu powiedzieć...
ROZ-ter-KA - 2006-05-10 00:27
Dot.: Brak orgazmu od pewnego czasu - wcześniej był
Cytat:
Napisane przez **LINKA** A jeśli chodzi, żeby iść do ginekologa, to bym poszła, chętnie nawet... Ale nigdy nie byłam... I wogóle nawet nie wiem co bym miała mu powiedzieć... Że chciałaś przeprowdzić badanie kontrolne, bo czujesz ból przy próbach podjęcia współzycia.
A co do tego ,że kochasz swojego TŻeta.
Ja myśle ,że jak się kocha swojego partnera, to się nie myśłi o innych facetach, nie ważne osiągalnych czy nie. Po prostu nie ma się ochoty myśleć, szczególnie w pierwszych latach związku.
Jak byłam zakochana , to nie tylko nie myślałam o innych facetach niż przedmiot moich uczuć, ale nawet ich nie zauważałam.:ehem:
paula78 - 2006-05-10 08:13
Dot.: Brak orgazmu od pewnego czasu - wcześniej był
esli facet czy ktokolwiek z wiazku mowi ,że ma przeczucie ze nie damy rady byc razem i za jakis czas sie to rozleci to współczuje partnera ,byc moze mu sie juz nie chce byc z toba? byc moze ma dosyc starania sie ,pracy nad zwiazkiem? byc moze nie dorósł do związku.
w takim zwiazku tez nie chcialoby mi sie nic robicw sferze sexu bo i po co ?skoro on ma przeczucie.
ROZ-ter-KA - 2006-05-10 08:37
Dot.: Brak orgazmu od pewnego czasu - wcześniej był
Paula ma dużo racji.
On ma "przeczucia" a Ty myślisz o innych facetach , tu chyba już nie ma zdnego związku, to może już tylko siła rozpęu ......:confused:
**LINKA** - 2006-05-10 12:34
Dot.: Brak orgazmu od pewnego czasu - wcześniej był
Może macie rację to co piszecie, ale ja nie wyobrażam sobie życia bez niego. Mamy wszystko zaplanowane, mamy plany... A jak się kłócimy, to i tak nigdy nie trwa to dłużej niż do kolejnego spotkania. Mimo, że ślad jakiś w sercu zostaje.. A ten chłopak, to ja się w nim nie zakochałam, tylko, jak każda dziewczyna (może się mylę) ma jakieś tam fantazje... Chce się oderwać na chwilę od rzeczywistości... To jest takie dziwne, bo jak ja mojego TŻ długo nie widzę, lub nawet krótko czasem, to za nim tęsknie i wogóle chcę go dotknąć, pocałować, przytulić... A jak już jest, to czasami mam takie uczucie, hmmm to może nie jest wstręt, ale wolałabym już być sama niż się do niego przytulać... Nie chcę tego uczucia... I boję się, że ta miłość idzie ku końcowi - czego bym naprawdę nie chciała :( Ale są też miłe chwile oczywiści, w których nie myśli się, że będzie coś źle, czy jest źle. Wtedy liczy się tylko On i nikt więcej. Nie mogę wtedy oderwać od niego wzroku...
**LINKA** - 2006-05-11 13:41
Dot.: Brak orgazmu od pewnego czasu - wcześniej był
Wczoraj zapytałam się go czy (tak szczerze, najszczerzej) nadal uważa, ma przeczucie, że nie będziemy zawsze razem. Powiedział, że nie, a takie myśli nasuwają mu się tylko czasami, gdy się kłócimy... Wierzę mu. Nom, to narazie tyle..
olabin - 2006-07-13 13:31
Dot.: Brak orgazmu od pewnego czasu - wcześniej był
A ja mam TYLKO łechtaczkowy.A chce ten mocniejszy!:pliz:
sprezyna - 2006-07-13 17:30
Dot.: Brak orgazmu od pewnego czasu - wcześniej był
a moze to przyzwyczajenie i strach przed byciem samym? moze to co jest teraz daje ci jakies poczucie stabilizacji i kurczowo sie tego trzymasz,nie chcesz zrezygnowac?
kasieka - 2006-07-23 16:20
Nigdy nie miałam orgazmu!!!
Mam 24 lata, współżyje od 16 roku życia regularnie. Nigdy nie miałam orgazmu i to zaczyna mnie trochę martwić. Przed rozpoczęciem współżycia sama poznawałam swoje ciało, sprawiało mi to przyjemność, ale nigdy całkowitą. Później poznałam swojego chłopaka, który był już doświadczony. Przez 6 lat naszego związku nie udało mu się mnie doprowadzić do orgazmu, chociaż kochałam go i bardo lubiłam się z nim kochać. Początkowo brak orgazmu wcale mi nie przeszkadzał- myślałam, że to normalne. Ostatecznie nasz związek zaczął się rozpadać - on zaczął być zazdrosny i podejrzliwy, że zapewne go zdradzam i dlatego nie mam pełnej satysfakcji. I tu muszę się przyznać, że zrodziły się we mnie wątpliwości czy to może jego wina. Zrobiłam więc to, czego się obawiał i znalazłam sobie "kochanka". Mój wybór był jak najbardziej wyrachowany - zaczęłam uprawiać sex z najlepszym "fachowcem" w okolicy. Bez rezultatów. Teraz mam nowego partnera. Bardzo go kocham, często uprawiamy wspaniały sex a ja ciągle nic. Zaczęłam udawać. Nie jestem z siebie dumna, ale nie chce żeby kolejny związek rozpadł się prze coś takiego, tym bardziej że on naprawdę się bardzo stara. Nasza gra wstępna jest bardzo długa, wyrafinowana i potrafi mnie wspaniale rozpalić.
I ty pytanie: czy mogą być jakieś przeszkody anatomiczne w odczuwaniu orgazmu?? W czasie pobudzanie łechtaczki jest mi wspaniale, w pewny momencie ogarnia mnie fala gorąca, zaczynam czuć delikatne mrowienie i wydaje mi się je to już już....a tu nic, po prostu podniecenie opada i koniec mimo dalszego pobudzania:mad:. Mało tego, zaczynam wtedy odczuwać pewien dyskomfort!!!. I to niezależnie czy robi to on, czy ja sama (chociaż rzadko, bo 2h masturbacji bez efektu nie cieszą):mad: .Podobnie w czasie penetracji tyle że bez fali gorąca i mrowienia. Po prostu mimo wielkiego podniecenia w pewnej chwili zaczyna mnie już wszystko boleć i nie mam ochoty się dalej kochać.
Nie wiem co jeszcze mogę zrobić. Próbowałam wielu rzeczy. Różne pozycje, sex oralny, a nawet sex-gadżety, techniki relaksacyjne, mnóstwo poradników i fachowych książek - nic to nie daje. Jestem zdrową osobą, niezestresowaną, bo uważam, że gorsze rzeczy mogą się przytrafić niż brak orgazmu. No, ale nie chciałabym udawać przez całe życie!!!
Pomocy!!!:help::help::hel p::help:
awia - 2006-07-23 19:42
Dot.: Nigdy nie miałam orgazmu!!!
nie wiem jak wam, mnie zaleciało prowokacją.... :rolleyes:
kasieka - 2006-07-23 19:51
Dot.: Nigdy nie miałam orgazmu!!!
Czemu prowokacją?? :confused: Wszędzie widze pytania typu: "nie mam orgazmu pochwowego" albo "mój facet nie potrafi doprowadzić mnie do orgazmu chociaż sama sobie świetnie radzę". A ja mam problem taki, że po 8 latach mojego doświadczenia seksualnego - NIC. I nikt nie potrafi mi wskazać żadnej rozsądnej przyczyny. Może ktoś ma podobny problem???
awia - 2006-07-23 20:12
Dot.: Nigdy nie miałam orgazmu!!!
1.zarejestrowalas sie dzisiaj. jak rowniez dzisiaj zalozylas ów temat.
2. wyrazenia typu " Zrobiłam więc to, czego się obawiał i znalazłam sobie "kochanka". Mój wybór był jak najbardziej wyrachowany - zaczęłam uprawiać sex z najlepszym "fachowcem" w okolicy"
brzmia jak tanie opowiadanie erotyczne.
zreszta nie tylko to wyrazenie.
zostaje poczekac, popatrzec co wyniknie z wątku.:cool:
morwa74 - 2006-07-23 20:16
Dot.: Nigdy nie miałam orgazmu!!!
awia czepiasz się każdy ma prawo poprosić o radę i opinię poprostu dziewczyna jest szczera czy coś w tym złego...
awia - 2006-07-23 20:25
Dot.: Nigdy nie miałam orgazmu!!!
BTW skoro bylo juz mnostwo watkow o tej tematyce, to po co zakladac nowy?
np:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=104811
kasieka - 2006-07-23 20:30
Dot.: Nigdy nie miałam orgazmu!!!
Zarejestrowałam się dzisiaj, bo od niedawna mam internet. Postanowiłam sprawdzić czy dzięki temu mogę coś zmienić w swoim pożyciu seksualnym po prostu. A co do wyrażeń - po prostu staram się używać poprawnej polszczynzy i nie wyrażać się jak panowie spod budki z piwem, mimo że jestem kompletnym antytalenciem humanistycznym. Oficjalnie mogę przeprość za mój kiepski styl, bo wiem to doskonale nie od dziś.
PS. Wybaczcie moje niedoświadczenie w korzystniu z forum
ViLLeMkA - 2006-07-23 21:15
Dot.: Nigdy nie miałam orgazmu!!!
nie, to nie jest prowokacja bo wtedy autorka by pisala troszke inaczej zdaje mi sie :)
Kasieka, a probowalas rozmawiac z gienkologiem/seksuologiem?? moze specjalista by cos poradzil lub odnalazl przyczyne tego (sprobuj nawet na ginekologicznym pytac ;) )
kasieka - 2006-07-23 21:39
Dot.: Nigdy nie miałam orgazmu!!!
Ginekolog u którego byłam nie stwierdził żadnych przyczyn fizycznych. Spytał, czego próbowałam, i powiedział że to pewnie stres. Tyle, że po pierwsze nie można się stresować tyle lat bez przerwy, a po drugie po prostu się nie stresuje, bo jest to rzecz, bez której można żyć, aczkolwiek fajnie by było gdyby było normalnie. A co do forum, to wątek założyłam na forum ginekologicznym, tyle ze mnie tu przenieśli.
:mad::mad::mad:
gothika - 2006-07-23 21:52
Dot.: Nigdy nie miałam orgazmu!!!
skoro nie masz orgazmu żadnego, ginekolog nic nie stwierdził to może masz jakieś wspomnienian z dzieciństwa ( których może nawet nie jesteś świadoma) które ci w tym przeszkadzają. Muszę ci powiedzieć że ja też nigdy nie miałam orgazmu pochwowego (łechtaczkowy tak), i też nie wiem dlaczego. I myślę że to przez to że jako dziecko nienawidziłam słuchać jak rodzice to robią, zawsze płakałam. (kurczę, ale się zwierzyłam)
kasieka - 2006-07-23 22:09
Dot.: Nigdy nie miałam orgazmu!!!
Hmmm.... Może masz trochę racji. Co do rodziców to na pewno nie. Nie jestem nawet pewna czy wogule bywają ze sobą. Moja mama śpi w innym pokoju niż ojciec odkąd pamiętam, bo on straszliwie chrapie. Ale kiedyś usłyszałam przypadkiem jak mama opowiadała ciotce, że jak chodziłam do przedszkola, to panie miały tam specyficzny rodzaj kary: stawiały takie niegrzeczne dziecko na środku sali nago, i kazały się innym dzieciom śmiać. Mnie podobno nic takiego się nie zdarzyło, bo byłam spokojna. Ja tego wcale nie pamiętam i nawet nie wiem jak to wszystko się skończyło. Ciekawe czy coś takiego mogło być przyczyną?? Co w takim razie mam zrobić?
:confused::confused::conf used:
gothika - 2006-07-23 22:13
Dot.: Nigdy nie miałam orgazmu!!!
chyba pozostaje sexuolog albo psycholog, w każdym razie lekarz, nom
Maaagdaaa - 2006-08-01 09:28
Dot.: Nigdy nie miałam orgazmu!!!
sexuolog dr. Lew-Starowicz mowił ze brak orgazmu u kobiet moze byc spowodowany brakiem tlenku azotu w organizmie. sa takie specjalne tabletki zawierajace go. jak sobie przypomne to napisze ich nazwe
julka:) - 2006-08-01 09:29
Dot.: Nigdy nie miałam orgazmu!!!
Cytat:
Napisane przez Maaagdaaa sexuolog dr. Lew-Starowicz mowił ze brak orgazmu u kobiet moze byc spowodowany brakiem tlenku azotu w organizmie. sa takie specjalne tabletki zawierajace go. jak sobie przypomne to napisze ich nazwe byloby super:cmok:
aga_mcz - 2006-08-01 18:24
Dot.: Nigdy nie miałam orgazmu!!!
wiesz co.. tak sobie to czytam i muszę przyznać..pierwszy raz i to na forum;) że ja mam podobnie..12 lat juz się kocham z mężem.. oprócz tego było 2 innych... i tylko łechtaczka...i to muszę sama ...kilka lat temu zdarzyło nam się po raz pierwszy analnie... a w tym samym czasie pieszczenie łechtaczki i tylko to daje mi kosmos...trzymam za Ciebie kciuki... napisz jak coś sie zmieni..
NaStazJA - 2006-08-02 07:58
Dot.: Nigdy nie miałam orgazmu!!!
Sama nie mam takiego doświadczenia w kwestiach łóżkowych, jednak skoro jest Wam dobrze z partnerem, gra wstępna też Wam odpowiada i nie ma w Was tzw.blokady to myślę, że gdzie indziej leży problem...
Jakiś czas temu przeczytałam ciekawą książkę P.Coelho - "11 minut" (polecam:-) ) i na prawdę bardzo mnie zaintrygowała. Autor stworzył historię dziewczyny na faktach zaczerpnietych z życia... prostytutek (jeśli ktoś czytał to wie o czym piszę). Ale tak w skrócie - bohaterka książki też przez długi długi czas nie mogła uzyskać orgazmu, jednakże pewnego dnia zmieniła pozycję ze swoim partnerem co poskutkowało;) Dlatego może warto poeksperymentować trochę w łóżku, aby znaleźć najdogodniejszą pozycję:-)
Jeśli to nie pomoże, to chyba najlepiej wybrać się do seksuologa...
Monik002 - 2006-08-08 12:53
Brak orgazmu
Jestem z chlopakiem ponad trzy lata,kocham go i jestem bardzo szczesliwa,sypiamy ze soba,jednak nigdy nie mialam jeszcze orgazmu.Zawsze udaje ze go mam.Pomóżcie!!!!!!:(
giraffe - 2006-08-08 13:31
Dot.: Brak orgazmu
Udawaniu stanowczo mówie NIE!!
Jak chłopak ma Cię zadowolić jak myśli że już to zrobił a prawda jest zupełnie inna??
Jak masz problemy z orgazmem pochwowym to podczas gry wstępnej niech chłopak Cię doprowadzi rączką, językiem czy jak tam lubisz. A potem normalnie się kochajcie. Fakt że nie masz orgazmu pochwowego przecież nie wyklucza tego że taki stosunek jest przyjemny - a orgazm np wcześniej, czy/i później (wskutek pieszczot) - ja tak zazwyczaj robię z moim partnerem :D
Ewentualnie podczas stosunku niech pieści Twoją łechtaczkę. Tak też jest bardzo przyjemnie :>
Porozmawiaj ze swoim partnerem, powiedz mu co lubisz, jak ma to robić (ewentualnie nakieruj go jak się będziecie pieścić).
Monik002 - 2006-08-08 13:42
Dot.: Brak orgazmu
Dzieki sprobuje.Jednak zostawie to dla siebie,nie potrafilabym mu tego powiedziec.Ajesli to nie poskutkuje,a moze to moja wina,cos ze mna jest nie tak.
Monik002 - 2006-08-08 13:47
Dot.: Brak orgazmu
Dzieki spróbuje.Jednak zachowam to dla siebie,nie potrafiłabym mu tego powiedzieć.Ajeśli to nie da rady,może to moja wina,to ze mną jest coś nie tak.
bess - 2006-08-08 13:48
Dot.: Brak orgazmu
zdecydowanie musisz powiedziec:)potraktuje to jako wyzwanie i bedzie sie bardziej staral zobaczysz:D
jesli nie robilas tego wczesniej sama w jakis wyszukany sposob i nie przyzwyczailas organizmu do takich a nie innych bodzcow na pewno bedziesz miala,kwestia czasu i wytrwalej "pracy":)
Monik002 - 2006-08-08 13:52
Dot.: Brak orgazmu
Mam mu powiedzieć że od 3lat kiedy jesteśmy ze sobą nigdy mnie nie zaspokoił,że to wszystko było udawane?Właśnie tego się boje.
bess - 2006-08-08 13:57
Dot.: Brak orgazmu
ano widzisz tak sie nakreca spirale klamstwa.powiedzialabys od razu nie mialabys problemu.
moze nie az tak drastycznie ale jakos dawaj do zrozumienia
teraz nie udawaj i zrob jakos tak zeby stopniowo sie o tym dowiedzial
ze np teraz nie masz
wczesniej to wlasciwie nie wiesz,ale jak teraz o tym myslisz to chyba tez nie,ze bylo blisko ale chyba jednak nie do konca
no cos w tym stylu
inwencje pozostawiam Tobie:) na pewno nie znokautuj go w ten sposob "od 3 lat nie mialam z toba orgazmu i wszystko udawalam";)
Monik002 - 2006-08-08 14:04
Dot.: Brak orgazmu
:-)Pewnie byłby nieżle rozczrowany.Spoko dam jakoś radę,muszę coś zrobić,bo jest sens kochać sie tak bezpłciowo,bez względu na to czy się bardzo kocha.Muszę dać radę!!!!!!Dzięki,trzymaj kciuki.:-)
giraffe - 2006-08-08 14:12
Dot.: Brak orgazmu
Już Ty coś na pewno wymyślisz - bo szkoda orgazmu :p:
Możesz mu podsunąć książkę "Hot Sex" Cox Tracey - tam bardzo ładnie opisane jest że ograzm u kobiet wcale nie jest taką łatwą sprawą - na pewno po takiej książce zrozumie. Ponadto jest w niej też wiele fajnych wskazówek na temat sexu i nie tylko. POLECAM.
Ja i mój TŻ dokłądnie ją przewertowaliśmy :ehem:
Z tego co piszesz wnioskuje że wogóle nie miałaś orgazmu - nawet łechataczkowego?? Może spróbuj sama u siebie dojść co jak i gdzie (masturbacja nie jest zła :p: ) A jak się tak wtydzisz, to próbujcie z partnerem - a gwarantuje że w końcu dojdziesz :>
Monik002 - 2006-08-08 14:26
Dot.: Brak orgazmu
Sama próbowałam to robić i udawało się:-),ale myślę że to nie to samo co z facetem.Dzięki za książkę,napewno ją wyczytam.Już ja się za niego wezmę,żeby facet nie potrafił zaspokoić swojej kobiety o nie:-)
giraffe - 2006-08-08 14:44
Dot.: Brak orgazmu
Pewnie że nie to samo!! Z facetem jest LEPIEJ :-)
Ale wiesz - jak będzie Cię pieścił - możesz dawać mu wskazówki (skoro sama wiesz co sprawia Ci przyjemność). Możesz rzucać hasła : "właśnie tak mi rób", "trochę w prawo/lewo, szybciej/delikatniej" , "oooo właśnie tak lubię" itp. Ja takimi hasełkami naprowadziłam mojego obecnego partnera - teraz już doskonale wie jak mnie na doprowadzić :p:
Aha i jeszcze jedno - im bardziej będziesz chciala dostać orgazm tym trudniej Ci go będzie osiągnąć. Nie koncentruj się wyłącznie na nim. Oddaj się po prostu pieszczotom. I nie zniechęcaj się, w końcu dojdziecie do tego jak to robić żeby było przyjemnie :-)
Tak że życze powodzenia !!
Lady-Fit - 2006-08-12 11:22
Brak Orgazmu :(((
Czesc dziewczyny. Moj problem polega na tym, ze mimo, ze za mna od dawna juz jest pierwszy raz, mimo ze mialam partnerow ktorzy bardzo dbali o moja przyjemnosc, szanowali mnie, nigdy nie mialam orgazmu! Jest to bardzo irytujace, poniewaz nie dzialaja na mnie zadne gry wstepne, mimo ze moga trwac i trwac....generalnie moj problem polega na tym, ze nie odczuwam zadnej przyjemnosci z seksu. Myslalam,na poczatku, ze moze wynika to z tego, ze bardzo wczesnie starcilam dziewictwo, ale dzis wiem, ze poprostu cos jest ze mna nie tak. Mam nieodczynnosc tarczycy i zaburzenia horomonalne. Pomozcie mi co ja mam robic?Dodam, ze nigdy nie bylam u ginekologa, mam 18 lat. Mam teraz faceta na ktorym mi zalezy i wiem, ze bedzie mi z nim dobrze w lozku ale nie chce znow nic ne czuc, chce poprostu cieszyc sie moim skarbem, a nie obawiac sie naszego pierwszego zblizenia ze soba....za wszsytkie rady dziekuje i pozrawiam!:(
novakia - 2006-08-12 12:07
Dot.: Brak Orgazmu :(((
masz zaburzenia hormonalne mimo iz nie bylas u ginekologa?to skad to wiesz? było juz mnostwo wątków o orgazmach, poszukaj sobie
Strona 1 z 4 • Znaleziono 284 wyników • 1, 2, 3, 4