Seks z nieznajomym?!
martina@ - 2006-10-28 14:01
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Cytat:
Napisane przez Jula (Wiadomość 2972829) A mnie sie nie podoba operowaniem "brak szacunku do siebie". A szacunek do swoich potrzeb? Znowu wiekszość pisze tak, jakby tylko facet miał potrzeby i musiał je wyładowywac na "naiwnych". I nie pisze z mysla o tych biednych dziewczynkach nastoletnich, które wczoraj odkryły seks i praktykują go z kolegami na dyskotekach, ale o dojrzałych i świadomych swych potrzeb kobietach. :tak:
zgadzam się w pełni :) i o to mi właśnie też chodziło.
Jest różnica, kiedy kobieta przykładowo będąc sama spała z 5 mężczyznami (nie zawsze musi być to ktoś całkowicie nieznajomy, powiedzmy ktoś, kogo zna się krótko), a kiedy kobieta współżyje w każdy weekend z 3 różnymi panami.
giraffe - 2006-10-28 14:06
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Cytat:
Napisane przez martina@ (Wiadomość 2975675) :tak:
zgadzam się w pełni :) i o to mi właśnie też chodziło.
Jest różnica, kiedy kobieta przykładowo będąc sama spała z 5 mężczyznami (nie zawsze musi być to ktoś całkowicie nieznajomy, powiedzmy ktoś, kogo zna się krótko), a kiedy kobieta współżyje w każdy weekend z 3 różnymi panami. I tu dziewczyny mają rację - sex z osobą (nie koniecznie nieznajomą) wcale nie musi być brakiem szacunku do siebie. Tylko należy uszanować pewne granice.
A nie tak jak pani J. to próbowała zrobić :D:D
myShaczeQ - 2006-10-28 16:05
Dot.: Seks z nieznajomym?!
zdarzyc sie moze ;) jak raz czy dwa to pol biedy, po kazdym kolejnym mozemy wyciagnac pewne wnioski. Impreza, troche alkoholu i zdarzyc sie moze najporzadniejszej :) zreszta najczesciej dziewczyny, ktorym taki "wypadek" sie zdarzyl same maja kaca moralnego ;) A ja ? hmmm, nie mialam w sumie okazji nigdy, moze dlatego ze zazwyczaj na imprezach nie pije i kocham swojego Tzta bardzo mocno ;) i w sumie ciezko mi przewidziec jakbym sie czula po czyms takim.
Rena - 2006-10-28 17:00
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Cytat:
Napisane przez giraffe (Wiadomość 2975644) Hmmm wiesz - bądźmy realistkami. Kobieta która ma pod 40stkę i troje dzieci raczej nie znajdzie mężczyzny do stałego związku. Mam taką znajomą i wiem jak trudno jest znaleźć faceta który zaakceptuje taką sytuację. no ale sorry - ale co z ojcem tych az 3 dzieci?? jeszcze rozumiem scenariusz, panna wpada, szybki slub bo "co ludzie powiedza" potem sie parka prawie nie pozabija i rozwod. to jest jeszcze moze niezbyt madre i szczesliwe ale jakos realne.
ale pani co ma 3 dzieci z tym samym facetem?? to musiala byc swiadoma decyzja. przecietnie ciaza trwa 9 miesiecy to wszystko razy 3 plus jeszcze okres minimalnej przerwy miedzy jedna a druga, daje w podsumowaniu minimum trzy lata, w czasie ktorego pani sie decyduje na nastepne potomstwo.... tzn ze ma czas i dobra okazje aby poznac swojego partnera i nagle ni z gruszki i z pietruszki on sie zmienia (nagle z dnia na dzien) o 180st i ona ucieka z dziecmi... no powiedzialabym ze ktos tu czegos nie przemyslal... :(
łosiak zosiak - 2006-10-28 17:07
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Ja osobiśćie mysle ze seks z nieznajomym może byc czymś naprawde fajnym. Jężeli czujesz do kogoś nieznajomego pociag sexua tak silny to mysle ze warto spróbowac:) mnie osobiscie sie to jeszcze nie przytrafiło ale kto wie może kiedyś:rolleyes:
giraffe - 2006-10-28 17:21
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Cytat:
Napisane przez Rena (Wiadomość 2976916) no ale sorry - ale co z ojcem tych az 3 dzieci?? jeszcze rozumiem scenariusz, panna wpada, szybki slub bo "co ludzie powiedza" potem sie parka prawie nie pozabija i rozwod. to jest jeszcze moze niezbyt madre i szczesliwe ale jakos realne.
ale pani co ma 3 dzieci z tym samym facetem?? to musiala byc swiadoma decyzja. przecietnie ciaza trwa 9 miesiecy to wszystko razy 3 plus jeszcze okres minimalnej przerwy miedzy jedna a druga, daje w podsumowaniu minimum trzy lata, w czasie ktorego pani sie decyduje na nastepne potomstwo.... tzn ze ma czas i dobra okazje aby poznac swojego partnera i nagle ni z gruszki i z pietruszki on sie zmienia (nagle z dnia na dzien) o 180st i ona ucieka z dziecmi... no powiedzialabym ze ktos tu czegos nie przemyslal... :( Ojjj Rena nie zawsze życie układa się tak jakby człowiek chciał i jak sobie planował. Myślisz, że przykładny mąż, ojciec trojga dzieci nie potrafi ich opuścić?? Jeśli tak to się mylisz. Różne są w życiu że tak powiem ZAWIROWANIA a czasami można się "przjechać" właśnie na najbliższej Ci osobie, którą się zna od lat :(
Historii mojej znajomej opowiadać nie będe, gdyż nie mam takiego upoważnienia jednak uwierz, że takie sytuacje się zdarzają.
I co ma zrobić taka kobieta?? Żyć w celibacie?? A szans na kolejny związek praktycznie nie ma.
bess - 2006-10-28 17:25
Dot.: Seks z nieznajomym?!
a ja sie nie zgadzam ze nie ma szans,skoro wszystko moze sie przytrafic moze spotkac tez milosc:]Ten kto ma juz po 40 tce nie musi byc juz skreslony i skazany jedynie na przypadkowy sex i uciechy cielesne.Tzn jesli tak jest jego wybor to owszem,jego sprawa:rolleyes:
giraffe - 2006-10-28 17:29
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Wiesz Bess - moja znajoma mimo wszystko liczy że jej się jakoś to życie poukłada (jest przed 40). Jednak żadko trafia się facet który chce założyć rodzinę z kobietą mającą troje dzieci - i wziąść za nich poniekąd odpowiedzialność.
Nie twierdzę, że uprawia ona sex z zupełnie nieznajomym. Jednak jej związki (jeśli można je tak nazwać) są krótkie (z mężczyznami poznanymi jakiś czas temu), gdyż faceci boją się, że sprawy zajdą za daleko.
bess - 2006-10-28 17:35
Dot.: Seks z nieznajomym?!
No wlasnie a skoro pozwala sobie na takie przelotne romanse to tym bardziej nie znajdzie ..
No moze tez znalezc jak juz bedzie miala dorosle dzieci.Moja babcia znalazla :]
jaga_2001 - 2006-10-28 17:40
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Cytat:
Napisane przez vretka (Wiadomość 2966193) Jakoś nie potafię wyobrazić sobie siebie w takiej sytuacji. Po pierwsze nie wybaczyłabym sobie zdrady i nie potafiła spojrzeć w oczy mojemu TŻ, a po drugie, nawet gdybym była singielką, nie zdecydowałabym się na coś takiego, chociażby ze względu na strach z powodu chorób przenoszonych drogą płciową oraz wyrzuty sumienia, które z pewnością bym miała ;)
Nie potępiam jednak kobiet, które decydują się na coś takiego. Skoro istnieje społeczne przyzwolenie na tego typu postępowanie wśród mężczyzn, nie widzę powodu, żeby używać w stosunku do kobiet, które wybrały taki własnie sposób na życie, niewybrednych epitetów. Czy uważam, że się nie szanują? Nie wiem. Nie mnie to oceniać :rolleyes: sadze dokladnie tak samo.
Mialam mozliwosc "skozystania" z takiej opcji. Ale niestety badz stety nie potrafie isc z zupelnie obycym mi facetem isc do lozka. Chociazby tak jak pisala vretka z powodu chorob. Niestety ale nikomu nie ufam, nawet sobie, a tym bardziej gumkom :D
Sama znam pare dziewczyn, ktore potrafia isc do lozka z dopieroco poznanym kolesiem. Przykladem moze byc moja siostra cioteczna. Ale z tego co wiem to miala tylko jeden taki wybryk i niezly stres potem, bo jej sie okres spoznial prawie 2 miechy :D niby test wychodzil negatywnie, ale nigdy nic nie wiadomo... Na szczescie dla niej nie zacizyla. Ogolnie to dziwna osobka i nigdy nie wiadomo co jej do glowki strzeli :rolleyes: Ale nie potepiam jej.
giraffe - 2006-10-28 17:52
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Cytat:
Napisane przez bess (Wiadomość 2977091) No wlasnie a skoro pozwala sobie na takie przelotne romanse to tym bardziej nie znajdzie ..
No moze tez znalezc jak juz bedzie miala dorosle dzieci.Moja babcia znalazla :] Pewnie jak dzieci dorosną to znajdzie. Póki co naprawdę faceci się nie palą do takiego wymuszonego przez sytuację ojcostwa. A ona cóż... potrzeby ma, bardzo by chciała stworzyć udany związek (mimo iż ma pewne wątpliwości), jednak panowie nie bardzo.
A odnośnie kwestii pozwalania. Wiesz - myślę, też że czasami jej tak jest lepiej, łatwiej. Ona boi się reakcji dzieci i mimo iż chciałaby mieć nowy związek to sama tego w pewnym stopniu nie dopuszcza. Jej partnerami są zazwyczaj panowie rozwodnicy. Też z pogmatwanym życiem.
Takie pokręcenie z poplątaniem. Może dajmy już kobiecie spokój bo ją pewnie czkawka męczy :-)
W każdym razie swoje zdanie wyrażam w ten sposób. Nie potępiam tego typu zachowania. Mam oczywiście na myśli kobiety dojrzałe, wiedzące co robią. Nie uważam aby się nie szanowały. Jednak powinny zachowywać pewne granice!! Jakie - to już chyba każda z Was wie :-)
Ja sama takich przygód nie miałam i nie zamierzam. Ale jakie mi życie zgotuje los.. tego do końca pewna być nie mogę :-)
ona1981 - 2006-10-28 17:52
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Cytat:
Napisane przez Jula (Wiadomość 2972829) A mnie sie nie podoba operowaniem "brak szacunku do siebie". A szacunek do swoich potrzeb? Znowu wiekszość pisze tak, jakby tylko facet miał potrzeby i musiał je wyładowywac na "naiwnych". I nie pisze z mysla o tych biednych dziewczynkach nastoletnich, które wczoraj odkryły seks i praktykują go z kolegami na dyskotekach, ale o dojrzałych i świadomych swych potrzeb kobietach. Zgadzam się :ehem:
Nie popieram tego tylko i wylacznie w przypadkach, gdy kobieta jest w stalym zwiazku, albo w stalym zwiazku jest jej wybranek a ona o tym wie. Takze zle jest jak kobieta pragnie w ten sposób znalezc partnera na stałe, nie tedy droga ;)
Ray - 2006-10-28 18:21
moim zdaniem nic nie usrpawiedliwa "pojscia do lozka na jedna noc" po to czlowiek ma rozum zeby z niego korzystac.... dwa owszem sa rozne sytuacje zalamania itp... ale to wcale nie usprawiedliwaia i nie rownowazy sie z tym ze ktos zrobil dobrze bo sobie ulzyl... sex to nie towar na pulce w super markiecie... to cos wiecej.. przynajmniej mam nadzieje dla wiekszosci ludzi...
co do kobiet po 40 wybaczcie ale wiek nie gra roli... czlowiek tym rozni sie od zwierzat ze rozumuje i potrafi kontrolowac poped seksualny a nie jak pieski kiedy chca z byle suka to robia...
druga sprawa w kazdym wieku kazdy ma szanse ulozyc sobie zycie sa rozwody smierc partnera/malzonka a mimo wszystko ludzie ukladaja sobie zycie.. to wylacznie zalezy od checi tej osoby... jak same tu piszecie mamy cywilizacje wszystko dozowlone rownouprawienie wiec taka kobieta ma szanse sobie znalesc partnera wolno jej isc do kawiatrni na impreze, ubrac sie jak chce zadbac o siebie nie sadze ze jest to problem mam kolezanki w pracy po 50 ktore juz maja drugie meza nie narzekaja takze nie jest to niemozliwe to bzdura...
mnie tylko przeraza fakt widzenia sexu jako tranzakcji jakiejs i ulzenia swoim potrzebom... przerazajace...
poza tym nie ukrywajmy i nie badzmy na sile takie tolerancyjne bo tak wypada.... dobrze wiemy wszyscy ze takie panie i tacy panowie zbyt dobrze to [postrzegani nie sa
Rena - 2006-10-28 18:29
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Cytat:
Napisane przez giraffe (Wiadomość 2977034) . Myślisz, że przykładny mąż, ojciec trojga dzieci nie potrafi ich opuścić?? Jeśli tak to się mylisz. Różne są w życiu że tak powiem ZAWIROWANIA a czasami można się "przjechać" właśnie na najbliższej Ci osobie, którą się zna od lat :( tak wlasnie mysle - albo nie jest przykladny i nie ma go co idealizowac (a jesli tak to juz duzo wczesniej musialy byc tego sygnaly - stad moja powyzsza wyliczanka), a jak jest przykladny, to niby gdzie on jest teraz??
Cytat:
Napisane przez giraffe (Wiadomość 2977034) Historii mojej znajomej opowiadać nie będe, gdyż nie mam takiego upoważnienia jednak uwierz, że takie sytuacje się zdarzają. mysle, ze pewnie gdyby sie ona zdecydowala o tym opowiedziec to wyszedl by material na dluuuugi watek. ale wiadomo, nie upowaznila Cie to nie bedziemy drazyc tematu.
Cytat:
Napisane przez bess (Wiadomość 2977046) a ja sie nie zgadzam ze nie ma szans,skoro wszystko moze sie przytrafic moze spotkac tez milosc:]Ten kto ma juz po 40 tce nie musi byc juz skreslony i skazany jedynie na przypadkowy sex i uciechy cielesne.Tzn jesli tak jest jego wybor to owszem,jego sprawa:rolleyes: dokladnie bess to ujela ujela. nikt na nic nie jest wskazany. wybij jej to z glowy.
Cytat:
Napisane przez giraffe (Wiadomość 2977069) Wiesz Bess - moja znajoma mimo wszystko liczy że jej się jakoś to życie poukłada (jest przed 40). Jednak żadko trafia się facet który chce założyć rodzinę z kobietą mającą troje dzieci - i wziąść za nich poniekąd odpowiedzialność.
Nie twierdzę, że uprawia ona sex z zupełnie nieznajomym. Jednak jej związki (jeśli można je tak nazwać) są krótkie (z mężczyznami poznanymi jakiś czas temu), gdyż faceci boją się, że sprawy zajdą za daleko. tak ale to co odstrasza tych facetow, to przypuszczalnie nie sam fakt ojcowstwa (panowie tez chca miec dzieci), ale widmo ich ojca, ktory moze niespodziewanie wrocic, tak samo jest to dla nich realne jak to ze odszedl. A poza tym piszesz ze to ona ich nie dopuszcza do czegos wiecej. To co maja byc nachalni??
Cytat:
Napisane przez bess (Wiadomość 2977091) No wlasnie a skoro pozwala sobie na takie przelotne romanse to tym bardziej nie znajdzie ..
No moze tez znalezc jak juz bedzie miala dorosle dzieci.Moja babcia znalazla :] e moze wcale nie, moze sie zakocha i to z wzajemnosci i z przelotnego romansu wyjdzie cos wiecej??
atka83 - 2006-10-28 18:30
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Cytat:
Napisane przez Ray (Wiadomość 2977361) moim zdaniem nic nie usrpawiedliwa "pojscia do lozka na jedna noc" po to czlowiek ma rozum zeby z niego korzystac.... dwa owszem sa rozne sytuacje zalamania itp... ale to wcale nie usprawiedliwaia i nie rownowazy sie z tym ze ktos zrobil dobrze bo sobie ulzyl... sex to nie towar na pulce w super markiecie... to cos wiecej.. przynajmniej mam nadzieje dla wiekszosci ludzi... Zgadzam się z toba w zupelności :ehem:
Cytat:
Napisane przez Ray (Wiadomość 2977369) poza tym nie ukrywajmy i nie badzmy na sile takie tolerancyjne bo tak wypada.... dobrze wiemy wszyscy ze takie panie i tacy panowie zbyt dobrze to [postrzegani nie sa I z tym,też się zgodze,bynajmniej dla mnie pójscie do łóżka panienki z jakimś obcym facetem,wcale dobrze o niej nie świadczy. :rolleyes:
Chyba,że lubią ten sport,ale jak dla mnie to się takie panienki nie szanują.Zresztą nie moje cialo,nie mój interes.To tylko moje zdanie :]
Ray - 2006-10-28 19:29
Dot.: Seks z nieznajomym?!
jeszcze chce dodadc ze tolerancja nie rowna sie zgadzam sie ze wszystkim, i wszystko mozna co sie chce....
to dwa inne pojecia ... nie nalezy tolerowac zla, obludy, klamstwa itp.... duzo wymieniac
tolerancja nie powinna zamykac oczu na zle zachowania
tolerowac mozna kogos zainteresowania kogos poglady, kogos styl, upodobania, zdanie, itp
tak uwazam
bess - 2006-10-28 19:34
Dot.: Seks z nieznajomym?!
jasne tolerancja a akceptacja to co innego:)
Jula - 2006-10-28 20:23
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Wiecie co, wydaje mi sie, ze dziewczyny z minimalnym libido nigdy nie zrozumieją jak to jest mieć chrapkę na męskie ciało. Tak jak ktoś, kto nie lubi słodyczy nie zrozumie kogoś uzaleznionego od czekolady/
Przyznaje się, że mojego TŻ'ta poderwałam z myślą o szalonym seksie "tu i teraz", a nie o trwałym miłosnym związku prosto z romantycznych książeczek dla dziewcząt ;) Z resztą wczesniej tez poznawałam panów, których ciało interesowało mnie bardziej niż cokolwiek innego, czym mogliby mnie uszczęśliwić i absolutnie nie miałam zamiaru się z nimi wiązać - bo po co, skoro dobrze mi było wtedy samej?
Dla mnie seks i miłość to zupełnie dwie inne szufladki, proszę mi nie wpierać, że jestem nienormalna, bo znam dużo takich kobiet.
madzia_g - 2006-10-28 20:26
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Cytat:
Napisane przez kaska07 (Wiadomość 2965780) Mam pytanko co sadzicie na temat seksu z nowo co poznanym facetem, ktorego tak naprawde sie nie zna? Np. po dyskotece?! Co sadzicie na temat takich dziewczyn? Czy wam sie to zdarzylo? Czy jezeli dziewczyna nie ma wyrzutów sama do siebie to jest k...? Czy kobieta tak jak meżczyzna moze miec ochote na seks bez zobowiazan czy to juz oznacza ze sie nie szanuje jezeli tak postapi?! ja miałam taka przygode z nieznajomym.. ale stal sie moim znajomym ;) dobry poczatek znajomosci to moze byc.. nie widze nic zlego w tym.. w zyciu trzeba wszytskiego sprobowac.. i przygod jednorazowych na jedna noc z nieznajomym... jak dwoje ludzi czuje do siebie porzadanie to why not?? nie jestem zwolenniczka sexu bez zabezpieczenia i np w kiblu na disco.. ale jak sa prezerwatywy.. mieszkanko.. ;)
iza251 - 2006-10-28 20:28
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Ogólnie, to bym tak nie postąpiła, ale jest w tym coś podniecającego...
:pomidor:
martina@ - 2006-10-28 20:47
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Cytat:
Napisane przez Jula (Wiadomość 2978117) Wiecie co, wydaje mi sie, ze dziewczyny z minimalnym libido nigdy nie zrozumieją jak to jest mieć chrapkę na męskie ciało. Tak jak ktoś, kto nie lubi słodyczy nie zrozumie kogoś uzaleznionego od czekolady/
Przyznaje się, że mojego TŻ'ta poderwałam z myślą o szalonym seksie "tu i teraz", a nie o trwałym miłosnym związku prosto z romantycznych książeczek dla dziewcząt ;) Z resztą wczesniej tez poznawałam panów, których ciało interesowało mnie bardziej niż cokolwiek innego, czym mogliby mnie uszczęśliwić i absolutnie nie miałam zamiaru się z nimi wiązać - bo po co, skoro dobrze mi było wtedy samej?
Dla mnie seks i miłość to zupełnie dwie inne szufladki, proszę mi nie wpierać, że jestem nienormalna, bo znam dużo takich kobiet. i ponownie się zgadzam... czasami umysł schodzi troszeczkę niżej ... ;)
Camarilla - 2006-10-28 23:43
Dot.: Seks z nieznajomym?!
To na zasadzie "nigdy nie mow nigdy" bo nie wiesz jakie niespodzianki planuje Ci zycie.
Ray - 2006-10-29 07:28
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Jula dla mnie takie poglady patrzenie na cialo faceta jak na mieso to wybacz ale prozne myslenie ale to moje zdanie... ja tez mialam wysokie libido ale swoj szasunek i rozum tez... tym roznie sie od zwierzat ze potrafie panowac nad swoimi emocjami i popedami... a to chyba dosc wazna roznica.. po to Bog dal czlowiekowi rozum tak sadze..
dla ciebie sex to rozrywka i zapotrzebowanie dla innych sex to cos wiecej niz bulka z maslem ktora sie je codzien ...
wybacz ale postrzeganie sexu jak jedna z potrzeb jak odzywianie stawiane w tym samym rzedzie to tragedia... widac wlasnie to po dzisiejszych czasach chocby to co stalo sie z 14 latka juz nawet dzieci sprawy zwiazane z sexem widza jak nic takiego wstrzasajace
bonec - 2006-10-29 08:34
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Cytat:
Napisane przez Ray (Wiadomość 2979533) Jula dla mnie takie poglady patrzenie na cialo faceta jak na mieso to wybacz ale prozne myslenie ale to moje zdanie... ja tez mialam wysokie libido ale swoj szasunek i rozum tez... tym roznie sie od zwierzat ze potrafie panowac nad swoimi emocjami i popedami... a to chyba dosc wazna roznica.. po to Bog dal czlowiekowi rozum tak sadze.. jula, ale jesteś rozwiązła!:p: prawdziwa hedonistka! wstyd, wstyd! na dodatek głupia, bo nie umiesz nad sobą panować :hahaha:
Ray, jakby jakiemuś facetowi spodobało się Twoje ciało też byś powiedziała, że "leci na Ciebie jak na mięso"?...
madzia_g - 2006-10-29 10:40
Dot.: Seks z nieznajomym?!
ja uwazam ze iscie za popedami to nic zlego to piekne jak jest pasja.. pociag miedzy ludzmi.. tak samo jestesmy glodni to idziemy jesc.. tak tez robia zwierzeta.. wiadomo nie nalezy sie puszczac na kazdym kroku z byle kim w kiblu na dyskotece.. z kims kto nawet nas nie pociaga bo jestesmy pijane czy cos.. ale jak cos zaiskrzy miedzy dwojgiem ludzi to why not ;) zreszta po co teoretyzowac.. kiedys uwazalam ze przygody na jedna noc to dla mnie obca sprawa ze ja tak nie moge itp odrzucalam wiele propozycji na jedna noc.. ale pewnego razu zdarzylo mi sie i nie zaluje.. NIGDY NIE MÓW NIGDY
Rena - 2006-10-29 10:43
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Cytat:
Napisane przez jaga_2001 (Wiadomość 2977125) Sama znam pare dziewczyn, ktore potrafia isc do lozka z dopieroco poznanym kolesiem. Przykladem moze byc moja siostra cioteczna. Ale z tego co wiem to miala tylko jeden taki wybryk i niezly stres potem, bo jej sie okres spoznial prawie 2 miechy :D niby test wychodzil negatywnie, ale nigdy nic nie wiadomo... Na szczescie dla niej nie zacizyla. Ogolnie to dziwna osobka i nigdy nie wiadomo co jej do glowki strzeli :rolleyes: Ale nie potepiam jej. z opisu wynika, ze byla to jednorazowa sytuacja (niech zgadne alkohol?) i duzy kac moralny, wiec zapewne nie bylo nastepnych razow.
bess - 2006-10-29 10:46
Dot.: Seks z nieznajomym?!
a ja ile razy patrze na avek madzi_g nijak mi to nie pasuje do tego co czytam,a pare postów juz przeczytalam.Buzia taka niewinna ,jak dobra uczennica z katolickiej szkoły a texty zupelnie inne:D
Rena - 2006-10-29 10:55
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Cytat:
Napisane przez Jula (Wiadomość 2978117) Przyznaje się, że mojego TŻ'ta poderwałam z myślą o szalonym seksie "tu i teraz", a nie o trwałym miłosnym związku prosto z romantycznych książeczek dla dziewcząt mi sie tez zdarzylo w taki sposob rozpoczac powazny zwiazek (impreza, alkohol, widzimy sie drugi raz zyciu) moze az do seksu nie doszlo, bo warunkow nie bylo, ale bylo bardzo namietnie, a potem chodzilismy ze soba.
Cytat:
Napisane przez Jula (Wiadomość 2978117) Dla mnie seks i miłość to zupełnie dwie inne szufladki, proszę mi nie wpierać, że jestem nienormalna, bo znam dużo takich kobiet. ale powyzszy przyklad dowodzi, ze to wlasnie masz wszystko w jednej szufladzce, tylko Ci sie kolejnosc zdarzen przestawila.
Cytat:
Napisane przez bess (Wiadomość 2980412) a ja ile razy patrze na avek madzi_g nijak mi to nie pasuje do tego co czytam,a pare postów juz przeczytalam.Buzia taka niewinna ,jak dobra uczennica z katolickiej szkoły a texty zupelnie inne:D cicha woda brzegi rwie:D
bonec - 2006-10-29 11:38
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Cytat:
Napisane przez madzia_g (Wiadomość 2980371) ja uwazam ze iscie za popedami to nic zlego to piekne jak jest pasja.. pociag miedzy ludzmi.. tak samo jestesmy glodni to idziemy jesc.. tak tez robia zwierzeta.. wiadomo nie nalezy sie puszczac na kazdym kroku z byle kim w kiblu na dyskotece.. z kims kto nawet nas nie pociaga bo jestesmy pijane czy cos.. ale jak cos zaiskrzy miedzy dwojgiem ludzi to why not ;) zreszta po co teoretyzowac.. kiedys uwazalam ze przygody na jedna noc to dla mnie obca sprawa ze ja tak nie moge itp odrzucalam wiele propozycji na jedna noc.. ale pewnego razu zdarzylo mi sie i nie zaluje.. NIGDY NIE MÓW NIGDY popieram w 100%, też mi się zdarzyło i sama wiem jak to jest :ehem: późniejszy trzymiesięczny związek wspominam bardzo dobrze, a do dzisiaj mam z nim świetny kontakt
Cytat:
Napisane przez bess (Wiadomość 2980412) a ja ile razy patrze na avek madzi_g nijak mi to nie pasuje do tego co czytam,a pare postów juz przeczytalam.Buzia taka niewinna ,jak dobra uczennica z katolickiej szkoły a texty zupelnie inne:D też miałam takie skojarzenie, ale bałam się napisać, że madzia coś źle zrozumie czy coś ;) (btw - sama chodziłam do katolickiej szkoły tyle lat, a tu takie przemyślenia :P)
coccinelle - 2006-10-29 17:47
Dot.: Seks z nieznajomym?!
nie zdarzylo mi sie to nigdy i w ogole sobie tego nie wyobrazam. moze wynika to z tego, ze jestem w stalym, bardzo szczesliwym zwiazku i trudno mi myslec, ze moglabym obudzic sie obok obcego faceta.
w czasach licealnych zdarzaly mi sie niezobowiazujace pocalunki i to wszystko jesli chodzi o jednonocne przygody.
nie oceniam dziewczyn, ktore sie decyduja na cos takiego...o ile pamietaja czym to grozi. a wiadomo, ze nie zawsze pamietaja.
wiadomo tez, ze z takich przygod rodza sie czasem calkiem porzadne zwiazki. moj urodzil sie jednak calkiem inaczej:)
madzia_g - 2006-10-29 22:12
Dot.: Seks z nieznajomym?!
zgadzam się ;P cicha woda brzegi rwie i jestem tego przykladem ;p
Jula - 2006-10-30 09:36
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Ray, proszę mnie nie osądzać. Nie wiem co bóg dał ludziom, wiem co ludziom dała natura - i zamierzam z tego korzystać. Znam Twoje poglądy (spotkałysmy się już w róznych watkach), śmiało moge powiedziec, że moje są skrajnie rózne, ja nie rozumiem Ciebie, Ty mnie, więc nie oceniajmy się nawzajem, proszę. No a seks, jest niestety (lub stety) w tym samym rzedzie co oddychanie i jedzenie, jest też naturalna własnością człowieka jako zwierzecia seksualnego ;) tylko, że my dorabiamy do tego pewna ideologię - czasem słusznie, czasem nie. Zbytnie hamowanie sie i powściąganie zdrowe nie jest.
Rena - powyższy przykład może i coś potwierdza, ale poprzednie przypadki nie - z zadnym facetem nie łączyła mnie później żadna więź. I nie ma to nic wspólnego z alkoholem tudziez innym środkiem. To ma swoja własną, naturalną chemię :)
Ray - 2006-10-30 12:41
Dot.: Seks z nieznajomym?!
nikgo nie osadzam uwazam ze takie myslenie jest prozno to moje indywidualne zdanie..
fakt sex jest w piramidzie odnosnie potrzeb czlowieka ale chyba zapomnialas ze jest on na najmniejszym miejscu i czlowiek istota rozumna rozniaca sie od psa kota itp... potrafi ten poped akurat kontrolowac, a jak juz to sobie sama "pomoc" a nie zmuszac do pojscia do lozka z byle kim...
mamy organy rozumiem niekt nie kaze z nich korzystac i nie zabrania tego ale robmy to z osobami do ktorych mamy zaufanie, kochamy, darzymy uczuciem, znamy z osobami ktore cos dla nas znacza a nie z byle "przechodnim" na imprezie
odnosnie potrzeb znasz cos takiego jak np. zaufanie badz oddanie komus? bo co jesli np jest para ktora uprawia sex i jedno wyjezdza do pracy na rok za granice prosty [przyklad.. tot en facet poniewaz jest facetem ma sobie ulzyc z innymi kobietami bo to jej z ktora dotychczas to robil nie ma???
czy raczej kontrolwoac swoj poped ...
mysle ze kazda zna odpowiedz..
Daenerys - 2006-10-30 12:48
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Cytat:
Napisane przez Jula (Wiadomość 2985394) Ray, proszę mnie nie osądzać. Nie wiem co bóg dał ludziom, wiem co ludziom dała natura - i zamierzam z tego korzystać. Znam Twoje poglądy (spotkałysmy się już w róznych watkach), śmiało moge powiedziec, że moje są skrajnie rózne, ja nie rozumiem Ciebie, Ty mnie, więc nie oceniajmy się nawzajem, proszę. No a seks, jest niestety (lub stety) w tym samym rzedzie co oddychanie i jedzenie, jest też naturalna własnością człowieka jako zwierzecia seksualnego ;) tylko, że my dorabiamy do tego pewna ideologię - czasem słusznie, czasem nie. Zbytnie hamowanie sie i powściąganie zdrowe nie jest.
Rena - powyższy przykład może i coś potwierdza, ale poprzednie przypadki nie - z zadnym facetem nie łączyła mnie później żadna więź. I nie ma to nic wspólnego z alkoholem tudziez innym środkiem. To ma swoja własną, naturalną chemię :) Jula żebyś nie czuła się samotna to wiedz, że mam takie samo zdanie jak Ty. :ehem:
martina@ - 2006-10-30 13:46
Dot.: Seks z nieznajomym?!
i ja, i ja ;)
nikt tutaj nie mówi o 'bzykaniu' się ile wlezie i z kim popadnie...
bess - 2006-10-30 13:56
Dot.: Seks z nieznajomym?!
to mialyscie fart spotykajac takich przystojniaków ;)ja moge na palcach jednej reki zliczyc tych ktorzy mi sie podobali bardzo w calym moim zyciu.A oprócz wygladu bardzo podniecajacy jest dla mnie charakter i nie potrafie odzielic od niego ciała.Jak ktos jest mega przystojny a jest młotem to jednak to drugie wplywa na mnie odpychajaco.Poza tym nie jestem na tyle pewna siebie zeby sobie tak brac.Zreszta nie ma o czym dywagowac bo nigdy nie bylam w takiej sytuacji.
madzia_g - 2006-10-30 15:55
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Cytat:
Napisane przez Jula (Wiadomość 2985394) Ray, proszę mnie nie osądzać. Nie wiem co bóg dał ludziom, wiem co ludziom dała natura - i zamierzam z tego korzystać. Znam Twoje poglądy (spotkałysmy się już w róznych watkach), śmiało moge powiedziec, że moje są skrajnie rózne, ja nie rozumiem Ciebie, Ty mnie, więc nie oceniajmy się nawzajem, proszę. No a seks, jest niestety (lub stety) w tym samym rzedzie co oddychanie i jedzenie, jest też naturalna własnością człowieka jako zwierzecia seksualnego ;) tylko, że my dorabiamy do tego pewna ideologię - czasem słusznie, czasem nie. Zbytnie hamowanie sie i powściąganie zdrowe nie jest.
Rena - powyższy przykład może i coś potwierdza, ale poprzednie przypadki nie - z zadnym facetem nie łączyła mnie później żadna więź. I nie ma to nic wspólnego z alkoholem tudziez innym środkiem. To ma swoja własną, naturalną chemię :) popieram Cię w 100% ;) fajnie, ze ktos ma podobne do mnie poglady na ten temat ;)
gwiazdkaa - 2006-10-30 16:29
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Cytat:
Napisane przez kaska07 (Wiadomość 2965780) Mam pytanko co sadzicie na temat seksu z nowo co poznanym facetem, ktorego tak naprawde sie nie zna? Np. po dyskotece?! Co sadzicie na temat takich dziewczyn? Czy wam sie to zdarzylo? Czy jezeli dziewczyna nie ma wyrzutów sama do siebie to jest k...? Czy kobieta tak jak meżczyzna moze miec ochote na seks bez zobowiazan czy to juz oznacza ze sie nie szanuje jezeli tak postapi?!
Szczerze to ja bym nie mogła pójść z facetem którego nie znam do łóżka a co dopieto np. dać mu dupy na dysce.No sory ale dla mnie to jest brak szacunku dla swojego ciała.To jest moje zdanie!
ona1981 - 2006-10-30 16:37
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Cytat:
Napisane przez Daenerys (Wiadomość 2986315) Jula żebyś nie czuła się samotna to wiedz, że mam takie samo zdanie jak Ty. :ehem:
I ja także :)
Ray a kto mówi o zmuszaniu się do pujscia do lozka z byle kim, tylko by zachamowac swoj poped?? Tu nie chodzi o to, ze kobieta idzie na impreze z wielka chcicą, byle tylko kogos wyrwać,bo jej sie bardzo chce...Takich facetow z ktorym kobieta pragnie spedzic noc (oczywiscie nie liczac na cos wiecej, to ma byc tylko przygoda) jest bardzo mało, moze sie taki przytrafic jeden na cale zycie. Kobieta idzie z nim do lozka nie dlatego, ze jej sie chce, tylko dlatego, ze tego pragnie przygody. Prawdziwa przygoda na jedną noc nie jest czyms czego kobieta pozniej zaluje, tak uwazam. Nie popieram tego typu przygod w stalych zwiazkach oczywiscie. Swojemu facetowi jestem wierna w stu procentach.
m.a.r.t.a - 2006-10-30 16:47
Dot.: Seks z nieznajomym?!
Cytat:
Napisane przez ona1981 (Wiadomość 2987658) I ja także :)
(...). Prawdziwa przygoda na jedną noc nie jest czyms czego kobieta pozniej zaluje, tak uwazam. Zależy na kogo sie trafi.;)
bess - 2006-10-30 16:49
Dot.: Seks z nieznajomym?!
no jak sie cos juz zrobi to bez sensu jest tego zalowac,bo niczego to nie zmieni.a jesli to bylby burak to najlepiej nie ogladac go wiecej na oczy.
Strona 2 z 6 • Znaleziono 370 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6