ďťż

Seks z nieznajomym?!

Zobacz wypowiedzi

Seks z nieznajomym?!





paula78 - 2006-11-09 07:23
Dot.: Seks bez zobowiązań a czułość
  hmm to ze byl czuly i kochany to twoja interpretacja ,on byc moze byl taki jak zawsze ,chyba nie oczekiwalas ze sex bez zobowiazan ma byc byle jaki ,szybki,,brutalny ,bez czulosci ,itp trach ,pach i do widzenia.
poza tym faceci tez potrzebuja czulosci.

nie uwazam zeby kobieta sie nie nadawala do jednorazowych przygód .




bess - 2006-11-09 09:40
Dot.: Seks bez zobowiązań a czułość
  chodzilo mi o to ze sa takie ktorym sie tylko tak wydaje, a pozniej zadaja wlasnie takie pytania"czy on moze tez chce czegos wiecej?""czy dla niego bylam tylko jednorazowa przygoda"?Oczywiscie pewnie sa takie ktore sie nad tym nigdy nie zastanawiaja,ale ich jest chyba mniej.Tzn przypuszczam,badan na ten temat nie robilam:]



zlosliwiec - 2006-11-09 09:49
Dot.: Seks bez zobowiązań a czułość
  Wątek nie wiedzieć czemu przesunąłem na forum Seks.
:jap:



obca - 2006-11-09 10:18
Dot.: Seks bez zobowiązań a czułość
  w sumie to chyba tylko on wie czy chce tą znajomośc kontynuować czy nie - pewnie potem rozmawialiście i wiesz jakie są jego oczekiwania, czy chciałby czegoś więcej, czy chciałby się jeszcze spotkać, no i czy Ty coś do niego poczułaś

niestety szanse na to, że taki impuls, poddanie się chwili jest czymś więcej niż dobrą zabawą są małe w prawdziwym życiu, faceci często oddzielają seks od uczuć i uznają, że zasady są jasne dla obu stron

no ale zdarzają sie też związki, które mają swój początek w wielkiej namiętności :)




sportsmenka86 - 2006-11-09 10:57
Dot.: Seks bez zobowiązań a czułość
  Seks składa się z wielu elementów. Wśród tych elementów jest czułość. Nie ma nic nadzwyczajnego w jego zachowaniu.
Tylko nie rozumiem tego, iż masz stałego partnera, a uprawiałaś seks z przypadkowym facetem...



martina@ - 2006-11-09 14:32
Dot.: Seks bez zobowiązań a czułość
  abstrachując od zdrady

to że był czuły to tylko o nim dobrze świadczy :) nie portaktował cię jak 'zlewu na spermę' (przepraszam za wyrażenie), ale wiedział, że jako dorośli ludzie poszliście świadomie do łóżka i chciał żeby Ci było dobrze po prostu :)



ViLLeMkA - 2006-11-09 14:41
Dot.: Seks bez zobowiązań a czułość
  no ja co prawda seksu nie uprawialam xDD
ale takie rozne zabawy... z chlopakiem... bylym chlopakiem... znaczy po tym jak bylismy "razem" oficjalnie :P
i tez mnostwo czulosci, czujesz sie wrecz jak najwazniejsza na swiecie...

a on poprostu LUUUUBI :P
nie, nie mialam zludzienia, ze on czuje cos wiecej. Nie chcialam nic wiecej :)
chcialam byc dla niego wazna... jako osoba
poprostu, moze nie przyjaciolka, ale ktos wazny

pomimo wszystkich tego typu zachowan, slow chyba nie jestem

wiec facetow nie mzona tak interpretowac
jesli mu zalezy to Ci to pokaze innymi sposobami
dla niego to poprostu wygodny uklad, lubi Cie, lubi z Toba byc
a jesli bedzie chcial bys byla dla niego 'wazniejsza' to bedzie chcial uszczesliwic Cie hmm... w inny sposob :D

pozdrawiam :)
i nie zdradzaj TY zla niedobra.... :P



sportsmenka86 - 2006-11-09 15:04
Dot.: Seks bez zobowiązań a czułość
  Cytat:
Napisane przez martina@ (Wiadomość 3046829) 'zlewu na spermę' (przepraszam za wyrażenie) :hahaha:



calkiem-spoko - 2006-11-09 15:12
Dot.: Seks bez zobowiązań a czułość
  msroczka...współczuję Twojemu stałemu partnerowi. Na Twoim miejscu zagrałabym fair i go zostawiła. Dla jego dobra.



martina@ - 2006-11-09 18:51
Dot.: Seks bez zobowiązań a czułość
  Cytat:
Napisane przez sportsmenka86 (Wiadomość 3047047) :hahaha: :D też z tego wyłam



lobelia - 2006-11-09 18:57
Dot.: Seks bez zobowiązań a czułość
  Cytat:
Czułam sie tak jakby to było cos wiecej niż seks. Być może dla ciebie to było coś więcej niż seks. Radzę się nad tym zastanowić, a nie nad intencjami jakiegoś chłopca na jedną noc, którego już nie ma i który świadomie uczestniczył w relacji "bez zobowiązań", wyrządzając w dodatku krzywdę osobie trzeciej.
Tak będzie uczciwie, jak słusznie zauważyła całkiem-spoko.
Zauważ, że dzięki takiej interpretacji jego zachowania dowartościowujesz się jako kobieta i usprawiedliwiasz w pewien sposób zachowanie, którego się dopuściłaś.

Cytat:
Ciagle jednak zastanawiam sie czy on te noc potrakował zupełnie przelotnie, bo był niesamowicie czuły i wręcz badzo kochany. Nie wiem jak to rozumieć. Jesteś mu wdzięczna, bo nie potraktował ciebie jak szmaty? Obawiam się, że nigdy się nie dowiesz, dlaczego taki był - bo go nie znasz.
Możliwości jest co najmniej tysiąc, począwszy od upojenia alkoholowego, chęci wykazania się i bycia dobrym kochankiem, samotności, potrzeby czułości, litości wobec ciebie, upodobania do takiej formy seksu niekochającej matki...
To wszystko nieważne. On - był, ty - jesteś i jest problem.



marli - 2006-11-09 21:02
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  to ja wypowiem się krótko. Moje ciało, mój wybór:jupi:. Każdy może postepować jak uwaza za stosowne, zgodnie z własnymi potrzebami i moralnością. O ile tylko nie krzywdzi przy okazji innych to uważam, że wszystko jest ok. A innym nic do postępowania takiej osoby. Potepiac mamy prawo tylko tych, którzy świadomie krzywdzą innych. Sex bez zobowiązań też dla ludzi:D



nri - 2006-11-09 22:37
Dot.: Seks bez zobowiązań a czułość
  Cytat:
Napisane przez msroczka (Wiadomość 3044539) Ostatnio spedziłam noc z niedawno poznanym facetem, to miał byc właściwie seks bez zobowiązań, bo ja mam stałego partnera. fajnie

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA (Wiadomość 3046895) no ja co prawda seksu nie uprawialam xDD
ale takie rozne zabawy... z chlopakiem... bylym chlopakiem... znaczy po tym jak bylismy "razem" oficjalnie :P
i tez mnostwo czulosci, czujesz sie wrecz jak najwazniejsza na swiecie...

a on poprostu LUUUUBI :P
nie, nie mialam zludzienia, ze on czuje cos wiecej. Nie chcialam nic wiecej :)
chcialam byc dla niego wazna... jako osoba
poprostu, moze nie przyjaciolka, ale ktos wazny
jeszcze lepiej

dochodze do wniosku, ze chyba posiadam zbyt maly rozumek by pojac pewne rzeczy

a jesli chodzi o sam temat - mysle, ze przecietny facet pragnacy czegos wiecej, nie ukrywa tego pod plaszyczykiem seksu bez zobowiazan



ona1981 - 2006-11-09 23:15
Dot.: Seks bez zobowiązań a czułość
  A ja uważam cały ten wątek za kiepską prowokację...
Jestem tylko ciekawa komu się w to chciało bawić...;)



msroczka - 2006-11-09 23:34
Dot.: Seks bez zobowiązań a czułość
  Cytat:
Napisane przez ona1981 (Wiadomość 3050453) A ja uważam cały ten wątek za kiepską prowokację...
Jestem tylko ciekawa komu się w to chciało bawić...;)

To nie jest zadna prowokacja, nie wiem skąd Ci to przyszło do głowy?

W odpowiedzi na Wasze zarzuty chce tylko dodac, że moj zwiazek wlaściwie od jakiegoś czasu już nie istnieje, więc nie ma co współczuć mojemu stałemu partnerowi



ona1981 - 2006-11-09 23:59
Dot.: Seks bez zobowiązań a czułość
  Cytat:
Napisane przez msroczka (Wiadomość 3050499) To nie jest zadna prowokacja, nie wiem skąd Ci to przyszło do głowy?

W odpowiedzi na Wasze zarzuty chce tylko dodac, że moj zwiazek wlaściwie od jakiegoś czasu już nie istnieje, więc nie ma co współczuć mojemu stałemu partnerowi
Wczoraj jeszcze pisałaś, ze masz stałego...
Tak czy siak w chwili gdy spałaś z tamtym chłopakiem miałaś stałego partnera, wiec nie dziw się, ze dziewczyny mu wspolczują.



lobelia - 2006-11-10 10:52
Dot.: Seks bez zobowiązań a czułość
  Cytat:
Napisane przez msroczka (Wiadomość 3050499) To nie jest zadna prowokacja, nie wiem skąd Ci to przyszło do głowy?

W odpowiedzi na Wasze zarzuty chce tylko dodac, że moj zwiazek wlaściwie od jakiegoś czasu już nie istnieje, więc nie ma co współczuć mojemu stałemu partnerowi
Może stąd, że twoje pytanie jest tak naiwne. A może dlatego, że wygląda na próbę zrozumienia i usprawiedliwienia siebie przy naszym udziale. Jakbyś szukała akceptacji dla tego co zrobiłaś.
Postąpiłaś źle, ale to nie oznacza, że jesteś złym człowiekiem.



Kizia Mizia19 - 2006-11-10 12:10
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez marli (Wiadomość 3049780) Sex bez zobowiązań też dla ludzi:D racja ! zgadzam się, ale potem ktoś napewno ucierpi ,...:( bo przeżywałam coś takiego kiedyś i w końcu któraś strona się zakocha i będzie chiała coś więcej niż tylko sex, spotkania itp będzie chiała związku. a druga pewnie nie ehh :(



madzia_g - 2006-11-10 19:14
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez Kizia Mizia19 (Wiadomość 3052124) racja ! zgadzam się, ale potem ktoś napewno ucierpi ,...:( bo przeżywałam coś takiego kiedyś i w końcu któraś strona się zakocha i będzie chiała coś więcej niż tylko sex, spotkania itp będzie chiała związku. a druga pewnie nie ehh :(
wcale tak nie musi byc.. jak obie strony wiedza ze to na jedna noc i czesc to nawet nie zdarzymy marzyc snuc plany zakochac sie itp kwestia nastawienia psychicznego



madzia_g - 2006-11-10 19:17
Dot.: Seks bez zobowiązań a czułość
  Cytat:
Napisane przez msroczka (Wiadomość 3044539) Ostatnio spedziłam noc z niedawno poznanym facetem, to miał byc właściwie seks bez zobowiązań, bo ja mam stałego partnera. Nie spotykamy sie juz ponieważ on wyjechała zagranicę.
Ciagle jednak zastanawiam sie czy on te noc potrakował zupełnie przelotnie, bo był niesamowicie czuły i wręcz badzo kochany. Czułam sie tak jakby to było cos wiecej niż seks.

Czy może któraś z was miała podobne doswiadczenia,??
Czy faceci bywaja tak bardzo czuli w takich sytuacjach??
mialam dokladnie to samo.. tzn jedna z przygod na jedna noc miala podobny scenariusz.. facet byl czuly kochany wydawalo sie ze to nie tylko sex ze cos zaiskrzylo... ale jednak nie.. pomylilam sie trudno sie mowi



Kizia Mizia19 - 2006-11-11 12:09
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez madzia_g (Wiadomość 3054986) wcale tak nie musi byc.. jak obie strony wiedza ze to na jedna noc i czesc to nawet nie zdarzymy marzyc snuc plany zakochac sie itp kwestia nastawienia psychicznego no tak moze po jednej nocy jest czesc, ale chodizło mi tu o zwiozek bez zobowiązan z dłuższym stażem, niestety i takie się zdarzają, ze spotkania nie ograniczają się do jednej nocy tylko do barzdo bardzo wieluuuuuuu, taka przyjaż pomiedzy kobietą i męzczyzną, dodaćdo teko seks i już.. mamy związek bez zobowiązań ( czyt, nie chodzi mi tu o jedną noc)



madzia_g - 2006-11-11 19:38
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  aha.. to wtedy mozna sie chcacy niechcacy zaangazowac :/



calkiem-spoko - 2006-11-12 21:53
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Od roku mam swojego TŻ. Szczerze mówiąc nigdy nie uprawiałam seksu z nieznajomym. W ogóle dla mnie ta opcja odpada.
Bo ja nie szukam samego seksu. "Nieznajomy" nie da mi czułości po seksie, głupich rozmów, nie przytulę się do niego szczerze, nie powie mi "Kocham Cię", nie pocałuję go w czółko czy policzek tak już bez podtekstu seksualnego.

Nie chcę byc potraktowana ani traktować faceta jak przedmiot.



agatkaz88 - 2006-11-12 22:25
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  to może i ja sie wypowiem. sama ostatnio sie zastanawiałam nad tym .. czy takie pójscie z kims .. kims kogo sie kompletnie nie zna jest moralne. Czy tak robią tylko k***. I czy mi to oceniać. A tak sobie zaczełam nad tym rozmyślać po wielu rozmowach z tż-tem który nie akceptuje absolutnie takiego zachowania zarówno i kobiet jak i u mężczyzn. i to ocenia .. i doszłam do wniosku ze jednak bede miała inne zdanie niż on. Nie nie bede tego oceniać, bo nikt mi nie dał prawa oceniać innych. A czy to moralne...skoro kobieta nie robi tym nikomu krzywdy to nie jest to dla mnie coś złego i niemoralnego. bo jej nie znam nie wiem co nia kierowało .. moze potrzebowała odrobiny czułosci, albo poprostu przyjemnosci. ale to nie jest moja sprawa dlatego nie bede tego oceniać. troche inaczej jest w przypadku jeżeli taki sex z nieznajomym to zdrada tż-ta wtedy juz czegos takiego nie pochwalam :nie:

a jeśli chodzi o mnie to na ten moment napewno bym tego nie zrobiła , ale kiedys nie chce sie zarzekać, że nie, bo NIGDY nie wiadomo. ale mysle ze nie bo jednak pragne miłosci i bliskosci a nie przygodnego sexu



jaga_2001 - 2006-11-12 22:54
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  ja tez nie bee mowic NIGDY, ale juz z jedego wzgledu nie za bardzo mi odpowiada taki uklad. Nie mowie tu o mozliwosci zakazenia sie jakims swinstwem, bo to oczywiscte, ale chodzi o to, ze "partner" moze mnie nie zaspokoic tak jak bym chciala :rotfl:. Stalemu partnerowi, gdy sa to poczatki, to mozna powiedziec zeby bardziej na prawo, badz na lewo, w gore czy w dol zszedl, ale w takich relacjach "jednosesyjnych" kazdy, w wiekszosci przypadkow, pilnuje za przeproszeniem wlasnej :upa: i tego by to im samymsprawialo to najwieksza przyjemnosc. Partner w takich sytuacjach liczy sie najmniej. Dlatego ja na czas obecny jestem na NIE. Choc zdarzaja sie i takie stale zwiazki (moj TZ w takich bywal wiec stad wiem):rolleyes: .

Ale jak juz pisalam, nikogo za to nie potepiam, bo sama jestem temperamentna i wiem co to "chcica" ;) Jesli komus odpowiadaja takie relacje z mezczyznami, to jest to ich osobista sprawa, a nie moja. Nic mi do tego. I nikogo za to osadzac nie bede. :ehem:



Jula - 2006-11-13 09:20
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Bo ja nie szukam samego seksu. "Nieznajomy" nie da mi czułości po seksie, głupich rozmów, nie przytulę się do niego szczerze, nie powie mi "Kocham Cię", nie pocałuję go w czółko czy policzek tak już bez podtekstu seksualnego Mylisz się, oprócz "kocham cię" możesz dostać to wszystko, jeśli trafisz/wybierzesz sobie odpowiedniego partnera. Dla wielu seks to wiecej niż same ruchy frykcyjne.



calkiem-spoko - 2006-11-13 09:25
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Jula, co nie zmienia faktu, że to bedzie seks TYLKO dla zaspokojenia potrzeby fizjologicznej. Reszta to w pewnym sensie sciema.
Nie jestem maszynką dla czyjegos orgazmu i nie widze sensu w oszukiwaniu sie, że znaczylam dla niego cos wiecej.



Jula - 2006-11-13 10:15
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Chyba mnie nie zrozumiałaś ;)
Więcej = czułość, zaspokajanie i dbanie o potrzeby drugiej osoby. Nie tylko orgazm się liczy.
Z resztą ostatnio pojawił się wątek o seksie przypadkowym na wizazu i dziewczyna była zaskoczona czułością partnera.



czekoladka79 - 2006-11-13 11:03
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Wszystko zależy od temperamentu i potrzeb kobiety. Są kobiety, które orgazm i zadowolenie osiągają bardzo szybko inne potrzebują więcej uwagi, ciepła i przede wszystkim uczucia.
Obcy mężczynza nie zna mnie, mojego ciała, ani moich reakcji więc nie będzie wiedział jak mnie zaspokoić i to będzie totalna klapa. :D



madzia_g - 2006-11-13 16:09
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez czekoladka79 (Wiadomość 3069914) Wszystko zależy od temperamentu i potrzeb kobiety. Są kobiety, które orgazm i zadowolenie osiągają bardzo szybko inne potrzebują więcej uwagi, ciepła i przede wszystkim uczucia.
Obcy mężczynza nie zna mnie, mojego ciała, ani moich reakcji więc nie będzie wiedział jak mnie zaspokoić i to będzie totalna klapa. :D

i tu sie mylisz.. obcy facet potrafi lepiej zaspokoic niz staly partner.. tak bylo w moim przypadku..

a jesli chodzi o czulosc kulture i slowa, gesty- to obcy potrafi byc bardzo szarmanki i czuly.. dac poczucie bespieczenstwa



nri - 2006-11-13 16:45
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  na poczatku watku wiekszosc zwolenniczek seksu bez zobowiazan mowila, ze chodzi glownie o "mila przygode" - zaspokojenie swoich potrzeb i sympatyczne wrazenia ogolne; tymczasem teraz wydaje sie, ze szukacie czegos wiecej - akceptacji, bezpieczenstwa, CZULOSCI - nawet jesli takiej na "jedna noc" (choc w tym wypadku to imo tylko substytuty); moge sie oczywiscie mylic, ale jesli szukacie tego w przypadkowych zblizeniach a nie w normalnych zwiazkach to robicie sobie ogromna krzywde :nie:



Clevland - 2006-11-13 16:45
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Nigdy bym nie poszedł do łóżka z nieznajomą laską.
Licho wie kto to jest i co można od takiej złapać...
Ani się czymś takim nie najem ani nie nasycę a konsekwencje mogą być różne.



madzia_g - 2006-11-13 19:14
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  wiadomo, ze mozna cos zalapac ale po to sa prezerwatywy.. trzeba sie zabespieczac



Ray - 2006-11-13 21:19
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  madzia o jakim ty bezpieczenstwie mowisz????
myslisz ze facet na jedna noc powie ci ze ma hiva czy jakas inna chorobe?? co wedlug ciebie znaczy slowo bezpieczenstwo?? ze moze zostawic cie z przypadkowa ciaza np?? bo wiesz zabezpieczac sie fajnie ok... ale nie ukrywajmy zadne zabezpieczenie nie daje 100% pewnosci..

moze i moze byc szarmancki i czuly.. ale co z tego??? jak na drugi dzien nie zapamieta nawet twojego imienia w dobrym przypadku moze i tak :D



calkiem-spoko - 2006-11-13 21:39
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Ray zgadzam się z Tobą. Tez mnie to "bezpieczeństwo" rozwaliło. Zastanawiam się, czy dziewczyny idące do łózka z nieznajomym są naprawdę takie naiwne, czy lubią się same oszukiwać...



Clevland - 2006-11-13 21:45
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko (Wiadomość 3074348) Ray zgadzam się z Tobą. Tez mnie to "bezpieczeństwo" rozwaliło. Zastanawiam się, czy dziewczyny idące do łózka z nieznajomym są naprawdę takie naiwne, czy lubią się same oszukiwać... Mi to wygląda na rosyjską ruletkę...



madzia_g - 2006-11-13 21:55
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  wiadomo ze z zabespieczeniem jest mniejsze prawdopodobienstwo ze zajde w ciaze niz bez! prezerwatywa nie daje 100% pewnosci ale rowniedobrze moge ze stalym partnerem wpasc przy gumce... a tabletek nie moge brac tak czy siak...



calkiem-spoko - 2006-11-13 21:59
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  madzia_g...bezpieczenstwo to nie tylko kwestia niezajscia w ciąże. Chociaż to też wazne, bo nie wyobrazam sobie przyznania sie rodzicom, ze zaszlam w ciaze podczas "seksu z nieznajomym".



bess - 2006-11-13 22:03
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Choroba weneryczna mozna sie tez zarazic uprawiajac sex oralny. (ogladalam ER to wiem :cojest:)



madzia_g - 2006-11-13 22:06
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  wiem o tym.. dlatego unikam tego typu pieszczot zanim kogos poznam lepiej...

i jeszcze jedno.. mowicie ze mozna sie zarazic i nie ma mowy bezpieczenstwa w takim przypadku...
ale rownie dobrze mozna sie zarazic czyms od stalego partnera.. ilu jest ludzi, ktorzy mieli x partnerow seksualnych wczesniej i nie sa swiadomi tego ze sie czyms zarazili..nasz partner tez moze cos miec.. albo np ufamy mu w 100% okaze sie ze nas zdradzil i my o tym nie wiemy a potem sie okazuje zer ni stad ni z owad ma np hiv.. i co?



Ray - 2006-11-14 20:49
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  heheh ano mozna... ale szczerze hehe wolalabnym chyba zajsc w ciaze ze stalym partnerem ktorego znam, niz z Bog wie kim, i jeszcze nie dosc ze dziecko mnie kiedys zapyta o tatusia to mu powiem " wiesz chcialam zaszalec przespalam sie i mam ciebie" plus jeszcze trafic na jakiegos psychopate ktory bedzie mnie nawiedzal bo dziecko..

chodz to jedna kwestia a druga sex z nienzjaomym a staly partner to troche inna sprawa...

jasne mozna sie zarazic byc oszukiwanym itp.. ale tu raczej chodzi o podejscie do samego siebie i swego sumienia, zdrowego rozsadku, kazdy decyduje o swoim ciele nie mniej jednak sadze ze bezpieczenistwa tu zadnego nie ma, potem aby wstyd bo koles idac przechodzi na druga ulice albo nawet cie nie pamieta, jedyne co zaspokojenie fizjologii i chyba udowodnienie sobie nie wiem czego tego "rownouprawnienia?"



jaga_2001 - 2006-11-14 21:23
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez madzia_g (Wiadomość 3073142) wiadomo, ze mozna cos zalapac ale po to sa prezerwatywy.. trzeba sie zabespieczac Wlasnie wzielam opakowanie gumek (durexy) i jest tam napisane: "... Żadna metoda antykoncepcyjna nie zapewnia 100% zabezpieczenia przed niepożądaną ciążą, wirusem HIV oraz innymi chorobami przenoszonymi drogą płciową..." :admin:
Cytat:
Napisane przez madzia_g (Wiadomość 3074504) wiem o tym.. dlatego unikam tego typu pieszczot zanim kogos poznam lepiej...

i jeszcze jedno.. mowicie ze mozna sie zarazic i nie ma mowy bezpieczenstwa w takim przypadku...
ale rownie dobrze mozna sie zarazic czyms od stalego partnera.. ilu jest ludzi, ktorzy mieli x partnerow seksualnych wczesniej i nie sa swiadomi tego ze sie czyms zarazili..nasz partner tez moze cos miec.. albo np ufamy mu w 100% okaze sie ze nas zdradzil i my o tym nie wiemy a potem sie okazuje zer ni stad ni z owad ma np hiv.. i co?
ja bylam tego swiadoma i dlatego najpierw wyslalam chlopaka do lekarza :admin:

Cytat:
Napisane przez Ray (Wiadomość 3079437) heheh ano mozna... ale szczerze hehe wolalabnym chyba zajsc w ciaze ze stalym partnerem ktorego znam, niz z Bog wie kim, i jeszcze nie dosc ze dziecko mnie kiedys zapyta o tatusia to mu powiem " wiesz chcialam zaszalec przespalam sie i mam ciebie" plus jeszcze trafic na jakiegos psychopate ktory bedzie mnie nawiedzal bo dziecko..

chodz to jedna kwestia a druga sex z nienzjaomym a staly partner to troche inna sprawa...

jasne mozna sie zarazic byc oszukiwanym itp.. ale tu raczej chodzi o podejscie do samego siebie i swego sumienia, zdrowego rozsadku, kazdy decyduje o swoim ciele nie mniej jednak sadze ze bezpieczenistwa tu zadnego nie ma, potem aby wstyd bo koles idac przechodzi na druga ulice albo nawet cie nie pamieta, jedyne co zaspokojenie fizjologii i chyba udowodnienie sobie nie wiem czego tego "rownouprawnienia?"
dokladnie :ehem: zgadzam sie z Toba :ehem:



madzia_g - 2006-11-14 22:39
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Jejku czy ja pisze po chinsku? napisalam ze gumka nie daje 100% pewnosci.. jestem tego swiadoma ale ja nie moge uzywac innych zabespieczen bo biore leki... to co? mam nie wspolzyc do slubu bo gumka nie daje 100%? rownie dobrze mozna wpasc z chlopakiem...
i powiedzcie mi po co sa akcje w mediach i apele ludzi gwiazd lekarzy aby kochac sie z prezerwatywa???? chyba nie od parady! sa takie akcje np w mtv i ma to sluzyc w walce z hiv
ps. mialam przygode na jedna noc co nie oznacza ze nie mam juz po tym wszystkim kontaktu z potencjalnymi tatusiami... bo mam..



jaga_2001 - 2006-11-14 22:48
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez madzia_g (Wiadomość 3080080) Jejku czy ja pisze po chinsku? napisalam ze gumka nie daje 100% pewnosci.. jestem tego swiadoma ale ja nie moge uzywac innych zabespieczen bo biore leki... to co? mam nie wspolzyc do slubu bo gumka nie daje 100%? rownie dobrze mozna wpasc z chlopakiem...
i powiedzcie mi po co sa akcje w mediach i apele ludzi gwiazd lekarzy aby kochac sie z prezerwatywa???? chyba nie od parady! sa takie akcje np w mtv i ma to sluzyc w walce z hiv
ps. mialam przygode na jedna noc co nie oznacza ze nie mam juz po tym wszystkim kontaktu z potencjalnymi tatusiami... bo mam..
czytac umiem po polsku, bo po chinsku to nie za bardzo ;) Zacytowalam, bo Twoje odpowiedzi dotyczyly zaplonienia a nie chorob. (chyba zauwazylas jako konkretnie tekst podkreslilam ;) )

A co do mediow, to zauwazylam, ze najczesciej sa reklamowane tabsy a nie gumki. A mtv nie kazdy w domu ma ;)



atka83 - 2006-11-14 22:53
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez madzia_g (Wiadomość 3074504) i jeszcze jedno.. mowicie ze mozna sie zarazic i nie ma mowy bezpieczenstwa w takim przypadku...
ale rownie dobrze mozna sie zarazic czyms od stalego partnera.. ilu jest ludzi, ktorzy mieli x partnerow seksualnych wczesniej i nie sa swiadomi tego ze sie czyms zarazili..nasz partner tez moze cos miec.. albo np ufamy mu w 100% okaze sie ze nas zdradzil i my o tym nie wiemy a potem sie okazuje zer ni stad ni z owad ma np hiv.. i co?
Mój partner przedemną miał jedną partnerkę i zrobił to z nią raz i to był ostatni raz.Mam do niego pełne zaufanie i wiem,że nie ma takiej możliwości,że nosi w sobie jakaś chorobę a ja się od niego czyms zaraże :nie:

Ray poraz enty się z tobą zgadzam :ehem: :D



madzia_g - 2006-11-15 06:12
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez jaga_2001 (Wiadomość 3080114) czytac umiem po polsku, bo po chinsku to nie za bardzo ;) Zacytowalam, bo Twoje odpowiedzi dotyczyly zaplonienia a nie chorob. (chyba zauwazylas jako konkretnie tekst podkreslilam ;) ) ;) pisalam tez o chorobach ;)



calkiem-spoko - 2006-11-15 09:09
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez jaga_2001 (Wiadomość 3080114)
A co do mediow, to zauwazylam, ze najczesciej sa reklamowane tabsy a nie gumki. A mtv nie kazdy w domu ma ;)

Tabletek nie można reklamować, bo to są leki na receptę!

Ray - popieram w całej rozciągłości :-)



madzia_g - 2006-11-15 11:53
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  wlasnie ze jest akcja(a nie reklama!!!!!) aby uzywac prezerwatyw, ta akcja sluzy w walce z hiv... zreszta poza ta akcje milion razy w zyciu slyszlalam ze prezerwatywy zmiejszaja ryzyko zarazenia sie chorobami przenoszonymi droga plciowa np hiv



Ray - 2006-11-15 16:46
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  wiadomo ze prezerwatywa zmniejsza ryzyko jakis chorob.. ale tak jak pisala powyzej dziewczyna nie daje to 100% pewnosci..
to ze nie mozesz brac pigulek to nie oznacza ze nie mozesz sexu uprawiac... tyle ze jestes zapewne bardziej narazona na nieplanowana ciąze.. z czego powinnas zdawac sobie sprawe i w zwiazku z tym chyba tym bardziej unikac sexu z nieznajomym chyba ze ciaza z nieznanym facetem cie nie przeraza.

Bo z dwojga zlego to juz bym wolala wpasc z facetm ktorego znam ktoremu ufam, i po ktorym wiem mniej wiecej czego sie spodziewac i nie musialabym sie wstydzic ciazy bo w wiekszosci par "wpada" a ciaza z nienzjaomym... byla by mega szokiem, i bym sien wstydzila komus powiedziec skad ta ciaza... a co dopiero dziecku tlumaczyc...

ogolnie sex z nieznajomym to ryzykowna"zabawa" chyba ze kobiety lubia taka gre i adrenalinke...

jednak uwazam ze cialo ma sie jedno zdrowie tak samo, i sumienie i nie powinno sie go "sprzedawac" byle komu tylko by ktos dostal orgazmu ...

a kobiety wydaje mi sie czesto sex z nieznajomym widza inaczej niz facet bardziej emocjonalnie myslac ze przez chwile beda mialy troche uczucia, "milosci", poczuja sie sexy itp zapominajac ze facet widzi to wylacznie sportowo



groshek - 2006-11-15 17:14
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  madzia_g to tez są reklamy tyle ze określa sie je mianem reklam społecznych.
a co do tematu... nie popieram nie polecam. mialam kiedys taka dziwna sytuacje...wycofalam sie w ostatniej chwili i nie zaluje;)



madzia_g - 2006-11-15 18:16
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez Ray (Wiadomość 3083962) ogolnie sex z nieznajomym to ryzykowna"zabawa" chyba ze kobiety lubia taka gre i adrenalinke...

jednak uwazam ze cialo ma sie jedno zdrowie tak samo, i sumienie i nie powinno sie go "sprzedawac" byle komu tylko by ktos dostal orgazmu ...

a kobiety wydaje mi sie czesto sex z nieznajomym widza inaczej niz facet bardziej emocjonalnie myslac ze przez chwile beda mialy troche uczucia, "milosci", poczuja sie sexy itp zapominajac ze facet widzi to wylacznie sportowo
ja nie sprzedaje swojego ciala byle komu mialam w zyciu dwie takie przygody, nie zaluje ale tez nie uwazam ze powinnam tak robic czesciej...
sama nie pochwalam sexu na jedna noc co tydzien czy cos w tym stylu.. 2 razy na 20 lat to chyba nic zlego..
a w ciazy nie jestem po tej przygodzie-zabespieczylam sie... testy na hiv tez robilam i jestem czysta. w najblizszym czasie nie zamierzam powtarzac takich przygod.. wystarczy mi...
a z tym ze potrzebuje czulosci to chyba masz racje...



jaga_2001 - 2006-11-15 19:25
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko (Wiadomość 3080916) Tabletek nie można reklamować, bo to są leki na receptę!

Ray - popieram w całej rozciągłości :-)
dokladnie, a mimo to reklamy mozna znalezc w kazdej damskiej gazetce, o tym, ze gwiazty to propaguja, zwlaszcza noszenie plastrow na ramieniu nie wspomne (nie wspomne, ze na rynku mamy tylko jedna firme je produkujace) :rolleyes:

Cytat:
Napisane przez madzia_g (Wiadomość 3081899) wlasnie ze jest akcja(a nie reklama!!!!!) aby uzywac prezerwatyw, ta akcja sluzy w walce z hiv... zreszta poza ta akcje milion razy w zyciu slyszlalam ze prezerwatywy zmiejszaja ryzyko zarazenia sie chorobami przenoszonymi droga plciowa np hiv potwierdze to co napisal groshek, to reklama spoleczna. :ehem: Poza tym juz pisalam, ze nie kazdy ma MTV i nie kazdy moze wiedziec o co Tobie chodzi. To by bylo po primo, a po secundo, to sa tez reklamy prezerwatyw, nawet w zwyklych gazetach, rozejzyj sie a zobaczysz :ehem: (ostatnio widzialam reklame unimil, nie wspomne o krazku durexa, a nazwa durex przewaznie tylko z jedna rzecza sie kojazy ;) )



madzia_g - 2006-11-15 23:13
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  spoko ;)



bonec - 2006-11-16 06:41
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez jaga_2001 (Wiadomość 3085269) potwierdze to co napisal groshek, to reklama spoleczna. :ehem: Poza tym juz pisalam, ze nie kazdy ma MTV i nie kazdy moze wiedziec o co Tobie chodzi. To by bylo po primo, a po secundo, to sa tez reklamy prezerwatyw, nawet w zwyklych gazetach, rozejzyj sie a zobaczysz :ehem: (ostatnio widzialam reklame unimil, nie wspomne o krazku durexa, a nazwa durex przewaznie tylko z jedna rzecza sie kojazy ;) ) jako studentka dziennikarstwa nie mogę się powstrzymać od wypowiedzi (swoją drogą przepraszam za off topa).
1) skąd wiesz, co to jest reklama społeczna?
2) nie każdy ma MTV, ale jakos każdy wie, kto to jest Paris Hilton. Ale to akurat sprawa marginalna - kampania informacyna w takim razie nie dotarła do odpowiedniego sektora odbiorców.
3) sama piszesz "reklamy prezerwatyw", a potem "durex przeważnie z jedną rzeczą się kojaRzy". sama sobie zaprzeczasz. między reklamą marki, a reklamą produktu jest spora różnica.

a tak nawiasem mówiąc nadal popieram madzię_g. pozdrawiam :*



madzia_g - 2006-11-16 09:38
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  super wreszcie ktos mnie popiera bo bylam osamotniona w swoich argumentach ;) pozdrowki :*



Daenerys - 2006-11-16 11:09
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez madzia_g (Wiadomość 3087469) super wreszcie ktos mnie popiera bo bylam osamotniona w swoich argumentach ;) pozdrowki :* Madziu też Cię popieram. :cmok:



layla_lbn - 2006-11-16 12:14
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez madzia_g (Wiadomość 3087469) super wreszcie ktos mnie popiera bo bylam osamotniona w swoich argumentach ;) pozdrowki :* No i ja Ciebie też oczywiście popieram :)
Ale swoją drogą tak czytam ten wątek i już nawet nie mam siły pisać po raz 20 tego samego. Więc nie będę. To jest moja ostatnia wypowiedz tutaj :)
Pozdrawiam, Magdaleno ;)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl



  • Strona 5 z 6 • Znaleziono 512 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6