ďťż

Seks z nieznajomym?!

Zobacz wypowiedzi

Seks z nieznajomym?!





zlosliwiec - 2006-10-31 05:02
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez gwiazdkaa (Wiadomość 2987589) Szczerze to ja bym nie mogła pójść z facetem którego nie znam do łóżka a co dopieto np. dać mu dupy na dysce.No sory ale dla mnie to jest brak szacunku dla swojego ciała.To jest moje zdanie! Proszę o unikanie wulgaryzmów słownych.




bonec - 2006-10-31 07:04
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez atka83 (Wiadomość 2989944) Hm,czy dobrze zrozumiałam,ze powinny się tu tylko udzielać dziewczyny,kóre chadzają do łóżka z nowopoznanym facetem????A my kobiety,które tego nie robimy,mamy tu się nie udzielac,bo nas to niedotyczy??? :confused: No sory,forum jest dla wszystkich i będe się wypowiadać gdzie mi się podoba. :-) Dziewczyna chciała wiedzieć co się mysli o takich kobietach,ja napisałam. :ehem:
oj... szkoda, że nasze szkoły nie uczą czytania ze zrozumieniem.

wątek przeznaczony jest dla wszystkich, ale jego celem nie było wypytywanie się Was o Wasze prywatne przygody, a zapytanie się o zdanie na temat dziewczyn, dla których pojście do łózka z nowopoznanym facetem jest normalne/nie jest gorszące. w zamian za to otrzymałyśmy między innymi zdanie Ray, że ona zwierzątkiem nie jest i nad swoim popędem potrafi zapanować.

i wypowiadaj się, gdzie chcesz. ubogacaj nasze życie na forum.



ona1981 - 2006-10-31 07:55
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Tak czy siak ja się zgadzam z pierwszym postem wskazowki :ehem:



giraffe - 2006-10-31 10:12
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez atka83 (Wiadomość 2989944) :lol: Dobre,ciekawe skąd ta irytacja.Wiecej luzu proponuje :ehem: Ależ ja jestem wyluzowana. W żadnej mojej wypowiedzi nie ma ani grama złości. I nie jestem poirytowana. To raczej Ty chciałaś mnie tym "uszczypnąć" jednak nie udało się :-)

To raczej Wy się burzycie (heh głównie RAY :>).

Mi to szczerze LOTTO bo zdanie mam jakie mam i nie mam zamiaru nikogo na siłę przekonywać. Tylko rozbawił mnie fakt, że wzięłyście temat osobiście.
Ja się tam wypowiadałam co sądzę o kobietach (podałam przykład znajomej) :D:D ... bo pytanie tego właśnie dotyczyło. A że wplotłam gdzieś mimochodem swoją sytuację - to tak ot.

Bo jeśli wszystko traktuje się zbyt osobiście - to rodzi się z tego właśnie taka niezdrowa dyskusja. A po co to komu??

Każdy niech żyje swoim życiem i robi co chce - gdyż nikt za niego żył nie będzie, a kiedy pojawią się problemy to ich nikt nam (mimo, że tyle miał do powiedzenia o naszym stylu życia) nie rozwiąże (dlatego akurat ja się nie sugeruję tym co ktoś o mnie myśli) :D:D




hecate - 2006-10-31 10:41
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  seks po dysce, szybkie numer nie!...

i bynajmniej nie dlatego ze wyrzut sumienia czy oh ah nie moge na siebie patrzec... ja mam swoje jazdy... od razu wizja wszelakich chorob wenerycznych faceta, Niedomyta faja itp itd i od razu mnie sie odechciewa...



bess - 2006-10-31 10:45
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  no to chyba logiczne ze na takie "szybkie numery"to tylko z prezerwatywa:/
ale faktycznie moj ex tym aurat sie nie przejmowal,w sumie powinnam zajac tu bardziej konkretne stanowisko ,bo zdradzil mnie wlasnie z taka hedonistka ktora szukala przyjemnosci ale coz.DO tanga trzeba dwojga:mad:



Ray - 2006-10-31 11:49
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  dla uproszczenia nie irytuje sie w ogole heheh po prostu mama taki styl pisania co wy tak odbieracie.. wrecz czasem smiesza mnie wypowiedzi innych osobn glownie nastolatek ktore jak to duzo wiedza o zyciu ale coz:)

golnie rzecz biorac na forum kazdy moze sie wypowiedziec i nie musi zgadzac sie z wiekszoscia pytanie to pytanie zwracane jest do wszystkich zarowno tych na tak i na nie... nie musimy wsyzstkiego tolerowac ani na wszystko przymykac oko ja mam takie zdanie i tyle:)

raczej zbulwersowane sa dziewczyny ktore sa na tak i pisza jak one mialy taki raz i nie podobaja sie im okreslenia skoro to ich dotyka jaki wniosek???

ano taki ze bronia sie na sile ze sa ok:))) a mnie to szczerze malo obchodzi kto tam jest ok a kto nie na tym rofum przesiaduja rozni ludzie zapewne pokreceni ostro, nastolatki ktore maja wybujala fantazje, i zapewne takie co rzeczywiscie maja jakis dylemat, jak i matki, samotne z roznych domow o roznicyh wartosciach wiec i zdania sa rozne



giraffe - 2006-10-31 12:02
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez Ray (Wiadomość 2991586) dla uproszczenia nie irytuje sie w ogole heheh po prostu mama taki styl pisania co wy tak odbieracie.. wrecz czasem smiesza mnie wypowiedzi innych osobn glownie nastolatek ktore jak to duzo wiedza o zyciu ale coz:)

golnie rzecz biorac na forum kazdy moze sie wypowiedziec i nie musi zgadzac sie z wiekszoscia pytanie to pytanie zwracane jest do wszystkich zarowno tych na tak i na nie... nie musimy wsyzstkiego tolerowac ani na wszystko przymykac oko ja mam takie zdanie i tyle:)

raczej zbulwersowane sa dziewczyny ktore sa na tak i pisza jak one mialy taki raz i nie podobaja sie im okreslenia skoro to ich dotyka jaki wniosek???

ano taki ze bronia sie na sile ze sa ok:))) a mnie to szczerze malo obchodzi kto tam jest ok a kto nie na tym rofum przesiaduja rozni ludzie zapewne pokreceni ostro, nastolatki ktore maja wybujala fantazje, i zapewne takie co rzeczywiscie maja jakis dylemat, jak i matki, samotne z roznych domow o roznicyh wartosciach wiec i zdania sa rozne
Kochana, ale ja nie miałam takiej przygody a bardzo razi mnie ton twoich wypowiedzi. Może tylko ja odnoszę takie wrażenie, ale ty prawie nic nie akceptujesz o tolerancyjności już nie wspomne.

I te twoje urojenia że wszystkie rzeczy i wątki na tym forum odnoszą się głównie do nastolatek. Otóż, świat nie kręci się tylko wokól młodzieży. Na świecie żyją jeszcze inne pokolenia, które też mają swoje potrzeby i prawa. ZROZUM TO :-)

I daj sobie na luz z tym porównywaniem ludzi do zwierząt. Bo nie rozumiem co to ma tu do rzeczy. Czym się człowiek różni od zwierzęcia chyba każdy jest w stanie wskazać :D:D



layla_lbn - 2006-10-31 12:07
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez Ray (Wiadomość 2991586) dla uproszczenia nie irytuje sie w ogole heheh po prostu mama taki styl pisania co wy tak odbieracie.. wrecz czasem smiesza mnie wypowiedzi innych osobn glownie nastolatek ktore jak to duzo wiedza o zyciu ale coz:)

raczej zbulwersowane sa dziewczyny ktore sa na tak i pisza jak one mialy taki raz i nie podobaja sie im okreslenia skoro to ich dotyka jaki wniosek???
A dziwi Cię to, że komuś się nie podoba, że mówi się o nim (w tym wypadku o niej "dz...", "puszczająca się" itd)? Bo mnie jakoś nie...

A co do tych "nastolatek" to większość Wizażanek piszących w tym wątku nie ma podanego wieku, a reszta ma ponad 20 lat :]



bess - 2006-10-31 12:20
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Ray sama niedawno wyszlas z nastoletniego wieku wiec jeszcze taka stara nie jestes,juz masz -dziescia ,a nie -nascie ale zdaje sie dopiero gdzies od 1,5roku?



atka83 - 2006-10-31 12:35
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez wskazówka (Wiadomość 2989973) wydaje mi się że źle zrozumiałaś. Z 1-go postu wynika co innego i myślę że o to samo chodziło Bonec. W poście 1 było pyt. o kobiety którym zdarzyła się noc z nieznajomym, aby wyrazić opinię. Więc jak najbardziej każdy może się wypowiedzieć bez wyjątku. Noi o tym samym pomyślałam.I wyraziłam zdanie o takich kobietach. :ehem:

Cytat:
Napisane przez bonec (Wiadomość 2990255) oj... szkoda, że nasze szkoły nie uczą czytania ze zrozumieniem.

wątek przeznaczony jest dla wszystkich, ale jego celem nie było wypytywanie się Was o Wasze prywatne przygody, a zapytanie się o zdanie na temat dziewczyn, dla których pojście do łózka z nowopoznanym facetem jest normalne/nie jest gorszące. w zamian za to otrzymałyśmy między innymi zdanie Ray, że ona zwierzątkiem nie jest i nad swoim popędem potrafi zapanować.

i wypowiadaj się, gdzie chcesz. ubogacaj nasze życie na forum.
Uwierz rozumiem co czytam,ale tym razem się pomyliłam.A co do tego,że temat wątku jest o kobietach,które się lubią kochać z facetem nowopoznanym,a nie o naszych przygodach.Ja przecież nie pisałam o tym jakie ja mam przygody,bo nie mam żadnych i napisałam wogóle,że nie zrobiłam tego napewno.

Cytat:
Napisane przez giraffe (Wiadomość 2991094) Ależ ja jestem wyluzowana. W żadnej mojej wypowiedzi nie ma ani grama złości. I nie jestem poirytowana. To raczej Ty chciałaś mnie tym "uszczypnąć" jednak nie udało się :-)

To raczej Wy się burzycie (heh głównie RAY :>).

Mi to szczerze LOTTO bo zdanie mam jakie mam i nie mam zamiaru nikogo na siłę przekonywać. Tylko rozbawił mnie fakt, że wzięłyście temat osobiście.
Każdy niech żyje swoim życiem i robi co chce - gdyż nikt za niego żył nie będzie, a kiedy pojawią się problemy to ich nikt nam (mimo, że tyle miał do powiedzenia o naszym stylu życia) nie rozwiąże (dlatego akurat ja się nie sugeruję tym co ktoś o mnie myśli) :D:D
Ja się wcale nie burze po pierwsze bo........

Cytat:
Napisane przez Ray (Wiadomość 2991586) dla uproszczenia nie irytuje sie w ogole heheh po prostu mama taki styl pisania co wy tak odbieracie.. wrecz czasem smiesza mnie wypowiedzi innych osobn glownie nastolatek ktore jak to duzo wiedza o zyciu ale coz:)
raczej zbulwersowane sa dziewczyny ktore sa na tak i pisza jak one mialy taki raz i nie podobaja sie im okreslenia skoro to ich dotyka jaki wniosek???
Zgadzam się z tym co napisała Ray,bo mam takie same zdanie o tym.Ja tak pisze,a wy odbieracie to inaczej.
Mam swoje zdanie na ten temat i go nie zmienie oraz nie zamierzam kogoś przekonać do swoich poglądów.I tylko te które lubią ten sport,wzieły to bardzo osobiście niż przeciwniczki.

A i jeszcze jedno,wy naprawde musicie udawadniać swoją atrakcyjność,pójsciem do łóżka z byle kim-nieznajomym???? :eek:



vretka - 2006-10-31 12:55
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Trudno się dziwić, dziewczynom, które otwarcie przyznały się do jednorazowych przygód z nieznajomyli mężczyznami, że emocjonalnie podeszły do tematu, skoro spotkały się z określeniami "puszczać się", "nie szanować się", "dawać ...". Pomiędzy seksem dla przyjemności, który miał miejsce raz i nie pod wpływem alkoholu, a szukaniem okazji do zaliczenia kolejnego faceta na każdej dyskotece, jest duża różnica.

Część z Was pisze, że ma stałych partnerów i nie zdecydowałoby się na seks z nieznajomym. I dobrze. Zastanawiam się jednak, jak byście zareagowały, gdyby ktoś na podstawie Waszych wypowiedzi stwierdził, że np. mówicie tak, bo z pewnością jesteście kompletnie aseksualne i zdewociałe. Przesada? Z pewnością tak. Ale na pewno nie większa, niż robienie z kobiet świadomych swoich potrzeb i realizujących je w wybrany przez siebie sposób "puszczalskich" itp.



bess - 2006-10-31 12:59
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  no i to jest tak,najpierw ton spokojny NIBY tolerancyjny ,pitu pitu kazdy ma prawo do wlasnych pogladow ,ja tak ,wy tak ,a na koniec niby to przypadkiem-BACH BOMBA ktora prowokuje jeszcze bardziej.I szpila zeby jeszcze dopiec.Ale jakby co umiemy rozmawiac i nikt nikomu niczego nie zabrania.I do czego to ma prowadzic???????Atko,Ray co was to wlasciwie obchodzi tak naprawde,co ktos inny wyprawia?powiecie ze nic?nie uwierze:rolleyes:



giraffe - 2006-10-31 13:04
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Pozatym dlaczego się tak wywyższacie nad kobietami które miały takową przygodę??

Czy to że macie stałego partnera czyni z was ŚWIĘTE i niepokalane??

Szanuję Wasze zdanie, jednak nie rozumiem, dlaczego pragniecie zepchnąć kobiety, które mają inne zdanie i zasady do miana najgorszych i jeszcze je tak brutalnie "podeptać" swoimi słowami??

Czy czujecie się wtedy lepsze, dowartościowane?? W imię czego??
TEGO NIGDY NIE ZROZUMIĘ mimo iż sama zaliczam się do grona wiernych partnerek (jeśli mogę tak powiedzieć)

I przykro mi czytać, że macie takie wąskie przemyślenia, spostrzerzenia i do tego lubicie pokazywać swiatu jakie to nie jesteście wspaniałe!!

Ciekawe czy zycie kiedyś zweryfikuje wasze poglądy??



bess - 2006-10-31 13:06
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  no wiesz zyrafo NARZECZONY to juz jest cos wiec mozna sie uwazac za "lepsza" to do siebie maja tez mlode zonki z tego co zauwazylam.Poza tym tak jak pisalam to jest to samo co watku "dziewice czy doswiadczone"Ray tez tam zabierala glos na spólke z Damianem26.Gdyby on tu byl to dopiero by bylo..gromy i błyskawice:rolleyes:



giraffe - 2006-10-31 13:12
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  I jeszcze jedno!! Atko, Ray i inne kobiety będące przeciw z ostrym tonem krytyki.

Przeczytajcie sobie jeszcze raz ten wątek obiektywnie i przeanalizujcie NASZE (osób będących za) i WASZE wypowiedzi i porównajcie w których jest więcej agresji, złości, irytacji i uszczypliwości.

I czemu ta cała Wasza batalia przeciwko nam ma służyć?? Bo jeśli chęci Waszego poczucia się lepiej - to ja dziękuje za taką dyskusję.

Dobrze powiedziała Bess (niby umiecie rozmawiać - ale w międzyczasie podsycacie, podrzucacie uszczypliwe uwagi i z przyjemnością wbijacie kolejne szpile)



layla_lbn - 2006-10-31 13:30
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez giraffe (Wiadomość 2992024) Pozatym dlaczego się tak wywyższacie nad kobietami które miały takową przygodę??

Czy to że macie stałego partnera czyni z was ŚWIĘTE i niepokalane??

Szanuję Wasze zdanie, jednak nie rozumiem, dlaczego pragniecie zepchnąć kobiety, które mają inne zdanie i zasady do miana najgorszych i jeszcze je tak brutalnie "podeptać" swoimi słowami??

Czy czujecie się wtedy lepsze, dowartościowane?? W imię czego??
TEGO NIGDY NIE ZROZUMIĘ mimo iż sama zaliczam się do grona wiernych partnerek (jeśli mogę tak powiedzieć)

I przykro mi czytać, że macie takie wąskie przemyślenia, spostrzerzenia i do tego lubicie pokazywać swiatu jakie to nie jesteście wspaniałe!!

Ciekawe czy zycie kiedyś zweryfikuje wasze poglądy??
Czytam ten wątek na bierząco i muszę powiedzieć, Giraffe, że bardzo mi się podoba Twoje podejście do tematu :)



marcelina73 - 2006-10-31 14:00
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Seks z nieznajomym?
Nie.
Dla mnie to kwestia zbyt intymna by dzielić ją z nowo poznanym człowiekiem, o którym nic nie wiem - kim jest, jaki jest, czy ma inne zobowiązania, czy jest zdrowy, dla którego nic nie znaczę.
I sprawa dla mnie oczywista - sex wynika z uczucia - miłości, a nie jest gimnastyką w celu zaspokojenia "naturalnych potrzeb fizjologicznych".

Na temat takich dziewczyn sądzę, że pewnie niektóre z nich faktycznenie chcą się "tylko rozładować" cokolwiek to znaczy. Inne obsesyjnie szukają zainteresowania mężczyzn. Niektóre nie rozróżniają seksu od miłości.
inne są pijane albo naćpane. Inne robią to bo tak postępują koleżanki. Albo mskoro można facetom (?) to nam też.

To co sami myślimy o sobie może być całkeim różne od tego, co myślą od nas inni. I tak, jak ktoś nie może nam narzucić swojej oceny nas samych, my nie narzucimy mu swojej oceny.

Czy seks z nieznajomym oznacza brak szacunku do siebie? Czy oznacza to, że jest się k...? Odpowiedź jak wyżej.



ahinsa - 2006-10-31 14:15
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez giraffe (Wiadomość 2992071) Przeczytajcie sobie jeszcze raz ten wątek obiektywnie Żyrafka, ale bujnełaś w obłokach :D ;)
Nie udzielam sie juz w tym wątku. A tak se zamanifestuje :D Skoro, ludzie, nie potraficie rozmawiać, skoro poza czubkiem wlasnego nosa niewiele dla was istnieje (tak, teraz dopiero oceniam), skoro "kto nie z nami, to przeciwko nam"...
Ech, najwiecej frajdy sprawia mi fakt, ze pomimo iz pisze o sobie, to tak naprawde wcale tego nie robie. A Szanowne (i szanowane, a jakże!) Panie myślta sobie co chceta.



madzia_g - 2006-10-31 14:32
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Ray itp wyluzujcie.. widze ze dalej nie rozrozniacie 2 syt: pojscia z facetem do lozka po pijaku co tydzien na disco z innym a kobietami wyzwolonymi z klasa ktorym zdarzyla sie i moze zdarzy sie jeszcze taka przygoda.. to sa dwie rozne sprawy a jak Layla wczesniej napisala wy wrzucacie te 2 typy zachowan do jednego worka i mowcie o braku szacunku.. to Wy nie macie szacunku do drugiego czlowieka.. jak kobieta jest wyzwolona w kwestiach sexulanych to znaczy ze jest prostytutka tania K.. daje dupy itp?? to w Waszychg wypowiedziach jest brak szacunku! szacunku do drugiego czlowieka i innych pogladow nie kazdy musi myslec tak jak Wy a jak mysli i zachwuje sie inaczej to jest kims gorszym????? mamy XXIw.. a czasem mam wrazenie ze wypowiadaja sie tui osoby jak z jakiegos srediowiecznego ciemnogrodu..



Jula - 2006-10-31 14:50
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Heh, byłam w pracy a dziewczęta zdążyły "narozrabiać" :> Niedobrze, że rozmowa zrobiła się tak nieprzyjemna... Zdaje się, że nie warto przyznawać się do myślenia w trochę inny sposób niż spod ramki.



nekome - 2006-10-31 14:52
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez Jula (Wiadomość 2992752) Heh, byłam w pracy a dziewczęta zdążyły "narozrabiać" :> Niedobrze, że rozmowa zrobiła się tak nieprzyjemna... Zdaje się, że nie warto przyznawać się do myślenia w trochę inny sposób niż spod ramki. Jula - kwestia tego czym jest ta 'ramka'. Obiektywnie nie da sie zdefiniowac i kazda wypowiedz moze byc 'niebezpieczna' ;)



nri - 2006-11-01 08:47
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Witam wszystkich uzytkownikow tego forum :cmok:

Przeczytawszy cala dyskusje postanowilam sie wypowiedziec, gdyz temat jest dosc interesujacy i budzi sporo emocji ;)

Osobiscie nie zdecydowalabym sie na taka przygode, gdyz swiadomosc, ze ktos obcy (nawet jesli mnie pociaga) moglby mnie dotykac dziala na mnie odpychajaco i jesliby do takiej przygody doszlo nie czulabym sie z tym dobrze.

Niemniej staram sie byc ostrozna w ocenie kobiet, ktore postepuja innaczej. Wydaje mi sie, ze o tym, czy dana kobieta sie szanuje, nie decyduje fakt co robi (nie do konca ale w wiekszosci) ale jak to robi. Czy z klasa, szacunkiem do partnera, samej siebie, rozumiem i pelna swiadomoscia konsekwencji takiego czynu.

Nie chcialabym by ktos przez pryzmat mojego wyboru w tej kwestii (ktory przeciez moze ulec kiedys zmianie) ocenial mnie jako osobe o ograniczonych pogladach, staroswiecka, wyniosla lub co gorsza - chcaca swa niedostepnoscia przykuc uwage mezczyzn.

Mimo wszystko nie mamy prawa decydowac o tym kto sie szanuje a kto nie. Takiej ocenie mozemy poddac tylko i wylacznie wlasna osobe. A na pytanie zadane w pierwszym poscie odpowiadam - nic nie sadze, gdyz nie jest to kryterium wg ktorego wyrabiam swoja opinie o danym czlowieku (chyba, ze sa to skrajnosci ale z tego co zaobserwowalam, nie bylo o nich w pytaniu mowy).



Rena - 2006-11-01 09:39
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
Napisane przez ahinsa (Wiadomość 2989109) Wcale nie uważam, że seks bez miłości to cos gorszego. To jest po prostu cos innego, powiedziałabym nawet, że równie interesującego. Inna kategoria. NIE pod-kategoria! Cytat:
Napisane przez Daenerys (Wiadomość 2989273) Widzę, że wątek podzielił się na dwa obozy. ja sie nie utazsamiam z zadnych z tych obozów, bo co prawda jestem zdecydowana przeciwniczka seksu bez zobowiazan, jednak nie potepiam tego postepowania. Dlaczego nie potepiam? bo dla mnie to tak jakbym potepiala kogos kto za to, ze sie przewrocil sie i zlamal noge. I mam kogos za cos takiego potepiac? kazdy ma swoje bledy, czasem chce dobrze, a wychodzi inaczej. Czasem ulednie jakims chwilowym emocjom, bo jest tylko czlowiekiem. Seks bez zobowiazan jest czyms niemilym dla kazdej osoby - czasem konczy sie zle (np niechciana ciaza), czasem nawet calkiem dobrze (staje sie poczatkiem znajomosci), czasem nie ma wiekszych konsekwencji.
Cytat:
Napisane przez Ray (Wiadomość 2989310) hmmm fizjologicznie sex z byle kim a z osoba ktora sie kocha w zasadzie nie ma roznicy psychicznie jednak tak... no roznica jest ogromna, a poniewaz psychika tez wplywa na fizycznosc, wiec i tym samym na sama jakosc.
Cytat:
Napisane przez Ray (Wiadomość 2989310) bo dobrze wiemy ze w wiekszosci faceci widza zle taka kboiete a juz na pewno nie chca sie z nia wiazac byla dobra tylko do jednego do innego wedlug nich sie nie nadaje... i odwrotnie ogolnie zenada ???????? jaka kobiete? ktorzy faceci? piszesz jakby "wszyscy" wiedzieli o co chodzi (pewnie powinni). Ja mam jeden wniosek - faceci chca sie wiazac z ta kobieta, ktora pokochaja.
Cytat:
Napisane przez giraffe (Wiadomość 2991094) Tylko rozbawił mnie fakt, że wzięłyście temat osobiście. ale co w tym dziwnego, ze osobiscie?? to normalne, ze wyrabiamy swoje poglady pod wplywem wlasnych doswiadczen (ew obserwacji znajomych), nie raz sie zdarza, ze je zmieniamy gdy stanie sie cos nowego. niektore dziewczyny wprost pisza, ze nie maja okreslonych doswiadczen, ale "gdyby, to.." czyli pisza bardzo teorerytycznie. a ile razy Wam sie zdarzylo ze mysleliscie na jakis temat w okreslony sposob (pisze juz ogolnie nie tylko o temacie watku), a potem gdy to przestalo byc teoria to poglady zmienialy sie o 180 stopni??
Cytat:
Napisane przez Ray (Wiadomość 2991586) glownie nastolatek ktore jak to duzo wiedza o zyciu ale coz:) ja mysle, ze to nie tylko kwestia wieku. jest mnostwo sytuacji i rzeczy, ktorych nie doswiadczylam (powiem wiecej nie koniecznie chce je doswiadczyc) i moge wypowiadac sie czytso teoretycznie.



Ray - 2006-11-04 08:48
gadd nie rozumiem czemu to teraz wy mnie wrzucacie do jednego worka tekstami typu " ray i inne wyluzujcie" a mowicie ze to niby ja wrzucam ale coz...

nie bardzo wiem o co wam chodzi... i to teraz raczej wy sie wywyzszacie itp...

kazdy ma swoje zdanie ja mam takie i tyle nie bede go zmieniac... toplerowac i akceptowac tego zachowania nie musze nikt mnie do tego nie nakloni a to ze wy burzliwie odpowiadacie na takie zdania to wasza sprawa i tyle:)

druga sprawa magda o jakim ty szacunku mowisz???? wybacz ale ja jakos staroswiecka nie czuje sie... to ze mam inne zdanie niz ty to znaczy ze jestem zacofana a moze odwrotnie??? pomysl...

druga sprawa kobieta wyzwolona to znaczy ze moze latac z kim chce do lozka itp?? skoro tak rozumiesz "kobieta wyzwolona" wspolczuje...

ja jakos nie latam z byle kim do lozka i nie czuje sie zacofana pod tym wzgledem wyzwolone nie oznacza= robta co sie podoba, to moje zdanie

Cytat:
Ray itp wyluzujcie.. widze ze dalej nie rozrozniacie 2 syt: pojscia z facetem do lozka po pijaku co tydzien na disco z innym a kobietami wyzwolonymi z klasa ktorym zdarzyla sie i moze zdarzy sie jeszcze taka przygoda.. to sa dwie rozne sprawy a jak Layla wczesniej napisala wy wrzucacie te 2 typy zachowan do jednego worka i mowcie o braku szacunku.. to Wy nie macie szacunku do drugiego czlowieka.. jak kobieta jest wyzwolona w kwestiach sexulanych to znaczy ze jest prostytutka tania K.. daje dupy itp?? to w Waszychg wypowiedziach jest brak szacunku! szacunku do drugiego czlowieka i innych pogladow nie kazdy musi myslec tak jak Wy a jak mysli i zachwuje sie inaczej to jest kims gorszym????? mamy XXIw.. a czasem mam wrazenie ze wypowiadaja sie tui osoby jak z jakiegos srediowiecznego ciemnogrodu.. to raczej teraz ty wykazalas sie brakiem szacunku bo stiwerdzasz ze ja mam zdanie z "sredniowiecznego ciemngorodu" czy ja mam inne zdanie niz twoje "wyzwolone" to znaczy ze jestem gorsza tak wynika z tego co napislas... wiec uwazaj jak kogos sadzisz a nie wytykaj innym jak sądzą kogos..

zreszta dla mnie mozesz okreslac moje zdanie jak kolwiek chcesz mi z takimi pogladami zle sie nie zyje :)
aha
a czy ja powiedzialam gdzies ze ktos musi myslec jak ja??

zastanow sie



madzia_g - 2006-11-04 13:42
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  moze ciemnogrod to nienajladniejsze okreslenie ale wczesniej Ty pisalas o "dawaniu dupy", okreslalas kobiety, ktore to robia mnianem "takie panie,tacy panowie"! to Ty pierwsza zaczelas traktowac z gory osoby ktore maja poglady takie jak ja. jak Ci cos nie pasuje to tak nie rob ale nie oceniaj innych bo nie do Ciebie to nalezy..



Ray - 2006-11-04 13:45
hehehe... wybacz slonce ale sama mnie ocenilas teraz "srednioweczny ciemnogrod" a tacy panownie i tacy panie nie widze niz zlego w tym okresleniu mialam napisac panie ktorzy ida na sex jednorazowy... po prostu podreslilam "takie panie"- panie ktore to robia badz zrobily... niz nie widze w tym obrazliwego raczejt woje urojenie jakies... a daja dupy nie ja napislam wiec nie do mnie to kieruj... czytaj uwaznie pierw ...

i sama nie oceniaj to ze masz inne pogladay nie oznacza ze jestes lepsza bo sa inne niz te ktore byly kiedys... wyzwolone nie oznacvza ze sa lepsze badz prawidlowe

Cytat:
Napisane przez Gwiazdaa
Szczerze to ja bym nie mogła pójść z facetem którego nie znam do łóżka a co dopieto np. dać mu dupy na dysce.No sory ale dla mnie to jest brak szacunku dla swojego ciała.To jest moje zdanie!
czytaj uwaznie



madzia_g - 2006-11-04 15:21
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  tak jest proszę Pani :D



ona1981 - 2006-11-04 15:40
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Ray widzę, ze ten temat jest dla ciebie szczegolnie drazliwy. Co tak się strasznie zdenerwowałaś? ;) :rolleyes:



Ray - 2006-11-04 15:56
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  hehehe nie zdenerwowalam sie po prostu nie lubie jak ktos podpisuje inne wypowiedzi pod moje... i potem ma do mnie pretensje ... lepiej uwaznie przeczytac niz kogos oceniac za cos czego nie napisal badz robi tak samo a ocenia sie jako osoba bardzo tolerancyjna



Pomadka - 2006-11-04 16:15
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Cytat:
druga sprawa kobieta wyzwolona to znaczy ze moze latac z kim chce do lozka itp?? Nie tobie osądzać innych. Każdy robi to co lubi, to co chcę.
Cytat:
Napisane przez Ray (Wiadomość 3017262) hehehe... wybacz slonce ale sama mnie ocenilas teraz "srednioweczny ciemnogrod" a tacy panownie i tacy panie nie widze niz zlego w tym okresleniu mialam napisac panie ktorzy ida na sex jednorazowy... po prostu podreslilam "takie panie"- panie ktore to robia badz zrobily... niz nie widze w tym obrazliwego raczejt woje urojenie jakies... a daja dupy nie ja napislam wiec nie do mnie to kieruj... czytaj uwaznie pierw ...

i sama nie oceniaj to ze masz inne pogladay nie oznacza ze jestes lepsza bo sa inne niz te ktore byly kiedys... wyzwolone nie oznacvza ze sa lepsze badz prawidlowe
Nie masz co bić piany. Dziewczyny się z tobą nie zgadzają, bo zwyczajnie w świecie traktujesz z góry każda sytuację. Wydaję mi się, że nie powinnaś się bawić w oceny.
Cytat:
Napisane przez Ray (Wiadomość 3018210) hehehe nie zdenerwowalam sie po prostu nie lubie jak ktos podpisuje inne wypowiedzi pod moje... i potem ma do mnie pretensje ... lepiej uwaznie przeczytac niz kogos oceniac za cos czego nie napisal badz robi tak samo a ocenia sie jako osoba bardzo tolerancyjna Właśnie, lepiej uważnie przeczytać, przemyśleć co się chce napisać i precyzyjnie się wyrazić, niż pisać dla samego faktu pisania.

I moja uwaga-proszę używać Edycji lub opcji MULTI QUOTE jeśli chcesz coś dopisać, bądź zacytować kilka osób na raz! Często zasypujesz dany temat postem po poscie, co znacznie obciąża ładowanie się wątku.



madzia_g - 2006-11-04 19:29
ps Ray.. zaraz jeszcze raz przeczytam watek bo byla na nim wypowiedz traktujaca z gory kobiety ktore maja takie poglady jak ja.. poczekaj chwilke..

Droga Ray po pierwsze: "mysle ze zadna z dziewczyn nie myslala by powaznie przyszlosciowa czy związkowo na faceta ktory puszcza sie na imprezach nie wiedzac nawet z kim...." "puszczac się" niezaleznie o kim to piszemy to nieladne slowo.

po drugie: "czlowiek tym rozni sie od zwierzat ze rozumuje i potrafi kontrolowac poped seksualny a nie jak pieski kiedy chca z byle suka to robia..." umiejszasz godnosc czlowieka, ktory ma inny poglad niz Ty taka ordynarna metafora.

po trzecie: "poza tym nie ukrywajmy i nie badzmy na sile takie tolerancyjne bo tak wypada.... dobrze wiemy wszyscy ze takie panie i tacy panowie zbyt dobrze to [postrzegani nie sa
_____________" i Ty mowisz, ze nie traktujesz z gory osob z pogladamy bliskimi moim????

po czwarte: "mam stale partnera nie zamierzam nigdy puscic sie z kims na jedna noc" kolejne brzydkie slowko: nieladne Pani Ray

po piate: "iech se te kobiety laza i uprawiaja sex z kim chca ich wola ja tylko wyrazam opinie ze dla mnie to brak szacunku do wlasnego ciala i samej siebie..." nie Tobie oceniac o tym czy np. ja mam szacunek do siebie!!! tyle ode mnie



bess - 2006-11-04 19:56
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  ze tez chce wam sie dalej ciagnac dyskusje z Ray,po co?Ona ma swoje poglady i w zyciu jej nie przekonacie ,zeby chociaz zmienila sposób pisania.To jest osoba niereformowalna.Taki ma styl i proponuje do tego przywyknac niestety.Bo tak jak mowi Pomadka ona lubi bić piane .A tak w ogole to nie wiem czemu tak ja interesuje ten temat.Jak ktos tego nie robi to co go obchodzi co robia inni?nie rozumiem.



madzia_g - 2006-11-04 20:00
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  nom.. masz w sumie racje... i w tym ze Rayj nie zmieni zdania i w tym, ze to dziwne dlaczego ja to tak interesuje i bulwersuje.. hmm to ja koncze.. chyba ze ktos mnie wkurzy :D



bess - 2006-11-04 20:10
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  a przede wszystkim jesli chce sie kogos nawracac to sorri:rolleyes:
nie tędy droga,nie w taki sposób



layla_lbn - 2006-11-04 20:19
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  Jejku, dziewczyny, nie pobijcie się tylko...:P

Każdy powiedział co myśli, nikt z nas raczej zdania nie zmieni...



madzia_g - 2006-11-04 21:25
Dot.: Seks z nieznajomym?!
  dobra powiedzialam co wiedzialam i wrzucam na luuuz zdania nie zmienie :D



msroczka - 2006-11-08 23:25
Seks bez zobowiązań a czułość
  Ostatnio spedziłam noc z niedawno poznanym facetem, to miał byc właściwie seks bez zobowiązań, bo ja mam stałego partnera. Nie spotykamy sie juz ponieważ on wyjechała zagranicę.
Ciagle jednak zastanawiam sie czy on te noc potrakował zupełnie przelotnie, bo był niesamowicie czuły i wręcz badzo kochany. Czułam sie tak jakby to było cos wiecej niż seks.

Czy może któraś z was miała podobne doswiadczenia,??
Czy faceci bywaja tak bardzo czuli w takich sytuacjach??



atka83 - 2006-11-08 23:47
Dot.: Seks bez zobowiązań a czułość
  http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=153443 był podobny temat... :ehem:



bess - 2006-11-08 23:51
Dot.: Seks bez zobowiązań a czułość
  czyzby to potwierdzalo teorie ze kobiety nie nadaja sie do "szybkich numerków":>
tu sie chybanikt nie bedzie chwalił ze zdradza swojego partnera.Tak mi sie przynajmniej wydaje :rolleyes:



ona1981 - 2006-11-09 00:02
Dot.: Seks bez zobowiązań a czułość
  Cytat:
Napisane przez atka83 (Wiadomość 3044580) http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=153443 był podobny temat... :ehem: Nie widze podobienstwa tych obu tematow. W tamtym watku kobiety wolne(przynajniej mam taką nadzieje) wypowiadaly sie na temat seksu bez zobowiazan. Tutaj msroczka ma problem, gdyz zdradza swojego partnera i szuka czułosci u innych. Kolejny dowod na wrucanie wszystkich do jednego worka...



m.a.r.t.a - 2006-11-09 00:04
Dot.: Seks bez zobowiązań a czułość
  Cytat:
Napisane przez msroczka (Wiadomość 3044539) Ciagle jednak zastanawiam sie czy on te noc potrakował zupełnie przelotnie, bo był niesamowicie czuły i wręcz badzo kochany. Czułam sie tak jakby to było cos wiecej niż seks.
To że facet był wobec Ciebie czuły delikatny itp nie jest podstawą do takich stwierdzen.Okreslając relacje miedzy wami powinnas bazować na jego zachowaniu wobec twojej osoby.A tak na prawde to "wpraniu" wyjdzie, czy byłas dla niego na jedną noc czy nie...

I tak na marginesie masz stałego partnera i nie powinnas o tym zapominac :]

P.S zdrady nie będe komentowac.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl



  • Strona 4 z 6 • Znaleziono 455 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6