ďťż

Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!

Zobacz wypowiedzi

Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!





Zuzannnna82 - 2006-08-12 12:49
Dot.: Brak Orgazmu :(((
  Nie chce wyjsc na mamusie.... ale uwazam ze jestes mloda.... masz prawo nie wiedziec co to jest orgazm. czesto kobiety dostaja swoj pierwszy orgazm po urodzeniu dziecka. Twoje zwiazki tez nie byly powazne w 100 % wiec nie mialas zaufania do partnera. Wiem ze juz mnie nie lubisz za te odpoweidz. PIszesz ze nie lubisz sexu. Jak znajdziesz partnera ktorego bedziesz pewna, ktorego naprawde pokochasz... to sex bedzie przyjemniejszy. Pozdrawiam :(




bess - 2006-08-12 12:54
Dot.: Brak Orgazmu :(((
  idz koniecznie do lekarza!!!
ja jestem stara i tez nie mialam o.z partnerem ale nie zawracam sobie tym glowy.
moze nie bylo chemiI w twoich zwiazkach?stad ten brak przyjemnosci?ze nie wspomne o umiejetnosciach partnerA:rolleyes:
kiedy iskrzy miedzy ludzmi to jest kolosalna roznica..wszystko sprawia przyjemnosc ,a kiedy jej nie ma ...echhhh szkoda gadac
zreszta daj sobie czas



Zuzannnna82 - 2006-08-12 12:55
Dot.: Brak Orgazmu :(((
  Ah i masz 18 lat.... i nie bylas u ginekologa... Skad ty mozesz wiedziec o gospodarce hormonalnej w twoim organizmie? Jezeli sex nie jest dla ciebie przyjemny moze byc tez inny powod... Prezerwatywa... strach przed ciaza. Poza tym... powinnas isc do ginekologa... Fakt ze jestes mloda nie uchroni cie przed chorobami. Torbiele, guzki itd maja takze mlode osoby. Mozliwe ze biorac hormony bedziesz odprezona... i usuniecie strachu przed wpadka usunie niechec przed sexem.



Lady-Fit - 2006-08-12 13:39
Dot.: Brak Orgazmu :(((
  Hmm... jesli chodzi o wiek to absolutnie nie uwazam, aby mial zwaizek z moim problemem, gdyz szybko dojrzalam i wszsycy znajomi wiedza, ze moja mi zaufac i ze generalnie zachwouje sie jak 20 latka. Musicie mnie zrozumiec. Wczesniej myslalam, ze moze to wina mojego ostatniego chlopaka, bo nie kochalam go, nie podniecal mnie fizycznie, bardzo sie lubilismy ale to nie bylo to....natomaist moj terazniejszy partner jest bardzo doswiadczony,podoba mi sie w 100%, podnieca mnie jego piekne cialo, glos... wiem ze bedzie mi dobrze z nim w lozku. Ale z drugiej strony wiem, ze znow nie bede mioec orgazmu wiecco to za seks? Trudno mnie rozpalic, z drugiej strony partner nie ma problemu z wprowadzeniem czlonka. Dodam, ze jestem bulimiczka, bralam tabletki SEronil, ktore podobno obnizaja libido. Czy znacie moze jakies leki w aptece ktore podwyzszaja libido? w cenie dla zwyklego smiettelnika:o




Minoda - 2006-08-12 13:55
Dot.: Brak Orgazmu :(((
  Tu by sie przydała wizyta u lekarza.... nie wiem czemu jeszcze tego nie zrobiłaś, to przeciez nic strasznego. Sama mam 18 lat i po wizycie u lekarza okazało się że mam torbiel na jajniku.... zwłoka mogłaby doprowadzić do usunięcia jajnika lub nawet do bezpłodności... chociażby dla własnego zdrowia zalecam wizyte u ginekologa, przy okazji moze on precyzyjnie ustalić twój problem z brakiem orgazmu i podjąc odpowiednie działania w związku z tym........Pozdrawiam



chise - 2006-08-12 17:18
Dot.: Brak Orgazmu :(((
  hejka,
również polecam Ci wizytę u lekarza,
jeśli nie miałaś jeszcze orgazmu to może spróbuj pozycji, w której Ty będziesz na partnerze<na jeźdźca> i to Ty kontrolujesz całą sytuację i sama wybierasz tempo itp. ;) powodzonka i przyjemności :D

znalazlam jeszcze wypowiedź lekarza na forum:
Cytat:
Wogóle mało się mówi o tym, że wiele kobiet (prawie) nie osiąga orgazmu przy "zwykłym" stosunku i wymaga innej formy zaspokojenia - stymulacji łechtaczki. A oczywiście ich partnerzy wcale o tym nie wiedzą (i jeszcze oskarżają o oziębłość lub "udawanie" orgazmu).

Wojciech Kazimierak




Lady-Fit - 2006-08-13 22:01
Dot.: Brak Orgazmu :(((
  moj facet okazal sie kims innym niz myslalam, wiec juz nie musze sie martwic o tej problem:cool:



ewel4 - 2006-10-26 21:12
Brak orgazmu
  Hej dziewczyny, jestem ze swoim chlopakiem ponad 6 lat...problem polega na tym ze nigdy niemialam orgazmu...juz niewiem co robic...tyle lat i nic..Duzo czytam na ten temat ale to w zasadzie w niczym mi niepomaga,czesto radza ze najlepiej poznac swoje cialo ale ja..niemoglabym tego zrobic -fuu..;)niewiem czy moze wina tkwi z moim chlopaku,nasz sex trwa maxymalnie 15 min.on mowi ze to i tak dlugo ze musi sie powstrzymywac,ze tak go to podnieca,ale co mi po tym jak ja nieosiagam tego czego tak pragne.Czasami ,mam cos takiego ale tylko na samym koncu, w momencie jak chlopak ze mnie wychodzi ze czuje pare skurczy w pochwie ale to trwa pare sekund, niegdy nieczuje tego w trakcie..ale dziwne jest to ze nieczuje nagle jakiegos silniejszego podniecenia.Dziewczyny jak myslicieczy to moze byc jakis poczatek? a jak tak to co zrobic zeby to trwalo dluzej, jak moj chlopak w tym momncie skonczyl;) i nie ma juz sily zeby mi pozniej jeszcze sprwic przyjemnosc.Przes stosunkiem nasza gra wstepna tez niejest zbyt dluga.. bo moj chlopak..juz ma ochote na..Ale z tego co wiem to niektore dziewczyny, po 2min. juz szczytuje...jejku jest mi tak przykro..Juz sama niewiem, moze pojsc do seksuologa..:(



side85 - 2006-10-26 21:16
Dot.: Brak orgazmu
  może brutalnie odpowiem, ale jeśli partner nie liczy się z twoimi potrzebami (piszesz o tym, że gra wstępna za krótka, po już wogóle nie ma szans na cokolwiek...) to może pora zastanowić się czy to odpowiedni partner...Sex jest dużą częśćią naszego życia, a jeśli partner nie liczy się z tobą, to znaczy chyba że nie jest aż taki jak powinien być...



Pomadka - 2006-10-26 22:54
Dot.: Brak orgazmu
  http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=150342
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=137274
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=104811
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=116137
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=136334
Podobne problemy to Twojego-poczytaj!



Izuńka83 - 2006-10-27 20:24
Dot.: Brak orgazmu
  kurnia:(



agnieszka k - 2006-10-27 20:48
Dot.: Brak orgazmu
  ja tez nie zawsze mam orgazm.



madzia_g - 2006-10-28 20:31
Dot.: Brak orgazmu
  ja też nie miałam orgazmu pochwowego nigdy choc mialam roznych partnerow.. ale lechtaczkowy owszem.. ;p tylko dawno ;( moje koleżanki tez skarza sie ze nie moga osiagnac orgazmu.. nie wiem czemu tak jest :/



Śmiechotka - 2007-01-06 02:54
Orgazm - kiedyś BYŁ teraz BRAK
  Hej. Zacznę od tego, że jestem ze swoim chłopakiem od 1,5roku. Między nami jest wszytko ok. Kiedyś gdy mnie pieśćił dochodziłam bez problemu - chodzi mi o orgazm łechtaczkowy. Jakieś 10miesięcy temu zaczełam brać tabletki antykoncepcyjne. Zaczełam je również brać z powodu nieregularnych okresów. I wtedy zaczął się problem. Tabletki odstawiłam, nie biorę już 3,5miesięca, ale problem pozostał. Jest przyjemnie, ale to wszystko. Czasami czuję że jest już blisko, a tu nagle BUM i nic z tego. :( Nawet mam tak że podczas pieszczot łechtaczki, odczuwam jej ból. :( W czym może być problem? dalej tabletki? moja psychika czy coś innego?



pokochaj_mnie - 2007-01-06 10:59
Dot.: Orgazm - kiedyś BYŁ teraz BRAK
  Szczerze mówiąc, to nie wiem w czym u Ciebie tkwi problem... Ja jeszcze nigdy nie przeżyłam orgazmu z moim TŻ:( eH...



Śmiechotka - 2007-01-06 15:58
Dot.: Orgazm - kiedyś BYŁ teraz BRAK
  Bo chyba coś musi być ze mną nie tak, jeżeli kiedyś miałam a teraz jest brak. Nie wiem czy tabletki anty, mogą mieć taki długi wpływ na organizm i czy wogóle mogą wpływać na brajk orgazmu u kobiety.



giraffe - 2007-01-06 16:38
Dot.: Orgazm - kiedyś BYŁ teraz BRAK
  Moze to kwestia tego, że za bardzo podczas pieszczot oczekujesz tego orgazmu. A często tak jest, że im bardziej się na tym człowiek skupia i chce go osiągnąć, tym bardziej on jest nieosiągalny :(

Może zamiast skupiać się na orgaźmie po prostu delektuj się chwilą i nie myśl o nim.



Śmiechotka - 2007-01-06 23:58
Dot.: Orgazm - kiedyś BYŁ teraz BRAK
  Może, to teraz też ma jakieś znaczenie, ale myślę że nie w tym rzecz, bo kiedyś nie miałam z tym problemu, do czasu tablete.



side85 - 2007-01-07 10:33
Dot.: Orgazm - kiedyś BYŁ teraz BRAK
  to pogadaj z ginekologiem. Może on coś poradzi ...a może to początki jakiegogoś zakażenia czy coś (mówisz o bólu łechtaczki...)



beatka0687 - 2007-01-31 14:06
Współżycie= brak orgazmu:(
  Od roku współzyje z chlopakiem i jeszcze nigdy nie dostałam orgazmu dopochwowo:( Czy cos ze mna nie tak?! Co mam zrobic?
Jeszcze nigdy w trakcie stosunku nie wystąpiło u mnie krwawienie, moze moja błona dziwicza nie jest jeszcze przebita?



Marilyn - 2007-01-31 14:15
Dot.: Współżycie= brak orgazmu:(
  Cytat:
Napisane przez beatka0687 (Wiadomość 3575355) Od roku współzyje z chlopakiem i jeszcze nigdy nie dostałam orgazmu dopochwowo:( Czy cos ze mna nie tak?! Co mam zrobic?
Jeszcze nigdy w trakcie stosunku nie wystąpiło u mnie krwawienie, moze moja błona dziwicza nie jest jeszcze przebita?
DOPOCHWOWO? z treści postu wnioskuję, że jestes bardzo młodziutka. Nie przejmuj sie brakiem orgazmu "dopochwowego", tego sie trzeba nauczyć :)



natali86 - 2007-01-31 14:26
Dot.: Współżycie= brak orgazmu:(
  orgazm pochwowy a nie dopochwowy ;) dopochwowe sa globulki ;)

Tak jak napisała Marilyn to tego oragzmu tzrba się nauczyc a na to potrzeba czasu. Narazie to podczas pieszczot to spróbuj się rozluznic, nie skupiaj się na tym czy żeby osiągnąć w koncu ten wyczekiwany orgazm tylko poddaj się rozkoszy :) Wiele kobiet ma z tym problem, a wnioskuje że że jeszce masz czas na to.



malutka 166 - 2007-01-31 18:23
Dot.: Współżycie= brak orgazmu:(
  hmm..,dziewczyny mają rację, tego trzeba się nauczyć, tylko facetom wszystkio przychodzi łatwo ;p cierpliwości, to nic złego że go nie masz, w końcu masz czas jeszcze, ciesz się swoim chłopakiem, a nie myśl kiedy to nastąpi, bo wtedy to jeszcze to odsuniesz za bardzo isę stresując ;) wrzuć na luz kochana, nawet orgazm pochwowy nie jest nim do końca, bo ociera się też penis o weście, które jest bardzo unerwione a to przecież nie środek ;p więc nie ma co tak tego wywyższać nad inne :D



jaga_2001 - 2007-01-31 18:45
Dot.: Współżycie= brak orgazmu:(
  tak jak pisaly dziewczyny, orgazm u kobiet to stan WYUCZONY!

A ta poza tym to tylko niewielki odsetek sposrod calej kobiecej populacji jest zdolny do osiagania orgazmu! :ehem: ZDECYDOWANA WIEKSZOSC KOBIET ORGAZMU NIE OSIAGA NIGDY!!!



Marwari - 2007-01-31 21:21
Dot.: Współżycie= brak orgazmu:(
  ja wspolzyje od pol roku z moim facetem i orgazm mialam raz i sie tym specjalnie nie przejmuje, bo i tak uwielbiam igraszki i pieszczoty z moim TŻtem;p mamy duuuzo czasu wiec do mojego orgazmu tez powoli dojdziemy:) poprobuj z pozycja od tyłu:)



ewunia19 - 2007-02-01 08:56
Dot.: Współżycie= brak orgazmu:(
  Hej Beatko rozumiem cie bo ja współzyje z moim chlopakiem od dwóch lat i jeszcze nigdy niemialam orgazmu:( na poczatku sie tym przejmowalam ale teraz sie nieprzejmuje.moze kiedys ten orgazm nastapi:-)



xyoko - 2007-02-01 09:49
Dot.: Współżycie= brak orgazmu:(
  Cytat:
Napisane przez jaga_2001 (Wiadomość 3577323) A ta poza tym to tylko niewielki odsetek sposrod calej kobiecej populacji jest zdolny do osiagania orgazmu! :ehem: ZDECYDOWANA WIEKSZOSC KOBIET ORGAZMU NIE OSIAGA NIGDY!!! :eek: Naprawdę? Ciekawa jestem, skąd masz takie dane? Nie neguję ich, poprostu zastanawiam się nad tym, bo nigdy mnie nie interesowały takie statystyki;) I dlaczego? To kwestia tego, że "mało się przykładają";)??



Baba_Jaga - 2007-02-01 10:30
Dot.: Współżycie= brak orgazmu:(
  sprobuj pozycji w kotrych członek bedzie sie ocierał o twoj punkt g ;) np na jezdzca



jaga_2001 - 2007-02-01 13:22
Dot.: Współżycie= brak orgazmu:(
  Cytat:
Napisane przez xyoko (Wiadomość 3580710) :eek: Naprawdę? Ciekawa jestem, skąd masz takie dane? Nie neguję ich, poprostu zastanawiam się nad tym, bo nigdy mnie nie interesowały takie statystyki;) I dlaczego? To kwestia tego, że "mało się przykładają";)?? poczytalam troche statystyk ;)
to nie zalezy od tego, czy sie ktos przyklada, czy nie, bo osiagac orgazm jest bardzo trudno. Nie da sie go miec na zawolanie. My jestesmy inne niz faceci. Oni rodza sie juz z mozliwoscia osiagania orgazmu, a my nie. My potrzebujemy do tego specyficznego klimatu. Jesli sie mysli o orgazmie to sie go nigdy nie osiagnie, taka jest zasada ;)

W osiaganiu orgazmu pomagaja cwiczenia miesni Kegla. Ja mam je tak super wycwiczone, ze bez problemu moge 150 razy je zacisnac i to kilka razy w ciagu dnia a i tak w czasie stosunku orgazmu jeszcze nie osiagnelam. Tak wiec jak widac zalezy to do wielu czynikow. Jakich? W sumie nie wiadomo, bo kazda z nas jest inna...



xyoko - 2007-02-01 14:12
Dot.: Współżycie= brak orgazmu:(
  Cytat:
Napisane przez jaga_2001 (Wiadomość 3582559) poczytalam troche statystyk ;)
to nie zalezy od tego, czy sie ktos przyklada, czy nie, bo osiagac orgazm jest bardzo trudno. Nie da sie go miec na zawolanie. My jestesmy inne niz faceci. Oni rodza sie juz z mozliwoscia osiagania orgazmu, a my nie. My potrzebujemy do tego specyficznego klimatu. Jesli sie mysli o orgazmie to sie go nigdy nie osiagnie, taka jest zasada ;)

W osiaganiu orgazmu pomagaja cwiczenia miesni Kegla. Ja mam je tak super wycwiczone, ze bez problemu moge 150 razy je zacisnac i to kilka razy w ciagu dnia a i tak w czasie stosunku orgazmu jeszcze nie osiagnelam. Tak wiec jak widac zalezy to do wielu czynikow. Jakich? W sumie nie wiadomo, bo kazda z nas jest inna...
Dzięki za odpowiedź:) Sama wiem, że z orgazmem to nie jest tak hop siup;) Ale to, że "zdecydowana większość kobiet orgazmu nie osiąga nigdy" mnie jednak troszkę zszokowało;)



jaga_2001 - 2007-02-01 14:15
Dot.: Współżycie= brak orgazmu:(
  Cytat:
Napisane przez xyoko (Wiadomość 3583056) Dzięki za odpowiedź:) Sama wiem, że z orgazmem to nie jest tak hop siup;) Ale to, że "zdecydowana większość kobiet orgazmu nie osiąga nigdy" mnie jednak troszkę zszokowało;) mnie tez, ale to prawda :ehem: ;)



gosiuncia - 2007-07-10 15:21
gdzie jest moj orgazm??:/:(
  czesc wszytskim

powiedzcie mi czy jest to normalne gdy w wieku 22 lat ni miec orgazmu. mam stalego partnera od roku i nigdy nie przezylam z nim orgazmu, w ogole to niegdy wczesniej go nie mialam. slyszalm ze to sie zdarza a 'pelne zycie seksualne' kobiety osigaja ok 25 roku zycia, ale cz to prawda????pomocy!!:confus ed:



MonkaIska - 2007-07-10 16:13
Dot.: gdzie jest moj orgazm??:/:(
  Witaj
Faktycznie ja mam parnera od 5 lat i nic, dopiero teraz od 2 miesięcy wiem co to orgazm, dzisiaj nawet pobiegłam do lekarza po pigułki ;)
W listopadzie skończę 26 lat.
Jednak nie przychylałabym sie do opinii, ze po 25 roku dostaniesz orgazm ;), myślę, ze to zależy od pieszczot, niektóre kobiety muszą mieć naprawdę długo pieszczoną łechtaczkę "żeby dojść" Nie myśl o orgaźmie w trakcie seksu, rozkoszuj się stosunkiem, orgazm nastąpi. Im bardziej będziesz się starała osiągnać orgazm tym dalsza będzie do tego droga. Życze udanych i miłych chwil :)



May87 - 2007-07-10 17:15
Dot.: gdzie jest moj orgazm??:/:(
  Ja mam podobny problem. Co prawda kochałam się ze swoim partnerem zaledwie kilka razy (w tym każdy miał po kilka prób), jednak ani razu nie osiągnęłam orgazmu. Tylko raz pojawiło się jakieś przyjemne uczucie, jednak tak bardzo odległe, że każdy szybszy ruch wszystko psuł i albo nie czułam już nic, albo tylko ból. :(
Nie mam pojęcia, co robimy źle.

Jedyne co, to udało mi się osiągnąć orgazm łechtaczkowy (a przynajmniej tak mi się zdaje), jednak w innych kwestiach to głównie ból albo żadnego uczucia - mimo iż jestem wcześniej podniecona. Po prostu w momencie, w którym mój partner we mnie wchodzi, odczuwam taki ból, że wszystko pryska...

Czy ktoś miał podobny problem i mógłby mi doradzić, co począć?




Ewciaak - 2007-07-10 18:20
Dot.: gdzie jest moj orgazm??:/:(
  Cytat:
Napisane przez May87 (Wiadomość 4750511) Ja mam podobny problem. Co prawda kochałam się ze swoim partnerem zaledwie kilka razy (w tym każdy miał po kilka prób), jednak ani razu nie osiągnęłam orgazmu. Tylko raz pojawiło się jakieś przyjemne uczucie, jednak tak bardzo odległe, że każdy szybszy ruch wszystko psuł i albo nie czułam już nic, albo tylko ból. :(
Nie mam pojęcia, co robimy źle.

Jedyne co, to udało mi się osiągnąć orgazm łechtaczkowy (a przynajmniej tak mi się zdaje), jednak w innych kwestiach to głównie ból albo żadnego uczucia - mimo iż jestem wcześniej podniecona. Po prostu w momencie, w którym mój partner we mnie wchodzi, odczuwam taki ból, że wszystko pryska...

Czy ktoś miał podobny problem i mógłby mi doradzić, co począć?
mysle ze poczac dziecko:ehem:

ja dopiero po pierwszym porodzie dowiedzialam sie co to przyjemnosc z sexu i przestalo mnie bolec
a co do orgazmu to piescic, piescic i jeszcze raz piescic wytrwalosc partnera jest tu wazna i zeby tylko nie myslal o sobie
moj sie nauczyl tego niedawno i jest boskooo :jupi:



Madzialenka12344321 - 2007-07-11 10:58
Dot.: gdzie jest moj orgazm??:/:(
  ja mam stałego partnera od 6 lat :) a orgazm dostałam dopiero 3,5 roku temu w sylwestra (takie postanowienie noworeczne mojego TZ) hihi... od tego czasu mam orgazmy praktycznie za każdym razem i często mi sie zdarza miec wielokrotne.. tak jak to było ostatnio.. 5-krotny orgazm podczas stosunku... mi np. pomaga gra wstępna... :)

Słuszałam niestety ze wiele kobiet przez wiele lat jest ze swoim partnerem a jeszcze nigdy nie miały orgazmu...



pani_smith - 2007-07-11 12:04
Dot.: gdzie jest moj orgazm??:/:(
  jeśli cię boli, to może spróbujcie się jakoś inaczej ułożyć.
niekoniecznie zaraz wielkie kombinowanie z wymyślnymi pozycjami, choć też można - co kto lubi, ale zwyczajnie trochę się powiercić :)



jaga_2001 - 2007-07-11 14:13
Dot.: gdzie jest moj orgazm??:/:(
  Cytat:
Napisane przez gosiuncia (Wiadomość 4749645) czesc wszytskim

powiedzcie mi czy jest to normalne gdy w wieku 22 lat ni miec orgazmu. mam stalego partnera od roku i nigdy nie przezylam z nim orgazmu, w ogole to niegdy wczesniej go nie mialam. slyszalm ze to sie zdarza a 'pelne zycie seksualne' kobiety osigaja ok 25 roku zycia, ale cz to prawda????pomocy!!:confus ed:
orgazm jest sprawa indywiduaalna. Jedna kobieta od samego poczatku je ma, inna z czasem je osiaga a inna NIGDY go miec nie bedzie. Na pocieszenie powiem, ze tylko garstka kobiet jest w stanie osiagnac orgazm bez zadnych problemow.
Moj TZ "meczyl" sie ze mna rok zanim doprowadzil mnie do pierwszego orgazmu.
Sprobuj moze sama sie zaspokajac? To pomaga :ehem:

temat pasuje na "seks" wiec przesuwam.



Pomadka - 2007-07-11 21:53
Dot.: gdzie jest moj orgazm??:/:(
  Łączę wątki.
:jap:



Laurieen - 2007-07-13 16:28
Dot.: gdzie jest moj orgazm??:/:(
  Jestem młodą osobą, jeszcze nie za bardzo doświadczoną i też nie miałam orgazmu. Ja tego tak nie przeżywam jak mój chłopak. On twierdzi, że dzieje się tak dlatego, że jest do niczego, itp. A przecież tak nie jest. Ach, ci faceci!
Mam nadzieję, że przyjedzie czas, że osiągnę orgazm.
Podbudowały mnie wewnętrznie zwierzenia niektóryc z Was, że orgazm osiągnęłyście dopiero po jakimś czasie :) A niektóre dziewczyny, tak jak ja- w ogóle.



Miedziana - 2007-07-15 23:31
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  *



Candiiia - 2007-07-16 08:46
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  też miałam z tym problem. Uwielbiałam sie kochać, tyle,że orgazmu nigdy nie było podczas stosunku ... Ale udało mi sie z Tżtem wyjechać sam na sam na wakacje i już pierwszego dnia... brak stresu,że ktoś nam przeszkodzi ... było bosko :D w ten dzień szczytowałam kilka razy podczas jednego stosunku, także jestem kolejnym potwierdzeniem na to,że nie ma nic od razu :)



Velvet Acid Kitty - 2007-07-30 00:30
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  Cytat:
Napisane przez Miedziana (Wiadomość 4787897) Kombinowaliśmy wszystkiego.. aż kupiliśmy mały wibrujący wibratorek który dodatkowo stymuluję łechtaczkę. "Motylek"? Świetny wibrator, dzięki niemu poznałam swoje wrażliwe punkty i udało mi się osiągnąć orgazm w bardzo krótkim czasie. Tak więc mogę polecić dziewczynom, które mają problemy z orgazmem.

Z partnerem jednak nie idzie tak łatwo, ale wszystko przede mną ;).



Madzialenka12344321 - 2007-07-30 07:19
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  a ile taki "motylek" kosztuje jeśli można wiedzieć.. coprawda ja nie mam problemów z orgazmem ale cos takiego chętnie bym wypróbowała:)



MonkaIska - 2007-08-01 13:15
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  na allegro cena takiego motylka waha się od 40 zł wzwyż, nawet do 150 zł, nie wiem czy cena ma tu znaczenie, to już Ty musisz zdecydować ile jestes w stanie zapłacić, mnie sie tam podobał taki za 131 zł mmmm może sobie sprawię :) Pozdrawiam



Ja (facet) - 2007-08-01 13:34
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  A ja myślę, że ten orgazm kobiecy chodzi mi o pochwowy to jakaś ściema. Nie ma czegoś takiego, kobiety wmawiają sobie, że mają orgazm, a tak naprawde to go nie mają. Jest tylko orgazm łechtaczkowy, więc dziewczyny nie przejmujcie się. Jak wam ktoś mówi, że ma orgazm pochwowy to kłamie najzwyczajniej w świecie.



pszczulka :) - 2007-08-01 13:36
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  i tu sie mylisz kochany:)

pochwowy jest, moze nie wiesz o tym jeszcze ale w pochwie istnieje u nas cos takiego jak ppunkt G, jest to przedluzenie lechtaczki w pochwie:)

poszukaj a znajdziesz:)

a orgazm lechtaczkowy najlepiej osiagam jak draznie sie sama...:)



Ja (facet) - 2007-08-01 13:44
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  punkt G tylko dziwne, że żadna nie potrafi go wskazać gdzie dokładnie jest. Uważam, że nie ma czegoś takiego jak orgazm pochwowy, skąd wiecie, że to nie wymysł waszej wyobraźni?



bess - 2007-08-01 13:45
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  skad wiesz ze zadna????spales juz ze wszystkimi????



Ja (facet) - 2007-08-01 13:50
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  nie mam przecież pewności ale tak mi się wydaje, że pochwowy to jest udawany, przecież widzę jak się zachowuje dziewczyna gdy pieszczę jej łechtaczkę a jak się zachowuje gdy jestem w niej. Wtedy też niby drapie w plecy, jęczy ale tak bez przekonania, inaczej niż przy łechtaczce. Miałem tylko 3 więc może nie za dużo, ale wielu też tak twierdzi jak ja.



korin - 2007-08-01 13:59
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  Radziłabym się zastanowic nad tym drobnym problemem, że wiele dziewczyn/kobiet udaje orgazm.



bess - 2007-08-01 14:00
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  to ze u zadnej nie pobudziles punktu G nie znaczy ze go nie ma.Znalam jedna ktora nie do konca nie wiedziala gdzie ma łechtaczke ,a to nie znaczylo ze jej nie posiada.Faceci tez maja taki punkt i przypuszczam,ze przez jego umiejscowienie nigdy nie bedziesz wiedzial jak to jest



Ja (facet) - 2007-08-01 14:02
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  Cytat:
Napisane przez korin (Wiadomość 4902287) Radziłabym się zastanowic nad tym drobnym problemem, że wiele dziewczyn/kobiet udaje orgazm.
to nie mój problem tylko ich. A jak kobieta nie udaje to i tak moim zdaniem wmawia sobie orgazm. Oczywiście to nie dotyczy łechtaczkowego, ten istnieje i to bardzo silny



korin - 2007-08-01 14:16
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  Oczywiście w końcu jako facet najlepiej wiesz co dziewczyna czuje:rolleyes:.



syntagma - 2007-08-01 14:35
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  wmawia sobie orgazm :cojest: Bo ty wiesz lepiej co kobieta czuje, ekspert jak sie patrzy :jap:



pszczulka :) - 2007-08-01 14:51
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  tak facet to facet wie najlepiej..

poosluchaj mezczyzno:)

orgazm pochwowy bi mialam takie ze trzy w zyciu:)
i nie udawalam ani sobie ich nie wymyslilam..

objawia sie silnym uczuciem jakby chcialo sie oddac mocz, trzeba przezwycierzyc ten "bol" bo po nim nastepuje wulkan orgazmowy..powiem szczerze ze jest 100razy silniejszy i dluzej trwa niz ten lechtaczkowy.. :)

mowie wam dziewczyny!!!:)

jezeli bedziesz mial mozliwosc to poszukaj w pochwie u swojej partnerki, 3-4 cm w glab poczujesz miejsce wielkosci 1 gr ktore po stymulacji robi sie chropowate wielkosci 5 zl:)

jak to zrobisz to zapraszam do wypowiedzi na ten temat...



Madzialenka12344321 - 2007-08-01 15:42
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  dokładnie orgazm łechtaczkowy to nic w porównaniu z pochwowym.. ja często mam te pochwowe.. są wspaniałe.. czasami uda mi sie nawet kilkakotne miec..(ostatnio na pożegnanie z TZ moim - 3 tyg temu miałam 5 krotny.... ) och.. juz by ten mój TZ mógl wrócić...



Velvet Acid Kitty - 2007-08-01 19:19
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 (Wiadomość 4881903) a ile taki "motylek" kosztuje jeśli można wiedzieć.. coprawda ja nie mam problemów z orgazmem ale cos takiego chętnie bym wypróbowała:) Kosztuje ok 60 zł (ten co ja mam: http://www.shopsex.com.pl/images/3000004915.jpg <-zdjęcie).
Dla mnie jest o tyle dobry, że ok 5 cm wchodzi do pochwy, przez co może pobudza ten punk G (nie wiem gdzie on jest w sumie, może się mylę...).
Dostaję orgazm właściwie automatycznie kiedy ruszę miednicą w dół. Bardzo ciekawe odkrycie moim zdaniem ;). Szkoda jednak że cała zabawa krótko trwa - ostatni mój rekord 1 min.
No ale chodzi o to, żeby orgazm dostawać przy partnerze, a nad tym jeszcze pracuję ;).



Ja (facet) - 2007-08-02 11:15
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  Cytat:
Napisane przez pszczulka :) jezeli bedziesz mial mozliwosc to poszukaj w pochwie u swojej partnerki, 3-4 cm w glab poczujesz miejsce wielkosci 1 gr ktore po stymulacji robi sie chropowate wielkosci 5 zl:-) tak właśnie pisze w książąkach, nawet nominał monet się zgadza, więc czy jesteś pewna że nie wmówiłaś sobie tego orgazmu bo tak wyczytałaś w książkach?



bess - 2007-08-02 11:17
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  skoro ty mozesz wmawiac innym co czują:rolleyes:



Ja (facet) - 2007-08-02 11:24
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  Cytat:
Napisane przez bess (Wiadomość 4909293) skoro ty mozesz wmawiac innym co czują:rolleyes: nic nie wmawiam, nie jestem kobietą i nie wiem co czujecie. Ale mam pewien pogląd na sprawę a dziewczyny jeszcze mnożą moje watpliwości bo nawet argumenty podają te same co w książce jak te o pięciozłotówce i że orgazm pochwowy jest 100 razy silniejszy niż łechtaczkowy. Czemu nie 10 razy albo 1000? Czemu dokładnie 100 razy? Tak pisze w książce. I o tym powiekszającym się punkcie G z 1 grosza na 5 złotych też czytałem. Mam prawo przypuszczać, że to nie są tylko swoje przemyślenia, ale brane z książki i wmawiane sobie.



bess - 2007-08-02 11:27
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  Cytat:
Napisane przez pszczulka :) (Wiadomość 4902711) objawia sie silnym uczuciem jakby chcialo sie oddac mocz, trzeba przezwycierzyc ten "bol" bo po nim nastepuje wulkan orgazmowy aha a ja to slyszalam od 3 osób,to znaczy ze czytaly ta ksiazke czy faktycznie tego doswiadczyly
A swoj poglad gdzie wyczytales?



Ja (facet) - 2007-08-02 11:31
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  Cytat:
Napisane przez bess (Wiadomość 4909381) aha a ja to slyszalam od 3 osób,to znaczy ze czytaly ta ksiazke czy faktycznie tego doswiadczyly
A swoj poglad gdzie wyczytales?
mój pogląd jest nieprzeczytany. To nie jest źle ze czytaja książki, ale czemu inne porównania nie przychodzą do głowy tylko te same co w książkach? Jeszcze nigdy nie słyszałem żeby kobiety opisywały orgazm inaczej niż tak jak napisali w książce, nawet to o wulkanie jest takie samo, to mnie zastanawia.



Madzialenka12344321 - 2007-08-02 11:32
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  a ja nic na ten temat nie czytałam.. tylko doświadczyłam w prajtyce i tak jak juz kiedys pisalam.. orgazm pochwowy jest 1000 razy lepszy i mocniejszy od łechtczkowego.... (a to ze gdzie bylo apisane ze jest 100 razy lepszy to tylko takie powiedzenie, ja uważam ze nawet 1000 razy lepszy..) :)



bess - 2007-08-02 11:42
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  Cytat:
Napisane przez Ja (facet) (Wiadomość 4909426) mój pogląd jest nieprzeczytany. To nie jest źle ze czytaja książki, ale czemu inne porównania nie przychodzą do głowy tylko te same co w książkach? Jeszcze nigdy nie słyszałem żeby kobiety opisywały orgazm inaczej niż tak jak napisali w książce, nawet to o wulkanie jest takie samo, to mnie zastanawia. a ty jak opiszesz orgazm???

ile kobiet opisywalo ci orgazm??znowu wszystkie na globie????:cool:



Ja (facet) - 2007-08-02 11:49
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  Cytat:
Napisane przez bess (Wiadomość 4909514) a ty jak opiszesz orgazm???

ile kobiet opisywalo ci orgazm??znowu wszystkie na globie????:cool:
my mamy prosty orgazm, ale można opisać jako odlot przyjemne uczucie drażnienia penisa, nie muszę uzywać że wulkan. A poza tym to co mierzycie sobie ten punkt G, że wiecie że powiększa się do 5 zł.? Przecież to oczywiste że to przeczytane w książce.

Juz nie chce mi się kłócić, chyba nikt nikogo nie przekona.



bess - 2007-08-02 12:07
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  nie mierzy sie ale czuje palcem,proste jak drut
Nie wypowiadaj sie jak seksuolog z 30letnia praktyką, zycie zweryfikuje nie raz twoje poglady



pszczulka :) - 2007-08-02 12:15
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  Cytat:
Napisane przez Ja (facet) (Wiadomość 4909355) nic nie wmawiam, nie jestem kobietą i nie wiem co czujecie. Ale mam pewien pogląd na sprawę a dziewczyny jeszcze mnożą moje watpliwości bo nawet argumenty podają te same co w książce jak te o pięciozłotówce i że orgazm pochwowy jest 100 razy silniejszy niż łechtaczkowy. Czemu nie 10 razy albo 1000? Czemu dokładnie 100 razy? Tak pisze w książce. I o tym powiekszającym się punkcie G z 1 grosza na 5 złotych też czytałem. Mam prawo przypuszczać, że to nie są tylko swoje przemyślenia, ale brane z książki i wmawiane sobie. w takim razie napisze ze jest wielkosci ziarnka grochu a pozniej fasolki..
czy juz ci pasuje:)
jest to wulkan kochany, poniewaz trwal u mnie jeden pochwowy 5min lub nawet dluzej, i czytalam na forum ze dziewczyny maja jeden po drugim,

a moze ty wmawiasz sobie orgazm, moze tak naprawde nigdy sam nie doswiadczyles tylko przeczytales w brukowcu, co???

:) :)



korin - 2007-08-02 13:07
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  100 razy lepiej to powiedzenie i tak się poprostu mówi, to tak jakbyś się czepiał dlaczego mówi się "co ma piernik do wiatraka" a nie np pasztet:rolleyes:.
A porównywanie rozmiarów czegoś do monet jest bardzo częstym zjawiskiem, tym bardziej że każdy wie jak monety wyglądają, a jak nie może sobie szybko sprawdzic.



pszczulka :) - 2007-08-03 13:07
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  KOLEGA DOSTAL BANAna stalego i juz sie niestety nie wypowie:(



bess - 2007-08-03 13:13
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  ach jakie tam niestety,stety



May87 - 2007-08-03 13:20
Dot.: Brak orgazmu. Wątek zbiorczy!
  Dziewczyny, powiedzcie mi prosze, bo ja już nie wiem. Już nawet nie chodzi o fakt, że nie mam orgazmu, ale o sam stosunek. Bez względu na to, jak jestem podniecona, w momencie, w którym mój TŻ we mnie wchodzi, całe uczucie PRYSKA, i nawet jak po chwili mija ból związany z wchodzenie, to później KOMPLETNIE NIC NIE CZUJĘ. :( Bez względu na to, jakie pozycje stosujemy, zawsze jest to dla mnie takie mechaniczne, czasami pojawiają się przebłyski czegoś przyjemnego, ale jest to takie słabe, i do tego szybko znika...

Co jest ze mną nie tak? problem leży w psychice czy w moim ciele? jak temu zaradzić? Proszę, powiedzcie, jeżeli wiecie...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl



  • Strona 2 z 4 • Znaleziono 356 wyników • 1, 2, 3, 4