ďťż

Burza w szklance... perfum.

Zobacz wypowiedzi

Burza w szklance... perfum.





olik04 - 2007-03-19 22:56
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez mulier (Wiadomość 3958257) dziewczyny... to tak, jakbyscie winiły "solidarnośc" za to, że ogłoszono stan wojenny
dobranoc
mnie chodziło o edycje postów :ehem:
nikogo nie oceniam ani nie potępiam :nie:




carolinascotties - 2007-03-19 22:57
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez mulier (Wiadomość 3958257) dziewczyny... to tak, jakbyscie winiły "solidarnośc" za to, że ogłoszono stan wojenny
dobranoc
Ani jednej osoby z tego wątku nie podejrzewam o takie idee, jakimi kierowali się solidarnościowcy...

przykro to mówić - ale marne porównanie...



Ally83 - 2007-03-19 22:57
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez olcia7 (Wiadomość 3958232) He hmm, ze się wetnę... Miałam przerwę od Wizażu, wchodzę i co widzę? Jaka ciekawa kolekcja perfum! I znowu jestem do tyłu... Może by tak ktoś utworzył nowy wątek jakiś taki techniczny i właduje tam te wszystkie posty, bo normalnie zgłupiałam! Właśnie, może by się dało wydzielić ostatnie posty do innego wątku?



Aeterna - 2007-03-19 23:00
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  No cóż.

Uważam, że Rachela miała rację.
A przepychanki, kto, komu, kiedy w czym, ani mnie ziębią, ani grzeją.

Za brak edycji Złośliwca mam ochotę zwyczajnie utopić ;), ale i jego odpowiedziom, równie zwyczajnie, się nie dziwię.

Zrobiłyście burzę w szklance wody. Gratuluję.




olcia7 - 2007-03-19 23:00
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Uff... ktoś mnie usłyszał.
Proszę o nowy wątek i nie usuwanie możliwości Edycji na Targowisku. reszta mi obojętna, najwyżej będę pisać posty prostujące. Tak na marginesie dodam, że nieraz edytuje sie posty i nie widziałam by ktoś był za to zbanowany, ludzie o co znów chodzi??



mskladaczek - 2007-03-19 23:02
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez AgaZ (Wiadomość 3958186) Nawet nie wiesz jak się mylisz. Za niszczenie treści wątków już dawno były bany. Tylko nikt nie darł z tego powodu szat, tak jak Wy to zrobiłyście. Ban za usuniecie paru zdjec??
Nie spotkalam sie z tym, fakt.
Spotykalam sie z sytuacjami zupelnie przeciwnymi, kasowanie zdjec i zero rakcji. Wydawac by sie moglo, ze bylo na to przyzwolenie.



Aeterna - 2007-03-19 23:05
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Kiedyś musiał być ten pierwszy raz. ;)

Regulamin się zmienił, nawet ja wiedziałam, że balansuję sobie na krawędzi, robiąc wycinanki. :-p



Bellatrix - 2007-03-19 23:06
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez mskladaczek (Wiadomość 3958298) Ban za usuniecie paru zdjec??
Nie spotkalam sie z tym, fakt.
Spotykalam sie z sytuacjami zupelnie przeciwnymi, kasowanie zdjec i zero rakcji. Wydawac by sie moglo, ze bylo na to przyzwolenie.
Moderatorzy nie czytają wszystkich wątków, nie są w stanie - albo nie mają czasu.
Czasem czegoś zwyczajnie nie zauważą.
Ale mają do pomocy użytkowników, a konkretnie opcję "Zły Post" :)



Aeterna - 2007-03-19 23:08
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Chciałabym tylko wiedzieć, co takiego niezwykłego jest w kolekcji perfum, że zdjęcia ich stanowią najwyższej intymności wartość?



SiSleyS - 2007-03-19 23:12
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez Aeterna (Wiadomość 3958328) Chciałabym tylko wiedzieć, co takiego niezwykłego jest w kolekcji perfum, że zdjęcia ich stanowią najwyższej intymności wartość? Hmmm może były robione w stylu Twojego 'dawnego' avka z opium???
:D

wtedy rzeczywiście jest to 'intymna' wartość :rolleyes:



jaszmurka - 2007-03-19 23:14
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez Aeterna (Wiadomość 3958328) Chciałabym tylko wiedzieć, co takiego niezwykłego jest w kolekcji perfum, że zdjęcia ich stanowią najwyższej intymności wartość? Otóż to :cool:



aaliyah - 2007-03-19 23:28
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez zlosliwiec (Wiadomość 3957942) Muszę sprawdzić dokumentację. Ale na 99% nie da się.... Cytat:
Napisane przez SiSleyS (Wiadomość 3957995) szkoda... :(
nawet ta 1h wystarczyłaby na dopisanie czegoś czy edycję błędów :ehem:

ale jak technicznie niemożliwe no to sprawa przesądzona... wiadomo pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć.
Technicznie wszystko jest mozliwe. Pytanie czy taka opcja jest gotowa czy o pomoc trzeba poprosic programiste.



Aeterna - 2007-03-19 23:31
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Jeszcze przed zmianą regulaminu bany za kasowanie, były.
Dwutygodniowe.

eot.



zlosliwiec - 2007-03-19 23:36
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez aaliyah (Wiadomość 3958401) Technicznie wszystko jest mozliwe. Pytanie czy taka opcja jest gotowa czy o pomoc trzeba poprosic programiste. Który będzie przerabiać program od nowa z każdym updatem producenta? Technicznie możliwe, ale co jeśli ktoś napisze exploita na forum i będą powiedzmy 2-3 update w tygodniu?

Poza tym jestem programistą. I na programie o tak krótkim cyklu życia nikt nie rzeźbi ręcznie...



zlosliwiec - 2007-03-19 23:37
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez mskladaczek (Wiadomość 3958298) Ban za usuniecie paru zdjec??
Nie spotkalam sie z tym, fakt.
Spotykalam sie z sytuacjami zupelnie przeciwnymi, kasowanie zdjec i zero rakcji. Wydawac by sie moglo, ze bylo na to przyzwolenie.
Owszem - do momentu zapoznania się z regulaminem mogłoby się tak wydawać...



carolinascotties - 2007-03-19 23:38
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Dlaczego w takim razie nie pozamykać edycji na forach, na których działo się to nagminnie?
...proszę - dajcie szansę wiZOOżowi...



aaliyah - 2007-03-19 23:59
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez zlosliwiec (Wiadomość 3958422) Który będzie przerabiać program od nowa z każdym updatem producenta? Technicznie możliwe, ale co jeśli ktoś napisze exploita na forum i będą powiedzmy 2-3 update w tygodniu?

Poza tym jestem programistą. I na programie o tak krótkim cyklu życia nikt nie rzeźbi ręcznie...
Szkoda, ze program do obslugi forum, ktorym sie poslugujecie nie ma na tyle otwartej architektury, ktora umozliwialaby bardziej elastyczne zarzadzanie uprawnieniami uzytkownikow. Ale skoro nie mozna dopisac tej opcji bez modyfikacji kodow zrodlowych to trudno...

Czemu tak czeste sa update'y? :confused:



zlosliwiec - 2007-03-20 00:13
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez aaliyah (Wiadomość 3958472) Szkoda, ze program do obslugi forum, ktorym sie poslugujecie nie ma na tyle otwartej architektury, ktora umozliwialaby bardziej elastyczne zarzadzanie uprawnieniami uzytkownikow. Ale skoro nie mozna dopisac tej opcji bez modyfikacji kodow zrodlowych to trudno...

Czemu tak czeste sa update'y? :confused:
Update jest na tyle częsty, aby zapewnić forum odpowiedni poziom bezpieczeństwa. phpBB na przykład ma z tym bardzo duży problem, bo patche pojawiają się po kilkunastu dniach. U nas - po kilku godzinach.



lexie - 2007-03-20 00:22
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez Aeterna (Wiadomość 3958328) Chciałabym tylko wiedzieć, co takiego niezwykłego jest w kolekcji perfum, że zdjęcia ich stanowią najwyższej intymności wartość? No właśnie. Też jestem ciekawa. Jakieś zdjęcie butelek i tyle zamieszania :rolleyes:

A teraz do rzeczy. Wypowiedzieć się muszę, bo nie zdzierżę.

Czytając ten wątek miałam oczy jak 5 zl.
To, jak potraktowałyście tu Rachelę było obrzydliwe. Zwyczajnie obrzydliwe.
I za co? Za to, że zachowała się tak, jak nakazywał jej regulamin? No proszę.

Nie znam chyba osoby, poza Demonikiem może, która włożyła w moderowanie jakiegoś forum tyle serca i energii, co Rachela. I szczerze mówiąc zdaję sobie sprawę, że porównując z jej zaangażowaniem w sprawy forum - ze mnie moderatorka wybitnie marna.
A jakoś mnie nikt nie atakuje. Może właśnie dlatego, że nie wkładam w to tyle siebie.
To co tu widzę, to jakaś totalna niewdzięczność i nagonka, bo bana dostała akurat Wasza koleżanka. Gdyby to była wizażanka udzielająca się na innym niż perfumy forum - pewnie wzruszyłybyście ramionami.
Rachela mogła dać Kate bana stałego, a tego nie zrobiła. Kate powinna być jej WDZIĘCZNA.
Wierzcie mi, ja mam zawsze znacznie mniejsze skrupuły niż Rachela. I nie mam wyrzutów sumienia, na dodatek. I jakoś nikt mi awantury i wyrzutów na forum nie robi.
No tak. Boją się pewnie :cool:

W każdym razie - Rachela miała rację. Wyznaczyła bardzo łagodną karę. A Wy zrobiłyście wstrętną nagonkę na kogoś, komu naprawdę na tym forum zależy, kto włożył w nie masę pracy i kto poświęcił mu dużo swojego wolnego czasu.
Odechciewa się moderować, wiecie? Naprawdę się odechciewa.

Niesmak mi został straszny po tych Waszych postach.
Nie zdziwię się, jeśli Rachela będzie miała dość Was i tego forum. ja bym miała.
I, tak. Jestem wściekła. Na Was. Im dłużej piszę, tym bardziej zdaję sobie sprawę z tego, że jestem zwyczajnie zła.
Bo, widzicie - moderatorzy to też użytkownicy. I ludzie, więc mają uczucia i tymi uczuciami reagują na Wasze posty.

Mam wrażenie, że uważacie Perfumy za forum inne niż wszystkie.
Ale kieruje nim ten sam regulamin, co resztą. Jeśli na forum padają pretensje do moderatora, bo przestrzega regulaminu - to coś tu jest nie tak.

Na tym chyba skończę, bo mam szczerze dość tego, co tu się dzieje.

Żegnam na razie,
wciąż zła Lexie.



tama - 2007-03-20 00:27
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  A ja bym chciała pojąć argument o "intelektualnej własności" czy czymś podobnym.
Wszystkie Wasze / nasze wypowiedzi, cała ta forumowa-plotkowa-perfumowana-malowana (i jaka tam jeszcze istnieje) literatura to wytwory Waszych intelektów. Przyznaj prawo do pieczołowitego usuwania opublikowanych zdjęć dzisiaj - jutro 50 Wizażanek rzuci się do swoich postów sprzed X godzin, dni, miesięcy i zaczynie udawać, że nigdy nic tam nie było.
A co?
Upubliczniony obrazek buteleczki perfum może być osobistą własnością, którą wedle kaprysu wycofuję z obiegu* - to Zdzisia z Intymnego TEŻ powinna mieć prawo wykropkować swoje depresyjne, ckliwe, filozoficzne wynurzenia.
Tylko średni to szacunek dla drugiego użytkownika, kazać mu czytać tytułowy post "Błagam, pomóżcie!" w uaktualnionej wersji:

cyt.: "(...)"

Jak Szefostwo ma się przed tym bronić? [do oburzonych banowaniem]

MOŻE JAKAŚ ROZSĄDNA ALTERNATYWA, skoro regulaminowy ban jest przyczyną takiego lamentu?

O przepraszam, zapomniałam. Mamy już alternatywę: koniec opcji edytuj*

Mam nadzieję, że chociaż usatysfakcjonowane.

*nie można było pstrykać, pisać do szuflady, skoro na konsekwencję i odpowiedzialność za swoje poczynania (że się tak patetycznie jak na "tylko forum" wyrażę) nie stać?

Dziękuję za uwagę i kłaniam się nisko -
niepocieszona Tamara.



Germini - 2007-03-20 00:29
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  ja sie tylko tak krociutko wypowiem ;)

edycja daje mi poczucie komfortu.
a jesli wklejam zdjecie swojej geby, zeby otrzymac obiektywna opinie, czy lepiej mi w blondzie czy na lyso, to robie to tylko dla siebie - i gdy odpowiedz mnie usatysfakcjonuje, wole skasowac foto, zeby nikt juz go wiecej nie wygrzebywal i nie roztrzasal sie nad nim - bo juz nie ma potrzeby. ot, dla komfortu wlasnie.
i to jest intymne. i nie powinno byc w tym nic dziwnego.

zastanawia mnie tylko, dla kogo jest to forum - dla uzytkownikow czy szefostwa? wiem, ze fajnie jest byc wlascicielem forum, ktore jest spojne, ladne i niezniszczone ;)
ale chyba jeszcze lepiej jest byc wlascicielem forum, ktorego uzytkownicy sa szczesliwymi uzytkownikami, prawda? ;)

to tyle ode mnie. ide sobie.



ROZ-ter-KA - 2007-03-20 00:59
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Zgadzam się z Germini , powinnyśmy miec prawo usuwania zdjęć, szczególnie wizerunku , jest naszą własnością.



lexie - 2007-03-20 01:16
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Chciałabym jeszcze dodać, że to nie "szefostwo" nakazało mi napisanie posta stawiającego mnie po "ich stronie barykady". To jest moja własna, szczerze wyrażona opinia.
:jap:



carolinascotties - 2007-03-20 01:22
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Lexie - przecież wiadomo, że to Twoje zdanie... nie sądzę, żeby ktokolwiek mógł pomyśleć, że jest inaczej...
Ja też mam swoje zdanie i już :-) - bez względu na to, po której stronie barykady mnie to stawia ;)
Poza tym mam nadzieję, że na niektórych forach zakaz edycji zostanie zniesiony :ehem:



ROZ-ter-KA - 2007-03-20 01:33
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  W jednym z wątków kilka dni temu wizażanka wyedytowała prawie wszystkie swoje posty , bez konsekwencji.



carolinascotties - 2007-03-20 01:35
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Złoś prosił o zgłoszenia takich wątków...:o



lexie - 2007-03-20 02:17
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez ROZ-ter-KA (Wiadomość 3958552) W jednym z wątków kilka dni temu wizażanka wyedytowała prawie wszystkie swoje posty , bez konsekwencji. ROZ-ter-KO, czy naprawdę sadzisz, że moderator czyta wszystkie wątki na forum? To jest po prostu niewykonalne. :)
Wystarczy taki wątek złym ostem zgłosić i napisać w uzasadnieniu, że chodzi o niszczenie postów. I tyle. To bardzo ułatwia pracę moderatorowi. Przecież nikt z nas nie śledzi każdego postu na forum...

Dlatego nie rozumiem pojawiających się tu zarzutów "A ktoś-tam coś-tam usunął, a kary nie dostał". A może po prostu moderator nie trafił na taki wątek??

Carolina :)
Dla części to, że to moje zdanie będzie oczywiste, a dla części możliwe - że nie. Wolałam to od razu wyjaśnić.

Dobranoc :)



eiri - 2007-03-20 04:09
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Czemu tak ciężko zrozumieć, że tu nie chodzi o specjalne prawa dla forum Perfumy, tylko o to, że na linii moderator-użytkownicy nie ma porozumienia.
Rozpaczliwe darcie szat i przypominanie o swoich i nieswoich zasługach wobec tego forum nie robi na mnie wrażenia - równie dobrze mogłabym wspomnieć o zasługach wielu dziewczyn, które napisały tu wiele bardzo ważnych postów, podzieliły się ogromną wiedzą i którym do głowy nie przyszło wymagać w zamian dozgonnej wdzięczności. Czemu one i ich samopoczucie mają być mniej ważne?
Widzę tutaj dziwaczne, niespotykane na innych forach, przesunięcie środka ciężkości z użytkowniczek na moderatorów. Mówię to ja, była moderatorka.
Widzę, że ostrzejsze posty użytkowniczek są bardzo źle widziane, a utrzymane w podobnym tonie posty moderacji (także tej najwyższej) pozostają bez konsekwencji. Fakt - parę dziewczyn przesadziło, ale... jeśli administracja w taki sposób reaguje na zaczepki, to ręce opadają...
Nie wpisuję się tutaj jako "koleżanka Kate i wróg Racheli", proszę mnie nie utożsamiać z jakimś "obozem" i sugerować nadmierne rozemocjonowanie.
Jedno jest pewne - gdyby była jakaś alternatywa dla tego forum, to od paru ładnych tygodni już by mnie tutaj nie było. Ale jej nie ma - dlatego zabieram głos, bo chciałabym, żeby ponad siedemset moich postów nie okazało się nagle stratą czasu, postawieniem na złego konia.



Kate30 - 2007-03-20 05:58
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Usunęłam swoje zdjęcia kiedy podjęłam decyzję o odejściu z forum.

Usunęłam swoje zdjęcia kiedy poczułam się opluta przez użytkowniczkę znaną tutaj dobrze z tej umiejętności.

Usunęłam swoje zdjęcia, kiedy zdałam sobie sprawę, że owa użytkowniczka może po moim odejściu posługiwać się moimi zdjęciami i produkować paszkwile mnie dotyczące.

Usunęłam swoje zdjęcia bo poczułam się inwigilowana, nie zrobiłam tego nikomu na złość, usunęłam je bo czułam, że mam do tego prawo.

Usunęłam swoje zdjęcia jak wiele użytkowniczek przede mną.

Usunęłam kilka swoich zdjęć, nie sądzę, że w ten sposób zrobiłam jakąkolwiek krzywdę komukolwiek.

Powody usuwania zdjęć są przeróżne, robiło to przede mną wiele dziewczyn, o czym tutaj napisały.

Mój był taki:

http://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...postcount=3149

A oto kolekcja autorki tego posta:

http://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...&postcount=436

Usunęłam swoje zdjęcia bo zaczęłam czuć się niepewnie - przestało to być zabawą i przyjemnością - zaczęło być narzędziem szkalowania - dziś i w przyszłości - a tego nie chciałam.

Nie czuję się z tego powodu winna. W drugiej części wątku kolekcyjnego wiele jest edytowanych postów, z których usunięto zdjęcia.

W dyskusji z cegutką vel hybris padły mocne słowa, padły oskarżenia, którym moderator powinien był powiedzieć stop - kogokolwiek by nie dotyczyły - jeśli moderator miał wiedzę, a wiedzę tę miał, że były one bezzasadne.

Moderator pochylił się z troską nad wynużeniami osoby znanej tutaj od nienajlepszej strony.

Wobec tego, opluta, bez awantury i dalszego prania brudów, zabrałam swoje zdjęcia i odeszłam.

Moderator uznał, że warto wytoczyć najcięższe działa wobec trupa.

Niestety nie liczył się z tym, że strzelając taką bronią ugodzi nie tylko swój cel, ale całe otoczenie.

W dodatku oberwał rykoszetem.

W przyszłości należy patrzeć szerzej i dalej.



agnieska - 2007-03-20 06:35
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez niv_ (Wiadomość 3958062) Złamała regulamin to dostała bana, po to jest regulamin żeby go przestrzegać. Chyba, że nie wszyscy są tak samo równi wobec" praw panujących" na Wizazu. Widzisz, tymczasem Złośliwiec sam przyznaje, że (po raz kolejny) znalazł edytowanego posta Aeterny.
I co?
I nic (mimo, że nowy regulamin od jakiegoś czasu obowiązywał).



agnieska - 2007-03-20 06:41
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Skoro nie ma edycji - post pod postem, bo chcę jeszcze uściślić.
Akcentuję po raz kolejny
A wiadomo, że Aeterna jest aktywną użytkowniczką, sporo pisze i, to raczej nie jest tajemnicą, zwykła wywoływać burzliwe dyskusje. Więc dlaczego po edycji swoich postów nie była banowana, tylko miło obecnie dowcipkuje ze Złośliwcem?

Aeterno, nic do Ciebie nie mam, ale jeśli widzę teksty o równych i równiejszych, wniosek sam się nasuwa.



cegutka - 2007-03-20 06:51
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez Kate30 (Wiadomość 3958625) Usunęłam swoje zdjęcia kiedy podjęłam decyzję o odejściu z forum.

Usunęłam swoje zdjęcia kiedy poczułam się opluta przez użytkowniczkę znaną tutaj dobrze z tej umiejętności.

Usunęłam swoje zdjęcia, kiedy zdałam sobie sprawę, że owa użytkowniczka może po moim odejściu posługiwać się moimi zdjęciami i produkować paszkwile mnie dotyczące.

Usunęłam swoje zdjęcia bo poczułam się inwigilowana, nie zrobiłam tego nikomu na złość, usunęłam je bo czułam, że mam do tego prawo.

Usunęłam swoje zdjęcia jak wiele użytkowniczek przede mną.

Usunęłam kilka swoich zdjęć, nie sądzę, że w ten sposób zrobiłam jakąkolwiek krzywdę komukolwiek.

Powody usuwania zdjęć są przeróżne, robiło to przede mną wiele dziewczyn, o czym tutaj napisały.

Mój był taki:

http://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...postcount=3149

A oto kolekcja autorki tego posta:

http://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...&postcount=436

Usunęłam swoje zdjęcia bo zaczęłam czuć się niepewnie - przestało to być zabawą i przyjemnością - zaczęło być narzędziem szkalowania - dziś i w przyszłości - a tego nie chciałam.

Nie czuję się z tego powodu winna. W drugiej części wątku kolekcyjnego wiele jest edytowanych postów, z których usunięto zdjęcia.

W dyskusji z cegutką vel hybris padły mocne słowa, padły oskarżenia, którym moderator powinien był powiedzieć stop - kogokolwiek by nie dotyczyły - jeśli moderator miał wiedzę, a wiedzę tę miał, że były one bezzasadne.

Moderator pochylił się z troską nad wynużeniami osoby znanej tutaj od nienajlepszej strony.

Wobec tego, opluta, bez awantury i dalszego prania brudów, zabrałam swoje zdjęcia i odeszłam.

Moderator uznał, że warto wytoczyć najcięższe działa wobec trupa.

Niestety nie liczył się z tym, że strzelając taką bronią ugodzi nie tylko swój cel, ale całe otoczenie.

W dodatku oberwał rykoszetem.

W przyszłości należy patrzeć szerzej i dalej.
Kate, ja rozumiem, że teraz bardzo chcesz znaleźć winnego, ale to, co przeczytałam w Twoim poście zakrawa na "obsesję hybris".

Przede wszystkim przypominam, że to Ty mnie opluwałaś i robiłaś mi wycieczki osobiste tylko dlatego, że sama uznałaś, że moje posty opisują Ciebie. I z tego tytułu postanowiłaś sobie po mnie pojeździć. Wyraźnie i czytelnie napisałam, że nie chodziło mi o Ciebie:
http://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...postcount=3153
ale Ty wolałaś się obrazić, niż zauważyć, że się zagalopowałaś i powiedzieć po prostu przepraszam.

A potem sceny z dramatycznym kasowaniem postów, wychodzeniem i trzaskaniem drzwiami... W przedszkolu się czasem zdarzało, że jak ktoś kogoś zdzielił łopatką to od razu sam uderza w krzyk i lament, żeby nie było widać, kto naprawdę jest agresorem. Tym razem byłaś nim Ty, a wybiórcze cytowanie moich postów tego nie zmieni.

Więc tak naprawdę nie chodzi o to, kim ja jestem: zachowałaś się mało elegancko, a potem odegrałaś scenę licząc na to, że koleżanki przybiegną, pocieszą i pogłaszczą po głowie: po tym wszystkim, co sama o sobie powygadywałaś broniąc się przed domniemanym atakiem. Tylko niestety źle obliczyłaś rozmiary swojej demonstracji, o czym świadczy ten właśnie wątek.

p.s. miałam nie brać udziału w tej dyskusji, bo mnie ona nie dotyczy, ale przykro mi, nie pozwolę na to, żeby Kate tym że ja istnieję usprawiedliwiała swoje zachowanie. No chyba że od tego momentu uznamy, że wszystkie plagi z wojną w Iraku na czele tudzież globalnym ociepleniem to wina hybris...



Basia39 - 2007-03-20 07:06
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez zlosliwiec (Wiadomość 3957384) Poczekam, aż się pogrążysz po uszy... Aż zrzucisz maskę milutkiej Basieńki... Zlosiu niczego zrzucać nie muszę, maski nie noszę, oczywiście Aga ma rację - niepotrzebnie użyłam słow "partner zyciowy". i rozumiem jej oburzenie., w końcu nie każdy musi wiedzieć, że jesteście małżeństwem.
Niech jednak moje słowa, wypowiedziane w gorącej atmosferze nie podważają sesnu istoty sprawy, w której chodzi o obiektywne traktowanie użytkowników forum. Funkcja admina, czy moderatora zobowiązuje. Moderator nie powinien naginać regulaminu do własnego widzimisie, a jeśli to robi to nie ma się co dziwić, że jego zachowanie wywołuje negatywne emocje.



niv_ - 2007-03-20 07:10
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez agnieska (Wiadomość 3958699) Widzisz, tymczasem Złośliwiec sam przyznaje, że (po raz kolejny) znalazł edytowanego posta Aeterny.
I co?
I nic (mimo, że nowy regulamin od jakiegoś czasu obowiązywał).
A wiesz w jaki sposób edytowane :>



zlosliwiec - 2007-03-20 07:12
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez eiri (Wiadomość 3958577) Czemu tak ciężko zrozumieć, że tu nie chodzi o specjalne prawa dla forum Perfumy, tylko o to, że na linii moderator-użytkownicy nie ma porozumienia.
Rozpaczliwe darcie szat i przypominanie o swoich i nieswoich zasługach wobec tego forum nie robi na mnie wrażenia - równie dobrze mogłabym wspomnieć o zasługach wielu dziewczyn, które napisały tu wiele bardzo ważnych postów, podzieliły się ogromną wiedzą i którym do głowy nie przyszło wymagać w zamian dozgonnej wdzięczności. Czemu one i ich samopoczucie mają być mniej ważne?
Widzę tutaj dziwaczne, niespotykane na innych forach, przesunięcie środka ciężkości z użytkowniczek na moderatorów. Mówię to ja, była moderatorka.
Widzę, że ostrzejsze posty użytkowniczek są bardzo źle widziane, a utrzymane w podobnym tonie posty moderacji (także tej najwyższej) pozostają bez konsekwencji. Fakt - parę dziewczyn przesadziło, ale... jeśli administracja w taki sposób reaguje na zaczepki, to ręce opadają...
Nie wpisuję się tutaj jako "koleżanka Kate i wróg Racheli", proszę mnie nie utożsamiać z jakimś "obozem" i sugerować nadmierne rozemocjonowanie.
Jedno jest pewne - gdyby była jakaś alternatywa dla tego forum, to od paru ładnych tygodni już by mnie tutaj nie było. Ale jej nie ma - dlatego zabieram głos, bo chciałabym, żeby ponad siedemset moich postów nie okazało się nagle stratą czasu, postawieniem na złego konia.
Nie rozumiem - a jak admnistracja ma reagować na wyraźne ataki lub fakt, że nikt nie stosuje się do postanowień regulaminu? Rozdawać cukierki? :] Niech mi była moderatorka podpowie :)

Cytat:
Napisane przez agnieska (Wiadomość 3958699) Widzisz, tymczasem Złośliwiec sam przyznaje, że (po raz kolejny) znalazł edytowanego posta Aeterny.
I co?
I nic (mimo, że nowy regulamin od jakiegoś czasu obowiązywał).
Cytat:
Napisane przez agnieska (Wiadomość 3958709) Skoro nie ma edycji - post pod postem, bo chcę jeszcze uściślić.
Akcentuję po raz kolejny
A wiadomo, że Aeterna jest aktywną użytkowniczką, sporo pisze i, to raczej nie jest tajemnicą, zwykła wywoływać burzliwe dyskusje. Więc dlaczego po edycji swoich postów nie była banowana, tylko miło obecnie dowcipkuje ze Złośliwcem?

Aeterno, nic do Ciebie nie mam, ale jeśli widzę teksty o równych i równiejszych, wniosek sam się nasuwa.
Proszę napisz to bezpośrednio - co mam zrobić z Aete.

Cytat:
Napisane przez cegutka (Wiadomość 3958728) Kate, ja rozumiem, że teraz bardzo chcesz znaleźć winnego, ale to, co przeczytałam w Twoim poście zakrawa na "obsesję hybris".

Przede wszystkim przypominam, że to Ty mnie opluwałaś i robiłaś mi wycieczki osobiste tylko dlatego, że sama uznałaś, że moje posty opisują Ciebie. I z tego tytułu postanowiłaś sobie po mnie pojeździć. Wyraźnie i czytelnie napisałam, że nie chodziło mi o Ciebie:
http://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...postcount=3153
ale Ty wolałaś się obrazić, niż zauważyć, że się zagalopowałaś i powiedzieć po prostu przepraszam.

A potem sceny z dramatycznym kasowaniem postów, wychodzeniem i trzaskaniem drzwiami... W przedszkolu się czasem zdarzało, że jak ktoś kogoś zdzielił łopatką to od razu sam uderza w krzyk i lament, żeby nie było widać, kto naprawdę jest agresorem. Tym razem byłaś nim Ty, a wybiórcze cytowanie moich postów tego nie zmieni.

Więc tak naprawdę nie chodzi o to, kim ja jestem: zachowałaś się mało elegancko, a potem odegrałaś scenę licząc na to, że koleżanki przybiegną, pocieszą i pogłaszczą po głowie: po tym wszystkim, co sama o sobie powygadywałaś broniąc się przed domniemanym atakiem. Tylko niestety źle obliczyłaś rozmiary swojej demonstracji, o czym świadczy ten właśnie wątek.

p.s. miałam nie brać udziału w tej dyskusji, bo mnie ona nie dotyczy, ale przykro mi, nie pozwolę na to, żeby Kate tym że ja istnieję usprawiedliwiała swoje zachowanie. No chyba że od tego momentu uznamy, że wszystkie plagi z wojną w Iraku na czele tudzież globalnym ociepleniem to wina hybris...
Hybris? Z tobą to już się żegnaliśmy na tym forum... Widocznie pożegnamy się po raz kolejny.



agnieska - 2007-03-20 07:13
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez niv_ (Wiadomość 3958775) A wiesz w jaki sposób edytowane :> Pierwszy z brzegu przykład - ode mnie - http://www.wizaz.pl/forum/showthread...11#post3945811
:cool:



Nuitblanche - 2007-03-20 07:14
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Zamiast wietrzyć pomieszczenie z dymu, należałoby zacząć od ugaszenia pożaru. Zarzewiem konfliktu były posty, z powodu których Kate usunęła swoje zdjęcia. Czy było ostrzeżenie po zmianie regulaminu (dot. usuwania zdjęć)? Czy Rachela uświadomiła Kate jakie poniesie konsekwencje za swoje postępowanie?

Z pełną świadomością oświadczam, że nie jestem z regulaminem na bieżąco. Może gdyby rozwiązać problem z ostrymi wypowiedziami, które padły tu wcześniej, dziewczyny nie czułyby się jak pod obstrzałem.

Co do zdjęć, nicków z Allegro - pojawił się trend, w którym nakręca się temat: kto, co, jak, kiedy i z kim. Wolna wola, teraz mam świadomość, że zamieszczenie zdjęć, linków do wygranych aukcji może później skutkować różnymi sytuacjami. Dlatego lepiej ograniczyć się.

Tylko czy forum z takimi zaostrzeniami nadal będzie przyciągać użytkowników..?



agnieska - 2007-03-20 07:15
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez zlosliwiec (Wiadomość 3958778) Proszę napisz to bezpośrednio - co mam zrobić z Aete. Nie chodzi mi teraz o banowanie. Mówię o pewności, z jakąś kazałeś wlepić Kate bana, natomiast tutaj - reakcja zerowa. Mówię jedynie o równym traktowaniu uzytkowniku, niezależnie od sympatii jaką w Tobie wzbudzają.



zlosliwiec - 2007-03-20 07:15
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez Basia39 (Wiadomość 3958765) Zlosiu niczego zrzucać nie muszę, maski nie noszę, oczywiście Aga ma rację - niepotrzebnie użyłam słow "partner zyciowy". i rozumiem jej oburzenie., w końcu nie każdy musi wiedzieć, że jesteście małżeństwem.
Niech jednak moje słowa, wypowiedziane w gorącej atmosferze nie podważają sesnu istoty sprawy, w której chodzi o obiektywne traktowanie użytkowników forum. Funkcja admina, czy moderatora zobowiązuje. Moderator nie powinien naginać regulaminu do własnego widzimisie, a jeśli to robi to nie ma się co dziwić, że jego zachowanie wywołuje negatywne emocje.
A ja nadal czekam na linki do postów, w których potraktowałem Ciebie w sposób na tyle oburzający, że usprawiedliwiało to wejście z buciorami w moje życie prywatne.



zlosliwiec - 2007-03-20 07:18
Dot.: Moja kolekcja perfum - część III
  Cytat:
Napisane przez agnieska (Wiadomość 3958787) Nie chodzi mi teraz o banowanie. Mówię o pewności, z jakąś kazałeś wlepić Kate bana, natomiast tutaj - reakcja zerowa. Mówię jedynie o równym traktowaniu uzytkowniku, niezależnie od sympatii jaką w Tobie wzbudzają. Jest różnica - znajdź zniszczony wątek przez Aete. Nie wiem o takim. Jest na tyle sprytna, że edytowała swoje posty po kilku minutach zanim ktoś odpowiedział. Ostrzeżenia dostawała za to, że przecież jej wypowiedź poszła mailem w subskrypcji.

Kate30 zniszczyła natomiast wątek, w którym wypowiedziało się ponad 200 osób poprzez edycję jego pierwszych postów. Tak to zrobiła, że praktycznie pierwsze ekrany były bezsensowne. To podchodzi o wiele wyraźniej pod karę.

Ale oczywiście jest to tylko moje zdanie.

p.s. Odnośnie sympatii... Wolne żarty. Aete już tyle razy wisiała na włosku, że jest to sympatia policjanta i rozrabiaki...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl



  • Strona 5 z 9 • Znaleziono 582 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9