zapachowe bliźnięta
joasiak1 - 2007-08-26 11:02
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez Narnijkar (Wiadomość 5098892) Passage d'Enfer L'Artisan - Le Feu light zaznaczam,że na mnie - tylko passage jest ciut pikantniejszy
Etra Etro - tez Le Feu light Jeśli chodzi o to pierwsze zestawienie to na mój nos te dwa zapachy nijak mają się do siebie, ale już to drugie porównanie bardzo mi pasuje, z tym że Miyake jest duuużo trwalszy na mojej skórze.
Cytat:
Napisane przez agnyska81 (Wiadomość 5100334) Wczoraj miałam okazję wąchać Idole de Lubin (co prawda nie na sobie, tylko na SpanishMyszce) i stwierdzam, że pachniał bardzo podobnie do BC.
Idole = BC + troszkę dodatkowych drzewnych nutek
Idole podoba mi się bardziej. :ehem:
Szczególnie w pierwszym momencie to podobieństwo jest uderzające, w noszeniu globalnym gubi się na mojej skórze - BC jest ciepłe, słodkawe, rodzynkowe, a Idole bardziej wytrawne, rumowe i musujące, zdecydowanie mniej słodkie i przyprawowe.
To tyle, jeśli chodzi o wrażenia mojej skóry :-)
SpanishMyszka - 2007-08-26 11:03
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez agnyska81 (Wiadomość 5100334) Wczoraj miałam okazję wąchać Idole de Lubin (co prawda nie na sobie, tylko na SpanishMyszce) i stwierdzam, że pachniał bardzo podobnie do BC.
Idole = BC + troszkę dodatkowych drzewnych nutek
Idole podoba mi się bardziej. Potwierdzam !
Bardzo, bardzo podobny do Czarnej Koszmary :ehem:
Kattarina - 2007-08-26 17:31
Dot.: zapachowe bliźnięta
Podobienstwo Kyoto i Tumulte Ch. Lacroix- oczywiscie w wersji meskiej:) (prawie;)) zwiodlo moj zmysl wechu- dopiero po bezposrednim porownaniu, wyczulam roznice.
joasiak1 - 2007-08-26 18:17
Dot.: zapachowe bliźnięta
Kattarino, Tyś znowu z nami! :jupi:
Mam nadzieję, że już po udanych wakacjach i na stałe na Perfumach...? :cmok:
Cytat:
Napisane przez Kattarina (Wiadomość 5104206) Podobienstwo Kyoto i Tumulte Ch. Lacroix- oczywiscie w wersji meskiej:) (prawie;)) zwiodlo moj zmysl wechu- dopiero po bezposrednim porownaniu, wyczulam roznice.
Kattarina - 2007-08-26 18:53
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez joasiak1 (Wiadomość 5104629) Kattarino, Tyś znowu z nami! :jupi:
Mam nadzieję, że już po udanych wakacjach i na stałe na Perfumach...? :cmok: Joasiu :cmok: - dziekuje :) Wakacje bardzo udane :ehem: i powrot juz na stale ;) :D
Narnijkar - 2007-08-29 09:27
Dot.: zapachowe bliźnięta
Dlatego zaznaczyłam że na mojej skórze pachną prawie identcznie.
Nawet moja 5-letnia siostra myślała,że pachnę "Czerwoną kulą":ehem::ehem:
Niestey tak jak różne są gusta tak każda z nas inaczej odczuwa zapachy:-)
Cytat:
Napisane przez joasiak1 (Wiadomość 5100824) Jeśli chodzi o to pierwsze zestawienie to na mój nos te dwa zapachy nijak mają się do siebie, ale już to drugie porównanie bardzo mi pasuje, z tym że Miyake jest duuużo trwalszy na mojej skórze.
:ehem:
Szczególnie w pierwszym momencie to podobieństwo jest uderzające, w noszeniu globalnym gubi się na mojej skórze - BC jest ciepłe, słodkawe, rodzynkowe, a Idole bardziej wytrawne, rumowe i musujące, zdecydowanie mniej słodkie i przyprawowe.
To tyle, jeśli chodzi o wrażenia mojej skóry :-)
MoniaK - 2007-08-29 09:47
Dot.: zapachowe bliźnięta
Flowerbomb = Escada Collection :)
Na mnie niemal indentyczne (zwłaszcza Flowerbomb w ostatniej nucie bardzo podobne do EC)
Idiaminka - 2007-09-05 09:57
Dot.: zapachowe bliźnięta
Dużo nowości w perfumeriach a ja ostatnio mam jakiś upośledzony nochal. Pomóżcie znalezć podobne zapachy do Aliena / wiem czytałam wyżej o Sabatini ale mnie jakoś nie podchodzi / może coś innego sie pojawiło .
A moze coś w tonacji Crystal Noir Versace ?
martwa papuga - 2007-09-05 12:10
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez MoniaK (Wiadomość 5131471) Flowerbomb = Escada Collection :)
Na mnie niemal indentyczne (zwłaszcza Flowerbomb w ostatniej nucie bardzo podobne do EC) Dawno nie wąchałam Escady Collection, ale niedawno dostałam próbkę Flowerbomb i rzeczywiście - takie było pierwsze skojarzenie. Nie tylko w ostatniej nucie. ;)
MoniaK - 2007-09-05 12:13
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez martwa papuga (Wiadomość 5203580) Dawno nie wąchałam Escady Collection, ale niedawno dostałam próbkę Flowerbomb i rzeczywiście - takie było pierwsze skojarzenie. Nie tylko w ostatniej nucie. ;) :ehem:
Jednak Escada ładniejsza :) Bombka to taki wtórny ulepek ;) według mnie.
dzika truskawa - 2007-09-05 14:31
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez Idiaminka (Wiadomość 5202465) Dużo nowości w perfumeriach a ja ostatnio mam jakiś upośledzony nochal. Pomóżcie znalezć podobne zapachy do Aliena / wiem czytałam wyżej o Sabatini ale mnie jakoś nie podchodzi / może coś innego sie pojawiło .
A moze coś w tonacji Crystal Noir Versace ? Jaśmin podobny do Alienowego wyczuwam w Armani Code
SoBeautiful - 2007-09-05 18:12
Dot.: zapachowe bliźnięta
Gucci edp II -----> Bright Crystal -----> Gucci Envy Me 2
z czego te ostatnie uważam za najgorsze - ze względu na śmieszną trwałość :cool:
i jeszcze
Obsession Night -----> Innocent (po paru godzinach na blotterku są nie do odróżnienia!)
MoniaK - 2007-09-05 18:18
Dot.: zapachowe bliźnięta
Do Alina jest bardzo podobny Pure Poison Diora :ehem:
aldix - 2007-09-05 19:15
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cinnabar E. Lauder=White Linen E. Lauder
lady-dark - 2007-09-05 21:27
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez MoniaK (Wiadomość 5204972) Do Alina jest bardzo podobny Pure Poison Diora :ehem: Alien i PP?:eek: Dla mnie nigdy. Alien-a uwielbiam, a PP całkiem do mnie nie przemawia. Według mnie to dwa całkowicie różniące się zapachy!
Basia39 - 2007-09-05 21:38
Dot.: zapachowe bliźnięta
Lalique Le Baiser = Ch. Lacroix Bazar pour femme
Z tym, że Bazar oczywiście ładniejszy :)
bluegirl - 2007-09-06 04:51
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez SoBeautiful (Wiadomość 5204885) Obsession Night -----> Innocent (po paru godzinach na blotterku są nie do odróżnienia!) Ciekawe, będę musiała przetestować, interesuje mnie wszystko co podobne do Innocent
d'ou vient le vent - 2007-09-06 04:56
Dot.: zapachowe bliźnięta
A wiecie moze do jakich innych perfum podobny jest Cristobal? Bo mnie przesladuje mysl ze znam go pod zupelnie inna nazwa... :rolleyes:
Nat
MoniaK - 2007-09-06 07:03
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez lady-dark (Wiadomość 5206922) Alien i PP?:eek: Dla mnie nigdy. Alien-a uwielbiam, a PP całkiem do mnie nie przemawia. Według mnie to dwa całkowicie różniące się zapachy! A dla mnie są bardzo bardzo podobne, z tym że Alien jest głębszy i słodszy a PP bardziej wiosenny i kwiatowy :)
Wolę Aliena ;)
joasiak1 - 2007-09-06 08:40
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez d'ou vient le vent (Wiadomość 5207800) A wiecie moze do jakich innych perfum podobny jest Cristobal? Bo mnie przesladuje mysl ze znam go pod zupelnie inna nazwa... :rolleyes:
Nat Wiemy - do Lalique Le Parfum :ehem:
Potwierdzone przez wiele nosów ;)
d'ou vient le vent - 2007-09-06 09:18
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez joasiak1 (Wiadomość 5208282) Wiemy - do Lalique Le Parfum :ehem:
Potwierdzone przez wiele nosów ;) Problem tylko w tym ze ja znam ten zapach z dziecinstwa czyli XXXXXX lat temu kiedy Le Parfum nie postalo jeszcze tworcom w glowie.... Kojarzy mi sie z jakas woda z PRL-u ... moja mothers chyba uzywala tego (bo pamietam taki zapach od niej) ale z drugiej strony nigdy nie widzialam, zeby sie perfumowala ... :eek:
Moja glowa szaleje....
Nat
bluegirl - 2007-09-06 10:04
Dot.: zapachowe bliźnięta
Mój nos świruje również, tak jak wcześniej, tak i teraz po powrocie do próbki wyczuwam w Cristobal nutę która gdzieś ujawnia się na mnie podczas noszenia Nomadic for Her Oriflame :)
Jest to ta jedna, jedyna nuta, ale tak mocna że to skojarzenie powraca, chociaż Cristobal jest bardziej "suchy" cokolwiek to znaczy, ale pasuje właśnie to określenie.
Proszę się nie śmiać z mojego nosa i zmysłu węchu, ale dla mnie Cristobal i Nomadic mają coś wspólnego. :) :D
lady-dark - 2007-09-06 10:16
Dot.: zapachowe bliźnięta
a czemu chcesz się pozbyć Nomadic? :p: znudził Ci się?
bluegirl - 2007-09-06 10:24
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez lady-dark (Wiadomość 5208953) a czemu chcesz się pozbyć Nomadic? :p: znudził Ci się? Znudził się latem, ale teraz o nim myślę przy okazji jesieni, chociaż gdyby trafiła się okazja wymiany go, nie tęskniłabym bardzo, uczę się rozstawać z tym co mi zalega, ale kiepsko mi to wychodzi.
Jak zaczynam powracać do próbki Cristobala, powraca chęć na Nomadic, mimo ze w moim odczuciu bardzo podobne, chęć posiadania Cristobala jest duża, ale obawa ze będą używane przez jakiś czas z potem zakurzone stały na półce tak jak Oriflame, odciąga od zakupu.
lady-dark - 2007-09-06 10:29
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez bluegirl (Wiadomość 5209040) Znudził się latem, ale teraz o nim myślę przy okazji jesieni, chociaż gdyby trafiła się okazja wymiany go, nie tęskniłabym bardzo, uczę się rozstawać z tym co mi zalega, ale kiepsko mi to wychodzi.
Jak zaczynam powracać do próbki Cristobala, powraca chęć na Nomadic, mimo ze w moim odczuciu bardzo podobne, chęć posiadania Cristobala jest duża, ale obawa ze będą używane przez jakiś czas z potem zakurzone stały na półce tak jak Oriflame, odciąga od zakupu. To zazdroszczę siły woli i tego że wiesz co chcesz. Mi ciężko przychodzi pozbycie się zapachów, nawet tych których już dawno nie używam. Trzymam z nadzieją że może kiedyś znowu...:D
bluegirl - 2007-09-06 10:39
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez lady-dark (Wiadomość 5209090) To zazdroszczę siły woli i tego że wiesz co chcesz. Mi ciężko przychodzi pozbycie się zapachów, nawet tych których już dawno nie używam. Trzymam z nadzieją że może kiedyś znowu...:D Uczę się tej siły woli, ale jak to tej pory rozstałam się tylko z L'or, miniaturami Lalique, Amarige, Tygrysa Kenzo.
A zalega mi więcej, leżą i czekam na lepsze dni.
Też ciężko przychodzi mi rozstawanie się z nimi, mimo że szanse na używanie są niewielkie. Nomadic chcę się pozbyć, ale... a może znów mi się spodobają, na razie czekają na targowisku na okazję :)
aldix - 2007-09-06 20:05
Dot.: zapachowe bliźnięta
Wiecie co? Dzisiaj po kolejnym podejściu do Kenzo Jungle stwierdzam, że ja wszystkie te zapachy, które wybrałam, czułam w dzieciństwie. Przy Alien- już był taki zapach, pamiętam go. Przy ww Kenzo, - znam ten zapach z dzieciństwa. Z Le Baiser du Dragon - znam go z dzieciństwa!!! Tylko Angel jest z "teraz".
Ale to były najtańsze dezodoranty. Pamiętam je np. ze szkolnych dyskotek.
agu.s - 2007-09-06 20:18
Dot.: zapachowe bliźnięta
A mi Mauboussin w pewnym momencie nie przypominał OI a za to L Lolity Lempickiej :D
Basia39 - 2007-09-06 21:07
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez agu.s (Wiadomość 5214774) A mi Mauboussin w pewnym momencie nie przypominał OI a za to L Lolity Lempickiej :D :mdleje:
tymena - 2007-09-06 21:12
Dot.: zapachowe bliźnięta
Skropiłam nadgarstek Shaal Nur i jak uleciały cytrusy to wyczulam w nim Alchimie. Ba, śmiem twierdzić, że sa bliźniaczo podobne :lol:
Mało tego, w Hot Couture edt czuję echo Le Feu :D
Nic dziś nie piłam :) ;)
tulipanka - 2007-09-06 21:17
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez tymena (Wiadomość 5215311) Skropiłam nadgarstek Shaal Nur i jak uleciały cytrusy to wyczulam w nim Alchimie. Ba, śmiem twierdzić, że sa bliźniaczo podobne :lol:
Mało tego, w Hot Couture edt czuję echo Le Feu :D
Nic dziś nie piłam :) ;) Nie znam Alchimie, ale Shaal Nur na mojej skórze rozwija się jak Pocałunek Smoka. Taka, chyba ładniejsza, wersja Smoka :ehem:
A z obu HC (i edt i edp) robi się Light Blue i sama w to nie mogłam uwierzyć :D
joasiak1 - 2007-09-06 21:20
Dot.: zapachowe bliźnięta
A ja od wczoraj usiłuję dociec, co mi przypominają ostatnie nuty Ambre Sultan Fraiche...
Czy ktoś ma jakiś pomysł?
Po głowie chodzi mi tylko Black Cashmere, ale nie wiem, czy to właśnie to, hm :cool:
tymena - 2007-09-06 21:22
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez tulipanka (Wiadomość 5215360) A z obu HC (i edt i edp) robi się Light Blue i sama w to nie mogłam uwierzyć :D :eek: A myslałam, że tylko ze mną jest coś nie teges ;) :lol:
BeYourself - 2007-09-06 23:14
Dot.: zapachowe bliźnięta
Euphoria i Black XS damski (Paco Rabanne)
One nie są podobne. Są niemal identyczne. ;/ Na mnie Euphoria na początku pachnie malinami, potem robi się trochę bardziej "dymna". Black XS przez cały czas pozostaje na etapie malin. Są tak łudząco podobne, że zastanawiałam się nawet, czy przypadkiem w Sephorze Euphorii do flakonika po Black XS nie przelali (bo Black XS znam tylko z psików, za to jestem dumną właścicielką Euphorii:)).
dominikaha - 2007-09-07 04:39
Dot.: zapachowe bliźnięta
Amor Amor i Fire Oriflame
Puma Limited Edition i Gucci EDP II w końcowej nucie
MoniaK - 2007-09-07 07:08
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez tulipanka (Wiadomość 5215360) A z obu HC (i edt i edp) robi się Light Blue i sama w to nie mogłam uwierzyć :D :mdleje: tego jeszcze nie słyszałam ;)
Tymeno, Tulip, gdzie Wy tam tego Lighta czujecie to ja nie wiem :D
tymena - 2007-09-07 07:27
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez MoniaK (Wiadomość 5216398) :mdleje: tego jeszcze nie słyszałam ;)
Tymeno, Tulip, gdzie Wy tam tego Lighta czujecie to ja nie wiem :D Nie, nie Moniu, ja LB nie czuję :nie: Ja czuję Le Feu :D
MoniaK - 2007-09-07 07:36
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez tymena (Wiadomość 5216474) Nie, nie Moniu, ja LB nie czuję :nie: Ja czuję Le Feu :D aaaa, rozumiem :ehem:
Ja niestety Le Feu nie znam :( więc nic nie mogę powiedzieć na ten temat.
tulipanka - 2007-09-07 08:44
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez tymena (Wiadomość 5215408) :eek: A myslałam, że tylko ze mną jest coś nie teges ;) :lol: :hahaha:
Cytat:
Napisane przez MoniaK (Wiadomość 5216398) :mdleje: tego jeszcze nie słyszałam ;)
Tymeno, Tulip, gdzie Wy tam tego Lighta czujecie to ja nie wiem :D Testowałam HC kilka razy i za każdym, wcześniej czy później, jako dominująca nuta pojawiała się ta z LB, co mnie samą za każdym razem szokowało :D
Obawiam się, że jestem odosobniona w moich odczuciach, co jest całkiem zrozumiałe ;)
SpanishMyszka - 2007-09-07 09:20
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez BeYourself (Wiadomość 5215969) Euphoria i Black XS damski (Paco Rabanne)
One nie są podobne. Są niemal identyczne. Potwierdzam to - już dawno zauważyłam do podobieństwo (tylko nie wiem dokładnie czy wersja męska, czy damska, ale w każdym razie chodzi o XS - łudząco podobne do Euphorii) :ehem:
Mendosita - 2007-09-07 09:31
Dot.: zapachowe bliźnięta
Ange ou Demon= Infiniment edp
I jeszcze Hot Bennetona jest łudząco podobne do Allure.
lady-dark - 2007-09-12 11:06
Dot.: zapachowe bliźnięta
Teraz ktoś pewnie za to mi kości przetrąci :p:
Ale wczoraj mając na sobie ukochany Nomadic odkryłam że jest bardzo podobny do Nu - YSL!!! :eek::eek:
Oczywiście chodzi mi o tą zieloną bazę - na mnie jest niemal identyczna. I oczywiście na tym podobieństwa się kończą, bo w Nomadic jest dusząca słodycz.:D
Co o tym sądzicie?:confused:
burn-it-up - 2007-09-12 17:28
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez Mendosita (Wiadomość 5217231) Ange ou Demon= Infiniment edp
I jeszcze Hot Bennetona jest łudząco podobne do Allure. Mi Hot przypomina mieszankę Noa i Connexion Lancome:ehem:.Mieszankę swoją drogą bardzo trwałą i udaną:cool:
Bennetton Be Clean zielony pachnie jak DKNY Woman.
street-spirit - 2007-09-12 18:01
Dot.: zapachowe bliźnięta
L de Lolita baaardzo przypomina mi Un Bois Vanille SL.
agnyska81 - 2007-09-12 18:09
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez street-spirit (Wiadomość 5260736) L de Lolita baaardzo przypomina mi Un Bois Vanille SL. Oooo, mi eLka przypomina Chocolovers.
Córka D'artagnana - 2007-09-12 18:18
Dot.: zapachowe bliźnięta
DKNY Women zielone jabłuszko bardzo przypominają perfumy Avon Always
MoniaK - 2007-09-13 07:55
Dot.: zapachowe bliźnięta
Amariage Mariage w bazie jest bardzo podobne do OI :) a na ubraniach to już prawie bliźniaki ;)
Yola - 2007-09-13 09:17
Dot.: zapachowe bliźnięta
Dziewczyny a klasyczny Fendi?
Bo mi coś świta, że testowałam (raz) i przypominał mi Tocade Rochas... ale ja mam daleko posuniętą sklerozę..
dzika truskawa - 2007-09-13 14:17
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez MoniaK (Wiadomość 5264443) Amariage Mariage w bazie jest bardzo podobne do OI :) a na ubraniach to już prawie bliźniaki ;) Czyli nie mam omamów:D. Wprawdzie OI nie znam, ale baza nieodparcie kojarzyła mi się z balsamem Powitanie z Afryką, który podobno pachnie prawie identycznie.
MoniaK - 2007-09-13 14:21
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez dzika truskawa (Wiadomość 5267630) Czyli nie mam omamów:D. Wprawdzie OI nie znam, ale baza nieodparcie kojarzyła mi się z balsamem Powitanie z Afryką, który podobno pachnie prawie identycznie. tak tak, ten balsam pachnie prawie identycznie jak OI :) (uwielbiam go).
Jakby co to mamy we dwie zbiorowy omam :D
agnyska81 - 2007-09-14 20:28
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez dzika truskawa (Wiadomość 5267630) Czyli nie mam omamów:D. Wprawdzie OI nie znam, ale baza nieodparcie kojarzyła mi się z balsamem Powitanie z Afryką, który podobno pachnie prawie identycznie. Ooooo, koniecznie muszę przetestować :ehem: Zapowiada się miło.
Witaj Yolu :hi:
Yola - 2007-09-14 20:37
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez agnyska81 (Wiadomość 5280398) Ooooo, koniecznie muszę przetestować :ehem: Zapowiada się miło.
Witaj Yolu :hi: Witaj Agnysko :hi: (a raczej dobranoc bo to moja pora... ;) )
Powitanie z Afryką sobie sprawiłam, mam ostatnio manię kompletowania balsamów i "środków myjących" do swoich perfum :)
Amariage Mariage po testach mi nie podszedł w przeciwieństwie do OI...
A co z tym Fendim?
Ja ostatnio w ogóle nie bywam w miejscach gdzie można coś powąchać :]
miki188 - 2007-09-16 09:25
Dot.: zapachowe bliźnięta
Wydaje mi się, żę takie porównanie jeszcze nie padło: wg mojego nosa Gianfranco Ferre, Ferre Rose EDT jest podobne do Elvie summer magic Oriflame....
rachela - 2007-10-01 20:27
Dot.: zapachowe bliźnięta
Hypnotic Poison = przesłodzone Kenzo Amour = Voile d'Ambre YR
Aragonte - 2007-10-01 20:51
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez rachela (Wiadomość 5429662) Hypnotic Poison = przesłodzone Kenzo Amour = Voile d'Ambre YR Protestuję :nie: HP nie cierrrrrrpię, Voile d'Ambre chętnie używam, nie widzę na szczęście między nimi żadnego podobieństwa.
Hypnotic Poison dusi mnie, odrzuca i zabija jak żaden inny zapach :(
rachela - 2007-10-01 20:55
Dot.: zapachowe bliźnięta
Na mojej skórze oba są niemiłosiernie słodkie - niestety, może taki urok mojej skóry; ale wyczuwam bardzo duże podobieństwo.
Jak zwykle, co nos to odczucia :)
dzika truskawa - 2007-10-01 22:18
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez rachela (Wiadomość 5429662) Hypnotic Poison = przesłodzone Kenzo Amour = Voile d'Ambre YR :eek:
Szok! Dla mnie każdy jest z kompletnie innej bajki...
SpanishMyszka - 2007-10-02 07:07
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez dzika truskawa (Wiadomość 5430635) :eek:
Szok! Dla mnie każdy jest z kompletnie innej bajki... Mnie tylko dziwi obecność Voile D"Ambre :eek: , bo HP i Kenzo Amour są do siebie bardzo podobne.
Córka D'artagnana - 2007-10-02 07:25
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez rachela (Wiadomość 5429662) Hypnotic Poison = przesłodzone Kenzo Amour = Voile d'Ambre YR Zgadzam się, że co nos to zupełnie inne odczucia, a jakie skojarzenia:crazy::lol:
Dla mnie HP a Voile d'Ambre to dwa różne zapachy.
_____---
juz to gdzieś pisałam, że kawowy J'Ose Eisenberg jest w moim odczuciu bardzo zbliżony do Today Tomorrow Always for Him.
wilhelmina - 2007-10-02 07:54
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cinema = Midnight Poison
Na mnie pachną prawie identycznie!
Lipglossjunkie - 2007-10-02 08:10
Dot.: zapachowe bliźnięta
Dla mnie to dwa zupelnie rozne zapachy:ehem:
SoBeautiful - 2007-10-02 20:56
Dot.: zapachowe bliźnięta
Lolita EDT -----> Versace Woman (który według mnie jest bardzo ładnym zapachem,a za Lolitą nie przepadam) a to ciekawe :confused: :D
Szara Róża - 2007-10-03 01:51
Dot.: zapachowe bliźnięta
J'Adore Dior to dla mnie taka młodsza i biedniejsza kuzynka Elixir de Marveilles Hermes :rolleyes::ehem: (na mojej skórze)
I uprzedzając protesty :p: - tak, mam skrzywiony nos! :D
rachela - 2007-10-03 07:09
Dot.: zapachowe bliźnięta
Masz skrzywiony nos :D
Prawie padłam trupem przy tym porównaniu...
Szara Róża - 2007-10-03 07:14
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez rachela (Wiadomość 5438540) Prawie padłam trupem przy tym porównaniu...
Prawie? :]
Mój krzywy nos poleca się na przyszłość :D
Córka D'artagnana - 2007-10-03 09:09
Dot.: zapachowe bliźnięta
Insolence Guerlain = Far Away Avon
Lipglossjunkie - 2007-10-11 22:01
Dot.: zapachowe bliźnięta
Alexander McQueen My Queen pachnie mi bardzo podobnie do L'instant Magic.
paolla - 2007-10-13 10:09
Dot.: zapachowe bliźnięta
jak na mój nos...
Miód z cytryną L'Occitane = L de Lolita
Kattarina - 2007-10-15 10:32
Dot.: zapachowe bliźnięta
Niezupelnie "bliznieta", raczej b.b.bliscy krewni to, (dla mojego nosa;)): Heure Exquise, A.Goutal i Safari R.L..
Podobny klimat, oba zapachy zawdzieczaja zapewne rozy- dla mnie, kwitnacej juz b. dlugo i apogeum swej mocy, majacej za soba;)- a piszac bez eufemizmow: lekko podsuszonej rozy, (tak wlasnie zinterpretowalam zrodlo "goryczki", wyczuwalnej w obu perfumach) i pudrowemu irysowi, na drewnianym, (sandalowym) tle.
O ile Safari potrafi mnie czasami zirytowac, natlokiem nut i przedziwna ich ewolucja, na mojej skorze, tak Heure Exquise sa skromne, wrecz zgrzebne, (co poczytuje za zalete:)).
°Alchemia - 2007-10-15 14:53
Dot.: zapachowe bliźnięta
Testowalam dzis Escadę Magnetism i dla mnnie to bliźniak Lolity Lempickiej. Niemal identycznie :ehem:
Narnijkar - 2007-10-19 18:37
Dot.: zapachowe bliźnięta
Pure Poison Diora - In White J.Del Pozo
Teint de neige Villoresi'ego - Petits et Mamans Bvlgari
lady-dark - 2007-10-20 15:23
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez °Alchemia (Wiadomość 5531907) Testowalam dzis Escadę Magnetism i dla mnnie to bliźniak Lolity Lempickiej. Niemal identycznie :ehem: a dla mnie Lolita (żadna) nie jest bliznaiakiem Escady Magnetism i wg mnie oba maja ze sobą niewiele wspolnego
Osobiście wolę ostatnio E.M.
°Alchemia - 2007-10-20 15:27
Dot.: zapachowe bliźnięta
Takie miałam pierwsze wrażenie.
SpanishMyszka - 2007-10-20 15:49
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez lady-dark (Wiadomość 5571819) a dla mnie Lolita (żadna) nie jest bliznaiakiem Escady Magnetism i wg mnie oba maja ze sobą niewiele wspolnego
Osobiście wolę ostatnio E.M. Też tak uważam :ehem:
Poznałam Escadę Magnetism i trudno mi się zgodzić z tym, że jest podobna do Lolity Lempickiej - dla mnie te zapachy nie mają ze sobą nic wspólnego.
°Alchemia - 2007-10-20 15:51
Dot.: zapachowe bliźnięta
No to nie mają. Nos mnie zawiódł widocznie i tyle.
lady-dark - 2007-10-20 15:51
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez SpanishMyszka (Wiadomość 5572029) Też tak uważam :ehem:
Poznałam Escadę Magnetism i trudno mi się zgodzić z tym, że jest podobna do Lolity Lempickiej - dla mnie te zapachy nie mają ze sobą nic wspólnego. to chociaż raz się zdadzamy :p:
SpanishMyszka - 2007-10-20 15:54
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez lady-dark (Wiadomość 5572046) to chociaż raz się zdadzamy :p: O tym samym pomyślałam :lol: przeważnie nasze zdania są odmienne ;)
dzika truskawa - 2007-10-22 21:42
Dot.: zapachowe bliźnięta
Odkrycie zdumiewające i nieoczekiwane również dla mnie:
miałam objechać moją pachnąca Flowerbomb EDT siostrę za grzebanie w moich próbkach. Po czym chwila refleksji - bo próbka rzeczonego zapachu już jakiś czas temu poszła w świat. Okazało się że siostrzyczka pachniała... szarą Pumą! To chyba ta frezja... W każdym razie jestem zaszokowana podobieństwem.
Jak tam Magnetism Myszko? :D
SoBeautiful - 2007-10-23 17:34
Dot.: zapachowe bliźnięta
Moschino Couture pachnie na mnie IDENTYCZNIE jak JPG Classique.
Szara Róża - 2007-10-23 18:29
Dot.: zapachowe bliźnięta
Esprit d`Amouage rozwija się na mojej skórze w sposób bardzo zbliżony ogólną koncepcją do CDG2 :ehem:
martwa papuga - 2007-10-23 20:15
Dot.: zapachowe bliźnięta
Odkryłam podobne, herbaciane nutki w Flowerbomb EdP i Tea For Two. Podobieństwo tym większe, że oba zapachy są dość ulepne.
Tyle, że T42 to przesłodzona brązowym cukrem, barrrrdzo mocna herbata, a Flowerbomb - Earl Grey z sokiem (malinowym?).
:]
Paura - 2007-10-23 21:21
Dot.: zapachowe bliźnięta
Nie będę oryginalna- wyczuwam bardzo wiele podobieństw analogicznych do wymienionych przez czujne wizażanki w poprzednich postach. Kilka z nich to:
Jesus del Pozo In White= Pure Poison- waniliowa słodycz
Nowa Christina Aguilera= Angel Innocent- rozwrzeszczana klasa i wszystko, co w Niewinnym dobre :mad:...
Shalimar Guerlain= Burberry Brit- słodka, pudrowa gruszka.
Za to wiele aspektów wymienianych podobieństw nie wyczuwam. Zazdroszczę każdej kobiecie, dla której ryżowy Kenzo Amour to czerwona Trucizna- ta ostatnia to dla mnie wanilia z bergamotką, wanilia chamska, ostra, brudna, można powiedzieć- grzeszna. Kenzo to z kolei taki delikatny, nijaki ulepeczek (Przypomina rozwodniony batonik Cini- Minis :p:), ale mężczyźni reagują przerażająco... "Zapach miłości, bezpieczeństwa i romantycznych, ciepłych kobiet"...?
Co do Escady Magnetism- nie ma w niej nic z klasycznej Lolity, ale to moja opinia. Zachęcona kiedyś dobrymi recenzjami wersji Midnight zachowałam sobie jej blotter i stwierdzam, że Escada właśnie do niej pod koniec jest bardzo, bardzo podobna :what:...
Szara Róża - 2007-10-23 23:05
Dot.: zapachowe bliźnięta
W podobnym olfaktorycznym kręgu zimnej wilgotności, cichego dystansu, mglistej mżawki i rozgniecionych pod stopami liści, obracają się, moim zdaniem, Eau de Givenchy, "Bluebell" Penhaligon's i "Abril" Victorio & Lucchino :ehem:
SpanishMyszka - 2007-10-24 08:44
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez dzika truskawa (Wiadomość 5592882) Jak tam Magnetism Myszko? :D I jeszcze pytasz :atyaty: ;)
To juz drugi zapach, na który zwróciłam uwagę dzięki Tobie i który (co gorsza) mi się spodobał... :o
Niby żadna rewelacja, niby nic nadzwyczajnego, ale chcę go :slina: , zimą na pewno będzie miło otulić się taką bombą nafaszerowaną słodkościami i dlatego wcześniej czy później kupię :D
PS. Nawet ukochany się nie skrzywił (co czyni zazwyczaj gdy podsuwam mu pod nos różne nowości).
Nie pomyliłam się pisząc, że jesteś kusicielką :-)
A żeby nie było tak całkiem OT, to powiem, że czarna Coco momentami wydaje mi się być podobna do Słonika, a konkretnie, mam wrażenie, że pachnie jak mocno rozcieńczony Słonik... :o
Nie bijcie... :pomidor:
jassjass - 2007-10-25 11:36
Dot.: zapachowe bliźnięta
Widzę Dziewczyny, że Wy się tu znacie :) Szukam odpowiednika Sun Moon Stars :) Może któraś z Was wyniuchała gdzieś? Mam bardzo mgliste wspomnienia, ale coś mi świta, że chyba Avonowski Perceive był podobny? Może jakaś podpowiedź? :o
nebraska - 2007-10-25 16:29
Dot.: zapachowe bliźnięta
Cytat:
Napisane przez jassjass (Wiadomość 5611705) Widzę Dziewczyny, że Wy się tu znacie :) Szukam odpowiednika Sun Moon Stars :) Może któraś z Was wyniuchała gdzieś? Mam bardzo mgliste wspomnienia, ale coś mi świta, że chyba Avonowski Perceive był podobny? Może jakaś podpowiedź? :o
Jeśli jesteś zainteresowana samym Sun moon stars, to czasem bywa na allegro i w sklepach internetowych w całkiem niedużej cenie.:ehem:
truskawkowawiosna - 2007-10-25 22:02
Dot.: zapachowe bliźnięta
Dzis testowalam Paco Rabanne Black XS i wg mnie to blizniak Cat Deluxe Naomi Cambell, mniej owocowy na poczatku, ale otula ta sama waniliowo-pudrowa mgielka. Black XS jest mocniejsze i trwalsze
Strona 4 z 19 • Znaleziono 1761 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19